Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X

[KarolinaPW]

Dep- M. też pije wyłącznie z butli i nadal tylko mleko żadnych soczków, herbatek, wody nic kompletnie, tylko mm

Nadalka- u nas tez tak to wygląda +wyrywanie i rzucanie książeczką...

[karmeelek]

Ostatni sie zastanawialam ile dzieciaczkow jest butelkowych i chyba czytacie mi w myslach. Mala tez pije mleko z butelki choc wode pije z kubeczkow z ustnikiem i kojarzy ze butelka to mleko a kubeczek lub butelka po kubusiu to woda. teraz malej przypasowal http://allegro.pl/31-415-n-canpol-ba...544467869.html tylko szkoda ze nie jest to niekapek choc mala juz wie ze trzeba go zamykac. Chce kupic rozowy i w nim dawac mleko (ciekawe czy to sie uda) a w niebieskim wode co by wiedziala co mama chce dac. Dzis mala dostala od babci http://www.fabrykawafelkow.pl/kubecz...-litecup-.html - jutro bede go testowac.

[phdwao]

Jaś też tylko z butli pije, z kubka nie chce wcale, choćby nie pił dłgo to na kubki jest anty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia82]

Hej

Zęby u Lu ruszyły z kopyta ledwo się wybiły górne jedynki a dzisiaj właśnie zauważyłam, że przebija się już górna dwójka. O dziwo bez marudy. Śliniła się tylko na potęgę, ale wczoraj jeszcze nic nie widziałam, a teraz już biały różek widać, prawie na wierzchu. I o dziwo przy tym Lu dzisiaj przespała całą noc bez pobudki nie pamiętam od kiedy!

Nadalko u nas generalnie czytanie książeczek wygląda baaaardzo podobnie. Lu sama by chciała kartki przekręcać i oglądać strony, które chce ona, nie ja. Dobrze, że część książeczek znam już na pamięć, ona sobie kartkuje a ja recytuje
albo robimy tak, że mała przewraca strony, raz na jakiś czas pokazuje palcem na coś, ja wtedy jej mówię co to. A do niedawna to nawet nie było mowy, żeby ona wysiedziała przy czytaniu książeczek, po 5 sekundach już była nuda i zwiewała
chociaż teraz się już zmienia to wszystko, Lu się zaczęła robić bardzo ciekawa nazw wszystkiego, więc przynosi książeczkę, pokazuje wszystko po kolei na obrazkach pytając "cio to" (albo i nie) i trzeba jej nazywać

[nadalka]

Agunia, no widzisz, jest jakaś nadzieja co do zębów
Co to książeczki to ona się wkurzała już nawet jak ja jej pokazywałam, nie chciała żebym nawet książki dotykała
Ale potem jeszcze wzięłyśmy taką małą i jej trochę pokazałam , pokazywała palcem a ja jej mówiłam co to. Mówiłam jak robi piesek, i mówię do niej jak robi to ona "hau", tyle że te "hau" brzmi podobnie do "hao" czyli halo więc nie wiem czy kuma.

Ja godzinę jedziemy na szczepienie.

[karolka110]

Hejka

u nas sytuacja ząbkowa na razie wyklarowana-Lilka me pełne 12 i na razie spokój

wczoraj znowu mieliśmy histeryczny armageddon-szłam na kurs, opracowaliśmy z Małżem, że weźmie ją w nosidło i mnie odprowadzą, Ona zapewne uśnie w drodze i będzie spokojniej....Lila oczywiście długo nie chciała usnąć, daliśmy jej mleko, była już bardzo śpiąca....w pewnym momencie rozdzieliliśmy się i ja poszłam na kurs....potem okazało się, że Lilka znowu długo popłakiwała, ale bez histerii i w końcu usnęła, ale jak tylko przekroczyli próg mieszkania obudziła się i wpadła w 10 minutową histerię, wystraszyła się i mocno płakała, Tomek dał jej moją chustkę to się przytuliła i w końcu zasnęła....znowu miałam okrpone wyrzuty sumienia....ciężki okres....

Lilunia dziś spała ślicznie do 7 u siebie, już wczoraj poprosiłam Małża by mi zrobił mleko, dałam jej i pospała jeszcze do 8.30 to chyba sposób na nią-dac mleko jak tylko się rozbudza

[agunia82]

Nadalka za szczepienie
my mamy za 2 tygodnie DTP, potem jeszcze nas czekają jeszcze pneumokoki i polio i hib

[blueberry88]

Hej!
To może ja od siebie powiem, że Martynka świetnie zniosła rozłąkę przez dwa dni i trzy noce. Była pogodna, nie było z nią problemów. A jak się pojawiliśmy zareagowała bez większych emocji. Przez pierwszy dzień z nami była nieco bardziej śpiąca niż zwykle, a noc przespała bez pobudki.
Co do picia, to Tynia pije mleko z niekapka, a wodę z butelki Kubuś Water albo z bidonu z rurką. Problem polega na tym, że jeden musiałam wyrzucić, bo po tym, jak nalałam do niego soczku - pojawiła się pleśń. Ciężko doczyścić tę rurkę.

[karolka110]

Napisane przez blueberry88

Ciężko doczyścić tę rurkę.

hmmm gdzieś widziałam taki specjalny zestaw do czyszczenia takich rurek...ale teraz nie pamiętam gdzie

[blueberry88]

Napisane przez karolka110

hmmm gdzieś widziałam taki specjalny zestaw do czyszczenia takich rurek...ale teraz nie pamiętam gdzie

Jak zaszło pleśnią, to wyrzuciłam. Chyba muszę podawać w tym tylko wodę, a jak chcę soczek, to w czymś innym. Zresztą soczek dostaje baaardzo rzadko. Jeszcze dziś dopytam w sklepie, bo przegryzła ustnik od niekapka i muszę kupić nowy.

[phdwao]

Hej! Maly ma drzemke wiec mam chwilke dla siebie, ja juz mam tyle niekapkow w domu, ze choc kolejne kusza to nie kupie, bo maly ich nie chce:/ dzis mu sie chcialo pic to przynosil pusta butle i pokazywal ze chce pic, a jak dostawal niekapek to tez pokazywal i krecil glowka ze nie o dalej na butle


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dottta]

Wybaczcie, jestem zupełnie nie na bieżąco znów W dodatku choruję ostatnio
Widziałam, że temat kombinezonów i butelek/kubeczków. Mała ma dwuczęściowy kombinezon na zimę Co do picia, wodę pije z kubka ze słomką lub z doidy/zwykłego kubeczka.

[Maciejka__]

Hej.

Napisane przez blueberry88

Co do picia, to Tynia pije mleko z niekapka, a wodę z butelki Kubuś Water albo z bidonu z rurką. Problem polega na tym, że jeden musiałam wyrzucić, bo po tym, jak nalałam do niego soczku - pojawiła się pleśń. Ciężko doczyścić tę rurkę.

Rurkę z bidonu czyszczę takimi szczoteczkami: http://allegro.pl/szczoteczki-do-czy...550645645.html

[karolka110]

u Nas dzis znowu pięknie-20 stopni, a do tego jeszcze teraz wyszło Słońce....cuuuudownie.... my już spacerek zaliczyłyśmy, ale może wieczorkiem jeszcze jeden

[nadalka]

hej, u nas dzisiaj wiosenna pogoda.
już po szczepieniu, spłakała się biedna ale mamy to za sobą.
Waży 10,065 i mierzy 73,5cm.

[karolka110]

Napisane przez nadalka

hej, u nas dzisiaj wiosenna pogoda.
już po szczepieniu, spłakała się biedna ale mamy to za sobą.
Waży 10,065 i mierzy 73,5cm.

najważniejsze, że macie to za sobą i teraaaaaaaaz długo nic
za wagę-całkiem słuszna

[agunia82]

Napisane przez nadalka

hej, u nas dzisiaj wiosenna pogoda.
już po szczepieniu, spłakała się biedna ale mamy to za sobą.
Waży 10,065 i mierzy 73,5cm.

najważniejsze, że już po
ładna waga

[Linka25]

Hej
U nas ok, wszystko dobrze. Mała chodzi już dość dobrze, na tyle dobrze, że pozwalam jej na chodzenie po parku. Oczywiście odchodzi daleko nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi. Ku mojemu zdziwieniu radzi sobie swietnie z przeszkodami typu krawężnik.
Poza tym, z dnia na dzień umie więcej. Mam wrazenie, że ona wszystko rozumie No i wystarczy coś pokazać jej raz, od razu łapie i zapamiętuje. Coraz więcej mówi. Eh, dumna jestem z niej

Napisane przez nadalka

hej, u nas dzisiaj wiosenna pogoda.
już po szczepieniu, spłakała się biedna ale mamy to za sobą.
Waży 10,065 i mierzy 73,5cm.

U nas też pięknie
Brawa dla Igi za szczepienie. I brawa za wagę. Moja przy takim wzroscie (74 cm w lipcu) ważyła.... 8 kg

Napisane przez blueberry88

Jak zaszło pleśnią, to wyrzuciłam. Chyba muszę podawać w tym tylko wodę, a jak chcę soczek, to w czymś innym. Zresztą soczek dostaje baaardzo rzadko. Jeszcze dziś dopytam w sklepie, bo przegryzła ustnik od niekapka i muszę kupić nowy.

No i dobrze zrobiłaś, pleśń jest bardzo groźna.

Napisane przez blueberry88

Hej!
To może ja od siebie powiem, że Martynka świetnie zniosła rozłąkę przez dwa dni i trzy noce. Była pogodna, nie było z nią problemów. A jak się pojawiliśmy zareagowała bez większych emocji. Przez pierwszy dzień z nami była nieco bardziej śpiąca niż zwykle, a noc przespała bez pobudki.
Co do picia, to Tynia pije mleko z niekapka, a wodę z butelki Kubuś Water albo z bidonu z rurką. Problem polega na tym, że jeden musiałam wyrzucić, bo po tym, jak nalałam do niego soczku - pojawiła się pleśń. Ciężko doczyścić tę rurkę.

brawa dla M. Dojrzała panienka nie histeryzuje

[phdwao]

Brawa dla Martynki, Linko odnosze podobne wrazenie, a slyszalam od kolezanek ze przelomowe bywa 18mcy, ponoc idzie jak burza rozwoj

Nadalko brawo dla Igi, ladna waga ;-) Jas wazy tyle przy 80 cm, a jaka roznica wizualnie, pewnie w cm sie to rozklada

My dzis jedlismy na obiad kebab w chlebku domowej roboty, byscie widzialy jak Jas wsuwal! On uwielbia czosnek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

Linka , wiesz wagę ma w sam raz tak myślę, i tak się dużo wyciągnęła, bo straszny z niej pulpet był, a ze wzrostem to niestety nie ma być po kim wysoka.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

ze wzrostem jest w 15 centylu a z wagą ok. 60.

[blueberry88]

Napisane przez Maciejka__

Hej.Rurkę z bidonu czyszczę takimi szczoteczkami: http://allegro.pl/szczoteczki-do-czy...550645645.html

Widzialam je kiedys, ale zapomnialam o nich. Dzieki

Napisane przez Linka25

Hej
U nas ok, wszystko dobrze. Mała chodzi już dość dobrze, na tyle dobrze, że pozwalam jej na chodzenie po parku. Oczywiście odchodzi daleko nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi. Ku mojemu zdziwieniu radzi sobie swietnie z przeszkodami typu krawężnik.
Poza tym, z dnia na dzień umie więcej. Mam wrazenie, że ona wszystko rozumie No i wystarczy coś pokazać jej raz, od razu łapie i zapamiętuje. Coraz więcej mówi. Eh, dumna jestem z niej


U nas też pięknie
Brawa dla Igi za szczepienie. I brawa za wagę. Moja przy takim wzroscie (74 cm w lipcu) ważyła.... 8 kg



No i dobrze zrobiłaś, pleśń jest bardzo groźna.


brawa dla M. Dojrzała panienka nie histeryzuje

Gratulacje! Chwal sie tu Nie wiem czemu zawdzieczamy te elastycznosc Martynki, ale bardzo mnie ona cieszy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia82]

O pięknie, właśnie smarowałam dziecku dziąsła i wiecie co odkryłam? Idą jej trzy zęby na raz! ta dwójka co już pisałam plus obie górne czwórki, wszystkie zęby już się delikatnie przebiły przez dziąsło. W tym większym szoku jestem, że ona nie marudzi!

[Linka25]

Napisane przez nadalka

Linka , wiesz wagę ma w sam raz tak myślę, i tak się dużo wyciągnęła, bo straszny z niej pulpet był, a ze wzrostem to niestety nie ma być po kim wysoka.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

ze wzrostem jest w 15 centylu a z wagą ok. 60.

O to u nas odwrotnie: waga na 15 a wzrost na 50

Agunia nieźle Lu poszala z ząbkami to potwierdza ze u kazdego dziecka ząbkowanie przebiega inaczej
U nas są 4 i cisza w temacie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia82]

Napisane przez Linka25

Agunia nieźle Lu poszala z ząbkami to potwierdza ze u kazdego dziecka ząbkowanie przebiega inaczej
U nas są 4 i cisza w temacie.

no dodatkowo zastanawia mnie to, że wychodzi tylko jedna dwójka (z drugą nadal cisza) i te dwie czwórki na raz do tego. Spodziewałabym się prędzej dwóch dwójek plus ew czwórka jeśli już chociaż trzy zęby na raz to i tak dla mnie spore zaskoczenie

U nas pomiędzy wyżynaniem się dolnych i górnych jedynek było pół roku przerwy

[karolka110]

Hejka wieczorowo

moja Lilka dziś WCALE nie spała w ciągu dnia i właśnie zasnęła....szok!!
miała chwilę kryzysu u marudzenia, poleżała 5 minut w łóżeczku i koniec....a tak pełnia humoru i energii non stop....oby to był tylko wybryk

u Nas wyżynanie się zebów odbywa się książkowo, w ogóle nieraz myślę sobie, że Lila to jakaś taka wzorowa jest, wszystko wg wytycznych:brzyd al:

[Linka25]

Napisane przez agunia82

U nas pomiędzy wyżynaniem się dolnych i górnych jedynek było pół roku przerwy

nieźle u na wszystkie 4 jedynki wyszły w ciągu jednego miesiąca, w okolicach 12 m. ż.

[karolka110]

do tego Lilkę w nocy pogryzł komar-5 razycałe lato była bez ukąszenia, a teraz już drugi raz....ona dostaje brzydkiej reakcji po tych ukąszeniach, nie drapie, ale te krostki utrzymują się u niej ponad 2 tygodnie pomimo maści....dziś już obsmarowana miksturą...

[Irmusia81]

Hejka

U nas nic nowego. No może poza rozciętą górną wargą Małego Tak zasuwa na czworakach, że rączki nie nadążają za nóżkami i bęc.
Na szczęście po krótkim mega płaczu, zapomina o całym zdarzeniu i "goni" dalej

Napisane przez Linka25

Hej
U nas ok, wszystko dobrze. Mała chodzi już dość dobrze, na tyle dobrze, że pozwalam jej na chodzenie po parku. Oczywiście odchodzi daleko nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi. Ku mojemu zdziwieniu radzi sobie swietnie z przeszkodami typu krawężnik.
Poza tym, z dnia na dzień umie więcej. Mam wrazenie, że ona wszystko rozumie No i wystarczy coś pokazać jej raz, od razu łapie i zapamiętuje. Coraz więcej mówi. Eh, dumna jestem z niej

Napisane przez nadalka

hej, u nas dzisiaj wiosenna pogoda.
już po szczepieniu, spłakała się biedna ale mamy to za sobą.
Waży 10,065 i mierzy 73,5cm.

dobrze, że już po za wagę. Leoś może będzie tyle ważył za pół roku Za to kruszynka malutka z Igusi Mój ma prawie 10 cm więcej...

Napisane przez agunia82

O pięknie, właśnie smarowałam dziecku dziąsła i wiecie co odkryłam? Idą jej trzy zęby na raz! ta dwójka co już pisałam plus obie górne czwórki, wszystkie zęby już się delikatnie przebiły przez dziąsło. W tym większym szoku jestem, że ona nie marudzi!

oby z tym niemarudzeniem tak jej zostało
U Leośka też zęby w natarciu. Ale nie wiem, które, bo to odkrycie małża.

Napisane przez karolka110

moja Lilka dziś WCALE nie spała w ciągu dnia i właśnie zasnęła....szok!!

ehhh, niestety i u nas się takie dni zdarzają. Coraz częściej...

[phdwao]

u nas podobnie - są dni, że Jaś rezygnuje z drzemki w dzień, wcale mnie to nie cieszy

[nadalka]

Karolka u nas też tak wyglądają ślady po ugryzieniach, ponad dwa tygodnie były ale nic z tym nie robiłam.