"Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy.

error8899 · 2014-04-30, 18:05

Cześć,

Mam do Was pytanie, chodzi mi bardziej o podpowiedź lub opinię na ten temat.

Na początku mojej pracy było wszystko ok, nadgodziny pozwalały szybko spłacić jakąś ratę. Nie było problemów z pieniędzmi, jestem młody także na razie nie mam wielkich wydatków.

W ciągu dwóch lat pracy na tym magazynie, zamiast na lepsze, wszystko zmieniało się na gorsze. Wywalono nam płatne nadgodziny, pakiet dofinansowań itp. Na początku podpisałem lojalkę o dofinansowanie studiów, nie było z tym problemu.

Niestety teraz wszystko się wali. Zmniejszają pensję na jakieś karty podarunkowe, obcinają premie i zaczynam schodzić już na minus.

Obecnie moje zarobki na rękę to 1400 zł.

Teraz tak, mam trochę kontaktów gdzie mógłbym się udać pracować za lepsze pieniądze i lepszą atmosferę. Chcę się zwolnić stąd jak najszybciej, boję się jednak o zachwianie stabilizacji.

Będę musiał opłacić sam szkołę - 400 zł / m
Raty - 300 zł / m
Abonament - 120 zł / m

Szef jest na mnie cięty, dużo osób to widzi. Być może chciałem za wiele?

Co Wy byście zrobili w takiej sytuacji?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam!

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2014-04-30, 19:06

jak masz dokąd iść to się nawet nie zastanawiaj. zanim się zwolnisz to po prostu podzwoń i popytaj, gdzie i od kiedy mogą Cię wziąć, a jak już będziesz tam miał robotę zaklepaną to wtedy daj wypowiedzenie. wtedy Ci się stabilizacja nie zachwieje.

error8899 · 2014-04-30, 20:21

Beatrix, dzięki za odpowiedź.

Jeszcze do tego dochodzi spłata lojalki. Kolejne 5000 zł ...

Popytam, podzwonię, żeby tylko płynnie przejść z jednej do drugiej .

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2014-04-30, 20:36

Cytat:

Napisane przez error8899

Jeszcze do tego dochodzi spłata lojalki. Kolejne 5000 zł ...
.

a nie masz tam jakiś warunków w stylu "po przepracowaniu tylu i tylu nie trzeba zwracać kosztów nauki"?

tylko pamiętaj, zeby drugą pracę załatwić na 100%, najlepiej już z podpisaną umową jak już będziesz wolny czyli np. jak okres wypowiedzenia kończyłby Ci się 15 maja to umowa z nową pracą niech będzie podpisana przed złożeniem wypowiedzenia z dniem np. 16 maja (albo dalej, zależy od kiedy będziesz mógł pracować). w życiu różnie bywa, a co papier to papier.

error8899 · 2014-05-01, 08:20

Od wzięcia lojalki mam 3 lata.

Tylko jak to wygląda właśnie z wypowiedzeniem.

Powiedzmy, przyszły pracodawca powie np. Ok, zaczyna Pan pracę od następnego tygodnia.

Wypowiedzenie mam miesięczne. Chyba ciężko jest wtedy poprosić o "skończenie dotychczasowej".

Interesuje mnie też sprawa wolnego. Mam zaplanowany wyjazd w lipcu na tydzień. Będąc w nowej pracy, raczej nie przysługuje mi urlop tygodniowy?

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2014-05-01, 09:31

to czyli tak jakby jeszcze rok Ci został, żeby tego nie spłacać. na dobrą sprawę jeśli nie przejdziesz do pracy, gdzie na wejście dostaniesz 1800zł z kawałkiem to nie opłaca Ci się przenosić, a jak tyle dostaniesz to przez ten rok wyjdziesz na zero (wliczam tu spłacenie tych 5 tysi w miesięcznych ratach). tu juz musisz sam przemyśleć jakie masz opcje finansowe w nowych pracach.

wiesz, nowemu potencjalnemu pracodawcy musisz powiedzieć, że już pracujesz. jak mnie zapraszano na rozmowy to zawsze pytano, kiedy będę mogła zacząć pracę, bo to jest zrozumiałe, ze nie zostawi się pracodawcy z dnia na dzień. druga rzecz jest taka, że istnieje możliwość wypowiedzenia umowy za porozumieniem stron bez zachowania okresu wypowiedzenia, więc możesz tutaj się z pracodawcą umówić, że np. pracujesz do końca tygodnia (oczywiście, jeśli z pracodawcą da się dogadać). jeśli dogadać się nie da to musisz uprzedzić przyszłego pracodawcę, że pracę możesz rozpocząć od "za miesiąc".
jak z tym urlopem od strony prawnej jest to szczerze nie wiem, ale większość firm ma coś takiego jak plany urlopowe i jak ktoś z obecnych pracowników tak jakby równorzędnych Tobie zaklepał już sobie ten lipcowy termin to Tobie go nie dadzą. jest to logiczne, bo jak wszyscy poszliby na urlop w tym samym terminie to nie miałby kto pracować

Honey7 · 2014-05-08, 13:19

skoro jesteś magazynierem to poskładaj CV w TESCO słyszałam od znajomych, że warto, bo nie robią z człowieka osła lub jeśli nie boisz się ciężkiej pracy za konkretne pieniądze to składaj na magazyniera w jeronimo martins (magazyny biedronki) praca bardzo ciężka ale super pakiet socjalny, bony na święta, zyski, premie za normy no i konkretne wynagrodzenia (jak się będziesz wyrabiać to nawet 3tys zł

)

error8899 · 2014-05-14, 13:36

Honey, dzięki za informację,

Będę jednak szukał pracy w biurze, chciałbym się tam rozwinąć.

Poza tym szkolę się już w sprzedaży na agenta ds. odszkodowań.
Będę zajmować się tam nie tylko odszkodowaniami ale i różnymi finansami/pożyczkami/ubezpieczeniami. Tutaj jest potrzebny bardzo dobry kontakt z klientem, trzeba wyrobić sobie bazę klientów. Z moim doświadczeniem to na razie tylko pytam itp. ale każdy od czegoś zaczynał.

Aktualnie jestem jeszcze w obecnej pracy, czekam do lipca, ponieważ mam zaplanowany wyjazd. W tym czasie chcę jak najlepiej rozwinąć się w sprzedaży.

Pomysł jest też taki, żeby dorwać pracę gdzieś w biurze w branży TSL oraz na razie dorabiać w sprzedaży, a później, kiedy zdobędę sobie klientów, przenieść się tam. Mój chrzestny założył właśnie tą działalność, więc "może" będzie łatwiej.

Czekam na wasze opinie w tej sprawie, co myślicie?

Pozdrawiam !

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2014-05-14, 18:36

a co konkretnie miałbyś robić w tym biurze? bo możesz nie mieć czasu na sprzedaż

chociaż jeśli to firma wujka to chyba da się z nim dogadać i ewentualnie tam wziąć pół etatu czy zajmować się typowo administracyjnymi sprawami, żeby mieć na rachunki, a popołudniami działać w ubezpieczeniach.

error8899 · 2014-05-15, 07:45

Beatrix,

Firma mojego wuja działa w ubezpieczeniach. Tam właśnie mógłbym sobie dorabiać.

Praca w branży TSL byłaby główną, na pełen etat, powiedzmy spedytor bądź asystent logistyka.

Tak samo jak teraz, pracuje 8 h na magazynie, a po godzinach robię u wuja/ szukam klientów, przeprowadzam ankiety itp.

Tyle, że chcę zmienić magazyn na biuro

Po rozwinięciu się w firmie wujka, zdobyciu dużej bazy klientów, mógłbym się wtedy w całości poświęcić sprzedazy.

**9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f** · 2014-05-15, 09:55

nie pracowałeś nigdy jako spedytor, prawda?

to praca, która pochłania masę czasu, często trzeba wyrabiać nadgodziny. samo wyszukiwanie zleceń to nic, potem jeszcze trzeba to wszystko nadzorować i w razie potrzeby reagować, a więc być dostępnym non stop. może jako asystent będziesz miał więcej wolnego, a może struktura firmy jest inaczej ustawiona i spedytor po 8 godzinach wychodzi do domu i ma wolny czas, ale z doświadczenia Ci powiem, ze na pracę po godzinach możesz zwyczajnie nie mieć czasu.
fakt, pieniądze z tego są, ale coś za coś. ja bym na Twoim miejscu szukała czegoś w branży i trzymała się tego, co chcę robić.

dettof · 2014-05-15, 12:38

Ja zmieniłam pracę kilka miesięcy temu, prowadzę szkolenia, i powiem szczerze, że praca jest wyjątkowo dochodowa, bardzo cieszy mnie również to, że "uszczęśliwiam" inne osoby, i zmieniam ich życie...po szkoleniu bardzo często rezygnują z dotychczasowej pracy

error8899 · 2014-05-15, 14:58

Beatrx, dokładnie, nie pracowałem nigdy jako spedytor. Słyszałem, że musi on być dostępny non stop, tak więc to odpada... Ale jest jeszcze wiele innych prac biurowych. Będę szukać

Dettof, a w czym siedzisz? TSL czy sprzedaż/ubezpieczenia/odszkodowania itp?

2014-04-30, 18:05	#1
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	"Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Cześć, Mam do Was pytanie, chodzi mi bardziej o podpowiedź lub opinię na ten temat. Na początku mojej pracy było wszystko ok, nadgodziny pozwalały szybko spłacić jakąś ratę. Nie było problemów z pieniędzmi, jestem młody także na razie nie mam wielkich wydatków. W ciągu dwóch lat pracy na tym magazynie, zamiast na lepsze, wszystko zmieniało się na gorsze. Wywalono nam płatne nadgodziny, pakiet dofinansowań itp. Na początku podpisałem lojalkę o dofinansowanie studiów, nie było z tym problemu. Niestety teraz wszystko się wali. Zmniejszają pensję na jakieś karty podarunkowe, obcinają premie i zaczynam schodzić już na minus. Obecnie moje zarobki na rękę to 1400 zł. Teraz tak, mam trochę kontaktów gdzie mógłbym się udać pracować za lepsze pieniądze i lepszą atmosferę. Chcę się zwolnić stąd jak najszybciej, boję się jednak o zachwianie stabilizacji. Będę musiał opłacić sam szkołę - 400 zł / m Raty - 300 zł / m Abonament - 120 zł / m Szef jest na mnie cięty, dużo osób to widzi. Być może chciałem za wiele? Co Wy byście zrobili w takiej sytuacji? Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam!

2014-04-30, 19:06	#2
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 2 893	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. jak masz dokąd iść to się nawet nie zastanawiaj. zanim się zwolnisz to po prostu podzwoń i popytaj, gdzie i od kiedy mogą Cię wziąć, a jak już będziesz tam miał robotę zaklepaną to wtedy daj wypowiedzenie. wtedy Ci się stabilizacja nie zachwieje.

2014-04-30, 20:21	#3
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Beatrix, dzięki za odpowiedź. Jeszcze do tego dochodzi spłata lojalki. Kolejne 5000 zł ... Popytam, podzwonię, żeby tylko płynnie przejść z jednej do drugiej .

2014-05-01, 08:20	#5
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Od wzięcia lojalki mam 3 lata. Tylko jak to wygląda właśnie z wypowiedzeniem. Powiedzmy, przyszły pracodawca powie np. Ok, zaczyna Pan pracę od następnego tygodnia. Wypowiedzenie mam miesięczne. Chyba ciężko jest wtedy poprosić o "skończenie dotychczasowej". Interesuje mnie też sprawa wolnego. Mam zaplanowany wyjazd w lipcu na tydzień. Będąc w nowej pracy, raczej nie przysługuje mi urlop tygodniowy?

2014-05-01, 09:31	#6
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 2 893	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. to czyli tak jakby jeszcze rok Ci został, żeby tego nie spłacać. na dobrą sprawę jeśli nie przejdziesz do pracy, gdzie na wejście dostaniesz 1800zł z kawałkiem to nie opłaca Ci się przenosić, a jak tyle dostaniesz to przez ten rok wyjdziesz na zero (wliczam tu spłacenie tych 5 tysi w miesięcznych ratach). tu juz musisz sam przemyśleć jakie masz opcje finansowe w nowych pracach. wiesz, nowemu potencjalnemu pracodawcy musisz powiedzieć, że już pracujesz. jak mnie zapraszano na rozmowy to zawsze pytano, kiedy będę mogła zacząć pracę, bo to jest zrozumiałe, ze nie zostawi się pracodawcy z dnia na dzień. druga rzecz jest taka, że istnieje możliwość wypowiedzenia umowy za porozumieniem stron bez zachowania okresu wypowiedzenia, więc możesz tutaj się z pracodawcą umówić, że np. pracujesz do końca tygodnia (oczywiście, jeśli z pracodawcą da się dogadać). jeśli dogadać się nie da to musisz uprzedzić przyszłego pracodawcę, że pracę możesz rozpocząć od "za miesiąc". jak z tym urlopem od strony prawnej jest to szczerze nie wiem, ale większość firm ma coś takiego jak plany urlopowe i jak ktoś z obecnych pracowników tak jakby równorzędnych Tobie zaklepał już sobie ten lipcowy termin to Tobie go nie dadzą. jest to logiczne, bo jak wszyscy poszliby na urlop w tym samym terminie to nie miałby kto pracować

2014-05-08, 13:19	#7
Honey7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Górny Śląsk Wiadomości: 4 441	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. skoro jesteś magazynierem to poskładaj CV w TESCO słyszałam od znajomych, że warto, bo nie robią z człowieka osła lub jeśli nie boisz się ciężkiej pracy za konkretne pieniądze to składaj na magazyniera w jeronimo martins (magazyny biedronki) praca bardzo ciężka ale super pakiet socjalny, bony na święta, zyski, premie za normy no i konkretne wynagrodzenia (jak się będziesz wyrabiać to nawet 3tys zł )

2014-05-14, 13:36	#8
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Honey, dzięki za informację, Będę jednak szukał pracy w biurze, chciałbym się tam rozwinąć. Poza tym szkolę się już w sprzedaży na agenta ds. odszkodowań. Będę zajmować się tam nie tylko odszkodowaniami ale i różnymi finansami/pożyczkami/ubezpieczeniami. Tutaj jest potrzebny bardzo dobry kontakt z klientem, trzeba wyrobić sobie bazę klientów. Z moim doświadczeniem to na razie tylko pytam itp. ale każdy od czegoś zaczynał. Aktualnie jestem jeszcze w obecnej pracy, czekam do lipca, ponieważ mam zaplanowany wyjazd. W tym czasie chcę jak najlepiej rozwinąć się w sprzedaży. Pomysł jest też taki, żeby dorwać pracę gdzieś w biurze w branży TSL oraz na razie dorabiać w sprzedaży, a później, kiedy zdobędę sobie klientów, przenieść się tam. Mój chrzestny założył właśnie tą działalność, więc "może" będzie łatwiej. Czekam na wasze opinie w tej sprawie, co myślicie? Pozdrawiam !

2014-05-14, 18:36	#9
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 2 893	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. a co konkretnie miałbyś robić w tym biurze? bo możesz nie mieć czasu na sprzedaż chociaż jeśli to firma wujka to chyba da się z nim dogadać i ewentualnie tam wziąć pół etatu czy zajmować się typowo administracyjnymi sprawami, żeby mieć na rachunki, a popołudniami działać w ubezpieczeniach.

2014-05-15, 07:45	#10
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Beatrix, Firma mojego wuja działa w ubezpieczeniach. Tam właśnie mógłbym sobie dorabiać. Praca w branży TSL byłaby główną, na pełen etat, powiedzmy spedytor bądź asystent logistyka. Tak samo jak teraz, pracuje 8 h na magazynie, a po godzinach robię u wuja/ szukam klientów, przeprowadzam ankiety itp. Tyle, że chcę zmienić magazyn na biuro Po rozwinięciu się w firmie wujka, zdobyciu dużej bazy klientów, mógłbym się wtedy w całości poświęcić sprzedazy.

2014-05-15, 09:55	#11
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 2 893	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. nie pracowałeś nigdy jako spedytor, prawda? to praca, która pochłania masę czasu, często trzeba wyrabiać nadgodziny. samo wyszukiwanie zleceń to nic, potem jeszcze trzeba to wszystko nadzorować i w razie potrzeby reagować, a więc być dostępnym non stop. może jako asystent będziesz miał więcej wolnego, a może struktura firmy jest inaczej ustawiona i spedytor po 8 godzinach wychodzi do domu i ma wolny czas, ale z doświadczenia Ci powiem, ze na pracę po godzinach możesz zwyczajnie nie mieć czasu. fakt, pieniądze z tego są, ale coś za coś. ja bym na Twoim miejscu szukała czegoś w branży i trzymała się tego, co chcę robić.

2014-05-15, 12:38	#12
dettof Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Ja zmieniłam pracę kilka miesięcy temu, prowadzę szkolenia, i powiem szczerze, że praca jest wyjątkowo dochodowa, bardzo cieszy mnie również to, że "uszczęśliwiam" inne osoby, i zmieniam ich życie...po szkoleniu bardzo często rezygnują z dotychczasowej pracy __________________ sala konferencyjna świętokrzyskie

2014-05-15, 14:58	#13
error8899 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 9	Dot.: "Natychmiastowa" potrzeba zmiany aktualnej pracy. Beatrx, dokładnie, nie pracowałem nigdy jako spedytor. Słyszałem, że musi on być dostępny non stop, tak więc to odpada... Ale jest jeszcze wiele innych prac biurowych. Będę szukać Dettof, a w czym siedzisz? TSL czy sprzedaż/ubezpieczenia/odszkodowania itp?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)