Moda "plus size" cz.3

[Dagusiac]

Bianeczka buty są bardzo ładne! W końcu nie tandetne, białe buty, które widzę w sklepach od 10 lat! Jak napisałyście, że drogie to weszłam sprawdzić jeszcze raz cenę, 200zł to drogie buty? Na dodatek na ślub? Bez przesady Przecież w laczkach z bazaru nie pójdzie.

Plotkara mnie się najbardziej podoba ten ostatni niebieski ale powinnaś dobrać do koloru swoich włosów i karnacji.

Ja wrzucam kilka stylizacji "fatshionable", które wpadły mi w oko.

[Plotkaraaa]

Napisane przez Dagusiac

Bianeczka buty są bardzo ładne! W końcu nie tandetne, białe buty, które widzę w sklepach od 10 lat! Jak napisałyście, że drogie to weszłam sprawdzić jeszcze raz cenę, 200zł to drogie buty? Na dodatek na ślub? Bez przesady Przecież w laczkach z bazaru nie pójdzie.

Plotkara mnie się najbardziej podoba ten ostatni niebieski ale powinnaś dobrać do koloru swoich włosów i karnacji.

Ja wrzucam kilka stylizacji "fatshionable", które wpadły mi w oko.

Wszystkie będą mi pasować
mam brązowe włosy jasną karnacje.

[Limonatka]

Daga, najbardziej podoba mi się 3cia i ostatnia stylizacja 3cia zwłaszcza! totalnie mój styl, mogłabym tak chodzić (może bez butów, bo bym się zabiła :P )

[bianeczkaa]

guziki w 2 rzędach maskują obfite biusty a kolor najbardziej podoba mi się 3 chyba dlatego że mnie by pasował ale do jasnej karnacji to chyba raczej nie czerwony, jakoś jasna cera kojarzy mi się z rumieńcem i za duzo w tym czerwieni

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez Dagusiac

Bianeczka buty są bardzo ładne! W końcu nie tandetne, białe buty, które widzę w sklepach od 10 lat! Jak napisałyście, że drogie to weszłam sprawdzić jeszcze raz cenę, 200zł to drogie buty? Na dodatek na ślub? Bez przesady Przecież w laczkach z bazaru nie pójdzie.

też uważam ze to nie jest dużo za markowe buty w sklepach slubnych zwykłe długie czuby beznadziejne kosztują tyle samo, a jakieś ładniejsze to ponad 300 zł! a w tych przyajmniej będę mogła jeszcze chodzić a tak to na śmietnik bo sprzedać też cieżko. Ogólnie rynek butów ślubnych jest tragiczny bo wszystko to są buty typowo ślubne które do niczego więcej nie pasują a cena jak na jeden raz jest zazwyczaj mocno wygórowana. I tak mam zamiar kupić jeszcze jedna parę ale niższą albo płaską na późniejszą zabawę, chociaż ostatnio byłam na disco w 11 cm szpilkach odjazd ale myślałam że umre, wracałam o 4 rano jak niepełnosprawna

Mnie się podoba nr 4

[Plotkaraaa]

Napisane przez bianeczkaa

guziki w 2 rzędach maskują obfite biusty a kolor najbardziej podoba mi się 3 chyba dlatego że mnie by pasował ale do jasnej karnacji to chyba raczej nie czerwony, jakoś jasna cera kojarzy mi się z rumieńcem i za duzo w tym czerwieni

to jest różowy bardziej
mam rumieńce ale zakrywam je

no ty chyba wybiore ten niebieski

[Clementine]

Hej dziewczyny
Melduję się w waszym wątku
Może ktoś mnie pamięta z wątku o "puchatkach"? To był taki wątek raczej plotkarski, udzielałam się jakiś czas, później przestałam zaglądać na wizaż i po paru latach wróciłam. Niestety z dodatkowymi kilogramami a wszystko to moja wina, bo jadłam byle co i w różnych godzinach, w zależności od planu lekcji. W międzyczasie zaczęłam brać hormony i waga się zatrzymała, mimo, że nie zmieniłam nawyków żywieniowych, poza tym, że po zakończeniu szkoły jadłam obiad we wcześniejszych godzinach
Na początku stycznia oznajmiłam, że się odchudzam, wzorowałam się na diecie niełączenia/rozłącznej, z racji, że nie przepadałam nigdy za ziemniakami, to bardzo mi podpasowała, ziemniaków nie jadłam od stycznia (w tą niedzielę zjadłam frytki, bo mnie TŻ do meksykańskiej knajpy zabrał i sobie pozwoliłam, ale na szczęście mnie do nich nie ciągnie). Z początku trzymałam się kurczowo przepisów itd. i bardzo szybko schudłam pierwsze 3kg, później następne 2 jakoś poszło, te 5kg straciłam w niecałe 3tygodnie i doszłam do wniosku, że wolę chudnąć powoli i przed wyjazdem z domu miałam następne 2kg mniej U TŻa nie mam wagi, ale wypytam jego szwagierkę czy ma, to się zważę i zamelduję czy jest postęp

Ktoś tu pytał o rozmiary... moje wachają się pomiędzy 48 a 44. Spodnie kupuję przeważnie w lumpeksie z odzieżą angielską, i obecnie wciskam się w 14, ale wg. tabelki to jest 42, więc to musi być jakaś zaniżona rozmiarówka. No i nie we wszystkie 14 się mieszczę
Od niedawna jestem Łodzianką (może tak nie do końca, bo jeszcze wszystkiego nie przywiozłam ) i tutaj będę miała większy wybór ciuszków, już wiem, że w tesco są rurki w naszych rozmiarach,
jak tylko dostanę pierwsze stażowe, to zrobię napad na sklepy

przeglądałam blogi, które podałyście i szczególnie podobają mi się stylizacje na tym drugim, a dziewczyna ma taką śliczną buźkę, że się napatrzeć nie mogę zastanawiałam się ostatnio nad powrotem do grzywki, ale jeszcze trochę pomyślę, bo przecież tak szybko nie odrośnie
a co do nóg Pani na pierwszym blogu - nie mam takich nóg ale strasznie mi puchną, a tabletki, które zapisał mi endokrynolog wcale nie pomagały, przez zimę puchły mi tylko przy zakładaniu kozaczków i puchła mi sama stopa, ostatnio wróciło mi puchnięcie łydek, już nie wiem co robic. może znacie jakieś maści, tabletki?

To już chyba koniec moich wywodów, dobranoc

[Dagusiac]

Bianeczka jesteś pewna, że dwurzędowy płaszczyk na obfity biust to dobry pomysł? Ja mam brązowego, dwurzędowego grzybka-może i biust zakrywa, ale pieje mi strasznie i jestem taka "obła", bez żadnych kształtów. Nie wiem...kiedyś go uwielbiałam, bo tuszował, ale z czasem doszłam do wniosku, że robi mi krzywdę.
Plotkara ja chyba dla siebie wybrałabym ten żółty, bo ostatnio podoba mi się ten kolor, choć zbyt korzystnie w nim nie wyglądam
Limo dla mnie ostatnia stylizacja tez jest bombowa
Ja natomiast poszukuję sukienki z tego pierwszego zdjęcia. Czy ktoś wie gdzie mogłabym coś takiego kupić?
Clementine gratuluje sukcesów i zapraszamy tutaj na ploty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=377096

[bianeczkaa]

Napisane przez Clementine

Hej dziewczyny
Melduję się w waszym wątku
Może ktoś mnie pamięta z wątku o "puchatkach"? To był taki wątek raczej plotkarski, udzielałam się jakiś czas, później przestałam zaglądać na wizaż i po paru latach wróciłam. Niestety z dodatkowymi kilogramami a wszystko to moja wina, bo jadłam byle co i w różnych godzinach, w zależności od planu lekcji. W międzyczasie zaczęłam brać hormony i waga się zatrzymała, mimo, że nie zmieniłam nawyków żywieniowych, poza tym, że po zakończeniu szkoły jadłam obiad we wcześniejszych godzinach
Na początku stycznia oznajmiłam, że się odchudzam, wzorowałam się na diecie niełączenia/rozłącznej, z racji, że nie przepadałam nigdy za ziemniakami, to bardzo mi podpasowała, ziemniaków nie jadłam od stycznia (w tą niedzielę zjadłam frytki, bo mnie TŻ do meksykańskiej knajpy zabrał i sobie pozwoliłam, ale na szczęście mnie do nich nie ciągnie). Z początku trzymałam się kurczowo przepisów itd. i bardzo szybko schudłam pierwsze 3kg, później następne 2 jakoś poszło, te 5kg straciłam w niecałe 3tygodnie i doszłam do wniosku, że wolę chudnąć powoli i przed wyjazdem z domu miałam następne 2kg mniej U TŻa nie mam wagi, ale wypytam jego szwagierkę czy ma, to się zważę i zamelduję czy jest postęp

Ktoś tu pytał o rozmiary... moje wachają się pomiędzy 48 a 44. Spodnie kupuję przeważnie w lumpeksie z odzieżą angielską, i obecnie wciskam się w 14, ale wg. tabelki to jest 42, więc to musi być jakaś zaniżona rozmiarówka. No i nie we wszystkie 14 się mieszczę
Od niedawna jestem Łodzianką (może tak nie do końca, bo jeszcze wszystkiego nie przywiozłam ) i tutaj będę miała większy wybór ciuszków, już wiem, że w tesco są rurki w naszych rozmiarach,
jak tylko dostanę pierwsze stażowe, to zrobię napad na sklepy

przeglądałam blogi, które podałyście i szczególnie podobają mi się stylizacje na tym drugim, a dziewczyna ma taką śliczną buźkę, że się napatrzeć nie mogę zastanawiałam się ostatnio nad powrotem do grzywki, ale jeszcze trochę pomyślę, bo przecież tak szybko nie odrośnie
a co do nóg Pani na pierwszym blogu - nie mam takich nóg ale strasznie mi puchną, a tabletki, które zapisał mi endokrynolog wcale nie pomagały, przez zimę puchły mi tylko przy zakładaniu kozaczków i puchła mi sama stopa, ostatnio wróciło mi puchnięcie łydek, już nie wiem co robic. może znacie jakieś maści, tabletki?

To już chyba koniec moich wywodów, dobranoc

witaj!

Napisane przez Dagusiac

Bianeczka jesteś pewna, że dwurzędowy płaszczyk na obfity biust to dobry pomysł? Ja mam brązowego, dwurzędowego grzybka-może i biust zakrywa, ale pieje mi strasznie i jestem taka "obła", bez żadnych kształtów. Nie wiem...kiedyś go uwielbiałam, bo tuszował, ale z czasem doszłam do wniosku, że robi mi krzywdę.
Plotkara ja chyba dla siebie wybrałabym ten żółty, bo ostatnio podoba mi się ten kolor, choć zbyt korzystnie w nim nie wyglądam
Limo dla mnie ostatnia stylizacja tez jest bombowa
Ja natomiast poszukuję sukienki z tego pierwszego zdjęcia. Czy ktoś wie gdzie mogłabym coś takiego kupić?
Clementine gratuluje sukcesów i zapraszamy tutaj na ploty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=377096

bo tak jest, a grzybek jeszcze bardziej zakrywa ciało i nie widać co jest pod spodem. Grzybki sąfajne ale jeśli sąodpowiednio długie i nie za mocno rozkloszowane Ja sobie kupiłam w Tesco płaszczyk ala grzybek ale trochę jak baby doll

[emes]

Kasiamniam.-ślicznie wyglądasz Buzia aż cała Ci promienieje
Dagusiac- mi najbardziej podobają się 3 pierwsze stylizacje Wydają mi się najbardziej kobiece

[201610111032]

Kilka zdjęć dziewczyn plus size napotkanych na ulicy

[Choco_]

Synesthesia, skinny leg z C&A. chodze w nich juz drugi dzien, wiec naciagniete - zaraz po praniu prezentują sie lepiej. Byłam w niedzielę w Krkakowie, widziałam boskie - ciemniejsze całkiem rurkowate - nie zmieściłam się w 44 więc dieta :P

[201610111032]

Choco_ a te spodenki to biodrówki czy normalnie zakrywają brzuszek? Były jeszcze jakieś inne kolory?

[bianeczkaa]

Napisane przez miszona

Kilka zdjęć dziewczyn plus size napotkanych na ulicy

2 pierwsze super a reszta mi się nie podoba

Napisane przez Choco_

Synesthesia, skinny leg z C&A. chodze w nich juz drugi dzien, wiec naciagniete - zaraz po praniu prezentują sie lepiej. Byłam w niedzielę w Krkakowie, widziałam boskie - ciemniejsze całkiem rurkowate - nie zmieściłam się w 44 więc dieta :P

bardzo fajne

[Choco_]

Miszona, niby pisze ze normal waist ale są ciut niższe niż normalne, ale brzuchol zakrywają Nie wiem czy są w ogóle jeszcze, bo te które mam na zdjęciu kupiłam w listopadzie.
Dzięki Bianka a co do twoich butów - fakt, chyba tyle bym za nie nie dała - ale jedno jest pewne, nie są typowo ślubne więc wielokrotnego użytku. no i mnie osobiście przypadły do gustu

[Limonatka]

Choco, a po ile te spodnie? Właśnie przydałyby mi się jakieś dobrze dopasowane spodnie...

[Funieczka]

Hej dziewczyny. Tak sobie pomyślałam, że sobie do Was zajrzę i sie odezwę. Nie pisałam dłuuuugo, ale czasem podczytuję. A dzisiaj jestem akurat po zakupach i pochwalę się Wam, bo wszyscy inni stwierdzają, że wielgachne wszystko
Bianeczka buty bardzo ciekawe. Faktycznie, ślubne buciska to przeważnie szpile w czub z chamskiego skaju. A jak już skóra to ceny w kosmos.
Kasiamniam rewelacyjnie wyglądasz.
Plotkara ja bym wybrała grzybek niebieski. Bo dwurzędówki zawsze mi się wydawało, że dodają optycznie kilogramów.
Mnie się podoba bardzo ten fason płaszczyków, ale mam problem z doborem ciuchów do niego. Poza tym wydaje mi się, że do grzyba to ty;lko obcasy i to mega. Inaczej kaczucha
Synesthesia sukienka urokliwa. Uwielbiam ten fason. Zakrywa mi wszystko co nie do pokazania publicznie i podkresla ładnie to, na czym u mnie warto zatrzymac wzrok

Buty z New Look. Znalazłam sklepik, w kórym babka ma nowy towar przywożony z uk. A ceny zupełnie przyzwoite. Te buty sa skórzane, nowe z metką i dałam za nie tylko 60zł
A tunika w jakimś sklepiku, który chce pretendowac do rangi sieciówki 40zł.

[Choco_]

109 zł dałam za te co mam na sobie, te które widziałam w ostatnią niedziele - 79!

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

funieczka, fajne te buciki

[69love69]

Napisane przez Funieczka

Hej dziewczyny. Tak sobie pomyślałam, że sobie do Was zajrzę i sie odezwę. Nie pisałam dłuuuugo, ale czasem podczytuję. A dzisiaj jestem akurat po zakupach i pochwalę się Wam, bo wszyscy inni stwierdzają, że wielgachne wszystko
Bianeczka buty bardzo ciekawe. Faktycznie, ślubne buciska to przeważnie szpile w czub z chamskiego skaju. A jak już skóra to ceny w kosmos.
Kasiamniam rewelacyjnie wyglądasz.
Plotkara ja bym wybrała grzybek niebieski. Bo dwurzędówki zawsze mi się wydawało, że dodają optycznie kilogramów.
Mnie się podoba bardzo ten fason płaszczyków, ale mam problem z doborem ciuchów do niego. Poza tym wydaje mi się, że do grzyba to ty;lko obcasy i to mega. Inaczej kaczucha
Synesthesia sukienka urokliwa. Uwielbiam ten fason. Zakrywa mi wszystko co nie do pokazania publicznie i podkresla ładnie to, na czym u mnie warto zatrzymac wzrok

Buty z New Look. Znalazłam sklepik, w kórym babka ma nowy towar przywożony z uk. A ceny zupełnie przyzwoite. Te buty sa skórzane, nowe z metką i dałam za nie tylko 60zł
A tunika w jakimś sklepiku, który chce pretendowac do rangi sieciówki 40zł.

boskie buty, a cena super!w new look po normalnej cenie kosztowałyby pewnie ok 20 funtow. zazdroszcze takiego sklepiku, sama bym taki chetnie odwiedzila :d

[201610111032]

Funieczka tunika spoko zaś co do butów no cóż powiem jedno, nie w moim stylu.

[Funieczka]

69love69 trafiłaś, oryginalna cena na metce to 21 funtów.
Miszona zdarza się i tak. Mnie również nie wszystko trafia do przekonania z Waszych zakupów A czasem nie mogę się napatrzeć.
Ot, choćby niedawno Limonatka pokazywała tunikę w krateczke. Nie mogłam przeżyć, że ja zawsze trafiam na takie zbyt małe w biuście. Zazdrość to brzydka rzecz hihihihi.

[201610111032]

Jeszcze kilka fotek.

[Ostrowczanka]

Mi się najbardziej podoba dziewczyna w zielonym plaszczyku.

[Limonatka]

Napisane przez miszona

Jeszcze kilka fotek.

boskie są wszystkie mam wrażenie, że większość ze Skandynawii sadząc po otoczeniu i urodzie dziewczyn ja się na własne oczy przekonałam, że dziewczyny ze Skandynawii mają fajne wyczucie stylu

[Clementine]

Ktoś szukał kaloszy?
Może takie:
http://www.allegro.pl/item934749311.html

[Dagusiac]

Miszona zdjęcia super, laski mają oryginalny styl no i przede wszystkim nie udawany. Wkurzają mnie panienki (w Polsce to zjawisko nagminne), które ślepo podążają za modą, muszą mieć każdą nowinkę, chcą wyglądać oryginalnie i fajnie, a w końcu ich stylizacje są przesadzone i nienaturalne Bardzo częste zjawisko u tzw. szafiarek.

Ja też jeszcze wrzucam stylizacje Fatshionable. Podoba mi się bardzo zestaw z miętowym sweterkiem i spódniczką jeansową&pasiaczek. Chętnie bym sobie sprawiła coś takiego.
No i dołączam zdjęcie jej bucików, w których się zakochałam

[bianeczkaa]

Napisane przez Funieczka

Hej dziewczyny. Tak sobie pomyślałam, że sobie do Was zajrzę i sie odezwę. Nie pisałam dłuuuugo, ale czasem podczytuję. A dzisiaj jestem akurat po zakupach i pochwalę się Wam, bo wszyscy inni stwierdzają, że wielgachne wszystko
Bianeczka buty bardzo ciekawe. Faktycznie, ślubne buciska to przeważnie szpile w czub z chamskiego skaju. A jak już skóra to ceny w kosmos.
Kasiamniam rewelacyjnie wyglądasz.
Plotkara ja bym wybrała grzybek niebieski. Bo dwurzędówki zawsze mi się wydawało, że dodają optycznie kilogramów.
Mnie się podoba bardzo ten fason płaszczyków, ale mam problem z doborem ciuchów do niego. Poza tym wydaje mi się, że do grzyba to ty;lko obcasy i to mega. Inaczej kaczucha
Synesthesia sukienka urokliwa. Uwielbiam ten fason. Zakrywa mi wszystko co nie do pokazania publicznie i podkresla ładnie to, na czym u mnie warto zatrzymac wzrok

Buty z New Look. Znalazłam sklepik, w kórym babka ma nowy towar przywożony z uk. A ceny zupełnie przyzwoite. Te buty sa skórzane, nowe z metką i dałam za nie tylko 60zł
A tunika w jakimś sklepiku, który chce pretendowac do rangi sieciówki 40zł.

buty bomba aż dziw że skóra bo w NL baaardzo rzadko maja skórkę ale gratulacje

Napisane przez miszona

Jeszcze kilka fotek.

super nr 2 i przedostatnie A na ostatnim to koszmar, co za fryzura a ta sukienka to chyba na kształt fryzury, no totalnie mi się nie podoba, sorki ale śmiesznie dla mnie to wyglada

[Limonatka]

Napisane przez Dagusiac

Ja też jeszcze wrzucam stylizacje Fatshionable. Podoba mi się bardzo zestaw z miętowym sweterkiem i spódniczką jeansową&pasiaczek. Chętnie bym sobie sprawiła coś takiego.
No i dołączam zdjęcie jej bucików, w których się zakochałam

Fajne stylizacje Jak na nią patrzę, to się przekonuję jeszcze bardziej w tym, do czego nie może się przekonać wiele osób. Moim zdaniem obcisłe spodnie/rurko-podobne wcale nie są tylko dla szczupłych! Ja się zawsze fajnie czuję w rurkach (nie mam takich typowych rurek, ale raczej się zwężają nogawki niż rozszerzają no i są dopasowane na całej długości nóg).
Moja mama natomiast zawsze uważa, że mi lepiej w prostych albo ciut rozszerzanych nogawkach. A mi się wydaje, ze wtedy nogi masywniej wyglądaja. Owszem, równoważę wtedy sporą górę (zwłaszcza z moim biustem), ale wtedy wyglądałam cała taka masywna!

[0luuun]

Czytuje was od czasu do czasu, to może dołączę się do was jeśli pozwolicie oczywiście

Mówicie o rurkach. Generalnie nie rozumiem dlaczego niektórzy mówią, że nosząc większy rozmiar rurki nie pasują. Ja noszę rozmiar 42 w porywach 44 spodni. Bo jestem nie proporcjonalna, mam wielkie cycki i na górze jestem większa niż na dole. I noszę tylko i wyłącznie rurki i wąskie spodnie. W szerszych spodniach wyglądam i czuję sie jak kloc.

Aha polecam rurki z Cubusa, teraz są w promocji za 99 złotych ciemnogranatowe. No i wczoraj kupiłam w Camaieu jaśniejsze za 109. Super leżą. Do tego szeroka koszula, pasek kardigan i jest ok. Aczkolwiek wszytsko zależy od figury, bo mam koleżankę z rozmiarem 44 i wygląda świetnie w szerszych spodniach.

[Ostrowczanka]

Mi się wydaje, że to zależy od kształtu nog. Są osoby, których nogi mimo tuszy wyglądają nieźle a są takie, ktore maja je takie jak ta Francuzka z bloga.
Moja niestety należą do tej drugiej grupy i w rurkach wyglądam nieciekawie.

[synesthesia]

Ja ma nogi raczej spore, ale nie typowy kloc - tylko mają wcięcie w kolanie i kostce. I wolę 'rurki' bo w prostej nogawce czuje się duuużo grubiej. Tylko nosząc ok.48 rozmiar w spodniach, nie łatwo znaleźć takie...