Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Finlora

To ja bym nie chciała, żeby ktoś używał moich kubków. Zwłaszcza, że to takie "moje", z napisami itd.

Tez nie lubię jak ktoś uzywa moich kubków.

[Limonka2738]

Napisane przez kasiunia788742

Ehem ja lubię swój kubek i nie chciałabym aby ktoś z niego pił albo żeby się zagubił.

A propos. Mój ukochany kubek ktoś ostatnio wrzucił do zmywarki i połowa nadruku spłynęła. A to była edycja limitowana.

Dobrze, że kupiłam 3 na wszelki wypadek.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez marza_mr

Nie chciałabym jeść z talerza, obok którego myła się psia miska.

.

Mój pies, który wylizuje moje talerze...

[pempek]

Napisane przez avocado77

Mnie to, że ludzie zadają bardzo podstawowe pytania zupełnie nie dziwi. Uchodzę za osobę, która zna się na wielu dziedzinach i w dziedzinie, którą się zajmuję jest ekspertką, ale zdarza mi się zadawać takie pytania. Mało tego, zdarzało mi się, że jak pytałam o coś ekspertów znanych na całą Polskę, popełniali dosyć podstawowe błędy.



Nikt nie wie wszystkiego a jedynym sposobem, żeby nie popełniać błędów jest nic nie robić.



Brak zainteresowań i krytycznego myślenia też mnie szokuje, ale zrzucam to na polską szkołę i kulturę, pardon, zapier*lu, gdzie liczy się tylko to, ile zarabiasz, a wiedza traktowana jest jako bezwartościowa (kilka lat temu mówiło się w tym kontekście o "wykształciuchach").

Spoko, ja tez zadaje pytania i zachęcam do ich zadawania, dzięki temu mamy jako cywilizacja jakiś postęp.
Chodzi mi o pytanie, na które jest odpowiedz zamknięta i można to zweryfikować w 30 sek w necie.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

A propos. Mój ukochany kubek ktoś ostatnio wrzucił do zmywarki i połowa nadruku spłynęła. A to była edycja limitowana.

Dobrze, że kupiłam 3 na wszelki wypadek.

Haha, też tak "zabiłam" kilka kubków, tyle że niestety ja nie miałam zapasów. Teraz nowsze rzeczy raczej są już robione tak, żeby można je było myć w zmywarce, ale dużo pamiątek sprzed kilkunastu lat umyło się zdecydowanie zbyt mocno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olabambola]

Wiecie, no ja się zastanawiam w sumie czy ta zmywarka w kuchni to była konsultowana z zespołem, skoro w ogole nie jest używana Bo trzeba było ją specjalnie kupić, zamawiać nad nią blat itp. No zastanawiająca dla mnie sytuacja z tą nową kuchnią, bo może kasę na zakupy mozna bylo przeznaczyc na dodatkowe nagrody dla pracowników (marzenie, ale marzyć można ) niż nieużywany sprzęt i meble. Ale oczywiście to tylko moje przemyślenia, z którymi nie trzeba sie zgadzac

[kasiunia788742]

Napisane przez marza_mr

Nie chciałabym jeść z talerza, obok którego myła się psia miska.







Sporo się zmieniło, od długiego już czasu nie ma żebraków w centrum i w sumie poza też nie spotykam.

To chyba nie jesz u osób, które mają zwierzęta?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

u mnie jest osobna myjka do miski kotami ale ja się czasem "pomylę" I umyję ludzką. no ale to przez TZta, który ma jakieś objawy chyba tego OCD i wszędzie węszy zarazki. Tak że nie takie oczywiste

[Gravitsappa]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89672276]u mnie jest osobna myjka do miski kotami ale ja się czasem "pomylę" I umyję ludzką. no ale to przez TZta, który ma jakieś objawy chyba tego OCD i wszędzie węszy zarazki. Tak że nie takie oczywiste [/QUOTE]
.

[brandie]

Króliki jedzą swoje kupy i mamy wspólną gąbkę, zmywarkę i zlew

[marza_mr]

Napisane przez kasiunia788742

To chyba nie jesz u osób, które mają zwierzęta?

Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89672276]u mnie jest osobna myjka do miski kotami ale ja się czasem "pomylę" I umyję ludzką. no ale to przez TZta, który ma jakieś objawy chyba tego OCD i wszędzie węszy zarazki. Tak że nie takie oczywiste [/QUOTE]

Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo mieć alergie itp. uważam to nie w porządku.

[this_witch]

Napisane przez marza_mr

Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.







Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo mieć alergie itp. uważam to nie w porządku.

Czyli zakładasz, że naczynia ze zmywarki wychodzą nieumyte

Wysłane z mojego SM-G996B przy użyciu Tapatalka

[marza_mr]

Napisane przez this_witch

Czyli zakładasz, że naczynia ze zmywarki wychodzą nieumyte

Najbardziej obrazowe będzie chyba takie porównanie, że
np. nie piorę ciuchów roboczych z "normalnymi", mimo, że finalnie są wyprane i jedne i drugie. I dla mnie EOT.

[Norluka]

Napisane przez marza_mr

Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.







Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo mieć alergie itp. uważam to nie w porządku.

Przecież w zmywarce jest 60 stopni. To wyższa temperatura, niz gdyby myć to ręcznie osobno.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez marza_mr

Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.







Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo mieć alergie itp. uważam to nie w porządku.

Osobna gąbka w osobnym zlewie?

Przecież ze zmywarki te rzeczy wychodzą czyste więc o co chodzi?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez marza_mr

Najbardziej obrazowe będzie chyba takie porównanie, że

np. nie piorę ciuchów roboczych z "normalnymi", mimo, że finalnie są wyprane i jedne i drugie. I dla mnie EOT.

Ty nie ja tak. Piorę ubrania tzta robocze z ubraniami domowymi bo ten sam tryb i temperatura. Nie widzę problemu. Jeśli miałyby być jakieś bakteriez które przeżyją dane temperaturę to później i tak przejdą na inne ubrania pranę w tej pralce.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez Norluka

Przecież w zmywarce jest 60 stopni. To wyższa temperatura, niz gdyby myć to ręcznie osobno.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Zależy od programu. Ja przeważnie używam 45°, ale też nie mam zwierząt i brzydzi mnie tak mycie ich naczyń z ludzkimi (zwłaszcza jedną gąbką), jak i wpuszczanie ich do łóżka.

[Gravitsappa]

[QUOTE=marza_mr;89672290]Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.



Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo .

[Limonka2738]

Napisane przez Gravitsappa

Ale jak osobno? W innym zlewie? W łazience? Czy na zewnątrz? Serio mnie ciekawi, jak to można rozwiązać, bo ja zlew mam tylko jeden, w łazience nie chcę resztek jedzenia.

Armaturę umyjesz, do zmywarki też nic nie mam.

Ale jakbym się dowiedziała, że ktoś myje tą samą gąbką, to nie jadłabym u takiej osoby.

Tak samo jak nie użyję cudzej gąbki, żeby umyć siebie, chociaż hej, no czysta.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez marza_mr

Zdziwię Cię pewno, ale długie lata miałam koty i zawsze ich miski myłam osobno. Rodzina i znajomi, przynajmniej ci, których dobrze znam, robią tak, jak ja.



Dokładnie, raczej zdziwiona jestem tym, że ktoś myje naczynia i zwierzęce miski razem w zmywarce i o ile właściciele niech robią jak chcą, to w stosunku do gości, którzy mogą się zwyczajnie tego brzydzić, albo mieć alergie itp. uważam to nie w porządku.

Ale toż to się umywa i jest wszystko czyste na wyjściu.

Moi goście nie pytają o takue rzeczy jak wspólne czy osobne zmywanie naczyń. Ale już taka dyskusja była na forum więc kończę i niech każdy tibi hak mu serce dyktuje

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

A propos. Mój ukochany kubek ktoś ostatnio wrzucił do zmywarki i połowa nadruku spłynęła. A to była edycja limitowana.

Dobrze, że kupiłam 3 na wszelki wypadek.

Wyśledź i zabij tego który Cie tak skrzywdził.

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89672326]Wyśledź i zabij tego który Cie tak skrzywdził.[/QUOTE]

Jakby tego było mało importowane z Japonii kawał czasu temu, więc łatwo (i tanio) nie było.

Ale właśnie, gdybym nie miała zapasowych, to bym go w pracy na pewno nie trzymała. Ale jak rasowy nerd mam jeszcze dwa nierozpakowane egzemplarze na półce.

Do pracy zaś kupiłam sobie inny kubek z niesamowicie śmiesznym obrazkiem, żadnej z dwóch pozostałych kopii nie będę ryzykować.

Nawet nie chcę myśleć co by było, gdybym nie miałą zapasu.

[olabambola]

ja w pracy miałam dwa kubki, a i tak się niefortunnie zdarzyło, że oba jednego dnia szlag trafił trzeba było wziąć jakiś wspólny

[this_witch]

Akurat gąbek też się brzydzę, ale to dlatego że ciężko je "umyć", więc zawsze jest ryzyko że cośtam z tego brudu w nich zostaje. Takich wspólnych gąbek pracowych nie tknę paluszkiem A jak widzę jak niektórzy ich nie odciskają tylko zostawiają takie mokre w zlewie to wgl bleeeh.

[Finlora]

Też mam swoją gąbkę, bo nigdy nie wiem kto co mył tą pracową - może np buty
A kubki mam 3 - kawa, herbata, woda

[czekooczekolada]

To ja miski myję osobną gąbką i nie w zlewie, ale w umywalce

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Finlora

Też mam swoją gąbkę, bo nigdy nie wiem kto co mył tą pracową - może np buty
A kubki mam 3 - kawa, herbata, woda

Piątka, też mam swoją gąbke w szufladzie Generalnie sztućce i szklanki pracowe mnie przerażają bo od razu mam poczucie że dostanę zajada

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez czekooczekolada

To ja miski myję osobną gąbką i nie w zlewie, ale w umywalce

Co wam robi za różnicę, czy zlew, czy umywalka? Pytam poważnie. Przecież cokolwiek myję to pod bieżącą wodą. Zlew/umywalka służy wyłącznie jako miejsce, gdzie ta woda spływa i w żaden sposób nie wpływa na czystość naczyń

[Milennka03]

Napisane przez Finlora

Też mam swoją gąbkę, bo nigdy nie wiem kto co mył tą pracową - może np buty
A kubki mam 3 - kawa, herbata, woda

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Piątka, też mam swoją gąbke w szufladzie Generalnie sztućce i szklanki pracowe mnie przerażają bo od razu mam poczucie że dostanę zajada

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

U mnie identycznie

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89672390]Co wam robi za różnicę, czy zlew, czy umywalka? Pytam poważnie. Przecież cokolwiek myję to pod bieżącą wodą. Zlew/umywalka służy wyłącznie jako miejsce, gdzie ta woda spływa i w żaden sposób nie wpływa na czystość naczyń [/QUOTE]

U mnie z czysto praktycznych względów-w pokoju socjalnym bardzo długo rozkręca się do gorącej wody a wc od razu leci.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Milennka03

U mnie identycznie

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------



U mnie z czysto praktycznych względów-w pokoju socjalnym bardzo długo rozkręca się do gorącej wody a wc od razu leci.

Mi chodzi o niemycie psiej miski w zlewie kuchennym.