2008-01-31, 11:14 | #121 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 706
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
I ja chyba już dorosłam do tej decyzji Ale chcę urodzić w przyszłym roku jak Bozia da Też sie zastanawiałam nad tym o czy mówicie bo jestem posiadaczka kotki
__________________
|
2008-01-31, 11:47 | #122 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
WZW B nietrudno się zarazić w szpitalach i podczas zabiegów (nawet u stomatolga, manicurzystki!!!) B - to inaczej żółtaczka wszczepienna, lepiej się zabezpieczyć. Typ A to pokarmowa, ale jak się dba o higienę - no na pewno nie muszę wspominać o myciu łapek i owoców przed jedzeniem - oraz nie wyjeżdża do ciepłych krajów, ryzyko nie jest aż takie duże, a poza tym nie jest aż tak groźna. Szczepiłam się dobre parę lat temu - niestety nie daje odporności na całe życie, ale na kilka lat - niedawno badałam antygeny i mam ich sporo, więc na razie nie ma konieczności powtarzania szczepienia. Najlepiej zapytać swojego lekarza - wystarczy wybrać się do internisty, wypisze receptę i dokładnie zbada (nie podaje się szczepionki podczas np. grypy). |
|
2008-01-31, 12:15 | #123 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Aaaa! To przeciw żółtaczce. Ja miałam szczepienie 4 lata temu w pracy. To chyba jeszcze starczy?
megi b lepiej się zbadaj. Zawsze to jedno niebezpieczeństwo poronienia mniej.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-01-31, 12:23 | #124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
malin, to na pewno starczy. Dla pewności możesz poprosić o zbadanie poziomu przeciwciał, to i tak się robi z krwi, przy badaniach ogólnych. Ostatnio to sprawdzałam, kiedy w końcu, po 27 latach życia, zdecydowałam, że czas dowiedzieć się, jaką mam w ogóle grupę krwi - wyobraźcie sobie, że przez tyle lat nikt tego nie wiedzał, bo nie wpisano mi w książeczkę po urodzeniu , a konieczność na szczęście nie zaistniała
|
2008-01-31, 12:27 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Ja mam podobnie. Po urodzeniu stwierdzono u mnie grupę O, ale RH już nie i w książeczce mam wpisane RH wątpliwe. Też się wreszcie dowiem (po 32 latach), czy jestem "plusowa" czy "minusowa" Ale jak pomyślę sobie o pobieraniu krwi, to robi mi się gorąco...
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-01-31, 12:31 | #126 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
no ja już wiem, żem O+ po mamie
Na pobieranie krwi jest jeden skuteczny sposób - nie patrzeć, oddychać głęboko i myśleć o tym, co przyjemne. Trwa to krótko i jest praktycznie bezbolesne. Bądź dzielna Zresztą tokso też robią z krwi... |
2008-01-31, 12:35 | #127 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Wiem Jej! Żeby mieć dzieci, ile sie trzeba namęczyć przed
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2008-01-31, 12:54 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
No to niestety będziesz się musiała oswoić z tą myślą. W trakcie ciąży pobieranie krwi czeka Cię przynajmniej co miesiąc.
Zerkania komuś do metryki i komentarzy na ten temat nie dzierżę Średniowiecze dosłownie, żeby młoda kobieta czuła się jak zużyta, niezdatna do niczego prukwa, bo skończyła 30-kę. Ja chciałam się zaszczepić na żółtaczkę przed ciążą i nie zdążyłam. Żółty Tydzień akurat wyskoczył w tygodniu przed moim ślubem, a potem niedługo okazało się, że jestem w ciąży Nauczka na przyszłość, że nie ma co czekać z takimi rzeczami na lepszy czas. Edytowane przez elsi Czas edycji: 2008-01-31 o 13:09 Powód: styl |
2008-01-31, 13:10 | #129 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
o nie nie, ja nie dla dzieci średniowiecze to mało powiedziane... granica pierwszych ciąż przesunęła się juz o 5-8 lat w porównaniu z poprzednim pokoleniem. Kogo to dzisiaj dziwi? Chyba każda z nas chce zapewnić dziecku dobre warunki - a tego się raczej nie da osiągnąć bez własnego dobrego wykształcenia i sensownej pracy. Edytowane przez Melliana Czas edycji: 2008-01-31 o 13:13 Powód: dopisek |
2008-01-31, 13:23 | #130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Naciski na młodsze kobiety, by zaszły w ciążę, zwłaszcza w kraju w którym ciężarne i młode matki są osobami drugiej kategorii, przede wszystkim w pracy (ok. 80% moich koleżanek w ciąży miało problemy z pracodawcą), ale i na co dzień - w środkach komunikacji miejskiej, albo sklepach (bo się wpycha, bo wymaga pomocy, bo miejsce dla wózka trzeba zrobić), są co najmniej śmieszne. |
|
2008-01-31, 14:00 | #131 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
na wszystko przychodzi odpowiedni czas. To problem pary, która chce mieć/nie mieć dziecko, a nie znajomych i rodziny.
Edytowane przez Melliana Czas edycji: 2012-10-03 o 12:23 |
2008-01-31, 14:21 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Mellianna nic dodać, nic ująć I tak trzymaj
Niestety schody ze "krewnymi i znajomymi Królika" nie kończą się na planowaniu przez nich naszych ciąż. W trakcie ciąży tez znajdzie się wiele osób, które wiedzą lepiej. Zwłaszcza w temacie "na pewno jesteś teraz szczęśliwa" Mnie przez 2/3 trwania mojej ciąży ten stan wcale nie uszczęśliwiał. Zbyt dużo zmian w organizmie i w życiu, by tak łatwo to przyjmować. Ciąża i macierzyństwo to nie serial, czy reklama, gdzie (przyszłe) mamy są zawsze piękne, szczęśliwe i uśmiechnięte, a wszystko takie proste. Po drugie macierzyństwo nigdy nie było moim największym marzeniem. I teraz, pomimo że niedługo rodzę, jeśli oglądam się za mami z dzieckiem, to nie ze względu na "słodkie maleństwa" (od tego jest mój Mąż ), ale na ogół przyglądam się wózkom . Do tego, jak kochać swoją nienarodzoną córkę doszłam sama, po tym, gdy pogodziłam się sama ze sobą, że to może nie być takie łatwe. Teraz mam wewnętrzną siłę, wierzę w siebie, nie mam obaw, że będę złą matką, co często się dzieje z ciążówkami, które na siłę starają się być szczęśliwe. W ciąży, w macierzyństwie, w miłości nie da się nic "na siłę". |
2008-01-31, 14:57 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Elsi, jak będę w ciąży, będę się do Ciebie zgłaszać po słowo rozsądku
Cytat:
Ostatnio doszłam do wniosku, że w wieku 40 lat też można, jakby co, mieć pierwsze dziecko |
|
2008-01-31, 15:15 | #134 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Elsi - oby wszystkie mamy myślały tak, jak Ty - ich dzieci na pewno będą szczęśliwe
Ciążę pewnie odbierałabym to podobnie, jak Ty, elsi. Zmiany w życiu, zmiany w organizmie... Mam świadomość, że dziecko to nie tylko radość i szczęście, ale i obowiązki - wcale nie łatwe do zaakceptowania, zwłaszcza, jeśli już się zdążyło polubić swoje w miarę uporządkowane życie. Dlatego popieram to, co piszesz: życie nie jest reklamą pampersów i nie ma co nastawiać się na wyłącznie megaszczęście, które nadejdzie wraz z macierzyństwem. Oprócz niego czeka nas przecież mnóstwo wyzwań. Nie rozważając pewnych - własnych przede wszystkim - możliwości i okoliczności, takich jak konieczna wręcz pomoc najbliższych, ale i praca, rozwój zawodowy który przecież i tak trzeba kiedyś pchnąć (w końcu anie ciąża, ani odchowanie dziecka nie trwa wieczności), warunki materialne i inne, pewnie, można założyć, że "jakoś to będzie", ale po co ma być "jakoś"? Niech będzie dobrze! Edytowane przez Melliana Czas edycji: 2012-10-03 o 12:24 |
2008-01-31, 15:22 | #135 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Cytat:
A czasami po prostu lepiej sobie odpuścić planowanie i iść na żywioł. Już chyba gdzieś w Twojej obecności pisałam, że uważam, że nie każda kobieta musi poczuć kiedykolwiek prawdziwe pragnienie posiadania dziecka. Pytanie, czy w takiej sytuacji w ogóle sobie odpuścić potomstwo, czy po prostu przestać się zastanawiać i dać działać naturze? każda z kobiet musi - wraz z partnerem (!) - odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jak wygląda odpowiedź w moim przypadku, już wiadomo Edit: Melliano, w sumie odpowiedź na Twoje pytanie dałam powyżej. Co do reszty to znów się zgadzam z Twoja opinią. Moim zdaniem dla kobiety ważny jest nie tylko rozwój instynktów macierzyńskich, ale również zawodowy. Mam pozostawić tylko na głowie mojego TŻ zabezpieczenie naszego bytu? Dziękuję bardzo, to skrajna nieodpowiedzialność, bo przecież kto da gwarancję, że On nagle nie straci pracy? I co wtedy? Ja już pracę praktycznie straciłam. Ale mam kwalifikacje, doskonałe CV, co oznacza szanse na szybkie znalezienie dobrej pracy. Co zrobi młoda dziewczyna bezpośrednio po studiach, albo i bez, która kilka lat tylko (w sensie: bez praktyk zawodowych) wychowywała dziecko? Kwalifikacje żadne, powrót do pracy, po takim okresie w domu ciężki, z czasem coraz cięższy... Zakładając rodzinę należy myśleć nie tylko o wychowaniu, ale także utrzymaniu dzieci. Niedowiarek niech popatrzy na dobry początek na ceny rzeczy dla noworodków w pierwszym lepszym sklepie. W porównaniu z rzeczami dla "dorosłych" przebicie conajmniej dwukrotne, za conajmniej dwukrotnie mniejsze zużycie materiału. |
||
2008-01-31, 16:20 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Elsi
dzięki za pocieszenie, w zasadzie podniosłaś mnie na duchu mam nadzieję, że ten problem figury mnie też ominie. Malin, Tobie też dziękuję za namiary na farmaceutyki, zapytam się, czy mają ten periofem w mojej aptece |
2008-01-31, 17:14 | #137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Kilka miesięcy po urodzeniu i nie będziesz pamiętać o dodatkowych kilogramach. Ale pewnie będziesz trochę tęsknić za brzuszkiem |
|
2008-01-31, 19:57 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
hihihi, to dobrze, że będę tęsknić za brzuszkiem bo na jednym dziecku nie zamierzam poprzestać
|
2008-01-31, 20:37 | #139 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Cytat:
Znam dwa małżeństwa, które przegapiły moment... W każdym z nich liczyła się kariera, pieniądze, przyjemności, podróże etc. Zawsze twierdzili, że mają czas na dziecko. Obudzili się po 40-stce. Pierwszej parze się udało, mają ślicznego dzidziusia . Drugiej parze nie dopisało szczęście, in vitro, poronienia, rozwód. Tak więc nie zawsze można mieć dziecko po 40stce. Ja bardzo obawiam tego pierwszego. Wychować dziecko na super człowieka jest nie lada sztuką. Pracuje z dziećmi w różnym wieku i gdy obserwuje ich zachowania niedowierzam.... W dużej mierze jest to wynik wychowania przez rodziców. |
||
2008-01-31, 21:10 | #140 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 917
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
A zaraziłam się od dzieciaków ciotki - maluchy miały lekko podwyższoną temperaturę i kilka krostek. Prawie nie zauważyły, że chorowały. Pozdrawiam
__________________
EMIL |
|
2008-01-31, 21:30 | #141 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Cytat:
Jeśli małżeństwo się rozpadło, podstawowy problem chyba jednak nie leżał po stronie niedoszłego rodzicielstwa. Jest mnóstwo dzieci, które czekają na adopcje, jeśli naprawdę bardzo pragnie się dziecka, można i tak rozwiązać tą sprawę. Mam koleżankę, która adoptowała i wiem, ze takie rodzicielstwo dla obojga rodziców jest równie piękne i satysfakcjonujące, jak to na biologicznych podstawach. Z drugiej strony można podać przykłady małżeństw, które się rozpadły po tym, jak narodziło się dziecko - myślę, że może to być wynik "eksperymentów" o których wypomniałaś na początku. Nie wszyscy muszą się spełnić w roli rodzica, nie wszyscy chcą... A niektórzy mają po prostu zupełnie błędne o niej wyobrażenia. Cytat:
A sprawa podstawowa - zdrowie? Nie wyobrażam sobie sytuacji w której stwierdzam, że nie wykupię leków, nie zrobię badań, bo mnie na nie nie stać. A Ty? A przecież takie przypadki się zdarzają. Reasumując chyba po prostu chodzi o to, by podejść do rodzicielstwa ze zdrowym rozsądkiem, nie uważasz? Zresztą ja tak naprawdę na razie czysto teoretyzuję. Jeszcze przez jakieś dwa tygodnie |
|||
2008-01-31, 21:40 | #142 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Edytowane przez Melliana Czas edycji: 2012-10-03 o 12:25 |
|
2008-01-31, 21:42 | #143 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
no właśnie obawiam się takiej reakcji organizmu na ewentualne zakażenie - co gorsza, ten sam wirus powoduje półpasiec - niby nie ma reguły, można na niego zachorować nawet po przejściu wiatrówki, ale... osoba bez odporności niestety zniesie to gorzej. A zatem idę w pon. do lekarza i ustalimy, co dalej. Szczepimy czy nie szczepimy |
|
2008-01-31, 21:54 | #144 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale sie napisałam..... |
|||||||
2008-01-31, 22:42 | #145 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Choć z drugiej strony uważam, ze to odważna decyzja. Z racji faktu, że nie ciągnie mnie (tak, tak, nadal) do macierzyństwa, po drugie, z racji pracy z substancjami bardzo szkodliwymi wiele pań z mojej pracy miało problem z zajściem w ciążę i bałam się, że i ja mogę, rozważałam taką możliwość. I... chyba nie odważyłabym się Czy to egoizm, że bałabym się samotności na starość? Melliana, jak Ty na to patrzysz? Ty chyba jeszcze nie podjęłaś decyzji na 100%? Cytat:
Pozwolę sobie tez na osobistą uwagę w Twoim kierunku. Życzę Ci powodzenia w Twoich staraniach o dziecko. Bo jeśli dobrze zrozumiałam, pragnęłabyś tego? Domyślam się (pamiętając także jeszcze swoje obawy, czy będę mogła być mamą), że z Twojego punktu widzenia zagadnienie chęci macierzyństwa wygląda zupełnie inaczej |
||
2008-01-31, 23:19 | #146 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Co nie wyklucza, że będziesz dobrą mamą
Niektórzy egoizmem nazywają nie posiadanie dzieci. Poza tym dzieci nie dają gwarancji że nie będziemy samotni. Życie pisze różne scenariusze. Cytat:
Obserwuje ludzi, ich decyzje, opinie, punkt widzenia, wyciągam wnioski dla siebie... Zderzam z własnymi przekonaniami i doświadczeniem życiowym... A nóż ktoś będzie miał trafniejsze i będę się mogła czegoś nauczyć... |
|
2008-02-01, 08:29 | #147 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
To oczywiste, że w razie potrzeby można życie zreorganizować, by być blisko tych, których kochamy i którzy nas kochają - dla mnie nie ma ważniejszej rzeczy jak rodzina, ale pisze to z perpsektywy oddalonej od mamy i taty o 220 km osoby, czasami rodziny dzielą tysiące kilometrów i trudne, samolotowe podróże... To pewnie banał, ale dziś to widać bardzo wyraźnie, że dzieci nie wychowuje się dla siebie tak naprawdę dla siebie i po to, by nie być samotnym. Więc po przydługim wstępie stwierdzam, że nie podejrzewam Cię o egoizm Jeśli chodzi o moją decyzję, to może Was zaskoczę: ona jest mimo wszystko na tak. Z jednego powodu - nie chcę, by coś wspaniałego, czego nie da się zastąpić, ominęło moje i męża uczucia, psychikę, nasz związek, nasze relacje. Zdaję sobie sprawę z wszystkich konsekwencji - o tym już dyskutowałyśmy i znacie moje zdanie. Myślę, Elsi, że podobnie jak Ty bałabym się zaryzykować. Nie dlatego, że na starość nikt mi nie poda balkonika i szklanki ze szczęką, ale dlatego, że mogę nigdy nie doznać jedynej w swoim rodzaju miłości. Nikt nie mówi, że ładnej i euforycznej jak z reklamy. Mówię o jej niepowtarzalności i ogromie, którego nie da się w żaden sposób zastąpić. I popatrzcie, jaka mądra jestem - ja to wszystko rozumiem i potrafię sobie wytłumaczyć, założenia mam niby dobre, ale nie potrafię podjąć takiej decyzji. Bo mimo wszystko - tak jak napisałaś, Elsi - nie ciągnie mnie do macierzyństwa! Zaślinione pyszczki maluchów, choć zabawne, nie budzą we mnie praktycznie żadnych uczuć. Pewnie nie obudzą. Zastanawiam się tylko nad jedną rzeczą: czy jest sens to roztrząsać i biczować się myslą "jestem nienormalna, bo nie rozczulam się na widok różowych bobasków"? Bo ciągle odwlekam moment i podjęcie decyzji? Tylko, czy ona musi być podjęta, czy musi powstać "hic et nunc", granica, która ordynarnie mówiąc wyznaczy kres uprawianiu seks dla przyjemności i zaczyniemy "robić dziecko"? Może "metoda żywiołowa" to jest właśnie to w moim przypadku, Elsi, jak uważasz? Co do szczepionki na ospę - Varilrix, kosztuje 200 albo 300 zł za jedną dawkę, potrzeba 2-3 w odstępie kilku tygodni, nie pamiętam. W ciążę nie można zachodzić do 3 miesięcy od podania 2 dawki. Można ją też podać doraźnie, czyli np. w ciągu 72 h od kontaktu z zakażoną osobą, no ale przecież nie w ciąży... |
|
2008-02-04, 12:50 | #148 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 28
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Taverney, Elsi, Malin30 dziekuję wam za info i porady...
__________________
Jesteśmy razem : http://www.suwaczek.pl/cache/3998cc6668.png Nasze zaręczyny : http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200707040726.png Nasz ślub: http://www.suwaczek.pl/cache/1efb08d61f.png Dzidzia: http://www.suwaczek.pl/cache/a11a434f88.png |
2008-02-04, 15:37 | #149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Manchester/Śląsk
Wiadomości: 432
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
czesc dziewczyny, u nas to jest tak: bralismy slub w sierpniu 2007, ja mam 20 lat wiec nikt mnie nie namawia na dziecko (tescie mieszkaja daleko, tu jest tylko moja rodzina ktora mysli o szkole i maz ktory uwaza ze i tak narazie nie mamy wystarczajacych funduszy wiec nie ma tematu....)
ale problem polega na tym ze... ja bym bardzo juz chciala miec takie malenstwo..... wiem ze lepiej poczekac skonczyc szkole (zastanawiam sie czy zaczynac kurs 2letni bo to w koncu duzo czasu a dziecka nie chce miec w trakcie szkoly) ale hormony mi tak buzuja.... pracuje w przedszkolu a tam same dzieci! i nie wiem co mam robic, co myslec.... troszke inny problem niz u was ale wierzcie mi to tez nie jest wcale takie proste!
__________________
nasz ślub
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20070815580114.html Nasz syneczek http://suwaczki.maluchy.pl/li-60562.png Nasza córeczka http://suwaczki.maluchy.pl/li-60560.png |
2008-02-04, 16:11 | #150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Czy czujecie presję posiadania dzieci?
Cytat:
Dla mnie chore jest to, żeby tak myśleć. A wiem, że na pewno sporo kobiet wpędza się w takie myślenie - jestem nienormalna, bo nie robię tego, co 90% społeczeństwa, wobec tego muszę to zacząć robić, nawet na przekór sobie. Brrr. A wracając do tematu: nigdy nie chciałabym przekroczyć tej granicy, o której piszesz w taki sposób. Dla mnie osobiście takie "robienie dzieci" jest okropne I dlatego, pewnie w naszym przypadku będzie to metoda żywiołowa, o ile się zdecydujemy |
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:26.