Miranda Kerr i inne tematy część IV

[teorema]

Dzień dobry!

Napisane przez Cat Lover

Biedna Mała. Powodzenia w szukaniu niani!

Dzięki

Napisane przez Cat Lover

A na jak wysokim obcasie?

Zobaczcie, kto się dobrał do słoniny, którą wywiesiłam dla sikorek.

Hmm, nie wiem, minimum 7 cm, bo poniżej 7 to raczej nie szpilki Idealnie by było 9, ale pewnie nie znajdę wygodnych i jednocześnie tak wysokich.

Uroki życia poza betonową dżunglą...

Napisane przez PinkVanille

teorema jak się udał wyjazd do Berlina?

Okropnie męczący. Niestety miałyśmy dojazd pociągiem, a jak się okazało, teraz Intercity jeżdzą bez wagonów restauracyjnych -- to za porąbany kraj, gdzie na trasie międzynarodowej nie można kupić kawy ani obiadu przez 6 godzin!!!
Na szczęście można walczyć o rekompensatę.

W samym Berlinie lało jak z cebra, nawet nie było okazji nic pozwiedzać, mimo że miałyśmy parę godzin wolnych. A sama konferencja super

Napisane przez PinkVanille

Dzisiaj poczułam mały zwiastun wiosny - pogoda rano była u mnie świetna - słońce, ciepło - spacer do pracy przyjemny, ale niestety teraz znowu okropnie leje. Czekam niecierpliwie na wiosnę.

U mnie teraz śnieżna zawieja.
Ale i tak siedzę z córcią na zwolnieniu, więc mi wszystko jedno.

W ogóle mi wszystko jedno, czuję się zniechęcona i jakaś taka ospała. Ma wrażenie, jakby ta zima się nigdy nie kończyła i taka pogoda była od strasznie dawna.

[maytha]

Napisane przez teorema

W ogóle mi wszystko jedno, czuję się zniechęcona i jakaś taka ospała. Ma wrażenie, jakby ta zima się nigdy nie kończyła i taka pogoda była od strasznie dawna.

Oj, coś cicho tu u nas na wątku.

U mnie też niezbyt ciekawa pogoda, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza, bo mimo wszystko całą sobą wyczuwam już nadchodzącą wiosnę Poza tym, w pracy mi się trochę rozluźniło i mam czas zająć się rzeczami, które ciągle odkładałam na później - to "później" w końcu nastąpiło, uff.

[PinkVanille]

Faktycznie trochę cisza tutaj ostatnio.

Maytha a te sprawy "na później" to też rozumiem w pracy.

Teo faktycznie kiepsko z tym pociągiem i pogodą, dobrze że konferencja się udała.
Zdrowia dla córeczki.

Ja przyznaję wypatruje wiosny (choć u mnie znowu lekko przyprószyło) myślę już powoli o nowym sezonie pod względem szafy - szukam nowego trencza, fajnych butów, marynarki i małej torebki. To tak na początek, bo trochę też takich basiców mi potrzeba. A wy czego będziecie szukały na wiosnę?

Co by trochę wątek rozruszać podrzucam dwie stylizacje Mirandy z Nowego Jorku :
1. Z instragamu Mirandy: "Polka dots in NYC @marella_official 😘🌆🚕#ad"źródło:instagram mirandakerr
2. Nowy Jork 23.02.2017 r. źródło: bellazon

[PinkVanille]

I jeszcze jedna stylizacja - Miranda na Manhattanie - tam już chyba wiosna 🌾
źródło: bellazon

[teorema]

Dobry wieczór.
Jak minął weekend?
Ja zaczęłam na poważnie szukać niani. Kroi się nam kilka koncertów (m.in. Depeche Mode w lipcu, wybieracie się?) i innych wyjść, więc musimy być zabezpieczeni.

W zeszłym tygodniu pofarbowałam sama włosy i o dziwno kolor wyszedł idealny, jak na pudełku. Wzięłam jasny chłodny brąz, L'Oreal Preference Opera 6.21 -- jest chłodny! Pierwszy raz udało mi się osiągnąć taki odcień. Nie będę teraz farbować u fryzjera: koszt ponad 220 zł, 2 godziny zmarnowane na fotelu. A tak mam to samo za 16 zł (promocja ) i w ciągu 25 minut.

Napisane przez maytha

Oj, coś cicho tu u nas na wątku.

U mnie też niezbyt ciekawa pogoda, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza, bo mimo wszystko całą sobą wyczuwam już nadchodzącą wiosnę Poza tym, w pracy mi się trochę rozluźniło i mam czas zająć się rzeczami, które ciągle odkładałam na później - to "później" w końcu nastąpiło, uff.

Jutro ma być z 10 stopni, oby oby.
U mnie w pracy wąskie gardło się jeszcze zawęża, ciekawie kiedy szefostwo to zauważy?

Napisane przez PinkVanille

Faktycznie trochę cisza tutaj ostatnio.

Maytha a te sprawy "na później" to też rozumiem w pracy.

Teo faktycznie kiepsko z tym pociągiem i pogodą, dobrze że konferencja się udała.
Zdrowia dla córeczki.

Ja przyznaję wypatruje wiosny (choć u mnie znowu lekko przyprószyło) myślę już powoli o nowym sezonie pod względem szafy - szukam nowego trencza, fajnych butów, marynarki i małej torebki. To tak na początek, bo trochę też takich basiców mi potrzeba. A wy czego będziecie szukały na wiosnę?

Co by trochę wątek rozruszać podrzucam dwie stylizacje Mirandy z Nowego Jorku :
1. Z instragamu Mirandy: "Polka dots in NYC @marella_official 😘🌆🚕#ad"źródło:instagram mirandakerr
2. Nowy Jork 23.02.2017 r. źródło: bellazon

Dziękuję

Ja na wiosnę najchętniej bym przygarnęła nowy płaszcz, najlepiej w jakimś pastelowym kolorze. Mam ukochany czarny, ale czarny to... no, czarny, wiadomo Klasyka i nuda jednocześnie.
Buty niszczę w ekspresowym tempie (jazda samochodem! ), więc nie pogardziłabym nowymi botkami. Te kupione blisko 2 lata temu nadają się tylko już do samochodu, nie do ludzi. W ogóle chodzą za mną kozaki zimowe, ale na promocjach nic mi nie wpadło w oko; z drugiej strony teraz można kupić kozaki za śmieszne pieniądze, więc może warto się rozejrzeć jednak.
W planie są nowe rurki, pewnie jakiś średni granat, nie za ciemne. I nowy szal, koniecznie jasny, kolorowy

Napisane przez PinkVanille

I jeszcze jedna stylizacja - Miranda na Manhattanie - tam już chyba wiosna 🌾
źródło: bellazon

Śmieszne czółenka. Takie obcasy-kaczuszki zawsze wydają mi się niezbyt zgrabne, wam się podobają?

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Dobry wieczór.
Jak minął weekend?
Ja zaczęłam na poważnie szukać niani. Kroi się nam kilka koncertów (m.in. Depeche Mode w lipcu, wybieracie się?) i innych wyjść, więc musimy być zabezpieczeni.

Na Depeche Mode się nie wybieramy, bo koncert jest na PGE Narodowym. Niestety ten obiekt nie nadaje się na takie imprezy – akustyka jest fatalna. Mój mąż był tam na AC/DC i nie narzekał tylko dlatego, że był w Golden Circle, a im dalej tym ludzie gorzej słyszeli lub prawie wcale.
My się wybieramy na Radiohead.

Napisane przez teorema

W zeszłym tygodniu pofarbowałam sama włosy i o dziwno kolor wyszedł idealny, jak na pudełku. Wzięłam jasny chłodny brąz, L'Oreal Preference Opera 6.21 -- jest chłodny! Pierwszy raz udało mi się osiągnąć taki odcień. Nie będę teraz farbować u fryzjera: koszt ponad 220 zł, 2 godziny zmarnowane na fotelu. A tak mam to samo za 16 zł (promocja ) i w ciągu 25 minut.

No i super. Masz kolor o jaki Ci chodziło i jeszcze za taką taniość.

Napisane przez teorema

Śmieszne czółenka. Takie obcasy-kaczuszki zawsze wydają mi się niezbyt zgrabne, wam się podobają?

Chodzi o tę stylizację z kurtką jeansową? Mi się podobają te czółenka. Na oko mają ok. 8 cm, obcasy są wąskie, jak w szpilkach, moim zdaniem wyglądają zgrabnie.

[teorema]

Cześć!

Nie wiem jak wy, ale ja zaliczyłam pierwszą kawę na świeżym powietrzu dziś koło 13. Wyszło słońce, wiatr zamarł, było z 15 C jak nic. Jak bosko, jak cudownie...

Jak oceniacie rozdanie Oscarów?
Nie oglądałam La la land, więc się nie wypowiem, ale moje koleżanki strasznie zjechały ten film.

Napisane przez Cat Lover

Na Depeche Mode się nie wybieramy, bo koncert jest na PGE Narodowym. Niestety ten obiekt nie nadaje się na takie imprezy – akustyka jest fatalna. Mój mąż był tam na AC/DC i nie narzekał tylko dlatego, że był w Golden Circle, a im dalej tym ludzie gorzej słyszeli lub prawie wcale.
My się wybieramy na Radiohead.

No popatrz! Moi znajomi byli na Depeszach w 2013 i im się baaardzo podobało nagłośnienie. My będziemy w GC, mam nadzieję, że wszystko ładnie zagra.

Napisane przez Cat Lover

Chodzi o tę stylizację z kurtką jeansową? Mi się podobają te czółenka. Na oko mają ok. 8 cm, obcasy są wąskie, jak w szpilkach, moim zdaniem wyglądają zgrabnie.

No właśnie mi wyglądają na jakieś 6 cm, ale nie upieram się. Dla mnie znacznie za niskie, nie gra mi proporcja.

W moim ulubionym sklepie z kubkami nowa kolekcja wiosenna
http://malowanebiela.pl/pol_m_PiP-studio-2017-2023.html

[PinkVanille]

Cześć.

Pogoda faktycznie dzisiaj cudowna

Napisane przez teorema

W zeszłym tygodniu pofarbowałam sama włosy i o dziwno kolor wyszedł idealny, jak na pudełku. Wzięłam jasny chłodny brąz, L'Oreal Preference Opera 6.21 -- jest chłodny! Pierwszy raz udało mi się osiągnąć taki odcień. Nie będę teraz farbować u fryzjera: koszt ponad 220 zł, 2 godziny zmarnowane na fotelu. A tak mam to samo za 16 zł (promocja ) i w ciągu 25 minut.

super, że znalazłaś swój kolor. Bardzo ładny kolor na pudełku
Kiedyś też samodzielnie farbowałam włosy, ale teraz jakoś się boję i wolę u fryzjera.

Napisane przez teorema

Śmieszne czółenka. Takie obcasy-kaczuszki zawsze wydają mi się niezbyt zgrabne, wam się podobają?

Napisane przez Cat Lover

Chodzi o tę stylizację z kurtką jeansową? Mi się podobają te czółenka. Na oko mają ok. 8 cm, obcasy są wąskie, jak w szpilkach, moim zdaniem wyglądają zgrabnie.

Napisane przez teorema

No właśnie mi wyglądają na jakieś 6 cm, ale nie upieram się. Dla mnie znacznie za niskie, nie gra mi proporcja.

Też mi się wydaje, że obcas mają jakieś 5-6 cm, ale wyglądają zgrabnie. Obcas-kaczuszki nie jest może moim ulubieńcem, ale posiadam jedną parę z takim obcasem i też niższe ok 6 cm - nie jedną dyskotekę w młodości w nich przetańczyłam i na nodze wyglądają zgrabnie. Wolę jednak inny obcas niż kaczuszki.

Napisane przez teorema

Jak oceniacie rozdanie Oscarów?
Nie oglądałam La la land, więc się nie wypowiem, ale moje koleżanki strasznie zjechały ten film.

Nie miałam czasu nawet spojrzeć kto i za co dostał filmów nominowanych też jeszcze nie oglądałam.

Napisane przez teorema

W moim ulubionym sklepie z kubkami nowa kolekcja wiosenna
http://malowanebiela.pl/pol_m_PiP-studio-2017-2023.html

Bardzo ładne kubeczki

Miranda na gali związanej z Oscarami:
The 2017 Vanity Fair Oscar Party
źródła: instagram;bellazon

[maytha]

Napisane przez PinkVanille

Maytha a te sprawy "na później" to też rozumiem w pracy.

Tak, to też sprawy służbowe, tylko mniej pilne, przez co zawsze lądowały na szarym końcu moich "to-do list"

Napisane przez PinkVanille

Ja przyznaję wypatruje wiosny (choć u mnie znowu lekko przyprószyło) myślę już powoli o nowym sezonie pod względem szafy - szukam nowego trencza, fajnych butów, marynarki i małej torebki. To tak na początek, bo trochę też takich basiców mi potrzeba. A wy czego będziecie szukały na wiosnę?

Ja nie zaczęłam jeszcze tworzyć wiosennej wish-listy, muszę się zastanowić czy w ogóle czegoś konkretnego potrzebuję.

Napisane przez teorema

Dobry wieczór.
Jak minął weekend?
Ja zaczęłam na poważnie szukać niani. Kroi się nam kilka koncertów (m.in. Depeche Mode w lipcu, wybieracie się?) i innych wyjść, więc musimy być zabezpieczeni.

Cześć Teo, córa już zdrowa?

Za mną znowu wyjazdowy weekend, tym razem jednak był to babski weekend Chcę więcej!

Napisane przez teorema

W zeszłym tygodniu pofarbowałam sama włosy i o dziwno kolor wyszedł idealny, jak na pudełku. Wzięłam jasny chłodny brąz, L'Oreal Preference Opera 6.21 -- jest chłodny! Pierwszy raz udało mi się osiągnąć taki odcień. Nie będę teraz farbować u fryzjera: koszt ponad 220 zł, 2 godziny zmarnowane na fotelu. A tak mam to samo za 16 zł (promocja ) i w ciągu 25 minut.

A co sobie kupisz za zaoszczędzone 204zł?

Ja nie chodzę regularnie do fryzjera, nie wiem czy to dobrze czy źle Mam rozjaśniane włosy, jednak efekt ten uzyskałam wyłącznie dzięki stosowaniu żelu rozjaśniającego L'oreal Casting Sunkiss Jelly. W dużym skrócie: uwielbiam ten żel Rozjaśniłam nim włosy na całej długości i uzyskałam idealny dla mnie kolor, więc teraz używam go jedynie do rozjaśniania odrostów. Wprawdzie wycofano go z polskiego rynku, jednak nadal dostępny jest w niektórych sklepach internetowych i na Allegro - to mnie ratuje.

[Cat Lover]

Napisane przez maytha

Ja nie chodzę regularnie do fryzjera, nie wiem czy to dobrze czy źle Mam rozjaśniane włosy, jednak efekt ten uzyskałam wyłącznie dzięki stosowaniu żelu rozjaśniającego L'oreal Casting Sunkiss Jelly. W dużym skrócie: uwielbiam ten żel Rozjaśniłam nim włosy na całej długości i uzyskałam idealny dla mnie kolor, więc teraz używam go jedynie do rozjaśniania odrostów. Wprawdzie wycofano go z polskiego rynku, jednak nadal dostępny jest w niektórych sklepach internetowych i na Allegro - to mnie ratuje.

O! Nie słyszałam o tym żelu. Poczytałam o nim na KWC, widzę, że działa na zasadzie nadtlenków; opinie przeważnie są pozytywne.

Hmm, czasem chciałabym rozjaśnić włosy (mam typowy polski ciemny blond ), ale z kilku powodów się powstrzymuję. Po pierwsze, od kilku lat bardzo dbam o włosy i po raz pierwszy w życiu osiągnęłam efekt, że są miękkie, gładkie, lśniące i wyraźnie w bardzo dobrej kondycji. Obawiam się, że rozjaśnianie by ten efekt popsuło. Po drugie, w warunkach domowych ciężko uzyskać bardzo ładny odcień jaśniejszego blondu, musiałabym iść do dobrego kolorysty. A po trzecie, włosy szybko mi rosną i musiałabym ciągle biegać farbować odrosty...
Gdybym miała siwe włosy, to bym była postawiona przed faktem dokonanym, a tak to ciągle odkładam to rozjaśnianie...

Napisane przez teorema

Jak oceniacie rozdanie Oscarów?
Nie oglądałam La la land, więc się nie wypowiem, ale moje koleżanki strasznie zjechały ten film.

W sumie to tylko trochę pooglądałam tylko suknie i przeczytałam info o tej żenującej wpadce z pomyłką.

Napisane przez teorema

Ja na wiosnę najchętniej bym przygarnęła nowy płaszcz, najlepiej w jakimś pastelowym kolorze. Mam ukochany czarny, ale czarny to... no, czarny, wiadomo Klasyka i nuda jednocześnie.
Buty niszczę w ekspresowym tempie (jazda samochodem! ), więc nie pogardziłabym nowymi botkami. Te kupione blisko 2 lata temu nadają się tylko już do samochodu, nie do ludzi. W ogóle chodzą za mną kozaki zimowe, ale na promocjach nic mi nie wpadło w oko; z drugiej strony teraz można kupić kozaki za śmieszne pieniądze, więc może warto się rozejrzeć jednak.
W planie są nowe rurki, pewnie jakiś średni granat, nie za ciemne. I nowy szal, koniecznie jasny, kolorowy

Fakt, mi też się niszczą od jazdy autem. Próbowałam nawet brać inne buty do jazdy, a potem przebierać się we „właściwe”, ale za dużo było z tym zachodu.

Napisane przez PinkVanille

Ja przyznaję wypatruje wiosny (choć u mnie znowu lekko przyprószyło) myślę już powoli o nowym sezonie pod względem szafy - szukam nowego trencza, fajnych butów, marynarki i małej torebki. To tak na początek, bo trochę też takich basiców mi potrzeba. A wy czego będziecie szukały na wiosnę?

Ja w zasadzie nie planuję żadnych wiosennych zakupów. Rok temu kupiłam trencz w jasno niebieskim kolorze, teraz na wyprzedaży dokupiłam granatowy trencz, jesienią czarny, więc płaszczy mam dość, buty też mam i torebki też. Więc jedynie jakiś spontaniczny nieplanowany zakup wchodzi w grę, jeśli coś mi się bardzo spodoba.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Nie podoba mi się Miranda na tej gali. Słaba suknia. Ona się nie nauczy (), że takie mdłe, nijakie kolory, jak beż czy taki jasny popielaty nie są dla niej. Wygląda w tej sukni „niewyraźnie, żeby zacytować reklamę rutinoscorbinu, a do tego to nietwarzowe ulizane uczesanie z przedziałkiem... Mirando, stać cię na więcej...

[maytha]

Napisane przez Cat Lover

O! Nie słyszałam o tym żelu. Poczytałam o nim na KWC, widzę, że działa na zasadzie nadtlenków; opinie przeważnie są pozytywne.

Zgadza się, większość opinii to ochy i achy, jednak wiadomo, że i tych negatywnych nie brakuje. Czytałam kilka opinii, w których użytkowniczki narzekały na to, że po użyciu żelu ich włosy stały się suche i matowe. Mnie na szczęście nic takiego nie spotkało, a zużyłam już 3 albo 4 opakowania (1 butelka starcza na 2, 3 razy). W sumie nie ma co oczekiwać, że żel, który ma nam rozjaśnić włosy będzie dodatkowo pełnił funkcję pielęgnacyjną i odżywi nasze włosy. Co to, to nie.

Napisane przez Cat Lover

Hmm, czasem chciałabym rozjaśnić włosy (mam typowy polski ciemny blond ), ale z kilku powodów się powstrzymuję. Po pierwsze, od kilku lat bardzo dbam o włosy i po raz pierwszy w życiu osiągnęłam efekt, że są miękkie, gładkie, lśniące i wyraźnie w bardzo dobrej kondycji. Obawiam się, że rozjaśnianie by ten efekt popsuło. Po drugie, w warunkach domowych ciężko uzyskać bardzo ładny odcień jaśniejszego blondu, musiałabym iść do dobrego kolorysty. A po trzecie, włosy szybko mi rosną i musiałabym ciągle biegać farbować odrosty...
Gdybym miała siwe włosy, to bym była postawiona przed faktem dokonanym, a tak to ciągle odkładam to rozjaśnianie...

Co do pogrubionego, to moje włosy przed rozjaśnianiem miały właśnie taki typowy mysi blond. Bardzo chciałam zamienić go na jasny, lekko złocisty blond i jak tylko to zrobiłam, to twarz od razu wydała mi się pogodniejsza.

Uważam, że piękne i zadbane włosy to ogromny atut każdej kobiety, dlatego fajnie, że udało Ci się uzyskać taki efekt na naturalnych włosach Ja też kładę duży nacisk na pielęgnację włosów, jednak jeszcze nie mogę powiedzieć, że w 100% zadowala mnie ich kondycja, sporo pracy przede mną. Jestem ciekawa jak wygląda Twoja codzienna pielęgnacja włosów, także jeśli znajdziesz trochę czasu, to napisz o tym coś więcej.

[Cat Lover]

Napisane przez maytha

Zgadza się, większość opinii to ochy i achy, jednak wiadomo, że i tych negatywnych nie brakuje. Czytałam kilka opinii, w których użytkowniczki narzekały na to, że po użyciu żelu ich włosy stały się suche i matowe. Mnie na szczęście nic takiego nie spotkało, a zużyłam już 3 albo 4 opakowania (1 butelka starcza na 2, 3 razy). W sumie nie ma co oczekiwać, że żel, który ma nam rozjaśnić włosy będzie dodatkowo pełnił funkcję pielęgnacyjną i odżywi nasze włosy. Co to, to nie.



Co do pogrubionego, to moje włosy przed rozjaśnianiem miały właśnie taki typowy mysi blond. Bardzo chciałam zamienić go na jasny, lekko złocisty blond i jak tylko to zrobiłam, to twarz od razu wydała mi się pogodniejsza.

Uważam, że piękne i zadbane włosy to ogromny atut każdej kobiety, dlatego fajnie, że udało Ci się uzyskać taki efekt na naturalnych włosach Ja też kładę duży nacisk na pielęgnację włosów, jednak jeszcze nie mogę powiedzieć, że w 100% zadowala mnie ich kondycja, sporo pracy przede mną. Jestem ciekawa jak wygląda Twoja codzienna pielęgnacja włosów, także jeśli znajdziesz trochę czasu, to napisz o tym coś więcej.

Mój blond może nie jest zupełnie mysi, bo od połowy mam włosy trochę jaśniejsze, naturalnie rozjaśnione przez słońce, no ale ciągle jest to taki średnio ciekawy ciemniejszy blond.
Zgadzam się, że piękne i zadbane włosy to jeden z głównych kobiecych atutów i sama się teraz sobie dziwię, jak mogłam przez tyle lat nic dla włosów nie robić. Wcześniej wydawało mi się, że jeśli włosów nie farbuję, nie prostuję i nie suszę suszarką, to nie mają się od czego zniszczyć. I dlatego przez większość mojego życia stosowałam tylko szampon. I w pewnym momencie zorientowałam się, że moje włosy już się tak dobrze nie prezentują jak wcześniej, są suche, szorstkie, trochę połamane.
A co do mojej obecnej pielęgnacji to na pewno największy wpływ miało i ma stosowanie na włosy olejów i masek/ odżywek. Myję włosy codziennie (kiedyś co dwa dni, ale odkąd przerzuciłam się na szampony bez SLS, to szybciej mi się przetłuszczają) i obowiązkowo po każdym myciu odżywka, raz na tydzień olej/ maska. Do tego jem dużo zdrowych tłuszczów i białka, co ma bardzo dobry wpływ na skórę i na włosy też.

[PinkVanille]

Hej dziewczyny. Widzę temat włosowy czyli to co lubię.
Zazdroszczę Maytha i Teo, że znalazłyście produkty do samodzielnej koloryzacji w domu, bo regularne wizyty w salonie fryzjerskim bardzo pustoszą portfel. Ja długi czas samodzielnie farbowałam włosy, ale potem zaliczyłam dramatyczną wpadkę z kolorem - chciałam samodzielnie przyciemnić włosy, ale zamiast brązu z pudełka na moich włosach powstał czarny kolor, który nie chciał się wypłukać pomimo, że był to zmywalny szampon koloryzacyjny do 8 myć skończyło się na ściąganiu koloru u fryzjera. Od tamtej pory wolę zawierzyć włosy fryzjerowi choć ostatnio są coraz lepsze produkty koloryzacyjne do domowego użytku, ale u mnie trauma pozostała. Mój naturalny kolor do chłodny brąz - ciężko go odtworzyć i chyba sama wolę się w nieco jaśniejszym odcieniu.

Mam genetycznie mocne, gęste i ładne włosy z czego się ogromnie cieszę, niestety lata farbowania troszeczkę wpłynęły na ich kondycję i bez masek, odżywek nie potrafię się obejść. Podobnie do Cat preferuję pielęgnację bez slsów i sztuczności. Ogólnie mam włosy w dobrej kondycji, ale ostatnio z żadnej odżywki nie jestem do końca zadowolona - włosy mi się elektryzuję i są za mało "dociążone" -czasem falują choć byłam przekonana, że mam całkowicie proste włosy, jak się okazuje nie do końca. Cat możesz nam polecić swoje ulubione, sprawdzone odżywki/maski - takie the best of W ogóle dziewczyny macie swoje sprawdzone produkty do pielęgnacji włosów?

Jeszcze jedna stylizacja Mirandy z jeansową kurtką - tym razem w połączeniu ze spodniami tzw. kulotami i kozakami. Podobają Wam się takie spodnie, podobno na wiosnę będę nadal modne.
źródło: JustJured

[Cat Lover]

Napisane przez PinkVanille

Hej dziewczyny. Widzę temat włosowy czyli to co lubię.
Zazdroszczę Maytha i Teo, że znalazłyście produkty do samodzielnej koloryzacji w domu, bo regularne wizyty w salonie fryzjerskim bardzo pustoszą portfel. Ja długi czas samodzielnie farbowałam włosy, ale potem zaliczyłam dramatyczną wpadkę z kolorem - chciałam samodzielnie przyciemnić włosy, ale zamiast brązu z pudełka na moich włosach powstał czarny kolor, który nie chciał się wypłukać pomimo, że był to zmywalny szampon koloryzacyjny do 8 myć skończyło się na ściąganiu koloru u fryzjera. Od tamtej pory wolę zawierzyć włosy fryzjerowi choć ostatnio są coraz lepsze produkty koloryzacyjne do domowego użytku, ale u mnie trauma pozostała. Mój naturalny kolor do chłodny brąz - ciężko go odtworzyć i chyba sama wolę się w nieco jaśniejszym odcieniu.

Mam genetycznie mocne, gęste i ładne włosy z czego się ogromnie cieszę, niestety lata farbowania troszeczkę wpłynęły na ich kondycję i bez masek, odżywek nie potrafię się obejść. Podobnie do Cat preferuję pielęgnację bez slsów i sztuczności. Ogólnie mam włosy w dobrej kondycji, ale ostatnio z żadnej odżywki nie jestem do końca zadowolona - włosy mi się elektryzuję i są za mało "dociążone" -czasem falują choć byłam przekonana, że mam całkowicie proste włosy, jak się okazuje nie do końca. Cat możesz nam polecić swoje ulubione, sprawdzone odżywki/maski - takie the best of W ogóle dziewczyny macie swoje sprawdzone produkty do pielęgnacji włosów?

Niestety, jedna ulubiona maska, której byłam wierna została wycofana (nawet pisałam o tym na wątku). To była maska marki Planeta Organica, maska do suchych włosów z masłem Shea:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...generacja.html

Na moich włosach sprawdzała się rewelacyjnie, nie widziałam żadnych wad; zdążyłam zużyć ok. 5 tubek i kiedy chciałam ponownie zakupić już była niedostępna.

Bardzo byłam i jestem zadowolona z odżywki john masters organics bare. Ma fantastyczny skład: na pierwszym miejscu aloe vera gel, poza tym m.in olej jojoba, olej kokosowy. Ale wiem, że aloes nie wszystkim włosom służy, nieraz powoduje puch, u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Niestety cena tej odżywki odstrasza, ja ją dorwałam w TK za 30 zł, a np. w Douglas ta odżywka jest za 99 zł... Z drogeryjnych dobrze się jeszcze sprawdzała Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado lub maska Alterra.
Bezdyskusyjnie moim ulubieńcem była ta wycofana maska z Planety O. Inne maski / odżywki sprawdzają się raz lepiej, raz gorzej.
A z olejów, to nr 1 jest olej kokosowy.

Napisane przez PinkVanille

Jeszcze jedna stylizacja Mirandy z jeansową kurtką - tym razem w połączeniu ze spodniami tzw. kulotami i kozakami. Podobają Wam się takie spodnie, podobno na wiosnę będę nadal modne.
źródło: JustJured

Nie podobają mi się takie spodnie. Bardzo mi się nie podobają. Zaburzają proporcje, optycznie skracają nogi. Tutaj, w stylizacji Mirandy, kozaki trochę ratują sytuację, bo do niskich butów te spodnie wyglądają koszmarnie.

[PinkVanille]

Napisane przez Cat Lover

Niestety, jedna ulubiona maska, której byłam wierna została wycofana (nawet pisałam o tym na wątku). To była maska marki Planeta Organica, maska do suchych włosów z masłem Shea:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...generacja.html

Na moich włosach sprawdzała się rewelacyjnie, nie widziałam żadnych wad; zdążyłam zużyć ok. 5 tubek i kiedy chciałam ponownie zakupić już była niedostępna.

O też lubiłam Planetę Organica - moją ulubioną była odżywka z serii Afryka do włosów farbowanych, ale niestety też nigdzie nie mogę znaleźć.

Napisane przez Cat Lover

Bardzo byłam i jestem zadowolona z odżywki john masters organics bare. Ma fantastyczny skład: na pierwszym miejscu aloe vera gel, poza tym m.in olej jojoba, olej kokosowy. Ale wiem, że aloes nie wszystkim włosom służy, nieraz powoduje puch, u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Niestety cena tej odżywki odstrasza, ja ją dorwałam w TK za 30 zł, a np. w Douglas ta odżywka jest za 99 zł... Z drogeryjnych dobrze się jeszcze sprawdzała Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado lub maska Alterra.

Chętnie bym potestowała produkty John Masteres - składy ale cena faktycznie odstrasza. Właśnie słyszałam, że w TK można znaleźć fajne kosmetyki (również eko) za przystępniejszą cenę, w najbliższym czasie się wybieram, może coś znajdę dla siebie.
Mi aloes w kosmetykach też bardzo służy - lubię szampony Equilibra na bazie aloesu właśnie.
Maskę z Alterry też używałam i jest całkiem ok.
Moim włosom służyły też kosmetyki Pilomax seria do włosów rozjaśnianych, ale bardzo trudne dostępne stacjonarnie.
Lubiłam też odżywkę z żurawiną z Ecolab, natomiast ich odżywka do włosów osłabionych kompletnie się u mnie nie sprawdziła - za słaba.
Właśnie czasami naturalne, eko odżywki za słabo dociążają mi włosy.

Napisane przez Cat Lover

Nie podobają mi się takie spodnie. Bardzo mi się nie podobają. Zaburzają proporcje, optycznie skracają nogi. Tutaj, w stylizacji Mirandy, kozaki trochę ratują sytuację, bo do niskich butów te spodnie wyglądają koszmarnie.

Mi też kuloty się nie podobają tzn. siebie w takich spodniach nie widzę. Ja lubię wszystko dopasowane - rurki, skinny jeans, ostatecznie cygaretki - to modele spodni dla mnie.
Kuloty rzeczywiście najlepiej komponują się z wysokimi obcasami, ale widziałam niską dziewczynę w takich spodniach i odpowiednio dobrane buty i góra sprawiły, że wcale źle nie wyglądała więc wszystko to kwestia dobranych i dobrze zgranych elementów. Niemniej mi taki model spodni się nie podoba.

[teorema]

Napisane przez PinkVanille

super, że znalazłaś swój kolor. Bardzo ładny kolor na pudełku
Kiedyś też samodzielnie farbowałam włosy, ale teraz jakoś się boję i wolę u fryzjera.

Dzięki

Napisane przez maytha

Cześć Teo, córa już zdrowa?

Hej! Niestety nie. Nie wiadomo, co złapała. Podejrzewają mononukleozę (drżę). Dziś jeszcze wizyta u laryngologa i może coś się wyjaśni... Ale dopóki nie dostaniemy wyników badań, to błądzimy.
Co znaczy, że mam 'wolne' - zaliczyłyśmy już z córcia IKEĘ, a dziś OBI (bo tam są huśtawki, a moja córcia tak strasznie chce na plac zabaw....).

Napisane przez maytha

A co sobie kupisz za zaoszczędzone 204zł?

Hahaha, przednie pytanie.
Niestety, coś się zawsze znajdzie. Albo coś z biżuterii, albo buty, torebka (CAT!!!! ), albo jeszcze coś innego. Kolejna książka Donny Tartt (), kwiatki na balkon (to już zaraz...) lub nową lampę do sypialni, bo obecna mi zbrzydła.

Napisane przez Cat Lover

Fakt, mi też się niszczą od jazdy autem. Próbowałam nawet brać inne buty do jazdy, a potem przebierać się we „właściwe”, ale za dużo było z tym zachodu.

Ja tak robię z botkami jesiennymi, zostawię sobie te, które mi tak się teraz zniszczyły. A wiosną to już zawsze zmieniam: jeżdżę w trampkach, przed biurem zmieniam na baletki lub czółenka lub coś innego na obcasach.

Napisane przez PinkVanille

Hej dziewczyny. Widzę temat włosowy czyli to co lubię.
Zazdroszczę Maytha i Teo, że znalazłyście produkty do samodzielnej koloryzacji w domu, bo regularne wizyty w salonie fryzjerskim bardzo pustoszą portfel. Ja długi czas samodzielnie farbowałam włosy, ale potem zaliczyłam dramatyczną wpadkę z kolorem - chciałam samodzielnie przyciemnić włosy, ale zamiast brązu z pudełka na moich włosach powstał czarny kolor, który nie chciał się wypłukać pomimo, że był to zmywalny szampon koloryzacyjny do 8 myć skończyło się na ściąganiu koloru u fryzjera.

Ooo, ja zaliczyłam to z 5 razy Potem się nauczyłam, że kolor na włosach będzie z 3 tony ciemniejszy. Mam ciemnobrązowe włosy, a wzięłam odcień z poziomu 6, który wg fryzjerów jest ciemnym blondem. Jaaaasne.

Napisane przez PinkVanille

W ogóle dziewczyny macie swoje sprawdzone produkty do pielęgnacji włosów?

Jeszcze jedna stylizacja Mirandy z jeansową kurtką - tym razem w połączeniu ze spodniami tzw. kulotami i kozakami. Podobają Wam się takie spodnie, podobno na wiosnę będę nadal modne.
źródło: JustJured

Spodnie są koszmarne.

Ja nie mam sprawdzonych szamponów ani odżywek, zawsze biorę coś nowego, czego jeszcze nie znam. Ostatnio testuję Goldwell.

Napisane przez Cat Lover

Bardzo byłam i jestem zadowolona z odżywki john masters organics bare. Ma fantastyczny skład: na pierwszym miejscu aloe vera gel, poza tym m.in olej jojoba, olej kokosowy. Ale wiem, że aloes nie wszystkim włosom służy, nieraz powoduje puch, u mnie się sprawdza bardzo dobrze. Niestety cena tej odżywki odstrasza, ja ją dorwałam w TK za 30 zł, a np. w Douglas ta odżywka jest za 99 zł...

Miałam próbkę kremu do włosów J M Organics, robi wrażenie, ale rzeczywiście ta cena jest i tak znacznie przesadzona.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Hahaha, przednie pytanie.
Niestety, coś się zawsze znajdzie. Albo coś z biżuterii, albo buty, torebka (CAT!!!! ), albo jeszcze coś innego. Kolejna książka Donny Tartt (), kwiatki na balkon (to już zaraz...) lub nową lampę do sypialni, bo obecna mi zbrzydła.

Achh, lampy... mam ☠☠☠☠☠☠☠ca na punkcie lamp i oświetlenia. Kiedy urządzałam dom, to na nic nie poświęciłam tyle czasu co na wyszukiwanie lamp. Obejrzałam tysiące (nie przesadzam) modeli w necie i w sklepach stacjonarnych. Nie ze wszystkich jestem 100% zadowolona, ale udało mi się złapać na Allegro dość rzadki, designerski okaz, który jest moją dumą i radością.

[maytha]

Napisane przez PinkVanille

W ogóle dziewczyny macie swoje sprawdzone produkty do pielęgnacji włosów?

Całkiem fajnie sprawdzają się u mnie kosmetyki marki Biovax. Aktualnie używam szamponu, odżywki i maski z serii "naturalne oleje: argan, makadamia, kokos". Kosmetyki te mają bardzo kremową konsystencję, co w przypadku odżywki i maski jest dla mnie zrozumiałe, jednak przyznam, że kremowa konsystencja szamponu mnie zaskoczyła. Najbardziej zadowolona jestem z maski, bo po jej użyciu moje włosy są niesamowicie miękkie, a duet szampon + odżywka bez użycia maski nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia. Poza tym, od czasu do czasu zamiast maski nakładam na włosy różne oleje (najczęściej kokosowy lub arganowy) i zostawiam do wchłonięcia na kilka godzin albo nawet na całą noc.

Myślę, że moim głównym błędem jest to, że myję włosy codziennie wieczorem i nie zawsze czekam aż wyschną do końca, tylko kładę się spać z lekko mokrym włosami, przez co następnego dnia rano kompletnie nie mogę nad nimi zapanować. Na mycie włosów rano strasznie szkoda mi czasu, nie mogę się do tego przemóc, wrr!

Napisane przez PinkVanille

Jeszcze jedna stylizacja Mirandy z jeansową kurtką - tym razem w połączeniu ze spodniami tzw. kulotami i kozakami. Podobają Wam się takie spodnie, podobno na wiosnę będę nadal modne.
źródło: JustJured

Nie podobają mi się

Dziewczęta, tak informacyjnie:
Do końca dnia obowiązuje zniżka -10% na wszystkie kosmetyki naturalne w sklepie internetowym Triny.pl. Promocja łączy się z innymi rabatami na poszczególne produkty, także może na coś się skusicie. Przy zamówieniu wystarczy wpisać hasło KUMULACJA. Enjoy!

[Malinowaslodycz]

Hej dziewczyny, ależ się rozgadałyście

Mam teraz taki intensywny okres, a w dodatku się przeziebiłam i ktoś mi na parkingu nieźle zarysowal samochód

Też tworzę sobie wiosenne listy zakupów, chociaż z ubraniami raczej szaleć nie będę.

Ale jak mówicie o lampach, to może polecicie mi coś klasycznego, stonowanego, do sypialni. Nie chcę żeby lampa rzucała cienie, ma dawać dużo światła i nie musi raczej byc designerska i wyeksponowana. Chcę coś zwykłego, a w sklepach brak.

Co do włosów, ja też mam naturalny dość jasny blond. Niestety moje włosy mimo tego, że są naprawdę zdrowe nie odbijają tak ładnie światła jak te ciemne. Ostatnio podciełam z 20cm (były do talii, są za ramiona). I w takiej długości jest mi dużo wygodniej. Włosów staram się nie suszyć i nie stylizowac. Nigdy nie śpię w mokrych. Szampony jak najbardziej naturalne. Co mycie olejek(najbardziej im pasuje migdałowy, ale ja ostatnio nie toleruje zapachu). Odżywka po myciu, maska 1-2 razy w tygodniu. Tutaj także staram się patrzey na składy. Przed jakimiś wiekszymi wejściami używam kosmetyków fryzjerskich (przez silikony wtedy lepiej odbijają światło). I zawsze zabezpieczam serum

Teo, zdrowia dla córeczki . Mam nadzieję, że to jednak nie EBV

[maytha]

Napisane przez Malinowaslodycz

Mam teraz taki intensywny okres, a w dodatku się przeziebiłam i ktoś mi na parkingu nieźle zarysowal samochód

Trzymaj się Malinowa, nie daj się przeziębieniu! A tego, kto zarysował Ci samochód...

Napisane przez Malinowaslodycz

Też tworzę sobie wiosenne listy zakupów, chociaż z ubraniami raczej szaleć nie będę.

A z czym będziesz szaleć?

Napisane przez Malinowaslodycz

Co do włosów, ja też mam naturalny dość jasny blond. Niestety moje włosy mimo tego, że są naprawdę zdrowe nie odbijają tak ładnie światła jak te ciemne. Ostatnio podciełam z 20cm (były do talii, są za ramiona). I w takiej długości jest mi dużo wygodniej. Włosów staram się nie suszyć i nie stylizowac. Nigdy nie śpię w mokrych. Szampony jak najbardziej naturalne. Co mycie olejek(najbardziej im pasuje migdałowy, ale ja ostatnio nie toleruje zapachu). Odżywka po myciu, maska 1-2 razy w tygodniu. Tutaj także staram się patrzey na składy. Przed jakimiś wiekszymi wejściami używam kosmetyków fryzjerskich (przez silikony wtedy lepiej odbijają światło). I zawsze zabezpieczam serum

Co do pogrubionego, to chodzi Ci o nakładanie olejków przed czy po myciu? Moje włosy po nałożeniu jakiegokolwiek oleju są tak tłuste, że kompletnie nie nadają się do pokazania światu, olejuję je zatem jedynie wtedy gdy wiem, że danego dnia już nigdzie nie będę musiała wychodzić.

[Cat Lover]

Napisane przez Malinowaslodycz

Hej dziewczyny, ależ się rozgadałyście

Mam teraz taki intensywny okres, a w dodatku się przeziebiłam i ktoś mi na parkingu nieźle zarysowal samochód

Też tworzę sobie wiosenne listy zakupów, chociaż z ubraniami raczej szaleć nie będę.

Ale jak mówicie o lampach, to może polecicie mi coś klasycznego, stonowanego, do sypialni. Nie chcę żeby lampa rzucała cienie, ma dawać dużo światła i nie musi raczej byc designerska i wyeksponowana. Chcę coś zwykłego, a w sklepach brak.

Ja niestety nic nie polecę w kwestii lamp, bo dawno żadnej nie kupowałam i nie jestem na bieżąco z asortymentem w sklepach.

Napisane przez maytha

Co do pogrubionego, to chodzi Ci o nakładanie olejków przed czy po myciu? Moje włosy po nałożeniu jakiegokolwiek oleju są tak tłuste, że kompletnie nie nadają się do pokazania światu, olejuję je zatem jedynie wtedy gdy wiem, że danego dnia już nigdzie nie będę musiała wychodzić.

No, jasna sprawa, że po nałożeniu oleju włosy są tłuste. Ale, czy jak zmywasz olej szamponem, to w dalszym ciągu są tłuste? Polecam przed myciem nałożenie odżywki na naolejowane włosy, na przynajmniej 15-30 minut. Wtedy łatwiej zmywa się olej.

[Malinowaslodycz]

Maytha, około godziny przed myciem i zmywam szamponem

[maytha]

Napisane przez Cat Lover

No, jasna sprawa, że po nałożeniu oleju włosy są tłuste. Ale, czy jak zmywasz olej szamponem, to w dalszym ciągu są tłuste? Polecam przed myciem nałożenie odżywki na naolejowane włosy, na przynajmniej 15-30 minut. Wtedy łatwiej zmywa się olej.

Napisane przez Malinowaslodycz

Maytha, około godziny przed myciem i zmywam szamponem

Oj, chyba źle zrozumiałam wcześniejszą wypowiedź Malinowej. Wywnioskowałam z niej, że Malinowa nakłada olejek na świeżo umyte włosy i nie spłukuje go, dlatego byłam ciekawa co i jak. Okazuje się jednak, że chodziło o nakładanie go przed myciem, także teraz wszystko się zgadza - robię dokładnie tak samo, tylko często trzymam olej na włosach dłużej niż godzinę

[teorema]

Bry.

Napisane przez Cat Lover

Achh, lampy... mam ☠☠☠☠☠☠☠ca na punkcie lamp i oświetlenia. Kiedy urządzałam dom, to na nic nie poświęciłam tyle czasu co na wyszukiwanie lamp. Obejrzałam tysiące (nie przesadzam) modeli w necie i w sklepach stacjonarnych. Nie ze wszystkich jestem 100% zadowolona, ale udało mi się złapać na Allegro dość rzadki, designerski okaz, który jest moją dumą i radością.

Zgadza się, oświetlenie ma magiczną moc tworzenia całego charakteru pomieszczenia. Wystarczy zmienić lampę i źródło światła i masz inny pokój..

Poproszę fotę tego cuda

Napisane przez Malinowaslodycz

Hej dziewczyny, ależ się rozgadałyście

Mam teraz taki intensywny okres, a w dodatku się przeziebiłam i ktoś mi na parkingu nieźle zarysowal samochód

Trzymaj się, zdrówka. Samochodem się nie przejmuj, to się ciągle zdarza i nie masz na to wpływu.

Napisane przez Malinowaslodycz

Ale jak mówicie o lampach, to może polecicie mi coś klasycznego, stonowanego, do sypialni. Nie chcę żeby lampa rzucała cienie, ma dawać dużo światła i nie musi raczej byc designerska i wyeksponowana. Chcę coś zwykłego, a w sklepach brak.

Ja jeszcze nie zabrałam się za przeczesywanie internetu, ale jest wiele ciekawych stron z oświetleniem. Np. czerwona maszyna, Mint Grey (styl Hampton), Luminosfera.

Napisane przez Malinowaslodycz

Teo, zdrowia dla córeczki . Mam nadzieję, że to jednak nie EBV

Dziękuję, też mam nadzieję..

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Zgadza się, oświetlenie ma magiczną moc tworzenia całego charakteru pomieszczenia. Wystarczy zmienić lampę i źródło światła i masz inny pokój..

Poproszę fotę tego cuda

Znalazłam na kompie fotę z aukcji, którą wygrałam.

Lampa z lat 70-tych (produkowana 1970-79).

[Cat Lover]

Wiem, że nie lubimy tu na wątku ciężkich i kontrowersyjnych tematów, ale muszę to z siebie wyrzucić. Wczoraj przeczytałam o tej sprawie:

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2...a-dla-oprawcy/

No i cóż. Żałuję, że nie mamy kary śmierci dla takich zwyrodnialców. Takie jednostki powinno się eliminować ze społeczeństwa a nie utrzymywać przez 15-20 lat (pewnie wyjdzie szybciej „za dobre sprawowanie”), a potem kiedy wyjdzie potencjalnie może skrzywdzić kogoś jeszcze.
Po prostu straszne. Wyobrażacie to sobie? Wcisnął kciukami jej gałki oczne w głąb czaszki. To się w głowie nie mieści.

[maytha]

Cześć!

Napisane przez Cat Lover

Wiem, że nie lubimy tu na wątku ciężkich i kontrowersyjnych tematów, ale muszę to z siebie wyrzucić. Wczoraj przeczytałam o tej sprawie:

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2...a-dla-oprawcy/

No i cóż. Żałuję, że nie mamy kary śmierci dla takich zwyrodnialców. Takie jednostki powinno się eliminować ze społeczeństwa a nie utrzymywać przez 15-20 lat (pewnie wyjdzie szybciej „za dobre sprawowanie”), a potem kiedy wyjdzie potencjalnie może skrzywdzić kogoś jeszcze.
Po prostu straszne. Wyobrażacie to sobie? Wcisnął kciukami jej gałki oczne w głąb czaszki. To się w głowie nie mieści.

Cat, zgadzam się z Tobą. Już dawno zwróciłam uwagę na to, że w naszym kraju ewidentnie coś nie gra, skoro taki zwyrodnialec ląduje w więzieniu, gdzie dostaje ciepłe posiłki, niekiedy nawet ogląda sobie telewizję, czyta książki, a w tym samym czasie z wychłodzenia organizmu na ulicach umierają bezdomni, którzy nigdy nikomu krzywdy nie zrobili. To właśnie takim ludziom powinno się pomagać za państwowe pieniądze, a nie wciąż rozpieszczać skazańców, no ale to już inny, choć równie kontrowersyjny temat, eh.

Za oknem deszczowo i ponuro, a ja relaksuję się czytając nową książkę Kate Morton i popijając kawkę

[teorema]

hej!

Napisane przez Cat Lover

Znalazłam na kompie fotę z aukcji, którą wygrałam.

Lampa z lat 70-tych (produkowana 1970-79).

Super lampa, bardzo mi się podoba! Czy ona jest taka duża rzeczywiscie? jaką ma średnicę?

Napisane przez Cat Lover

Wiem, że nie lubimy tu na wątku ciężkich i kontrowersyjnych tematów, ale muszę to z siebie wyrzucić. Wczoraj przeczytałam o tej sprawie:

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2...a-dla-oprawcy/

No i cóż. Żałuję, że nie mamy kary śmierci dla takich zwyrodnialców. Takie jednostki powinno się eliminować ze społeczeństwa a nie utrzymywać przez 15-20 lat (pewnie wyjdzie szybciej „za dobre sprawowanie”), a potem kiedy wyjdzie potencjalnie może skrzywdzić kogoś jeszcze.
Po prostu straszne. Wyobrażacie to sobie? Wcisnął kciukami jej gałki oczne w głąb czaszki. To się w głowie nie mieści.

Mnie też się nie mieści. Czasem nie ma adekwatnej kary dla wyrządzonego zła.

Napisane przez maytha

Cześć!



Cat, zgadzam się z Tobą. Już dawno zwróciłam uwagę na to, że w naszym kraju ewidentnie coś nie gra, skoro taki zwyrodnialec ląduje w więzieniu, gdzie dostaje ciepłe posiłki, niekiedy nawet ogląda sobie telewizję, czyta książki, a w tym samym czasie z wychłodzenia organizmu na ulicach umierają bezdomni, którzy nigdy nikomu krzywdy nie zrobili. To właśnie takim ludziom powinno się pomagać za państwowe pieniądze, a nie wciąż rozpieszczać skazańców, no ale to już inny, choć równie kontrowersyjny temat, eh.

Za oknem deszczowo i ponuro, a ja relaksuję się czytając nową książkę Kate Morton i popijając kawkę

Kubeczek!


Ja czytam Szczygła Donny Tartt. Jest dobrze, jest ciekawie, wciągnęłam się.

A dziś mam dodatkowo powód do radości, bo po 1. córcia nie ma mononukleozy, a po 2. dostałam podwyżkę w końcu po dłuuugich bojach i mimo nie najlepszej kondycji finansowej firmy. Ale się udało!

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

hej!

Super lampa, bardzo mi się podoba! Czy ona jest taka duża rzeczywiscie? jaką ma średnicę?

Dziękuję. Też uważam, że jest super. To moja ulubiona rzecz w domu. Z tego co się orientuję, to ta lampa była produkowana w dwóch rozmiarach i to jest ten większy, średnica ma 40 cm.

Napisane przez teorema

Ja czytam Szczygła Donny Tartt. Jest dobrze, jest ciekawie, wciągnęłam się.

Też go planuję zamówić.

Napisane przez maytha

Za oknem deszczowo i ponuro, a ja relaksuję się czytając nową książkę Kate Morton i popijając kawkę

Świetny kubek!

Napisane przez teorema

A dziś mam dodatkowo powód do radości, bo po 1. córcia nie ma mononukleozy, a po 2. dostałam podwyżkę w końcu po dłuuugich bojach i mimo nie najlepszej kondycji finansowej firmy. Ale się udało!

I to są świetne wiadomości. Gratulacje!

[maytha]

Napisane przez teorema

Kubeczek!

Napisane przez Cat Lover

Świetny kubek!

To mój ulubiony kubeczek, pałam do niego ogromnym, nienormalnym wręcz sentymentem

Też tak macie z kubkami bądź z innymi przedmiotami codziennego użytku? Do biura też wywiozłam jeden ze swoich ulubionych kubków i nie wyobrażam sobie wypić kawy czy herbaty z innego kubka, zawsze muszę mieć swój pod ręką. W gościach u znajomych - inna sprawa oczywiście.

Napisane przez teorema

A dziś mam dodatkowo powód do radości, bo po 1. córcia nie ma mononukleozy, a po 2. dostałam podwyżkę w końcu po dłuuugich bojach i mimo nie najlepszej kondycji finansowej firmy. Ale się udało!

Super wiadomość!
SERDECZNE GRATULACJE!