Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-04, 08:54   #2551
pasazerka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez smv Pokaż wiadomość
witjacie dziewczynki oj jak mniw tu dawno nie bylo. zdawac mi tu kobietki!!!



kochana jka ja wiem co przezywasz, ja sama w dzien egzaminu wymiotowalam jak wsciekla, bylam zielona ze stresu trzeslam sie okropnie ale spotkalam 2 kolezanki w tym jedna zdawala 2 raz ze mną (moj to byl 2 raz a jej 6) posmialysmy sie itp...i wywolali mnie...zdalam.jak sie wsiadzie do auta to stres juz mija naprawde, ja praktycznie czulam sie jakbym jechala z instruktorem)

a tak btw to spotkalam swojego instruktora jechal z jakas dziewczyna...ach wspomnienia wracaja jka to fajnie bylo eLunią jezdzic teskni sie chlip
W teorii to jestem niezła, wiem, że stres nie pomaga, w praktyce to czasami nie wychodzi ale wszystkie Wasze rady biorę do serca i podejdę na luzie (przynajmniej postaram się) wzięłam sobie 2 godziny jazdy przed samym egzaminem to troszkę się "rozgrzeję", ale wiem, że są jeszcze elementy, które nie zawsze mi wychodzą.
pasazerka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 09:02   #2552
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

NIE WIERZĘ ZDAŁAM!

Ale od rana po prostu miałam historie...

Egzamin o 7, budzik nastawiony na 6. Nie zadzwonił. Ja jakimś cudem obudziłam się o 6.45 i mówię mojemu chłopakowi "czy jest 6.45?" myślałam, że zegarek w telefonie mi źle chodzi...
No to biegiem, ubieram się, myję zęby i pędzimy! Tak szybko jechaliśmy, że nie zdążyłam się zacząć denerwować
Na miejscu byłam 7.15, na szczęście mnie jeszcze nie wylosowali... Zaczęłam o 7.45, skończyłam po 45 minutach
Plac idealnie - wylosowałam światła przeciwmgłowe i wsteczny (chyba?), łuk super i górka perfekt
No i na miasto... Z zadań miałam parkowanie prostopadłe (nawet nie otworzył drzwi) i zawracanie, prościzna hihi (chociaż nie zawsze to głupie parkowanie mi wychodzi..)
Raz na mieście przeoczyłam zielona strzałkę, bo zaczęłam się skupiać na tym czy trzymać hamulec czy nie... A jak pan się spytał "co my robimy?" strzałka zniknęła hehe.

Jechałam naprawdę idealnie, ale pod koniec wydarzyło się coś strasznego. Już na Odlewniczej po skręcie, zamiast trójki wrzuciła mi się jedynka! I ja mówię "ale przecież jest trójka", pan na to "niech mnie pani nie przeraża... jest jedynka!". No, ale jak dojechaliśmy powiedział, że wynik pozytywny i że gdyby nie ta końcowa sytuacja, to byłoby idealnie.
Poza tym pan egzaminator był bardzo miły, nucił pod nosem, czułam się przy nim bardzo swobodnie i mogłam skupić się na jeździe
Strasznie się cieszę
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 09:05   #2553
pasazerka1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 71
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
NIE WIERZĘ ZDAŁAM!

Ale od rana po prostu miałam historie...

Egzamin o 7, budzik nastawiony na 6. Nie zadzwonił. Ja jakimś cudem obudziłam się o 6.45 i mówię mojemu chłopakowi "czy jest 6.45?" myślałam, że zegarek w telefonie mi źle chodzi...
No to biegiem, ubieram się, myję zęby i pędzimy! Tak szybko jechaliśmy, że nie zdążyłam się zacząć denerwować
Na miejscu byłam 7.15, na szczęście mnie jeszcze nie wylosowali... Zaczęłam o 7.45, skończyłam po 45 minutach
Plac idealnie - wylosowałam światła przeciwmgłowe i wsteczny (chyba?), łuk super i górka perfekt
No i na miasto... Z zadań miałam parkowanie prostopadłe (nawet nie otworzył drzwi) i zawracanie, prościzna hihi (chociaż nie zawsze to głupie parkowanie mi wychodzi..)
Raz na mieście przeoczyłam zielona strzałkę, bo zaczęłam się skupiać na tym czy trzymać hamulec czy nie... A jak pan się spytał "co my robimy?" strzałka zniknęła hehe.

Jechałam naprawdę idealnie, ale pod koniec wydarzyło się coś strasznego. Już na Odlewniczej po skręcie, zamiast trójki wrzuciła mi się jedynka! I ja mówię "ale przecież jest trójka", pan na to "niech mnie pani nie przeraża... jest jedynka!". No, ale jak dojechaliśmy powiedział, że wynik pozytywny i że gdyby nie ta końcowa sytuacja, to byłoby idealnie.
Poza tym pan egzaminator był bardzo miły, nucił pod nosem, czułam się przy nim bardzo swobodnie i mogłam skupić się na jeździe
Strasznie się cieszę

GRATULACJE!!!
pasazerka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 09:16   #2554
beat@
Zakorzenienie
 
Avatar beat@
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Wiadomości: 10 605
GG do beat@ Send a message via Skype™ to beat@
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
NIE WIERZĘ ZDAŁAM!

Ale od rana po prostu miałam historie...

Egzamin o 7, budzik nastawiony na 6. Nie zadzwonił. Ja jakimś cudem obudziłam się o 6.45 i mówię mojemu chłopakowi "czy jest 6.45?" myślałam, że zegarek w telefonie mi źle chodzi... No to biegiem, ubieram się, myję zęby i pędzimy! Tak szybko jechaliśmy, że nie zdążyłam się zacząć denerwować
Na miejscu byłam 7.15, na szczęście mnie jeszcze nie wylosowali... Zaczęłam o 7.45, skończyłam po 45 minutach
Plac idealnie - wylosowałam światła przeciwmgłowe i wsteczny (chyba?), łuk super i górka perfekt
No i na miasto... Z zadań miałam parkowanie prostopadłe (nawet nie otworzył drzwi) i zawracanie, prościzna hihi (chociaż nie zawsze to głupie parkowanie mi wychodzi..)
Raz na mieście przeoczyłam zielona strzałkę, bo zaczęłam się skupiać na tym czy trzymać hamulec czy nie... A jak pan się spytał "co my robimy?" strzałka zniknęła hehe.

Jechałam naprawdę idealnie, ale pod koniec wydarzyło się coś strasznego. Już na Odlewniczej po skręcie, zamiast trójki wrzuciła mi się jedynka! I ja mówię "ale przecież jest trójka", pan na to "niech mnie pani nie przeraża... jest jedynka!". No, ale jak dojechaliśmy powiedział, że wynik pozytywny i że gdyby nie ta końcowa sytuacja, to byłoby idealnie.
Poza tym pan egzaminator był bardzo miły, nucił pod nosem, czułam się przy nim bardzo swobodnie i mogłam skupić się na jeździe
Strasznie się cieszę
no to tylkopogratulować. Szkoda że ta jedynka ci się wbiła. Z doświadczenia wiem że jak wbijemy jedynkę nie wtedy kiedy trzeba to słychać to od razu, takie zgrzytanie bleeeee. Czasem na kursie mi sie to zdarzało, teraz jak już sama jeżdże jeszcze nigdy. Ogólnie po zdaniu prawka i otrzymaniu dokumentu jeździ się super i nikt nie mówi obok : na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w prawo
__________________
1 cs - 16.10.2013 II kreseczki

Patrycja 28.06.2014

beat@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 09:28   #2555
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
no to tylkopogratulować. Szkoda że ta jedynka ci się wbiła. Z doświadczenia wiem że jak wbijemy jedynkę nie wtedy kiedy trzeba to słychać to od razu, takie zgrzytanie bleeeee. Czasem na kursie mi sie to zdarzało, teraz jak już sama jeżdże jeszcze nigdy. Ogólnie po zdaniu prawka i otrzymaniu dokumentu jeździ się super i nikt nie mówi obok : na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w prawo
No okropne to jest, i samochód tak szarpie... Ale wtedy zaczęłam się właśnie denerwować najbardziej, nie chciałam niczego spieprzyć (za przeproszeniem), bo to sama końcóweczka była... No i spieprzyłam Łzy stanęły mi wtedy w oczach i powiedziałam do siebie "wiedziałam, że coś się w końcu stanie...". Może panu się żal zrobiło ?
gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 09:52   #2556
michas545
Wtajemniczenie
 
Avatar michas545
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 000
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Ja dzisiaj też zdałam, nawet nie pisałam kiedy mam egzamin Przekładałam go i w związku z tym czekałam prawie 2 miesiące.
Rano jakaś masakra, wstałam po 5, mdłości miałam, gorączkę, katar kaszel, ogólnie choroba dopadła. Sądziłam, że nie mam po co jechać do WORDU. No ale nic spotkałam się na miejscu z moim chłopakiem, tylko zdążyłam zapalić pójść siusiu i już mnie wyczytali.
Wylosowałam awaryjne i "pipkę" Wszystko fajnie, ale na placu normalnie lodowisko, jak pokazywałam awaryjne to 3 razy musiałam się złapać samochodu bo bym poleciała do tyłu. Łuk idealnie ( po 2 miesiącach niejeżdżenia wczoraj dopiero wieczorem powtórzyłam i to nie z instruktorem tylko z kolegą ). Potem przyszedł jakiś facet, wsiadł do tyłu i egzaminator poinformował mnie że kolega się spóźnił, ale to on będzie mówił co mam robić, bo ćwiczy na egzaminatora czy coś tam. Wzniesienie idealnie, byłam tak skupiona, że nawet TŻa nie widziałam jak stoi i patrzy. Przed pierwszym stopem egz zahamował mi w odległości ok. 6m i zapytał kidy mam zamiar zacząć hamować, ja na to że właśnie zaczęłam to robić. Pojechaliśmy dalej, ten pan z tyłu zasłaniał mi całą widoczność w szybie... W ogóle nie wiem jakim cudem ale nie ustawiłam lusterka wstecznego. Jedziemy sobie już prawie do WORDU a on do mnie praktycznie na wysokości skrzyżowania że mam jechać w prawo, ja myślałam, że to jakiś wjazd na czyjąś posesję, bo nawet znaku nie było przy wjeździe jak to zawsze są, że ustąp dla wyjeżdżających z tego niby skrzyżowania. Pojechałam prosto na co Pan egzaminator siedzący z przodu powiedział "w takim razie" już myślałam, że chce przerwać egzamin, a byłam praktycznie przy ośrodku już, ale on powiedział że ten z tyłu ma mnie wcześniej informować gdzie mam jechać, bo nie zdążyłabym zredukować, zmniejszyć prędkości itp. Tak więc dalej zawróciłam z wykorzystaniem infrastruktury drogowej, potem 2 raz, potem przed samym wordem parkowałam, pierwszego nie zaliczył, bo niby za płyto wjechałam a Pan który siedział obok mnie wyłączył kamerę i mówi do niego, że gdzie niby miałam zaparkować, na krawężniku... Więc parkowałam 2 raz, z wyłączoną kamerą, dopiero potem włączył jak już wjeżdżałam do WORDU. aaa i jeszcze miałam w mieście się rozpędzić do 50 km/h i zahamować, przy czym egz wyłączył kamerę i powiedział, że nie ma odpowiednich warunków do tego, bo ślisko jest itd. ale tamtem się uparł i musiałam wykonać manewr. Ciągał mnie przez prawie godz, jeździłam po wszystkich wąskich uliczkach po jakich to było możliwe, za każdym razem skręcałam w lewo na skrzyżowaniach, raz tylko w prawo. Omijałam, wymijałam i wyprzedzałam co tylko się dało. Ale nie dałam się uwalić, pan siedzący z tyłu wypisał kartkę z wynikiem pozytywnym coś tam poburał, a egzaminator powiedział, że bardzo dobrze było.
Ha, jestem przeszczęśliwa! [COLOR="Silver"]
michas545 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 10:06   #2557
asik666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

No dziewczynki baaardzo gratuluję!!!
asik666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-04, 10:19   #2558
ines25
Rozeznanie
 
Avatar ines25
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 794
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Gratuluję zdanych egzaminów! Może dziś będzie i mój szczęśliwy dzień Już się troszkę denerwuje... O 12 mam jazdy i prosto z jazd na egzamin na 14... Idę z nastawieniem, ze nieźle jeżdżę i zdam No ale zobaczymy czy nie odstawię jakiegoś głupiego numeru
__________________



Edytowane przez ines25
Czas edycji: 2009-11-05 o 19:53
ines25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 10:31   #2559
martusienka
Wtajemniczenie
 
Avatar martusienka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 2 125
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
NIE WIERZĘ ZDAŁAM!

Ale od rana po prostu miałam historie...

Egzamin o 7, budzik nastawiony na 6. Nie zadzwonił. Ja jakimś cudem obudziłam się o 6.45 i mówię mojemu chłopakowi "czy jest 6.45?" myślałam, że zegarek w telefonie mi źle chodzi... No to biegiem, ubieram się, myję zęby i pędzimy! Tak szybko jechaliśmy, że nie zdążyłam się zacząć denerwować
Na miejscu byłam 7.15, na szczęście mnie jeszcze nie wylosowali... Zaczęłam o 7.45, skończyłam po 45 minutach
Plac idealnie - wylosowałam światła przeciwmgłowe i wsteczny (chyba?), łuk super i górka perfekt
No i na miasto... Z zadań miałam parkowanie prostopadłe (nawet nie otworzył drzwi) i zawracanie, prościzna hihi (chociaż nie zawsze to głupie parkowanie mi wychodzi..)
Raz na mieście przeoczyłam zielona strzałkę, bo zaczęłam się skupiać na tym czy trzymać hamulec czy nie... A jak pan się spytał "co my robimy?" strzałka zniknęła hehe.

Jechałam naprawdę idealnie, ale pod koniec wydarzyło się coś strasznego. Już na Odlewniczej po skręcie, zamiast trójki wrzuciła mi się jedynka! I ja mówię "ale przecież jest trójka", pan na to "niech mnie pani nie przeraża... jest jedynka!". No, ale jak dojechaliśmy powiedział, że wynik pozytywny i że gdyby nie ta końcowa sytuacja, to byłoby idealnie.
Poza tym pan egzaminator był bardzo miły, nucił pod nosem, czułam się przy nim bardzo swobodnie i mogłam skupić się na jeździe
Strasznie się cieszę
Cytat:
Napisane przez michas545 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj też zdałam, nawet nie pisałam kiedy mam egzamin Przekładałam go i w związku z tym czekałam prawie 2 miesiące.
Rano jakaś masakra, wstałam po 5, mdłości miałam, gorączkę, katar kaszel, ogólnie choroba dopadła. Sądziłam, że nie mam po co jechać do WORDU. No ale nic spotkałam się na miejscu z moim chłopakiem, tylko zdążyłam zapalić pójść siusiu i już mnie wyczytali.
Wylosowałam awaryjne i "pipkę" Wszystko fajnie, ale na placu normalnie lodowisko, jak pokazywałam awaryjne to 3 razy musiałam się złapać samochodu bo bym poleciała do tyłu. Łuk idealnie ( po 2 miesiącach niejeżdżenia wczoraj dopiero wieczorem powtórzyłam i to nie z instruktorem tylko z kolegą ). Potem przyszedł jakiś facet, wsiadł do tyłu i egzaminator poinformował mnie że kolega się spóźnił, ale to on będzie mówił co mam robić, bo ćwiczy na egzaminatora czy coś tam. Wzniesienie idealnie, byłam tak skupiona, że nawet TŻa nie widziałam jak stoi i patrzy. Przed pierwszym stopem egz zahamował mi w odległości ok. 6m i zapytał kidy mam zamiar zacząć hamować, ja na to że właśnie zaczęłam to robić. Pojechaliśmy dalej, ten pan z tyłu zasłaniał mi całą widoczność w szybie... W ogóle nie wiem jakim cudem ale nie ustawiłam lusterka wstecznego. Jedziemy sobie już prawie do WORDU a on do mnie praktycznie na wysokości skrzyżowania że mam jechać w prawo, ja myślałam, że to jakiś wjazd na czyjąś posesję, bo nawet znaku nie było przy wjeździe jak to zawsze są, że ustąp dla wyjeżdżających z tego niby skrzyżowania. Pojechałam prosto na co Pan egzaminator siedzący z przodu powiedział "w takim razie" już myślałam, że chce przerwać egzamin, a byłam praktycznie przy ośrodku już, ale on powiedział że ten z tyłu ma mnie wcześniej informować gdzie mam jechać, bo nie zdążyłabym zredukować, zmniejszyć prędkości itp. Tak więc dalej zawróciłam z wykorzystaniem infrastruktury drogowej, potem 2 raz, potem przed samym wordem parkowałam, pierwszego nie zaliczył, bo niby za płyto wjechałam a Pan który siedział obok mnie wyłączył kamerę i mówi do niego, że gdzie niby miałam zaparkować, na krawężniku... Więc parkowałam 2 raz, z wyłączoną kamerą, dopiero potem włączył jak już wjeżdżałam do WORDU. aaa i jeszcze miałam w mieście się rozpędzić do 50 km/h i zahamować, przy czym egz wyłączył kamerę i powiedział, że nie ma odpowiednich warunków do tego, bo ślisko jest itd. ale tamtem się uparł i musiałam wykonać manewr. Ciągał mnie przez prawie godz, jeździłam po wszystkich wąskich uliczkach po jakich to było możliwe, za każdym razem skręcałam w lewo na skrzyżowaniach, raz tylko w prawo. Omijałam, wymijałam i wyprzedzałam co tylko się dało. Ale nie dałam się uwalić, pan siedzący z tyłu wypisał kartkę z wynikiem pozytywnym coś tam poburał, a egzaminator powiedział, że bardzo dobrze było.
Ha, jestem przeszczęśliwa! [COLOR="Silver"]
Gratuluję dziewczyny! Strasnie wam zazdroszczę. Ja na samą myśl o egzaminie mam łzy w oczach, po prostu tak już chcę zdać.
__________________
martusienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 11:05   #2560
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 438
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

ninitoja
ines25
KochamMichasia

paula600324
niiikiita
pasazerka1
TRZYMAM KCIUKI


Cytat:
Napisane przez ines25 Pokaż wiadomość
Gratuluję zdanych egzaminów! Może dziś będzie i mój szczęśliwy dzień Już się troszkę denerwuje... O 12 mam jazdy i prosto z jazd na egzamin na 14... Idę z nastawieniem, ze nieźle jeżdżę i zdam No ale zobaczymy czy znów nie odstawię jakiegoś głupiego numeru
na pewno będzie dobrze


a i jeszcze dwie dzisiejsze dobre dobre wiadomości się pojawiły, mam nadzieję że więcej ich dziś będzie, dużo więcej
gda gratulacje dziewczyny!!
michas545
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 11:38   #2561
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 873
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
NIE WIERZĘ ZDAŁAM!


Cytat:
Napisane przez michas545 Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj też zdałam,
Super - GRATULACJE DZIEWCZYNY
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-04, 11:57   #2562
ninitoja
Rozeznanie
 
Avatar ninitoja
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 782
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Mówiłam, że to będzie szczęśliwy dzień:

ZDAŁAM

Boże, jak ja jestem szczęśliwa!!!! Byłam w mojej grupie 3 w kolejności. Egzaminator starszawy, ale na początku żartował, np. "Dlaczego Pani to zimno ze sobą przyprowadziła?". Wylosowałam światła mijania i olej silnikowy. Jak powiedziałam, że najlepiej miernik wytrzeć w białą szmatkę, to on na to: "A różowa nie może być? To jak pani sobie kupi drogą jedwabną bluzkę i się pani znudzi, to może ją pani wykorzystać". Ale to był już koniec żartów, bo później już wydawał polecenia. Na łuku zgasł mi przy ruszaniu, ale to mnie nie przeraziło i druga próba była udana (choć dosyć mocno się przytuliłam do słupków). Górka ok. Cały egzamin trwał godzinę. Raz mi zgasł, błąd zaznaczył mi przy rozpędzaniu się i hamowaniu w wyznaczonym miejscu. W sumie nigdy tego nie robiłam, ale nic trudnego. Mój błąd polegał na tym, że nie rozumiałam dokładnie w którym miejscu mam się zatrzymać. I drugi raz jak to robiłam powiedział mi, że źle, ale błędu już nie zaznaczył. Robiłam parkowanie równoległe (idealnie), zawracanie na rondzie, przy użyciu wjazdu do posesji, na skrzyżowaniu i takie tam inne. Jak wracaliśmy to 3 razy zmówiłam Ojcze Nasz. Przez cały egzamin nie notował. Jak dojechaliśmy do powiedział, że w sumie to popełniłam jeden poważny błąd- przy omijaniu nie zachowałam bezpiecznej odległości- to prawda praktycznie jechałam lusterko przy lusterku, ale wiedziałam, że się zmieszczę . Ale powiedział, że później tego błędu nie powtórzyłam, więc wynik pozytywny. Myślę, że jakby się trafił wyjątkowo upierdliwy egzaminator, to mógłby mnie od razu oblać na tym omijaniu. Teraz chyba jestem jedną z najszczęśliwszych osób na świecie .

Gratuluję pozostałym szczęściarom i ooooooooooogromne dzięki za trzymanie kciuków. Pomogło!!!


ninitoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 12:00   #2563
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 681
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

ooo ja ale dobre wieści dziewczyny, ogromnie gratuluje , ja wychodzę za 15 minut, proszę o kciuki
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 12:01   #2564
michas545
Wtajemniczenie
 
Avatar michas545
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 000
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Gratuluję! i trzymam kciuki za dzisiejsze zdające i jutrzejsze, skoro ja zdałam chora z gorączką to i Wy zdacie tylko trzeba w to uwierzyć
michas545 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 12:44   #2565
Tuppence_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 397
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Gratuluję wszystkim Wizażankom które zdały!
Ja niestety dziś oblałam na lewoskręcie. Źle się ustawiłam i spowodowałam zagrożenie. Szczerze powiedziawszy nie jestem zdziwiona, bo zawsze miałam problemy żeby wykonać ten manewr poprawnie samodzielnie. Następne podejście za 3 tygodnie, a ja umawiam się na jazdy doszkalające.
Tuppence_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 12:51   #2566
paula600324
Zakorzenienie
 
Avatar paula600324
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 5 389
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Zdałam!!

Popłakałam się aż jak wyszłam z egzaminacyjnej
Ale od początku:
Wywołali mnie jako 3, idę, jakiś stary pan wydawał się sympatyczny... Niestety później nie był...
Wylosowałam płyn chłodniczy i światła przeciwmgielne tylne.
Płyn ok.. Światła poszłam pokazywać i zapomniałam włączyć świateł mijania wkręciłam, że mi się krzywo wcisnęło i się nie zapaliło
Później łuk. Robiłam tak jak nauczył mnie instruktor, dogazowałam [L] tak, że aż dymek poleciał, bo sprzęgło chodziło masakrycznie lekko, a w swojej [L] miałam trud żeby je trzymać... Wyjeżdżałam do tyłu z łuku i patrze, że jedzie mi na słupek, odkręciłam jakoś i już byłam pewna że walnę w ten słupek ale nie wiem co zrobiłam i jak odkręciłam i pojechało do tyłu prosto w kopertę
Patrzę a egzaminator mój i obok z łuku coś się śmieją. Mój wsiada i stwierdza, że nieźle to wykombinowałam, że odkręciłam i nie walnęłam w ten słupek
Górka poszła.
Wyjazd na miasto:
Miałam parkowanie prostopadłe, pierwszy raz mi krzywo wyszło i ten otworzył drzwi i walnął drzwiami w drugi samochód kazał poprawić..
Zawracałam na wstecznym 3 x ...
Zawracałam na skrzyżowaniu 3 x ...
Stałam na drodze podporządkowanej i jechały dwa samochody...
Pierwszy przejechał a drugi coś wolno jechał a ten do mnie, że co ja robię, mam jechać, nie wolno stać na skrzyżowaniu... Już zaczął się drzeć
Jeden błąd który miałam to to, że skupiłam się, żeby jakoś zawrócić na skrzyżowaniu i najechałam troszkę kołem na prawą ciągła linię...
Później 2 nie chciała mi wskoczyć, bo zmieniałam z 3 na 2 i popatrzyłam na gałkę przez sekundę a ten do mnie z krzykiem, że co ja robię patrzę na gałkę (nic przede mną nie było) mam patrzeć przed siebie... Coś tam marudził za każdym razem, że jak to możliwe, że to przecież to XXI wiek ... Nie wiem o co mu chodziło z tym wiekiem....
W końcu dojechałam na plac a ten kazał mi się zatrzymać, wyciągnął tą karteczkę i zaczął zaznaczyć co robiłam dobrze a co źle... Przy tym komentując że mało dynamicznie jeżdżę, że powinnam szybciej to przejechać ...
Gadał i gadał a ja już myślałam, że nie zdałam ...
Jeszcze zapytał się mnie co mi ostatnio nie poszło
Ja do niego, że nie rozumiem ... To on, że acha, że to pierwszy raz i że to widać było ...
W końcu stwierdził, że zaliczy mi, bo dobrze ale mało dynamicznie jeżdżę i nie miałam błędów przez które bym mogła nie zdać...

Zadzwoniłam do instruktora opowiedziałam jak było i z kim miałam to jak usłyszał nazwisko to stwierdził, że powinnam być z siebie dumna i cieszyć się, że tak "mało" mi nagadał bo to największy kosiarz w moim ośrodku ...
Później dowiedziałam się, że mój kolega z nim nie zdał

Ale się rozpisałam
paula600324 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 12:56   #2567
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 438
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

ninitoja GRATULACJE !!!! CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ KOCHANA


tuppence_ to to był Twój 3 egzamin, że musisz dokupować jazdy czy po prostu chcesz? a kiedy masz dokładnie to BeaS wpisze Cię na listę ?



paula600324 Tobie też GRATULUJĘ ZDANEGO EGZAMINU
__________________


It is the first step that is troublesome

Edytowane przez Agnes140489
Czas edycji: 2009-11-04 o 12:57
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 13:26   #2568
Tuppence_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 397
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez Agnes140489 Pokaż wiadomość

tuppence_ to to był Twój 3 egzamin, że musisz dokupować jazdy czy po prostu chcesz? a kiedy masz dokładnie to BeaS wpisze Cię na listę ?
Nie, to był mój pierwszy, ale wiem, że nie umiem dobrze jeździć (nie chciałabym spotkać siebie samej na drodze ), więc muszę dokupić jazdy! Na szczęście ostatnio znalazłam dobrego instruktora (szkoda tylko, że tak późno) i mam nadzieję, że mnie wyszkoli do 25.11.2009 (czyli następnego egzaminu)! Proszę oczywiście o wpisanie na listę jeśli można.


-->paula600324
Super, gratulujemy!
Tuppence_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 13:35   #2569
201804100943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

dziewczyny gratulacje

Paula tobie w szczególnosci że za 1szym razem
201804100943 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-04, 14:53   #2570
benia1169
Zadomowienie
 
Avatar benia1169
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

ninitija, paula600324, michas545 - SZACUN, LASKI
Mam nadzieję, że pozostałe też przyniosą dobre wieści.
tuppence_ poucz się jeszcze, skoro się nie czujesz jeszcze na siłach i... nie ma chyba w tym nic złego! Jak ja sobie przypomnę, jak jeździłam po tych 30 godzinach, to masakra normalnie. No i nie załamuj się, jeśli miałaś taki zamiar, to dopiero pierwszy egzamin, takie rozeznanie walką - niektórzy tylko zwyciężają
benia1169 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 14:59   #2571
BeaS
Zakorzenienie
 
Avatar BeaS
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

calipso85
paula600324
ninitoja
gda
michas55

Gratuluję. Ale mnie dziś pozytywnie zaskoczyłyście! No wszystkie zdały. Ja pierniczę!
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo."

~ Thomas Fuller ~
BeaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 15:24   #2572
pomarancza89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 857
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

aaaaaaaa gratuluje Wam
Paula - dałaś czadu, chyba wiem o kogo Ci chodzi ;P brawo mała
Ninitoja spełniłaś nasze założenie ;D

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

yee

pomarancza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:09   #2573
jambose
Raczkowanie
 
Avatar jambose
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W ramionach Twych <3
Wiadomości: 358
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
NIE WIERZĘ ZDAŁAM!

Ale od rana po prostu miałam historie...

Egzamin o 7, budzik nastawiony na 6. Nie zadzwonił. Ja jakimś cudem obudziłam się o 6.45 i mówię mojemu chłopakowi "czy jest 6.45?" myślałam, że zegarek w telefonie mi źle chodzi...
No to biegiem, ubieram się, myję zęby i pędzimy! Tak szybko jechaliśmy, że nie zdążyłam się zacząć denerwować
Na miejscu byłam 7.15, na szczęście mnie jeszcze nie wylosowali... Zaczęłam o 7.45, skończyłam po 45 minutach
Plac idealnie - wylosowałam światła przeciwmgłowe i wsteczny (chyba?), łuk super i górka perfekt
No i na miasto... Z zadań miałam parkowanie prostopadłe (nawet nie otworzył drzwi) i zawracanie, prościzna hihi (chociaż nie zawsze to głupie parkowanie mi wychodzi..)
Raz na mieście przeoczyłam zielona strzałkę, bo zaczęłam się skupiać na tym czy trzymać hamulec czy nie... A jak pan się spytał "co my robimy?" strzałka zniknęła hehe.

Jechałam naprawdę idealnie, ale pod koniec wydarzyło się coś strasznego. Już na Odlewniczej po skręcie, zamiast trójki wrzuciła mi się jedynka! I ja mówię "ale przecież jest trójka", pan na to "niech mnie pani nie przeraża... jest jedynka!". No, ale jak dojechaliśmy powiedział, że wynik pozytywny i że gdyby nie ta końcowa sytuacja, to byłoby idealnie.
Poza tym pan egzaminator był bardzo miły, nucił pod nosem, czułam się przy nim bardzo swobodnie i mogłam skupić się na jeździe
Strasznie się cieszę
Lubię takie happy-endy ) Miałam taką samą sytuację jak ty.
__________________
http://suwaczek.pl/cache/b01c2c4ee7.png
NASZ suwaczek

Maturzystka 2010

Prawko zdane za pierwszym podejściem - 28.10.2009 r.
jambose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:10   #2574
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Eeeej nooo, brawko !
swietne wiesci, ze prawie wszystkie zdalyscie!
cudownie
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:22   #2575
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

paula600324 zdawałaś w Wałbrzychu? Gratuluję, często słyszę, że ciężko zdać w tym mieście
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:27   #2576
yula88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 97
GG do yula88
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez BeaS Pokaż wiadomość
calipso85
paula600324
ninitoja
gda
michas55

Gratuluję. Ale mnie dziś pozytywnie zaskoczyłyście! No wszystkie zdały. Ja pierniczę!
GRATULACJE !!!
yula88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:29   #2577
pomarancza89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 857
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
paula600324 zdawałaś w Wałbrzychu? Gratuluję, często słyszę, że ciężko zdać w tym mieście
tak zdawała u nas, w starym dobrym Wałbrzychu i skubana miała niefajnego egzaminatora i zdała
pomarancza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 16:52   #2578
yee
Raczkowanie
 
Avatar yee
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 182
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Gratuluje dziewczyny!!

Ja jutro o 14:00 zdaję... Wcześniej dwie godzinki z całkiem nowym instruktorem. Mam nadzieje, że nie popełnię żadnego głupiego błędu

Ktoś jeszcze jutro zdaje?
__________________
...głupia, naiwna...
yee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 17:04   #2579
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 873
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

yee

__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-04, 17:23   #2580
paula600324
Zakorzenienie
 
Avatar paula600324
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 5 389
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
paula600324 zdawałaś w Wałbrzychu? Gratuluję, często słyszę, że ciężko zdać w tym mieście
Cytat:
Napisane przez pomarancza89 Pokaż wiadomość
tak zdawała u nas, w starym dobrym Wałbrzychu i skubana miała niefajnego egzaminatora i zdała
Dziękuję
Dokładnie jak napisała pomarancza89
paula600324 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.