2019-11-29, 09:44 | #4891 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
1:14 to spore ryzyko, wymaga dalszej diagnostyki, ale są spore szanse - tym bardziej biorąc pod uwagę dobre USG - że wszystko będzie dobrze. Masz jeszcze sporo czasu do badania, więc rozważ mikromacierze lub fish - zawsze to krótszy czas oczekiwania na wynik, o ile finansowo możesz sobie na to pozwolić. Wierzę, że jeszcze nie wszystko stracone i że będzie dobrze! Ja dzisiaj odebrałam wyniki mikromacierzy (z powodu opóźnień czekałam dwa tygodnie) i mam kariotyp prawidłowy żeński! Jestem bardzo szczęśliwa, w końcu po trzech tygodniach stresu (3 tygodnie temu dostałam papp-a, T21 1:5, pomimo dobrego obrazu USG) mam chwilę oddechu. I spokój, że nie muszę po raz drugi decydować o życiu mojego dziecka. Straszny to był czas, żadnej z nas nie życzę tego samego. U mnie to już połowa 19 tygodnia, czeka mnie teraz USG połówkowe i decyzja czy robić echo serca czy nie trzeba. Mam nadzieję, że już teraz będzie z górki |
|
2019-11-29, 10:32 | #4892 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Adamowa, gratuluję!!!!!!! Jejku, staraj się być dobrej myśli i próbuj się cieszyć, naprawdę.musi być dobrze! Dajesz mi nadzieję,bo mi w pierwszym miesiącu starań (w sierpniu miałam T) się nie udało, teraz przede mną drugi miesiąc...
Joan, Tobie też gratuluję, cieszę się,że wyniki dobre!! Jejku dziewczyny... Człowiek musi tyle przejść dążąc do szczęścia... |
2019-11-29, 11:32 | #4893 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- [1=302ba955f2c1a079e9dc521 23963cdc60425556d_5fa09db 23cd0f;87375752]Po 35 roku życia papp-a zawsze wychodzi źle. Przeliczenia tych białek na MoM też są dla mnie trochę z czapy i biorą pod uwagę naprawdę dziwne rzeczy. 1:14 to spore ryzyko, wymaga dalszej diagnostyki, ale są spore szanse - tym bardziej biorąc pod uwagę dobre USG - że wszystko będzie dobrze. Masz jeszcze sporo czasu do badania, więc rozważ mikromacierze lub fish - zawsze to krótszy czas oczekiwania na wynik, o ile finansowo możesz sobie na to pozwolić. Wierzę, że jeszcze nie wszystko stracone i że będzie dobrze! Ja dzisiaj odebrałam wyniki mikromacierzy (z powodu opóźnień czekałam dwa tygodnie) i mam kariotyp prawidłowy żeński! Jestem bardzo szczęśliwa, w końcu po trzech tygodniach stresu (3 tygodnie temu dostałam papp-a, T21 1:5, pomimo dobrego obrazu USG) mam chwilę oddechu. I spokój, że nie muszę po raz drugi decydować o życiu mojego dziecka. Straszny to był czas, żadnej z nas nie życzę tego samego. U mnie to już połowa 19 tygodnia, czeka mnie teraz USG połówkowe i decyzja czy robić echo serca czy nie trzeba. Mam nadzieję, że już teraz będzie z górki [/QUOTE]Gratuluję zdrowej córeczki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Adamowa- gratulacje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ---------- Takiedziecko - znam Wasza historię miałam okazję czytać na innym portalu. Bardzo bardzo mi przykro Gdzie jest sprawiedliwość, gdzie ???????? Życzę Wam z całego serca zdrowego dzidziusia. Można zapytać jaka była przeziernosc? Trzymaj się!!! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-11-29, 12:12 | #4894 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Joan31 gratuluję zdrowej córeczki!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 :82 2022 :26 |
2019-11-29, 12:56 | #4895 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Adamowa!
cudowne wieści! Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Takiedziecko, ubrałaś w słowa myśli wielu z nas, dziekuję Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
2019-11-29, 15:38 | #4896 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
takiedziecko super wpis aż lepiej na duszy. a co do usg u mnie też było super dopiero tydz przed terminacja w 21tyg wada serca doszla
|
2019-11-29, 15:48 | #4897 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Joan31 bardzo bardzo się cieszę z Twoich wyników. To teraz pora na trochę relaksu i spokoju. A co to jest ta mikromacierz? Mi proponowano tylko amniopunkcje. Prawdopodobnie w czwartek będę miała. Na fisha chyba się zdecyduje, bo nie wiem czy dam psychicznie radę tak długo czekać
|
2019-11-29, 16:53 | #4898 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2019-11-29, 17:47 | #4899 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Mikromacierze acgh są najbardziej dokładną metodą badania, wykrywa mikrodelecje w chromosomach i dużo innych rzeczy, których zwykła hodowla nie wykaże. Najlepiej poczytać o tych metodach w Internecie. Przede wszystkim chodzi o czas oczekiwania na wynik. U mnie genetyk sugerowała, że zamiast T21 może być zespół do George'a albo jakieś inne wady i że tylko mikromacierze to wykryją. Na szczęście nie wykryły nic. Dziękuję za wsparcie od Was |
|
2019-11-29, 22:55 | #4900 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa. Łatwiej mi pisać do ludzi, którzy choć trochę mnie rozumieją. Mam obok kilka osób, które nadal są i próbują wspierać jak potrafią, ale czasami mam wrażenie, że ostatecznie to ja muszę ich pocieszać i ukrywać co sama naprawdę czuję. Nie zawsze mi to przeszkadza, ale czasami staje się to męczące.
Odpisała bym szybciej, ale wczoraj był długi i trudny dzień. Jechaliśmy na biopsję do innego miasta, zerwaliśmy się w środku nocy żeby zdążyć. Tam ktoś mnie na wejściu źle pokierował, potem w ogóle nie chcieli mnie słuchać, nie czytali co było na skierowaniu i ostatecznie zamiast trafić do poradni genetyki na zabieg, oni mnie przyjęli do szpitala. Lekarz, który mnie „kwalifikował” przed wejściem na oddział nie dał sobie nic tłumaczyć, stwierdził, że jeżeli mi zależy to w szpitalu zostanę. Badania prenatalne wg niego były nieważne, nawet na nie nie spojrzał. Powiedział, że nie zna lekarzy, więc dla niego jest jakby prenatalne w ogóle się nie odbyły i dopiero ktoś mnie zbada i może skieruje na amnipunkcję. Gdy próbowałam tłumaczyć, że zostać nie mogę, bo mam niepełnosprawne dziecko, on odpowiedział, że ich nie interesują nasze tj pacjentów, rodziny i żyjące dzieci, oni się zajmują tylko tym co w szpitalu. Tym sposobem przesiedziałam na korytarzu oddziału dobrych kilka godzin, bo tam znowu nikt nie chciał słuchać, nie było lekarza, który miał mnie zbadać, ani wolnego łóżka na którym mieli by mnie położyć. Dopiero jak kazałam mężowi przyjść z dzieckiem, to wreszcie ktoś się zainteresował, zaczęło się oczywiście od reprymendy, że dziecko jest na oddziale. Koniec końców wreszcie wysłuchali, odkręcili, udało się zrobić zabieg, ale musiałam jeszcze siedzieć na oddziale kilka godzin zanim pozwolili mi się wypisać. Paranoja. Oligator01 już na samym początku zapisaliśmy Tobiasza do fundacji. Ubiegły rok nic kompletnie nam to nie dało. W tym raku dopiero znalazło się trochę dobrych dusz, dzięki którym przetrwaliśmy jakoś rok. Niestety nadal nie miałam czasu uaktualnić danych na stronie subkonta, teraz będę projektowała ulotkę to i tym się zajmę. moli2iii przezierność wyszła 4,7 mm w obydwu badaniach. W pierwszym crl 55 w drugim 67 mm. Cieszę się, choć brzmi to dosyć kuriozalnie, że moja historia Wam choć trochę pomaga. Weszłam trochę w świat niepełnosprawności i wiem nie tylko jaki jest okrutny i trudny, ale jak niewiele trzeba, żeby się tam znaleźć. A i ludzie potrafią wepchnąć tam człowieka bez skrupułów. Walczcie o siebie i swoje dzieci, w trakcie ciąży i gdy już dojdzie do rozwiązania. Nie dawajcie się zbywać, jeżeli coś Was niepokoi nie milczcie! Nagrywajcie, róbcie zdjęcia, gróźcie pozwem. Jeżeli uda się Wam w końcu szczęśliwie dotrwać do porodu nie dajcie jakiemuś konowałowi zrujnować tych miesięcy walki! Nie chcę Was straszyć, nie o to mi chodzi, wydaje mi się, może niesłusznie, że kobiety za łatwo pozwalają łamać swoje prawa, rzadko zdarza się, że zostaje coś więcej niż uraz psychiczny, ale i on nie jest potrzebny. A kasta medyczna z tego korzysta i czuje się nietykalna. Lil 12 w internatach trafiłam na pewien artykuł medyczny. Na podstawie pewnej grupy kobiet autor prowadził badania m. in. odnośnie zakończenia ciąży przy nieprawidłowych wynikach usg i przy dobrym usg a nieprawidłowym wyniku pappa. Statystycznie wg nich, choć podawał też analogie, przy prawidłowym wyniku usg a złym wyniku pappa jest bardzo niewielkie prawdopodobieństwo złego zakończenia ciąży. Jak tu już niejedna z dziewczyn pisała, pappa to czysta statystyka oparta na założeniach sprzed n lat. Znowu się rozpisałam, przepraszam. Przy Tobiaszu łatwiej mi w jednym poście odpowiedzieć. |
2019-11-29, 23:23 | #4901 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Wiem dziewczyny, że tyle się tutaj dzieje. Jedne są już szczęśliwe, walczą o każdy dobry dzień dla swoich nowych kolejnych dzieci. Przed nimi pełne niepokoju i szczęścia jednocześnie święta. Cieszę i zazdroszczę jednocześnie bo serce kłuje nie ukrywam. Drugie walczą o dobro dla swoich dzieci, czekają z niepokojem na wyniki. Tu współczuję i wiem jak serce boli.
Tylko nie wiem co zrobić w święta. Jak je przetrwać. Ja nie wiem gdzie się podziać. Jak mam kupować dla dzieci moich braci drobiazgi na mikołaja to płaczę za każdym razem. Jeszcze nic nie mam kupione. Nawet choinki nie chcę stroić w domu. Mała na gwiazdkę miałaby ponad 1 mc. Nawet teraz po operacji nie mam co myśleć o ciąży do września. Została mi tylko blizna po wszystkim. I trzy słoiki tabletek... D3, aktywny kwas foliowy i omega 3. Biorę każdego dnia by przygotować się na wrzesień. Tylko że to tak bardzo daleko a ja czuję się taka opuszczona. Przez problemy w pracy 2 razy dziennie przejeżdżam obok grobu mojej małej. Wcześniej byłam tylko raz po raz przy okazji odwiedzin u rodziców. Do pracy i z powrotem... Los nie chce bym zbyt szybko zaczęła żyć dalszym życiem. Kolejnymi marzeniami. Codziennie zadaję sobie pytanie jak teraz żyć. Niestety nie wiem. Żyję z dnia na dzień. Pracowałam w swojej firmie 9 lat a teraz po wszystkim przenieśli mnie 70 km od domu. Tracisz pewność siebie, tracisz swój świat to inni uznają cię za słabą i przejmują władzę. W ciąży w pracy przekazałam wszystko. Napisałam wszystkie procedury min. 30 stron. Krok po kroku...wzięli wiedzę, doświadczenie jak swoje a mnie człowieka mają za nic. |
2019-11-30, 07:47 | #4902 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Adamowa, głowa do góry, musi być dobrze. Staraj się nie myśleć o złych doświadczeniach. Dużo uśmiechu i zdrówka Ci życzę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 15:34 | #4903 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
hej ponownie..mam pytanka:
1.wiem ze po ciazy wypadaja wlosy...ale myslalam ze mnie to nie spotka, bo zakonczyla sie w 15-16 tygodniu.,,,a tu nagle trach..i przy myciu głowy wychodza garsciami..tak samo przy czesaniu.. jesli tez Wam wypadaly wlosy to napiszcie w ktorym tyg zakonczona ciaza.... dodam ze nie mam laktacji ..porod byl 3 tyg temu...moze i hormony szaleja..ale ja tego nie odczuwam..tj nie jestem zmeczona..czuje sie dobrze...dobrze jem i przybieram na wadze 2. wydaje mi sie ze od porodu pogorszyl mi sie wzrok..nie mialam parcia ani nic co wywolaloby zwiekszenie cisnienia w galce ocznej..a ogolnie mam duza wade...czy ktoras z Was miala taki problem? 3. cala ciaze bylam na zwolnieniu..teraz na "macierzynskim"...czy jesli wroce do pracy to powinnam byc skierowana na badania kontrolne z medycyny pracy?...czytalam ze jak sie jest niezdolnym do pracy powyzej 30 dni to musze miec badania ..ale ta niezdolnosc ma wynikac z choroby a ciaza to nie choroba(taka interpretacja) ...chcialabym miec badania kontrolne bo w mojej pracy refunduja okulary..a jak wyzej napisalam czuje ze wzrok mi sie popsul.. |
2019-11-30, 15:45 | #4904 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 61
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Zwykłylogin,
mnie firma kieruje do lekarza medycyny pracy. T. w 23 tygodniu, potem macierzyński i zwolnienie od psychiatry. Zwolnienie mam do 3 grudnia i kadry dają mi skierowanie. Swoją drogą ZUS oczywiście ciążę i zwolnienie po policzył łącznie, 182 dni okresu zasiłkowego. Zupełnie jakby ciąży nie było... Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka |
2019-11-30, 16:04 | #4905 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 45
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Zwykly login...
Dot 1. Wlosy okropnie mi wypadaly, garsciami wrecz. Dodatkowo ..co mnie bardzo zdziwilo nawet rzesy praktycznie wszystkie mi wypadly (oczywiscie mowie o tych naturalnych nie jakis doklejanych bo takich nie mam) . Az bylam zdziwiona ze organizm az tak zareagowal. Na pewno zwiazane to tez bylo z tym ze po T wyniki krwi mialam bardzo slabe tj. Zelazo, wit B12, hemoglobina. Od hematologa dostalam zelazo do lykania, oprocz tego biore pregne start i na szczescie wszystko sie unormowalo a i wyniki sie sporo poprawily. Rzesy odrosly, wlosy przestaly wypadac. Dot 2. Jesli chodzi o wzrok to tez mi sie popsul ale to od tego ze odkad dowiedzialam sie ze cos jest nie tak z dzieckiem czyli ok 12 tc caly czas siedzialam w necie i czytalam, czytalam i czytalam...dzien i noc siedzialam z nosem w necie wiec mysle ze to stad te problemy z oczami. Dot 3 Mnie od razu w pierwszym dniu powrotu do pracy po urlopie macierzynskim firma wyslala na badania kontrolne. |
2019-11-30, 17:01 | #4906 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
To prawda, włosy lecą.... U mnie początek 18 tyg był. Przy czesaniu wypadaly całe pasma wręcz. To było straszne. Przestałam myć włosy jakiś czas, bo bym wcale nie miała włosów. Na szczęście przeszło. Myślę, że hormony swoją drogą, ale stres chyba bardziej się przyczynił.
Ja miałam aktualne badania i ważne. Po macierzyńskim nikt mnie nie kierował na ponowne badania. Przecież te 8 tyg to urlop, a nie choroba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 18:27 | #4907 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
zwyklylogin jeśli przed tymi 8 tyg. Byłaś ponad 30 dni na L4 to musisz zrobić kontrolne, w zależności od lekarza może wymagać zaś. O tym, że możesz wrócić do pracy od lekarza prowadzącego lub ginekologa. Z tym ze, jeśli to jest L4 ciążowe to prawie nigdy nie chcą. Jeśli chodzi o okulary, to musiałabyś mieć raczej osobne skierowanie na konsultacje okulistyczna. W przypadku badań kontrolny jest to wizyta tylko u lekarza profilaktyka, a dofinansowanie na okulary moze dać okulista ( pod warunkiem, że w skierowaniu jest napisana praca z komputerem powyżej 4 h. )
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 19:07 | #4908 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Teresa, bardzo Ci wspolczuje. Ja niedługo wracam do pracy i nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze w tej kwesti były jakieś problemy. Mój mąż za to ma pracę wyjazdowa. Długo siedział że mną, ale musiał wyjechać i jestem sama. Też dużo problemów dookoła. Szkoda, że to się tak wszystko układa.
U mnie po ciąży wróciły jedynie bóle głowy. Już przed ciąża, ponad rok, zmagalam się z bólami głowy. Chodziłam od lekarza do lekarza i nie wiem z czego to wynika. A bóle głowy są prawie codziennie w różnym natężeniu. W ciąży jak ręką odjal, a teraz znowu. |
2019-12-01, 02:49 | #4909 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Mi się zawalił cały świat. Nasze życie rodzinne jest w rozsypce, nie mogę patrzeć na młodsze dzieci moich braci. Moja praca ostatnia moja ostoja...tam się realizowałam tam miałam cały swój świat, swoje przyjazne dusze. Taka jest prawda że życie spędzamy z ludźmi że swojej pracy niż z rodzinami. W domu mamy obowiązki mamy wyjścia z domu, sen. To z ludźmi z pracy spędzamy najwięcej swojego czasu. Niestety taka jest przykra prawda nawet jeśli temu zaprzeczamy. Mamy tylko do dyspozycji 3 x 8. Nie życzę największemu wrogowi to co mnie spotyka do tej pory. Ponad 4 mc po T, prawie 5. Nie mogę zaznać ani dnia spokoju.
---------- Dopisano o 03:49 ---------- Poprzedni post napisano o 03:40 ---------- Też ani sekundy nie wyobrażałam sobie żebym miała jakieś problemy w pracy. Do ostatniego dnia było wszystko w porządku do ostatniej godziny. Dopiero na miejscu w siedziby firmy odważyli się powiedzieć prawdę. Na żywca bez znieczulenia. Do ostatniej chwili kłamali. W mojej firmie traktują wszystkie matki lepiej niż kobiety z niepowodzeniami. Miałam zadawane pytania w obecności kierownika mężczyzny czy nadal zamierzam chodzić do lekarza i z tego powodu brać wolne, jak przebiegła moja operacja i kiedy zamierzam zajść w ciążę . Może luty czy kwiecień? Odpowiedziałam a co jak nigdy? Kto to może wiedzieć czy po tak poważnej operacji się uda. To moja szefowa zaczęła rozwodzić się nad zaletami adopcji. Byłam w tak ogromnym szoku że nic nie opowiedziałam, nie umiałam się obronić. Byłam w tak głębokim szoku... |
2019-12-01, 13:30 | #4910 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Teresa
Może powinnaś poważnie pomyśleć o zmianie pracy? Skoro jest to dla Ciebie dodatkowy stres, to może czas zacząć zmiany? Któraś z dziewczyn napisała tu kiedyś, że po T rzuciła pracę. Znalazła nową. Zmieniła fryzurę, zaczęła biegać... Spróbuj coś zmienić, czymś się zająć i nie myśleć o tym, co będzie w święta. Jeśli nie chcesz kupować prezentów, daj słodycze i np bon na zakupy... Nie możesz się tak zadreczac. Wiesz, mnie po T też jedna osoba z dalszej rodziny meczyla pytaniami. Zerwalam wszelkie kontakty z nią i mam to gdzieś. Teraz jesteś ważna tylko Ty. Pomysl o swoim komforcie psychicznym. O swoim samopoczuciu. Trochę zdrowego egoizmu, jesteś silna kobieta, uwierz w to. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-01, 16:17 | #4911 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Też bym pomyślała o zmianie pracy. Skoro i tak musicie poczekać jeszcze z kolejną ciąża to może lepiej zmienić ta prace.
|
2019-12-01, 16:30 | #4912 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Poprostu trzeba uwierzyć że można zacząć żyć dalej, normalnie dzień po dniu, tydzień po tygodniu, mc po mc. Słońce wchodzi i zachodzi. Czas i wszystko wokół nie stoi w miejscu. Toczą się sprawy czy tego chcemy czy nie.
Dziękuję za słowa wsparcia. Dzisiaj dojrzewam już wewnętrznie do zawalczenia o nową pracę. |
2019-12-01, 18:26 | #4913 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
no tak..macierzynski to nie choroba...ale wczesniej wiekszosc z nas byla na L4(zasilek CHOROBOWY) ze wzgledu na ciaze..i ciaza to tez nie choroba, ale np wzrok leci przy normalnym porodzie dosc czesto...i przed dopuszczeniem do pracy wydaje mi sie ze powinien byc skontrolowany.... a przy pracy z komputerem zawsze na badaniach okresowych mam tez okuliste.... tylko do moich badan okresowych jeszcze daleko...i moze jak mi sie poszczesci to bede juz w kolejnej ciazy i juz tych okularow nie zrobie z refundacja...staram sie myslec optymistycznie o kolejnych ciazach... a troszke pieniazkow poszlo teraz na badania zwiazane z poronieniem i jeszcze troche badan platnych przede mna wiec warto zadbac o dofinansowanie do okularow dziekuje wszystkim za odpowiedzi |
|
2019-12-02, 18:49 | #4914 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 56
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Cytat:
Cześć dziewczyny. Trochę mnie tu nie było.... Teresa w swoim życiu zmieniałam niejednokrotnie pracę ze względu na złą atmosferę czy np.dlatego, że źle się w niej czułam. Powiedziałam sobie, że nic nie jest tak ważne jak komfort psychiczny i za marne grosze nie będę się męczyć... Nigdy nie żałowałam swoich decyzji. Czułam się wtedy mega wolna. Polecam! Cudowne uczucie. Nie opisałam jak wyglądał mój zabieg.... Nie jestem jeszcze gotowa na to.... Wybaczcie. A może nigdy nie będę.... Napiszę tylko kolejny raz, że tracimy swoje prawa i jest to wszechobecne w szpitalu w którym byłam... Traktowana jak gówno.... Dosłownie.... Nic się Tobie nie należy. Przyszłaś to leż, cierp i czekaj..... Jeśli pomyślę, że TAKI personel (bez uczuć) mógłby zajmować się moim nienarodzonym dzieckiem to utwierdzam się w przekonaniu o podjęciu dobrej decyzji. Nikomu nie pozwoliłabym tak traktować mojego dziecka.... Bo kocham je ponad życie i gdybym mogła zrobiłabym wszystko, żeby urodziło się zdrowe. Podkreślam ZDROWE i mogło w pełni żyć!!! To co działo się tu na forum.... To namawianie do zmiany decyzji.... APELUJE PO RAZ KOLEJNY! MNÓSTWO CHORYCH DZIECI CZEKA NA ADOPCJE. Zróbcie coś zamiast mieszać w głowach kobietom myślącym, które podejmują ciężkie, ale właściwe decyzje! Zamiast modlić się i "klepać zdrowaśki" pomóżcie chorym dzieciom! Zaadoptujcie, pokażcie w jaki sposób należy pomagać! Przestańcie być hipokrytami. Okażcie miłosierdzie poprzez pomoc drugiemu człowiekowi, bo Bóg jest w każdym z nas! I patrzy...... A Kościół nie zawsze idzie dobrą drogą pełną prawdy i miłości! |
|
2019-12-02, 19:37 | #4915 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna - nie przejmuj się. Zawsze się znajdzie ktoś, kto myśli, że jest lepszy, że ma rację, a gów** prawda. Co tacy " obrońcy" mogą wiedzieć... Włóż moje buty i zobacz, jak to jest być w środku dramatu.... Ech...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-02, 20:35 | #4916 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 65
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna, bardzo, bardzo Ci wspolczuje tej traumy i tego jak Cię przyjęli w szpitalu. A tak chwalilam ten szpital, ale widać jak różne są osoby. W moim przypadku nie doznalam przykrości ze strony personelu i myślałam, że tak tam jest. A najwyraźniej miałam farta w tym wszystkim. Te osoby nie pomagają nam w przejściu przez to piekło, a wręcz pogarszają sytuację, a potem my, siedząc już w domu, nie możemy otrząsnąć się z tej traumy.
Teresa, ja dostałam propozycje pracy i też się zastanawiam nad zmianą. Tylko, że musielibyśmy przełożyć starania o dziecko pewnie o rok 😢 i nie wiem czy się zdecyduje |
2019-12-02, 21:28 | #4917 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Niestety ja nie mogę zwlekać i przekładać na jeszcze później niż na lato 2020. To może być nasza ostatnia szansa. Wciąż się modlę by tamta ciąża nie była naszą jedyną i ostatnią. Dlatego taki stres ta sytuacja z pracą wywołała. Jakby mało było kłopotów.
|
2019-12-03, 18:47 | #4918 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Czarna skup się na sobie nie na ludziach dookoła. To Twoje życie.
Teresa widzisz stres w pracy też nie jest dobry i też ma wpływ na organizm. Może ja inaczej mysle i mam inne doświadczenia ale wiele kobiet ma umowę na dany okres i często z chwilą porodu przestaje być chroniona. Ale dostaje macierzyński z ZUS i teraz jeszcze nasze słynne 500+ więc może nie patrz tak że jak jest nowa praca to nie ma ciąży. Pracodawca nie będzie patrzył na to ile masz lat i ile jeszcze szans na posiadanie dziecka będziesz miała. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi... Nowa praca nie musi wiązać się ze zmianą planów. Ale ogólnie my kobiety tak mamy praca której się poświęcamy angażujemy pozniej ciąża i zwolnienie bo też się jej poświęcamy i nie chcemy ryzykować a później dla dziecka a później jako matki na rynku pracy to też już jesteśmy inaczej postrzegane. I weź bądź mądra. |
2019-12-03, 22:42 | #4919 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
a ja mam znow pytanko:
odbieram jutro ze szpitala wynik badania histopatologicznego...isc z nim do ginekologa(by przy okazji sprawdzil czy nie mam zrostow w macicy) czy czekac na pierwsza miesiaczke i dopiero wtedy isc do ginekologa? ogolnie ginekolog kazal przyjsc po 1 miesiaczce, ale na karcie informacyjnej ze szpitala napisane ze po odbiorze wyniku histopat. zglosic sie do ginekologa wiecie...wole pojsc dwa razy..i z wynikiem badania i po miesiaczce...niech bada dwa razy i szuka tych zrostow...zawsze bede spokojniejsza...tylko nie wiem czy wizyta przed miesiaczka ma sens....nie wiem co ma "zdzialac" ta miesiaczka.... Ja sobie tlumacze ze podczas miesiaczki są delikatne skurcze i moze one spowoduja ze to co nie oczyscilo sie przy krwawieniu po lyzeczkowaniu to wyjdzie z miesiaczką....a jesli cos zostanie (skrzepy krwi, zrosty) to znak ze nie wszystko sie oczyscilo i np potrzebne ponowne łyzeczkowanie..ale jesli to myslenie jest prawidlowe to badanie przed miesiaczka nie mialo by ssensu |
2019-12-03, 22:50 | #4920 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 141
|
Dot.: Terminacja ciąży cz.3
Zwyklylogin
U mnie też takie zalecenie było. Chodzi tu o stan po pierwszej miesiaczce po T, gin na usg widzi jak to się goi, czy jest ok. Ja byłam po 3 i nadal nie było jak trzeba. Każda z nas ma inny czas na dojście do normy. Jeśli coś Cię niepokoi, to idź bez wahania. Zawsze warto się kontrolować. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:21.