Mamy lutowe 2018 cz. 2

[OtTakaJa]

Napisane przez figa84

Dziwne nie dziwne Staram się nie dawać telefonu ani tabletu do oglądania, wolę posadzić przed komputerem/tv. Jednak ekran jest trochę większy. Starsza bajki zaczeła oglądać na tv w okolicy 2 urodzin. Na zasadzie wstała w sb rano przed nami, to trudno te 20 minut bajek, żebyśmy doszli do siebie. Na tablecie w okolicy 5 urodzin w drodze na Chorwację (autem), ale i tak większość trasy przespała bo jechaliśmy nocą. Na komórce dopiero rok temy przy średniej Tak średnia oglądała na rok Na rok dostała zapalenia oskrzeli i tylko tel ją szło zająć na czas inhalacji (3x dziennie na jakieś 10min przez 2 tygodnie). Teraz ma 2,5 roku i bajkami nie jest do tej pory zainteresowana, czasami obejrzy jakies piosenki dla dzieci na youtube - powiedzmy 1-2 na tydzień po pół h.

Z bajkami i piosenkami jest ten problem, że z jednej strony wierzymy w ich "edukacyjny charakter" z drugiej są badania, które pokazują, że ryją dzieciom mózgi Fakt, że 2 latka mi śpiewa piosenki z youtube (po angielsku też), ale prawda jest taka, że sama bym ją też nauczyła. Za to było kiedyś badanie, gdzie dziecko obserwowało opiekunka na podwórku jak coś chowa, a potem na ekranie telewizowa oglądało nagranie jak coś chowa na podwórku. Jak proszono dzieci, żeby przyniosły ten przedmiot, to przy oglądaniu na żywo przynosiły wszystkie, przy oglądaniu w tv sporo już nie przyniosło. Do tego dochodzi multum badań o świetle z takich urządzeń, o wpływie przeskakujących obrazów, o wpływie na sen dziecka....

Natomiast wszyscy okuliści do których póki co trafiłam twierdzili, że lepiej komputer niż telefon. Ja póki co tego się trzymam, ale czy słusznie nie wiem

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------





Współczuje, a co na to dostaliście? Pamiętaj, ze ibuprofenu nie wolno dawac.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiem, mówiła nam pediatra że paracetamol. W sumie nic nie dostaliśmy, mamy kąpać w nadmanganianie potasu i smarować jak będzie siedziało fenistilem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Malpka

Ja nie zostawiam na łóżku , bo moja to przez sen maszeruje zawsze do łóżeczka odkładam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Ojejusiu kiepsko że na lato trafiliście :/ oby łagodnie przeszedł !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z dwojga złego lepiej teraz niż w lipcu na przykład jak ma mieć półkolonie, bo by nie przeżył biedny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malpka]

Napisane przez klaudetka

Nie wiem czy nie 3 dni? Albo do tygodnia

Coś dla dziewczyn przedszkolnych, nie wiem jak jest u Was ale fajny artykuł. Wogóle lubię tego bloga
http://www.blogojciec.pl/dzieci/jak-...dla-znajomych/

Myślę podobnie jak figa ja pytam syna kogo chce zaprosić i on mi wymienia . Nie rozumiem zapraszać kolegi/ koleżanki z którymi się nie dogaduje i źle się czuje w ich towarzystwie. Tak samo u córki w szkole ma w klasie kilka osób na których zachowanie i mnie nerwy biorą więc po co ma ich zapraszać ? W ustalaniu jednonawowy w rzeczywistości drugie tak jak i z niemowlakiem nie dam smoczka , będzie tylko kp, będzie spać samo w łóżeczku a życie życiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez figa84

Myślę, że jak dojdziesz do czasów przedszkola to życie zweryfikuje ten artykuł
Osobiście dla mnie jest trochę odrealniony. Niby fajnie, niby ok, bądźmy wszyscy jedną grupą, dogadajmy się na początku roku - taaa 24 przedszklaków i rodzice mówią jednym głosem? Zapomnij Poza tym koszty. Wejdź na kilka stron sal zabaw i zobacz jakie są ceny takich imprez. 20zł to niejednokrotnie koszt samego biletu wstępu, a nie imprezy. I tak robiłam imprezy na 10-15 dzieciaków za 1k zł na takich salach.... (edit bez jakiś wymyśnlych atrakcji).

Jeszcze zależy na jakich rodziców się trafi ale u córki w szkole są tacy że za nic się nie da z nimi czegoś ustalić dobrze że zmieniamy klasę od września

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez karska

Mój śpi tylko w swoim łóżeczku. Pomimo że nasze jest 180x200 to staram się go nie zostawiać bo wedruje, chyba że na chwilkę jak idę po ubranko WspółczujęJa po szczepieniach mierzę przez 3-4 dni.

U nas też fajna noc fakt ochłodziło się ale w taką pogodę nie wiem jak ubrać małego. Jest pochmurnie, ale duszno.

W ogóle miałam Was pytać. Dziewczyny które mają starsze dzieci w domu, kiedy pozwoliliście na oglądanie np bajek na telefonie? Na niedzielnych chrzcinach było dziecko 1,5 roku, które ciągle siedziało z telefonem rodziców i oglądało bajki. Wydało mi się to trochę dziwne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na telefonie do tej pory nie oglądają moi mam kilka gier typu memo albo jakieś znajdź szczegól na sytuację gdy siedzimy np u lekarza a duża kolejka przed nami
Czasami jak długa podróż mamy to w aucie mamy telewizorek i coś oglądają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Napisane przez novakia

Ja bym nie odstawiala u was smoka skoro sie tak przydaje, odpusc moze...

No właśnie, jak mi usypia przy cycu to podmieniam na smoka i jest szansa, że w zwolnionym tempie ją doniosę do łóżeczka. Chciałam oduczyć przed żłobkiem, ale z drugiej strony będzie to dla niej na pewno "odstresowujące" sobie tam pocumcać na początku. To chyba też nie byłby dobry moment i pomyślałam, że jakoś niedługo w lato może Dostała, bo miała silny odruch ssania, a moje sutki karmienie ledwo wytrzymywały na początku.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

A opcja że dzieci wspólnie świętują urodziny każdego miesiąca np pod jego koniec, nikt nic takiego nie miał w przedszkolu? Bo rozumiem to zapraszanie tylko dobrych kolegów i koleżanek raczej chodzi o sposób pewnie wykonania tego

[figa84]

Napisane przez klaudetka

Tu masz racje, ale tam w komentarzach też są fajne propozycje organizowania takich urodzin



To że dzieci potrafiły być grzeczne okazuje się jak przestaja?

Nie czytałam wszystkich, tylko 1. No i też nie zawsze wypali, bo np. u mnie w przedszkolu jest dozwolony tylko 1 rodzaj cukierków ze względu na alergie u dzieci. Moja córka ma w klasie dziewczynkę z celiakią, w przedszkolu kilkoro dzieci miało alergię na różne produkty. Zorganizować bezglutenowy, bezmleczny i bezjajeczny tort to nie lada wyzwanie Wiesz w gronie 5-10 dzieciaków, bliskich znajomych wiem które dziecko na co ma alergię i albo doagadam się z rodzicem, albo coś zorganizuje. Za to dostosowanie się do całej grupy bywa nie lada wyzwaniem A weź daj dzieciakom tort i okaże się, że 2-4 z 24 nie może zjeść, to też lipa

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

U mnie córka zapraszała zwykle kilka dzieciaków z podwórka z którymi codziennie biega i do tego 3-5 z przedszkola/szkoły. Osobiście wolałam wywieźć dzieciaki na coś zorganizowanego, gdzie będą się mogły wyszaleć lub porobić jakieś eksperymenty. W tym roku planuje ścianę wspinaczkową, ale pewnie już tylko dla najbliższych znajomych, pewnie ich wyjdzie koło 5-6 osób. To wtedy tylko coś do picia i jazda

[novakia]

Napisane przez karska

Mój śpi tylko w swoim łóżeczku. Pomimo że nasze jest 180x200 to staram się go nie zostawiać bo wedruje, chyba że na chwilkę jak idę po ubranko WspółczujęJa po szczepieniach mierzę przez 3-4 dni.

U nas też fajna noc fakt ochłodziło się ale w taką pogodę nie wiem jak ubrać małego. Jest pochmurnie, ale duszno.

W ogóle miałam Was pytać. Dziewczyny które mają starsze dzieci w domu, kiedy pozwoliliście na oglądanie np bajek na telefonie? Na niedzielnych chrzcinach było dziecko 1,5 roku, które ciągle siedziało z telefonem rodziców i oglądało bajki. Wydało mi się to trochę dziwne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaczelam puszczac mojemu na 2 lata bo zaczela sie jesien i siedziec non stop w domu to mozna ocipiec. Na poczatku nie byl zainteresowany nawet. Potem ogladalismy 2-3razy dziennie po moze 30min. I tylko tv, czasem laptop. Nigdy telefon bo boje sie tego ze gdziekolwiek pojde (a telefon ma sie ze soba zawsze) bedzie chcial cos ogladac. Teraz jak jest cieplo nie ogladamy w ogole! Czasem sie upomni to wlacze jedna, dwie bajki. Ostatnio bylo spotkanie w przedszkolu z psycholog dla rodzicow dzieci ktore pojda do przedszkola i mowi ze dla 3 latka nawet nie ma normy na tv, w sensie nie powinno ogladac w ogole. Ale jesli juz to ona dalaby 10min dziennie. A np tz siostrzeniec non stop w telefonie siedzi albo tv i non stop bajki, bylismy u nich to mi ciezko to zniesc bylo nawet. No ale to dziecko zajmujace jest to mu wlaczaja dla spokoju. Ja nic takiego narazie nie robie, oglada dla przyjemnosci a nie zeby siedzial dla spokoju, w nagrode czy za kare.

Maly zaczal sie obracac w druga strone! Jupi jupi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

A co do urodzin to nie moge otworzyc linla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Novakia, a obraca Ci się na plecki już? Moja tylko na brzusio przez lewy boczek...zachęcam i uparciuch jest, nie chce przez prawy! Gratki!

Może jednak zacząć odsmokowywać na pół roczku? bo potem to najpewniej jak do żłobka już chętnie będzie chodziła, uh

[Agniesia666]

Napisane przez Heidi_

Ja brałam takie zaświadczenie z parafii w której wynajmowałam mieszkanie, bez żadnego problemu, a nadmienie, że po zaświadczenie byłam w tym kościele pierwszy i ostatni raz, kolędy również nie przyjmowałam. Serio nie zapytał mnie nawet czy byłam bierzmowania, czy w ogóle wierze w Boga... 50 zł sobie zażyczył, więc myślę, że jest to wszędzie do ogarnięcia.

Również brałam kiedyś w parafii gdzie wynajmowałam, nie byłam tam zameldowana, kolędy nie przyjmowałam. Nawet nie chciał pieniędzy. Coś tam pogadał i swoje wysłuchać musiałam (chyba z godziną) ale w sumie był miły, dał dużo ulotek kościelnych i zaświadczenie.

Napisane przez Hadise

Powiem Wam, że ja czekam na ten okres jeden drzemki w ciągu dnia. Kiedy dzieci zaczynaja sypiac mniej w dzień ??

ja tam Wam zazdroszczę, mój ma milion drzemek po 10 - 15 min. Nic nie mogę zrobić w tym czasie, ledwo do kibla zdążę

Napisane przez karska

Czy tylko moje dziecko nie umie żadnego obrotu? leżąc na brzuchu przekręci głowę i tułów ale dupka mu ciąży i nie może wziąć zamachu nogami.

mój na boki się przekręca, ale na brzuch nie bardzo. Parę razy próbował, ale nie umie wyjąc reki spod siebie tak jakby i lezy twarza w macie i sie wscieka

Napisane przez OtTakaJa

U nas nocka spoko, zasnęła po 20stej, pobudki 1.20 i 4, wstała o 6 niestety

u nas tak każda nocka praktycznie wygląda, rzadko jakieś odstępstwa

Napisane przez OtTakaJa

Pielęgniarka jak ją mierzyła przed szczepieniem też nie wierzyła, że urodziła się 52cm i w 4miechy urosła ponad 20cm Bodziaki z Reserved na 68 są za krótkie, teraz chodzi w 74, a niektóre 80 tak jak u Was się zdarzają

K sie urodzil 58 ale on ma nogi jakos tak nieproporcjonalnie niesamowicie dlugie ze teraz ma np na sobie spodenki 80 a góry 68

Napisane przez Heidi_

My po szczepieniu. Mała przybrała w msc tylko 270 g, dostaliśmy skierowanie na krew i USG jamy brzusznej - wreszcie, bo już sama nie wiem z czego to wynika.

Byłam na usg jamy brzusznej a lekarz do mnie ze dziecko nie ma jednej nerki ja zawał, łzy w oczach - wiedziałam że miał ją po urodzeniu, ale myślałam że może przy operacji coś sknocili i przestała działać czy coś - okazało się że ma, wszystko działa, tylko trochę wyżej i on jej nie widział

Napisane przez luga

I co myślicie, bo ja już sama nie wiem 🤔

ja osobiście bym nie nosiła w żadnym nosidle niesiedzącego dziecka, wolę chusty. Ale to Twoje dziecko przecież, rób jak uważasz

Napisane przez novakia

Ja sie dzis wkur...zylam bo musialam szybko wyjsc z malym na rekach, wiec biore chuste wiaze i gowno takie maly ciagle w niej skakal az zakladka pod tylkiem sie wywinela, z ramion wszystko sie slizga bo na ramiaczka jestem, no myslalam ze mnie cos strzeli. Wiec wzielam nosidlo na szybko i bylo super a maly zasnal.

ja sie przebieram zawsze do chusty musze miec rekaw, t-shirt albo dlugi, ale na ramiaczka tez nie motam. I na dekolt goly tez nie - po domu wkładam pieluszke tetrowa miedzy mnie a malego a na dwor bluzka bez dekoltu

[Heidi_]

Chodziło mi o duże łóżko sypialniane, na takim w ciągu dnia mamy drzemki - zasypia karmiona na leżąco i już jej nie przenoszę, tylko zagradzam z jednej strony kołdrą, a z drugiej poduszkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luga]

Napisane przez Agniesia666

ja osobiście bym nie nosiła w żadnym nosidle niesiedzącego dziecka, wolę chusty. Ale to Twoje dziecko przecież, rób jak uważasz

I po co taki złośliwy komentarz ? Wiem, że to moje dziecko i mogę robić jak uważam. Spytałam tylko o zdanie co sądzicie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klaudetka]

Heidi, acha to u mnie poduchy i korzystam też z tego rogala do spania ciążowego C, rozciagam i robie jej taki kojec jakby od strony nóżek dodatkowo

[novakia]

Napisane przez klaudetka

Novakia, a obraca Ci się na plecki już? Moja tylko na brzusio przez lewy boczek...zachęcam i uparciuch jest, nie chce przez prawy! Gratki!

Może jednak zacząć odsmokowywać na pół roczku? bo potem to najpewniej jak do żłobka już chętnie będzie chodziła, uh

Na plecki nie. Bylo tylko przez lewy bok a prawy ma spiety i nie chcial, ale troche porozciagalam mu ten boczek i dzis fiknal. Zaczal tez sie lekko unosic na rekach i bardzo precyzyjnie chwyta i bawi sie zabawkami, do tego nowe odglosy wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez luga

I po co taki złośliwy komentarz ? Wiem, że to moje dziecko i mogę robić jak uważam. Spytałam tylko o zdanie co sądzicie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gdzie tu widzisz złośliwość?

[luga]

Napisane przez figa84

Gdzie tu widzisz złośliwość?

Według mnie stwierdzanie, że to moje dziecko i mam robić z nim co chce jest złośliwe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[figa84]

Napisane przez luga

Według mnie stwierdzanie, że to moje dziecko i mam robić z nim co chce jest złośliwe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym powiedziała, że prawdziwe, a nie złośliwe. Nie upatrywałabym się złośliwości tym bardziej, że pytałaś co sądzimy. Z resztą nieraz różne dyskusje w necie kończą się stwierdzeniem "to moje dziecko i będę robić co uważam za słuszne" i wtedy jest ok, a jak ktoś napisze "ja tak nie robię, ty rób jak uważasz" jest nok? Trochę dystansu, przecież to tylko internet, nie widzisz drugiej strony więc nie poznasz po mimice jakie ma zamiary, piszesz z zupełnie obcymi ludźmi, o różnym sposobie bycia.
Ja serio nie rozumiem jak z tak prostego zdania można wyciągać "złośliwości". Jak tak to z całej masy postów tutaj można

[OtTakaJa]

Wiecie co, mam wrażenie, że wszystko mnie swędzi przez tę ospę syna No i ciekawe czy mała się załapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez figa84

Dziwne nie dziwne Staram się nie dawać telefonu ani tabletu do oglądania, wolę posadzić przed komputerem/tv. Jednak ekran jest trochę większy. Starsza bajki zaczeła oglądać na tv w okolicy 2 urodzin. Na zasadzie wstała w sb rano przed nami, to trudno te 20 minut bajek, żebyśmy doszli do siebie. Na tablecie w okolicy 5 urodzin w drodze na Chorwację (autem), ale i tak większość trasy przespała bo jechaliśmy nocą. Na komórce dopiero rok temy przy średniej Tak średnia oglądała na rok Na rok dostała zapalenia oskrzeli i tylko tel ją szło zająć na czas inhalacji (3x dziennie na jakieś 10min przez 2 tygodnie). Teraz ma 2,5 roku i bajkami nie jest do tej pory zainteresowana, czasami obejrzy jakies piosenki dla dzieci na youtube - powiedzmy 1-2 na tydzień po pół h.

Z bajkami i piosenkami jest ten problem, że z jednej strony wierzymy w ich "edukacyjny charakter" z drugiej są badania, które pokazują, że ryją dzieciom mózgi Fakt, że 2 latka mi śpiewa piosenki z youtube (po angielsku też), ale prawda jest taka, że sama bym ją też nauczyła. Za to było kiedyś badanie, gdzie dziecko obserwowało opiekunka na podwórku jak coś chowa, a potem na ekranie telewizowa oglądało nagranie jak coś chowa na podwórku. Jak proszono dzieci, żeby przyniosły ten przedmiot, to przy oglądaniu na żywo przynosiły wszystkie, przy oglądaniu w tv sporo już nie przyniosło. Do tego dochodzi multum badań o świetle z takich urządzeń, o wpływie przeskakujących obrazów, o wpływie na sen dziecka....

Natomiast wszyscy okuliści do których póki co trafiłam twierdzili, że lepiej komputer niż telefon. Ja póki co tego się trzymam, ale czy słusznie nie wiem

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez Malpka

Na telefonie do tej pory nie oglądają moi mam kilka gier typu memo albo jakieś znajdź szczegól na sytuację gdy siedzimy np u lekarza a duża kolejka przed nami
Czasami jak długa podróż mamy to w aucie mamy telewizorek i coś oglądają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez novakia

Ja zaczelam puszczac mojemu na 2 lata bo zaczela sie jesien i siedziec non stop w domu to mozna ocipiec. Na poczatku nie byl zainteresowany nawet. Potem ogladalismy 2-3razy dziennie po moze 30min. I tylko tv, czasem laptop. Nigdy telefon bo boje sie tego ze gdziekolwiek pojde (a telefon ma sie ze soba zawsze) bedzie chcial cos ogladac. Teraz jak jest cieplo nie ogladamy w ogole! Czasem sie upomni to wlacze jedna, dwie bajki. Ostatnio bylo spotkanie w przedszkolu z psycholog dla rodzicow dzieci ktore pojda do przedszkola i mowi ze dla 3 latka nawet nie ma normy na tv, w sensie nie powinno ogladac w ogole. Ale jesli juz to ona dalaby 10min dziennie. A np tz siostrzeniec non stop w telefonie siedzi albo tv i non stop bajki, bylismy u nich to mi ciezko to zniesc bylo nawet. No ale to dziecko zajmujace jest to mu wlaczaja dla spokoju. Ja nic takiego narazie nie robie, oglada dla przyjemnosci a nie zeby siedzial dla spokoju, w nagrode czy za kare.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jednak da się wychować dziecko bez wiszenia na telefonie praktycznie odkąd zacznie chodzić rozmawialiśmy o tym z mężem i on właśnie twierdzi, że dawanie telefonu takiemu nieco ponad rocznemu maluchowi jest normalne. Wtedy jest spokój, dziecko zajmuje się czymś i nie marudzi. Dla mnie takie rozwiązanie jest ok ale u starszego dziecka i nie kilka godzin na dobę. Boję się jak będzie z synkiem bo np u naszych bliskich przyjaciół córka dostała swój telefon do oglądania bajek jak miała 3 lata podejrzewam że synkowi też dadzą wcześnie i mój podłapie jak będziemy ich odwiedzać. Będę musiała być asertywna w tej kwestii

Kupiłam w Biedronce naczynia do karmienia bambusowe i w osiedlowym sklepie słoiki

Któraś z Was pisała o zamrażaniu truskawek w kostkach. Da się to zrobić w woreczkach na lód czy tylko w foremkach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ToJakisZart]

Cześć

W styczniu chwilę się tu udzielałam, teraz jestem w stanie tylko podczytywać, niestety nie na bieżąco.
Możliwe, że ten temat już się przewinął... Mój syn zaczął 5 miesiąc i w ogóle nie interesują go kolanka czy stópki. Nie przewraca się też na brzuszek, jedynie na boki. Zachęcam go jak mogę ale póki co uparcie nie chce współpracować. Słyszałam, że w tym wieku dziecko nie powinno też już krzyżować nóg na żabkę a bardziej prostować. U nas żabka rządzi...
Nie wiem czy niepotrzebnie się martwię czy może powinnam zasięgnąć porady fizjoterapeutycznej? A może dać dziecku jeszcze chwilę?
Może któraś z Was ma podobnie i coś poradzi

[Heidi_]

No i u nas produkcja zakończona póki co, przerobiłam 2,5 kg, wyszło mi z tego 13 słoiczków po 200 ml. Fajna zabawa, a te truskawki są przepyszne i bardzo słodkie, mają zupełnie inny smak od tych sklepowych czy z targu, ostatni raz takie truskawki jadłam ze 20 lat temu, kiedy u babci na wsi zrywałam je prosto z krzaka.
Teraz czekam na jagody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luga]

Napisane przez Heidi_

No i u nas produkcja zakończona póki co, przerobiłam 2,5 kg, wyszło mi z tego 13 słoiczków po 200 ml. Fajna zabawa, a te truskawki są przepyszne i bardzo słodkie, mają zupełnie inny smak od tych sklepowych czy z targu, ostatni raz takie truskawki jadłam ze 20 lat temu, kiedy u babci na wsi zrywałam je prosto z krzaka.
Teraz czekam na jagody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jak robiłaś te truskawki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

Napisane przez karska

Czyli jednak da się wychować dziecko bez wiszenia na telefonie praktycznie odkąd zacznie chodzić rozmawialiśmy o tym z mężem i on właśnie twierdzi, że dawanie telefonu takiemu nieco ponad rocznemu maluchowi jest normalne. Wtedy jest spokój, dziecko zajmuje się czymś i nie marudzi. Dla mnie takie rozwiązanie jest ok ale u starszego dziecka i nie kilka godzin na dobę. Boję się jak będzie z synkiem bo np u naszych bliskich przyjaciół córka dostała swój telefon do oglądania bajek jak miała 3 lata podejrzewam że synkowi też dadzą wcześnie i mój podłapie jak będziemy ich odwiedzać. Będę musiała być asertywna w tej kwestii

Kupiłam w Biedronce naczynia do karmienia bambusowe i w osiedlowym sklepie słoiki

Któraś z Was pisała o zamrażaniu truskawek w kostkach. Da się to zrobić w woreczkach na lód czy tylko w foremkach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jak tz mowi zeby dawac dziecku telefon zeby miec spokoj... Dla mnie to dosyc przykre. Powolalam na ten swiat dziecko zeby sie nim zajmowac a nie dawac mu zastepcza rozrywke, to jest odpowiedzialnosc zeby zajac mu czas, jakie by nie bylo to dziecko. Jasne ze czasem kazdy potrzebuje chwili dla siebie ale takie male dziecko nie powinno tak spedzac czasu. Wiadomo ze swiat jest jaki jest, pewnych rzeczy nie ominiemy, ale to rodzice sa wlasnie odpowiedzialni za to z czego dziecko korzysta, zwlaszcza tak male.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez novakia

Ale jak tz mowi zeby dawac dziecku telefon zeby miec spokoj... Dla mnie to dosyc przykre. Powolalam na ten swiat dziecko zeby sie nim zajmowac a nie dawac mu zastepcza rozrywke, to jest odpowiedzialnosc zeby zajac mu czas, jakie by nie bylo to dziecko. Jasne ze czasem kazdy potrzebuje chwili dla siebie ale takie male dziecko nie powinno tak spedzac czasu. Wiadomo ze swiat jest jaki jest, pewnych rzeczy nie ominiemy, ale to rodzice sa wlasnie odpowiedzialni za to z czego dziecko korzysta, zwlaszcza tak male.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak myślę. Jemu chodzi o sytuacje np gdy dziecko nie może usiedzieć na krześle podczas jedzenia, albo w samochodzie podczas jazdy, gdy są goście a marudzi. Wtedy można dać telefon i jest chwila spokoju. Według mnie to przyzwyczajenie na własne życzenie. Wolałabym unikać tego i nie dawać telefonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

Ja też znam kogoś kto puszcza bajki non stop dla świętego spokoju i chłopiec w wieku 2.5 lat praktycznie nic nie mówi. Ale to wina rodziców bo chłopiec miał zawsze wszystko pod nos i jedyne co musi mówić to tak i nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez ToJakisZart

Cześć

W styczniu chwilę się tu udzielałam, teraz jestem w stanie tylko podczytywać, niestety nie na bieżąco.
Możliwe, że ten temat już się przewinął... Mój syn zaczął 5 miesiąc i w ogóle nie interesują go kolanka czy stópki. Nie przewraca się też na brzuszek, jedynie na boki. Zachęcam go jak mogę ale póki co uparcie nie chce współpracować. Słyszałam, że w tym wieku dziecko nie powinno też już krzyżować nóg na żabkę a bardziej prostować. U nas żabka rządzi...
Nie wiem czy niepotrzebnie się martwię czy może powinnam zasięgnąć porady fizjoterapeutycznej? A może dać dziecku jeszcze chwilę?
Może któraś z Was ma podobnie i coś poradzi

Martwić niekoniecznie, ale jak masz czas i pieniądze to możesz podejść dla spokoju ducha. Nawet jak wszystko będzie ok to fizjo Ci pokaże jak malucha podnosić, jak się z nim bawić Takie zabawy, które pokazują/utrwalają pozytywne wzorce i przygotowują do kolejnych etapów

Napisane przez karska

Też tak myślę. Jemu chodzi o sytuacje np gdy dziecko nie może usiedzieć na krześle podczas jedzenia, albo w samochodzie podczas jazdy, gdy są goście a marudzi. Wtedy można dać telefon i jest chwila spokoju. Według mnie to przyzwyczajenie na własne życzenie. Wolałabym unikać tego i nie dawać telefonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tych 3 rzeczy które wymieniłaś dopuszczam tylko jazdę samochodem U mnie na szczęście było to potrzebne dużo później i tylko na długich dystanasach (wspomniane 1300km, gdzie już mieliśmy dość i postoje co pół h i tak nic nie pomagały). Natomiast krótsze 200-400 robimy czasem pół dnia, cały dzień. No chyba, że mowa o wizycie u lekarza i nie możemy sobie na to pozwolić.
Goście - przecież można się zająć równocześnie dzieckiem, chyba nie codziennie odwiedza Cię Królowa Elżbieta? Ba nawet prezydent Andrzej Duda zabawia dzieciaki na wizytach
Jedzenie - tu są duże kontrowersje. Ogólnie jak zajmujesz czymś w trakcie jedzenia to utrwalasz nieprawidłowe wzorce. Choć podobno istnieją dzieci które inaczej nic nie zjedzą, ale tu już raczej wchodzimy w kwestie chorobową, a to już inna bajka.

[novakia]

Napisane przez karska

Też tak myślę. Jemu chodzi o sytuacje np gdy dziecko nie może usiedzieć na krześle podczas jedzenia, albo w samochodzie podczas jazdy, gdy są goście a marudzi. Wtedy można dać telefon i jest chwila spokoju. Według mnie to przyzwyczajenie na własne życzenie. Wolałabym unikać tego i nie dawać telefonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wlasnie tez na to zwracalam bardzo uwage. Jak marudzi w gosciach to sie nim zajmuje sam na sam np, trudno ze goscie patrza czy cos, ale to moje dziecko i musze sie nim zajac. A bardzo szybko jest nauczyc telefoniku, juz w 3 takiej sytuacji bedzie wolac o bajke, potem w domu itd. Ja mam na szczescie dosyc bezproblemowe dziecko w tej kwestii i dobrze sie zachowuje przy ludziach a jak marudzi to przytulam albo trudno- wychodzimy od gosci bo jest zmeczony np.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heidi_]

Napisane przez luga

I jak robiłaś te truskawki ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zblendowałam, zagotowałam do pyrkniecia z odrobiną soku z cytryny, przelałam gorące do słoiczków, słoiczki na 20 minut do wody, potem wyciągnelam, postawiłam do góry dnem i już. 40 minut roboty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

Ja już się nie umiem doczekać siedzenia na macie z kartami i pokazywaniem i nazywaniem zwierzątek itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[figa84]

Napisane przez LoveMessages

Ja już się nie umiem doczekać siedzenia na macie z kartami i pokazywaniem i nazywaniem zwierzątek itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już jadę od dawna "krówka robi muuu". Z średnią miałam logopedę na 6m i do tego jeszcze dochodziło chwytanie jej rączki i dotykanie w odpowiednie miejsce u mnie w trakcie wymowy, żeby poczuła drgania Takiemu maluchowi to się robi taką "przesadzoną" mimikę i fajnie widać jak sam próbuje poskładać usteczka A jak czytamy coś ze średnią to też już pokazujemy obrazki

[Agniesia666]

Napisane przez luga

Według mnie stwierdzanie, że to moje dziecko i mam robić z nim co chce jest złośliwe

Wow, przepraszam, nie chciałam być złośliwa.
Napisałam 'rób jak uważasz' bo obawiałam się że jak napiszę że niesiedzące dziecko tylko w chuście zostanę odebrana jako chusto-świrka nawracająca cały świat dookoła na jedyne-słuszne noszenie w chustach. Wcale taka nie jestem, widząc maluchy w nosidłach na ulicy nie lecę z pogadanką do matki
osobiście uważam że miliony dzieci na świecie są noszone w nosidłach od pierwszych tygodni życia i nic im nie jest - Twojemu pewnie też nic nie będzie, ale skoro istnieje łatwodostępna lepsza alternatywa ja wybrałabym tą 'zdrowszą'.
Ale jak wspomniałam - Twoje dziecko, Twój wybór.


Tak jak ze szczepionkami była dyskusja i ktoś by zapytał co sądzimy o 6w1. Ja bym nie zaszczepiła, ale każdy wybiera co chce dla swojego dziecka

[Heidi_]

Ma któraś z Was beagle? Jakie są w stosunku do dzieci? Lub ogólnie, jakie macie psy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luga]

Napisane przez Heidi_

Zblendowałam, zagotowałam do pyrkniecia z odrobiną soku z cytryny, przelałam gorące do słoiczków, słoiczki na 20 minut do wody, potem wyciągnelam, postawiłam do góry dnem i już. 40 minut roboty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

Napisane przez Agniesia666

Wow, przepraszam, nie chciałam być złośliwa.
Napisałam 'rób jak uważasz' bo obawiałam się że jak napiszę że niesiedzące dziecko tylko w chuście zostanę odebrana jako chusto-świrka nawracająca cały świat dookoła na jedyne-słuszne noszenie w chustach. Wcale taka nie jestem, widząc maluchy w nosidłach na ulicy nie lecę z pogadanką do matki
osobiście uważam że miliony dzieci na świecie są noszone w nosidłach od pierwszych tygodni życia i nic im nie jest - Twojemu pewnie też nic nie będzie, ale skoro istnieje łatwodostępna lepsza alternatywa ja wybrałabym tą 'zdrowszą'.
Ale jak wspomniałam - Twoje dziecko, Twój wybór.


Tak jak ze szczepionkami była dyskusja i ktoś by zapytał co sądzimy o 6w1. Ja bym nie zaszczepiła, ale każdy wybiera co chce dla swojego dziecka

Widocznie źle odebrałam. Przepraszam.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk