"Gęsia skórka" da dekolcie

[pingwinek=]]

Na moim dekolcie mam skórę która przypomina mi efekt gęsiej skórki- miliony malutki wystających kropeczek(krosteczek?). Eh nie umiem tego dokładnie opisać no ale po prostu mam taką skórę, zastanawiam się dlaczego tak mam, co to powoduje, no i jak się tego pozbyć. Nie podoba mi się to bo czuć to pod palcami, no i nie jest to efekt gładkiej skóry Zaznaczam że mam to właściwie odkąd pamiętam.

Zastanawiam się też czy może pomóc mi mocne nawilżenie tego obszaru ciała?? Albo peeling?

[Shazney]

Hm... ja też kiedyś coś takiego miałam i zastanawiałam się czym jest spowodowane. Teraz już nie mam, zniknęło samoistnie, jednak chętnie bym się dowiedziała conie co na ten temat.

[tyneczka]

No. To nie jesteście same

[kashin]

Kurcze, ja też to mam. Podejrzewam że po prostu robią mi się zaskórniki. Problem w tym że regularnie robię peeling, tonizuję i nawilżam skórę lekkim kremem z aloesem. Na chwilę mi się to uspokoiło kiedy się troszkę opaliłam, ale jak się można domyślać - na chwilkę.
To samo mam zresztą z twarzą. Kiedyś było jeszcze gorzej - całą twarz, a zwłaszcza czoło pokrywała jakby "kaszka". Z "Ceny urody" Noszczyk i Bosackiej dowiedziałam się że to problem ze złuszczaniem naskórka. Więc zaczęłam przywiązywać do złuszczania większą uwagę. Co 3-4 dni robię maseczkę oczyszczająco/złuszczającą i jest lekka poprawa, ale generalnie nie mogę sobie z tym poradzić. I na skórze twarzy i na skórze dekoltu mam rozszerzone pory i zaskórniki, mimo iż pielęgnuję ją jak najlepiej potrafię, używam kosmetyków oilfree, bibułek matujących itd.... Kiedy uda mi się trochę zapobiec świeceniu - pojawiają się zmarszczki. Nie wiem co gorsze
Aha, i to raczej nie kwestia diety, bo jestem wegatarianką, jem masę warzyw, owoców i błonnika, piję dużo wody i tylko 1 kawę dziennie! Może po prostu powinnam się z tym pogodzić?

[FridaKahlo]

A ja mam cos takiego na ramionach i lydkach:/ Na ramionach są krosteczki, ale nie tak czerwone, więc pół biedy, ale łydki... aż wstyd wyjśc latem w spódniczce. Dermatolog kiedys powiedzial mi ze musze chodzic na solarium, to zniknie, ale to raczej nie jest mądre, wole juz te kropeczki niz raka skory...

[L_V]

Dziewczyny, to co opisujecie przypomina mi rogowacenie mieszkowe (przymieszkowe). ten temat był już poruszany na tym forum - prosze o odnalezienie wątku.

[kashin]

Napisane przez L_V

Dziewczyny, to co opisujecie przypomina mi rogowacenie mieszkowe (przymieszkowe). ten temat był już poruszany na tym forum - prosze o odnalezienie wątku.

To na pewno nie to. Rogowacenie na łydkach też miałam, ale się go wyzbyłam. To na dekolcie to inna przypadłość.

[L_V]

Napisane przez kashin

To na pewno nie to. Rogowacenie na łydkach też miałam, ale się go wyzbyłam. To na dekolcie to inna przypadłość.

Wstaw zdjęcie, ocenimy.
Przez intenet nikogo nie zdiagnozujemy.

[FridaKahlo]

Aż wstydze się zamieszczać te zdjęcia, to wygląda okropnie;( Pierwsza fotka to łydka, drugie- ramię, trochę lepsze, ale też nie ma sie z czego cieszyć.

[kashin]

Z chęcią bym wystawiła zdjęcie, ale po kilku próbach zrobienia jakiegoś sensownego zdjęcia doszłam do wniosku że nie ma to sensu bo tego na nich nie widać! Właściwie widoczne jest to najbardziej z boku i w bocznym oświetleniu. Jak mi się uda to ująć to zamieszczę.
Niestety dziś rano zaobserwowałam "wysyp". Część krostek na dekolcie znowu przeobraziła się w pryszcze A było już lepiej. Może to wina perfum? Sama już nie wiem.

[musicman]

moim zdaniem to jest rogowacenie okołomieszkowe. mnie czasami robi się coś trakiego na ramionach zwłaszcza po zimie. U mnie wystarcza szorowanie gąbką wieczorem. Po tygodniu znika i dopóki o to dbam nie pojawia się z powrotem.

[kashin]

Frida, tak właśnie wyglądało moje zapalenie okołomieszkowe W tej kwestii pomógł mi regularny peeling i nawilżanie skóry. Mam skórę przetłuszczającą się, więc z tym nawilżaniem musiałam uważać, bo na ramionach tworzyły mi się pryszcze.
Rogowacenie najczęściej pojawia się w miejscach takich jak łydki, uda, pupa i przedramiona. Zważywszy na fakt, że wiem już jak to wygląda i że nie mam tego przy każdym włosku, jestem przekonana, że to co ja mam na dekolcie zapaleniem nie jest. Trzeba się chyba będzie przejść do dermatologa.

[adusik]

kashin opala Ci się to? czy pozostają białe plamy?
bo ja mam taką kaszkę na rękach i szyi, jest to łupież biały. też szorstkie, czasem swędzi i nie opala się...

[kashin]

Opala, nigdy nie swędzi. Właśnie szukam w składach kosemtyków co mnie może zapychać. Od paru dni stosuję tylko Humektan i od tego czasu nic nowego się nie pojawiło. Wczoraj nabyłam Petroleum D5 i olejek pichtowy i uderzę w oczyszczanie. Pozbywam się też po kolei kosmetyków z SLS, bo mogą mnie podrażniać. Zobaczymy.

Oto zbliżenie na moją skóre. Fatalna sprawa.

[Zefa]

Ja tez miałam gęsi dekold.. pomógł mi Solco-Kerasal - maść tłusta jak mamma mia, ale za to skutecznie radzi sobie z problemami z nadmiernym rogowaceniem naskórka. Teraz uzywam jej na stopy - bo mam tendencję do "grubych podeszw" i jest duża poprawa : D

[kashin]

Po kilku dniach stosowania mikstury złożonej z Petroleum D5 i olejku pichtowego a także wcierania jedynie Humektanu (kremy Daxa poszły w na razie w odstawkę) widzę poprawę. Zobaczymy, czy tendencja się utrzyma.

[kaśka k]

hej dziewczyny

na taką gęsią skórke pomaga krem z mocznikiem tylko w jakims wiekszym stężeniu 30 %. SvR ma taki preparat, ale mysle ze jest tez tanszy odpowiednik

[Madaaa]

Ja mam takie boczki. Jak podwinie mi sie bluzka to zaraz mysla ze mi zimno i mam gęsią skórkę... Mam tak od lat..

[monikanikus1110]

.

[worstromance]

Ja mam tą "gęsią skórkę" od niedawna i po prostu juz ręce mi opadają. Próbowałam już wielu rzeczy , ale to paskudztwo się nadal utrzymuje...
Mam nadzieję, że któraś z was pozbyła sie tego i poradzi mi co zrobić , aby iec gładką skórę. zastanawiam się czy to nie są może jakies zaskórniki czy wagry czy co?

[izaaa1993]

Napisane przez worstromance

Ja mam tą "gęsią skórkę" od niedawna i po prostu juz ręce mi opadają. Próbowałam już wielu rzeczy , ale to paskudztwo się nadal utrzymuje...
Mam nadzieję, że któraś z was pozbyła sie tego i poradzi mi co zrobić , aby iec gładką skórę. zastanawiam się czy to nie są może jakies zaskórniki czy wagry czy co?

hej... i jak, znalazłas jakieś lekarstwo? ja zaczynamnabierać przekonania, ze ja mam zakażenie bakteryjne i trzeba zastosować "dermacol"... na razie jadę z "alantanem" i zobaczymy, jak "alantanem" a potem jednak antybiotyk... ja to dostałam z dwa lata temu, jak kupiłam w ciucharni pólgolfa... moze to było uczuleniowe, ale własnie za długo sie utrzymuje... jak czymś usunęłas to podpowiedz...