Creme Puff czy Facefinity?

[misiapisia]

Przejrzalam KWC, forum tez, ale nadal nie moge sie zdecydowac, a kupic obu nie moge . Czy mozecie mi podpowiedziec, na ktory powinnam sie zdecydowac?

A oto czego oczekuje:
1. dawania przynajmniej lekkiego krycia
2. matowienia
3. zastepowania podkladu
4. wzglednej trwalosci
5. braku efektu maski
6. niewysuszania
7. mozliwosci robienia poprawek

Ktory z wyzej wymienionych spelnia jesli nie wszystkie to przynajmniej wiekszosc moich oczekiwan? A moze mialyscie do czynienia z oboma i macie porownanie?

[SiSleyS]

Kiedyś, bardzo bardzo dawno temu używałam prasowanego Facefinity i powiem Tobie, że mnie wysuszał (a wtedy były te dobre czasy, ze miałam skórę normalną czemu teraz jest inaczej??!!).
Więc ja ze swojej strony go nie polecam

Mam kompakt z Sephory: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4628 i przyznam Tobie, że to chyba jeden z lepszych prasowańców: trochę kryje- najlepiej ze wszystkich mi znanych, nie wysusza, matuje (ale nie wiem czy będzie to mat na 10h).

Ja niestety nie znalazłam ideału prasowanego, ponizej wklejam jeszcze takie pudry które mają dość dobre recencje na KWC (poczytaj sobie, może coś znajdziesz):
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11954
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=13078
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=10085

Acha i myślę, że na 100% nie znajdziesz takiego który by spełniał te wszystkie rzeczy które wymieniłaś. Wiesz jak te baby konsultantki reagują w perfumeriach gdy klientka tak stawia warunki co musi spełniać dany kosmetyk? Mówią: 'takie rzeczy to tylko w erze'
Chamskie ale też prawdziwe, chociaż gdyby mi tak powiedziała to już bym jej niezły wykładzik dała

[misiapisia]

Dzieki SiSleyS .
Ja chce kupic jeden z tych dwoch na Ebayu, u pewnej milej Pani, u ktorej znalazlam Lasting Performance (ja i to moje obsesyjne poszukiwanie podladu idealnego ) . Jest tanio i zaoszczedze jeszcze na kosztach wysylki kupujac wlasnie u niej .
LP juz kupilam, nawet wyslalam juz przelew, ale ciagle sie gryze czy nie dobrac sobie Puffa albo Facefinity i doslac pieniazki. A aukcja konczy sie za dwa dni.

Jakos bardziej sklanialam sie ku Creme Puff, sama nie wiem dlaczego, moze intuicyjnie a ty mnie utwierdzilas w tym wyborze, ale z drugiej strony, wysuszal cie gdy mialas normalna cere, moja normalna nie jest, moja jest pomieszana jak jej wlascicielka

[SiSleyS]

Wiem, że Creme Puff używa więcej wizażanek, więc jest chyba lepszy.
A na KWC jakie są ich opinie?

[misiapisia]

Puff ma srednia 3,88 (rowniez negatywy), Facefinity 4,06 i skale ocen od 3 do 5 gwiazdek.
Z tym, ze Puff ocenily 123 Wizazanki, a Facefinity tylko 17.
I badz tu czlowieku madry

[Gothic_Daisy]

Używałam puffa i facefinity - Puffa miałam z wymianki, końcówka, więc wrażenia nie po całym opakowaniu, natomiast Facefinity zużyłam całe
Osobiście wolę facefinity
Wygląd zewnętrzny też ma znaczenie - wolę puderniczkę z lusterkiem do torebki, żeby można robić ewentualne poprawki.
Mnie nie wysuszał żaden.
Wydaje mi się, że Facefinity dawał mniejszy efekt maski - bardziej mi się stapiał ze skórą niż puff.

[misiapisia]

Moze powinnam dodac, ze mieszkam w DE. Zdecydowalam sie na zakup LP na Ebayu, bo tu go nie ma w ogole. Creme Puff tez nie, ale jest zdaje sie odpowiednik Creme Pastelle, Facefinity jest, wiec teoretycznie moge je kupic z pominieciem Ebaya, ale za podwojna cene . Tyle ze, po pierwsze jest weekend i sklepy sa pozamykane, a ja jestem napalona. Po drugie, nawet gdybym dorwala jeden czy drugi w drogerii to i tak probowanie go na rece np. nic by mi nie dalo, poza mozliwoscia dobrania koloru.
Facefinity wyglada slicznie ale czy rownie slicznie bedzie wygladal na twarzy? Zbliza sie wiosna, niedlugo Colorstay i LP stana sie za ciezkie, a ja jakos nie wyobrazam sobie wyjscia "do ludzi" z "gola" twarza, dlatego myslalam o zakupie jednego z w/w produktow, zeby szybko i latwo zrobic makijaz i wyskoczyc po bulki na przyklad

Gothic_Daisy, ktory z nich wydal ci sie trwalszy?

[Gothic_Daisy]

Co do trwałości - ciężko mi się wypowiedzieć.
Nie maluję się codziennie, pracuję w domu - więc makijaż do pracy na cały dzień odpada.
Maluję się przeważnie na wieczorne / całonocne wyjścia - wtedy lepiej mi się sprawdza podkład / puder z puderniczką, lusterkiem i gąbeczką - można szybciutko poprawić, nawet bez zwracania uwagi, czy jest to konieczne czy nie

Co do wychodzenia z "gołą twarzą" - ostatnio zakupiłam sypkie pryzmy i nakładam je na krem, gdy np wychodzę po bułki czy na pocztę. Na pewno są lżejsze od puffa czy facefinity i w takich sytuacjach u mnie się sprawdzają.

ech. nie wiem czy pomogłam....

[misiapisia]

Ej, kusisz, kusisz... To zlote pudeleczko tez mnie kusi niestety.
Sama nie wiem, co wybrac.
No i jest jeszcze male "ale", Facefinity jest tylko w kolorze 02 Ivory, a Creme Puff tylko 05 Transclude

[marago]

Ja moge sie wypowiedzieć o Facefinity.jeżeli szukasz czegos co całkowicie zastapi podkład to chyba nie jest on najlepszym wyborem jesli masz jakies problemy ze skóra. Na pewno nie ma po nim maski, ale nie da Ci tez jakiegoś spektakularnego krycia. Bardzo go lubie, ostatnio oszczedzam, bo kosztuje jednak sporo. ładnie matowi, trzyma sie do kilku godzin, ale bardzo łatwo poprawiac się nim w ciagu dnia. Mnie nie zatykał ani tez nie wysuszał.

[misiapisia]

Chyba pojde na kompromis, zamowie u tej Pani z Ebay'a Creme Puff, bo tu jest tylko jego odpowiednik, a nie wiem czy ma dokladnie takie same wlasciwosci, a Facefinity w drogeriach jest, wiec go sobie poogladam i albo sie zdecyduje albo nie.
Masz racje Margo, jest drogi, ale moze znajde jakas fajna cene na Ebay'u, nawet z kosztami przesylki jest o polowe taniej niz w drogerii.