Prosze O Pomoc . . .
Witam. Mam bardzo dręczący mnie dylemat... Jakiś czas temu odbiło mi z farbowaniem włosów.. może zaczne moją super extra historie od początku.. Mój naturalny kolor to taki średni brąz. Pewnego dnia idąc ze szkoły wpadłam na "swietny" pomysł zafarbowania sobie włosów na ciemniejszy.. kupiłam pierwszą lepszą farbe o kolorze Kasztanowy. Nie myslac o konsekwencjach bez wiekszego namyslu nalozylam farbe. Było ok. Do czasu az kolor mi sie nie spral i nie wyszedl wyburzaly rudy... Wpadlysmy z mama na pomysl zeby rozjasnic wlosy i nalozyc ciemny braz... taaaaaaa.. i tu sie zaczyna, nie bede opisywala dalej mojej histori bo braknie mi literek w tej wiadomosci. powiem tylko ze na koniec sytuacja zmusila mnie do zafarbowania sobie wlosow na czarno. Kupilam krem koloryzujący Garniera i umalowałam. Jest już miesiac po tym fakcie i zapisalam sie do fryzjerki na dekoloryzacje i nalozenie farby. Ogolnie wlosow nie mam zniszczonych tylko tyle ze mi troche wypadaja. Fryzjerka powiedziala mi ze zdekoloryzujemy wlosy, i w zaleznosci od tego jaki wyjdzie kolor po dekoloryzacji nalozymy farbe. Bardzo chcialabym zeby byl to sredni brązik.. Jak Panie myślą.. ? Uda sie..? Najbardziej boje sie ze nawet po nalozeniu farby wyjdzie rudy, chociaz fryzjerka powiedziala ze nie ma takiej opcji, tylko ze na poczatku włos bedzie troche "porowaty" ale to sie ustatkuje.. fakt,kiedys mialam zniszczone wlosy od prostownicy, ale odkad nie prostuje znowu sa "normalne".. Prosze o odpowiedzi, a zarazem o to zeby mnie panie zbytnio nie zdolowaly bo sie chyba ogole na lyso..Moze dodam jeszcze ze ten kolor czarny, juz nie jest czarny, i w zaleznosci od oswietlenia jest to baaardzo ciemny brąz.. :P Z gory dziekuje za odpowiedzi.
|