Polecamy:

tinkerver2 · 2019-07-01, 08:55

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Ne wiem, czy dojdziecie do consensusu. Do wiary/niewiary trudno kogoś przekonać. Wiara często odrzuca argumenty racjonalne, często nie jest poparta żadnymi dowodami. Np. ja nigdy nie widziałam Boga a jednak w niego wierzę. Gdybyś mnie spytała dlaczego, chyba nie umiałabym Ci odpowiedzieć.

Oczywiście nie wierzę w cuda, że coś się samo z siebie stanie/zmieni. Nie wierzę w kościół katolicki i nie chcę mieć chyba nic wspólnego z jakąkolwiek religią (poki co) ale jednak wierzę w Boga, jakimkolwiek nazwiesz go imieniem.

Niekoniecznie dyskutujemy, aby dojść do porozumienia. Ja naprawdę jestem pewnych rzeczy ciekawa, ale NIKT nie jest w stanie mi nic przedstawić czy wytłumaczyć, bo słyszę "bo tak jest i już"

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

groszek75 · 2019-07-01, 08:59

Bo to trudno wytłumaczyć niektore rzeczy co sie dzieja, a juz w co sie wierzy to szczegolnie.

Nikt tego Ci nie powie czemu jest tyle zła na świecie

tinkerver2 · 2019-07-01, 09:11

Cytat:

Napisane przez groszek75

Bo to trudno wytłumaczyć niektore rzeczy co sie dzieja, a juz w co sie wierzy to szczegolnie.

Nikt tego Ci nie powie czemu jest tyle zła na świecie

I właśnie dlatego nie wierzę w boga. Bo dla mnie musi być konkretne wytłumaczenie, a nie "bo tak i już"

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

motyla · 2019-07-01, 09:30

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Niekoniecznie dyskutujemy, aby dojść do porozumienia. Ja naprawdę jestem pewnych rzeczy ciekawa, ale NIKT nie jest w stanie mi nic przedstawić czy wytłumaczyć, bo słyszę "bo tak jest i już"

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

tylko że wiary nie da się wytłumaczyć. na tym polega właśnie wiara - wierzysz mimo braku racjonalnych dowodów, mimo że cały świat Ci krzyczy i udowadnia, że oszalałaś. Ty wierzysz. to nie jest przypadek, że wierzący osobom niewierzącym nie są w stanie wyjaśnić, dlaczego wierzą ani na czym ich wiara polega. i oni i Ty opieracie się na zupełnie różnych wykluczających się podstawach.

Lidoczka · 2019-07-01, 09:44

[QUOTE=tinkerver2;86947074]A ja uważam, że to, że twój dziadek trafił na super lekarza to zasługa tego, że lekarz przykładał się do nauki, miał dobrych wykładowców na studiach a w dodatku dysponuje dużą dozą empatii i miał dobry dzień.
Nie ma to nic wspólnego z twoim bogiem, jednak cieszę się, że twój dziadek ma się dobrze i miał zapewnioną dobrą opiekę w szpitalu.
Jednak czytając twojego posta poruszyło mnie coś innego. A co z ludźmi, którzy umierają np. W czasie operacji? Twojego boga tam nie ma? Opuścił ich? Jeśli jest, to czemu nic nie zrobi, żeby człowiek nie umarł? Jaki interes ma twój bóg w tym, że np. Na stole operacyjnym umiera małe dziecko czy nastolatek?
Od czego to zależy? Od widzimisię twojego boga? Czy nie wiem, od ilości modlitw?

Przecież napisałam, że dobrze wykwalifikowanego lekarza, więc to wcale nie wyklucza tego, co piszesz, że przykładał się do nauki.

Od czego zależy? Również Cię zawiodę, bo tego nie możemy być pewni. Ale pewne jest to, że życie tej osoby nie kończy się na tym świecie. Czasem osoby wierzące w czasie trudności przeżywają kryzys wiary, a czasem zbliżają się do Boga z ufnością, że Jego wola, choć trudna do przyjęcia, jest ich szczęściem. Nie, nie można przyjąć, że tylko od ilości modlitw, przecież osoby bardzo religijne też cierpią. Ale nie są same, bo Bóg jest ich radością.

To jest istota chrześcijaństwa, że nie jesteś sama. Modlitwy są ważne, bo zbliżają do Boga. Trzeba ufać, mieć nadzieję, że On spełni prośbę, ale nie ma takiej pewności. Czasem Bóg wysłuchuje inaczej niż się tego spodziewamy np. naszej prośby o szczęście.

Ale prawdziwe szczęście jest z Bogiem. To nie oznacza "bo tak jest i już"
Po prostu z Nim ciemność tak nie przeraża.

**Mijanou** · 2019-07-01, 09:56

Cytat:

Napisane przez motyla

tylko że wiary nie da się wytłumaczyć. na tym polega właśnie wiara - wierzysz mimo braku racjonalnych dowodów, mimo że cały świat Ci krzyczy i udowadnia, że oszalałaś. Ty wierzysz. to nie jest przypadek, że wierzący osobom niewierzącym nie są w stanie wyjaśnić, dlaczego wierzą ani na czym ich wiara polega. i oni i Ty opieracie się na zupełnie różnych wykluczających się podstawach.

Chyba inaczej tego się nie da uzasadnić. Ja wierzę, że Bóg to dobro i staram się (choć nie zawsze mi to wychodzi) czynić to dobro. Świata nie zbawię i nie mam takiego zamiaru ale myślę, że odrobina dobra zawsze może zniwelować odrobinę zła. Miło i łatwo jest dać komuś taką odrobinę

groszek75 · 2019-07-01, 10:03

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

I właśnie dlatego nie wierzę w boga. Bo dla mnie musi być konkretne wytłumaczenie, a nie "bo tak i już"

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

No ja po prostu to czuję, nie wiem czemu, ale tak czuję.

Caudofemoralis · 2019-07-01, 14:48

Cytat:

Napisane przez motyla

tylko że wiary nie da się wytłumaczyć. na tym polega właśnie wiara - wierzysz mimo braku racjonalnych dowodów, mimo że cały świat Ci krzyczy i udowadnia, że oszalałaś. Ty wierzysz. to nie jest przypadek, że wierzący osobom niewierzącym nie są w stanie wyjaśnić, dlaczego wierzą ani na czym ich wiara polega. i oni i Ty opieracie się na zupełnie różnych wykluczających się podstawach.

No właśnie nie. Wszyscy ludzie na co dzień opierają się na logice, na wiedzy. Kierowanie się wiarą bez dowodów jest karane przez rzeczywistość i nazywane naiwnością. A tu nagle w jednym wypadku wiara w coś bez dowodów uznawana jest wręcz za cnotę. Przekonanie o czymś bez powodu, wyłącznie dlatego, że byśmy tego chcieli, jest uznawane w większości przypadków za głupotę. No chyba że chodzi o istnienie Boga. To wtedy już zupełnie akceptowalne. Dlaczego?

motyla · 2019-07-01, 15:33

Cytat:

Napisane przez Caudofemoralis

No właśnie nie. Wszyscy ludzie na co dzień opierają się na logice, na wiedzy. Kierowanie się wiarą bez dowodów jest karane przez rzeczywistość i nazywane naiwnością. A tu nagle w jednym wypadku wiara w coś bez dowodów uznawana jest wręcz za cnotę. Przekonanie o czymś bez powodu, wyłącznie dlatego, że byśmy tego chcieli, jest uznawane w większości przypadków za głupotę. No chyba że chodzi o istnienie Boga. To wtedy już zupełnie akceptowalne. Dlaczego?

a skąd ja mam to wiedzieć?
nie, nie wszyscy na co dzień opierają się na logice czy na wiedzy. jeśli czyjaś wiara zostanie ukarana przez rzeczywistość, to będzie to sprawa tej osoby, nic nam do tego.
że się posłużę analogią komputerową - moim zdaniem wszyscy rodzimy się z takim samym systemem operacyjnym, ale w trakcie wychowywania i poznawania świata oraz obcowania z innymi ludźmi ten system operacyjny ulega ciągłym zmianom. ktoś coś przeprogramuje, gdzieś wkradnie się robal, gdzieś coś niechcący się wykasuje. owszem, uważam, że wiara w Boga jest naiwnością, że religia została stworzona, by łatwiej było rządzić ludźmi i że nie ma żadnych racjonalnych dowodów na istnienie Boga. ale nie mam w sobie ani potrzeby, ani buty, by komukolwiek udowadniać, że jest idiotą, bo wierzy w wymyśloną postać. bo jednak przyjmuję, że jest jakiś tam procent, że mogę się mylić.

Caudofemoralis · 2019-07-01, 16:17

Cytat:

Napisane przez motyla

a skąd ja mam to wiedzieć?
nie, nie wszyscy na co dzień opierają się na logice czy na wiedzy. jeśli czyjaś wiara zostanie ukarana przez rzeczywistość, to będzie to sprawa tej osoby, nic nam do tego.
że się posłużę analogią komputerową - moim zdaniem wszyscy rodzimy się z takim samym systemem operacyjnym, ale w trakcie wychowywania i poznawania świata oraz obcowania z innymi ludźmi ten system operacyjny ulega ciągłym zmianom. ktoś coś przeprogramuje, gdzieś wkradnie się robal, gdzieś coś niechcący się wykasuje. owszem, uważam, że wiara w Boga jest naiwnością, że religia została stworzona, by łatwiej było rządzić ludźmi i że nie ma żadnych racjonalnych dowodów na istnienie Boga. ale nie mam w sobie ani potrzeby, ani buty, by komukolwiek udowadniać, że jest idiotą, bo wierzy w wymyśloną postać. bo jednak przyjmuję, że jest jakiś tam procent, że mogę się mylić.

A czy ktoś tutaj przekonuje wierzących, że są idiotami? Co najwyżej zadajemy pytania, które wskazują na pewne luki w logice. To, co powiedziałam, także ma taki cel. Skłonić do myślenia w ten sposób: "jeśli ktoś jest przekonany o czymś bez dobrego powodu, uznajesz go za głupca. Ale przekonanie bez dobrych powodów, że Bóg istnieje, uznajesz za wyjątek. Dlaczego?'.

motyla · 2019-07-01, 16:27

Cytat:

Napisane przez Caudofemoralis

A czy ktoś tutaj przekonuje wierzących, że są idiotami? Co najwyżej zadajemy pytania, które wskazują na pewne luki w logice. To, co powiedziałam, także ma taki cel. Skłonić do myślenia w ten sposób: "jeśli ktoś jest przekonany o czymś bez dobrego powodu, uznajesz go za głupca. Ale przekonanie bez dobrych powodów, że Bóg istnieje, uznajesz za wyjątek. Dlaczego?'.

przecież wiara z założenia stoi w sprzeczności z nauką i logiką. dlatego nazywa się wiarą. wierzysz w coś. nie wiesz, nie masz dowodów, a wierzysz. na tym to polega.
jeśli masz potrzebę skłaniać osoby wierzące do myślenia w nakreślony przez siebie sposób - proszę bardzo. ja nie mam takiej potrzeby. ba, uważam wręcz, że wielu osobom wiara jest potrzebna do życia. plus jestem daleka od nazywania kogokolwiek głupcem tylko i wyłącznie z tego powodu, że wierzy w Boga. głupcem to może być wtedy, jak narzuca mi swoje przekonania, ale jeśli wierzy sobie w coś w swoim własnym zaciszu domowym, to niech sobie wierzy, co mi to przeszkadza?

tinkerver2 · 2019-07-01, 18:00

Cytat:

Napisane przez groszek75

Ale nie musi Ci być przykro. Ja jestem pi prostu pogodzona,że śmierć jest nieunikniona i sie jej nie boje .Cieszę się życiem jakie dostalam, małymi rzeczami, drobiazgami. Dostałam tyle od życia, w którym nic nie dzieje sie bez przyczyny. Gdyby nie jedne wydarzenia, nie byłoby drugich. I co najważniejsze żyje tak jakby każdy dzień miałby być ostatnim i wiem, że śmierć to nie koniec, a dopiero początek czegoś nowego.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Bo życie to dar, bo jestem odpowiedzialna, mam dziecko, pieski, męża, rodzinę i nie chce ich zostawić w smutku (chyba

) Zdecydowałam się być dla kogoś, to jestem.
Bo wierzą,że samobójstwo to grzech. Choć ja akurat nie. Ja nie wierzę w piekło, szatana, w złego Boga, bo tak to bym nie wierzyła. Piekło mamy na ziemi, zła też, więc trzeba się z tym zmierzyć, a tchórzem nie jestem.

Ale to co piszesz nie trzyma mi się kupy. W sensie z jednej strony cieszysz się życiem. Z drugiej - życie to piekło na ziemi. Z trzeciej - twoje życie to powrót do domu - do boga. Ja to rozumiem tak, że skoro życie na ziemi to piekło, a śmierć to wybawienie, to dlaczego nie przyspieszyć śmierci i nie być "w niebie" wcześniej?
Jeszcze raz zaznaczę, że nie chce na ciebie napadac czy wysmiewac, tylko po prostu próbuję rozumieć to, co czujesz.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

groszek75 · 2019-07-01, 18:49

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Ale to co piszesz nie trzyma mi się kupy. W sensie z jednej strony cieszysz się życiem. Z drugiej - życie to piekło na ziemi. Z trzeciej - twoje życie to powrót do domu - do boga. Ja to rozumiem tak, że skoro życie na ziemi to piekło, a śmierć to wybawienie, to dlaczego nie przyspieszyć śmierci i nie być "w niebie" wcześniej?
Jeszcze raz zaznaczę, że nie chce na ciebie napadac czy wysmiewac, tylko po prostu próbuję rozumieć to, co czujesz.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Ale ja już na to odpowiedziałam w innym poście

Dla mnie akurat piekło w sensie ,że jestem za bardzo wrażliwa i wszystko za mocno przeżywam, więc cierpię często.

Ale ogólnie mam fajne życie, spotyka mnie tyle "cudow" ,że dziękuję za wszystko co mam nie tylko sobie.

invisible_01 · 2019-07-01, 18:52

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Ale to co piszesz nie trzyma mi się kupy. W sensie z jednej strony cieszysz się życiem. Z drugiej - życie to piekło na ziemi. Z trzeciej - twoje życie to powrót do domu - do boga. Ja to rozumiem tak, że skoro życie na ziemi to piekło, a śmierć to wybawienie, to dlaczego nie przyspieszyć śmierci i nie być "w niebie" wcześniej?
Jeszcze raz zaznaczę, że nie chce na ciebie napadac czy wysmiewac, tylko po prostu próbuję rozumieć to, co czujesz.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Życie ma być niejako testem na to, czy możesz pójść do nieba po śmierci. Gdyby ludzie mieli się szybko zabijać, żeby trafić do Boga, to właściwie nie byłoby sensu, żeby byli na ziemi. Bóg nie oczekuje, że ktokolwiek skróci swoje życie, żeby być szybciej w niebie.

Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę,

groszek75 · 2019-07-01, 19:04

No tak jest u katolików, że nawet księdza na pogrzebie po samobójstwie nie powinno być.

Ale to religia , dla mnie miłosierny Bóg, bo taki niby wg religii jest nie jest okrutny. Po prostu wierzę,że i tak zatoczymy kolo i co nam przeznaczone sie wypelni.

Mi tak szkoda samobojcow, jak pomyślę co musiało się stać by nie chcieć żyć i sobie coś zrobić, to tak myślę,że bogu też jest przykro.

Lidoczka · 2019-07-01, 21:08

Groszek75, to jakaś bzdura, co piszesz.
Przecież Kościół modli się za osoby, które odebrały sobie życie. Wierzymy we wszechmoc miłosierdzia Bożego, które jest większe niż śmierć. O nikim nie wydajemy sądu, że jest stracony.

groszek75 · 2019-07-01, 21:48

Tak. A do mojej koleżanki rozwodki ksiądz nie chciał przyjść. A że mąż pił i bil nieważne, ważne,że rozwodka.

Bzdury to często księża mówią, szczególnie o karze Bożej. Bóg jest miłosierny, a nie msciwy.

I o samobojcach też wiem ,że z innej parafii trzeba było księdzu płacić by przyszedł.

**Mijanou** · 2019-07-01, 21:57

Cytat:

Napisane przez groszek75

No tak jest u katolików, że nawet księdza na pogrzebie po samobójstwie nie powinno być.

Ale to religia , dla mnie miłosierny Bóg, bo taki niby wg religii jest nie jest okrutny. Po prostu wierzę,że i tak zatoczymy kolo i co nam przeznaczone sie wypelni.

Mi tak szkoda samobojcow, jak pomyślę co musiało się stać by nie chcieć żyć i sobie coś zrobić, to tak myślę,że bogu też jest przykro.

Jeeeeżu, Groszku ale ciężki temat ruszyłaś na wieczór

Na szczęscie samobójców już się nie chowa pod płotem. Choć z drugiej strony, od proboszcza miejscowej parafii przy okazji wręczenia mu aktu apostazji (choć cały proces przebiegł w sumie spokojnie) dowiedziałam się, że tak własnie mnie, apostatę będą chować. Cytuję: "Jak psów" (gramatyka oryginału zachowana). Cóż... W sumie to chyba mi już i tak będzie wtedy wszystko jedno.

groszek75 · 2019-07-01, 22:07

Bo są księża i księża. U nas był cudowny wikary, o wszystkim z nim mogłam rozmawiać. Dlatego nie wkładam do jednego wora, ale tak mi przykro jak trafia się na takiego co aż chce się uciec i nigdy nie wracać do tego kościoła.

Ale spojrze w oczy psa i mi lepiej, widzę ten cud boży

**Mijanou** · 2019-07-01, 22:22

Cytat:

Napisane przez groszek75

Bo są księża i księża. U nas był cudowny wikary, o wszystkim z nim mogłam rozmawiać. Dlatego nie wkładam do jednego wora, ale tak mi przykro jak trafia się na takiego co aż chce się uciec i nigdy nie wracać do tego kościoła.

Ale spojrze w oczy psa i mi lepiej, widzę ten cud boży

Ja się też staram nie wkładać wszystkich do jednego wora. Nie lubię uogólnień. Ale patrząc na to, co się dzieje w kościele katolickim odnoszę wrażenie, że nie ma tam już miejsca dla Boga. Takie moje zdanie i niekoniecznie trzeba się z nim zgadzać.

Natomiast wkurza mnie to, że statystycznie nadal jestem katolikiem, tyle że obłożonym anatemą.

groszek75 · 2019-07-01, 22:42

W sumie mnie tez takie refleksje nachodzą. Często się pytam w co ludzie wierzą, bo już sami czesto nie wiedzą.
Tak jak Jezus był skromny, tak powinno być w kościele.

invisible_01 · 2019-07-02, 05:46

Cytat:

Napisane przez groszek75

Bo są księża i księża. U nas był cudowny wikary, o wszystkim z nim mogłam rozmawiać. Dlatego nie wkładam do jednego wora, ale tak mi przykro jak trafia się na takiego co aż chce się uciec i nigdy nie wracać do tego kościoła.

Ale spojrze w oczy psa i mi lepiej, widzę ten cud boży

Psy to faktycznie cud, szkoda tylko, że zdaniem kościoła nie mają duszy. Bo jeśli człowiek ma duszę, to psy moim zdaniem mają ją tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

groszek75 · 2019-07-02, 09:07

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Psy to faktycznie cud, szkoda tylko, że zdaniem kościoła nie mają duszy. Bo jeśli człowiek ma duszę, to psy moim zdaniem mają ją tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez uważam, że maja duszę

wlosomaniaczkaaa · 2019-07-02, 10:12

Cytat:

Napisane przez groszek75

Bo wierzą,że samobójstwo to grzech. Choć ja akurat nie. Ja nie wierzę w piekło, szatana, w złego Boga, bo tak to bym nie wierzyła. Piekło mamy na ziemi, zła też, więc trzeba się z tym zmierzyć, a tchórzem nie jestem.

Czyli masz swojego boga, nie tego z pisma świętego?

groszek75 · 2019-07-02, 10:26

Cytat:

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Czyli masz swojego boga, nie tego z pisma świętego?

Pismo święte jest stworzone przez ludzi, zostalo tak napisane by straszyć ludzi bogiem i jego karami jesli nie bedziemy mu posluszni

I nawet jak sie zdarzylo duzo z tych rzeczy to zostalo tak odpowiednio napisane, zeby manipulować ludem.

Jezeli Bog jest miloscia, to wg kosciola ta milosc jest wyrachowana nie ?

wlosomaniaczkaaa · 2019-07-02, 10:58

Cytat:

Napisane przez groszek75

Pismo święte jest stworzone przez ludzi, zostalo tak napisane by straszyć ludzi bogiem i jego karami jesli nie bedziemy mu posluszni

I nawet jak sie zdarzylo duzo z tych rzeczy to zostalo tak odpowiednio napisane, zeby manipulować ludem.

Jezeli Bog jest miloscia, to wg kosciola ta milosc jest wyrachowana nie ?

Bóg z PŚ jest zaprzeczeniem miłości, nawet "swoim" pokazał fatalne oblicze.

Zastanawiam się tylko jak można wierzyć w boga bez wiary w piekło. Bo co wg Ciebie dzieje się z niewiernymi? Dobry los ich spotyka po śmierci czy dostaną za swoje? Twoja religia nie zakłada kary za brak wiary? Ty idziesz do domu, a ateiści dokąd zmierzają?

groszek75 · 2019-07-02, 11:24

Bo to jest za duże rozkminianie juz.

Z natury powinnismy czynic dobro, a nie, bo kara nas spotka i trafie do piekła. Jesli na tym co u niektorych tak to działa, to sie ciesze, ze chociaz tak sie zachowuja, bo wierzą w te kary, piekło itd.

Dla mnie kazda istota ma duszę , czy ktos wierzy czy nie. Moze po śmierci taki ktos zaczyna wierzyc i wraca jego dusza w kimś wierzącym.

Nie wszystko bedzie miec wytłumaczenie w logice, jak co niektorzy by tu chcieli. Wiara to nie tabliczka mnozenia i wszystkiego się nie da wytłumaczyć.

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2019-07-02, 11:50

Cytat:

Napisane przez groszek75

Dla mnie kazda istota ma duszę , czy ktos wierzy czy nie. Moze po śmierci taki ktos zaczyna wierzyc i wraca jego dusza w kimś wierzącym.

reinkarnacja ?

groszek75 · 2019-07-02, 12:02

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86957211][/U]
reinkarnacja ?[/QUOTE]

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2019-07-02, 12:09

Cytat:

Napisane przez groszek75

oznacza tak czy nie ?

2019-07-01, 08:59	#152
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże Bo to trudno wytłumaczyć niektore rzeczy co sie dzieja, a juz w co sie wierzy to szczegolnie. Nikt tego Ci nie powie czemu jest tyle zła na świecie __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-01, 09:44	#155
Lidoczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 71	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże [QUOTE=tinkerver2;86947074]A ja uważam, że to, że twój dziadek trafił na super lekarza to zasługa tego, że lekarz przykładał się do nauki, miał dobrych wykładowców na studiach a w dodatku dysponuje dużą dozą empatii i miał dobry dzień. Nie ma to nic wspólnego z twoim bogiem, jednak cieszę się, że twój dziadek ma się dobrze i miał zapewnioną dobrą opiekę w szpitalu. Jednak czytając twojego posta poruszyło mnie coś innego. A co z ludźmi, którzy umierają np. W czasie operacji? Twojego boga tam nie ma? Opuścił ich? Jeśli jest, to czemu nic nie zrobi, żeby człowiek nie umarł? Jaki interes ma twój bóg w tym, że np. Na stole operacyjnym umiera małe dziecko czy nastolatek? Od czego to zależy? Od widzimisię twojego boga? Czy nie wiem, od ilości modlitw? Przecież napisałam, że dobrze wykwalifikowanego lekarza, więc to wcale nie wyklucza tego, co piszesz, że przykładał się do nauki. Od czego zależy? Również Cię zawiodę, bo tego nie możemy być pewni. Ale pewne jest to, że życie tej osoby nie kończy się na tym świecie. Czasem osoby wierzące w czasie trudności przeżywają kryzys wiary, a czasem zbliżają się do Boga z ufnością, że Jego wola, choć trudna do przyjęcia, jest ich szczęściem. Nie, nie można przyjąć, że tylko od ilości modlitw, przecież osoby bardzo religijne też cierpią. Ale nie są same, bo Bóg jest ich radością. To jest istota chrześcijaństwa, że nie jesteś sama. Modlitwy są ważne, bo zbliżają do Boga. Trzeba ufać, mieć nadzieję, że On spełni prośbę, ale nie ma takiej pewności. Czasem Bóg wysłuchuje inaczej niż się tego spodziewamy np. naszej prośby o szczęście. Ale prawdziwe szczęście jest z Bogiem. To nie oznacza "bo tak jest i już" Po prostu z Nim ciemność tak nie przeraża.

2019-07-01, 19:04	#165
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże No tak jest u katolików, że nawet księdza na pogrzebie po samobójstwie nie powinno być. Ale to religia , dla mnie miłosierny Bóg, bo taki niby wg religii jest nie jest okrutny. Po prostu wierzę,że i tak zatoczymy kolo i co nam przeznaczone sie wypelni. Mi tak szkoda samobojcow, jak pomyślę co musiało się stać by nie chcieć żyć i sobie coś zrobić, to tak myślę,że bogu też jest przykro. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-01, 21:08	#166
Lidoczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-01 Wiadomości: 71	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże Groszek75, to jakaś bzdura, co piszesz. Przecież Kościół modli się za osoby, które odebrały sobie życie. Wierzymy we wszechmoc miłosierdzia Bożego, które jest większe niż śmierć. O nikim nie wydajemy sądu, że jest stracony. Edytowane przez Lidoczka Czas edycji: 2019-07-01 o 21:15

2019-07-01, 21:48	#167
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże Tak. A do mojej koleżanki rozwodki ksiądz nie chciał przyjść. A że mąż pił i bil nieważne, ważne,że rozwodka. Bzdury to często księża mówią, szczególnie o karze Bożej. Bóg jest miłosierny, a nie msciwy. I o samobojcach też wiem ,że z innej parafii trzeba było księdzu płacić by przyszedł. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-01, 22:07	#169
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże Bo są księża i księża. U nas był cudowny wikary, o wszystkim z nim mogłam rozmawiać. Dlatego nie wkładam do jednego wora, ale tak mi przykro jak trafia się na takiego co aż chce się uciec i nigdy nie wracać do tego kościoła. Ale spojrze w oczy psa i mi lepiej, widzę ten cud boży __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-01, 22:42	#171
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże W sumie mnie tez takie refleksje nachodzą. Często się pytam w co ludzie wierzą, bo już sami czesto nie wiedzą. Tak jak Jezus był skromny, tak powinno być w kościele. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-02, 11:24	#177
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże Bo to jest za duże rozkminianie juz. Z natury powinnismy czynic dobro, a nie, bo kara nas spotka i trafie do piekła. Jesli na tym co u niektorych tak to działa, to sie ciesze, ze chociaz tak sie zachowuja, bo wierzą w te kary, piekło itd. Dla mnie kazda istota ma duszę , czy ktos wierzy czy nie. Moze po śmierci taki ktos zaczyna wierzyc i wraca jego dusza w kimś wierzącym. Nie wszystko bedzie miec wytłumaczenie w logice, jak co niektorzy by tu chcieli. Wiara to nie tabliczka mnozenia i wszystkiego się nie da wytłumaczyć. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-07-02, 12:02	#179
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Anoreksja bulimiczna i Miłosierdzie Boże [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;86957211][/U] reinkarnacja ?[/QUOTE] __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)