|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2015-02-16, 16:11 | #661 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Masz rację, a jak przetrwam 28 dni to dopiero będzie satysfakcja
Z takich małych plusów, które już widzę to: - już 2 dnia zniknęła mi wiecznie niegojąca się ranka/afta na dziąśle, - moje wiecznie zimne stopy są od kilku dni ciepłe, - mam cudna skórę od wczoraj, na początku miałam taki wysyp maleńkich krostek, że nie mogłam na siebie patrzeć, a teraz mam skórę jak po kilkumiesięcznej kuracji AXOTRET-em, przeglądam się tylko w lusterku i podziwiam Przy pierwszym podejściu do postu też widziałam te zmiany, później jak zaczęłam jeść mięso to wszystko wróciło do stanu wyjściowego. Dlatego teraz po poście nie ma mowy na żadne świąteczne ciasta, czy mięso w dużej ilości. |
2015-02-17, 09:19 | #662 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Nie no weźcie mnie nie załamujcie. Jakie 1000kcal?? To nie możliwe...Ja jem dość duże te porcje, tak że się najadam, a nie że tyci tyci. Powiem Wam tylko, że kilka dni temu zjadłam na kolację 3 kajzerki razowe z humusem, bo taki był pyszny, że się nie mogłam opanować i trochę popcornu i po godzinie męki związanej z bólem mojego brzucha wszystko zwróciłam...Nie mogę jeść więcej niż napisałam, bo mnie od razu brzuch boli. W ogóle mam doła od wczoraj bo znowu zaczęło mnie piec przy sikaniu i nie wiem co mam zrobić. Najchętniej wróciłabym o diety dr Ewy znowu na długo, bo przynajmniej wtedy mnie nic nie bolało no oprócz głowy czasem i w sumie było mi dobrze wtedy, a teraz to znowu płakać mi się chce tylko. Nie wiem co mam jeść żeby było dobrze i żeby nic złego się nie działo. Aj pies to wszystko drapał....
|
2015-02-17, 11:23 | #663 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Olu, to niedobrze, że masz pieczenie pęcherza. Teoretycznie powinno się to wyleczyć, zwłaszcza, że tak długo byłaś na poście. Może zaglądają tu jeszcze dziewczyny, które były już chwile temu na poście, to jeśli możecie, podzielcie się swoimi spostrzeżeniami odnośnie powrotu różnych dolegliwości. Sama nie wiem Olu co Ci doradzić, boję się natomiast, że u mnie będzie podobnie, że zapalenia wrócą. Ostatnio zaraz po zakończeniu postu dostała zapalenie pęcherza i pochwy, ale myślałam, że po prostu post był za krótki, żeby mnie całkowicie wyleczyć. Nie wiem już co myśleć. A co do ilości jedzenia, to ja po prostu porównałam Ciebie do siebie (ogromnego smakosza i jadłomaniaczki ) i dlatego stwierdziłam, że mało jesz. Nie bierz tego do siebie. weri_beri też na pewno nie miała nic złego na myśli.
A teraz apel do wszystkich, którzy są teraz na poście. Proszę napiszcie jak Wam idzie. Dodajcie trochę otuchy, bo chodzi za mną chlebem razowy i omlet ze szpinakiem |
2015-02-17, 11:38 | #664 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Olu dr Dàbrowska mowila o nietolerancjach pokarmowych
moze powinnas sprawdzic to tym calym Food Detective, tez przez nia polecanym
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
2015-02-17, 18:00 | #665 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Coraz częściej o tym myślę....bo przecież zwariuję, oszaleję i wszystko naraz...nie mam już sił. W sensie dostałam zapalenia pęcherza takiego jak wcześniej. Leżę teraz skulona i czekam aż nospa i furagina zaczną działać. Ból w podbrzuszu nie do opisania. Mam dość. Jestem już tym tak strasznie zmęczona. Napiszę maila do dr Ewy co ona o tym myśli, może mi odpisze coś sensownego...Może pójść do dietetyka w ogóle? Ah smutno mi tak bardzo...
|
2015-02-17, 18:43 | #666 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Rzeczywiście, napisz do Dąbrowskiej, ciekawe co ona na to odpisze. Miejmy nadzieję, że tyle Twojego zaangażowania nie poszło na darmo. |
2015-02-17, 21:32 | #667 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Olu, może trzeba po prostu iść do lekarza. Jeśli masz nawracające infekcje pęcherza to i ostatecznie antybiotyk trzeba łyknąć dobrze dobrany by mieć raz na zawsze spokój. Tak mi kiedyś lekarka powiedziała, że furagina i podobne pomagają tylko docześnie a bakteria i tak tam ciągle siedzi. Popytaj się jeszcze lekarzy i innych może jest coś lepszego zamiast antybiotyku by to do końca wyleczyć. A i pamiętaj, że przy takich infekcjach unikać słodkiego, bo bakterie tylko na to czekają. Życzę zdrowia i nie załamuj się!
Dziś mną też targają wątpliwości co do diety. Też mam mega zachcianki jak ty bluebrunete, ślinię się na widok chleba z masłem nie mówiąc już o marzeniach o sushi.... Też mnie martwi co będzie po diecie, bo oprócz okresu wychodzenia z niej, czyli drugie tyle co sama dieta, zawsze może pojawić się potwór jojo Jak na razie biję się z myślami by dietę skończyć i po wyjściu z niej wrócić na moją wcześniejszą dietę 5:2. |
2015-02-18, 01:36 | #668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Olu zrob sobie tez badania krwi pod katem candidy
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive" |
2015-02-18, 11:28 | #669 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Kochane przecież ja leczyłam ten mój pęcherz nie raz nie dwa u lekarza antybiotykiem. W posiewach zawsze wychodził lekko podniesiony poziom bakterii np o 5-10% i dostawała antybiotyk zgodny z antybiogramem. I dupa, że tak powiem...dzisiaj znowu sięgnęłam po WO z bezsilności. Będę na niej tydzień czyli tak do "wyleczenia" pęcherza. Tak myślę. Aktualnie chciałabym być na niej do końca życia. Krótkie byłoby to życie co prawda, ale jakie szczęśliwe Wiem wiem gadam od rzeczy...ale to z bólu, który choć już dzisiaj mniejszy to nadal odczuwalny na tyle by skutecznie zepsuć mi humor...
|
2015-02-19, 11:15 | #670 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dziś zaczynam 3 tydzień, ale trochę u mnie kiepsko. Delikatnie mnie piecze przy sikaniu , mam nadzieje, że to jest przejściowe i szybko minie. Poza tym mam strasznie sucha skórę na prawej dłoni, nawet pękła mi kilka razy skóra na kostce i polała się krew, co jest bardzo dziwne, bo nigdy w życiu nie miałam problemów z suchością. Niczym nie smaruję, bo nie lubię. A ponadto od dwóch, czy trzech dni mam okropnie lodowate stopy, wcześniej była wyraźna poprawa, a teraz masakra. Muszę wieczorem zawijać w dwa koce, bo zasnąć nie mogę. weri_beri jak Ci idzie?
|
2015-02-19, 12:58 | #671 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
bluebrunete masz kryzys dokładnie w tym momencie co ja miałam. Co prawda nic się ze mną specjalnego fizycznie nie działo, ale psychicznie już miałam wszystkiego serdecznie dosyć! Całej tej diety i moich niespełnionych zachcianek. Dokładnie na początku 3 tygodnia. Ale jakoś przetrzymałam mówiąc sobie jeszcze tylko jutro dieta, i jeszcze jutro, do końca tygodnia i jakoś poszło. Też marznę okrutnie, noszę 2 pary wełnianych skarpet do zimowych górskich butów, śpię pod kocem i kołdrą i w skarpetkach, a po domu chodzę w wełnianym swetrze. Co do tego pęcherza to niestety często jak przemarzają stopy to i pęcherz wysiada. Dlatego trzeba zawsze trzymać stopy ciepłe (o okolicy nerek nie wspominając). Jeśli masz niezbyt ciepłe buty to kup do nich dobrą wełnianą wkładkę, to naprawdę pomaga. Olu to o pęcherzu też dla Ciebie!
Wczoraj zwróciłam uwagę, że skóra na twarzy bardzo mi się wygładziła i też od innych usłyszałam, że lepiej na buzi wyglądam. Moje kilogramy stoją z czego się cieszę, bo jak za szybko spadają to też nie dobrze. Tak mam nadzieję, że miesiąc na tej diecie wytrzymam i nie dłużej, bo potem kolejny miesiąc wychodzenia z diety, a po drodze mam sporą imprezę 3 dniową na której chcę się bezstresowo bawić. Dziś zajadam się warzywami z patelni doprawionymi mocno cytrynką oraz moja ulubioną pastą marokańską z oberżyny, pomidorów, zielonej pietruszki i kuminu do smaku. Edytowane przez weri_beri Czas edycji: 2015-02-19 o 13:00 |
2015-02-20, 16:30 | #672 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Coś tu cicho trochę.
Mam pytanie: jak myślicie, czy można na tej diecie przyjmować doustnie probiotyki ginekologiczne (np Lacibios Femina), żeby dodatkowo zakolonizować pałeczki kwasu mlekowego? |
2015-02-20, 16:42 | #673 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Moja znajoma, która jest lekarzem nie wierzy w "ginekologiczne probiotyki doustne". Uważa, że to ściema totalna. Nawet moja ginekolog nie potrafiła mi nigdy wytłumaczyć jak właściwie one działają i zawsze kazała mi brać coś dopochwowego i szczerze tylko po takim czymś zawsze widziałam i czułam jakiś efekt. Myślę, że branie ich doustnie zaszkodzić nie powinno, a przynajmniej nigdzie nie spotkałam się z przeciwwskazaniem do ich brania podczas diety dr Ewy. Jakby kogoś to interesowało to ja aktualnie jestem na antybiotyku, bo rozłożyło mnie totalnie. Furagina nie dała rady z pęcherzem, a dzisiaj doszedł kaszel, katar, ból głowy i gardła i w ogóle nie chce mi się już nawet o tym pisać, bo mam dość...o.
|
2015-02-23, 13:57 | #674 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Witam nielicznych w poniedziałek! Dziś zaczynam 4 i ostatni tydzień mojej diety. Dziś także idę w końcu na ukochaną saunę by wypocić resztki toksyn i zadbać ostro o moja zmizerowana skórę po zimie. Wynik na dziś to minus 5 kg, może to dla niektórych niezbyt dużo, ale mnie się podoba Pozostałe 10 kg będę zrzucała teraz powoli i systematycznie z dietą 5:2, która te 2 dni ma prawie takie jak nasza dieta. Czuje się wyśmienicie mimo, że od wczoraj nieco nos mam przytkany. Może to w końcu zatoki się oczyszczają?
Olu współczuje tobie tego chorowania, dbaj o siebie i trzymaj się ciepło! Bluebrunete jak tobie idzie? |
2015-02-24, 08:19 | #675 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Po pierwsze dzięki Olu za informację. Raczej nie będę stosować tych probiotyków, choć na moje nawracające zapalenia lekarze mi wciskali, że to tylko to może pomóc. Zobaczę jak zadziała dieta, najwyżej później coś pokombinuję.
A po drugie super weri_beri że już jesteś na finiszu. Dziś mój 20 dzień, gonię Cię, ale jakoś dogonić nie mogę . Masz jakoś rozplanowane wychodzenie z diety? Ja już co nieco zaplanowałam, ale nie mogę za dużo myśleć o jedzeniu, bo boję się, że nie wytrzymam końcówki. Więc na razie to takie ogólne plany. Zastanawiam się też nad zrezygnowaniem z glutenu. Bo wyczytałam na stronie Biosłone, że może to mieć związek z nawracającymi zapaleniami intymnymi. Jak ta Olu Twój pęcherz? Kiedy masz zamiar zrobić przypominajkę? |
2015-02-24, 17:13 | #676 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Pęcherz lepiej dzięki antybiotykowi Humor tez lepszy. Od dzisiaj przypominajka na 3dni. Stwierdzam, że jestem uzależniona od diety dr Ewy :P Stwierdzam również, że nie jadłam dostatecznie zdrowo. W sensie to, że mi się wydawało, że zdrowo jem. Gdzieś zagubiłam książkę dr Ewy z konkretnym jadłospisem zdrowego żywienia i jadłam tak jak mi się wydawało, że będzie ok. Książka odnaleziona, więc wiem już, że jadłam po prostu źle i pretensje mieć mogę wyłącznie do siebie. ALE wiem już co i jak i będę się tego trzymać choćby się waliło i paliło. Lubię być zdrowa i szczupła po prostu A i dr Ewa nie odpisała mi niestety na mojego maila...
|
2015-02-25, 13:20 | #677 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Olu cieszę się z twojej poprawy zdrowia Zaciekawiło mnie co piszesz o zdrowym odżywianiu, jaki aspekt tego tematu miałaś na myśli? Nie mam tej książki więc z chęcią bym chciała wiedzieć na co szczególnie zwrócić uwagę. Mogłabyś proszę skrótowo to wytłumaczyć.
Wczoraj chciałam już to wszytko rzucić przez smutną i stresującą sytuację w mojej rodzinie. Ale jakoś przetrwałam, a po dzisiejszym spacerze wokół jeziora już mi lepiej. Bluebrunete jeszcze nie myślałam jak będę wychodzić z diety, trzeba powoli i będzie to ciężkie, bo już mi się marzy tona zakazanych rzeczy. Spróbuję utrzymać przez tydzień owocowe śniadania i sałatkowe drugie śniadania, a do tego powoli kasze z warzywami, potem tłuszcze jak oliwa i na końcu rybka na parze. A jak już wyjdę to mam pomysł by co tydzień gotować coś specjalnego z moich książek kucharskich np paella z owocami morza i celebrować każdy kęs namiętnie |
2015-02-26, 23:59 | #678 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Witajcie Czy ktos planuje rozpoczac diete w-o w najblizszym czasie? przydaloby się miec kogos, kto rownolegle bedzie ja prowadzic.
Planuje byc na diecie przez 2tygodnie+2tygodnie fazy wyjsciowej. Do tego duzo plynow i sport (orbitrek i basen, nic na sile). Mam do zrzucenia okolo 15 kg, ale nie oczekuje tak dluzej utraty wagi przez te 4 tygodnie. Diete dr.Dabrowskiej chce potraktować jako bodziec do zdrowego odżywiania na całe zycie. jestem wegetarianka, także i po zakończeniu nie będę włączać mięsa itp. Kto jest ze mną? |
2015-02-28, 20:39 | #679 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Macie może jakieś do polecenia strony z przepisami do diety? |
|
2015-03-01, 01:36 | #680 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
milo, ze nie będę sama, mam nadzieje, ze bedziemy się wspierac jak będę miala jakies ciekawe przepisy, to na pewno wrzuce |
|
2015-03-01, 15:25 | #681 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
To super! Ja niestety też dopiero od jutra co prawda śniadanie i lunch zgodnie z dietą, ale później miałam zamiar iść do sklepu na zakupy,ale wszystko było już zamknięte. No nic.
Dziś próbowałam smoothie z jarmużu i jabłka i naprawdę świetnie smakuje 😊 |
2015-03-01, 19:20 | #682 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 48
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
dziewczyny zaintrygowałyście mnie ta dietą, po przeczytaniu wielu postów, myśle że warto zastosowac jako taką dietę oszczyszajacą
__________________
Gabriela Py |
2015-03-01, 20:24 | #683 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Witam nowe osoby na naszej diecie Co prawda ja już na niej nie jestem, bo wczoraj, dzień przed czasem zjadłam coś niedozwolonego, ale bardzo smacznego i zdrowego- naleśniki na mleku kokosowym i mące orkiszowej pełnoziarnistej. Poza tym będę dalej wychodzić stopniowo z diety i trzymać 2 dni w tygodniu post na diecie 5:2.
A to podsumowanie: na diecie byłam 27 dni, schudłam około 8 kg i to widać! Dużo zmieniłam się na twarzy, zeszła opuchlizna (też z całego ciała) i wygładziła się skóra. Poza tym nie wiem co jeszcze się naprawiło, bo pewnie na efekty trzeba będzie poczekać, jak np moje paznokcie, o ile w ogóle coś się zmieni. Teraz na spokojnie i powoli wraz z ćwiczeniami mam do zrzucenia około kolejnych 8 kg i zgubienia brzucha który mi najbardziej przeszkadza. To dziwne ale już się do tej diety przyzwyczaiłam i nie odczuwałam jej jako wielką trudność. No może poza zachciankami ale i one były zdrowe tylko nie zgodne z dietą. Tak więc trzymajcie się dziewczyny, będę jeszcze tu zaglądać. I trzymam za was kciuki!!! |
2015-03-02, 00:53 | #684 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
ja juz w gotowości. na diecie będzie cały dom i dom znajomej mamy, u ktorej często bywamy w końcu udało mi sie namówić domowników na wspólne odchudzanie/oczyszczanie
lodówka wyczyszczona ze zbędnych produktów, zakupy zrobione na najbliższe dni. przygotowane śniadanie i czesc obiadu. jak dla mnie surówki sa przepyszne! najbardziej pasuje mi sałatka z pomidorem, cebula, selerem naciowym i jabłkiem doprawina sola ziołowa i cytryna. pycha! jedyna obawa: czas. zgodziłam sie przygotowywać wszystkie posiłki, bo nie pracuje ani nie zajmuje mnie szkoła czy studia. ale matura zbliża sie wielkimi krokami (a poprawiam biologię i chemie) i boje sie, ze nie pogodzę tego ze sobą. mam nadzieje, ze znajdę wsparcie w domownikach ---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ---------- Cytat:
uwielbiam jarmuz! wyprobuje na dniach smoothie. damy radę! powodzenia! 💪 ---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ---------- Cytat:
gratuluje! świetny wynik! marze o takim! 👌 |
|||
2015-03-02, 01:12 | #685 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Ja nie jestem pewna co do długości , przypuszczam tak 2-3 tygodnie? Nie mam nadwagi,ani nic z tych rzeczy,ale dla własnego zdrowia i odpowiedniego samopoczucia robię to , bo obecny wygląd nie do końca mnie zadawala. Powodzenia dziewczyny! Uda się ! Wszystko jest w głowie
|
2015-03-02, 10:03 | #686 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Witam w poniedziałek! Wychodzenie z diety ciąg dalszy. Na dziś to nieco oliwy do surówki a wieczorem będzie kawałek łososia na parze. Uczę się jeść powoli, przeżuwając każdy kęs wielokrotnie, to jest naprawdę trudne! Do tego staram się pamiętać o zdrowych ziołowych herbatkach, polecam z dodatkiem korzenia lukrecji, bo są słodkie i zdrowe na dziąsła i zęby.
Yougogirl, mam 37lat, 170cm wzrostu, ważyłam 75 kg a teraz 67 kg, na diecie byłam 27 dni. Spadek wagi najlepiej widać na moich dżinsach, w które już się od paru miesięcy nie mieściłam. Całą zimę przechodziłam w elastycznych legginsach i jak parę dni temu zmierzyłam te nieszczęsne dżinsy to prawie spadały mi z tyłka! Żeby nie było za pięknie to w szafie jest jeszcze jedna para sprzed ciąży i w te jeszcze nie mogę się wcisnąć, jeszcze Do zgubienia mam kolejne 8kg. Podziwiam że chce się Tobie gotować dla całej rodziny, ale z drugiej strony nie masz pokus innego jedzenia i robicie to wszyscy razem. |
2015-03-03, 12:49 | #687 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Witajcie pierwszy dzien przebiegl zaskakujaco dobrze! byłam w sklepie i nie ciągnęło mnie nawet do jogurtów w-o i naprawdę duzo płynów (woda i herbata) dalo cale -1,1kg na wadze! dobra motywacja na dalsze dietowanie!
muszę jednak przyznać, ze dieta jest dosyć prachochlonna. tym bardziej, ze wczoraj i dzisiaj przyrządzalam posiłki nie dla trzech, a dla pięciu osób. bedzie dobrze |
2015-03-03, 17:03 | #688 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
kochane kobietki błagam o wsparcie, sama nie dam rady. dziś kończę 1 dzień pozdrawiam Was wszystkie
|
2015-03-03, 20:20 | #689 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
witaj Jak się czujesz po pierwszym dniu? nie poddawaj sie, bo nie warto mysl o tym, jezeli skusisz sie na cos niedozwolonego- Twoj organizm przejdzie z wewnętrznego Odzywiania na zewnetrzne, a to przy jedzeniu samych owoców i warzyw moze doprowadzić do anemii... mi to pomaga przechodzę koło najlepszych rarytasów i nie mam na nie ochoty pozdrawiam i trzymaj sie! |
|
2015-03-04, 06:47 | #690 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
dziękuję serdecznie. czytałam książkę ED ale jakoś zapomniałam teraz o tym co powiedziałaś - o tej anemii - faktycznie mega motywacja dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a wczoraj było mi bardzo bardzo zimno |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.