Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :) - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-08, 08:48   #3271
cafeaulait88
Raczkowanie
 
Avatar cafeaulait88
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 90
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Pozostaje jeszcze maraton po schodach ponoc pomocny
Trzymam kciuki by ruszylo a jak jutrl przyjdzie isc do szlitala to by jego drzwi zadzialaly jak magiczna różdżka hihi

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
maraton po schodach ja w sobotę cztery razy weszłam na 4 piętro, dwa razy na 3 i dwa razy na 2. i dalej jestem w dwupaku chyba że nasz syn taki wybitnie uparty i uznał, że mu żadne schody nie straszne i se wyjdzie jak będzie chciał
cafeaulait88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 08:48   #3272
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Pozostaje jeszcze maraton po schodach ponoc pomocny
Trzymam kciuki by ruszylo a jak jutrl przyjdzie isc do szlitala to by jego drzwi zadzialaly jak magiczna różdżka hihi

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Dzięki, oby

Cytat:
Napisane przez zuzulka_89 Pokaż wiadomość
Ja też od tygodnia uskuteczniam z Tżtem przytulanki, sprzatanie, chodzenie kilka razy dziennie po schodach na 4 piętro i co i nic... Wczoraj myślałam, że może coś się ruszy, ale wszystko się wyciszyło...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Mieszkam na 4 piętrze bez windy i pokonuje ten dystans kilka razy i nic...
Ja na poddaszu, więc piętro 2, ale kręcę się kilkanaście razy dziennie, schody to ściema
Nie wiem, te metody może są skuteczne u niektórych kobiet, na mnie to nic nie działa zupełnie. Moje dzieci ćwiczą mnie w cierpliwości od małego
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 08:48   #3273
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Ja na 3 i jedyne co mi sie dzieje po chodzeniu po nich to palpitacja serca

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Ja tez mam schody w domu i nic mi po nich nie jest a mieszkam tak jakby na 2 piętrze.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 08:53   #3274
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Małgosia
Tak mi przypomnialas to czekanie na poród i dziecko...

Grita
Twoje dziecię czeka na odkorkowanie Staszica

Danae
Wiem, że boli ale popatrz na to malenstwo... Warto było choć konsekwencje nie do końca takie jak się przewidywało.

Aakkzzii
Boże też się męczysz...
Hehe, oby Czyżby wiedział, że jak się zacznie coś dziać na patologii to już mnie nie odeślą?
A jak tam u was dzisiaj? Już po obchodzie, wiadomo coś?

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Agu i Namisek życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia dla waszych maluszków

Dzisiaj krocze nie boli. Ja juz ni wiem od czego jest to zależne. Wczoraj aż wyprostować się nie mogłam tak bolało...

Ja przez to wczoraj nie czułam tych lekkich ruchów dziecka. Ale ginekolog mi wczoraj powiedział ze to normalne w pod koniec ciąży.

A u mnie odwrotnie jeśli chodzi o ruchu młodego. Każdą z nas inaczej to przechodzi.

Mojemu to dwa razy nie trzeba powtarzać czy chce jak ja chce. Raz mi tylko.odmowil ale to był bardzo zmęczony.
Mój jest mega śpiochem, jak musi wcześnie rano wstać do pracy i wraca jak zwykle koło 18 to nie ma szans tego wieczoru na . Pada jak mucha

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

dirtyblack, jak tam u was? Co słychać? Udało się coś załatwić z terminem cc?
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 08:57   #3275
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Hehe, oby Czyżby wiedział, że jak się zacznie coś dziać na patologii to już mnie nie odeślą?
A jak tam u was dzisiaj? Już po obchodzie, wiadomo coś?



Mój jest mega śpiochem, jak musi wcześnie rano wstać do pracy i wraca jak zwykle koło 18 to nie ma szans tego wieczoru na . Pada jak mucha

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

dirtyblack, jak tam u was? Co słychać? Udało się coś załatwić z terminem cc?
Ooo kochana to nawet jak w nocy go obudze a na rano do pracy to od razu. Taki z niego jurny chłopak heh
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 09:19   #3276
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Ktoś urodził? Bo ja nie

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Już się psychicznie pogodziłam z jutrzejszym szpitalem, trudno, myślę że długo mnie trzymać nie będą zanim zaczną wywoływać, bo miejsc tam na oddziale zawsze mało. I myślę, że tydzień po tp to już ruszy szybko jak tylko mi założą balonik albo dadzą oxy. Oby
mogę się podpisać pod Twoimi słowami choć lekarz mnie zmartwił, że mogą mi zrobić KTG i odesłać do domu. Nie jest pewne czy mnie przyjmą na oddział ale postanowiłam, że będę narzekać na samopoczucie, ciśnienie (a znając życie mi skoczy) to może przyjmą. Dziś w nocy aż się poryczałam bo nie miałam żadnych skurczów. Rano mnie męczyły ale przeszły..
Humor do bani.
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 09:20   #3277
loudres
Zadomowienie
 
Avatar loudres
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ski
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Jeziuuu jaka jestem zła! Jest 10.20 mój syn ma na 11.40 do szkoły a położnej jak nie było tak nie ma. Miała być na 10. Czy oni umawiają się z ludźmi na godzinę dla jaj. . A jak by mnie nie było to już by srali ogniem, bo nie było mnie w domu ale jak jej nie ma to jest ok. I co jak ona przyjdzie to po 5 minutach mam powiedzieć oj przepraszam ale ja musze dziecko do szkoły odprowadzić?! ://///
loudres jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-08, 09:21   #3278
malaja86
Rozeznanie
 
Avatar malaja86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 895
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Te schody jeśli działają to tylko na tych co nie mieszkają na piętrze lub mają windy.
Ja myśle Ze ze 30 razy dziennie chodzę na piętro jak nie więcej i nic.
Raz lub dwa razy w tyg pokonuje schody z Podwala na plac po farze i tez nie przyspiesza.
Jutro USG oraz wizyta- ciekawe co tam.
Jeszcze się zastanawiam do kiedy dostanę zwolnienie. Czy do terminu czy dłużej ?
__________________
udało się - będziemy rodzicami
malaja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 09:30   #3279
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Ooo kochana to nawet jak w nocy go obudze a na rano do pracy to od razu. Taki z niego jurny chłopak heh
Haha, u nas to różnie. Jak wyspany to zawsze chętny, ale zmęczenie robi swoje

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Ktoś urodził? Bo ja nie

mogę się podpisać pod Twoimi słowami choć lekarz mnie zmartwił, że mogą mi zrobić KTG i odesłać do domu. Nie jest pewne czy mnie przyjmą na oddział ale postanowiłam, że będę narzekać na samopoczucie, ciśnienie (a znając życie mi skoczy) to może przyjmą. Dziś w nocy aż się poryczałam bo nie miałam żadnych skurczów. Rano mnie męczyły ale przeszły..
Humor do bani.
Mnie niby powiedział, że tydzień po tp to już zazwyczaj przyjmują, ale może się zdarzyć sytuacja, że nie będzie miejsc na patologii i każą przyjść np następnego dnia.
Mnie już dół przeszedł, wczoraj miałam gorszy dzień, dzisiaj już się pogodziłam z losem
Trzymaj się, mam nadzieję, że jak już nas złapią skurcze to urodzimy razem i to pójdzie szybciorem

Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Te schody jeśli działają to tylko na tych co nie mieszkają na piętrze lub mają windy.
Ja myśle Ze ze 30 razy dziennie chodzę na piętro jak nie więcej i nic.
Raz lub dwa razy w tyg pokonuje schody z Podwala na plac po farze i tez nie przyspiesza.
Jutro USG oraz wizyta- ciekawe co tam.
Jeszcze się zastanawiam do kiedy dostanę zwolnienie. Czy do terminu czy dłużej ?
Poproś żeby wypisał Ci na tydzień dłużej, jemu to różnicy nie robi, a Ty będziesz spokojniejsza gdyby się nic nie działo do tp.
Chociaż trzymam kciuki oczywiście, żeby się coś rozkręciło szybciej

Zmykam na ktg. Miłego dnia
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 09:54   #3280
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Ja to juz zapomnialam co to seks. W ogole nie mam ochoty. TZ mowi ze czuje sie jakbysmy byli juz w trojke i tez nie chce nic w tym temacie robic :P odbijemy sobie po pologu, oj odbijemy
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 09:55   #3281
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
PW do party bylo z prosba o dopisanie na liste.
My w większosci na fb na tajnej grupie wklejamy nasze dzieciaczki, masz fb??

Mnie znowu w nocy obudził ze trzy razy ból brzucha z twardnieniem, to chyba jakieś przepowiadacze czy coś... I to krocze /miednica /spojenie tez nie pozwala mi normalnie żyć nie wiem jak długo jeszcze ale ledwo się kulam, jak się gdzieś rusze to jest ok, ale jak wracam do domu to odchorowuję.. I jak tu być aktywnym na końcówce?...
Dla mnie 9 miesiąc zdecydowanie najgorszy...

Aakkzzii jest już jakaś decyzja, był obchód?
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:10   #3282
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny ten prenalen dzis kupilam ale mam wrazenie ze zamiast pomagac jeszcze bardziej mnie drapie wrr. Poki co kuruje sie syropem z cebuli i mlekiem z miodem i czosnkiem.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Ja bralam fiorde

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Cytat:
Napisane przez mysza007 Pokaż wiadomość
a ja leze, spac mi sie nie chce, maly zaczął wariowac...zła jestem, jutro 37t0d, czyli generalnie zaczynam 38 tydzien, a lekarz ze to tydzien 37 i kazdy gada inaczej, i jesli zrobimy teraz cc to maluch bedzie wcześniakiem, ja juz nie wiem na czym ja stoje
Bo lekarze czesto licza skończone tyg

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Blondyna ty mi zdrowiej szybko! Ja na gardło jadłam tantum verde.

No wizyta w środę zobaczymy co mi mój lekarz powie na ten ból krocza bo się nasilił. Nawet rozchodzenie mi nie pomaga teraz.
Ja normalnie płacze prawie jak wstaje w nocy siku. Czuje jakby mi ktoś rozwieral kości lonowe. W dzień jakoś to rozruszam i cokolwiek wytrzymuje ale wstanie z leżenia czy przekrecenie się albo niefortunny ruch noga to tragedia :'(
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie

Edytowane przez elcia88
Czas edycji: 2015-09-08 o 10:04
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:11   #3283
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez loudres Pokaż wiadomość
Co jest śmieszne... widziałam profil utworzony na fb posiłki w szpitalach i wiele szpitali zmieniło swoje menu i sposób podawania posiłków. .

Dla mnie zadziwiające jest ze np. Ja wykupuje mojemu starszemu posiłki w szkole. Obiad kosztuje 3.5 zł! ! Jest zupa drugie i kompot.
Obiady wyglądają tak ze nie jeden szpital by pozazdrosil, mój syn który jest baaaardzo wybredny zjada te obiady! Ja sama je widząc nie mam odrzutu i nie kumam teraz dlaczego tak samo nie ma w szpitalach...
Ja mam zalajkowany ten profil i na bieżąco oglądam... co ciekawe są szpitale, gdzie się da. Pomijając już aspekt zwykłego ludzkiego najedzenia się, posiłki powinny być wartościowe i dopasowane do pacjenta... przecież jak ktoś ma alergie pokarmowe itp.? To jest skandal, żeby ludzi w szpitalu karmić mielonką. I tak jak mówisz, da się ugotować tanio i wartościowo, nie mówię o luksusach. Wiem, że szpitale mają mało kasy, ale to w dużej mierze wynika z nieudolnego zarządzania...

Dziś od rana emocje. Zamówiłam w czwartek prezent dla teściowej na urodziny (jutro ma, ale na szczęście impreza jest w niedzielę więc mamy czas), a dopiero dziś rano się dowiedziałam, że nie mogą go wysłać bo zabrakło... dość ciężki był kontakt ze sprzedawcą, w końcu zadzwoniliśmy, babka obiecała zwrócić kasę (ale przez payU się nie da ) więc będziemy czekać na przelew a w międzyczasie szybko trzeba było znaleźć coś innego (droższego ) i teraz liczę na to, że dojdzie do piątku... kurde, specjalnie zamówiłam w zeszły czwartek czy nawet środę, żeby doszło na spokojnie i lipa... zestresowało mnie to. A potem na dokładkę w Biedronce okazało się (przy kasie, a jakże ), że mój mąż kochany wczoraj jak wziął moją kartę z bankomatu to mi jej nie oddał do portfela... i nie ma. Musieliśmy zostawić zakupy, w międzyczasie oskarżył mnie, że to moja wina że na pewno mi ją oddał, i ją "schowałam nie wiadomo gdzie jak zwykle" szukamy, szukamy, w końcu pomyślał, że może wczoraj ją zostawił w sklepie, poszedł, wrócił z kartą... była w samochodzie bo ją tam wczoraj zostawił, przypomniało mu się. Ma szczęście że od razu przeprosił i przyznał się do błędu...

Przed długi czas mnie prawie w ogóle nie bolały już plecy, a od jakiegoś czasu znowu. Budzę się połamana, nie wiem jak spać. Miałam ten problem w maju-czerwcu, kupiłam poduchę i w sumie sporo pomogła a teraz znowu boli.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:13   #3284
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
No i lezymy w szpitalu. Malutka znow kluta na potege. Jak z nia wrocilam z pokoju zabiegowego to az tz sie poplakal. Cala w plasterkach. Nigdzie nie mogli sie wbic. W koncu wenflon wbili w glowke i ma taka antenke moja biedna. No i byla cewnikowana zeby pobrac mocz na posiew. Mam mozg roz☠☠☠any. TZ moze przychodzic tylko na chwile. 2 dni bedziemy minimum jak nie 10. Wszystko sie okaze jak beda wyniki moczu. No i dostaje antybiotyk w razie gdyby to byla wina pecherza. Rozlozylam sobie lozko polowe i wzielam mala do siebie. Serce mi peka jak na nia patrze. Nie wypuszcze jej juz z rak.
Biedactwo, dobrze że możesz lozko tam mieć bo różnie z tym bywa. Trzymajcie się i zdrówka zycze
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:15   #3285
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Ja to juz zapomnialam co to seks. W ogole nie mam ochoty. TZ mowi ze czuje sie jakbysmy byli juz w trojke i tez nie chce nic w tym temacie robic :P odbijemy sobie po pologu, oj odbijemy
Ja po ostatnich bólach też już nie chcę i trochę mnie przeraża ten celibat aż do po połogu ale trudno.

Siostra mojego męża pojechała rodzić, termin mamy ten sam, z tym, że we Francji trochę inaczej liczą (podają późniejszy termin niż u nas) jestem podekscytowana
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:17   #3286
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Ktoś urodził? Bo ja nie



mogę się podpisać pod Twoimi słowami choć lekarz mnie zmartwił, że mogą mi zrobić KTG i odesłać do domu. Nie jest pewne czy mnie przyjmą na oddział ale postanowiłam, że będę narzekać na samopoczucie, ciśnienie (a znając życie mi skoczy) to może przyjmą. Dziś w nocy aż się poryczałam bo nie miałam żadnych skurczów. Rano mnie męczyły ale przeszły..
Humor do bani.
Nikt właśnie nie urodził ;/
Cytat:
Napisane przez loudres Pokaż wiadomość
Jeziuuu jaka jestem zła! Jest 10.20 mój syn ma na 11.40 do szkoły a położnej jak nie było tak nie ma. Miała być na 10. Czy oni umawiają się z ludźmi na godzinę dla jaj. . A jak by mnie nie było to już by srali ogniem, bo nie było mnie w domu ale jak jej nie ma to jest ok. I co jak ona przyjdzie to po 5 minutach mam powiedzieć oj przepraszam ale ja musze dziecko do szkoły odprowadzić?! ://///
One właśnie takie są.
Mnie właśnie koleżanka powiedziała wczoraj ze przyjdzie do mnie taka nawiedzona położna i mam wszędzie gdzie się da poprzyczepiac coś czerwonego.
Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Te schody jeśli działają to tylko na tych co nie mieszkają na piętrze lub mają windy.
Ja myśle Ze ze 30 razy dziennie chodzę na piętro jak nie więcej i nic.
Raz lub dwa razy w tyg pokonuje schody z Podwala na plac po farze i tez nie przyspiesza.
Jutro USG oraz wizyta- ciekawe co tam.
Jeszcze się zastanawiam do kiedy dostanę zwolnienie. Czy do terminu czy dłużej ?
Mojej ciotce w szpitalu kazali chodzić po schodach i coś się ruszyło, możliwe że dzisiaj urodzi bo rozwarcie ma już na 7cm a leży tam biedna na ponad tydzień.
Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Haha, u nas to różnie. Jak wyspany to zawsze chętny, ale zmęczenie robi swoje



Mnie niby powiedział, że tydzień po tp to już zazwyczaj przyjmują, ale może się zdarzyć sytuacja, że nie będzie miejsc na patologii i każą przyjść np następnego dnia.
Mnie już dół przeszedł, wczoraj miałam gorszy dzień, dzisiaj już się pogodziłam z losem
Trzymaj się, mam nadzieję, że jak już nas złapią skurcze to urodzimy razem i to pójdzie szybciorem



Poproś żeby wypisał Ci na tydzień dłużej, jemu to różnicy nie robi, a Ty będziesz spokojniejsza gdyby się nic nie działo do tp.
Chociaż trzymam kciuki oczywiście, żeby się coś rozkręciło szybciej

Zmykam na ktg. Miłego dnia
Może jak przekroczy 30 to mu się zmieni. Chociaż ja na końcówce zauważyłam że bardziej mi się chce ale na samą myśl o bolącym kroczu odechciewa mi sie.

Powodzenia na KTG.
Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Ja to juz zapomnialam co to seks. W ogole nie mam ochoty. TZ mowi ze czuje sie jakbysmy byli juz w trojke i tez nie chce nic w tym temacie robic odbijemy sobie po pologu, oj odbijemy
Hehe ja juz widzę minę mojego Tż jak dostanie zgodę po tych 6 tygodniach od lekarza. Nie da mi spokoju hehe
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:17   #3287
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Witam się przy porannej kawce
Jedno dziecko w przedszkolu, drugie w brzuchu, więc w domu cisza
Już się psychicznie pogodziłam z jutrzejszym szpitalem, trudno, myślę że długo mnie trzymać nie będą zanim zaczną wywoływać, bo miejsc tam na oddziale zawsze mało. I myślę, że tydzień po tp to już ruszy szybko jak tylko mi założą balonik albo dadzą oxy. Oby



Ja też parę dni temu płakałam mężowi w rękaw, że nie jestem gotowa, że to chyba nie jest dobry czas, itd.
Każda z nas się boi nieznanego, cóż z tego, że mamy już dzieci, skoro z dwójką to jest zupełnie inaczej, uwagę i czas trzeba dzielić między dzieciaki, dojdą pewnie trudne emocje u strasznego, zazdrość, no wiadomo..
Oby tylko wszystko było ok z nami i dziećmi po porodzie, a reszta już się jakoś pomału poukłada mam nadzieję...



Mocne kciuki!! Jak tylko coś będziesz wiedziała to daj znać!
Najgorsze, że nie możesz dobrze wypocząć, bo takie warunki na sali... Mam nadzieję, że z synkiem wszystko będzie ok i niedługo wrócicie do domu



Zdrówka, staraj się odpoczywać jak najwięcej
Jeszcze raz gratulacje, poród naprawdę ekspresowy!



A jak starsza córka przyjęła młodszą?

Bardzo dobrze, juz sie doczekac nie mogla i tak jak sie do brzucha odnosila, tak samo powitala sioste - calowala, przytulala, glaskala. Pozniej dziwila sie, ze ona taka mala. Zostaje jeszcze nierozwiazywalna dla niej kwestia pozostalosci mojego brzucha, bo skoro dzidzia wyszla, to dlaczego on jeszcze jest taki duzy
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:18   #3288
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Korzystając z potwornego bólu głowy, który nie daje mi spać, opiszę na świeżo swój poród.

Jak pisałam wcześniej w niedzielę zostałam przyjęta na patologię, oba KTG wykazały mi dość duże skurcze, chociaż ja nic nie czułam. Później nie mogłam spać w nocy, bo jak się kładłam to mnie wszystko bolało. Do 4 dreptałam po korytarzu i potem udało mi się cudem zasnąć. Obudziłam się o 6 i skończyło się spanie, ponieważ w tej pozycji coś mnie dziwnie bolało w pachwinach (dziewczyny z sali uświadomiły mi, że to może być skurcz). Na badaniu okazało się, że jestem cała pozamykana, na KTG żadnego skurczu. A bóle miałam ciągle, raz częściej, raz rzadziej. Siedziałam i czekałam co ze mną zrobią, a tu przychodzi pani, mówi co mam wziąć i że idziemy na porodówkę i niech moja położna (wykupiona) zastanawia się co dalej.

Trafiłam na porodówkę chwilę przed 13, położna mnie zbadała i tak pogmerała, że rozwarcie miałam 3 cm i zaczęły się widoczne na KTG skurcze. Na szczęście podczas KTG mogłam stać, więc jakoś dałam radę. Zapis się skończył, dojechał mąż i poszliśmy na salę z wanną, bo rozwarcie miałam już 7 cm. Tam niestety średnio mogłam znaleźć pozycję, ale trochę czasu tam spędziłam wyjąc z bólu. Przeszłam ponownie na łóżko na badanie, rozwarcie pełne, zaczęły się parte. Położna spytała czy chcę tam rodzić czy wracamy do wanny. Wróciliśmy. Musieli mi podłączyć oxy, bo skurcze trwały kilka sekund. Ja zamiast przeć to wyłam z bólu. W końcu tętno małego zaczęło spadać, kazali mi wyjść z wanny, a ja zamiast tego raz dwa wyparłam Szymka. Sama nie wiem jak. Niestety musieli mnie naciąć. Położyli go na piersi, zaczęli wypuszczać wodę, okazało się że mały był podwójnie owinięty gigantyczną pępowiną, którą przeciął mąż. Ja się zaczęłam telepać z zimna, więc mąż wziął małego i poszedł z nim na badania i kangurowanie. Łożysko urodziłam raz dwa. Potem wzięli mnie na szycie, niestety długie i bolesne, bo mimo nacięcia mocno popękałam. Mąż był cały czas z małym.

Potem przewieźli mnie na zaplecze, przyszedł mąż z synkiem i leżałam sobie z małym. Dostałam obiad i pojechaliśmy na położnictwo. Mąż siedział z nami do 21. Dziecko mi wzięli na noc, bo mi się strasznie kręciło w głowie przy próbie wstawania. Teraz leżę pod kroplówką i umieram przez ból głowy.

Ogólnie mój pobyt na porodówce trwał 2 godziny do momentu narodzin. O bólu zapomniałam praktycznie od razu.

I wkradł się błąd w opisie, bo mały miał 55 cm a nie 57 cm

I to chyba na tyle

No i położna powiedziała, że przy następnym porodzie mam natychmiast po skurczach jechać do szpitala, bo raczej urodzę jeszcze szybciej niż dzisiaj. A dzisiejszy szybki poród też mi przepowiedziała.
O kurcze że tak można nie czuć skurczy, aż sama się boję. Dobrze ze z małym.ok. A ty wypoczywaj. Zdrowka
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:18   #3289
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Ja normalnie płacze prawie jak wstaje w nocy siku. Czuje jakby mi ktoś rozwieral kości lonowe. W dzień jakoś to rozruszam i cokolwiek wytrzymuje ale wstanie z leżenia czy przekrecenie się albo niefortunny ruch noga to tragedia :'(
Wczoraj to się wyprostować nie mogłam i mąż nawet zauważył ze nie nadarzam za nim.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:19   #3290
Virves
Raczkowanie
 
Avatar Virves
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 456
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Dziewczyny, a ja dziś miałam rano wizytę u swojej gin. Tydzien temu powiedziała mi że 8 września mam przyjść po przedłużenie L4 i skierowanie do szpitala na 14.09 i coooooooooo L4 nie dostałam za to skierowanie jak najbardziej, ale NA JUTRO a teraz uwaga JA W OGÓLE NIE JESTEM GOTOWA tzn " sram pod siebie" ze strachu. Pani doktor stwierdziła, że mojego syna chroni póki co jedynie tylko pęcherz, a szyjka to już prawie jej nie ma i rozwarcie na dwa palce. Jak by chciała to by mnie tak zbadała, że zaczęłabym rodzić u niej.

Humor mam tak z☠☠☠*****, że szkoda gadać. Tz w ogóle nie kuma nic a nic. Nie wyczaił, że mogę być lekko zdezorientowana i że boję się jak cholera

a teraz siedzimy z teściami, "życie się toczy" a ja czuje się jak za szybą i bardzo mocno muszę zbierać siły żeby się nie rozryczeć.
Virves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:20   #3291
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
A ja wam powiem, że dopadł mnie jakiś kryzys, nie chcę rodzić, nie czuję się gotowa. Boję się tego, że się może zacząć w każdej chwili, boję się, że będzie ciężko bardzo, że będą komplikacje, a przede wszystkim że nie poradzę sobie z dwójką dzieci.
I mój największy lęk, że wróci moja przeklęta depresja I to będzie koniec... nie pozbieram się.
Wstyd, co? Taka dojrzała wieloródka i taki stan...
Myślę że każda z nas ma obawy, wieksze lub mniejsze. Staraj się wyprzec te złe myśli. Damy radę. Kobiety muszą być silne
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:21   #3292
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Dzięki, oby



Ja na poddaszu, więc piętro 2, ale kręcę się kilkanaście razy dziennie, schody to ściema
Nie wiem, te metody może są skuteczne u niektórych kobiet, na mnie to nic nie działa zupełnie. Moje dzieci ćwiczą mnie w cierpliwości od małego

Sa skuteczne, jak ruszy akcja, to pojdzie piorunem. Ale same te czynnosci porodu nie wywolaja - tak to cala ciaze trzeba byloby plackiem lezec
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:24   #3293
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Był obchod.
Zaraz idę na badanie i bd rozmawiać o sn czy cc.
Naprawdę nie wiem po co.
dziś jest ordynator na dyżurze może to coś znaczy. Może gmyrek juz z nim gadał nic nie wiem. Nic.
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:24   #3294
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
My w większosci na fb na tajnej grupie wklejamy nasze dzieciaczki, masz fb??

Mnie znowu w nocy obudził ze trzy razy ból brzucha z twardnieniem, to chyba jakieś przepowiadacze czy coś... I to krocze /miednica /spojenie tez nie pozwala mi normalnie żyć nie wiem jak długo jeszcze ale ledwo się kulam, jak się gdzieś rusze to jest ok, ale jak wracam do domu to odchorowuję.. I jak tu być aktywnym na końcówce?...
Dla mnie 9 miesiąc zdecydowanie najgorszy...

Aakkzzii jest już jakaś decyzja, był obchód?

Tak, mam
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:24   #3295
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ja mam zalajkowany ten profil i na bieżąco oglądam... co ciekawe są szpitale, gdzie się da. Pomijając już aspekt zwykłego ludzkiego najedzenia się, posiłki powinny być wartościowe i dopasowane do pacjenta... przecież jak ktoś ma alergie pokarmowe itp.? To jest skandal, żeby ludzi w szpitalu karmić mielonką. I tak jak mówisz, da się ugotować tanio i wartościowo, nie mówię o luksusach. Wiem, że szpitale mają mało kasy, ale to w dużej mierze wynika z nieudolnego zarządzania...

Dziś od rana emocje. Zamówiłam w czwartek prezent dla teściowej na urodziny (jutro ma, ale na szczęście impreza jest w niedzielę więc mamy czas), a dopiero dziś rano się dowiedziałam, że nie mogą go wysłać bo zabrakło... dość ciężki był kontakt ze sprzedawcą, w końcu zadzwoniliśmy, babka obiecała zwrócić kasę (ale przez payU się nie da ) więc będziemy czekać na przelew a w międzyczasie szybko trzeba było znaleźć coś innego (droższego ) i teraz liczę na to, że dojdzie do piątku... kurde, specjalnie zamówiłam w zeszły czwartek czy nawet środę, żeby doszło na spokojnie i lipa... zestresowało mnie to. A potem na dokładkę w Biedronce okazało się (przy kasie, a jakże ), że mój mąż kochany wczoraj jak wziął moją kartę z bankomatu to mi jej nie oddał do portfela... i nie ma. Musieliśmy zostawić zakupy, w międzyczasie oskarżył mnie, że to moja wina że na pewno mi ją oddał, i ją "schowałam nie wiadomo gdzie jak zwykle" szukamy, szukamy, w końcu pomyślał, że może wczoraj ją zostawił w sklepie, poszedł, wrócił z kartą... była w samochodzie bo ją tam wczoraj zostawił, przypomniało mu się. Ma szczęście że od razu przeprosił i przyznał się do błędu...

Przed długi czas mnie prawie w ogóle nie bolały już plecy, a od jakiegoś czasu znowu. Budzę się połamana, nie wiem jak spać. Miałam ten problem w maju-czerwcu, kupiłam poduchę i w sumie sporo pomogła a teraz znowu boli.
Można zwrócić przez PayU. Bo sprzedawca mi zwracał 3 zł bo za dużo zapłaciłam za wysyłkę.
Cytat:
Napisane przez Virves Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a ja dziś miałam rano wizytę u swojej gin. Tydzien temu powiedziała mi że 8 września mam przyjść po przedłużenie L4 i skierowanie do szpitala na 14.09 i coooooooooo L4 nie dostałam za to skierowanie jak najbardziej, ale NA JUTRO a teraz uwaga JA W OGÓLE NIE JESTEM GOTOWA tzn " sram pod siebie" ze strachu. Pani doktor stwierdziła, że mojego syna chroni póki co jedynie tylko pęcherz, a szyjka to już prawie jej nie ma i rozwarcie na dwa palce. Jak by chciała to by mnie tak zbadała, że zaczęłabym rodzić u niej.

Humor mam tak z☠☠☠*****, że szkoda gadać. Tz w ogóle nie kuma nic a nic. Nie wyczaił, że mogę być lekko zdezorientowana i że boję się jak cholera

a teraz siedzimy z teściami, "życie się toczy" a ja czuje się jak za szybą i bardzo mocno muszę zbierać siły żeby się nie rozryczeć.
O jaaaaa. Powinna Ci wypisać bo ze szyjki nie ma i rozwarcie jest to nie znaczy ze zaraz urodzisz.
Moja ciotka pojechała do szpitala tydzień temu z rozwarciem na 4 cm. Żadnych skurczy i tylko raz Podłączyli jej oxy I myślała ze juz urodzi ale dupa nic się nie ruszyło.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:26   #3296
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Mnie właśnie koleżanka powiedziała wczoraj ze przyjdzie do mnie taka nawiedzona położna i mam wszędzie gdzie się da poprzyczepiac coś czerwonego.

Hehe ja juz widzę minę mojego Tż jak dostanie zgodę po tych 6 tygodniach od lekarza. Nie da mi spokoju hehe
Czemu czerwonego? Jakiś zabobon? Ze względu na położną?

Boże ja się boję, że przy dziecku to nam się nawet po tym połogu nie będzie chciało, mam takie czarne wizje, wieczne niewyspanie i zmęczenie, zero chęci

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Zostaje jeszcze nierozwiazywalna dla niej kwestia pozostalosci mojego brzucha, bo skoro dzidzia wyszla, to dlaczego on jeszcze jest taki duzy
Dzieci są boskie, pewnie myśli, że coś tam jeszcze chowasz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:26   #3297
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Tz mi dzis kupil pastylki tantum mam nadzieje ze pomoga bo noc nie przeapana przez to gardlo :-/

Na krocze pewnie nic nie poradzi niestety, tak jak u mnie na plecy rece rozkladali.

Na szczescie plecy odpuscily juz mnie nie rwa ale mlody tak mi napiera na dol ze wyginam mocno krzyz a mojego poruszania chodem pingwina nazwac sie nie da

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Mam to samo. Ciezko mi ustac dłużej niż kilka min. Juz nie wiem jaka pozycje przyjmiwac.
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:27   #3298
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Można zwrócić przez PayU. Bo sprzedawca mi zwracał 3 zł bo za dużo zapłaciłam za wysyłkę.
Można, ale dla tego sprzedawcy to jakiś nadzwyczajny problem...
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:28   #3299
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ja po ostatnich bólach też już nie chcę i trochę mnie przeraża ten celibat aż do po połogu ale trudno.



Siostra mojego męża pojechała rodzić, termin mamy ten sam, z tym, że we Francji trochę inaczej liczą (podają późniejszy termin niż u nas) jestem podekscytowana

Jak licza? Brzmi ciekawie
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-08, 10:28   #3300
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Czemu czerwonego? Jakiś zabobon? Ze względu na położną?

Boże ja się boję, że przy dziecku to nam się nawet po tym połogu nie będzie chciało, mam takie czarne wizje, wieczne niewyspanie i zmęczenie, zero chęci



Dzieci są boskie, pewnie myśli, że coś tam jeszcze chowasz
Bo zauracza dzieci, taki zabobon.
Któraś z rzędu mi mówi ze jak ona do mnie przyjdzie to mam być przygotowana.
Sama dzieci nie ma, stara panna.
A potem dziecko ponoć bardzo płaczę.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-18 06:07:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:38.