Mamusie sierpniowe 2020 cz. III

[dreaming_9004]

Napisane przez Roselyn

Heh my tez w weekend z grilla na grilla jezdzilismy ,ale mi niestety odezwaly sie moje problemy zoladkowe i musialam bardzo uwazac.
Jutro mamy usg nerek oraz musze rano zlapac mocz. Mam nadzieje ze sie uda bo jak nie to w inny dzien trzeba bedzie dylac z nim do badania ,a to daleko.
A tak poza tym to juz w przyszlym tygodniu lecimy ! Testy robimy w poniedzialek i po researchu okazalo sie ze roznica w cenach testow na covid w roznych laboratoriach siega nawet 200 zl ! Najtaniej wypadla invicta za 350 juz z zaswiadczeniem po angielsku w cenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za dobre wyniki badań Emi no i za szczęśliwy wylot

Napisane przez gr8ania

U nas jakiś regres snu- nie dość że noce do d. to i w dzień prawie nie śpi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas wieczny regres snu współczuję i życzę dużo energetycznej smacznej kawusi Ja właśnie robię z niej wlew

Napisane przez baby blues

Hejo! U nas wylazł drugi ząbek mamy prawą dolną jedynkę i prawą górną
A starszak od wczoraj z katarem w domu, Oliwka też już dziś woda z nosa, ale oboje malutko i mam podejrzenia, że to może jakieś wziewne alergie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo to nietypowo ząbki wyszły U nas nadal tylko dwie dolne... Góra aż sina, ale nic nie może się przebić... Dużo dzieci teraz zakatarzonych - w końcu ciepło się zrobiło to pylenie wzmożone. Ja sama z rana wstaje z przytkanym nosem. Oby szybciutko Wam przeszlo

Witam się w ten piękny poranek po jakis 3godz snu na raty. Starsza juz dawno wywieziona do szkoły, młodsza drzemka a ja może w koncu zjem śniadanie. U nas mega ciepło, ale znow wieje, że malo głowy nie urwie. Wróciłam do domu z artystycznym nieładem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

I ja się witam w ten piękny poranek! Jestem zadowolona bo po nieprzespanej nocce dziecko mi zasnęło o 7 i posypało do 10, a ja razem z nim. Ząbkowanie w pełni, jakoś się te górne 1 nie mogą przebić i jest ciągłe marudzenie.

Wczoraj spacerowaliśmy ze 3 godziny, żal było siedzieć w domu.
Myślałam, że dziś się gdzieś przejedziemy ale znowu nie mamy auta.

Moja mama mnie wczoraj trochę zirytowała. Dopytywała w którą kurtkę i czapkę ubrałam syna na spacer. Powiedziałam, że sama nie mam kurtki, to i dziecka nie będę przegrzewać. A czapkę miał tylko z daszkiem. To już mnie ochrzaniła, że go przeziębię i dostanie zapalenia uszu.
Wysłałam jej też filmiki jak chodzi przy meblach, to też mi się oberwało za to, bo jak to tak bez bucików, tylko boso? Będzie miał płaskostopie!
Nie miałam już sił, żeby dyskutować. Musialam się komuś wygadać.

[gr8ania]

Napisane przez panna_felicjanna

I ja się witam w ten piękny poranek! Jestem zadowolona bo po nieprzespanej nocce dziecko mi zasnęło o 7 i posypało do 10, a ja razem z nim. Ząbkowanie w pełni, jakoś się te górne 1 nie mogą przebić i jest ciągłe marudzenie.

Wczoraj spacerowaliśmy ze 3 godziny, żal było siedzieć w domu.
Myślałam, że dziś się gdzieś przejedziemy ale znowu nie mamy auta.

Moja mama mnie wczoraj trochę zirytowała. Dopytywała w którą kurtkę i czapkę ubrałam syna na spacer. Powiedziałam, że sama nie mam kurtki, to i dziecka nie będę przegrzewać. A czapkę miał tylko z daszkiem. To już mnie ochrzaniła, że go przeziębię i dostanie zapalenia uszu.
Wysłałam jej też filmiki jak chodzi przy meblach, to też mi się oberwało za to, bo jak to tak bez bucików, tylko boso? Będzie miał płaskostopie!
Nie miałam już sił, żeby dyskutować. Musialam się komuś wygadać.

Masakra...
Młoda dziś jest na krótki rękaw, legginsy 3/4 i skarpetki, które pewnie zaraz ściągnie 🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez gr8ania

Masakra...
Młoda dziś jest na krótki rękaw, legginsy 3/4 i skarpetki, które pewnie zaraz ściągnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój wczoraj miał body z krótkim rękawem, skarpetki, spodnie i cienką kurtkę dżinsową. Ale było za ciepło i ściągnęłam mu szybko tę kurtkę. Myślałam, że jest chłodniej i sama też się ubrałam wczoraj w dżinsy.

Dziś rano wyszliśmy póki co tylko na podwórko i założyłam mu tylko cienkie body z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Babcia męża wzięła mi go na spacer, a ja mogłam sobie w spokoju wypić kawkę na ławce przed domem. Coś wspaniałego.

Gadaniem mamy nie zamierzam się przejmować, robię swoje, ale ciśnienie mi to nieźle podnosi.

[*Catherrine*]

Feli, a czapka to koniecznie na uszy wiązana, bo wiatr jest! Nie ważne że 25 stopni w cieniu. My też w czapce z daszkiem wczoraj i dziś body na krótki rękaw (kupione w tamtym roku, jedno z wielu, 74 pasuje na styk, reszta nietknięta, do oddania, człowiek się uczy na błędach🤷♀️), spodenki, bez skarpetek bo zdjął

W weekend mieliśmy wyprawę 300 km na komunię. W trasie Synek większość czasu spał na szczęście, bo jak nie spał to krzyczał i chcial wysiadać🤦 Ogólnie dobrze się zaprezentował w rodzinie Wszyscy podziwiali jaki ładny, grzeczny, i jak je wszystko w kawałkach a nie papki! A jak powiedziałam, że nie ma ani jednego zęba to tym bardziej byli w szoku

Dziewczyny, wiecie od kiedy można huśtać dziecko w huśtawce? Takiej do zawieszenia, jak na placu zabaw. Nie mogę znaleźć wiarygodnego źródła informacji w tej sprawie.. Gdzieś przeczytałam że od 18 miesięcy. Macie taką wiedzę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez asiaczek

U maluszków te parametry podobno dość często są zaburzone, tak że może to nic złego.


Cześć dziewczyny! Niestety choćbym chciała to nie umiem Was nadrobić. Co prawda przeczytałam sporo postów wstecz, ale już nie pamiętam co pisałyście .

U nas jak zawsze sporo się dzieje, sporo podróżujemy do.. lekarzy . Ignaś obecnie ma znów katar, walczymy żeby mu nie zeszło na oskrzela i na razie jakoś się udaje. Niedługo idę z nim do szpitala na badania w kierunku alergii a 30 maja organizujemy chrzest. Teraz też zaczynamy maraton różnych okazji do świętowania, bo maj to dla nas czas urodzin, rocznic itp .

Poza tym ja dziś się szczepiłam Moderną, na razie jest wszystko ok.

A co do rozwoju to Ignaś nadal nie raczkuje, siada tylko z podporem, ale może to i dobrze, bo mam jeszcze trochę spokojniej


Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Zdrówka dla dzieciaczków, siły dla Ciebie
Mimo wszystko udanych imprezek

Napisane przez damgala

Hej.
Rozumiem, że nikt nic nie pisze, bo wszystkie mamusie na spacerach z maluchami? U nas cieplutko 😀 właśnie wracam z Kornelem od księdza, zaklepaliśmy chrzest 1 sierpnia. Będzie 2 w 1 razem z roczkiem impreza 😊 i myślę, że synek może wtedy pierwsze kroki samodzielne stawiać. Obecnie chodzenie przy łóżku, intensywnie ćwiczy. Do tego gryzie, bo 8. ząbek wyszedł kilka dni temu 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, w chacie bałagan, nie chce mi się gotować ;-) ale wczoraj wróciliśmy na dobranockę z dworu Sezon na lody otworzyliśmy , korzystamy bo od piątku znowu słabo. O rany już 8 <szok>

Moja maluda robi ogromne postępy, tak jak siedziała miesiąc podparta o jedną rękę tak teraz nie usiedzi, zrobiła pierwsze kroki przy meblach. Idzie jej górna dwójką, wygląda to strasznie, ale i tak dzielnie znosi, nie ma temperatury ani kataru jak starsza nawet bez ibuma dajemy radę

[damgala]

Napisane przez baby blues

Hejo! U nas wylazł drugi ząbek mamy prawą dolną jedynkę i prawą górną
A starszak od wczoraj z katarem w domu, Oliwka też już dziś woda z nosa, ale oboje malutko i mam podejrzenia, że to może jakieś wziewne alergie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak nietypowo, fajnie musi wyglądać. Mimo że u nas jedynki i dwójki w komplecie to wcale mnie to nie cieszy, bo Kornel strasznie gryzie. Tylko na ręce wzięty, od razu jestem gryziona, mam kilka śladów wampirka 😅

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez dreaming_9004

Trzymam kciuki za dobre wyniki badań Emi no i za szczęśliwy wylot U nas wieczny regres snu współczuję i życzę dużo energetycznej smacznej kawusi Ja właśnie robię z niej wlew Ooo to nietypowo ząbki wyszły U nas nadal tylko dwie dolne... Góra aż sina, ale nic nie może się przebić... Dużo dzieci teraz zakatarzonych - w końcu ciepło się zrobiło to pylenie wzmożone. Ja sama z rana wstaje z przytkanym nosem. Oby szybciutko Wam przeszlo

Witam się w ten piękny poranek po jakis 3godz snu na raty. Starsza juz dawno wywieziona do szkoły, młodsza drzemka a ja może w koncu zjem śniadanie. U nas mega ciepło, ale znow wieje, że malo głowy nie urwie. Wróciłam do domu z artystycznym nieładem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moi dwaj zajatarzeni od półtora tygodnia,. coś musi w tym być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

I ja się witam w ten piękny poranek! Jestem zadowolona bo po nieprzespanej nocce dziecko mi zasnęło o 7 i posypało do 10, a ja razem z nim. Ząbkowanie w pełni, jakoś się te górne 1 nie mogą przebić i jest ciągłe marudzenie.

Wczoraj spacerowaliśmy ze 3 godziny, żal było siedzieć w domu.
Myślałam, że dziś się gdzieś przejedziemy ale znowu nie mamy auta.

Moja mama mnie wczoraj trochę zirytowała. Dopytywała w którą kurtkę i czapkę ubrałam syna na spacer. Powiedziałam, że sama nie mam kurtki, to i dziecka nie będę przegrzewać. A czapkę miał tylko z daszkiem. To już mnie ochrzaniła, że go przeziębię i dostanie zapalenia uszu.
Wysłałam jej też filmiki jak chodzi przy meblach, to też mi się oberwało za to, bo jak to tak bez bucików, tylko boso? Będzie miał płaskostopie!
Nie miałam już sił, żeby dyskutować. Musialam się komuś wygadać.

Olej... bo szkoda tłumaczenia 😀 my na krótki rękaw dziś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dooorra]

Celia ma pierwszy ząbek. Nareszcie jej coś wyszło. oprócz tego ma się dobrze w przedszkolu. Mała gwiazda z niej i lubi jak ktoś się nią interesuje. Z innych rzeczy to potwierdziła się u niej alergia na jajka i chyba też na mleko. Nie jadłam mleka przez miesiąc i była z niej super pogodna dziewczynka. Zjadłam testowo nabiał w tym tygodniu i masakra. Brzydkie kupki, drapie się bardziej i cały czas ma zły humor.

Na szczęście mam obok siebie lodziarnie wegańska to przynajmniej tam mogę zjeść dobre lody.

W weekend planujemy wypad do zoo i pewnie będziemy chodzić po Wiedniu, w zależności od pogody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez akada

Zdrówka dla dzieciaczków, siły dla Ciebie
Mimo wszystko udanych imprezek



Dokładnie, w chacie bałagan, nie chce mi się gotować ;-) ale wczoraj wróciliśmy na dobranockę z dworu Sezon na lody otworzyliśmy , korzystamy bo od piątku znowu słabo. O rany już 8 <szok>

Moja maluda robi ogromne postępy, tak jak siedziała miesiąc podparta o jedną rękę tak teraz nie usiedzi, zrobiła pierwsze kroki przy meblach. Idzie jej górna dwójką, wygląda to strasznie, ale i tak dzielnie znosi, nie ma temperatury ani kataru jak starsza nawet bez ibuma dajemy radę

O tak, wczoraj też skosztowałam pierwsze tegoroczne lody w waflu 😋

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez panna_felicjanna

Mój wczoraj miał body z krótkim rękawem, skarpetki, spodnie i cienką kurtkę dżinsową. Ale było za ciepło i ściągnęłam mu szybko tę kurtkę. Myślałam, że jest chłodniej i sama też się ubrałam wczoraj w dżinsy.

Dziś rano wyszliśmy póki co tylko na podwórko i założyłam mu tylko cienkie body z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Babcia męża wzięła mi go na spacer, a ja mogłam sobie w spokoju wypić kawkę na ławce przed domem. Coś wspaniałego.

Gadaniem mamy nie zamierzam się przejmować, robię swoje, ale ciśnienie mi to nieźle podnosi.

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... 🤦☠♀️ nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Roselyn

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... 🤦♀️ nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejuu, ci lekarze jacyś niedouczeni są.. Albo sprzęt mają do kitu, tragedia
Oby już wszystko było dobrze z Emi, żebyście się już nie stresowali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Roselyn

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

☠☠☠
Weź skonsultuj się lepiej z kimś innym.
Bo aż brak słów.

[damgala]

Napisane przez Roselyn

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... 🤦☠♀️ nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra z tymi lekarzami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... 🤦☠ nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje, nic nie wiecie jeszcze namieszała :-(

Jejku jak ja się ciesze, ze moja mama ma fajne młodsze koleżanki i większości rzeczy jest z wiedzą na bieżącą tylko trochę z odpieluchowaniem uważała, ze powinnam szybciej. Za to z teściową nie dyskutuje bo nie jest dla mnie autorytet w żadnej dziedzinie, w tyle za murzynami i z tych co uważają zawsze tak było i było dobrze ...

[baby blues]

Napisane przez akada

Współczuje, nic nie wiecie jeszcze namieszała :-(

Jejku jak ja się ciesze, ze moja mama ma fajne młodsze koleżanki i większości rzeczy jest z wiedzą na bieżącą tylko trochę z odpieluchowaniem uważała, ze powinnam szybciej. Za to z teściową nie dyskutuje bo nie jest dla mnie autorytet w żadnej dziedzinie, w tyle za murzynami i z tych co uważają zawsze tak było i było dobrze ...

Moja mama na początku ze starszakiem trochę się mądrzyła, żeby dać mu smoczek (nie chciał) i żeby wcześniej mu dietę rozszerzać (i dawać biszkopciki, teraz Oliwce też chciała, jak miała z 5 ms ). No i ja wiem, że mnie karmiła piersią bardzo krótko a potem dostawałam krowie mleko ma też taką bardzo starą książkę o noworodkach i niemowlętach i tam są właśnie takie kwiatki o karmieniu glukozą i szorowaniu piersi po każdym karmieniu ale mnie to nawet nie denerwuje, wpuszczam to wszystko jednym uchem i drugim wypuszczam a teściowa karmiła moją szwagierkę do 3 r.ż., jak na tamte czasy to dziwne bardzo chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Napisane przez Roselyn

Boooze dokonale rozumiem. Mi tez sie czasem az gotuje. Mama wczoraj tez nalegala na czapeczke

Wykrakalam sobie wczoraj i nie udalo mi sie zlapac moczu malej na badanie.
Usg wyszlo dobrze ,ale tez z przygodami bo lekarka znalazla kamien w prawej (dotyczas zdrowej nerce). Bardzo sie zmartwilam bo to by znaczyla ze teoria ze kamienie sie tworza przez torbiel ktora miala usuwana , nie mialaby racji bytu. Wrecz powiedzialam to tej babce od usg i gdy bylismy juz na korytarzu ona nas zawolala jeszcze raz i powiedziala ze sprawdzimy na innym sprzecie i finalnie stwoerdzila "ze ten kamien odpuszczamy" bo teraz go nie widzi i moze to bylo cos innego ... 🤦♀️ nie wiem co o tym myslec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Yhm, no rewelacja. Też bym poszła do innego lekarza współczuję Wam bardzo tej sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Hej.

U nas kiepsko, u teścia zdiagnozowali nowotwór złośliwy głośni, mąż się załamał i martwi się że z racji wieku nie będą chcieli go leczyć a ja nie wiem jak w tym wszystkim go podnieść na duchu, bo choć staram się wytłumaczyć mu że są operacje, chemio i radioterapia, że w Bydgoszczy dobrzy lekarze (tam dostał skierowanie) to z drugiej strony rozumiem że się martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez baby blues

Moja mama na początku ze starszakiem trochę się mądrzyła, żeby dać mu smoczek (nie chciał) i żeby wcześniej mu dietę rozszerzać (i dawać biszkopciki, teraz Oliwce też chciała, jak miała z 5 ms ). No i ja wiem, że mnie karmiła piersią bardzo krótko a potem dostawałam krowie mleko ma też taką bardzo starą książkę o noworodkach i niemowlętach i tam są właśnie takie kwiatki o karmieniu glukozą i szorowaniu piersi po każdym karmieniu ale mnie to nawet nie denerwuje, wpuszczam to wszystko jednym uchem i drugim wypuszczam a teściowa karmiła moją szwagierkę do 3 r.ż., jak na tamte czasy to dziwne bardzo chyba


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mam też mnie i brata karmiła krótko, ale to były inne czasy, zachwyt mlekiem modyfikowanym nikt jej nie wspierał wręcz utwierdzał, że jej mleko to woda :-(

Napisane przez justysiaa89

Hej.

U nas kiepsko, u teścia zdiagnozowali nowotwór złośliwy głośni, mąż się załamał i martwi się że z racji wieku nie będą chcieli go leczyć a ja nie wiem jak w tym wszystkim go podnieść na duchu, bo choć staram się wytłumaczyć mu że są operacje, chemio i radioterapia, że w Bydgoszczy dobrzy lekarze (tam dostał skierowanie) to z drugiej strony rozumiem że się martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi :-( mimo wszystko trzymam kciuki za leczenie A jak teść się czuje ?
Swoją drogą ciekawe jak zabieg Literki mamy ....

[gr8ania]

Napisane przez justysiaa89

Hej.

U nas kiepsko, u teścia zdiagnozowali nowotwór złośliwy głośni, mąż się załamał i martwi się że z racji wieku nie będą chcieli go leczyć a ja nie wiem jak w tym wszystkim go podnieść na duchu, bo choć staram się wytłumaczyć mu że są operacje, chemio i radioterapia, że w Bydgoszczy dobrzy lekarze (tam dostał skierowanie) to z drugiej strony rozumiem że się martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro
W Bydgoszczy onkologia jest faktycznie na bardzo dobrym poziomie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Justysia to smutna wiadomość, wspolczuje Wam bardzo
Akada właśnie też zastanawiałam się co u Literki, bo dawno nie odzywala sie.

Roselyn na tych lekarzy to kurde juz brak sił... Mam nadzieję, że jednak na prawdę nic w nerkach juz nie ma i Emi będzie zdrowa.

My za godzinę konsultacja online na zoomie z endokrynologiem (koszt takiej przyjemności 120zl), będzie to glownie wywiad i omówienie wyników, które już mamy. Ciekawe co stwierdzi na odległość...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez justysiaa89

Hej.

U nas kiepsko, u teścia zdiagnozowali nowotwór złośliwy głośni, mąż się załamał i martwi się że z racji wieku nie będą chcieli go leczyć a ja nie wiem jak w tym wszystkim go podnieść na duchu, bo choć staram się wytłumaczyć mu że są operacje, chemio i radioterapia, że w Bydgoszczy dobrzy lekarze (tam dostał skierowanie) to z drugiej strony rozumiem że się martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojejkuu strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za tescia i za wygrana walka !

Napisane przez dreaming_9004

Justysia to smutna wiadomość, wspolczuje Wam bardzo
Akada właśnie też zastanawiałam się co u Literki, bo dawno nie odzywala sie.

Roselyn na tych lekarzy to kurde juz brak sił... Mam nadzieję, że jednak na prawdę nic w nerkach juz nie ma i Emi będzie zdrowa.

My za godzinę konsultacja online na zoomie z endokrynologiem (koszt takiej przyjemności 120zl), będzie to glownie wywiad i omówienie wyników, które już mamy. Ciekawe co stwierdzi na odległość...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mysle ze dobry endokrynolog na odleglosc moze duzo zrobic , wiec moze nie bedzie tak zle. Nie wiem jakie dokladnie badania robas ,ale moj dla doroslych zawsze wylicza na kalkulatorku jakies proporcje i wtedy stawia diagnoza.

Dziewczyny ku przestrodze. Bylam wczoraj w parku (takim zadbanym) na trawce z mala i pieskiem i dzis chcialam ladniej zlozyc koc i po chwili juz mi trzy kleszcze po podlodze lazily :O a siedzialam na nim moze 20 min. Dzis juz 4 razy puscilam roombe po podlodze ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez justysiaa89

Hej.

U nas kiepsko, u teścia zdiagnozowali nowotwór złośliwy głośni, mąż się załamał i martwi się że z racji wieku nie będą chcieli go leczyć a ja nie wiem jak w tym wszystkim go podnieść na duchu, bo choć staram się wytłumaczyć mu że są operacje, chemio i radioterapia, że w Bydgoszczy dobrzy lekarze (tam dostał skierowanie) to z drugiej strony rozumiem że się martwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo wspolczuję i trzymsm mocno kciuki za skuteczne leczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez Roselyn

Ojejkuu strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za tescia i za wygrana walka ! Mysle ze dobry endokrynolog na odleglosc moze duzo zrobic , wiec moze nie bedzie tak zle. Nie wiem jakie dokladnie badania robas ,ale moj dla doroslych zawsze wylicza na kalkulatorku jakies proporcje i wtedy stawia diagnoza.

Dziewczyny ku przestrodze. Bylam wczoraj w parku (takim zadbanym) na trawce z mala i pieskiem i dzis chcialam ladniej zlozyc koc i po chwili juz mi trzy kleszcze po podlodze lazily :O a siedzialam na nim moze 20 min. Dzis juz 4 razy puscilam roombe po podlodze ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie dziś starszemu wyciągnęłam kleszcza :/ a pies ma obrożę foresto założoną od jakichś dwóch tygodni (zwykle kropelki załatwiały temat), bo u nas ma sa kra, za jednym razem potrafiła 5 sztuk przynieść wczepionych :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez baby blues

Ja właśnie dziś starszemu wyciągnęłam kleszcza :/ a pies ma obrożę foresto założoną od jakichś dwóch tygodni (zwykle kropelki załatwiały temat), bo u nas ma sa kra, za jednym razem potrafiła 5 sztuk przynieść wczepionych :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam tabletki. U nas po Foresto wyciągnęłam z psiny 10 kleszczy na raz... Na szczęście w porę zauważyłam objawy bo okazało się że złapał babeszjozę
W zeszłym roku byliśmy na symparice i nie było nawet jednego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Przebił się w końcu szósty ząb może chociaż trochę będzie lepiej spała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez gr8ania

Polecam tabletki. U nas po Foresto wyciągnęłam z psiny 10 kleszczy na raz... Na szczęście w porę zauważyłam objawy bo okazało się że złapał babeszjozę
W zeszłym roku byliśmy na symparice i nie było nawet jednego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Przebił się w końcu szósty ząb może chociaż trochę będzie lepiej spała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co, póki co ta foresto działa, co prawda zanim zaczęła działać to minęło kilka dni i już ją chciałam wyrzucić tabletek nie chcę, trochę się boję, bo moja Zuzia ma mega wrażliwy układ pokarmowy

Gratki ząbka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Ja daję takie ciasteczko na kleszcze i pchły. Działa rewelacyjnie, żadnych kleszczy sunia nie ma chociaż las, łąki i trawnik i chaszcze przydomowe to nasza codzienność. Minusem jest cena, no ale nic tak nie działa jak to.

U nas nadal, ani jednego ząbka

Justysia, współczuję bardzo choroby teścia.. i tej bezradności jeśli chodzi o wsparcie męża Obyście trafili na dobrych specjalistów, a choroba okazała się łagodniejsza niż przypuszczają, różnie to bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Wiecie, że ja na wsi mieszkam praktycznie od urodzenia (z małą przerwa na studia w stolicy) i nigdy nie miałam kleszcza. Moja starsza córka miała w wieku 5 lat, na karku, ale na szczęście bez rumienia i zero śladu po nim. Nie chce mieć z dziadami doczynienia.

Po konsultacji z endokrynologiem mamy zlecenie pogłębionych badań tarczycowych czyli oprócz powtórzenia TSH, fT3 i 4 jeszcze antygeny TTP i TTO oraz przeciwciała na celiakie zlecila zrobić. Pani doktor stwierdziła że przy podwyższonym tsh i niskim fT4 mogą być takie objawy jak u Idy, ale zobaczymy jak te antygeny, jeśli wyjdą nieprawidłowe to będzie trzeba położyć się do szpitala i wtedy diagnostyka usg tarczycy i jakieś jeszcze badania. No i mamy umówić się na normalna wizytę, termin za miesiąc ale konkretnej daty jeszcze nie mam, bo Pani z rezerwacji nie odbiera. Z tydzień przed wizytą te badania porobię wszystkie. Przy okazji jeszcze przed tą konsultacja musialam zważyć i zmierzyć młoda to waży 10kg i ma 75cm, jutro kończy 10miesiecy jak dla mnie wydaje się dużą, bo starsza na rok ważyła 9.6kg i była drobniejsza dużo.

gr8ania gratulacje ząbka, idą u Was tez szybko jak i u Kornela Damgaly oby troche lepiej sie teraz spalo małej, trzymam kciuki!

Czy Wam tez tak czas zasuwa szybko? dla mnie doba ma za malo godzin ostatnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Ale się macie z tymi lekarzami.. Najważniejsze, że konsultacja udana i możecie działać dalej. Oby wszystko było dobrze po powtórnych badaniach, bo lekarze, to zawsze coś znajdą .

Tak, leci czas nie wiadomo kiedy! I codziennie idziemy spać po północy, wstajemy o 7, zaraz jest 16 i mąż wraca z pracy, obiad, to tamto i znów wieczór🤷☠♀️

Antek dopiero do 9 kg dobija, też ma ok. 75 cm. Wydaje mi się taki długi i chudy, chociaż policzki pyzate Ale to chyba wszystkie dzieci w tym wieku mają takie poliki słodkie

Dreaming, ja też całe życie na wsi a kleszcza miałam raz, jak na mazury pojechaliśmy Ale samego kleszcza nie widziałam, tylko rumień..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Wiecie, że ja na wsi mieszkam praktycznie od urodzenia (z małą przerwa na studia w stolicy) i nigdy nie miałam kleszcza. Moja starsza córka miała w wieku 5 lat, na karku, ale na szczęście bez rumienia i zero śladu po nim. Nie chce mieć z dziadami doczynienia.

Po konsultacji z endokrynologiem mamy zlecenie pogłębionych badań tarczycowych czyli oprócz powtórzenia TSH, fT3 i 4 jeszcze antygeny TTP i TTO oraz przeciwciała na celiakie zlecila zrobić. Pani doktor stwierdziła że przy podwyższonym tsh i niskim fT4 mogą być takie objawy jak u Idy, ale zobaczymy jak te antygeny, jeśli wyjdą nieprawidłowe to będzie trzeba położyć się do szpitala i wtedy diagnostyka usg tarczycy i jakieś jeszcze badania. No i mamy umówić się na normalna wizytę, termin za miesiąc ale konkretnej daty jeszcze nie mam, bo Pani z rezerwacji nie odbiera. Z tydzień przed wizytą te badania porobię wszystkie. Przy okazji jeszcze przed tą konsultacja musialam zważyć i zmierzyć młoda to waży 10kg i ma 75cm, jutro kończy 10miesiecy jak dla mnie wydaje się dużą, bo starsza na rok ważyła 9.6kg i była drobniejsza dużo.

gr8ania gratulacje ząbka, idą u Was tez szybko jak i u Kornela Damgaly oby troche lepiej sie teraz spalo małej, trzymam kciuki!

Czy Wam tez tak czas zasuwa szybko? dla mnie doba ma za malo godzin ostatnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy wysokim TSH I niskim FT4 na ogół mówi się o niedoczynności. ATPO i ATG żeby sprawdzić czy być może jest Hashimoto lub Gravis-Basedow. Tyle podpowiem o wynikach. Mam nadzieję, że to chwilowe i że TSH się unormuje.
Kleszcze, na szczęście, nie miałam, ale po lasach czy łąkach nie biegam. Podobno jest ich teraz wysyp. Skąd się to badziewie bierze? Mój kolega z pracy po ukąszenia kleszcze najprawdopodobniej kleszczam miał boleriozę, którą długo leczył...
Tak, dla mnie też doba za krótka. Zawsze była za krótka, nawet jak do pracy chodziłam i jak jedno dziecko miałam. A teraz przy dwójce, gdy zrobiło się ciepło, po prostu stawiam priorytety, czyli ciepły obiad codziennie i długie spacery i/lub zabawa na placu zabaw, a reszta leży i czeka.
BTW, Kornel wczoraj usnął mi na siedząco, gdy bujaliśmy się w bocianim gnieździe 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Dreaming oby w końcu udało się postawić trafną diagnozę!


Justysia jejku bardzo bardzo współczuję. Chyba nie ma słów pocieszenia w takiej sytuacji, ale teść powinien mieć teraz w was wszystkich wsparcie, bo taki trudny czas przed nim. Trzymam kciuki żeby szybko udało się pokonać tego podstępnego dziada i żeby teść wrócił do pełni zdrowia. Dużo siły dla Was.


Gr8ania gratulę tylu ząbków!


U nas dziś przebiły się w końcu te 2 górne jedynki. Tak więc synuś ma 4 ząbki.

[sunshine16]

Część, my na mazurach u rodziców siedzimy. Mąż ma urlop

Hania miała trzydniowke i już jest wszystko ok. Wyniki były złe właśnie przez przebyta chorobę i świadczyły o niemalże zerowej odporności więc muszę na nią uważać żeby czegoś nie złapała. A tu jak na złość starszą chyba przewialo bo zaczęła kaszleć i temperatura podwyższona a mieliśmy sobie wycieczki porobić po okolicy.
Jeszcze w międzyczasie wyszło źle badanie moczu ale powtarzaliśmy i okazało się, że wyniki są ok. Za pierwszym razem pobierałam do woreczka więc pewnie stąd taki wynik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Justysia, bardzo mi przykro ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz