2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Szczęśliwa]

Hej Mamusie.
Czytam ale coś na pisanie weny nie mam.
U nas dzisiaj byli teście, wizyta przebiegła zadziwiająco spokojnie i bezstresowo co nie znaczy, że wcale nerwów nie było hehe

U nas wszystko dobrze, pobudki dzisiaj były o 3 i 7, więc w miarę ok. szkoda tylko, że po pobudce o 3 spać poszłam dopiero o 4:30 zawsze czekam, aż mała zaśnie żeby zabrać smoka i przytulanki. No a ona leżała w łóżeczku i kręciła się, niby spała a jak konik morski przestawał grać to już oczy otwarte
Uprzedzając pytania po co zabieram smoka- bo zawsze jej i tak wypadnie i zazwyczaj pod policzek i ją gniecie no i przytulanka to szmatka więc bezpieczniej jak ją zabieram, bo nawet przez sen ją tarmosi i na twarz nakłada.

Napisane przez hagar1

hej dziewczyny,

u mnie w końcu normalna noc.

Fajnie, że są jakieś postępy. Oby tak dalej.

Napisane przez malwina1204

nosek :uzywacie do noska soli fizjologicznej????mam 2 gruszki i obie zle ciagną,zastanawiam sie nad fridą-mozecie polecic czy lepszy katarek to z odkurzaczem?

Ja używam Fridy i do psikania też spray woda morska Nose Frida.

O śnie dziennym napisałam Ci na FB.

Napisane przez Weronisia;24452031
I jeszcze jedno:
[B

Czy wasze dzieci mają spocone dłonie i stópki?[/B]

Ja raczej u Daguli tego nie zaobserwowałam.

Napisane przez dash

Maja od jakiegoś czasu przekrzywia główkę na jedną stronę a właściwie to już ciągle ma przekrzywioną. Zmieniałam już jej pozycję leżenia, podkładam kocyk w leżaczku itp, ale byliśmy u lekarza i będziemy musieli poprosić rehabilitantkę o pomoc. Już się boję tych masaży bo ponoć są bolesne... a może nie będzie tak źle... Lecę bo Maja się budzi

U nas tak było ostatnio że główka przekrzywiała się na jedną stronę. Ale doszłam do wniosku, że to przede wszystkim przeciążenie i nasze błędy tzn. karmimy butlą zawsze na tym samym ręku, nosimy w pionie zawsze na tym samym ramieniu, zaczęliśmy ostatnio podnosić pod paszki i pozwalamy na ciągłe dźwiganie się do siedzenia i zabawy typu "samolocik".
Po wyeliminowaniu tego wszystkiego co wyżej po 3 dniach główka wróciła na swoje miejsce. Widocznie główka jeszcze za słaba i się przeciążyła.

Napisane przez dash

Dziewczyny a jeszcze miałam Wam napisać, że pediatra powiedziała, że wprowadza się nowy posiłek co tydzien a nie na raz, np jak w tym tyg pierwszy raz daje kaszke to słoiczek z jabłuszkiem dopiero za tydzień...

Moja też kazała wprowadzać nowości w odstępach 7 dniowych

Napisane przez Lenka*

Ja jak słyszę, że mała się budzi i pcha paluszki do buzi, i cmoka, to tylko podnoszę się lekko i przystawiam ją do piersi. Nie śpię zupełnie jak ona je (jakieś 5-10 min), ale nie rozbudza mnie to bardzo.. czasem jestem tak zaspana, że nie wiem czy właśnie mam ją karmić, czy skończyłam

A nie podnosisz do odbicia po każdym jedzeniu?
Ja noszę po każdym karmieniu, bo jak nie odbije to jej przeszkadza coś na żołądku (widać po minie) no i ulewa. I tak wstaję żeby zrobić mm więc odbijanie to nie problem, ale jak czasami w środku nocy trzeba czekać 15 minut to mnie szlak trafia
Zdrówka córci życzę i trzymam kciuki za wizytę u kardiologa.

Napisane przez aaneczka1984

Do tego postanowiłam "odsmoczkować' Dominisia.

I dobrze, bo to już chyba pora.

Fajnie, że z bioderkami ok.

Napisane przez hagar1

dziewczyny kupuję w końcu łóżeczko turystyczne, poradźcie które lepsze

Jak dla mnie to drugie

Napisane przez waniliaania2009

Ze najlepiej podawac wode. Ona jest przeciwniczka herbatek i soczkow-takich ala napoje.

Ja jestem podobnego zdania, sama staram się pić tylko wodę.
Ale przyznaję, że wody jeszcze córce nie podawałam, tylko herbatki a one są słodzone ale chyba pora nauczyć pijać wodę.

Napisane przez gabisun

Przeczytałam na szybko i tylko się melduję, że żyję ( i wcale was nie opuściłam, na fb nie siedzę ) choróbsko mnie dopadło, gile do pasa, łeb pęka i jeszcze niestety nie mam śmietany jak Lisica i będzie trzeba kilka razy wstać w nocy..ehhh...życie.

Zdrówka życzę Tobie i Elence!

[Paula SHIN]

Napisane przez elenka1

weronisia ja tez mam sokowirówkę i zamierzam oli soczki robic ale to surowa marchewke / jabłko mozna wyciskac i podawac jej do picia??? bo kurcze sama nie wiem czy na pierwszy strzał tak mozna

Mozna, mozna, ja tak robie po prostu wrzucam np. jablko czy marchew do sokowirowki i heja Przelewam do butelki i dodaje wode. Zazwyczaj pol na pol, bo Michal lubi sporo soczkow pic. Nic sie nie dzieje, brzuszek nie boli, kupki ok

[Szczęśliwa]

Napisane przez tifio

A najlepiej mu idzie wyciąganie smoka z buzi i zdziwiona miną bądź ryk, że go tam nie ma

U nas to samo wyciąga sobie smoka z buzi i nim macha, włożyc spowrotem nie umie (ale kombinuje) i jest ryk
Spóźnione 100 lat oczywiście w szczęściu i miłości

Jeśli chodzi o zmianę smoka uspokajacza, to ja próbuj wymienić na większy bo ten jest za mały i zostawia już ślad na buźce dookoła ust, ale niestety mamy już 4 inne smoczki i nie chce innego niż ten który ma od początku (a szkoda bo jest brzydki hehe).
Prędzej czy później będę musiała wymienić

A smoczki butelkowe wymieniliśmy po 3 miesiącach na 2-ki a mamy butelki TT.

[Klarissa]

Napisane przez cellaris

No moja mama zawsze mnie uczulała,że leki i domowa "chemia" mają być daleko od dziecięcych rączek.

Moja przyjaciółka zrobiła sobie pojemniki zamykane na kłódkę na chemikalia domowe, i ja nie wiem czy też tak nie zrobię.

Napisane przez tifio

Czy ja dobrze zrozumiałam, że nie wymieniałaś Natalce smoczka przez 4 miesiące?

Tak. Miała 3 smoczki od urodzenia, jeden już od dawna jest za mały i go nie używamy, a 2 miała jednakowe i daję je jej na przemian.

A co do karmienia to się tak nie zamartwiaj, przecież dla Natalki najważniejsza jest szczęśliwa i wyspana mama, a nie ta z wyrzutami sumienia i podpuchniętymi oczami trzymającymi się na zapałkach...

A jednak nie umiem przestać.
Śmiać mi się chce - tak byłam negatywnie nastawiona do karmienia piersią przed porodem, potem po urodzeniu małej co chwilę mówiłam, że kończę karmić, a teraz jak przyszło co do czego to nie umiem przestać...

Gratuluję nowej umiejętności

[fem]

hej...
jutro idziemy na szczepienie i troszkę sie niepokoję jak Kubuś to przejdzie... ostatnio miał przez dwa dni gorączkę i był na zmianę raz senny raz marudny... no nic trzeba to przeżyć....

przemogłam się wreszcie i pojechałam autobusem załatwić w końcu wszystkie urlopy... i mój powrót do pracy będzie 5 kwietnia, kiedy Kuba skończy 7 miesięcy...echsss... jak ten czas leci...
synek był niesamowicie zainteresowany widokiem za oknem autobusu i nawet trafiła się nam pomoc we wniesieniu i zniesieniu wózka...
a i jeszcze jedno... mianowicie mój synek nie mieści się już w gondoli i musiałam wywlec spacerówkę, fajnie, że dzisiaj ładna pogoda była....
a propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

aneczka za odsmoczkowanie Dominisia tylko wytrwaj do końca- trzymam

dziewczyny współczuję kilkakrotnych wstawań w nocy do dzidziolków... ja już zapomniałam jak to jest... Kuba zasypia koło 21 i budzi sie koło 7-8... jak miałam wstać dzisiaj do niego koło 6, bo coś mu nie leżało i zamarudził, to czułam się taka wymlęta, że nie pamiętam kiedy mąż wrócił po nocce (a kończy pracę o 6)...

z tego co pamiętam to wodę z glukozą to podaje się noworodkom z żółtaczką, żeby szybciej wypłukać to dziadostwo z organizmu...

co do smoczków to wymienilismy Kubie na większy i ssał go ślicznie dopóki nie poznał, że ma swoje rączki i paluszki, które może ssać zawsze wtedy kiedy chce... więc smoczek poszedł do lamusa...hmmm... ciekawe tylko czy samemu mu przejdzie ssanie tych paluchów...

tak wogóle to mi się nie chciało za bardzo pisać, ale zaczęłam i ... tadam...

[Paula SHIN]

Moj sie jeszcze calkiem miesci do gondoli, bez wiekszych problemow

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Za to chyba zabkujemy, plakal mi caly dzien, wieczorem nie chcial usnac. Nie szlo go uspokoic. Dopiero paracetamol w czopku pomogl...

[fem]

Paula współczuję i przytulam mocno


dołączam zdięcia mojego głodomora, kiedy pije soczek marchwiowy łyżeczką
a potem zebrało mi się na wspominki (zdięcia z pierwszch miesięcy), ostatnie idzie rzędami miesiąc po miesiącu:

[IlonaN2]

Napisane przez tifio

Frankowi też się strasznie pocą stópki tzn. ma chłodne i spocone, więc nie wiem o co chodzi? A rączki ma spocone tylko wtedy, gdy długo zaciska piąstki, ale to mu się co raz rzadziej zdarza

Frankowi tez śmierdzą stópki
A to wy już mieliście mieć szczepienie na 3 miesiące? My idziemy w czwartek i już mam gęsią skórkę...!

Druga dawka 6w1 mieliśmy teraz mieć Dokładnie dziś ale nie idę

A te stopy to mu "walą" Tz nie chce mu ich wtedy pocałować hihi

Napisane przez tifio

A ja się chwalę, że Franek zaczął łapać w rączki wszystko co jest w ich zasięgu. Co prawda robi to dość nieudolnie, ale próbuje i czasem naprawdę fajnie mu to wychodzi
A najlepiej mu idzie wyciąganie smoka z buzi i zdziwiona miną bądź ryk, że go tam nie ma

Mój Franek skumał rączki dokładnie wczoraj byłam w szoku Jeszce robi to nieudolnie ale już sięga po zabawki Złapać ich jeszcze ie umie ale i tak sie cieszę No i jeszcze jedno Położyłam go wczoraj na drzemkę dzienno na plecy w łóżeczku wyszłam dosłownie na minutę i ide do niego a on co na brzuchu Jak on to zrobił t nie wiem pewnie przypadkiem ale sam był w szoku

Napisane przez fem

a propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

Tak w gonoli ale my mamy 3 miesiące

Trzymam kciuki za szczepienie no i zdjęcia super

U nas noc bez dokarmiania wygląda do bano tzn ostatni posiłek o 20 i obudził się o 24 3 i 5 A jak go dokarmię o 22 to budzi się o 3.30 i 6.30 więc zostaję po dokarmianiu bo ja się kładę 22-23 więc jak go dokarmię to mam 4-5 h snu a jak nie to 1-2 Wiec moje dziecko po tych niby skokach nie wróciło do normy Kiedyś (dwa tygodnie temu) spało od 20 do 3 bez żadnego dokarmiana No nic widocznie tak musi być Mu chyba płynnie przejdziemy w kolejny skok 14-19 bo w piątek zaczynamy 14 tydzień Tylko czy ja jeszcze w nie wierzę hmm...?

A jeśli chodzi o butle to mój Franek znowu nie chciał jeść więc włączyłam TV (nigdy on nie chodzi jak Franek nie śpi ale jak czasem mu się zerknie to widze że jest zainteresowany) i co wychlał cała flaszkę patrząc przez chwilkę na TV potem go wyłączyłam i zjadł do końca Leń jak nic..

I jeszcze zagadka Zamieszczam rysunek I pytam W którą stronę jedzie autobus W lewo czy w prawo?? Powiem Wam że dzieciaki odpowiadają dobrze a dorośli źle

[malwina1204]

Napisane przez fem

Paula współczuję i przytulam mocno


dołączam zdięcia mojego głodomora, kiedy pije soczek marchwiowy łyżeczką
a potem zebrało mi się na wspominki (zdięcia z pierwszch miesięcy), ostatnie idzie rzędami miesiąc po miesiącu:

moja w gongoli jeszcze)
kolaże cudaśne,piękny synuś!))

[lutien]

Już nie offtopuję

[Klarissa]

Napisane przez fem

propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

Moja się bez problemu mieści, ale to tez dlatego, że nasz wózek ma bardzo dużą gondolę, ponoć jedną z większych na rynku. Specjalnie tak kupowałam, żeby mi się całą zimę mieściła, a w marcu wyciągniemy już spacerówkę - tzn. taki mam plan

dziewczyny współczuję kilkakrotnych wstawań w nocy do dzidziolków... ja już zapomniałam jak to jest... Kuba zasypia koło 21 i budzi sie koło 7-8... jak miałam wstać dzisiaj do niego koło 6, bo coś mu nie leżało i zamarudził, to czułam się taka wymlęta, że nie pamiętam kiedy mąż wrócił po nocce (a kończy pracę o 6)...

Bardzo fajne ma te godzinki spania

Napisane przez Paula SHIN

Za to chyba zabkujemy, plakal mi caly dzien, wieczorem nie chcial usnac. Nie szlo go uspokoic. Dopiero paracetamol w czopku pomogl...

Ojejku...

A moja się butelką mizia po dziąsłach zamiast jeść... dzisiejsza poranna flacha była jedzona na 3 razy, z czego końcówka łyżeczką

Napisane przez fem

dołączam zdięcia mojego głodomora, kiedy pije soczek marchwiowy łyżeczką
a potem zebrało mi się na wspominki (zdięcia z pierwszch miesięcy), ostatnie idzie rzędami miesiąc po miesiącu:

Super kolaże, fajnie na nich widać jak maluszek rośnie i zmienia się z dnia na dzień

Napisane przez IlonaN2

Mój Franek skumał rączki dokładnie wczoraj byłam w szoku Jeszce robi to nieudolnie ale już sięga po zabawki Złapać ich jeszcze ie umie ale i tak sie cieszę No i jeszcze jedno Położyłam go wczoraj na drzemkę dzienno na plecy w łóżeczku wyszłam dosłownie na minutę i ide do niego a on co na brzuchu Jak on to zrobił t nie wiem pewnie przypadkiem ale sam był w szoku

No, no obrotny zięciunio mi rośnie że się już nauczył przekręcać z plecków na brzusio.

Co do dokarmiania w nocy to ja teraz zaczęłam koło 23-24 podawać butlę i powiem ci, że zamiast 4 pobudek mam góra 2 do rana, więc jest trochę lepiej.

I jeszcze zagadka Zamieszczam rysunek I pytam W którą stronę jedzie autobus W lewo czy w prawo?? Powiem Wam że dzieciaki odpowiadają dobrze a dorośli źle

Tak się zastanawiam - w Polsce mamy ruch prawostronny, więc teoretycznie powinien w prawo, ale nie widzę drzwi - czyżby było z drugiej strony autobusu? Jeśli tak, oznacza to, że on teraz ruszy w lewo

[martucha84]

Napisane przez Weronisia

Przez 3przepływowy? Ja taki mam do jego mleka. On dostaje gęste mleko AR i pije przez jedynkę w tym smoczku. A jak dosypuję mu kleiku, to przez dwójkę.
Myślę, że soczek by go krztusił.
Muszę spróbować bo mam normalną dwójkę od 3m i 3-przepływowy.

A co do pocenia się. Pascal jeszcze nie trzyma zabawek, więc to nie od tego. Ma jednak zaciśnięte piąstki, więc by to pasowało. Ale co ze stópkami? Przecież ich nie zaciska

tak, przez 3 przepływowy bo 3 zwykłą mu słabo leciało (mówię o marchewko jabłkowym) może samo jabłko poszło by szybciej bo herbatkę pije przez zwykłą 3...

a co do dłoni to u nas też się zgadza z tym poceniem, ale hahha też nie wiem czemu stopy bo wprawdzie podkurcza palce ale jakoś mi się wierzyć nie chce ze to przez to

Napisane przez Lenka*

Martucha, to ja przy okazji proszę o zmianę na 26 Prosiłam Cię w grudniu, ale nie zauważyłaś chyba

Dziewczyny, jak myślicie jaki owoc podać po jabłuszku?? Od razu mówię, że banan nie wchodzi w grę mam kupione gruszki... ale nie wiem czy to dobry wybór. najchętniej kupuję hippa... nie wiem czy zauważyłyście, że jabłuszko gerbera jest kwaśne w porównaniu z tym z hippa, moja zawsze się krzywi na to jabłko gerbera, a hippa i bobovitę wcina

AHA, JESZCZE JEDNO: jakby któraś wpadła na genialny pomysł kupienia tych pieluszek z biedrony Fitti czy coś w tym guście, to odradzam......... większego szajsu nie widziałam na oczy.. żeby je zdjąć to potrzeba nożyczek

przepraszam zaraz zmienię,
jeśli chodzi o owoce to jeszcze z bobovity są dobre, ogólnie to polecam hippową śliwkę, jabłko, no i ogólnie jabłko z brzoskwinią i jabłko z winogronem (Pat to bardzo lubi) ale ogólnie to gerberowe mu żadne nie podchodzą jak zaczęliśmy dawać bobovite i hippa to wcina aż mu się uszy trzęsą aaaaaaaa i gruszki lubi - po bananie miał zatwardzenie
no i gratuluje małego sukcesu Martynce podniesienie gryzaczka toż to wyczyn dla jej malutkiej osóbki
no i dzięki za rady odnośnie pieluszek
aAAA foto Martynki!!! rewelacja pięknie wygląda!!

Napisane przez Zuziczka

U nas rajd po lekarzach- endokrynolog, alergolog, usg bioder po raz trzeci. Normalnie zyc nie umierac. A kazdy lekarz w innym krancu miasta

trzymam kciuki!

Napisane przez aaneczka1984

Do tego postanowiłam "odsmoczkować' Dominisia. uciełam mu większe pół smoczka i powiedziaąłm że sie popsuł...młody szybko przyjoł to do wiadomości i nie doi go tylko i AŻ 2 dni.. musze byc teraz konsekwentna i mu nie dawac ..bo czasem sobie o nim przypomina i woła..ale teraz chodzi i mówi "pśuty nenuś"...musze chować smoka małemu bo jakby zobaczył to moje starania poszłyby w niwecz..dlatego Patrys dostaje smoka tylko w nocy ale jakoś za nim nie płacze
Moja mama i tż sa temu przeciwni i każa mi oddac Domikowi smoka ale sie uparłam i koniec

gratuluje odsmoczkowania, nie daj się zęzowi i mamie nie dawaj mu
ooo i brawo dostałaś okres, ja chyba będę świętować szampanem jak go dosatne

Napisane przez Klarissa

[COLOR=Silver]Właśnie się tak łamię bo mam jakieś dziwne wyrzuty sumienia, niby mleko jeszcze jest... i tak jej od dzisiaj podawać zaczęłam więcej butelki a mniej piersi...

absolutnie!!!! nie łam się!! dałaś radę jesteś dzielna!! nie możesz mieć żadnych wyrzutów sumienia!

Napisane przez waniliaania2009

Wogole nie wiem juz co robic z herbatka, bo pediatra powiedzila aby jej duzo nie dawac bo potem dzieci beda chcialy pic napoje. Ze najlepiej podawac wode. Ona jest przeciwniczka herbatek i soczkow-takich ala napoje. Najwyzej sok z sokowirowki lub woda. I pytalam ile tego dawac to powiedizla ze tak po 20-30 ml zeby popijal caly dzien. Zeby nie dawac jakis duzych ilosci. Ponoc dziecko potem nie bedzie chcialo jesc.
Nie wiem teraz co robic, dawac nie dawac...uffff

super że wizyta udana,
czyli pediatra mówi to co mi siostra, częściej a po mniej.. ehss...
ja dostałam teraz paczuszkę z hippa i rossmana i tam mam soczek jabłkowy rozcieńczę go z wodą dużo wody dam może mu bardziej podpasuje... hmm

Napisane przez gabisun

Przeczytałam na szybko i tylko się melduję, że żyję ( i wcale was nie opuściłam, na fb nie siedzę ) choróbsko mnie dopadło, gile do pasa, łeb pęka i jeszcze niestety nie mam śmietany jak Lisica i będzie trzeba kilka razy wstać w nocy..ehhh...życie. korzystam z okazji ,że młoda już śpi i też idę. dobranoc

I jeszcze taka refleksja...Kasienka fajnie, że jesteś już cześciej bo jakoś tak brakowało Ciebie na poczekalni byłaś często, więc potem jakoś tak brakowało twojego towarzystwa, no ale już jesteś
p.s ja chyba mam gorączkę

dużo zdrówka życzę

Napisane przez kasienka1701

Miło mi ,teraz co prawda rzadko się udzielam,bo System Eliminacji Słabych Jednostek Akademickich trwa,ale jeszcze tylko dwa egzaminy i będę mogła dalej opierniczać się siedząc na wizażu Swoją drogą tego kto wymyślił 6 egzaminów na ostatnim roku studiów to bym

trzymam kciuki za sesje

[waniliaania2009]

Napisane przez cellaris

Ha a znów moja internista twierdzi że picie samej wody nie jest takie rewelacyjne, bo żołądek podobno musi coś trawić i lepiej przyswaja się np.woda z sokiem no ale ja i tak "czystą" piję bo mi taka smakuje A co do ilości ja znów boję się,że małą odwodnie. Przy małym dziecku szybko można do tego doprowadzić. Oczywiście jeśli karmisz piersią to nie ma potrzeby dopajać,ale mm jest gęstsze i ma więcej chemii której jakoś organizm musi się pozbyć.

mi chodzilo aby zmniejszac picie napojow takich dla niemowlat (bo sa tez takie obok soczkow oraz herbatek oraz woda z glukoza- powinny byc podawane jak w najmniejszych ilosciach. Zawarty w nich cukier nie tylko zmniejsza laknienie, a wiec powoduje utrate apetytu ale tez dostarcza organizmowi pustych kalorii. A pzoniej jest przyczyna prochnicy.
Wiadome ze nie ma co popadac w skrajnosci i wogole eliminowac (bo tak sie nie da funkcjonowac, przeciez my tez jemy slodycze pijemy napoje i zyjemy hehe).
Ale lepiej zastepowac je woda mineralna czy sokami (takimi bez cukru) bo sa zdrowsze.No i jak dziecko nauczy sie pic slodkich napoi to potem nie bedzie pic nam wody.
A ty sie nie boj ze dziecko odwodnisz, bo ty naprawde duzo dajesz mu plynow (chyba twoje najwiecej je ze wszytskich na forum, wiec napewno sie nie odwodni). Odwodnic moze sie gdy ma ostra biegunke, wtedy masz podawac jak najwiuecej plynow. Ale to moze zdanie tylko....

Klarissa moja mowila tak samo, ze dziecko ma popijac 20-30 ml co karmienie (napisalam ze ma popijac sobioe w dzien ale chodzilo ze po kazdym jedzeniu) Ma pic czesciej a po mniej plynu.

[martucha84]

Napisane przez elenka1

witam i ja po dluzszej nieobecnosci
dolanczam do aneczki i gabisun bo tez chorowałam.... goraczka 39 stopni mnie wykonczyla
nadrobilam na szybkiego
aaaa dziewczyny trak mnie wydelo ze wygladam jakbym normalnie w ciazy była moj TZ az sie wystraszył
nie wiem czemu styrasznie mnie boli zoladek a swoja droga po porodzie jestem mało odporna, dawniej mnie nic nie łapało a teraz przeziebienie, grypa zoladkowa i wszystkie wirusy ktore kraza w powietrzu

dużo zdrówka życzę, nie dziwię się że mąż się wystraszył hahah

Napisane przez tifio

Dziękuję Tylko, że ja juz dawno pisałam, ale chyba wszyscy przeoczyli
Wycieczka udana, zdjęcie cyknięte

super że fotka zrobiona, i jeszcze raz najlepszego

Napisane przez fem

hej...
jutro idziemy na szczepienie i troszkę sie niepokoję jak Kubuś to przejdzie... ostatnio miał przez dwa dni gorączkę i był na zmianę raz senny raz marudny... no nic trzeba to przeżyć....

a propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

trzymam kciuki za szczepienie,
Pat mieści się w gondoli ale myślę że jeszcze z miesiąc jak skończy pół roku przesiądziemy się do spacerówki.. a może twoja gondola jest mniejsza niż normalnie...

Napisane przez Paula SHIN

Za to chyba zabkujemy, plakal mi caly dzien, wieczorem nie chcial usnac. Nie szlo go uspokoic. Dopiero paracetamol w czopku pomogl...

współczuję i dużo siły życzę

Napisane przez IlonaN2

I jeszcze zagadka Zamieszczam rysunek I pytam W którą stronę jedzie autobus W lewo czy w prawo?? Powiem Wam że dzieciaki odpowiadają dobrze a dorośli źle

znam więc nie psuję zabawy

[waniliaania2009]

Ja mam gondole z X-landera i moj mysle ze ze 2 miesiace jeszcze wytrzyma.... tak mysle aby w okresie 6 mies przesiasc sie na spacerowke

IlonaN2 w lewo jedzie autobus

[IlonaN2]

Napisane przez waniliaania2009

IlonaN2 w lewo jedzie autobus

zgadywałaś ?

Klarissa zgadłaś Jestem pełna podziwu

A co do dokarmiania to ja wole to zrobić o 22 i potem wstać o 3 niż nie zrobić i po godzinie od położenia mieć już pobudkę Widocznie moje dziecko tyle potrzebuje

[gabisun]

Dziekuję dziewczynki za życzenie zdrówka nie dam rady teraz siedzeć na necie, bo przez ten cholerny katar oczy mi łzawią i ledwo widzę co piszecie no nic postaram się nadrobić jak się podkuruję, chociaż lecząc się herbatą z cytryną to nie będzie pewnie szybko

Fem fajny kolaż
Aaneczka no najwyższa pora na pozbycie się smoka

[Ficca]

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossm...il-223311.html
proszę oddajcie głosy na moja Julie

za wszystkie głosy dziekuje

[waniliaania2009]

Napisane przez IlonaN2

A dlaczego ?

szczerze powiem ze mi to sie wogole wydaje ze jedzie do przodu. Ale jak zasugerowalas czy w prawo czy w lewo (czyli sa dwie opcje) to bardziej obstawialabym ze w lewo.

[gabisun]

Jak dla mnie to on jedzie prosto

[IlonaN2]

Napisane przez gabisun

Jak dla mnie to on jedzie prosto

prosto
jedzie tylko w którą stronę

Napisane przez waniliaania2009

szczerze powiem ze mi to sie wogole wydaje ze jedzie do przodu. Ale jak zasugerowalas czy w prawo czy w lewo (czyli sa dwie opcje) to bardziej obstawialabym ze w lewo.

hahha ja też tak myślałam szukałam jakiejś symetrii a odpowiedz jest prosta jedzie w lewo bo drzwi nie widać tak jak klarissa napisała Dzieci to widza od razu a dorośli kombinują

Aha Aaneczka gratuluje smoka super pomysł no i czekam na wieści o nocniku

[malwina1204]

Dziewczyny karmiące piersią pijecie kawe rozpuszczalną z mleczkiem ???

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez IlonaN2

zgadywałaś ?

Klarissa zgadłaś Jestem pełna podziwu

A co do dokarmiania to ja wole to zrobić o 22 i potem wstać o 3 niż nie zrobić i po godzinie od położenia mieć już pobudkę Widocznie moje dziecko tyle potrzebuje

ja tez tak wole nakarmiłam ją dodatkowo o 22 i wstała o 3 i o 8 tak bede robic po kapaniu dam jesc i dokarmie o 22 lub 23 żebym mogła pospać

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez fem

hej...
jutro idziemy na szczepienie i troszkę sie niepokoję jak Kubuś to przejdzie... ostatnio miał przez dwa dni gorączkę i był na zmianę raz senny raz marudny... no nic trzeba to przeżyć....

przemogłam się wreszcie i pojechałam autobusem załatwić w końcu wszystkie urlopy... i mój powrót do pracy będzie 5 kwietnia, kiedy Kuba skończy 7 miesięcy...echsss... jak ten czas leci...
synek był niesamowicie zainteresowany widokiem za oknem autobusu i nawet trafiła się nam pomoc we wniesieniu i zniesieniu wózka...
a i jeszcze jedno... mianowicie mój synek nie mieści się już w gondoli i musiałam wywlec spacerówkę, fajnie, że dzisiaj ładna pogoda była....
a propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

aneczka za odsmoczkowanie Dominisia tylko wytrwaj do końca- trzymam

dziewczyny współczuję kilkakrotnych wstawań w nocy do dzidziolków... ja już zapomniałam jak to jest... Kuba zasypia koło 21 i budzi sie koło 7-8... jak miałam wstać dzisiaj do niego koło 6, bo coś mu nie leżało i zamarudził, to czułam się taka wymlęta, że nie pamiętam kiedy mąż wrócił po nocce (a kończy pracę o 6)...

z tego co pamiętam to wodę z glukozą to podaje się noworodkom z żółtaczką, żeby szybciej wypłukać to dziadostwo z organizmu...

co do smoczków to wymienilismy Kubie na większy i ssał go ślicznie dopóki nie poznał, że ma swoje rączki i paluszki, które może ssać zawsze wtedy kiedy chce... więc smoczek poszedł do lamusa...hmmm... ciekawe tylko czy samemu mu przejdzie ssanie tych paluchów...

tak wogóle to mi się nie chciało za bardzo pisać, ale zaczęłam i ... tadam...

super masz że twoje dziecie tak długo spi,kazda z nas by tak chciała przespać całą noc,chodz powiem ci szczerze że ja na nocki nei narzekam bo wstaje 1 lub 2 czasem 3 ale rzadko,jak mała nie budzi się np 2 razy to sama wstaje w nocy patrzec czy oddycha bo mam stracha i zawsze pytam sie sama siebie:Czemu ona nie budzi mnie?ja też wymienie smoczek po skączeniu 3 miesiaca jak nie bedzie noska obcierał bo czasem smoczki są mało wyciete

[waniliaania2009]

malwina1204 pic chyba mozna. Ja nie pilam cala ciaze i teraz tez nie. Ale pije inke Ciesze sie bo kiedys wypijalam kawe wiaderkami hehehe.... a teraz nic

[malwina1204]

Napisane przez IlonaN2

Druga dawka 6w1 mieliśmy teraz mieć Dokładnie dziś ale nie idę

A te stopy to mu "walą" Tz nie chce mu ich wtedy pocałować hihi



Mój Franek skumał rączki dokładnie wczoraj byłam w szoku Jeszce robi to nieudolnie ale już sięga po zabawki Złapać ich jeszcze ie umie ale i tak sie cieszę No i jeszcze jedno Położyłam go wczoraj na drzemkę dzienno na plecy w łóżeczku wyszłam dosłownie na minutę i ide do niego a on co na brzuchu Jak on to zrobił t nie wiem pewnie przypadkiem ale sam był w szoku



Tak w gonoli ale my mamy 3 miesiące

Trzymam kciuki za szczepienie no i zdjęcia super

U nas noc bez dokarmiania wygląda do bano tzn ostatni posiłek o 20 i obudził się o 24 3 i 5 A jak go dokarmię o 22 to budzi się o 3.30 i 6.30 więc zostaję po dokarmianiu bo ja się kładę 22-23 więc jak go dokarmię to mam 4-5 h snu a jak nie to 1-2 Wiec moje dziecko po tych niby skokach nie wróciło do normy Kiedyś (dwa tygodnie temu) spało od 20 do 3 bez żadnego dokarmiana No nic widocznie tak musi być Mu chyba płynnie przejdziemy w kolejny skok 14-19 bo w piątek zaczynamy 14 tydzień Tylko czy ja jeszcze w nie wierzę hmm...?

A jeśli chodzi o butle to mój Franek znowu nie chciał jeść więc włączyłam TV (nigdy on nie chodzi jak Franek nie śpi ale jak czasem mu się zerknie to widze że jest zainteresowany) i co wychlał cała flaszkę patrząc przez chwilkę na TV potem go wyłączyłam i zjadł do końca Leń jak nic..

I jeszcze zagadka Zamieszczam rysunek I pytam W którą stronę jedzie autobus W lewo czy w prawo?? Powiem Wam że dzieciaki odpowiadają dobrze a dorośli źle

Ilona u mnie to samo w tv jak widzi właczony a czesto bo mamy 1 pokoj to od razu cisza oglada mały widz wczoraj KLAN z mamą ogladała , chodz wiem że to nie dobre dla dzieci chwilke jej pozwalam i po chwili odwracam małą

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez waniliaania2009

malwina1204 pic chyba mozna. Ja nie pilam cala ciaze i teraz tez nie. Ale pije inke Ciesze sie bo kiedys wypijalam kawe wiaderkami hehehe.... a teraz nic

piłam z początku anatol ale juz mi zbrzydła przeszłam na nie całą łyżeczke rozpuszczalnej

[Weronisia]

Napisane przez elenka1

weronisia ja tez mam sokowirówkę i zamierzam oli soczki robic ale to surowa marchewke / jabłko mozna wyciskac i podawac jej do picia??? bo kurcze sama nie wiem czy na pierwszy strzał tak mozna

No można. A jaki masz soczek w butelce np. z HIPP? No przecież też z surowych jabłek, a nie gotowanych
ja jeszcze nie zrobiłam mu, bo Pascal w ogóle nie lubi pić i ja jakoś nie umiem się zebrać, żeby mu dać soczek. Mam jeden w butelce , kupiłam z HIPP bez cukru jabłkowy.
ALe myślę, że przy ilościach prawie zerowych jakie wypija Pascal, to taniej mnie wyjdzie samej robić te soczki.
Może sprobuję w przyszłym tygodniu.

Napisane przez tifio

A ja się chwalę, że Franek zaczął łapać w rączki wszystko co jest w ich zasięgu. Co prawda robi to dość nieudolnie, ale próbuje i czasem naprawdę fajnie mu to wychodzi
A najlepiej mu idzie wyciąganie smoka z buzi i zdziwiona miną bądź ryk, że go tam nie ma

Ale super! Musoi fajnie wyglądać. Ja też czekam i czekam... ale na razie nic.

Napisane przez fem

a propos dzieciaki jeżdżą jeszcze w gondolach, czy tylko mój jest taki wyrosnięty?...

Pascal się mieści i jeszcze długo będzie się mieścił. Ale on ma dopiero 57 cm.
A co do twojej gondoli, to może ona jest po prostu mała, a nie dziecko wyrośnięte?
Ja mam akurat dość długą gondolę, specjalnie takiego wózka szukałam.

Napisane przez IlonaN2

jeszcze zagadka Zamieszczam rysunek I pytam W którą stronę jedzie autobus W lewo czy w prawo?? Powiem Wam że dzieciaki odpowiadają dobrze a dorośli źle

No wiadomo, że w lewo, bo drzwi nie ma po tej stronie.

Napisane przez martucha84

tak, przez 3 przepływowy bo 3 zwykłą mu słabo leciało (mówię o marchewko jabłkowym) może samo jabłko poszło by szybciej bo herbatkę pije przez zwykłą 3...

a co do dłoni to u nas też się zgadza z tym poceniem, ale hahha też nie wiem czemu stopy bo wprawdzie podkurcza palce ale jakoś mi się wierzyć nie chce ze to przez to

Czyli marchewkowy jest gęściejszy od jabłkowego? Może kupię ten marchewkowy i porównam.

Tak piszecie o tych smoczkach i teraz mnie olśniło, że Pascalek może nie chcieć pić herbatki, bo ma za mały smoczek? Ja mu daję przez '1' Aventu. ALe jak przechylam butelkę, to leci silny strumień. Boję się go utopić w tej herbatce
Ale może rzeczywiście spróbuję dać mu przez '2', bo trójki jeszcze nie kupiłam.


A co do pocenia się stopek...
Wczoraj po kąpieli założyłam Pascalowi skarpetki bawełniane, cienkie, a nie frotowe i ... nie są już takie mokre. Ma ciepłe stópki, a więc takie cienkie skarpetki w zupełności mu wystarczają. Są jeszcze troszkę wilgotne, ale nie tak jak w tych frotowych.

No a na noc ubrałam go zupełnie inaczej.
Do tej pory spał w samym body i skarpetkach, w śpiworku.
Dziś miał body, spodenki dresowe i cienkie skarpetki i na to kocyk.
No i wreszcie nie był taki spocony.
Nie rozumiem... czyżby w śpiworku było mu za gorąco? Ten śpiwór wcale nie jest gruby. Dziwne.

[waniliaania2009]

Napisane przez malwina1204

piłam z początku anatol ale juz mi zbrzydła przeszłam na nie całą łyżeczke rozpuszczalnej

no ja anatol i inke pije. Boje sie napic zwyklej aby nie wrocic do nalogu

[kotekk81]

dzien dobry

Moja kochana corka zrobila rodzicom dzien dziecka i jak zjadla wczoraj o 21 tak wstala dzis o 7:30 oczywiscie naiwna nie jestem i nawet nie licze na wiecej takich nocy

utarlam dzis troche marchweki i dalam Mlodej lyzeczke soczku z marchewki do sprobowania czizas normalnie mina mojego dziecka bezcenna pt. "mata co ty mi tu za swinstwo dajesz" ale jak juz wypila to czekala na jeszcze hahaha

Anaczka badz wytrwala i nie dawaj Domisiowi smoka a meza i mamy nie sluchaj rob tak jak ty uwazasz

Martucha jestem zachwycona fotkami Pata z basenu z jednej strony chcialabym chodzic z Maja a z drugiej ja+kostium=

ide nadrabiac bo tylko Was przelecialam

a zaraz obiad i fru na spacerek

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

Tak piszecie o tych smoczkach i teraz mnie olśniło, że Pascalek może nie chcieć pić herbatki, bo ma za mały smoczek? Ja mu daję przez '1' Aventu. ALe jak przechylam butelkę, to leci silny strumień. Boję się go utopić w tej herbatce
Ale może rzeczywiście spróbuję dać mu przez '2', bo trójki jeszcze nie kupiłam.

moj ma juz pon ad 4 miesiace a herbarke daje aventem 1 jest ok, bo 2-ka sie krztusil. Mleko podaje 2-ka z DrBrown.
On moze nie lubi jej i trzeba go przyzwyczaic, czyli dawac co jakis czas po lyczku. Moj nie cierpil pic, a teraz pije jak smok

Moj Dawidek zjadl dzis jabluszko i mu smakowalo. a potem dalam kilka lyzek gruszki williamsa i..... mine zrobil kapnal sie ze to cos innego. Oczewiscie nie smakowalo. Dopiero jutro pewnie bedzie gruszke lubil hehehe. Juz wiem ze on nowosci napewno nie lubi

Ktora z was daje bejbikom Devikap? mi poradzila lekarka aby przez 10 dni dawac go po 3 krople, a potem wrocic do 1kropli raz dziennie (bo poci sie malemu glowka przy jedzeniu). Czy one sa ok? bo do tej pory dawalam witaminke d w kapsulkach. Czyms sie roznia od zwyklych kropli?

[Klarissa]

Napisane przez waniliaania2009

mi chodzilo aby zmniejszac picie napojow takich dla niemowlat (bo sa tez takie obok soczkow oraz herbatek oraz woda z glukoza- powinny byc podawane jak w najmniejszych ilosciach. Zawarty w nich cukier nie tylko zmniejsza laknienie, a wiec powoduje utrate apetytu ale tez dostarcza organizmowi pustych kalorii. A pzoniej jest przyczyna prochnicy.
Wiadome ze nie ma co popadac w skrajnosci i wogole eliminowac (bo tak sie nie da funkcjonowac, przeciez my tez jemy slodycze pijemy napoje i zyjemy hehe).
Ale lepiej zastepowac je woda mineralna czy sokami (takimi bez cukru) bo sa zdrowsze.No i jak dziecko nauczy sie pic slodkich napoi to potem nie bedzie pic nam wody.
A ty sie nie boj ze dziecko odwodnisz, bo ty naprawde duzo dajesz mu plynow (chyba twoje najwiecej je ze wszytskich na forum, wiec napewno sie nie odwodni). Odwodnic moze sie gdy ma ostra biegunke, wtedy masz podawac jak najwiuecej plynow. Ale to moze zdanie tylko....

Generalnie rozumiem tą teorię itd. ale powiem tak - ja jako dziecko też nie piłam wody (ba, tak na serio to zaczęłam ją pić dopiero w ciąży) a jestem i byłam zawsze szczupła. Nie ma co w dziecko ładować cukru, ale uważam, że trzymanie dziecku spartańskiej diety też nie jest dobre. Dziecko trzeba przyzwyczajać do ruchu i normalnej diety - moim zdaniem. Jak chce to niech pije herbatę nawet zamiast tej wody, ważne żeby była odpowiednia ilość płynów.

Klarissa moja mowila tak samo, ze dziecko ma popijac 20-30 ml co karmienie (napisalam ze ma popijac sobioe w dzien ale chodzilo ze po kazdym jedzeniu) Ma pic czesciej a po mniej plynu.

U mnie tak samo - ale to na zaparcia, bo generalnie niemowlak tylko na piersi to nie musi pić, ale moja jest na piersi i butelce więc to już jest inaczej.

Napisane przez IlonaN2

A co do dokarmiania to ja wole to zrobić o 22 i potem wstać o 3 niż nie zrobić i po godzinie od położenia mieć już pobudkę Widocznie moje dziecko tyle potrzebuje

A u nas jest tak różnie, ale często właśnie zasypiam i muszę wstawać...

Napisane przez Weronisia

A co do pocenia się stopek...
Wczoraj po kąpieli założyłam Pascalowi skarpetki bawełniane, cienkie, a nie frotowe i ... nie są już takie mokre. Ma ciepłe stópki, a więc takie cienkie skarpetki w zupełności mu wystarczają. Są jeszcze troszkę wilgotne, ale nie tak jak w tych frotowych.

No a na noc ubrałam go zupełnie inaczej.
Do tej pory spał w samym body i skarpetkach, w śpiworku.
Dziś miał body, spodenki dresowe i cienkie skarpetki i na to kocyk.
No i wreszcie nie był taki spocony.
Nie rozumiem... czyżby w śpiworku było mu za gorąco? Ten śpiwór wcale nie jest gruby. Dziwne.

Ja kładę w body do śpiworka ale zupełnie bez skarpetek, a i tak potrafi mi się Natalka spocić tzn. jej stópki... ale z kocyka się odkopuje i marznie a do kołderki jest jeszcze za mała. A skarpetki to ogólnie używamy tylko cienką bawełnę, ja ogólnie cienko ją ubieram.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez kotekk81

ide nadrabiac bo tylko Was przelecialam

W sumie to fajnie...

[IlonaN2]

Napisane przez Weronisia

No a na noc ubrałam go zupełnie inaczej.
Do tej pory spał w samym body i skarpetkach, w śpiworku.
Dziś miał body, spodenki dresowe i cienkie skarpetki i na to kocyk.
No i wreszcie nie był taki spocony.
Nie rozumiem... czyżby w śpiworku było mu za gorąco? Ten śpiwór wcale nie jest gruby. Dziwne.

Wow a mój Franek śpi normalnie w body i pajacu + śpiworek i kołderka i się nie poci a w domu mamy 21 stopni hmm dałyście mi do myślenia Ale nei ma szans on jak go nie okryje na śpiworek to ma zimne rączki i poliki jak nie wiem co A poz atym ja śpię pod groba kołdrą i mi czasem chłodno a co on ma powiedzieć wiec zostaje tak jak jest

Ja dostałam śpiworek z Ikei i jest do dupy Taki sztuczny i się w nim Franek pocił szczególnie koło szyi A teraz mam taki milutki i się w nim nie poci

Napisane przez waniliaania2009

no ja anatol i inke pije. Boje sie napic zwyklej aby nie wrocic do nalogu

Ja tez takie pijam