nieregularne miesiączki_pierwsza wizyta u ginekologa (16 lat)

[kasiabasiazosia]

hej
mam 16 lat i miesiączkuję nieregularnie. wiem że w moim wieku może się jeszcze coś tam zmieniać,ale jednak miesiączkuję 4 ata i chyba powinno się już ustatkować.więc pójdę do ginekologa(będzie to moja pierwsza wizyta)
i mam kilka pytań bo wiem że sa na forum bardziej "doświadczone" w tym temacie
1) czy mogę iś tam sama?( nie będę prosić o tabletki antykoncepcyjne)
2) czy jeśli jednak okaże się...odpukać... że coś jest jednak naprawdę nie tak i będe potrzebować leków czy coś to będę musiała przyjść z mamą?
3)jesli pójdę na NFZ to jakie dokumenty będę potrzebować?(oprócz książeczki ubezpieczeniowej)


myślicie że powinnam z tym iśc czy w wieku 16 lat to jeszcze normalne? czasem mam okres co 1,5 miesiąca czasem co miesiąc czasem co 36 dni.. tak skacze...

[leniwca]

Napisane przez kasiabasiazosia

hej
mam 16 lat i miesiączkuję nieregularnie. wiem że w moim wieku może się jeszcze coś tam zmieniać,ale jednak miesiączkuję 4 ata i chyba powinno się już ustatkować.więc pójdę do ginekologa(będzie to moja pierwsza wizyta)
i mam kilka pytań bo wiem że sa na forum bardziej "doświadczone" w tym temacie
1) czy mogę iś tam sama?( nie będę prosić o tabletki antykoncepcyjne)
2) czy jeśli jednak okaże się...odpukać... że coś jest jednak naprawdę nie tak i będe potrzebować leków czy coś to będę musiała przyjść z mamą?
3)jesli pójdę na NFZ to jakie dokumenty będę potrzebować?(oprócz książeczki ubezpieczeniowej)


myślicie że powinnam z tym iśc czy w wieku 16 lat to jeszcze normalne? czasem mam okres co 1,5 miesiąca czasem co miesiąc czasem co 36 dni.. tak skacze...

Zawsze warto iść do lekarza, choćby profilaktycznie.

Czy możesz iść sama- zdaje mi się, że tak, ale najlepiej chyba zapytać przy rejestracji/umawianiu się na wizytę, czy będzie wymagana obecność rodzica.

Książeczka ubezpieczeniowa chyba wystarczy.

[kamma14]

a co do drugiego pytania ktoś sie orientuje? bo jestem ciekawa?

[Frutti]

Napisane przez kasiabasiazosia

hej
mam 16 lat i miesiączkuję nieregularnie. wiem że w moim wieku może się jeszcze coś tam zmieniać,ale jednak miesiączkuję 4 ata i chyba powinno się już ustatkować.więc pójdę do ginekologa(będzie to moja pierwsza wizyta)
i mam kilka pytań bo wiem że sa na forum bardziej "doświadczone" w tym temacie
1) czy mogę iś tam sama?( nie będę prosić o tabletki antykoncepcyjne)
2) czy jeśli jednak okaże się...odpukać... że coś jest jednak naprawdę nie tak i będe potrzebować leków czy coś to będę musiała przyjść z mamą?
3)jesli pójdę na NFZ to jakie dokumenty będę potrzebować?(oprócz książeczki ubezpieczeniowej)


myślicie że powinnam z tym iśc czy w wieku 16 lat to jeszcze normalne? czasem mam okres co 1,5 miesiąca czasem co miesiąc czasem co 36 dni.. tak skacze...

1. Możesz iść sama, wystarczy Ci tylko dowód na to, że jesteś ubezpieczona, książeczka taka mała czy coś
2. Nie, nadal możesz być tam sama. Jesteś młodą kobietą i masz do tego prawo.
3. No to żadne, tylko książeczka jest Ci potrzebna.

Z takim problemem możesz iść do lekarza, chociaż faktycznie, w takim wieku i po 4 latach miesiączkowania, takie coś jeszcze mieści się w normie.

[kasiabasiazosia]

dzięki za odpowiedż
pójdę do lekarza!bo mnie to martwi a tak to jak się okaże że jest ok to przynajmniej nie będę się stresować
a jeszcze mam jedno pytanie: jesli np. dany ginekolog mi się "nie spodoba" (nie podpadnie mi do gustu, a chciałabym się jednak czuć komfortowo u takiego lekarza) a weżmie mi jakieś badania(cytologie czy cokolwiek)to wyniki przyjdą do niego,prawda? a jeśli nie będę chciała się dalej leczyć u danego ginekologa?

[Frutti]

Napisane przez kasiabasiazosia

dzięki za odpowiedż
pójdę do lekarza!bo mnie to martwi a tak to jak się okaże że jest ok to przynajmniej nie będę się stresować
a jeszcze mam jedno pytanie: jesli np. dany ginekolog mi się "nie spodoba" (nie podpadnie mi do gustu, a chciałabym się jednak czuć komfortowo u takiego lekarza) a weżmie mi jakieś badania(cytologie czy cokolwiek)to wyniki przyjdą do niego,prawda? a jeśli nie będę chciała się dalej leczyć u danego ginekologa?

Po pierwsze znajdź fajnego ginekologa w swoim mieście, wygoogluj, poszukaj w naszym wątku o dobrych ginekologach (jest na górze, w dziale ginekologia).
Po drugie wyniki badań można sprawdzić telefonicznie i to w większości przychodni.

[kasiabasiazosia]

Napisane przez Frutti

Po pierwsze znajdź fajnego ginekologa w swoim mieście, wygoogluj, poszukaj w naszym wątku o dobrych ginekologach (jest na górze, w dziale ginekologia).
Po drugie wyniki badań można sprawdzić telefonicznie i to w większości przychodni.

wiadomo że posprawdzam (już to zrobiłam), ale jednak co jednemu się spodoba ni ekoniecznie musi podejść drugiemu, stąd moje pytanie, bo chciałabym wiedzieć wszystko.
jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za odpowiedź

[Michalina83]

Myślę że w tym wieku i po 4 latach miesiączkowania to jeszcze hormony mogą ci się regulować. Z tego co czytałam kiedyś to do 7 pierwszych lat nie powinno się w ogóle ingerować w ten proces żadnym leczeniem.

Poza tym proponuje się dowiedzieć też czego oczekiwać od lekarza. Sama miałam problemy z uzyskaniem od ginekologa pomocy i badań czy czegokolwiek. Często czytam wątki i wiem że duzo kobiet ma podobne problemy i że niektórzy lekarze potrafią tylko recepty wypisywać. W przypadku nieregularnych miesiączek to powinno się przeprowadzić badania hormonalne, więc uważaj na takich lekarzy którzy będą cie chcieli leczyć bez badań. Chociaż i tak proponuje jeszcze odczekać te 2, 3 lata z podejmowaniem leczenia. Moze się samo unormuje.

[viki1988]

Napisane przez Frutti

Po pierwsze znajdź fajnego ginekologa w swoim mieście, wygoogluj, poszukaj w naszym wątku o dobrych ginekologach (jest na górze, w dziale ginekologia).
Po drugie wyniki badań można sprawdzić telefonicznie i to w większości przychodni.

Teoretycznie nie powinni przez telefon podawać wyników, bo jaką mają pewność ze osoba po drugiej stronie "kabla" jest tym za kogo się podaje, mogą natomiast podać informację że wyniki są do odebrania.
Ale tak czy siak same wyniki zwykle się odbiera w rejestracji, a nie u lekarza

[Lia89]

Dokładnie... Jeśli lekarz będzie Ci chciał wciskać antyki na uregulowanie, to pod żadnym pozorem się na to nie zgadzaj!!! W tym wieku to idiotyzm, do tego antyki nie leczą nieregularnych miesiączek.

I tak, możesz iść bez mamy, ale upewnij się, podobnie przy drugim pytaniu.

Cieszy mnie, że są dziewczyny w Twoim wieku, które tak myślą. Oby ich więcej!

[kamma14]

lekarz chyba nie moze przepisać tabletek anty 16-latce?

[bubciaa]

Ja też byłam pierwszy raz u gina jak miałam 16 lat, z powodu nieregularnych i bardzo bolących miesiączek. Zrobił badanie na poziom hormonów,na podstawie tego przepisał mi Luteinę i jakiś inny refundowany lek na regulację i wyrównanie poziomu jakiegoś tam hormonu, nie pamiętam którego. Proponował tabletki anty, ale nie chciałam wtedy jeszcze brać. Po pół roku wrócilo wszystko do normy, a teraz biorę antki, więc nie mam z tym problemów

Napisane przez kamma14

lekarz chyba nie moze przepisać tabletek anty 16-latce?

Dlaczego tak sądzisz? Jeżeli to ma być w celach zdrowotnych, a nie tylko w celu zabezpieczenia przed ciążą to dlaczego nie? A poza tym na opakowaniach nie ma napisane, że "stosowanie od 18 lat"...

Ginekolog to taki sam jak inny lekarz, do rodzinnego, dentysty i okulisty możesz w tym wieku iść sama, mamcia nie musi Cię za rączkę trzymać.
Więc czym prędzej rejestruj się na wizytę.

[Frutti]

Napisane przez bubciaa

Dlaczego tak sądzisz? Jeżeli to ma być w celach zdrowotnych, a nie tylko w celu zabezpieczenia przed ciążą to dlaczego nie? A poza tym na opakowaniach nie ma napisane, że "stosowanie od 18 lat"...

Ginekolog to taki sam jak inny lekarz, do rodzinnego, dentysty i okulisty możesz w tym wieku iść sama, mamcia nie musi Cię za rączkę trzymać.
Więc czym prędzej rejestruj się na wizytę.

Mylisz się hormony może brać jedynie osoba która skończyła 18 lat. W innym wypadku potrzebna jest zgoda rodzica. Przynajmniej na nfz, bo prywatnie to nic nie trzeba...
To, że nie ma napisane "stosowanie od 18 lat" to nie znaczy, że prawo jest inne.

[kasiabasiazosia]

a ile kosztuje badanie hormonów?bo czytałam że sporo a ja niestety nie mam tyle pieniędzy

[Michalina83]

Napisane przez bubciaa

Dlaczego tak sądzisz? Jeżeli to ma być w celach zdrowotnych, a nie tylko w celu zabezpieczenia przed ciążą to dlaczego nie? A poza tym na opakowaniach nie ma napisane, że "stosowanie od 18 lat"...

bo tabletki antykoncepcyjne nie leczą nieregularnych cyklów. Są pewne schorzenia do których wyleczenia używa się tabletek anty ale nie sa to nieregularne miesiączki. Lekarze często nadużywają przepisywania tabletek na wszelkie schorzenia. Warto żeby autorka miała tego świadomość jak pójdzie na wizytę.

[bubciaa]

Napisane przez Frutti

Mylisz się hormony może brać jedynie osoba która skończyła 18 lat. W innym wypadku potrzebna jest zgoda rodzica. Przynajmniej na nfz, bo prywatnie to nic nie trzeba...
To, że nie ma napisane "stosowanie od 18 lat" to nie znaczy, że prawo jest inne.

Pierwszy raz o tym słyszę, ale mogę być niedoinformowana. Ja zawsze chodziłam do gina na nfz i nigdy nie żądał ode mnie zgody rodziców na antki a zaczęłam je przyjmować 3 miesiące przed 18. No i mam antki z puli nierefundowanej co też może mieć znaczenie...
W sieci nie mogłam znaleźć info dotyczącego ograniczenia wiekowego dla tabletek, więc jakby ktoś znalazł to proszę o PM. ( jestem bardzo dociekliwa )
A jeśli wprowadziłam autorkę wątku w błąd to przepraszam

Zeby nie było że off, to kasiabasiazosia niech się uda do lekarza i wszystko się wypyta, nie ma się co bać!

[Frutti]

Napisane przez bubciaa

Pierwszy raz o tym słyszę, ale mogę być niedoinformowana. Ja zawsze chodziłam do gina na nfz i nigdy nie żądał ode mnie zgody rodziców na antki a zaczęłam je przyjmować 3 miesiące przed 18. No i mam antki z puli nierefundowanej co też może mieć znaczenie...
W sieci nie mogłam znaleźć info dotyczącego ograniczenia wiekowego dla tabletek, więc jakby ktoś znalazł to proszę o PM. ( jestem bardzo dociekliwa )
A jeśli wprowadziłam autorkę wątku w błąd to przepraszam

No to najwyraźniej jesteś niedoinformowana ja pierwszy raz u ginekologa byłam mając 17 rocznikowo lat (i nie było to aż tak dawno), po wizycie do gabinetu zaproszona została mama i musiała podpisać papierek, że wyraża zgodę na to, że będę brała hormony.

Refundacja/nierefundacja nie ma tu absolutnie nic do rzeczy. To bardziej jest zależne od lekarza i np. od tego czy ma umowę z jakimś koncernem farmaceutycznym i wciskając tabletki produkowane przez nich dostaje pieniądze od każdej recepty nie zważając na wiek pacjentki i jej zdrowie Normalny lekarz z powołania takiej głupoty nie zrobi, wciskając niepełnoletniej dziewczynie tabletki, której cykl nawet się dobrze nie wyregulował

Nie znalazłaś nic na ten temat w sieci, bo nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Chodzi o prawo.

[hannis]

kasiabasiazosia Nie jestem pewna czy książeczka zdrowia Ci wystarczy. Ja niedawno umawiałam się na zabieg i lekarz kazał mi przynieść dowód ubezpieczenia. Jeżeli pracujesz to zakład pracy powinien Ci taki wydać, a jeśli jesteś ubezpieczona przy rodzicach powinnaś pobrać taki dokument z właściwego urzędu gminy.

Ach, i co ważne: zaświadczenie jest ważne tylko przez miesiąc.

[Frutti]

Napisane przez hannis

kasiabasiazosia Nie jestem pewna czy książeczka zdrowia Ci wystarczy. Ja niedawno umawiałam się na zabieg i lekarz kazał mi przynieść dowód ubezpieczenia. Jeżeli pracujesz to zakład pracy powinien Ci taki wydać, a jeśli jesteś ubezpieczona przy rodzicach powinnaś pobrać taki dokument z właściwego urzędu gminy.

Ach, i co ważne: zaświadczenie jest ważne tylko przez miesiąc.

Przeczytałaś cały wątek? Obawiam się, że nie, skoro napisałaś takie coś.

Wyraźnie napisałyśmy i to kilka razy, że książeczki zdrowia nie są już w ogóle potrzebne, u żadnego lekarza, a ubezpieczenie to obowiązek.

[hannis]

Napisane przez Frutti

Przeczytałaś cały wątek? Obawiam się, że nie, skoro napisałaś takie coś.

Wyraźnie napisałyśmy i to kilka razy, że książeczki zdrowia nie są już w ogóle potrzebne, u żadnego lekarza, a ubezpieczenie to obowiązek.

Nie jestem pewna czy odpowiedź "książeczka taka mała czy coś" to /wyraźne napisanie i to kilka razy że książeczki zdrowia nie są już w ogóle potrzebne, u żadnego lekarza, a ubezpieczenie to obowiązek/, więc może najpierw Ty się zastanów czy jesteś w dobrym wątku

[Frutti]

Napisane przez hannis

Nie jestem pewna czy odpowiedź "książeczka taka mała czy coś" to /wyraźne napisanie i to kilka razy że książeczki zdrowia nie są już w ogóle potrzebne, u żadnego lekarza, a ubezpieczenie to obowiązek/, więc może najpierw Ty się zastanów czy jesteś w dobrym wątku

Nie Ty tu jesteś od pouczania, tylko ja

[fankapsychiatrii]

W zasadzie wystarczy dokument potwierdzający tożsamość (legitymacja uczniowska?) bo do 18 roku zycia podlega się obowiązkowemu ubezpieczeniu a właściwie to bezpłatnym świadczeniom zdrowotnym nawet gdy rodzice nie sa ubezpieczeni.
Jeśli chodzi o konieczność zgody rodzica na leczenie hormonalne to nie jest to zależne od tego czy wizyta refundowana jest przez NFZ czy odpłatna, tylko dokumentacja w przychodniach z zakontraktowanymi świadczeniami w ramach NFZ częściej podlega kontroli, a w prywatnym gabinecie nadal ryzyko ponosi lekarz. Konieczność wyrażenia zgody nie dotyczy tylko preparatów hormonalnych ale każdego leczenia farmakologicznego i zabiegów. To że ginekolodzy zlecając hormony częściej niż np.lekarz rodzinny przepisując leki na anginę wymagają zgody wynika z tego, że rodzinny często leczy krótkoterminowo i w chorobach ostrych gdzie nie ma czasu na wymaganie wizyty rodzica a niezastosowanie leków rodzi negatywne konsekwencje. Ginekolog zapisując antykoncepcję w ogóle nie leczy. Jeśli zapisuje preparat antykoncepcyjny, czy inny hormonalny to też jest czas na uzyskanie zgody bo odroczenie leczenia o parę dni nie ma tak negatywnych konsekwencji jak np.zaniechanie leczenia od razu zapalenia płuc.

[weronika200316]

[QUOTE=kasiabasiazosia;359 20394]hej
mam 16 lat i miesiączkuję nieregularnie. wiem że w moim wieku może się jeszcze coś tam zmieniać,ale jednak miesiączkuję 4 ata i chyba powinno się już ustatkować.więc pójdę do ginekologa(będzie to moja pierwsza wizyta)
i mam kilka pytań bo wiem że sa na forum bardziej "doświadczone" w tym temacie
1) czy mogę iś tam sama?( nie będę prosić o tabletki antykoncepcyjne)
2) czy jeśli jednak okaże się...odpukać... że coś jest jednak naprawdę nie tak i będe potrzebować leków czy coś to będę musiała przyjść z mamą?
3)jesli pójdę na NFZ to jakie dokumenty będę potrzebować?(oprócz książeczki ubezpieczeniowej)


Moim zdaniem powinnaś iść sprawdzić czy wszytko ok.
1. Musisz iść z mamą bo nie masz 18 lat. Podczas badania twoja mama może poczekać na poczekalni (jeśli ją o to poprosisz).
2. Tak będzisz musiała z mamą iść
3. Kalendarzyk miesiączkowy, karte zdrowia dziecka(bo nie masz 18 lat)