Czy mogę być w ciąży? Prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. XII

[Ciri32]

Przeprszam że to znowu ja ale bardzo się stresuje teraz. Mam mleczny nierozciągliwy śluz średnia ilość ale pozostawia śladu na bieliźnie. I teraz byłam w toalecie i zauważyłam na majtkach takie coś takie jakby delikatne różowe plamy 😔 bardzo mnie to zestresowało, na papierze nic nie było, sprawdzałam wcześniej później i w ogóle żadnego śladu 😔 nie wiem o co chodzi bardzo się stresuje 😔 wszystko sprawdzam, wstawiam wam zdjęcie może nie estetyczne ale trudno. Naczytałam się już wszystkiego i strasznie się trzęsę. bardzo się stresuje, na majtkach mam ślady wiadomo noszenia i te białe że śluzu 😔 bardzo się stresuje nie wiem co robić

[Ciri32]

Nie Widać tego jakoś bardzo ale jak się przyjrze to tak nie wiem o co chodzi bardzo się stresuje, ledwie to pisze, wzięłam tabletkę na uspokojenie ale czuję jak mi bije serce i że za chwilę będę miała atak paniki starsznie ciężko mi się oddycha, zrobiło mi się gorąco na twarzy i czuje że się za chwilę uduszę. Cała się trzęsę, jestem prawie sama w domu jak będzie to jak ostatnio to sama sobie nie poradzę nie mogę być sama bo czuję jakbym miała umrzeć za chwilę o co chodzi nie uprawiałam seksu nie było penetracji bardzo się stresuje

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Teraz będę sprawdzać papierem wszystko po 10 razy bardzo się stresuje chyba zaraz zemdleje ciężko mi oddychać

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cała się trzęse nie dam rady się uspokoić 😞

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Proszę odpiszcie mi coś proszę

[Aaneczkaa86]

Napisane przez Ciri32

Nie Widać tego jakoś bardzo ale jak się przyjrze to tak nie wiem o co chodzi bardzo się stresuje, ledwie to pisze, wzięłam tabletkę na uspokojenie ale czuję jak mi bije serce i że za chwilę będę miała atak paniki starsznie ciężko mi się oddycha, zrobiło mi się gorąco na twarzy i czuje że się za chwilę uduszę. Cała się trzęsę, jestem prawie sama w domu jak będzie to jak ostatnio to sama sobie nie poradzę nie mogę być sama bo czuję jakbym miała umrzeć za chwilę o co chodzi nie uprawiałam seksu nie było penetracji bardzo się stresuje

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Teraz będę sprawdzać papierem wszystko po 10 razy bardzo się stresuje chyba zaraz zemdleje ciężko mi oddychać

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cała się trzęse nie dam rady się uspokoić 😞

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Proszę odpiszcie mi coś proszę

Z tego jak opisujesz swoje zachowanie to masz ewidentne napady lękowe a to się leczy.
Postaraj się jak najszybciej umówić do psychiatry i to jeszcze przed wyjazdem.
Warto też pomyśleć o rozmowie z psychiatrą online jeśli termin na prywatną wizytę jest odległy.
Jakieś tabletki ziołowe typu melisa bez recepty na twoje napady nic nie dadzą.
Od tego ciągłego podcierania mogłaś uszkodzić skórę i przez to takie zabarwienie.
Przestań sobie wmawiać ciążę której nie ma a skup się na swoim zdrowiu psychicznym bo widać, że jesteś w rozsypce.
Przypuszczam, że mieszkasz z jakąś rodziną. Porozmawiaj koniecznie z nimi. Tobie potrzebna jest pomoc.
Jeśli nie możesz porozmawiać z rodziną zadzwoń na telefon zaufania

[Ciri32]

Bardzo źle się psychicznie czuje, wystraszyłam się tej plamki, nie podcieralam się tak bardzo często i strasznie się tym stresuje 😞 Cała się trzęsę do tej pory, właśnie biorę melisę i próbuje nad sobą zapanować. Już wkręciłam sobie i przeczytałam wszystkie możliwe fora o tym że to jakieś plamienie implantacyjne albo coś. Strasznie się stresuje próbuje się uspokajać niestety papierosami przez co wróciłam do nałogu. Czy w ogóle jest mozliwa owulacja jak mam taki śluz. Postaram się wykambinowac psychiatrę szybciej. Nie wiem co mi się dzieje, mam się nie martwić tą plamką od czego to 😞 nie wiem co mam że sobą zrobić,chce mi się płakać, nie wiem już sama bardzo się stresuje wiem że muszę do psychiatry ale bardzo się stresuje wszystko u siebie sprawdzam i cały czas analizuje a jeśli jednak coś było na tym palcu itd bardzo się stresuje 😞

[lightangel]

Te plamy mogą być spowodowane tym, że zbliżasz się do owulacji i szyjka macicy zaczyna się otwierać. Czasem zdarza się że w tym czasie pojawia się delikatne plamienie bo w szyjce macicy zostają jakieś pozostałości z okresu. Kolejne plamienia mogą się pojawić podczas owulacji i też nie są niczym niezwykłym.
Na 100% nie jest to krwawienie implantacyjne, nie robiłaś nic co prowadzi do ciąży + to nie czas na takie krwawienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Bardzo się stresuje 😔

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Bardzo się stresuje bo nigdy wcześniej tak nie miałam, no ale wykręciłam sobie że o mógł chłopak się dotknąć i jak mi włożył palce no to co już pisałam😔 no ale to jak

mogę zbliżać się do owulacji a jak mam śluz ten nierozciągliwy, tylko mleczny może czasami wodnisty nie wiem jak to określić to czy jest wszystko dobrze ?😔

[lightangel]

Tak, to normalny śluz niepłodny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Oki a Teraz mam 15 dzień cyklu jak dobrze liczę i niby powinnam mieć teraz owolucję sugeruje się apka no to jak mam taki śluz a nie ten rozciągliwy no to czy jest ok? Nie wiem już co myśleć, stresuje się że może owulację miałam wcześniej to znaczy w niedzielę czyli w 10 dniu cyklu a ja jej nie zauważyłam czy coś, ale nie miałam ani w sobie ani w niedzielę tego rozciągliwego śluzu tylko taki jak mam teraz, tylko później w niedzielę miałam "mokro" ale to że względu na pieszczoty z chłopakiem no i potem w poniedziałek rano, miałam taki mleczny taki jak teraz może trochę się rozciągał taki jakby pomieszany ale tylko rano, czy to mogło mi zostać po tym że się podnieciłam wcześniej w nocy itp. później w to znaczy w ciągu dnia już takiego czego nie było, i był taki jak mam do teraz czyli ten mleczny nierciagliwy, może trochę wodnisty nie wiem jak to określić. Strasznie się stresuje że to może owulacja była a ja nie zauważyłam no i jak w ten dzień miała ta sytuacja co opisałam że chłopak trzymał swojego penisa w dłoni przed wytryskiem a potem wziął ta rękę i dotknął mnie i wkładał mi palce do pochwy to coś się tam przeniosło i że to plamienie to od tego itp. Wytrysk miał miejsce w mojej buzi. Nie wiem strasznie się stresuje😔

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ciri32 nie ma najmniejszego znaczenia, kiedy masz owulację, bo przez seks oralny nie zachodzi się w ciążę.

Czy ktoś z twoich bliskich wie przez co w tym momencie przechodzisz?

[Aaneczkaa86]

I najlepiej odinstalować aplikacje przez nią tez Ci się miesza w głowie.
Organizm to nie maszyna wiec przestań co chwile patrzeć w jakąś apke
Melisa na twoje leki nic nie da.
Ten śluz nie różni się niczym od tego co miałaś we wcześniejszym cyklu.
Od tego co robisz z partnerem nie da się zajść w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

No tylko stresuje mnie że chłopak włożył mi palce do pochwy a przedtem dotykał swojego penisa zanim nastąpił wytrysk i że na nim coś było i przeniósł mi to na tych palcach itd. nikt nie wie tylko chłopak i to tak nie do końca 😞 No wiem że apka to nie jakiś super wyznacznik no ale jestem połowie cyklu prawie a nie mam tego rozciągliwego śluzu no i się stresuje😞

[lightangel]

To czy jesteś teraz w połowie cyklu będziesz mogła określić dopiero jak dostaniesz okres. Przez stres cykl mógł Ci się wydłużyć i może się okazać że to np. dopiero 1/3 a nie połowa cyklu.
I przestań analizować śluz na papuerze po każdym podtarciu bo nie tak prowadzi się obserwacje śluzu które mogą być miarodajnym wyznacznikiem etapu cyklu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Ciri32

Bardzo się stresuje bo nigdy wcześniej tak nie miałam, no ale wykręciłam sobie że o mógł chłopak się dotknąć i jak mi włożył palce no to co już pisałam😔

Albo miałaś, tylko nie zwracałaś na to uwagi.

Napisane przez Ciri32

No wiem że apka to nie jakiś super wyznacznik no ale jestem połowie cyklu prawie a nie mam tego rozciągliwego śluzu no i się stresuje😞

Wywal tę aplikację.

Napisane przez lightangel

To czy jesteś teraz w połowie cyklu będziesz mogła określić dopiero jak dostaniesz okres. Przez stres cykl mógł Ci się wydłużyć i może się okazać że to np. dopiero 1/3 a nie połowa cyklu.
I przestań analizować śluz na papuerze po każdym podtarciu bo nie tak prowadzi się obserwacje śluzu które mogą być miarodajnym wyznacznikiem etapu cyklu.

[Ciri32]

No nie wiem na papierze nic nie było tylko taki ślad na bieliźnie jak się przyjrzeć. Dlatego tak się zestresowałam. No wiem że nie uprawiałam seksu ale zestresowałam się tak jak pisałam że chłopak siebie dotknął a potem mnie i że może miał na penisie prejakulat albo może mu się wydzieliła sperma jeszcze przed wytryskiem i on tego dotknął palcami i że mi to przeniósł do pochwy. Będę próbować być spokojna ale różnie mi to wychodzi. Stres mi może przesunąć owulację na później ? A może była wcześniej 😔 bardzo się stresuje

[Aaneczkaa86]

Stres, leki, zmiana diety itp mogą rozregulowac cykl menstruacyjny wiec ta apka co masz w telefonie to jest Ci niepotrzebna. Jeszcze dodatkowy stres u Ciebie powoduje.
Ślad na bieliźnie mógł być od ciągłego sprawdzania i podcierania. Mogło dojść do podrażnienia skóry. Jest też tak ze w okresie okoloowulacyjnym może wystąpić plamienie to tez jest normalne.
To w którym dniu cyklu jesteś liczysz od dnia pojawienia się ostatniej miesiączki
Plemniki nie latają w powietrzu a do przeżycia potrzebują odpowiednich warunków temperatura wilgotność i pH
Od tego co piszesz po raz enty Ci piszemy ze nie można zajść w ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

No okej, no to dzisiaj wychodzi że mam 16 dzień cyklu. Po prostu mnie to zestresowało i stresuje że no nie mam tego takiego śluzu rozciągliwego tylko ten mleczny i no nie wiem czy mi się to przesunęło czy coś 😔 no wiem piszecie mi o tym, ja napisałam wszystko niczego nie ukrywam, od tamtego czasu nie miałam nawet kontaktu z chłopakiem. Ale no wiadomo moja głowa swoje, różne wersje już wymyślam itd i to naprawdę dużo różnych wersji że coś tam mogło być na tym palcu. Może jestem niedoedukowana nie wykluczam, główną wiedzę mam z internetu a tam różne rzeczy ludzie piszą i nie wiadomo co jest prawdą a potem człowiek się nakreci i koniec.

[theali]

Napisane przez Ciri32

No okej, no to dzisiaj wychodzi że mam 16 dzień cyklu. Po prostu mnie to zestresowało i stresuje że no nie mam tego takiego śluzu rozciągliwego tylko ten mleczny i no nie wiem czy mi się to przesunęło czy coś 😔

BARDZO prawdopodobne, że się przesunęło (opóźniło).

Napisane przez Ciri32

No nie wiem na papierze nic nie było tylko taki ślad na bieliźnie jak się przyjrzeć.

Przy obserwacjach cyklu nie analizuje się śladów wydzieliny na bieliźnie.

[Ciri32]

No rozumiem, ale tak się zestresowałam że i cały czas myślę że a może owulacja była w niedzielę czy poniedziałek a ja jakoś tego nie zauważyłam, że może był ten śluz rozciągliwy a ja nie zwróciłam uwagi czy coś już sama nie wiem i sama siebie coraz bardziej stresuje, jeszcze ten ślad wczoraj na bieliźnie przez to już kompletnie się zestresowałam😞 już każdy dzień sobie przypominam i analizuję czy może nic nie było 😞 i że może jak była owulacja wcześniej to że coś się przeniosło na tym palcu i że to plamienie to od tego i w ogóle 😞zeswiruje cokolwiek podbije robić to cały czas towarzyszą mi myśli o tym , albo zastanowianie się czy nie miałam wcześniej owulacji, jaki miałam śluz, że a może mam cykl bezowulacyjny no ale skąd ten ślad na bieliźnie tyle mam myśli że to masakra😞bardzo się stresuje i to nie mija😞

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Ciri32

No rozumiem, ale tak się zestresowałam że i cały czas myślę że a może owulacja była w niedzielę czy poniedziałek a ja jakoś tego nie zauważyłam, że może był ten śluz rozciągliwy a ja nie zwróciłam uwagi czy coś już sama nie wiem i sama siebie coraz bardziej stresuje, jeszcze ten ślad wczoraj na bieliźnie przez to już kompletnie się zestresowałam już każdy dzień sobie przypominam i analizuję czy może nic nie było i że może jak była owulacja wcześniej to że coś się przeniosło na tym palcu i że to plamienie to od tego i w ogóle zeswiruje cokolwiek podbije robić to cały czas towarzyszą mi myśli o tym , albo zastanowianie się czy nie miałam wcześniej owulacji, jaki miałam śluz, że a może mam cykl bezowulacyjny no ale skąd ten ślad na bieliźnie tyle mam myśli że to masakrabardzo się stresuje i to nie mija

Ekspertem nie jestem, ale chyba sprawdzanie sluzu to metoda "kalendarzyka malzenskiego" Ktora jest baaaardzo zawodna, bo organizm nie jest idealny, po prostu.
Ta wydzielina to moze znak jakiejs infekcji intymnej, czy cos. Czasem zdarza sie ze cos sie zje i moze to wplynac na kolor moczu, stolca, to moze i innych plynow ustrojowych? Jako laik tak rozumuje.

Nie stresuj sie na zapas, sprobuj z tym psychiatra prywatnie, bo na nfz sie naczekasz. Do tego masz ten wykazd. Nie wiem czy rekreacyjny czy sluzbowy czy co, ale przy tym jak sie stresujesz na pewno nie bedzie udany, wrecz pokusze sie o stwierdzenie, ze moze okazac sie porazka.

Zamiast czytac miliony stron, odluz fora, aplikacje odinstaluj (ja sama mam, ale korzystam wylacznie z funkcji kalendarzyka do notowania okresu) i przestan analizowac, przestan sobie wmawiac, ze jestes w ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Yellow_Cherry

Ekspertem nie jestem, ale chyba sprawdzanie sluzu to metoda "kalendarzyka malzenskiego" Ktora jest baaaardzo zawodna, bo organizm nie jest idealny, po prostu.

Nie. "Kalendarzyk" to "kalendarzyk", metoda uwzględniająca wyliczenia "plus minus" na podstawie samej długości cyklu, jak aplikacja przez którą Ciri niepotrzebnie bardziej się stresuje.

Metody uwzględniające obserwacje śluzu (i nie tylko - temperatury, szyjki macicy) to nie jest kalendarzyk. I mają bardzo wysoką skuteczność, pod warunkiem że dobrze się je zna.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez theali

Nie. "Kalendarzyk" to "kalendarzyk", metoda uwzględniająca wyliczenia "plus minus" na podstawie samej długości cyklu, jak aplikacja przez którą Ciri niepotrzebnie bardziej się stresuje.

Metody uwzględniające obserwacje śluzu (i nie tylko - temperatury, szyjki macicy) to nie jest kalendarzyk. I mają bardzo wysoką skuteczność, pod warunkiem że dobrze się je zna.

Dlatego podkreslilam ze ekspertem nie jestem i na pewno ktos ma wieksza wiedze. W kazdym badz razie przy takim stresie uwazam ze bez sensu jest tak wszystko non stop sprawdzac, bo Ciri jeszcze bardziej sie nakreca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Yellow_Cherry

Dlatego podkreslilam ze ekspertem nie jestem i na pewno ktos ma wieksza wiedze. W kazdym badz razie przy takim stresie uwazam ze bez sensu jest tak wszystko non stop sprawdzac, bo Ciri jeszcze bardziej sie nakreca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, szczególnie że obserwacje śluzu prowadzi się zupełnie inaczej. Wydzieliny na bieliźnie czy papierze toaletowym nie mają żadnego znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

No pewnie macie racie ja obserwuję tylko to co widzę na papierze. No ale tak się stresuje że chłopak miał coś na palcu i włożył mi to do pochwy że nie umiem sobie z tym poradzić 😞 Stresuje się że może wtedy była owulacja albo dzień lub dwa po, ale nie miałam wtedy takiego uczucia mokrości i tego rozciągliwego śluzu ani dzień wcześniej ani w niedzielę właśnie, ani też w poniedziałek,chyba raczej bym to zauważyła bo zawsze to widziałam po podtarciu się czy coś, miałam tak średnio tego mlecznego śluzu,może we wtorek raz mi się milimetr rozciągnął na 1 cm, i do teraz mam taki mleczny ale też się stresuje bo wczoraj właśnie jak dłużej chodziłam to miałam takie lekkie uczucie mokrości właśnie od tego mlecznego śluzu ale to było raz w ciągu dnia, i dzisiaj też jest go troszkę nie wiem co mam o tym myśleć 😞😞 jestem tak zestresowana że czasami nie czuje nóg od kolan w dół, mam wrażenie że całe mi drżą. Nie wiem już sama czy owulację mogłam mieć jakoś wcześniej czy co, czy mi się ona przesuwa, czy mam cykl bezowulacyjny czy jak 😞 nie wiem już naprawdę chodzę tylko i sprawdzam co godzinę czy dwie. Jak mi się wydaje że mam za dużo tego śluzu mlecznego to też się strasznie stresuje 😞 naprawdę się stresuje😞

[Aaneczkaa86]

To przestań co godzinę latać do kibla i się podcierac.
Nie masz osoby w domu z którą możesz porozmawiać o swoim stanie
Niby piszesz ze nasze uwagi do ciebie docierają ale jakoś tego nie widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Rozumiem ten stres, ale miesiąc temu też płakałaś i od razu po okresie zaczęłaś pieszczoty z chłopakiem. Wtedy nie myślałaś o tym ? Będziesz tak co miesiąc, spotykać się po okresie, i płakać aż do następnego ? Ile masz lat ? Masz prawo jazdy, palisz papierosy- a nie możesz się wybrać do lekarza na badanie krwi ? Lub wtedy- po test ciążowy ? Nie zajdziesz w ciążę od włożenia palca ! Nawet jeśli na nim coś się znajdowało. Ile można powtarzać... Przestań czytać głupoty w internecie, lub zacznij od czytania tego jak trudno jest zajść w ciążę !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciri32]

Po prostu się bardzo stresuje. Przepraszam nie chciałam was zdenerwować..

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Ciri32

Po prostu się bardzo stresuje. Przepraszam nie chciałam was zdenerwować..

Nie chodzi o to czy denerwujesz czy nie, ale prosisz o rady, slowa wsparcia, dostajesz je, wyjasniane sensownie, a ciagle w kolko temu przeczysz i zaczynasz od nowa, ze chcesz zapewnienia ze jest dobrze. Dostalas mnostwo rad, a piszesz tak jakbys zostala zignorowana.
Przede wszystkim idz do psychiatry (lekami sie nie przejmuj, bo na rynku jest tyle dostepnych ze na pewno dobierze cos, co nie utrudni ci zycia), idz do ginekologa po antykoncepcje, i moze podziel sie z chlopakiem problemem zeby mial pelny oglad sytuacji, to i on na pewno wtedy bedzie bardziej zwracal uwage na to co robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolek0000]

Ja przez pierwsze 4 czy nawet 5 miesięcy mialam straszne skurcze lydek i stóp. Teraz nic takiego się nie zdarza. Więc trzeba czekać

[Ciri32]

Dobrze postaram się, po prostu raz się uspokoję a raz myśli rozsadzają mi głowę 😞 nie chciałam was denerwować, po prostu trochę się tego wszystkiego przestraszyłam i zestresowałam 😞

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ciri32

Dobrze postaram się, po prostu raz się uspokoję a raz myśli rozsadzają mi głowę 😞 nie chciałam was denerwować, po prostu trochę się tego wszystkiego przestraszyłam i zestresowałam 😞

Spokojnie. Nie ty pierwsza przez coś takiego tutaj przechodzisz. Natomiast faktycznie twój przypadek jest frustrujący, bo chciałybyśmy ci pomóc, ale nie mamy jak. Musisz sama to zrobić. Porozmawiać z kimś bliskim o sytuacji, iść do psychiatry.