Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część V

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Co myslicie o tej bluzce? Materiał koszulowy, rękaw oczywiście do podwinięcia na 3/4. I butach, niekoniecznie do bluzki

Interesujące i buty i bluzka.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Kurcze chciałabym jakoś ograć ten instagramowy styl (właśnie taki jak te buty), ale cóż… to nie jest moja najmocniejsza strona. Nie mam 175 i 50kg, żeby wyglądać w czymkolwiek zgrabnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie się akurat cięższe buty na Tobie podobają.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez chimay

Mnie się akurat cięższe buty na Tobie podobają.

Mnie tez. Na mnie tez mi się podobają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Buty ciężkie mi pasują. O wiele bardziej niż delikatne. W mokasynach wyglądam po prostu śmiesznie. Kliknęłam brązowe i beżowe bojówki, spróbuję je zestawić z tymi jasnymi butami. Chciałabym jakiś płaszcz, który by do tego pasował, ale chyba zostanie mi kurtka puffer. Jaka to powinna choć trochę przełamywać torebka… tu mam pustkę.
No i „ehh” do takiego wojskowego dołu fajnie by wyglądało coś bardziej miękkiego na górę, a tu

Przyszło dziś kilka rzeczy, zaraz pomierzę. A bluzkę chyba kliknę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chimay]

Pani_Robot, mi się wydaje, że Kibbe nie ma Ci wiele do zaoferowania w kwestii zbudowania własnego stylu. Bo w tym systemie nie chodzi o style tylko o indywidualne linie. Na ich bazie można budować każdy styl. Osoby reprezentujące to samo ID mogą nosić całkiem inne style i w wielu przypadkach nie wyglądyłby nawet tak samo dobrze, jakby się wymieniły ciuchami. Może Taylor Swift wyglądałaby dobrze w outfitach Tildy Swinton, ale czy Tilda dobrze wyglądałby w tym KLIK?

A już zwłaszcza w przypadku FG to ID mogą reprezentować osoby o skrajnie różnych sylwetkach. Więc wychodząc z ogólnych zaleceń Kibbe to jedyne zasady, które są wspólne to niewydłużanie się, skracane długości rękawów, spodni, przecinanie poziomu, łączenie różnych faktur, wzorów, wyraźne akcesoria. Reszta jest kwestią uzania i ewentualnie innych systemów, które biorą pod uwagę także wrażenia płynące m.in. z twarzy.

[Pani_Robot]

Tak, wydaje mi się, że muszę znaleźć jeszcze kilka krojów, które są dla mnie korzystne i z tego budować po swojemu. Szczególnie coś z okryć wierzchnich.
Ukochałam sobie na ten sezon brąz. Miałam rano wenę, wrzuciłam jakieś próby zestawów. Spodnie dzwony i sweter to nowe przymiarki. Tak samo bluzka ruda, ale jest za mała i z kiepskiego materiału.

Wrzuciam też wcześniej makijaż i zapomniałam o tym napisać.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Tak, wydaje mi się, że muszę znaleźć jeszcze kilka krojów, które są dla mnie korzystne i z tego budować po swojemu. Szczególnie coś z okryć wierzchnich.
Ukochałam sobie na ten sezon brąz. Miałam rano wenę, wrzuciłam jakieś próby zestawów. Spodnie dzwony i sweter to nowe przymiarki. Tak samo bluzka ruda, ale jest za mała i z kiepskiego materiału.

Wrzuciam też wcześniej makijaż i zapomniałam o tym napisać.

Ty ukochałaś sobie brązy, a brązy ukochały sobie Ciebie - bardzo mi się podoba Kolory Prawdziwej Jesieni to zdecydowanie jest "to". Aż promieniejesz.
Tak sobie myślę, że możesz mieć Baśniowy. Różnica na plus w stosunku np. do czerni jest porażająca. Tzn., czerni bym całkiem nie odrzucała, ale zdecydowanie łączyła z jesiennymi kolorami. (Ciepłe Jesienie, mam wrażenie, że wyglądają zbyt surowo w czerni.)Pomyśl też o noszeniu częściej przyciemnionego złota.

[Lojra]

Napisane przez Pani_Robot

Tak, wydaje mi się, że muszę znaleźć jeszcze kilka krojów, które są dla mnie korzystne i z tego budować po swojemu. Szczególnie coś z okryć wierzchnich.
Ukochałam sobie na ten sezon brąz. Miałam rano wenę, wrzuciłam jakieś próby zestawów. Spodnie dzwony i sweter to nowe przymiarki. Tak samo bluzka ruda, ale jest za mała i z kiepskiego materiału.

Wrzuciam też wcześniej makijaż i zapomniałam o tym napisać.

Świetnie wyglądasz zarówno w tych kolorach jak i stylówkach! Dzwony są minimalnie za długie, bo trochę się zaginają, ale i tak wyglądasz super, a to połącznie z kapeluszem Stylówka instagramowa (ja bym ją nazwała Stylizacja na lotnisko ) tylko potwierdza, że jesteś FG, bo nie wyobrażam sobie aby inny typ tak dobrze wyglądał w tym miszmaszu, jak ty

[Pani_Robot]

Dziękuję
Też czuję się w brązach Czerń bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości - kroju, materiału, sylwetki (ale słyszałam, że nie do końca wyszczupla, bo odcina kształt od otoczenia - tu lepszy jest granat np). Stąd moje ukochanie dla niej, ale wiem, że nie jest dla jesieni. Niestety te wszystkie asymetryczne wycinanki w klimacie karmazynowego robią w czerni, bieli, czaaasem beżach/kremach i koniec. Raz na rok trafi się kolor. Często też niestety są to ciuchy jakości, którą obroni tylko ciemny kolor i po prawdzie nie ma alternatywy.
Jestem przeszczęśliwa, że tej jesieni zdecydowano się wyprodukować tyle brązowych ubrań, bo ani w SH ich specjalnie nie widuję, ani w outletach z poprzednimi kolekcjami, ani nie mogłam ich trafić rok temu.

Lojra tak tak, one są podwiniete na szybko Bo oczywiście uszyte na pełnowymiarowe osoby

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Dziękuję
Też czuję się w brązach Czerń bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości - kroju, materiału, sylwetki (ale słyszałam, że nie do końca wyszczupla, bo odcina kształt od otoczenia - tu lepszy jest granat np). Stąd moje ukochanie dla niej, ale wiem, że nie jest dla jesieni. Niestety te wszystkie asymetryczne wycinanki w klimacie karmazynowego robią w czerni, bieli, czaaasem beżach/kremach i koniec. Raz na rok trafi się kolor. Często też niestety są to ciuchy jakości, którą obroni tylko ciemny kolor i po prawdzie nie ma alternatywy.
Jestem przeszczęśliwa, że tej jesieni zdecydowano się wyprodukować tyle brązowych ubrań, bo ani w SH ich specjalnie nie widuję, ani w outletach z poprzednimi kolekcjami, ani nie mogłam ich trafić rok temu.

Lojra tak tak, one są podwiniete na szybko Bo oczywiście uszyte na pełnowymiarowe osoby

Jesienie moim zdaniem bardzo tracą wizualnie na nadużywaniu czerni i szarości Brązy we wszelkich wariantach (w zależności od podtypu oczywiście) to tak bardzo "ich" kolory, że nie ma moim zdaniem sensu chować się za szarościami. Nawet Ciemna Jesień według mnie traci na nadmiarze czerni. Za to od stóp do głów w odcienie brązu - zdecydowanie jestem za taką opcją Za to czerń jako łącznik z innymi kolorami jak najbardziej może być. Szarość podobnie.

Napisane przez Lojra

Świetnie wyglądasz zarówno w tych kolorach jak i stylówkach! Dzwony są minimalnie za długie, bo trochę się zaginają, ale i tak wyglądasz super, a to połącznie z kapeluszem Stylówka instagramowa (ja bym ją nazwała Stylizacja na lotnisko ) tylko potwierdza, że jesteś FG, bo nie wyobrażam sobie aby inny typ tak dobrze wyglądał w tym miszmaszu, jak ty

Ja nawet nie zwróciłam uwagi, tak byłam pod wrażeniem doboru kolorystyki pod swój typ Oj, Greta zdecydowanie nie docenia siły analizy kolorystycznej. Zdecydowanie nie ma według mnie sensu ustalać Ethereali bez ustalenia typu kolorystycznego czy rozmieniać się z tym na drobne. Na przykład Lojrze mogłabym na siłę dokleić Karmazynowy, ale w sumie po co, skoro wiem, że w swoich kolorach rozkwita, ma zdecydowanie Baśniowe rysy i to jest estetyka idealnie dla niej. Wiedząc to, nie ma moim zdaniem sensu jeszcze doszukiwać się nie wiadomo czego w wyglądzie i w aurze danej osoby i rozbijać poszczególne aspekty urody na czynniki pierwsze i przydzielać jeszcze z pięć czy sześć Ethereali. Trójka to już według mnie max, żeby ukierunkować daną osobę.

[malgo96]

Napisane przez Pani_Robot

Dziękuję
Też czuję się w brązach Czerń bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości - kroju, materiału, sylwetki (ale słyszałam, że nie do końca wyszczupla, bo odcina kształt od otoczenia - tu lepszy jest granat np). Stąd moje ukochanie dla niej, ale wiem, że nie jest dla jesieni. Niestety te wszystkie asymetryczne wycinanki w klimacie karmazynowego robią w czerni, bieli, czaaasem beżach/kremach i koniec. Raz na rok trafi się kolor. Często też niestety są to ciuchy jakości, którą obroni tylko ciemny kolor i po prawdzie nie ma alternatywy.
Jestem przeszczęśliwa, że tej jesieni zdecydowano się wyprodukować tyle brązowych ubrań, bo ani w SH ich specjalnie nie widuję, ani w outletach z poprzednimi kolekcjami, ani nie mogłam ich trafić rok temu.

Lojra tak tak, one są podwiniete na szybko Bo oczywiście uszyte na pełnowymiarowe osoby

Świetne stylizacje i w ogóle makijaż + kolczyki + kapelusz robią robotę, chyba bym nosiła cały czas, super wyglądasz.
Gdybym musiała się do czegoś przyczepić to do koloru butów, poszukała bym beżowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88972285]Jesienie moim zdaniem bardzo tracą wizualnie na nadużywaniu czerni i szarości Brązy we wszelkich wariantach (w zależności od podtypu oczywiście) to tak bardzo "ich" kolory, że nie ma moim zdaniem sensu chować się za szarościami. Nawet Ciemna Jesień według mnie traci na nadmiarze czerni. Za to od stóp do głów w odcienie brązu - zdecydowanie jestem za taką opcją Za to czerń jako łącznik z innymi kolorami jak najbardziej może być. Szarość podobnie.

Ja nawet nie zwróciłam uwagi, tak byłam pod wrażeniem doboru kolorystyki pod swój typ Oj, Greta zdecydowanie nie docenia siły analizy kolorystycznej. Zdecydowanie nie ma według mnie sensu ustalać Ethereali bez ustalenia typu kolorystycznego czy rozmieniać się z tym na drobne. Na przykład Lojrze mogłabym na siłę dokleić Karmazynowy, ale w sumie po co, skoro wiem, że w swoich kolorach rozkwita, ma zdecydowanie Baśniowe rysy i to jest estetyka idealnie dla niej. Wiedząc to, nie ma moim zdaniem sensu jeszcze doszukiwać się nie wiadomo czego w wyglądzie i w aurze danej osoby i rozbijać poszczególne aspekty urody na czynniki pierwsze i przydzielać jeszcze z pięć czy sześć Ethereali. Trójka to już według mnie max, żeby ukierunkować daną osobę.[/QUOTE]Ja szczerze jakoś nie mogę ugryźć tego Baśniowego na co dzień. Jak macie jakieś pomysły i inspiracje na codzienne stylizacje biorąc pod uwagę fakt, że jestem najprawdopodobniej G to chętnie przyjmę

Zamówiłam dziś czapki na zimę takie trochę retro, zobaczymy co z tego będzie... Mam trochę obawy, że będą za duże, bo są w większości wełniane i takie już "uformowane", a ja mam małą głowę i jak kiedyś mierzyłam tego typu czapki to były za duże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pani_Robot

Dziękuję
Też czuję się w brązach Czerń bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości - kroju, materiału, sylwetki (ale słyszałam, że nie do końca wyszczupla, bo odcina kształt od otoczenia - tu lepszy jest granat np). Stąd moje ukochanie dla niej, ale wiem, że nie jest dla jesieni. Niestety te wszystkie asymetryczne wycinanki w klimacie karmazynowego robią w czerni, bieli, czaaasem beżach/kremach i koniec. Raz na rok trafi się kolor. Często też niestety są to ciuchy jakości, którą obroni tylko ciemny kolor i po prawdzie nie ma alternatywy.
Jestem przeszczęśliwa, że tej jesieni zdecydowano się wyprodukować tyle brązowych ubrań, bo ani w SH ich specjalnie nie widuję, ani w outletach z poprzednimi kolekcjami, ani nie mogłam ich trafić rok temu.

Lojra tak tak, one są podwiniete na szybko Bo oczywiście uszyte na pełnowymiarowe osoby

Stylizacja 1, instagramowa i 2- super, najlepsze bardzo fajna tez 4, podoba mi sie to połączenie żakietu, dzwonow i golfu. Zgadzam się, ze kapelusz bardzo pasuje. Bardzo fajna tez dlugosc włosów i fryzura ze stylizacji 1 tez bardzo mi sie podoba.
Makijaż bardzo ładny, moze jedynie wybrałabym troche ciemniejszą szminkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Ja szczerze jakoś nie mogę ugryźć tego Baśniowego na co dzień. Jak macie jakieś pomysły i inspiracje na codzienne stylizacje biorąc pod uwagę fakt, że jestem najprawdopodobniej G to chętnie przyjmę

Zamówiłam dziś czapki na zimę takie trochę retro, zobaczymy co z tego będzie... Mam trochę obawy, że będą za duże, bo są w większości wełniane i takie już "uformowane", a ja mam małą głowę i jak kiedyś mierzyłam tego typu czapki to były za duże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A myślałaś nad czymś w klimacie Dark Academia? Baśniowy nie oznacza, że musisz się stroić w steampunkowe akcesoria czy nosić teatralne kostumy.
https://pl.pinterest.com/pin/7529524367084502/

[Pani_Robot]

Dzisiaj mi IG pokazał profil Gabrieli Galos, też stylistki. Podobały mi się jej sklepowe przymiarki w dzisiejszym, tzn wczorajszym stories. Poobserwuję, bo mam duży problem, żeby wymyślić coś innego niż bluzka, zwykłe buty, długie spodnie Jeśli prawie do 40 tego nie opanowałam, to może jednak potrzebuję pomocy.

Małgo myślałam nad butami, ale nie miałam odpowiedniego kroju w innych kolorach.
Celestine wybrałam najbardziej neutralną, bo nienawidzę umalowanych ust u siebie. Mam kąciki w dół gdy tylko rozluźnię mięśnie. Myślę o permanentnym ust, ale też neutralu.

Lojra ten pomysł Maggie z Dark Academia może być bardzo dobry. Zajrzałam sobie w google co to za styl.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88972676]A myślałaś nad czymś w klimacie Dark Academia? Baśniowy nie oznacza, że musisz się stroić w steampunkowe akcesoria czy nosić teatralne kostumy.
https://pl.pinterest.com/pin/7529524367084502/[/QUOTE]Podoba mi się nawet nie wiedziałam, że jest taki styl, dark academia kojarzę tylko z playlist na spotify Poprzeglądam sobie inspiracje na pinterest, może uda mi stworzyć jakaś stylówkę z tego co mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Podoba mi się nawet nie wiedziałam, że jest taki styl, dark academia kojarzę tylko z playlist na spotify Poprzeglądam sobie inspiracje na pinterest, może uda mi stworzyć jakaś stylówkę z tego co mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki tak myślałam, bo summa summarum, jest to dość prosty styl bazujący na wygodzie i prostych fasonach. Taka sportowa klasyka z nutką retro w jesiennych kolorach Maria z USK też go kiedyś opisywała na blogu. Zrezygnowałabym tylko z pasków na rzecz kraty w Twoim przypadku i tak jak w przypadku Pani Robot, skupiłabym się na łączeniu ze sobą pasujących odcieni brązu, czerni jako dodatkowym kolorze, ecru jako najjaśniejszym. Ale brązy zdecydowanie jako pierwszoplanowy kolor.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Tak, wydaje mi się, że muszę znaleźć jeszcze kilka krojów, które są dla mnie korzystne i z tego budować po swojemu. Szczególnie coś z okryć wierzchnich.
Ukochałam sobie na ten sezon brąz. Miałam rano wenę, wrzuciłam jakieś próby zestawów. Spodnie dzwony i sweter to nowe przymiarki. Tak samo bluzka ruda, ale jest za mała i z kiepskiego materiału.

Wrzuciam też wcześniej makijaż i zapomniałam o tym napisać.

Wszystkie stylówki bardzo udane. Najbardziej podobają mi się 2, 3 i 4. Instagramowa mi nie leży z powodu spodni, bardzo nie lubię dresów, ale to moje prywatne uprzedzenie.
Kapelusz to moim zdaniem Twój statement piece. Jestem też ciekawa, jakbyś wyglądała w kowbojkach, albo butach inspirowanych na kowbojki, tylko może nie z kapeluszem, żeby nie było zbyt stereotypowo.

Napisane przez Pani_Robot

Niestety te wszystkie asymetryczne wycinanki w klimacie karmazynowego robią w czerni, bieli, czaaasem beżach/kremach i koniec. Raz na rok trafi się kolor. Często też niestety są to ciuchy jakości, którą obroni tylko ciemny kolor i po prawdzie nie ma alternatywy.

Tak jak piszesz, konkretne style są powiązane z konkretnymi kolorami i w wielu przypadkach ich zmiana nie będzie wyglądać dobrze. No a często to nawet nie da się znaleźć konkretnych ciuchów w innych kolorach niż przypisane danemu stylowi.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88972285]
Oj, Greta zdecydowanie nie docenia siły analizy kolorystycznej. Zdecydowanie nie ma według mnie sensu ustalać Ethereali bez ustalenia typu kolorystycznego czy rozmieniać się z tym na drobne. Na przykład Lojrze mogłabym na siłę dokleić Karmazynowy, ale w sumie po co, skoro wiem, że w swoich kolorach rozkwita, ma zdecydowanie Baśniowe rysy i to jest estetyka idealnie dla niej. Wiedząc to, nie ma moim zdaniem sensu jeszcze doszukiwać się nie wiadomo czego w wyglądzie i w aurze danej osoby i rozbijać poszczególne aspekty urody na czynniki pierwsze i przydzielać jeszcze z pięć czy sześć Ethereali. Trójka to już według mnie max, żeby ukierunkować daną osobę.[/QUOTE]

Chyba nie do końca, zwłaszcza jak masz do czynienia z takimi przypadkami jak ja. Biorąc za punkt wyjścia AK, to ja powinnam mieć mocne księżycowy i różany, a jedyne co mnie łączy z tymi bardzo yinowymi E to kolory szary i róż, poza tym absolutnie nic.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Wszystkie stylówki bardzo udane. Najbardziej podobają mi się 2, 3 i 4. Instagramowa mi nie leży z powodu spodni, bardzo nie lubię dresów, ale to moje prywatne uprzedzenie.
Kapelusz to moim zdaniem Twój statement piece. Jestem też ciekawa, jakbyś wyglądała w kowbojkach, albo butach inspirowanych na kowbojki, tylko może nie z kapeluszem, żeby nie było zbyt stereotypowo.



Tak jak piszesz, konkretne style są powiązane z konkretnymi kolorami i w wielu przypadkach ich zmiana nie będzie wyglądać dobrze. No a często to nawet nie da się znaleźć konkretnych ciuchów w innych kolorach niż przypisane danemu stylowi.



Chyba nie do końca, zwłaszcza jak masz do czynienia z takimi przypadkami jak ja. Biorąc za punkt wyjścia AK, to ja powinnam mieć mocne księżycowy i różany, a jedyne co mnie łączy z tymi bardzo yinowymi E to kolory szary i róż, poza tym absolutnie nic.

Nie powiedziałabym - Tobie właśnie jest lepiej w energetycznych kolorach niż w szarościach. Oczywiście Energetycznych w ramach swojego typu. Pamiętam jak kiedyś wstawiłaś stylizację w kolorach Jasnej Wiosny, właśnie tych najżywszych i było bardzo, bardzo dobrze. Podobnie jak w przypadku Pani Robot i Lojry, unikałabym nadmiaru szarości w Twoim przypadku, bo efekt jest zbyt ciężki. Różowy jest ok. I pokombinowałabym z odcieniami bieli wraz ze złotymi dodatkami (Słoneczny). Wydaje mi się, że w SE masz zawarte Noble a w Energetycznym Youthful. Księżycowego nie będziesz mieć, masz zbyt wyrazistą urodę.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88972998]Nie powiedziałabym - Tobie właśnie jest lepiej w energetycznych kolorach niż w szarościach. Oczywiście Energetycznych w ramach swojego typu. Pamiętam jak kiedyś wstawiłaś stylizację w kolorach Jasnej Wiosny, właśnie tych najżywszych i było bardzo, bardzo dobrze. Podobnie jak w przypadku Pani Robot i Lojry, unikałabym nadmiaru szarości w Twoim przypadku, bo efekt jest zbyt ciężki. Różowy jest ok.[/QUOTE]

Tylko że te ciuchy były totalnie niepasujące liniami. Co mi po tym, że kolory pasując, jak kroje są nijako-konserwatywne albo pańciowate i nijak się mają do pasujących linii?
Czasem widzę różne metamorfozy z analizy kolorystycznej, które w dalszym ciągu wyglądają słabo, bo koncentrują się tylko na kolorach, a pomijają kwestię fasonów. Niepasujących fasonów nie da się ograć dobrymi kolorami, w drugą stronę funkcjonuje to lepiej.

Zaś co do szarości, to uważam je za najlepsze z moich kolorów bazowych, lepsze niż różne smętne beżyki z palet jasnych typów, które mnie całkiem rozmywają.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Tylko że te ciuchy były totalnie niepasujące liniami. Co mi po tym, że kolory pasując, jak kroje są nijako-konserwatywne albo pańciowate i nijak się mają do pasujących linii?
Czasem widzę różne metamorfozy z analizy kolorystycznej, które w dalszym ciągu wyglądają słabo, bo koncentrują się tylko na kolorach, a pomijają kwestię fasonów. Niepasujących fasonów nie da się ograć dobrymi kolorami, w drugą stronę funkcjonuje to lepiej.

Zaś co do szarości, to uważam je za najlepsze z moich kolorów bazowych, lepsze niż różne smętne beżyki z palet jasnych typów, które mnie całkiem rozmywają.

A nie - pamiętam, że to była prosta sportowa stylówka - żadne tam romantyczne kwieciste sukienki - i kolory były właśnie z palety Jasnej Wiosny i było bardzo dobrze.
Jasne typy tak jak pisałam, tak mocno się utożsamia z romantycznym stylem, że ciężko wyrzucić ten stereotyp z głowy. Ale da się - jak pomyślisz o wiosennych kolorach, to co Ci jako pierwsze przechodzi do głowy? Bo mnie energia. Wiosenne kolory są energetyczne z definicji, bo są ciepłe i czyste, a takie właśnie kolory oddziałują energetyzująco na ludzi. Są witalne, zresztą o tej porze roku właśnie odczuwamy przypływ energii. Zresztą wiosenna kolorystyka tak też wpływa na chłodne typy siostrzane - Lato i Zimę, że Jasne Lato ma najbardziej "pogodną" i wakacyjną paletę w odbiorze, a Czysta Zima nie ma już w sobie typowo zimowej ciężkości i surowości, tylko też może działać energetyzująco mimo że kolory są chłodne.
Beże to bardziej jesienne niż wiosenne kolory, więc nic dziwnego, że Cię rozmywają. Szary jest generalnie uważany za neutralny kolor, ale prawda jest taka, że jednak chłodniejszym typom lepiej służy niż cieplejszym. U Ciebie tej szarości jednak nie powinno być za dużo.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973025]A nie - pamiętam, że to była prosta sportowa stylówka - żadne tam romantyczne kwieciste sukienki - i kolory były właśnie z palety Jasnej Wiosny i było bardzo dobrze.[/QUOTE]


Zapewne było to coś różowo-żółtego. Tylko kto ma ochotę ubierać się na co dzień w takie kolory? Bo ja nie. Najbardziej praktyczna jest bazówka (czyli czernie, biele, beże i szarości) z dodatkiem kolorów.
A jasne neutrale dla obu jasnych typów są takie jak na dole. Z czego mnie interesuje tylko szary, bo na pewno nie te wymemłane beżo-żółcie z palety Jasnej Wiosny. Żaden z tych kolorów poza jasnym szarym nie będzie dobrze wyglądał do pożyczek z innych, bardziej kontrastowych typów, które są dla mnie jedyną opcją na zimową garderobę.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973025]Jasne typy tak jak pisałam, tak mocno się utożsamia z romantycznym stylem, że ciężko wyrzucić ten stereotyp z głowy.
[/QUOTE]


Sęk w tym, że to nie jest stereotyp. Tak jak niedawno pisała Pani_Robot, jak podmienisz kolory niektórych stylów, to Ci wyjdzie legalna blondynka. Ten sam krój będzie robił zupełnie inne wrażenie w delikatnym różu a inne w czerni, tego nie przeskoczysz.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973025]Ale da się - jak pomyślisz o wiosennych kolorach, to co Ci jako pierwsze przechodzi do głowy? Bo mnie energia.[/QUOTE]

Że są słodko-pierdzące. To nie jestem ja



[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973025]Beże to bardziej jesienne niż wiosenne kolory, więc nic dziwnego, że Cię rozmywają. Szary jest generalnie uważany za neutralny kolor, ale prawda jest taka, że jednak chłodniejszym typom lepiej służy niż cieplejszym. U Ciebie tej szarości jednak nie powinno być za dużo.[/QUOTE]

Jasna wiosna ma całkiem sporo beżowych neutrali w palecie, w których ja się w ogóle nie widzę. A inne jasne kolory nie nadają się do zestawiania z dołami w czerni albo granacie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Zapewne było to coś różowo-żółtego. Tylko kto ma ochotę ubierać się na co dzień w takie kolory? Bo ja nie. Najbardziej praktyczna jest bazówka (czyli czernie, biele, beże i szarości) z dodatkiem kolorów.
A jasne neutrale dla obu jasnych typów są takie jak na dole. Z czego mnie interesuje tylko szary, bo na pewno nie te wymemłane beżo-żółcie z palety Jasnej Wiosny. Żaden z tych kolorów poza jasnym szarym nie będzie dobrze wyglądał do pożyczek z innych, bardziej kontrastowych typów, które są dla mnie jedyną opcją na zimową garderobę.





Sęk w tym, że to nie jest stereotyp. Tak jak niedawno pisała Pani_Robot, jak podmienisz kolory niektórych stylów, to Ci wyjdzie legalna blondynka. Ten sam krój będzie robił zupełnie inne wrażenie w delikatnym różu a inne w czerni, tego nie przeskoczysz.




Że są słodko-pierdzące. To nie jestem ja





Jasna Wiosna ma całkiem sporo beżowych neutrali w palecie, w których ja się w ogóle nie widzę. A inne jasne kolory nie nadają się do zestawiania z dołami w czerni albo granacie.

No bo masz wdrukowany ten stereotyp na podstawie wizerunków z internetu na podobnej zasadzie, jak odpowiednią ilość razy się pokaże latynoskę jako przykład Ciemnej Jesieni lub Zimy, to ludziom to wejdzie do głowy.
No ja pamiętam, że to było coś zielono- żółtego. Szczegółów już sobie nie przypomnę, ale to na bank były wiosenne kolory i efekt był daleki od tego, który opisujesz
Zresztą może się mylę i faktycznie lepiej Ci w letniej palecie niż wiosennej, ale jeszcze bym się upewniła dla jasności jak Ci w oranżu, czystej zieleni czy żółci. Róże bym raczej zarezerwowała jako kolory w makijażu.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973081]No bo masz wdrukowany ten stereotyp na podstawie wizerunków z internetu na podobnej zasadzie, jak odpowiednią ilość razy się pokaże latynoskę jako przykład Ciemnej Jesieni lub Zimy, to ludziom to wejdzie do głowy.
[/QUOTE]

A widzisz zaproponowany przez Ciebie styl dark academia w paletach jasnych typów? Bo ja nie. Albo poniższe stylówki w kolorze majowej łączki? Czy wrażenie byłoby to samo?

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973081]No ja pamiętam, że to było coś zielono- żółtego. Szczegółów już sobie nie przypomnę, ale to na bank były wiosenne kolory i efekt był daleki od tego, który opisujesz [/QUOTE]


Pytanie kto chce nosić się na zieloną żabkę?


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973081]Zresztą może się mylę i faktycznie lepiej Ci w letniej palecie niż wiosennej, ale jeszcze bym się upewniła dla jasności jak Ci w oranżu, czystej zieleni czy żółci. Róże bym raczej zarezerwowała jako kolory w makijażu.[/QUOTE]

Wrzuciłam kolaże oranżu, zieleni i żółci. Nie podobam się sobie w ciepłych wersjach tych kolorów, a najmniej w pomarańczu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

A widzisz zaproponowany przez Ciebie styl dark academia w paletach jasnych typów? Bo ja nie. Albo poniższe stylówki w kolorze majowej łączki? Czy wrażenie byłoby to samo?




Pytanie kto chce nosić się na zieloną żabkę?




Wrzuciłam kolaże oranżu, zieleni i żółci. Nie podobam się sobie w ciepłych wersjach tych kolorów, a najmniej w pomarańczu.

Akurat jeśli chodzi o dark academię, to ten styl widzę na każdym typie kolorystycznym, bo oprócz brązów jest oparty na neutralach, a każdy typ ma swoje neutralne kolory. Ale fakt, że całościowo rzecz ujmując, to styl wprost stworzony dla jesiennych typów.
Ale kto mówi o przebieraniu się za zieloną żabkę? Wystarczy jeden czy dwa kolorowe akcenty i tyle.
Co do kolaży:
- żółć lepsza ta z lewej. Ta wpadająca w piaskowy odcień jest za surowa. Twarz wygląda lepiej, zdrowiej w cieplejszym odcieniu. Różnica jest na tyle wyraźna, że to moim zdaniem decyduje o tym, że jednak bliżej Ci do czystszego i cieplejszego typu jasnego. I pewnie dlatego też widzę Cię w Energetycznym. Lato jest jednak bardziej statyczne, nawet to najjaśniejsze.
Nawet kolor oczu masz stosunkowo intensywny. No i wizualnie nie widzę przytłumienia ani w kolorycie cery, ani włosów, ani ust, ani oczu.
- oranż faktycznie za ostry, ale to po prostu zbyt ciemny i zbyt intensywny odcień dla typów jasnych. Aczkolwiek temperaturowo się nie gryzie. Lepsze wrażenie na zdjęciu po prawej.
- zieleń - prawdę mówiąc, nie wiem, czy to dobre porównanie, bo tak na dobrą sprawę obydwie grupy kolorów są bardziej ciepłe niż chłodne, z tą różnicą, że po lewej stronie masz turkusowo-morskie odcienie, a po prawej trawiastą zieleń. Jakby zdjąć trochę nasycenia i rozbielić, byłoby ok.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973206]Akurat jeśli chodzi o dark academię, to ten styl widzę na każdym typie kolorystycznym, bo oprócz brązów jest oparty na neutralach, a każdy typ ma swoje neutralne kolory.
Ale fakt, że całościowo rzecz ujmując, to styl wprost stworzony dla jesiennych typów.[/QUOTE]

No i właśnie o to chodzi, że jakieś style są stworzone dla jakiejś kolorystyki. Można kombinować, przesuwać parametry kolorów, ale i tak więcej tych najlepszych znajdziesz w konkretnej palecie.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973206]Ale kto mówi o przebieraniu się za zieloną żabkę? Wystarczy jeden czy dwa kolorowe akcenty i tyle.[/QUOTE]

Te kolorowe akcenty w kolorach jasnej zieleni i żółci będą wyglądać kompletnie od czapy z kolorami dołów które choćby ostatnio wrzucałam.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973206]Co do kolaży:
- żółć lepsza ta z lewej. Ta wpadająca w piaskowy odcień jest za surowa. Twarz wygląda lepiej, zdrowiej w cieplejszym odcieniu. Różnica jest na tyle wyraźna, że to moim zdaniem decyduje o tym, że jednak bliżej Ci do czystszego i cieplejszego typu jasnego. I pewnie dlatego też widzę Cię w Energetycznym. Lato jest jednak bardziej statyczne, nawet to najjaśniejsze.
Nawet kolor oczu masz stosunkowo intensywny. No i wizualnie nie widzę przytłumienia ani w kolorycie cery, ani włosów, ani ust, ani oczu.
- oranż faktycznie za ostry, ale to po prostu zbyt ciemny i zbyt intensywny odcień dla typów jasnych. Aczkolwiek temperaturowo się nie gryzie. Lepsze wrażenie na zdjęciu po prawej.
- zieleń - prawdę mówiąc, nie wiem, czy to dobre porównanie, bo tak na dobrą sprawę obydwie grupy kolorów są bardziej ciepłe niż chłodne, z tą różnicą, że po lewej stronie masz turkusowo-morskie odcienie, a po prawej trawiastą zieleń. Jakby zdjąć trochę nasycenia i rozbielić, byłoby ok.[/QUOTE]

No ja tego nie widzę
No i kolejny problem to pożyczanie od innych typów. Mnie wiosny w ogóle nie interesują, zdecydowanie wolę pożyczać od chłodnej zimy i lata, a te kolory nie dadzą się bezkolizyjnie zestawić z innymi neutralami niż szary (z palety jasnych kolorów). W beżach wyglądam bardzo smętnie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

No i właśnie o to chodzi, że jakieś style są stworzone dla jakiejś kolorystyki. Można kombinować, przesuwać parametry kolorów, ale i tak więcej tych najlepszych znajdziesz w konkretnej palecie.



Te kolorowe akcenty w kolorach jasnej zieleni i żółci będą wyglądać kompletnie od czapy z kolorami dołów które choćby ostatnio wrzucałam.




No ja tego nie widzę
No i kolejny problem to pożyczanie od innych typów. Mnie wiosny w ogóle nie interesują, zdecydowanie wolę pożyczać od chłodnej zimy i lata, a te kolory nie dadzą się bezkolizyjnie zestawić z innymi neutralami niż szary (z palety jasnych kolorów). W beżach wyglądam bardzo smętnie.

No ja właśnie widzę. Czystsze i cieplejsze kolory zdecydowanie lepiej Ci służą. Nie mówię, że jest bardzo źle w chłodniejszych i zgaszonych, ale różnica jest zdecydowanie na plus jeśli chodzi o kolory Wiosny. I wcale nie ma "słodko-pierdzącego" efektu o jakim mówisz, tylko jest taki jak trzeba.
Przy czym beże faktycznie bym stosowała jako kolory cieni, podkładu, podobnie jak róże czy odcienie brzoskwini. W ubraniu lepiej Ci służą względnie wyraźne kontrasty, dlatego używałabym najbardziej intensywnych kolorów Jasnej Wiosny w ubraniu i łączyła z ciemniejszym dołem (może być ciemny szary, granat czy nawet czerń ujdzie). Słoneczny jak najbardziej jest kompatybilny z jasnymi typami i w tę stronę też bym pokombinowała. Same szarości czy nawet niebieski dają zdecydowanie zbyt surowy efekt - no chyba że o taki Ci chodzi, to wtedy nie ma sprawy

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973288]No ja właśnie widzę. Czystsze i cieplejsze kolory zdecydowanie lepiej Ci służą. Nie mówię, że jest bardzo źle w chłodniejszych i zgaszonych, ale różnica jest zdecydowanie na plus jeśli chodzi o kolory Wiosny. I wcale nie ma "słodko-pierdzącego" efektu o jakim mówisz, tylko jest taki jak trzeba.
Przy czym beże faktycznie bym stosowała jako kolory cieni, podkładu, podobnie jak róże czy odcienie brzoskwini. W ubraniu lepiej Ci służą względnie wyraźne kontrasty, dlatego używałabym najbardziej intensywnych kolorów Jasnej Wiosny w ubraniu i łączyła z ciemniejszym dołem (może być ciemny szary, granat czy nawet czerń ujdzie). Słoneczny jak najbardziej jest kompatybilny z jasnymi typami i w tę stronę też bym pokombinowała. Same szarości czy nawet niebieski dają zdecydowanie zbyt surowy efekt - no chyba że o taki Ci chodzi, to wtedy nie ma sprawy[/QUOTE]

To nie zadziała, właśnie dlatego, że te kolory są z palet najbardziej od siebie oddalonych i pod każdym aspektem się od siebie różnią.
Żadnego z poniżej zaznaczonych kolorów z palety LSp nie widzę w połączeniu z dołami, które mam w albumie.

To jest tak, jakbyś próbowała zestawić ciemne kolory zgaszonego lata z tymi najbardziej typowymi czystej wiosny. Nie zgadza się temperatura, nasycenie, stopień jasności.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

To nie zadziała, właśnie dlatego, że te kolory są z palet najbardziej od siebie oddalonych i pod każdym aspektem się od siebie różnią.
Żadnego z poniżej zaznaczonych kolorów z palety LSp nie widzę w połączeniu z dołami, które mam w albumie.

To jest tak, jakbyś próbowała zestawić ciemne kolory zgaszonego lata z tymi najbardziej typowymi czystej wiosny. Nie zgadza się temperatura, nasycenie, stopień jasności.

No bo generalnie stosujesz kolory które są całościowo zbyt ciemne i zbyt zgaszone.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88973324]No bo generalnie stosujesz kolory które są całościowo zbyt ciemne i zbyt zgaszone.[/QUOTE]

No bo takie są w sklepach. Jakbym miała czekać, aż rynek wypuści ciemne kolory dla jasnych palet to nie wiem, czy bym się w ogóle doczekała. A czarny tak czy siak będzie ciemny, granat też będzie ciemny, tego nie przeskoczysz. Czarne rajstopy będą... ciemne. A żadne rajstopy nie wyglądają tak dobrze jak czarne.
Nie wyobrażam sobie zimowych ciuchów bez tych kolorów. Może jak ktoś ma swojego prywatnego krawca.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

No bo takie są w sklepach. Jakbym miała czekać, aż rynek wypuści ciemne kolory dla jasnych palet to nie wiem, czy bym się w ogóle doczekała. A czarny tak czy siak będzie ciemny, granat też będzie ciemny, tego nie przeskoczysz. Czarne rajstopy będą... ciemne. A żadne rajstopy nie wyglądają tak dobrze jak czarne.
Nie wyobrażam sobie zimowych ciuchów bez tych kolorów. Może jak ktoś ma swojego prywatnego krawca.

Z czarnym to się zgadzam i czarny Ci nie szkodzi. Ale np. z granatem to wydaje mi się, że jest względnie duża różnorodność jeśli chodzi o dostępność.
Christine Scaman ostatnio nagrała filmik o granatach, można sprawdzić na YT jakby tak się zastanowić, to faktycznie granat granatowi nierówny. Czy może inaczej: jest wyjątkowo różnorodny jeśli chodzi o odcienie.