Polecamy:

**Lloyd** · 2020-10-01, 13:03

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Bez przesady . Nikt nie mowi ,ze za 15 lat .Wtedy to i ja bede miala 40 lat. Za 5-7 lat powiedzmi to bedzie nadal mlody facet . On nawet nie wyglada na swoje lata. Spokojnie Dasz mu 28-30 lat . A po drugie jakby nawet to co kogo obchodzi co pomysla inni? Niech sobie mysla co chca. Czesto taki starszy ojciec 50 lat jest lepszy od niejednego 20 -30 latka pod kazdym wzgledem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapomniałem, że ty zawsze masz rację.

AsteriK · 2020-10-01, 13:04

Cytat:

Napisane przez Lloyd

Zapomniałem, że ty zawsze masz rację.

Tutaj nie chodzi kto ma racje a kto nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ManillaLatte · 2020-10-01, 13:10

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Bez przesady . Nikt nie mowi ,ze za 15 lat .Wtedy to i ja bede miala 40 lat. Za 5-7 lat powiedzmi to bedzie nadal mlody facet . On nawet nie wyglada na swoje lata. Spokojnie Dasz mu 28-30 lat . A po drugie jakby nawet to co kogo obchodzi co pomysla inni? Niech sobie mysla co chca. Czesto taki starszy ojciec 50 lat jest lepszy od niejednego 20 -30 latka pod kazdym wzgledem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to w ogóle nie jest istotne na ile lat on wygląda ani czy 30 latek jest gorszym czy lepszym ojcem od 50 latka. Istotne jest to, czego chce twój partner. Musisz z nim o tym POROZMAWIAĆ. Może jemu te 5-7 lat nie robi różnicy, a może nie chce czekać, tylko chciałby zostać ojcem w przyszłym roku? Zrozum, ze musisz dać mu prawo wyboru.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2020-10-01, 13:10

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Bez przesady . Nikt nie mowi ,ze za 15 lat .Wtedy to i ja bede miala 40 lat. Za 5-7 lat powiedzmi to bedzie nadal mlody facet . On nawet nie wyglada na swoje lata. Spokojnie Dasz mu 28-30 lat . A po drugie jakby nawet to co kogo obchodzi co pomysla inni? Niech sobie mysla co chca. Czesto taki starszy ojciec 50 lat jest lepszy od niejednego 20 -30 latka pod kazdym wzgledem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz nie wyglada na swój wiek. Nie wiesz jak będzie w przyszłości.
Dodatkowo dlaczego ty masz decydować o tym w jakim wieku on ma zrobic dziecko? Moze on uważa, ze chce juz a nie za 5-7 lat. Wiesz sam wygląd to nie wszystko.
Pamiętaj, ze dochodzi tez kwestia zdrowia.

Weź z nim pogadaj, a nie decyduj za niego bez niego.

**Lloyd** · 2020-10-01, 13:14

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Tutaj nie chodzi kto ma racje a kto nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie o to ci chodzi: mieć rację.
Wiesz czemu o tym napisałem? Bo może on nie chce wyglądać jak dziadek swojego nastoletniego dziecka. Może chce mieć jeszcze młodzieńczą werwę jak chłopak będzie chciał pograć w piłkę w ogrodzie.
Ty chcesz podjąć decyzję za niego, bo jak zawsze masz rację. Tak jakbyś wiedziała co będzie dla niego lepsze.
Powiedz mu prawdę. Nie mów o 5-7 latach. Powiedz wprost, że nie chcesz już dzieci.

Poza tym wcale się nie dziwię, że nie chcesz. Tylko to nie ma zupełnie znaczenia. On musi to zrozumieć lub nie, ale potrzebuje dostać szansę w postaci prawdy.

FALLinLOVE · 2020-10-01, 17:34

Po co w ogóle ta dyskusja o tym w jakim wieku on moglby mieć dziecko... Moglby w wieku 15 lat a mógłby i 60. Czy to oznacza, że większość facetów planuje zakładanie rodziny po 60? Nie.

Nieważne na ile lat się czuje, na ile wygląda i ile mu zostało płodności. Ważne kiedy ON CHCIALBY zostać ojcem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2020-10-01, 17:34

Cytat:

Napisane przez ManillaLatte

Ale to w ogóle nie jest istotne na ile lat on wygląda ani czy 30 latek jest gorszym czy lepszym ojcem od 50 latka. Istotne jest to, czego chce twój partner. Musisz z nim o tym POROZMAWIAĆ. Może jemu te 5-7 lat nie robi różnicy, a może nie chce czekać, tylko chciałby zostać ojcem w przyszłym roku? Zrozum, ze musisz dać mu prawo wyboru.

Sent from my iPhone using Tapatalk

W przyszlym roku? Pomijając fakt czy autorka chce mieć kolejne dziecko czy też nie to która logicznie mysląca kobieta zaczęlaby planować kolejną ciążę spotykając się z kimś od poł roku i nie mając jeszcze rozwodu? Sorry ale ten koleś ma coś nie tak pod sufitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ManillaLatte · 2020-10-01, 17:48

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88175321]W przyszlym roku? Pomijając fakt czy autorka chce mieć kolejne dziecko czy też nie to która logicznie mysląca kobieta zaczęlaby planować kolejną ciążę spotykając się z kimś od poł roku i nie mając jeszcze rozwodu? Sorry ale ten koleś ma coś nie tak pod sufitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja ogólnie tak rzuciłam tym „w przyszłym roku”, żeby naświetlić różnicę między czekaniem te 5-7 lat, o których mówi Autorka, bo może facet faktycznie chce zakładać rodzinę jak najszybciej. Tego jednak nie wiemy ani my ani Autorka, wiec to takie gdybanie.
Ogólnie wydaje mi się, ze facet tak palnął, bo jest zauroczony i może gdyby Autorka zaczęła temat to okazałoby się, ze nie ma się czego bać. Tak tez może być.
Ale nie zmienia to faktu, ze taki temat powinien być przedyskutowany już dawno.

Sent from my iPhone using Tapatalk

pfffh · 2020-10-01, 19:36

Jesu autorko od 20 stron dziewczyny ci radzą żebyś z nim porozmawiała. TO WEŹ W KOŃCU POROZMAWIAJ. Bez owijania w bawełnę powiedz mu, jak bardzo go kochasz, ale nie jesteś teraz gotowa na drugie dziecko. I albo będzie happy end, albo end.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2020-10-01, 20:04

Porozmawiasz z nim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2020-10-01, 20:14

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;88175681]Porozmawiasz z nim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pytanie powinno brzmieć „kiedy porozmawiasz z nim”
Bo autorka juz pisała, ze pogada jak on znowu zacznie temat.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Misia452 · 2020-10-02, 06:04

Cytat:

Napisane przez FALLinLOVE

Po co w ogóle ta dyskusja o tym w jakim wieku on moglby mieć dziecko... Moglby w wieku 15 lat a mógłby i 60. Czy to oznacza, że większość facetów planuje zakładanie rodziny po 60? Nie.

Nieważne na ile lat się czuje, na ile wygląda i ile mu zostało płodności. Ważne kiedy ON CHCIALBY zostać ojcem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie. Nie rozumiem po co ten pojazd po tym facecie, jakby to on robił coś złego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88175321]W przyszlym roku? Pomijając fakt czy autorka chce mieć kolejne dziecko czy też nie to która logicznie mysląca kobieta zaczęlaby planować kolejną ciążę spotykając się z kimś od poł roku i nie mając jeszcze rozwodu? Sorry ale ten koleś ma coś nie tak pod sufitem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]On? Dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2020-10-02, 06:10

Cytat:

Napisane przez Misia452

No dokładnie. Nie rozumiem po co ten pojazd po tym facecie, jakby to on robił coś złego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

On? Dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego? Bo zachowuje się nieprofesjonalnie podrywając w pracy pacjentki? Bo raczej słaby z niego pediatra skoro tak ochoczo bierze udział w rozwalaniu świata dziecku autorki? Bo żaden trzeźwo myślący facet nie będzie po 5 miesiącach związku gadał o zrobieniu sobie dziecka. Ten facet tak jak autorka kieruje się tylko swoimi chwilowymi zachciankami nie patrząc na nic do okoła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2020-10-02, 06:16

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176146]Dlaczego? Bo zachowuje się nieprofesjonalnie podrywając w pracy pacjentki? Bo raczej słaby z niego pediatra skoro tak ochoczo bierze udział w rozwalaniu świata dziecku autorki? Bo żaden trzeźwo myślący facet nie będzie po 5 miesiącach związku gadał o zrobieniu sobie dziecka. Ten facet tak jak autorka kieruje się tylko swoimi chwilowymi zachciankami nie patrząc na nic do okoła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale on nie ma dziecka i żony, jest wolnym człowiekiem, więc w sumie czegoś mocno złego jak dla mnie nie robi. Myślę, że o wiele gorzej zachowuje się autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2020-10-02, 06:31

Cytat:

Napisane przez Misia452

Ale on nie ma dziecka i żony, jest wolnym człowiekiem, więc w sumie czegoś mocno złego jak dla mnie nie robi. Myślę, że o wiele gorzej zachowuje się autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Planowanie dziecka nie mając czasu na jego wychowanie jest okej? Kto tym dzieckiem będzie się opiekował skoro obecnie facet jest w domu gościem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2020-10-02, 06:33

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176165]Planowanie dziecka nie mając czasu na jego wychowanie jest okej? Kto tym dzieckiem będzie się opiekował skoro obecnie facet jest w domu gościem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Oni nie planują dziecka. On to robi jak już. A jak dla mnie to on na razie o tym mówi tylko,póki autorka nie powie prawdy to to jest takie gadanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2020-10-02, 06:36

Cytat:

Napisane przez Misia452

Oni nie planują dziecka. On to robi jak już. A jak dla mnie to on na razie o tym mówi tylko,póki autorka nie powie prawdy to to jest takie gadanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Równie dobrze on może być nieszczery wobec niej. Chce mieć dziecko teraz i już a później wyjdzie w praniu ze w sumie to nie ma czasu i autorka musi sie nim zająć. On jest z tej samej gliny lepiony co autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2020-10-02, 07:00

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176174]Równie dobrze on może być nieszczery wobec niej. Chce mieć dziecko teraz i już a później wyjdzie w praniu ze w sumie to nie ma czasu i autorka musi sie nim zająć. On jest z tej samej gliny lepiony co autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale przecież on nie powiedział, ze już i teraz chce ja zapłodnić. Ja w samej rozmowie nie widzę nic absolutnie złego. Mojemu mężowi powiedziałam jeszcze szybciej, ze chce dziecko i ślub docelowo, ze życie w konkubinacie na x lat mnie nie interesuje i czy mu to odpowiada czy nie. Po niecałym roku znajomosci byłam w ciąży (chcianej i zaplanowanej). Nie zawsze wszystko musi trwać nie wiem ile żeby miało sens. Nie polecę takiej recepty na życie, bo to trzeba czuć i podjąć pewne ryzyko, ale w atmosferze szczerości i dojrzałości jest spora szansa na powodzenie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Misia452 · 2020-10-02, 07:27

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176174]Równie dobrze on może być nieszczery wobec niej. Chce mieć dziecko teraz i już a później wyjdzie w praniu ze w sumie to nie ma czasu i autorka musi sie nim zająć. On jest z tej samej gliny lepiony co autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Myślę, że jeśli autorka nie chce być w ciąży to takie rozważania są mało potrzebne. Powinna mu powiedzieć prawdę i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AsteriK · 2020-10-02, 08:28

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88176208]Ale przecież on nie powiedział, ze już i teraz chce ja zapłodnić. Ja w samej rozmowie nie widzę nic absolutnie złego. Mojemu mężowi powiedziałam jeszcze szybciej, ze chce dziecko i ślub docelowo, ze życie w konkubinacie na x lat mnie nie interesuje i czy mu to odpowiada czy nie. Po niecałym roku znajomosci byłam w ciąży (chcianej i zaplanowanej). Nie zawsze wszystko musi trwać nie wiem ile żeby miało sens. Nie polecę takiej recepty na życie, bo to trzeba czuć i podjąć pewne ryzyko, ale w atmosferze szczerości i dojrzałości jest spora szansa na powodzenie.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Gdy zaszlam w ciaze to moj ex cieszyl sie bardzo mimo ,ze nieplanowane bylo. Bylismy razem troche ponad rok ...
Wiec nie ma reguly ,ze jak facet chce dziecko szybko to juz jakis nienormalny .
Moj kuzyn poznal dziewczyne z malutkim dzieckiem i po 3 miesiacach znajomosci wzieli slub i sa juz bardzo dlugo razem .
Tak jak piszesz ,to trzeba przezyc inaczej nie zrozumiesz ,ze niektorzy Ludzie tak sie dopasowuja fizycznie,emocjonalnie tak bardzo zaiskrzy ,ze sa pewni i nie musza czekac x lat na to by sie okreslic.
Wyszlam za maz bo ciaza ale w sumie i chcialam ale dopiero z nowym partnerem poczulam co to znaczy kochac ,pozadac no to trzeba przezyc nie da sie opisac.Staralam sie opisac ale tutaj sie nie da bo czepiaja sie slow.Napisalam ,ze stracilam glowe dla Jego oczu to sie zaczelo..a tu nie chodzi ,ze wow ladne oczy zabojcze spojrzenie a ja jak malolata polecialam.Tu chodzi o caloksztalt doznan i dopasowania. Przystojnych facetow z pieknymi oczami,usmiechem jest pelno w kolo . Napisze,ze ma seksowny glos i gdy wymienia moje imie czy to przez telefon czy w lozku doprowadza mnie do szalu to zaczna sie docinki ,ze jak nastolatka sie zachowuje a to poprostu trzeba przezyc ,musi zadzialac ten klik miedzy dwojga ludzmi ... a tu tego nie rozumieja jakby sie wszystcy wczoraj urodzili no nie wiem wszystko jest dla nich czarne lub biala
Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Frozen_Rose · 2020-10-02, 08:43

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Gdy zaszlam w ciaze to moj ex cieszyl sie bardzo mimo ,ze nieplanowane bylo. Bylismy razem troche ponad rok ...
Wiec nie ma reguly ,ze jak facet chce dziecko szybko to juz jakis nienormalny .
Moj kuzyn poznal dziewczyne z malutkim dzieckiem i po 3 miesiacach znajomosci wzieli slub i sa juz bardzo dlugo razem .
Tak jak piszesz ,to trzeba przezyc inaczej nie zrozumiesz ,ze niektorzy Ludzie tak sie dopasowuja fizycznie,emocjonalnie tak bardzo zaiskrzy ,ze sa pewni i nie musza czekac x lat na to by sie okreslic.
Wyszlam za maz bo ciaza ale w sumie i chcialam ale dopiero z nowym partnerem poczulam co to znaczy kochac ,pozadac no to trzeba przezyc nie da sie opisac.Staralam sie opisac ale tutaj sie nie da bo czepiaja sie slow.Napisalam ,ze stracilam glowe dla Jego oczu to sie zaczelo..a tu nie chodzi ,ze wow ladne oczy zabojcze spojrzenie a ja jak malolata polecialam.Tu chodzi o caloksztalt doznan i dopasowania. Przystojnych facetow z pieknymi oczami,usmiechem jest pelno w kolo . Napisze,ze ma seksowny glos i gdy wymienia moje imie czy to przez telefon czy w lozku doprowadza mnie do szalu to zaczna sie docinki ,ze jak nastolatka sie zachowuje a to poprostu trzeba przezyc ,musi zadzialac ten klik miedzy dwojga ludzmi ... a tu tego nie rozumieja jakby sie wszystcy wczoraj urodzili no nie wiem wszystko jest dla nich czarne lub biala
Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy w ogóle liczysz ze zdaniem nowego partnera? Dlaczego z nim nie porozmawiasz? Nie podejmuj decyzji sama, bo do chęci / niechęci dziecka potrzebne są dwa głosy. Ludzie tutaj radzą ci, żebyś z nim przedyskutowała temat, ale nie, unikasz, boisz się go jak ognia. Nie przeciągaj tego, bo nie tędy droga. Weź się w garść i mu o wszystkim powiedz.

**07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce** · 2020-10-02, 08:48

Ale ja Cie rozumiem, odeszłaś, zakochałaś się, ok. Tylko skoro mieliście jaja, za przeproszeniem, do przeprowadzenia takiej rewolucji, to powinnaś postawić na 100% szczerości i przekopać się z nim przez absolutnie wszystko, problemy, obawy, plany. Nie ukrywać swoich myśli, nie czekać aż on poruszy temat. To możesz zrobić choćby dziś (w sensie zacząć, bo to nie są tematy na 1 wieczór). Druga moja uwaga dotyczyła tego, ze mając dziecko powinnaś powoli wprowadzać go do wspólnego życia. Ja tez mam dziecko i powiem Ci szczerze, ze jakbym zakochała się w kimś na zabój (nie zamierzam, w sensie, że jakby pojawiło się jakieś zauroczenie to nie chciałabym z premedytacja tego pogłębiać, ucięłabym kontakt, bo zależy mi na utrzymaniu mojej rodziny i niezależnie od innych kuszących emocji, chce być z moim mężem) i zdecydowałabym się odejść, to napewno dziecko byłoby oswajane z nowym facetem bardzo powoli i etapami. Po prostu będąc matką trzeba mieć w pewnych względach na uwadze dobro dziecka PONAD WSZYSTKO. A w kwestii naszych decyzji uczuciowych możemy jak najbardziej działać racjonalnie. To znaczy miłość miłością, ale nie powinna przysłonić odpowiedzialności za tego małego, kruchego człowieka, którego świat zmienia się z dni na dzień w sposób dla niego zupełnie niezrozumiały. Rola rodzica jest złagodzenie tego szoku. A nagła zmiana faceta w domu (bez żadnego przygotowania, oswojenia) niestety do działań łagodzących nie należy. Myśle, ze dziewczyny zirytowało Twoje podejście, bo dużo piszesz tak naprawdę o naiwnych pierdołach typu piękne oczy czy seksowny głos, a ignorujesz sprawy najistotniejsze z perspektywy dorosłego, dojrzałego człowieka. Ignorujesz potrzebę całkowitej szczerości, ignorujesz potrzebę poinformowania o swoich obawach dotyczących ciąży, ignorujesz tez potrzebę adaptacji dziecka do nowej sytuacji życiowej. To są realne kwestie w tym związku. Piękne oczy to mogą podziwiać nastolatki. Znaczy nie to, ze dorosła kobieta nie może. Ale na pewno nie powinno być to ważniejsze niż realne kwestie i problemy. Zwłaszcza jak się jest matką i jest się odpowiedzialnym za wychowanie dziecka.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ManillaLatte · 2020-10-02, 09:20

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Gdy zaszlam w ciaze to moj ex cieszyl sie bardzo mimo ,ze nieplanowane bylo. Bylismy razem troche ponad rok ...
Wiec nie ma reguly ,ze jak facet chce dziecko szybko to juz jakis nienormalny .
Moj kuzyn poznal dziewczyne z malutkim dzieckiem i po 3 miesiacach znajomosci wzieli slub i sa juz bardzo dlugo razem .
Tak jak piszesz ,to trzeba przezyc inaczej nie zrozumiesz ,ze niektorzy Ludzie tak sie dopasowuja fizycznie,emocjonalnie tak bardzo zaiskrzy ,ze sa pewni i nie musza czekac x lat na to by sie okreslic.
Wyszlam za maz bo ciaza ale w sumie i chcialam ale dopiero z nowym partnerem poczulam co to znaczy kochac ,pozadac no to trzeba przezyc nie da sie opisac.Staralam sie opisac ale tutaj sie nie da bo czepiaja sie slow.Napisalam ,ze stracilam glowe dla Jego oczu to sie zaczelo..a tu nie chodzi ,ze wow ladne oczy zabojcze spojrzenie a ja jak malolata polecialam.Tu chodzi o caloksztalt doznan i dopasowania. Przystojnych facetow z pieknymi oczami,usmiechem jest pelno w kolo . Napisze,ze ma seksowny glos i gdy wymienia moje imie czy to przez telefon czy w lozku doprowadza mnie do szalu to zaczna sie docinki ,ze jak nastolatka sie zachowuje a to poprostu trzeba przezyc ,musi zadzialac ten klik miedzy dwojga ludzmi ... a tu tego nie rozumieja jakby sie wszystcy wczoraj urodzili no nie wiem wszystko jest dla nich czarne lub biala
Pozdrawiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz, nie ty pierwsza i nie ostatnia, która się szaleńczo zakochała. Ja doskonale rozumiem, ze się mocno zakochałaś i uwierz mi, ze niemal każda z nas ma takie coś za sobą. Ja też zakochałam się na zabój w swoim facecie i zamieszkaliśmy razem po 3 miesiącach i tez bardzo szybko poczuliśmy, ze to jest TO i rozmawialiśmy o ślubie i dzieciach jak tylko zaczęliśmy być razem, wiec ja doskonale rozumiem o czym mówisz. ALE żadne z nas nie ma jeszcze dziecka, za które jest odpowiedzialne. Mnie zwyczajnie wolno zachować się jak nastolatka, bo jestem odpowiedzialna wyłącznie za siebie, więc gdyby coś nie wyszło, zapłacę za to tylko ja, nie moje dziecko. Ty jesteś matką i niestety musisz myśleć nieco inaczej. Piszesz, ze tak się dopasowaliście, również emocjonalnie, a nie potrafisz usiąść i porozmawiać z facetem o tak fundamentalnej dla związku kwestii jak dzieci. Tak jak pisał tu już ktoś wspomniał: skoro miałaś jaja przemeblować życie swoje i swojego dziecka, to teraz zrób wszystko, żeby ci wyszło z nowym facetem i usiądź i z nim porozmawiaj, bo macie sporo do obgadania.
I nie obrażaj się na nas, bo my ci wbijamy szpile - jeśli spojrzysz na to z boku, to my ci próbujemy przemówić do rozsądku, żebyś nie zepsuła nowego związku.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Rena · 2020-10-02, 09:45

Cytat:

Napisane przez Misia452

Ty chcesz i gdy przychodzi co do czego po np 10 latach dowiadujesz się, że sorry dziecka nie będzie.

W doroslym zyciu nie zawsze sie dostaje to co sie chce.

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Mial kilkanascie lat na zrobienie i nadal ma kilkanascie lat przed soba. Tylko ,ze jaki facet na studiach chce ,moze sobiepozwolic na dziecko w wieku 20+ ?

Twoj prawie ex maz mial ile lat jak zostal ojcem? Jak jest Twoim rowiesnikiem, to wychodzi ze wlasnie byl 20+. No chyba, ze jest duzo starszy od Ciebie.

Cytat:

Napisane przez Lloyd

Jedni chcą zrobić, a inni mają ochotę jeszcze aktywnie być w życiu dzieciaka. Facet ma 35 lat. Jak zrobi za te kilkanaście, czyli w wieku lat 50, to będzie miał nastolatka w domu mając 65 lat. Super wizja. Koleżanki i koledzy będą myśleć, że to dziadek, a nie ojciec.

To w Polsce beda tak myslec. Jak bylam mala, to dzieci na placu zabaw pytaly sie czy moja mama jest moja babcia, a tata dziadkiem. Z kolei moj TZ jest w podobnym wieku do mnie, rodzicow tez ma w podobnym wieku jak ja mialam i on takich pytan nie mial. Gdzie jest roznica? On jest Francuzem i wychowal sie we Francji.

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88174686]Teraz nie wyglada na swój wiek. Nie wiesz jak będzie w przyszłości.
Dodatkowo dlaczego ty masz decydować o tym w jakim wieku on ma zrobic dziecko? Moze on uważa, ze chce juz a nie za 5-7 lat. Wiesz sam wygląd to nie wszystko.
Pamiętaj, ze dochodzi tez kwestia zdrowia.

Weź z nim pogadaj, a nie decyduj za niego bez niego.[/QUOTE]
Z tym zdrowiem to absolutna prawda, to wlasnie choroby najszybciej postarzaja.

Ale oczywiscie zgadzam sie, ze autorka powinna postawic na niejedna a nawet wiele szczerych rozmow. I powazne decyzje powinny byc podejmowane wspolnie.

AsteriK · 2020-10-02, 10:02

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88176400]Ale ja Cie rozumiem, odeszłaś, zakochałaś się, ok. Tylko skoro mieliście jaja, za przeproszeniem, do przeprowadzenia takiej rewolucji, to powinnaś postawić na 100% szczerości i przekopać się z nim przez absolutnie wszystko, problemy, obawy, plany. Nie ukrywać swoich myśli, nie czekać aż on poruszy temat. To możesz zrobić choćby dziś (w sensie zacząć, bo to nie są tematy na 1 wieczór). Druga moja uwaga dotyczyła tego, ze mając dziecko powinnaś powoli wprowadzać go do wspólnego życia. Ja tez mam dziecko i powiem Ci szczerze, ze jakbym zakochała się w kimś na zabój (nie zamierzam, w sensie, że jakby pojawiło się jakieś zauroczenie to nie chciałabym z premedytacja tego pogłębiać, ucięłabym kontakt, bo zależy mi na utrzymaniu mojej rodziny i niezależnie od innych kuszących emocji, chce być z moim mężem) i zdecydowałabym się odejść, to napewno dziecko byłoby oswajane z nowym facetem bardzo powoli i etapami. Po prostu będąc matką trzeba mieć w pewnych względach na uwadze dobro dziecka PONAD WSZYSTKO. A w kwestii naszych decyzji uczuciowych możemy jak najbardziej działać racjonalnie. To znaczy miłość miłością, ale nie powinna przysłonić odpowiedzialności za tego małego, kruchego człowieka, którego świat zmienia się z dni na dzień w sposób dla niego zupełnie niezrozumiały. Rola rodzica jest złagodzenie tego szoku. A nagła zmiana faceta w domu (bez żadnego przygotowania, oswojenia) niestety do działań łagodzących nie należy. Myśle, ze dziewczyny zirytowało Twoje podejście, bo dużo piszesz tak naprawdę o naiwnych pierdołach typu piękne oczy czy seksowny głos, a ignorujesz sprawy najistotniejsze z perspektywy dorosłego, dojrzałego człowieka. Ignorujesz potrzebę całkowitej szczerości, ignorujesz potrzebę poinformowania o swoich obawach dotyczących ciąży, ignorujesz tez potrzebę adaptacji dziecka do nowej sytuacji życiowej. To są realne kwestie w tym związku. Piękne oczy to mogą podziwiać nastolatki. Znaczy nie to, ze dorosła kobieta nie może. Ale na pewno nie powinno być to ważniejsze niż realne kwestie i problemy. Zwłaszcza jak się jest matką i jest się odpowiedzialnym za wychowanie dziecka.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Myslalam o synku nie byl mi obojetny probowalam zapomniec ale to nie bylo takie proste . On ma swietny kontakt a malym ,ma podejscie do dzieci wie jak mu i nam pomoc w nowej sytuacji. W szpitalu w ktorym pracuje ma kolezanke terapeute rozwojowego i psychologa dzieciecego i juz w lipcu umowil nas na wizyte do niej .Spotykamy sie 2 razy w tygodniu na takie zajecia gdzie jest z malym przez godzine lub dluzej i ma z nim zajecia indywidualne i nie zauwazyla nic niepokojacego . Duzo daje napewno kontakt z jego tata i to ,ze nie ma przy dziecku konfliktow miedzy mna a ex to ,ze nie uczestniczy w sporach ktore sie zdazaja ale nie w obecnosci synka.Ani ja ani ex nie buntujemy dziecka i wyrazam sie o sobie tylko w sposob pozytywny.
Porozmawiam z partnerem w ten weekend bo bedziemy sami cala sobote i po poludniu w niedziele .
NIE chcialam byc nieszczera wobec niego ale temat dziecka ten strach powoduje u mnie panike i nie myslalam racjonalnie. Bardzo bym chciala moc dac mu dziecko pragnac tego tak jak on ale nie potrafie. Mam juz jedno wiec i to powoduje ,ze mi wystarcza no nie wiem.. To bardzo trudny temat dla mnie i mega stresujacy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2020-10-02, 10:15

Cytat:

Napisane przez Rena

W doroslym zyciu nie zawsze sie dostaje to co sie chce.

Twoj prawie ex maz mial ile lat jak zostal ojcem? Jak jest Twoim rowiesnikiem, to wychodzi ze wlasnie byl 20+. No chyba, ze jest duzo starszy od Ciebie.

To w Polsce beda tak myslec. Jak bylam mala, to dzieci na placu zabaw pytaly sie czy moja mama jest moja babcia, a tata dziadkiem. Z kolei moj TZ jest w podobnym wieku do mnie, rodzicow tez ma w podobnym wieku jak ja mialam i on takich pytan nie mial. Gdzie jest roznica? On jest Francuzem i wychowal sie we Francji.

Z tym zdrowiem to absolutna prawda, to wlasnie choroby najszybciej postarzaja.

Ale oczywiscie zgadzam sie, ze autorka powinna postawic na niejedna a nawet wiele szczerych rozmow. I powazne decyzje powinny byc podejmowane wspolnie.

Ale on chce to dziecko. Ona nie chce, bo ma jakieś powody, to mogłabym go POINFORMOWAĆ o tym. O to mi chodzi. Nie jest tak, że oni oboje chcą, ale np nie mogą. Serio nie widzisz różnicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AsteriK · 2020-10-02, 15:02

Cytat:

Napisane przez Misia452

Ale on chce to dziecko. Ona nie chce, bo ma jakieś powody, to mogłabym go POINFORMOWAĆ o tym. O to mi chodzi. Nie jest tak, że oni oboje chcą, ale np nie mogą. Serio nie widzisz różnicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jej chodzi o to ,ze tylko w Polsce panuje takie przekonanie ,ze jak ktos chce wczesniej dziecko to juz napewno tylko po to by nie wygladac jak dziadek przy potomku to tylko w Polsce jak juz starsi rodzice to zaraz ze dziadkowie i te pytania...
Sam kolega wyzej napisal ,ze moj facet chce teraz dziecka pewnie by mogl jeszcze pograc w pilke bo w wieku 45 lat to bedzie normalnie o lasce chodzil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Cytat:

Napisane przez Rena

W doroslym zyciu nie zawsze sie dostaje to co sie chce.

Twoj prawie ex maz mial ile lat jak zostal ojcem? Jak jest Twoim rowiesnikiem, to wychodzi ze wlasnie byl 20+. No chyba, ze jest duzo starszy od Ciebie.

To w Polsce beda tak myslec. Jak bylam mala, to dzieci na placu zabaw pytaly sie czy moja mama jest moja babcia, a tata dziadkiem. Z kolei moj TZ jest w podobnym wieku do mnie, rodzicow tez ma w podobnym wieku jak ja mialam i on takich pytan nie mial. Gdzie jest roznica? On jest Francuzem i wychowal sie we Francji.

Z tym zdrowiem to absolutna prawda, to wlasnie choroby najszybciej postarzaja.

Ale oczywiscie zgadzam sie, ze autorka powinna postawic na niejedna a nawet wiele szczerych rozmow. I powazne decyzje powinny byc podejmowane wspolnie.

Mial 28 lat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

FALLinLOVE · 2020-10-02, 16:40

Po co dalej rozkminiacie ile on ma czasu na dziecko

to naprawdę nie ma znaczenia. Znaczenia ma to kiedy on chciałby je mieć.

Np. Mój mąż zawsze mówił że chce zostać ojcem przed 35 rokiem życia. Ja sama zawsze mówiłam że po 35 roku życia rodzic nie chce.

Każdy ma swoje preferencje. Jeden powie, że ok nie spieszy mi się, a drugi - to najwyższy czas.

Be rozmowy nikt się tego nie dowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Misia452 · 2020-10-02, 16:40

Cytat:

Napisane przez AsteriK

Jej chodzi o to ,ze tylko w Polsce panuje takie przekonanie ,ze jak ktos chce wczesniej dziecko to juz napewno tylko po to by nie wygladac jak dziadek przy potomku to tylko w Polsce jak juz starsi rodzice to zaraz ze dziadkowie i te pytania...
Sam kolega wyzej napisal ,ze moj facet chce teraz dziecka pewnie by mogl jeszcze pograc w pilke bo w wieku 45 lat to bedzie normalnie o lasce chodzil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Mial 28 lat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mi nie o to chodziło i nie rozumiem o co jej chodziło cytując moj post

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ManillaLatte · 2020-10-02, 16:45

Cytat:

Napisane przez Misia452

A mi nie o to chodziło i nie rozumiem o co jej chodziło cytując moj post

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ogólnie mam wrażenie, ze Autorka nie rozumie w ogóle o co nam chodzi i o czym piszemy, bo ja inaczej nie potrafię tego wyjaśnić.

Sent from my iPhone using Tapatalk

2020-10-01, 17:34	#576
FALLinLOVE Realistka Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 523	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. Po co w ogóle ta dyskusja o tym w jakim wieku on moglby mieć dziecko... Moglby w wieku 15 lat a mógłby i 60. Czy to oznacza, że większość facetów planuje zakładanie rodziny po 60? Nie. Nieważne na ile lat się czuje, na ile wygląda i ile mu zostało płodności. Ważne kiedy ON CHCIALBY zostać ojcem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.

2020-10-01, 17:48	#578
ManillaLatte Rozeznanie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 727	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88175321]W przyszlym roku? Pomijając fakt czy autorka chce mieć kolejne dziecko czy też nie to która logicznie mysląca kobieta zaczęlaby planować kolejną ciążę spotykając się z kimś od poł roku i nie mając jeszcze rozwodu? Sorry ale ten koleś ma coś nie tak pod sufitem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja ogólnie tak rzuciłam tym „w przyszłym roku”, żeby naświetlić różnicę między czekaniem te 5-7 lat, o których mówi Autorka, bo może facet faktycznie chce zakładać rodzinę jak najszybciej. Tego jednak nie wiemy ani my ani Autorka, wiec to takie gdybanie. Ogólnie wydaje mi się, ze facet tak palnął, bo jest zauroczony i może gdyby Autorka zaczęła temat to okazałoby się, ze nie ma się czego bać. Tak tez może być. Ale nie zmienia to faktu, ze taki temat powinien być przedyskutowany już dawno. Sent from my iPhone using Tapatalk

2020-10-01, 19:36	#579
pfffh Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Dziki Wschód Wiadomości: 1 975	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. Jesu autorko od 20 stron dziewczyny ci radzą żebyś z nim porozmawiała. TO WEŹ W KOŃCU POROZMAWIAJ. Bez owijania w bawełnę powiedz mu, jak bardzo go kochasz, ale nie jesteś teraz gotowa na drugie dziecko. I albo będzie happy end, albo end. __________________ "Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"

2020-10-01, 20:04	#580
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. Porozmawiasz z nim? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-10-01, 20:14	#581
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;88175681]Porozmawiasz z nim? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Pytanie powinno brzmieć „kiedy porozmawiasz z nim” Bo autorka juz pisała, ze pogada jak on znowu zacznie temat. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2020-10-02, 06:16	#584
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176146]Dlaczego? Bo zachowuje się nieprofesjonalnie podrywając w pracy pacjentki? Bo raczej słaby z niego pediatra skoro tak ochoczo bierze udział w rozwalaniu świata dziecku autorki? Bo żaden trzeźwo myślący facet nie będzie po 5 miesiącach związku gadał o zrobieniu sobie dziecka. Ten facet tak jak autorka kieruje się tylko swoimi chwilowymi zachciankami nie patrząc na nic do okoła. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale on nie ma dziecka i żony, jest wolnym człowiekiem, więc w sumie czegoś mocno złego jak dla mnie nie robi. Myślę, że o wiele gorzej zachowuje się autorka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2020-10-02, 06:33	#586
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176165]Planowanie dziecka nie mając czasu na jego wychowanie jest okej? Kto tym dzieckiem będzie się opiekował skoro obecnie facet jest w domu gościem? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Oni nie planują dziecka. On to robi jak już. A jak dla mnie to on na razie o tym mówi tylko,póki autorka nie powie prawdy to to jest takie gadanie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2020-10-02, 07:00	#588
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 11 232	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176174]Równie dobrze on może być nieszczery wobec niej. Chce mieć dziecko teraz i już a później wyjdzie w praniu ze w sumie to nie ma czasu i autorka musi sie nim zająć. On jest z tej samej gliny lepiony co autorka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale przecież on nie powiedział, ze już i teraz chce ja zapłodnić. Ja w samej rozmowie nie widzę nic absolutnie złego. Mojemu mężowi powiedziałam jeszcze szybciej, ze chce dziecko i ślub docelowo, ze życie w konkubinacie na x lat mnie nie interesuje i czy mu to odpowiada czy nie. Po niecałym roku znajomosci byłam w ciąży (chcianej i zaplanowanej). Nie zawsze wszystko musi trwać nie wiem ile żeby miało sens. Nie polecę takiej recepty na życie, bo to trzeba czuć i podjąć pewne ryzyko, ale w atmosferze szczerości i dojrzałości jest spora szansa na powodzenie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2020-10-02, 07:27	#589
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88176174]Równie dobrze on może być nieszczery wobec niej. Chce mieć dziecko teraz i już a później wyjdzie w praniu ze w sumie to nie ma czasu i autorka musi sie nim zająć. On jest z tej samej gliny lepiony co autorka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Myślę, że jeśli autorka nie chce być w ciąży to takie rozważania są mało potrzebne. Powinna mu powiedzieć prawdę i tyle Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2020-10-02, 08:28	#590
AsteriK Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-09 Wiadomości: 435	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88176208]Ale przecież on nie powiedział, ze już i teraz chce ja zapłodnić. Ja w samej rozmowie nie widzę nic absolutnie złego. Mojemu mężowi powiedziałam jeszcze szybciej, ze chce dziecko i ślub docelowo, ze życie w konkubinacie na x lat mnie nie interesuje i czy mu to odpowiada czy nie. Po niecałym roku znajomosci byłam w ciąży (chcianej i zaplanowanej). Nie zawsze wszystko musi trwać nie wiem ile żeby miało sens. Nie polecę takiej recepty na życie, bo to trzeba czuć i podjąć pewne ryzyko, ale w atmosferze szczerości i dojrzałości jest spora szansa na powodzenie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Gdy zaszlam w ciaze to moj ex cieszyl sie bardzo mimo ,ze nieplanowane bylo. Bylismy razem troche ponad rok ... Wiec nie ma reguly ,ze jak facet chce dziecko szybko to juz jakis nienormalny . Moj kuzyn poznal dziewczyne z malutkim dzieckiem i po 3 miesiacach znajomosci wzieli slub i sa juz bardzo dlugo razem . Tak jak piszesz ,to trzeba przezyc inaczej nie zrozumiesz ,ze niektorzy Ludzie tak sie dopasowuja fizycznie,emocjonalnie tak bardzo zaiskrzy ,ze sa pewni i nie musza czekac x lat na to by sie okreslic. Wyszlam za maz bo ciaza ale w sumie i chcialam ale dopiero z nowym partnerem poczulam co to znaczy kochac ,pozadac no to trzeba przezyc nie da sie opisac.Staralam sie opisac ale tutaj sie nie da bo czepiaja sie slow.Napisalam ,ze stracilam glowe dla Jego oczu to sie zaczelo..a tu nie chodzi ,ze wow ladne oczy zabojcze spojrzenie a ja jak malolata polecialam.Tu chodzi o caloksztalt doznan i dopasowania. Przystojnych facetow z pieknymi oczami,usmiechem jest pelno w kolo . Napisze,ze ma seksowny glos i gdy wymienia moje imie czy to przez telefon czy w lozku doprowadza mnie do szalu to zaczna sie docinki ,ze jak nastolatka sie zachowuje a to poprostu trzeba przezyc ,musi zadzialac ten klik miedzy dwojga ludzmi ... a tu tego nie rozumieja jakby sie wszystcy wczoraj urodzili no nie wiem wszystko jest dla nich czarne lub biala Pozdrawiam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-10-02, 08:48	#592
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 11 232	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. Ale ja Cie rozumiem, odeszłaś, zakochałaś się, ok. Tylko skoro mieliście jaja, za przeproszeniem, do przeprowadzenia takiej rewolucji, to powinnaś postawić na 100% szczerości i przekopać się z nim przez absolutnie wszystko, problemy, obawy, plany. Nie ukrywać swoich myśli, nie czekać aż on poruszy temat. To możesz zrobić choćby dziś (w sensie zacząć, bo to nie są tematy na 1 wieczór). Druga moja uwaga dotyczyła tego, ze mając dziecko powinnaś powoli wprowadzać go do wspólnego życia. Ja tez mam dziecko i powiem Ci szczerze, ze jakbym zakochała się w kimś na zabój (nie zamierzam, w sensie, że jakby pojawiło się jakieś zauroczenie to nie chciałabym z premedytacja tego pogłębiać, ucięłabym kontakt, bo zależy mi na utrzymaniu mojej rodziny i niezależnie od innych kuszących emocji, chce być z moim mężem) i zdecydowałabym się odejść, to napewno dziecko byłoby oswajane z nowym facetem bardzo powoli i etapami. Po prostu będąc matką trzeba mieć w pewnych względach na uwadze dobro dziecka PONAD WSZYSTKO. A w kwestii naszych decyzji uczuciowych możemy jak najbardziej działać racjonalnie. To znaczy miłość miłością, ale nie powinna przysłonić odpowiedzialności za tego małego, kruchego człowieka, którego świat zmienia się z dni na dzień w sposób dla niego zupełnie niezrozumiały. Rola rodzica jest złagodzenie tego szoku. A nagła zmiana faceta w domu (bez żadnego przygotowania, oswojenia) niestety do działań łagodzących nie należy. Myśle, ze dziewczyny zirytowało Twoje podejście, bo dużo piszesz tak naprawdę o naiwnych pierdołach typu piękne oczy czy seksowny głos, a ignorujesz sprawy najistotniejsze z perspektywy dorosłego, dojrzałego człowieka. Ignorujesz potrzebę całkowitej szczerości, ignorujesz potrzebę poinformowania o swoich obawach dotyczących ciąży, ignorujesz tez potrzebę adaptacji dziecka do nowej sytuacji życiowej. To są realne kwestie w tym związku. Piękne oczy to mogą podziwiać nastolatki. Znaczy nie to, ze dorosła kobieta nie może. Ale na pewno nie powinno być to ważniejsze niż realne kwestie i problemy. Zwłaszcza jak się jest matką i jest się odpowiedzialnym za wychowanie dziecka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2020-10-02, 10:02	#595
AsteriK Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-09 Wiadomości: 435	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88176400]Ale ja Cie rozumiem, odeszłaś, zakochałaś się, ok. Tylko skoro mieliście jaja, za przeproszeniem, do przeprowadzenia takiej rewolucji, to powinnaś postawić na 100% szczerości i przekopać się z nim przez absolutnie wszystko, problemy, obawy, plany. Nie ukrywać swoich myśli, nie czekać aż on poruszy temat. To możesz zrobić choćby dziś (w sensie zacząć, bo to nie są tematy na 1 wieczór). Druga moja uwaga dotyczyła tego, ze mając dziecko powinnaś powoli wprowadzać go do wspólnego życia. Ja tez mam dziecko i powiem Ci szczerze, ze jakbym zakochała się w kimś na zabój (nie zamierzam, w sensie, że jakby pojawiło się jakieś zauroczenie to nie chciałabym z premedytacja tego pogłębiać, ucięłabym kontakt, bo zależy mi na utrzymaniu mojej rodziny i niezależnie od innych kuszących emocji, chce być z moim mężem) i zdecydowałabym się odejść, to napewno dziecko byłoby oswajane z nowym facetem bardzo powoli i etapami. Po prostu będąc matką trzeba mieć w pewnych względach na uwadze dobro dziecka PONAD WSZYSTKO. A w kwestii naszych decyzji uczuciowych możemy jak najbardziej działać racjonalnie. To znaczy miłość miłością, ale nie powinna przysłonić odpowiedzialności za tego małego, kruchego człowieka, którego świat zmienia się z dni na dzień w sposób dla niego zupełnie niezrozumiały. Rola rodzica jest złagodzenie tego szoku. A nagła zmiana faceta w domu (bez żadnego przygotowania, oswojenia) niestety do działań łagodzących nie należy. Myśle, ze dziewczyny zirytowało Twoje podejście, bo dużo piszesz tak naprawdę o naiwnych pierdołach typu piękne oczy czy seksowny głos, a ignorujesz sprawy najistotniejsze z perspektywy dorosłego, dojrzałego człowieka. Ignorujesz potrzebę całkowitej szczerości, ignorujesz potrzebę poinformowania o swoich obawach dotyczących ciąży, ignorujesz tez potrzebę adaptacji dziecka do nowej sytuacji życiowej. To są realne kwestie w tym związku. Piękne oczy to mogą podziwiać nastolatki. Znaczy nie to, ze dorosła kobieta nie może. Ale na pewno nie powinno być to ważniejsze niż realne kwestie i problemy. Zwłaszcza jak się jest matką i jest się odpowiedzialnym za wychowanie dziecka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Myslalam o synku nie byl mi obojetny probowalam zapomniec ale to nie bylo takie proste . On ma swietny kontakt a malym ,ma podejscie do dzieci wie jak mu i nam pomoc w nowej sytuacji. W szpitalu w ktorym pracuje ma kolezanke terapeute rozwojowego i psychologa dzieciecego i juz w lipcu umowil nas na wizyte do niej .Spotykamy sie 2 razy w tygodniu na takie zajecia gdzie jest z malym przez godzine lub dluzej i ma z nim zajecia indywidualne i nie zauwazyla nic niepokojacego . Duzo daje napewno kontakt z jego tata i to ,ze nie ma przy dziecku konfliktow miedzy mna a ex to ,ze nie uczestniczy w sporach ktore sie zdazaja ale nie w obecnosci synka.Ani ja ani ex nie buntujemy dziecka i wyrazam sie o sobie tylko w sposob pozytywny. Porozmawiam z partnerem w ten weekend bo bedziemy sami cala sobote i po poludniu w niedziele . NIE chcialam byc nieszczera wobec niego ale temat dziecka ten strach powoduje u mnie panike i nie myslalam racjonalnie. Bardzo bym chciala moc dac mu dziecko pragnac tego tak jak on ale nie potrafie. Mam juz jedno wiec i to powoduje ,ze mi wystarcza no nie wiem.. To bardzo trudny temat dla mnie i mega stresujacy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-10-02, 16:40	#598
FALLinLOVE Realistka Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 523	Dot.: Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku. Po co dalej rozkminiacie ile on ma czasu na dziecko to naprawdę nie ma znaczenia. Znaczenia ma to kiedy on chciałby je mieć. Np. Mój mąż zawsze mówił że chce zostać ojcem przed 35 rokiem życia. Ja sama zawsze mówiłam że po 35 roku życia rodzic nie chce. Każdy ma swoje preferencje. Jeden powie, że ok nie spieszy mi się, a drugi - to najwyższy czas. Be rozmowy nikt się tego nie dowie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)