Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część VI

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89502017]Hej, zgłaszam się jako "świeże mięso" do analiz będzie mi miło, jeśli podzielicie się swoimi pomysłami na mój typ Kibbe i Ethereale. Dodałam dwa zdjęcia typowo pod analizę sylwetki i jakieś 10 zdjęć z życia, może jakiś ethereal tam przebłyśnie.

Sama już mam swoje typy, nawet kiedyś wspominałam o nich na wątku, ale na razie nic nie mówię sporo już się nauczyłam - na pewno nie mogę chodzić w ubraniach luźnych, sportowych, 90'sowych, zbyt męskich. Potrzebuję dość sporo elegancji na co dzień, żeby dobrze wyglądać, natomiast nie może to być elegancja typowo biurowa, raczej zwiewna. Zresztą może widać to po zdjęciach - a może nie


Jeśli chodzi o analizę kolorystyczną, to niby jestem SA, natomiast chyba jestem niedefiniowalnym przypadkiem jak Emma Watson - niby zgaszona, a potrzebuje "wesołych" kolorów.[/QUOTE]

Moim zdaniem DC. W typologii Olgi będziesz mieć wysoko jakiś yinowy E, przede wszystkim w twarzy, ale trudno mi tak na szybko powiedzieć, który.

Napisane przez Farfalla97

Wrzuciłam zdjęcie w nowej sukience (czarna w kwiaty). Będę wdzięczna za opinie

Krój jest w porządku, ale połączenie kolorów i wzór chyba nie do końca dla Ciebie. Na jaki typie kolorystycznym stanęło u Ciebie?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jasmie, też bym stawiała na DC, a typ kolorystyczny jakaś jesień.
Nie wiem, czy FG mogą mieć thigh gap, dla mnie jest nieosiągalna nawet, kiedy jestem wychudzona.

Farfalla, rzeczywiście trochę ciężkawo, ta góra jakoś nie pasuje do ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Farfalla97]

Dzięki za opinie.
Mnie się podoba (zwłaszcza, że ogólnie mam zawsze problem z doborem sukienki).

Możliwe, że wrażenie ciężkości jest przez to, że zdjęcie jest zrobione lekko od dołu (nie mam ani jednego mebla w pokoju na odpowiedniej wysokości).

Jeśli chodzi o typ kolorystyczny, to stanęło u mnie na czystej wiośnie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Farfalla97

Dzięki za opinie.
Mnie się podoba (zwłaszcza, że ogólnie mam zawsze problem z doborem sukienki).

Możliwe, że wrażenie ciężkości jest przez to, że zdjęcie jest zrobione lekko od dołu (nie mam ani jednego mebla w pokoju na odpowiedniej wysokości).

Jeśli chodzi o typ kolorystyczny, to stanęło u mnie na czystej wiośnie.

Też Ciebie widzę jaki Czystą Wiosnę.

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Dziękuję za podpowiedzi. Wrzuciłam jeszcze przegląd stylówek z dysku, wydaje mi się że są w różnych liniach Kibbe, z tym że moje podpisy mogą być zupełnie błędne Moim zdaniem źle wyglądają na mnie linie z rodziny gamine (z wyjątkiem minispódniczek) i typowo natural.
Szczególnie dobrze czułam się w trzech pierwszych sukienkach (czerwonej, czarnej i zielonej welurowej), bo miękko przylegają do ciała, ale mają jakąś konstrukcję.

Dotychczas widziałam się gdzieś między SC, DC a SN. Z tym że nadmiar classica mnie pańciuje, nie przejdą żadne żakiety chanelki ani ołówkowe spódnice bez zwężenia dołem, małe kardigany na guziczki. Ale ogólnie czyste classicowe linie i balans - bardzo na tak.

Z kolei SN - mam jakąś szerokość w ramionach i żuchwie i pasują mi drapowania, lejące tkaniny na delikatnej konstrukcji. Ale typowe linie N w ogóle, do tego w stylu Bezkresnym wyglądam jak przebrana, a w Księżycowym jak sierotka.

Ostatnio zaczęłam też rozkminiać double curve. U mnie ubrania na pewno układają się na biuście i biodrach (chociaż może bardziej pośladkach), muszę "dostosowywać" do nich ubranie. Niezależnie od BMI, a otarłam się o <17, zawsze miałam te krągłości. Jednocześnie muszę ubranie też dostosowywać do ramion, które wypychają wiele ubrań. Czy to wyklucza double curve?

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89503322]Moja pierwsza myśl - FG.

Ewentualnie Gamine.[/QUOTE]

Z FG mnie zaskoczyłaś a G chodziło mi parę razy po głowie ze względu na to, że pasują mi dziewczęce stroje, ale nie wydaje mi się żebym miała w sobie kontrasty typowe dla tej grupy. Zresztą i tak chyba jestem za wysoka.

Napisane przez chimay

Moim zdaniem DC. W typologii Olgi będziesz mieć wysoko jakiś yinowy E, przede wszystkim w twarzy, ale trudno mi tak na szybko powiedzieć, który.

Dzięki. Też tak czuję z tym E, ja sama obstawiam Słowiański, Gwiezdny, Słoneczny, myślę nad Kryształowym (nie w nadmiarze) i Francuskim (french chic bardzo tak, ale raczej w wydaniu kobiecym niż yang) i Iskrzącym (wydaje mi się że mam trochę pierwiastka ingenue).

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89503808]Jasmie, też bym stawiała na DC, a typ kolorystyczny jakaś jesień.
Nie wiem, czy FG mogą mieć thigh gap, dla mnie jest nieosiągalna nawet, kiedy jestem wychudzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dzięki. Ciekawe z tym thigh gap.

Napisane przez Farfalla97

Wrzuciłam zdjęcie w nowej sukience (czarna w kwiaty). Będę wdzięczna za opinie

Mnie trochę bardziej podobasz się w yangowych stylówkach te pasiaste ubrania i spodnie/spódnice z wyraźnym verticalem moim zdaniem bardziej podkreślają Twpją urodę

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89504596]Dziękuję za podpowiedzi. Wrzuciłam jeszcze przegląd stylówek z dysku, wydaje mi się że są w różnych liniach Kibbe, z tym że moje podpisy mogą być zupełnie błędne Moim zdaniem źle wyglądają na mnie linie z rodziny gamine (z wyjątkiem minispódniczek) i typowo natural.
Szczególnie dobrze czułam się w trzech pierwszych sukienkach (czerwonej, czarnej i zielonej welurowej), bo miękko przylegają do ciała, ale mają jakąś konstrukcję.

Dotychczas widziałam się gdzieś między SC, DC a SN. Z tym że nadmiar classica mnie pańciuje, nie przejdą żadne żakiety chanelki ani ołówkowe spódnice bez zwężenia dołem, małe kardigany na guziczki. Ale ogólnie czyste classicowe linie i balans - bardzo na tak.
[/QUOTE]


Też najmniej podoba mi się na Tobie mini shift dress jak nr 20.


[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89504596]Z kolei SN - mam jakąś szerokość w ramionach i żuchwie i pasują mi drapowania, lejące tkaniny na delikatnej konstrukcji. Ale typowe linie N w ogóle, do tego w stylu Bezkresnym wyglądam jak przebrana, a w Księżycowym jak sierotka.
[/QUOTE]


Nie odrzucałabym tak kategorycznie Bezkresnego, zdjęcie nr 4 (sukienka maxi) oraz brązy wydają mi się korzystne. Kombinezon 23 też materiałowo i kolorystycznie idzie w te rejony, generalnie ma dość naturalowy charakter.



[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89504596]Ostatnio zaczęłam też rozkminiać double curve. U mnie ubrania na pewno układają się na biuście i biodrach (chociaż może bardziej pośladkach), muszę "dostosowywać" do nich ubranie. Niezależnie od BMI, a otarłam się o <17, zawsze miałam te krągłości. Jednocześnie muszę ubranie też dostosowywać do ramion, które wypychają wiele ubrań. Czy to wyklucza double curve?
[/QUOTE]

Double curve nie idzie w parze z vertical ani width (czyli z yangowymi cechami) i bierze się tylko z tkanki tłuszczowej i tego, jak rozkłada się ona na ciele tworząc właśnie to double curve. Krągłości typu szerokie biodra (w sensie koścca) nie tworzą u Kibbe double curve.


[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89504596]Z FG mnie zaskoczyłaś a G chodziło mi parę razy po głowie ze względu na to, że pasują mi dziewczęce stroje, ale nie wydaje mi się żebym miała w sobie kontrasty typowe dla tej grupy. Zresztą i tak chyba jestem za wysoka.
[/QUOTE]

Też uważam, że jesteś za wysoka na bycie jakimkolwiek gaminem.



[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89504596]Dzięki. Też tak czuję z tym E, ja sama obstawiam Słowiański, Gwiezdny, Słoneczny, myślę nad Kryształowym (nie w nadmiarze) i Francuskim (french chic bardzo tak, ale raczej w wydaniu kobiecym niż yang) i Iskrzącym (wydaje mi się że mam trochę pierwiastka ingenue).
[/QUOTE]

Słoneczny chyba raczej nie, ale Słowiański, Iskrzący, a zamiast Gwiezdnego może raczej Królowa (sukienka 28)?

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez chimay

Też najmniej podoba mi się na Tobie mini shift dress jak nr 20.





Nie odrzucałabym tak kategorycznie Bezkresnego, zdjęcie nr 4 (sukienka maxi) oraz brązy wydają mi się korzystne. Kombinezon 23 też materiałowo i kolorystycznie idzie w te rejony, generalnie ma dość naturalowy charakter.





Double curve nie idzie w parze z vertical ani width (czyli z yangowymi cechami) i bierze się tylko z tkanki tłuszczowej i tego, jak rozkłada się ona na ciele tworząc właśnie to double curve. Krągłości typu szerokie biodra (w sensie koścca) nie tworzą u Kibbe double curve.




Też uważam, że jesteś za wysoka na bycie jakimkolwiek gaminem.





Słoneczny chyba raczej nie, ale Słowiański, Iskrzący, a zamiast Gwiezdnego może raczej Królowa (sukienka 28)?

Bezkresny łączy się jakoś z byciem SA, ale styl boho wydaje mi się przytłaczający dla mnie. Ale też wahałam się między Gwiezdnym i Królową jakiś yinowy ethereal, który pozwala dobrze wyglądać w czerwonej szmince, złocie itd.
Słonecznego nie umiem używać zimą, ale latem chyba jest mi z nim po drodze - proste białe sukienki, eleganckie białe sukienki z kołnierzykiem itd.
Chimay, Ty chyba masz Słoneczny w kontekście Noble?

Czyli w zasadzie nie da się mieć double curve, będąc chudym (pozbawionym widocznej tkanki tłuszczowej). W sumie jest to intuicyjne, ciężko wyobrazić sobie bardzo szczupłą kobietę Romantic.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89508109]Bezkresny łączy się jakoś z byciem SA, ale styl boho wydaje mi się przytłaczający dla mnie. Ale też wahałam się między Gwiezdnym i Królową jakiś yinowy ethereal, który pozwala dobrze wyglądać w czerwonej szmince, złocie itd.
Słonecznego nie umiem używać zimą, ale latem chyba jest mi z nim po drodze - proste białe sukienki, eleganckie białe sukienki z kołnierzykiem itd.
Chimay, Ty chyba masz Słoneczny w kontekście Noble?

Czyli w zasadzie nie da się mieć double curve, będąc chudym (pozbawionym widocznej tkanki tłuszczowej). W sumie jest to intuicyjne, ciężko wyobrazić sobie bardzo szczupłą kobietę Romantic.[/QUOTE]
Czerwona szminka - Francuski, Słowiański (klasyczny odcień), Karmazynowy (ciemne, chłodne odcienie).

[chimay]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89508109].
Słonecznego nie umiem używać zimą, ale latem chyba jest mi z nim po drodze - proste białe sukienki, eleganckie białe sukienki z kołnierzykiem itd.
Chimay, Ty chyba masz Słoneczny w kontekście Noble?
[/QUOTE]

Słoneczny to przede wszystkim forma czyli linie i kroje, nie muszą być białe, żeby były Słoneczne.
Nie wiem czy mam go w kontekście Noble, Olga się go nie dopatrzyła aż tak dużo, ledwo 20%. Jedyne cechy za które on w moim przypadku ma odpowiadać samodzielnie to ramiona równe biodrom, sredni poziom muskulatury, cera (kolorystyka). W przypadku paru innych cech dubluje się z innymi E.



[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;89508109]
Czyli w zasadzie nie da się mieć double curve, będąc chudym (pozbawionym widocznej tkanki tłuszczowej). W sumie jest to intuicyjne, ciężko wyobrazić sobie bardzo szczupłą kobietę Romantic.[/QUOTE]

Tak to właśnie rozumiem.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Słoneczny to przede wszystkim forma czyli linie i kroje, nie muszą być białe, żeby były Słoneczne.
Nie wiem czy mam go w kontekście Noble, Olga się go nie dopatrzyła aż tak dużo, ledwo 20%. Jedyne cechy za które on w moim przypadku ma odpowiadać samodzielnie to ramiona równe biodrom, sredni poziom muskulatury, cera (kolorystyka). W przypadku paru innych cech dubluje się z innymi E.





Tak to właśnie rozumiem.

Moim zdaniem jak najbardziej.

[Farfalla97]

Jakie ciuchy optycznie skracają ręce? Rękaw 3/4?

[Pani_Robot]

Cześć,

trafiłyście na trend Old Money? Chanel idzie na randkę z RL, czyli preppy, ivy league, tweed i klasyka.

Bardzo mi się taki klimat podoba, a jednocześnie mam nieodparte wrażenie efektu starej ciotki u siebie, a samego stylu jako wykreowanego dla sylwetek modelek. Myślałam nad jakimiś przymiarkami, tylko nie bardzo wiem na co postawić w zamówieniu Garsonki i mini? Nie założę obcasów przez kręgosłup, a w balerinach wyglądam jak kaczuszka na dwóch stabilnych, wzmocnionych filarch

Myślałam o dołożeniu tweedowej marynarki do golfa i eleganckich wide leg, ale to tylko jeden zestaw. Buty? Nie umiem w buty...

Oczywiście gdybym go jakoś obroniła, to kłania się zmiana hippisowskich oprawek, znalezienie optymalnej, prostej i wygodnej fryzury etc.

https://www.pinterest.it/search/pins...style&rs=typed

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Pani_Robot

Cześć,

trafiłyście na trend Old Money? Chanel idzie na randkę z RL, czyli preppy, ivy league, tweed i klasyka.

Bardzo mi się taki klimat podoba, a jednocześnie mam nieodparte wrażenie efektu starej ciotki u siebie, a samego stylu jako wykreowanego dla sylwetek modelek. Myślałam nad jakimiś przymiarkami, tylko nie bardzo wiem na co postawić w zamówieniu Garsonki i mini? Nie założę obcasów przez kręgosłup, a w balerinach wyglądam jak kaczuszka na dwóch stabilnych, wzmocnionych filarch

Myślałam o dołożeniu tweedowej marynarki do golfa i eleganckich wide leg, ale to tylko jeden zestaw. Buty? Nie umiem w buty...

Oczywiście gdybym go jakoś obroniła, to kłania się zmiana hippisowskich oprawek, znalezienie optymalnej, prostej i wygodnej fryzury etc.

https://www.pinterest.it/search/pins...style&rs=typed

No bo to trend dla klasycznych typów urody, a Ty jesteś nieklasyczna, stąd też efekt, o którym mówisz.

[chimay]

Napisane przez Pani_Robot

Cześć,

trafiłyście na trend Old Money? Chanel idzie na randkę z RL, czyli preppy, ivy league, tweed i klasyka.

Bardzo mi się taki klimat podoba, a jednocześnie mam nieodparte wrażenie efektu starej ciotki u siebie, a samego stylu jako wykreowanego dla sylwetek modelek. Myślałam nad jakimiś przymiarkami, tylko nie bardzo wiem na co postawić w zamówieniu Garsonki i mini? Nie założę obcasów przez kręgosłup, a w balerinach wyglądam jak kaczuszka na dwóch stabilnych, wzmocnionych filarch

Myślałam o dołożeniu tweedowej marynarki do golfa i eleganckich wide leg, ale to tylko jeden zestaw. Buty? Nie umiem w buty...

Oczywiście gdybym go jakoś obroniła, to kłania się zmiana hippisowskich oprawek, znalezienie optymalnej, prostej i wygodnej fryzury etc.

https://www.pinterest.it/search/pins...style&rs=typed

Old money to głównie Classic z wycieczkami w stronę naturala. U Olgi to będzie Francuski + gdzieniegdzie trochę Bezkresnego (przede wszystkim kolorystyka pozbawiona kontrastów Francuskiego).

Na pewno nie widzę Cię w klasycznej odsłonie tego stylu, ale jakieś jego elementy mogłabyś zaadaptować, te bardziej luźne i bardziej miękkie niż zdyscyplinowane sweterki pod szyję, polówki i żakieciki. Buty w nowszej odsłonie tego stylu często noszone są ciężkie, więc powinny równoważyć całość bez efektu kaczuszki. Na przykład ten pierwszy outfit jest dość klasyczny, ale nie tak sztywny. Dwa kolejne to już miksy z innymi stylami.

[Pani_Robot]

Typowy classic odrzuciłam, zostało mi coś takiego w albumie.

Najbardziej ciekawią mnie żakiety, koszule, biżuteria, dzianinowe kamizelki, ktore nie beda mi pasowac, ale pewnie się uprę przymierzyć, zestawy żakiet i eleganckie szorty oraz plisowane mini do eleganckiego żakietu. Pewnie musiałabym sprawdzić, czy nadal żyję w nienawiści do pasków.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Zdecydowałam się wrzucić zdjęcia całej sylwetki, bo mam mętlik w głowie, czy ja faktycznie mam prawo uważać się za jeden z trzech najwyższych typów (D, SD, FN).
Bo jak Boga kocham, mimo że mam te swoje 176 cm, to za cholerę nie widzę tych słynnych długich linii pionowych u siebie. Mam wrażenie, że są średnie, umiarkowane (co by wskazywało na klasyczny typ urody, najpewniej DC, bo mam dość ostre rysy twarzy). Ja i tak zwany vertical się nie pokrywają. A jak Wy uważacie?

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89513530]Zdecydowałam się wrzucić zdjęcia całej sylwetki, bo mam mętlik w głowie, czy ja faktycznie mam prawo uważać się za jeden z trzech najwyższych typów (D, SD, FN).
Bo jak Boga kocham, mimo że mam te swoje 176 cm, to za cholerę nie widzę tych słynnych długich linii pionowych u siebie. Mam wrażenie, że są średnie, umiarkowane (co by wskazywało na klasyczny typ urody, najpewniej DC, bo mam dość ostre rysy twarzy). Ja i tak zwany vertical się nie pokrywają. A jak Wy uważacie?[/QUOTE]

Przy takim wzroście automatycznie ma się długie linie pionowe i tym samym jest się SD, FN albo D. Może któryś dodatkowy element dochodzić do tego verticala (curve albo width) i może przez to nie jest on aż tak wyraźny (to moja spekulacja)?

Trudno to ocenić po dwóch zdjęciach, ale na przykładzie PaniAuto tę długą linię pionową najbardziej było widać na fotach grupowych.

To też chyba kwestia indywidualna, jak się wychodzi na zdjęciach, bo są osoby, u których np petite aż bije po oczach ze zdjęć, a u innych mniej.

DC moim zdaniem nie jesteś.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Przy takim wzroście automatycznie ma się długie linie pionowe i tym samym jest się SD, FN albo D. Może któryś dodatkowy element dochodzić do tego verticala (curve albo width) i może przez to nie jest on aż tak wyraźny (to moja spekulacja)?

Trudno to ocenić po dwóch zdjęciach, ale na przykładzie PaniAuto tę długą linię pionową najbardziej było widać na fotach grupowych.

To też chyba kwestia indywidualna, jak się wychodzi na zdjęciach, bo są osoby, u których np petite aż bije po oczach ze zdjęć, a u innych mniej.

DC moim zdaniem nie jesteś.

Wrzuciłam jeszcze 3 (na jednym jest jakaś grupka ludzi) - nie są zbyt ostre, ale widać sylwetkę, więc może te mityczne długie linie będą się bardziej rzucać w oczy.
Mówię "mityczne" ponieważ wśród dyskusji o kibbologii pojawiają się głosy osób o wyższym wzroście które nie odnajdują się w opisach D, SD i FN, między innymi z powodu niedostrzegania tych długich linii pionowych. Adele np. ma 1,75 m, a niektórzy typują ją jako Romantic. Rihanna ma 1,73 m, a według Olgi jest (mocno nieczystym, ale jednak) SC. Ja sama mam wątpliwości, czy faktycznie w każdym przypadku ma się te długie linie.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89513655]Wrzuciłam jeszcze 3 (na jednym jest jakaś grupka ludzi) - nie są zbyt ostre, ale widać sylwetkę, więc może te mityczne długie linie będą się bardziej rzucać w oczy.
Mówię "mityczne" ponieważ wśród dyskusji o kibbologii pojawiają się głosy osób o wyższym wzroście które nie odnajdują się w opisach D, SD i FN, między innymi z powodu niedostrzegania tych długich linii pionowych. Adele np. ma 1,75 m, a niektórzy typują ją jako Romantic. Rihanna ma 1,73 m, a według Olgi jest (mocno nieczystym, ale jednak) SC. Ja sama mam wątpliwości, czy faktycznie w każdym przypadku ma się te długie linie.[/QUOTE]

Adele jest oficjalnie SD i raczej tak była typowana zanim Kibbe to napisał. Rihanna też jest najczęściej typowana jako SD, Kibbe tego póki co nie potwierdził. SC to jakiś absurd dla mnie.

Vertical nie musi od razu oznaczać wyglądania jak Slenderman. Może taka Tilda ma wybitnie rzucający się w oczy vertical, tym bardziej że jest bardzo szczupła, ale to nie musi się aż tak bardzo wizualnie wybijać. To samo jest z petite.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Adele jest oficjalnie SD i raczej tak była typowana zanim Kibbe to napisał. Rihanna też jest najczęściej typowana jako SD, Kibbe tego póki co nie potwierdził. SC to jakiś absurd dla mnie.

Vertical nie musi od razu oznaczać wyglądania jak Slenderman. Może taka Tilda ma wybitnie rzucający się w oczy vertical, tym bardziej że jest bardzo szczupła, ale to nie musi się aż tak bardzo wizualnie wybijać. To samo jest z petite.

Tilda ma wybitnie wybijające się długie linie pionowe.
Ja - sądząc według siebie - niekoniecznie, nawet przy niższym BMI.
U Ciebie to, co rozumie się pod pojęciem "petite" też się nie wybija. Jakbym miała oceniać Twoje linie pionowe, określiłabym jako umiarkowanie długie.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89513715]Tilda ma wybitnie wybijające się długie linie pionowe.
Ja - sądząc według siebie - niekoniecznie, nawet przy niższym BMI.[/QUOTE]

Może nie jesteś D tylko SD albo FN.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Może nie jesteś D tylko SD albo FN.

FN odpada w przebiegach - niby mam dość szerokie ramiona, ale jak patrzę na zdjęciach, to one się nie rzucają wybitnie w oczy. Nie mam szczególnie szerokich kości, dłonie i stopy mam wąziutkie, oceniłabym je jako małe w stosunku do wzrostu (mam rozmiar buta 37-38, a na przykład moja siostrzenica znacznie niższa ode mnie, ma rozmiar 41).
U SD nie zgadzają się ogólne zalecenia w ubiorze.
U D nie zgadza się ta "strzelistość", no i te linie pionowe. Dlatego kwestionuję u siebie bycie jednym z trzech najwyższych typów mimo wyższego wzrostu.
Z trzema najwyższymi typami łączy mnie jedynie wzrost, ale tak jak mówię, mam wrażenie, że przecenia się jego znaczenie.
W ogóle moja sąsiadka która jest najprawdopodobniej FN, ma wybitnie długie linie pionowe i mam wrażenie, że u niej to bardzo widać. Mimo że jesteśmy podobnego wzrostu ( ja chyba nawet jestem ciut wyższa), to mam wrażenie, jakby ona była wizualnie większa ode mnie - dziwne, ale tak to odczuwam.
Poprawka - zmierzyłam się nową miarką i wyciągnęłam 178 cm nawet
No, wzrostowo faktycznie zostają tylko 3 typy, ale w dalszym ciągu mam wątpliwości, do którego mi najbliżej.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Hmm, no faktycznie dalabym ci mniej wzrostu po tych zdjęciach Maggie. Nasuwa mi się nieśmiało SD, ale ciężko powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89513891]Hmm, no faktycznie dalabym ci mniej wzrostu po tych zdjęciach Maggie. Nasuwa mi się nieśmiało SD, ale ciężko powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No więc właśnie dlatego kwestionuję te długie linie pionowe u każdej wyższej osoby.

Część znanych aktorów bywa, że jest całkiem pokaźnego wzrostu (np. Leonardo DiCaprio), a są typowani jako inne typy niż te najwyższe.

SD też powinno mieć widoczne długie linie pionowe, a ja ich ich najwidoczniej nie mam.

Co do wzrostu nie kłamię, bo sprawdzałam kilka razy - więc widocznie albo to mit, że się ma automatycznie "vertical" przy wyższym wzroście, albo są osoby które nie odnajdują się w kibbologii i powinno być więcej opcji możliwych typów dla wyższych osób.
Na pewno nie będę romantycznym typem urody (R, TR) i na pewno nie będę Gamine (G, FG, SG).
Nie wykluczam DC.

[AAAnka]

Maggie Q, patrząc na zdjęcia dałabym Ci około 170cm. Patrząc na całą sylwetkę masz zachowane proporcje osoby o średnim wzroście, tzn, długośc kończyń jest harmonijna, dodatkowo drobne dłonie i małe stopy sporo Cię "zmniejszają". Ja np. mam 170 ale np. bardzo długie ręce, nogi też nie są najkrótsze (mam wbrew pozorom wieczny probem z długością nogawki, o rękawach nie wpomnę, tułów z kolei krótki) Często osoby wyższe mają troche inne proporcje ciała, dłuższe kończyny ( a nie wszystko harmonijnie wydłużne) i wtedy rzucają się w oczy te linie pionowe.Myślę że wzrost nie jest odpowiednim kryterium w zasadach Kibbe, moim zdniem trzeba patrzeć na efekt wizualny jaki daje dana sylwetka.Jestem cienka w Kibbe i umiem rozpoznac tylko osoby o wyraźnych cechach, ale na pierwszy rzut oka nie widzę u Ciebie D.
Ps. dobry przykład z Leonardo-zawsze widziałam go jako niezbyt rosłego a ma 183cm...dawałam mu jakieś 10cm mniej...

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez AAAnka

Maggie Q, patrząc na zdjęcia dałabym Ci około 170cm. Patrząc na całą sylwetkę masz zachowane proporcje osoby o średnim wzroście, tzn, długośc kończyń jest harmonijna, dodatkowo drobne dłonie i małe stopy sporo Cię "zmniejszają". Ja np. mam 170 ale np. bardzo długie ręce, nogi też nie są najkrótsze (mam wbrew pozorom wieczny probem z długością nogawki, o rękawach nie wpomnę, tułów z kolei krótki) Często osoby wyższe mają troche inne proporcje ciała, dłuższe kończyny ( a nie wszystko harmonijnie wydłużne) i wtedy rzucają się w oczy te linie pionowe. Myślę że wzrost nie jest odpowiednim kryterium w zasadach Kibbe, moim zdniem trzeba patrzeć na efekt wizualny jaki daje dana sylwetka.Jestem cienka w Kibbe i umiem rozpoznac tylko osoby o wyraźnych cechach, ale na pierwszy rzut oka nie widzę u Ciebie D.
Ps. dobry przykład z Leonardo-zawsze widziałam go jako niezbyt rosłego a ma 183cm...dawałam mu jakieś 10cm mniej...

No więc albo te długie linie pionowe są przereklamowane, albo na tych zdjęciach byłam ubrana w niewłaściwe fasony, które np. skracały mi wizualnie nogi, stąd ten efekt.
Co do Leonardo, to moim zdaniem, najbliżej mu do Natural (chociaż teraz Kibbe odszedł od czystego Gamine, Classic i Natural właśnie) - jego linie pionowe oceniam jako "umiarkowanie długie".

[AAAnka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89513995]No więc albo te długie linie pionowe są przereklamowane, albo na tych zdjęciach byłam ubrana w niewłaściwe fasony, które np. skracały mi wizualnie nogi, stąd ten efekt.[/QUOTE]

Te długie linie pionowe muszą odnosić się do kończyn, bo jakoś nie widzę do czego innego mogły by.Znaczenie bardzo duże ma długość tułowia, który jest punktem odniesienia dla kończyn.Długość ich na tle całej sylwetki jest raczej widoczna niezależnie od stroju, no chyba że ubrałabyś się w mega wielkie , luźne, ciuchy (np.zwisające w kroku spodnie).Masz na sobie dopasowane ubrania, myślę że powinno sie to rzucić w oczy. U Ciebie jest harmonia w długości rąk i nóg w stosunku do tułowia, stąd brak widocznych długich linii pionowych.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez AAAnka

Te długie linie pionowe muszą odnosić się do kończyn, bo jakoś nie widzę do czego innego mogły by.Znaczenie bardzo duże ma długość tułowia, który jest punktem odniesienia dla kończyn.Długość ich na tle całej sylwetki jest raczej widoczna niezależnie od stroju, no chyba że ubrałabyś się w mega wielkie , luźne, ciuchy (np.zwisające w kroku spodnie).Masz na sobie dopasowane ubrania, myślę że powinno sie to rzucić w oczy. U Ciebie jest harmonia w długości rąk i nóg w stosunku do tułowia, stąd brak widocznych długich linii pionowych.

Dodałam zdjęcie na którym siedzę obok osoby która ma 1,84 m wzrostu. Czy wydaję się wizualnie drobniejsza od niej?
Co do Ciebie - mam wrażenie, że masz długie ręce i nogi, ale dosyć krótki tyłów. Ja swój oceniam jako długi.

[AAAnka]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89514002]Dodałam zdjęcie na którym siedzę obok osoby która ma 1,84 m wzrostu. Czy wydaję się wizualnie drobniejsza od niej?
Co do Ciebie - mam wrażenie, że masz długie ręce i nogi, ale dosyć krótki tyłów. Ja swój oceniam jako długi.[/QUOTE]

Dokładnie ja też tak siebie widzę. Często ludzie dają mi więcej cm niż mam.Na dodanym zdjęciu trudno mi to ocenić, zdajesz się być podobnej postury, może to też kwestia że ta osoba obok ułożyła tak ramiona albo ma je wąskie stosunkowo...

[chimay]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89513891]Hmm, no faktycznie dalabym ci mniej wzrostu po tych zdjęciach Maggie. Nasuwa mi się nieśmiało SD, ale ciężko powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też bym obstawiała SD.

Napisane przez AAAnka

Te długie linie pionowe muszą odnosić się do kończyn, bo jakoś nie widzę do czego innego mogły by.Znaczenie bardzo duże ma długość tułowia, który jest punktem odniesienia dla kończyn.Długość ich na tle całej sylwetki jest raczej widoczna niezależnie od stroju, no chyba że ubrałabyś się w mega wielkie , luźne, ciuchy (np.zwisające w kroku spodnie).Masz na sobie dopasowane ubrania, myślę że powinno sie to rzucić w oczy. U Ciebie jest harmonia w długości rąk i nóg w stosunku do tułowia, stąd brak widocznych długich linii pionowych.

Vertical nie odnosi się do kończyn. Vertical jest wyraźną linią pionowa w sylwetce od ramion do kolan. Na skrinie poniżej jest wytłumaczenie.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89514002]Dodałam zdjęcie na którym siedzę obok osoby która ma 1,84 m wzrostu. Czy wydaję się wizualnie drobniejsza od niej?
[/QUOTE]

Nie jakoś znacznie.