Zielonooki potwór - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-02-21, 10:41   #1
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32

Zielonooki potwór


Potrzebuję się wygadać. Nie chcę rozwalić swojego związku swoją niepewnością, ale też nie chciałabym być robiona.
Ciężko mi realnie ocenić sytuację, jestem niepewna siebie i mam problemy z granicami. Potrzebuję ale boję się miłości. Jestem w terapii - idziemy w kierunku, że być może mam osobowość albo przynajmniej rys histrioniczny. Do tego jestem DDD. Jestem też po związku z totalnym toksykiem (parę lat zbierania się do kupy po rozstaniu). Nie wiem czy do dobry wstęp, chciałam jakoś nakreślić szerszy kontekst.

Od niespełna trzech lat jestem w cudownym związku. Czuję się, po raz chyba pierwszy w życiu, kochana i akceptowana w stu procentach. Są rozmowy, wspólne zainteresowania, podział obowiązków... Mogłabym się czepiać drobnych niedociągnięć czy wad partnera, ale to właściwie drobnostki, na swój sposób urocze. Przede wszystkim zaś mogę się dzielić swoimi obawami i wszystko jest traktowane poważnie, co czego nie jestem przyzwyczajona, rozmowy też przynoszą realne skutki.
Ale szukam, co może być nie tak, i znalazłam. Okazało się, że w przeszłości nie był takim dobrym partnerem, zdarzały się zdrady czy korzystanie z portali erotycznych. M.in. przez to rozpadł się jego poprzedni związek, który trwał latami, i o który jestem zazdrosna. Bo dalej mają kontakt. Bo są jakieś pamiątki w domu. Wiem, że nie wymażę mu przeszłości, ale im bardziej się angażuję, tym bardziej to boli/uwiera... On tłumaczy, wyjaśnia wszystko, przeprasza za niedopowiedzenia, zapewnia o uczuciach, na co dzień całym sobą pokazuje zaangażowanie. Niestety, kuleje też od jakiegoś czasu nasze pożycie, bo jemu spadło libido. Ja nie przepadam za inicjowaniem, bo lubię/potrzebuję czuć zachwyt i lubię dominację. Jak już do czegoś dojdzie jest super, ale ciężko mi zrozumieć, jak pociąg może tak zamrzeć. On mówi, że zawsze tak miał, takie etapy, że jak mnie to niepokoi możemy iść do specjalisty, a jeśli mu nie ufam, to na terapię i razem to przepracować. A ja już sama nie wiem. Czuję, że zbliżamy się bardzo do siebie, coraz bardziej, ja w swoich oczach staję się coraz bardziej nieatrakcyjna - bo jestem miękka i zazdrosna, a moim zdaniem najbardziej pociągające są pewne siebie, bezkompromisowe, dzikie kobiety, a nie takie ciepłe kluchy jakie coraz bardziej ze mnie wyłażą. Dopóki nie zaczęło mi naprawdę zależeć, to temat byłej nie spędzał mi snu z powiek. Teraz myślę o tym, ile razem przeżyli, że poznali się w lepszym momencie życia (młodsi, z większą ilością możliwości).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 11:24   #2
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
Potrzebuję się wygadać. Nie chcę rozwalić swojego związku swoją niepewnością, ale też nie chciałabym być robiona.
Ciężko mi realnie ocenić sytuację, jestem niepewna siebie i mam problemy z granicami. Potrzebuję ale boję się miłości. Jestem w terapii - idziemy w kierunku, że być może mam osobowość albo przynajmniej rys histrioniczny. Do tego jestem DDD. Jestem też po związku z totalnym toksykiem (parę lat zbierania się do kupy po rozstaniu). Nie wiem czy do dobry wstęp, chciałam jakoś nakreślić szerszy kontekst.

Od niespełna trzech lat jestem w cudownym związku. Czuję się, po raz chyba pierwszy w życiu, kochana i akceptowana w stu procentach. Są rozmowy, wspólne zainteresowania, podział obowiązków... Mogłabym się czepiać drobnych niedociągnięć czy wad partnera, ale to właściwie drobnostki, na swój sposób urocze. Przede wszystkim zaś mogę się dzielić swoimi obawami i wszystko jest traktowane poważnie, co czego nie jestem przyzwyczajona, rozmowy też przynoszą realne skutki.
Ale szukam, co może być nie tak, i znalazłam. Okazało się, że w przeszłości nie był takim dobrym partnerem, zdarzały się zdrady czy korzystanie z portali erotycznych. M.in. przez to rozpadł się jego poprzedni związek, który trwał latami, i o który jestem zazdrosna. Bo dalej mają kontakt. Bo są jakieś pamiątki w domu. Wiem, że nie wymażę mu przeszłości, ale im bardziej się angażuję, tym bardziej to boli/uwiera... On tłumaczy, wyjaśnia wszystko, przeprasza za niedopowiedzenia, zapewnia o uczuciach, na co dzień całym sobą pokazuje zaangażowanie. Niestety, kuleje też od jakiegoś czasu nasze pożycie, bo jemu spadło libido. Ja nie przepadam za inicjowaniem, bo lubię/potrzebuję czuć zachwyt i lubię dominację. Jak już do czegoś dojdzie jest super, ale ciężko mi zrozumieć, jak pociąg może tak zamrzeć. On mówi, że zawsze tak miał, takie etapy, że jak mnie to niepokoi możemy iść do specjalisty, a jeśli mu nie ufam, to na terapię i razem to przepracować. A ja już sama nie wiem. Czuję, że zbliżamy się bardzo do siebie, coraz bardziej, ja w swoich oczach staję się coraz bardziej nieatrakcyjna - bo jestem miękka i zazdrosna, a moim zdaniem najbardziej pociągające są pewne siebie, bezkompromisowe, dzikie kobiety, a nie takie ciepłe kluchy jakie coraz bardziej ze mnie wyłażą. Dopóki nie zaczęło mi naprawdę zależeć, to temat byłej nie spędzał mi snu z powiek. Teraz myślę o tym, ile razem przeżyli, że poznali się w lepszym momencie życia (młodsi, z większą ilością możliwości).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po pierwsze, przeszłość partnera albo akceptujesz (i wtedy nie wracasz do tego) albo nie i wtedy najrozsądniej byłoby się rozstać.

Po drugie, spadek częstotliwości pożycia w waszym związku może być zwyczajnie efektem minięcia fazy zakochania. Później sporo par musi się trochę nagimnastykować, żeby rozpalić pożądanie na nowo. Nie możesz oczekiwać, że tylko partner będzie wkładał w to wysiłek. Tzn możesz, ale raczej nie zaprowadzi was to daleko. Bycie uległą nie jest równoznaczne z byciem bierną Ale jeśli spadek libido twojego partnera jest gwałtowny i znaczny to jak najbardziej powinien się przebadać - kontrola zdrowia ogólnego + hormony (tarczyca i testosteron). Poza tym może to być na tle psychicznym - stres, depresja.

Co do kontaktu z byłą to nie pomogę. Każdy ma różne granice. Rozmawiałaś z nim o tym, że cię to boli? Jakie argumenty ci podał za utrzymywaniem kontaktu z ex?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 12:16   #3
Midziak
Rozeznanie
 
Avatar Midziak
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 849
Dot.: Zielonooki potwór

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89126585]

Po drugie, spadek częstotliwości pożycia w waszym związku może być zwyczajnie efektem minięcia fazy zakochania. Później sporo par musi się trochę nagimnastykować, żeby rozpalić pożądanie na nowo. Nie możesz oczekiwać, że tylko partner będzie wkładał w to wysiłek. Tzn możesz, ale raczej nie zaprowadzi was to daleko. Bycie uległą nie jest równoznaczne z byciem bierną
[/QUOTE]

+1, wymaganie aby całe rozpalanie ognia spoczywało na barkach partnera w myśl popularnej sentencji "zajmij się mną, ci*lu" prędzej czy później skończy sie tym, że partnerowi nie będzie sie chciało.
Midziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 12:50   #4
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
Dot.: Zielonooki potwór

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89126585]Po pierwsze, przeszłość partnera albo akceptujesz (i wtedy nie wracasz do tego) albo nie i wtedy najrozsądniej byłoby się rozstać.

Po drugie, spadek częstotliwości pożycia w waszym związku może być zwyczajnie efektem minięcia fazy zakochania. Później sporo par musi się trochę nagimnastykować, żeby rozpalić pożądanie na nowo. Nie możesz oczekiwać, że tylko partner będzie wkładał w to wysiłek. Tzn możesz, ale raczej nie zaprowadzi was to daleko. Bycie uległą nie jest równoznaczne z byciem bierną Ale jeśli spadek libido twojego partnera jest gwałtowny i znaczny to jak najbardziej powinien się przebadać - kontrola zdrowia ogólnego + hormony (tarczyca i testosteron). Poza tym może to być na tle psychicznym - stres, depresja.

Co do kontaktu z byłą to nie pomogę. Każdy ma różne granice. Rozmawiałaś z nim o tym, że cię to boli? Jakie argumenty ci podał za utrzymywaniem kontaktu z ex?[/QUOTE]1. Masz rację. Ale trudno w wieku ponad trzydziestu lat nie mieć żadnej przeszłości. Ostatnio się tak najeżyłam na wszystko, aż mnie samą ode mnie odrzuca. Z drugiej strony myśli - dlaczego tak późno się poznaliśmy? A może coś jednak jest nie tak??

2. Racja. Pracujemy nad tym. Ja osobno też nad swoją biernością w ogóle, bo mam z tym problem.

3. Znają się pół życia, przyjaźnią. Dużo mu ten związek dał i nauczył. W tej chwili to jest bardziej na zasadzie, że jakby co, to mogą na siebie liczyć. Kontakt jest sporadyczny, a widzieli się ostatnio jeszcze zanim byliśmy razem, czyli parę lat temu.
Ogólnie jest osobą, która pielęgnuje wszelkie relacje, nie odcina się. Jest jedną z niewielu osób jakie znam, które w tym wieku mają jeszcze znajomych z podstawówki i regularny z nimi kontakt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Midziak Pokaż wiadomość
+1, wymaganie aby całe rozpalanie ognia spoczywało na barkach partnera w myśl popularnej sentencji "zajmij się mną, ci*lu" prędzej czy później skończy sie tym, że partnerowi nie będzie sie chciało.
Nie znałam tej zasady. Ale muszę nad sobą popracować też w tym temacie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 13:14   #5
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
Potrzebuję się wygadać. Nie chcę rozwalić swojego związku swoją niepewnością, ale też nie chciałabym być robiona.
Ciężko mi realnie ocenić sytuację, jestem niepewna siebie i mam problemy z granicami. Potrzebuję ale boję się miłości. Jestem w terapii - idziemy w kierunku, że być może mam osobowość albo przynajmniej rys histrioniczny. Do tego jestem DDD. Jestem też po związku z totalnym toksykiem (parę lat zbierania się do kupy po rozstaniu). Nie wiem czy do dobry wstęp, chciałam jakoś nakreślić szerszy kontekst.

Od niespełna trzech lat jestem w cudownym związku. Czuję się, po raz chyba pierwszy w życiu, kochana i akceptowana w stu procentach. Są rozmowy, wspólne zainteresowania, podział obowiązków... Mogłabym się czepiać drobnych niedociągnięć czy wad partnera, ale to właściwie drobnostki, na swój sposób urocze. Przede wszystkim zaś mogę się dzielić swoimi obawami i wszystko jest traktowane poważnie, co czego nie jestem przyzwyczajona, rozmowy też przynoszą realne skutki.
Ale szukam, co może być nie tak, i znalazłam. Okazało się, że w przeszłości nie był takim dobrym partnerem, zdarzały się zdrady czy korzystanie z portali erotycznych. M.in. przez to rozpadł się jego poprzedni związek, który trwał latami, i o który jestem zazdrosna. Bo dalej mają kontakt. Bo są jakieś pamiątki w domu. Wiem, że nie wymażę mu przeszłości, ale im bardziej się angażuję, tym bardziej to boli/uwiera... On tłumaczy, wyjaśnia wszystko, przeprasza za niedopowiedzenia, zapewnia o uczuciach, na co dzień całym sobą pokazuje zaangażowanie. Niestety, kuleje też od jakiegoś czasu nasze pożycie, bo jemu spadło libido. Ja nie przepadam za inicjowaniem, bo lubię/potrzebuję czuć zachwyt i lubię dominację. Jak już do czegoś dojdzie jest super, ale ciężko mi zrozumieć, jak pociąg może tak zamrzeć. On mówi, że zawsze tak miał, takie etapy, że jak mnie to niepokoi możemy iść do specjalisty, a jeśli mu nie ufam, to na terapię i razem to przepracować. A ja już sama nie wiem. Czuję, że zbliżamy się bardzo do siebie, coraz bardziej, ja w swoich oczach staję się coraz bardziej nieatrakcyjna - bo jestem miękka i zazdrosna, a moim zdaniem najbardziej pociągające są pewne siebie, bezkompromisowe, dzikie kobiety, a nie takie ciepłe kluchy jakie coraz bardziej ze mnie wyłażą. Dopóki nie zaczęło mi naprawdę zależeć, to temat byłej nie spędzał mi snu z powiek. Teraz myślę o tym, ile razem przeżyli, że poznali się w lepszym momencie życia (młodsi, z większą ilością możliwości).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pociągające jest to co kogoś pociąga. Jednego ciepłe kluchy, innego bezkompromisowe kobiety. Brzmisz jakbyś się naczytała jakiś poradników.



W większości przypadków pociągające na pewno nie jest bycie leniwą bułą w łóżku. Może mu nie spadło libido tylko zwyczajnie ma dość zabiegania żebyś poszła z nim do łóżka. Jakbym to tylko ja miała inicjować seks, a partner zawsze by biernie czekał, to pewnie też bym miała dość.


Po co rozpamiętujesz jego byłą? W końcu nie bez powodu nią została. Jak wygląda ich kontakt? Mówiłaś mu, że Cię to uwiera?


Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
1. Masz rację. Ale trudno w wieku ponad trzydziestu lat nie mieć żadnej przeszłości. Ostatnio się tak najeżyłam na wszystko, aż mnie samą ode mnie odrzuca. Z drugiej strony myśli - dlaczego tak późno się poznaliśmy? A może coś jednak jest nie tak?

Ty serio rozkminiasz dlaczego tak późno się poznaliście? Ale co ma być nie tak? Nie rozumiem o co Ci chodzi. Z tego co opisujesz wynika jakbyś miała jakąś niezdrową obsesję na punkcie jego byłej.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 14:08   #6
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Pociągające jest to co kogoś pociąga. Jednego ciepłe kluchy, innego bezkompromisowe kobiety. Brzmisz jakbyś się naczytała jakiś poradników.



W większości przypadków pociągające na pewno nie jest bycie leniwą bułą w łóżku. Może mu nie spadło libido tylko zwyczajnie ma dość zabiegania żebyś poszła z nim do łóżka. Jakbym to tylko ja miała inicjować seks, a partner zawsze by biernie czekał, to pewnie też bym miała dość.


Po co rozpamiętujesz jego byłą? W końcu nie bez powodu nią została. Jak wygląda ich kontakt? Mówiłaś mu, że Cię to uwiera?





Ty serio rozkminiasz dlaczego tak późno się poznaliście? Ale co ma być nie tak? Nie rozumiem o co Ci chodzi. Z tego co opisujesz wynika jakbyś miała jakąś niezdrową obsesję na punkcie jego byłej.
1. Mam w sobie taki lęk, że ciepłe kluchy jednak nikogo tak naprawdę.
Tak, naczytałam się różnych rzeczy. Nie mam dobrych wzorców, to sobie szukam - w literaturze, w wywiadach z psychologami, podpatrując znajomych, w książkach o relacjach... Tak, o byciu zołzą też, i jakkolwiek to płytkie, sens by być sobą i nie dać sobą pomiatać wydaje mi się słuszny.

2. To nie jest tak, że jestem leniwa w łóżku, wręcz przeciwnie. No i problem jest, bo o tym rozmawialiśmy. Ale przyznaję, że taka perspektywa też daje do myślenia.

3. Mówiłam. Kontakt bardzo sporadyczny, pisałam wyżej. Szanuje to, ogranicza podobno jeszcze bardziej, ale nie chce się całkowicie odcinać od swojej przeszłości.

4. Zazdroszczę ludziom, którzy nie musieli borykać się z rozstaniami, toksycznymi relacjami, porzuceniem, rozczarowaniem itd. tylko w młodości poznali tę właściwą osobę i wtedy kiedy ja zaczynam, oni już mają ułożone, sprawdzone, bez bagaży, z długą historią i mnóstwem wspólnych spraw wspólne życie. Wiem, że to niezdrowe, ale póki co nie potrafię się pozbyć poczucia niesprawiedliwości. Również takiego, że inni mieli lepszy start w życie, ale temat dotyczy mojego związku, a nie wszystkich aspektów życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 14:16   #7
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość



W większości przypadków pociągające na pewno nie jest bycie leniwą bułą w łóżku. Może mu nie spadło libido tylko zwyczajnie ma dość zabiegania żebyś poszła z nim do łóżka. Jakbym to tylko ja miała inicjować seks, a partner zawsze by biernie czekał, to pewnie też bym miała dość.

No właśnie.

Mnie kiedyś mąż zapytał, czemu nie inicjuję zbliżeń. A ja byłam pewna, że wszystko jest ok, bo przecież kochamy się, kiedy on zechce, nigdy nie odmawiam.

Mężczyzna też chce czuć, że kobieta go pożąda, tylko nie każdy o to się upomni.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-02-21, 14:25   #8
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
1. Mam w sobie taki lęk, że ciepłe kluchy jednak nikogo tak naprawdę.
Tak, naczytałam się różnych rzeczy. Nie mam dobrych wzorców, to sobie szukam - w literaturze, w wywiadach z psychologami, podpatrując znajomych, w książkach o relacjach... Tak, o byciu zołzą też, i jakkolwiek to płytkie, sens by być sobą i nie dać sobą pomiatać wydaje mi się słuszny.

2. To nie jest tak, że jestem leniwa w łóżku, wręcz przeciwnie. No i problem jest, bo o tym rozmawialiśmy. Ale przyznaję, że taka perspektywa też daje do myślenia.

3. Mówiłam. Kontakt bardzo sporadyczny, pisałam wyżej. Szanuje to, ogranicza podobno jeszcze bardziej, ale nie chce się całkowicie odcinać od swojej przeszłości.

4. Zazdroszczę ludziom, którzy nie musieli borykać się z rozstaniami, toksycznymi relacjami, porzuceniem, rozczarowaniem itd. tylko w młodości poznali tę właściwą osobę i wtedy kiedy ja zaczynam, oni już mają ułożone, sprawdzone, bez bagaży, z długą historią i mnóstwem wspólnych spraw wspólne życie. Wiem, że to niezdrowe, ale póki co nie potrafię się pozbyć poczucia niesprawiedliwości. Również takiego, że inni mieli lepszy start w życie, ale temat dotyczy mojego związku, a nie wszystkich aspektów życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bądź sobą, a nie czytaj poradniki, bo prędzej czy później nie dasz rady udawać. Jak ktoś jest domatorem, to nie pokocha nagle ciągłych wyjść i wyjazdów, jak ktoś nie jest demonem seksu, to nagle się nim nie stanie, jak ktoś nie potrzeby dominacji to dominować nie będzie.


Skoro nie jesteś leniwa w łóżku to czemu nie przejmujesz inicjatywy? W czym ten problem leży? On od zawsze miał okresy, że tracił ochotę na seks?


Czemu on całkowicie nie chce się odciąć od przeszłości skoro wie, że Ciebie to uwiera?


Ale jakie poczucie niesprawiedliwości? Mało który pierwszy związek przetrwa całe życie, a jak przetrwa to często jest nieudany. Ludzie są ze sobą z przyzwyczajenia, tak naprawdę zakochali się jak byli młodzi i zupełnie inni, więc potem są w związku z kimś kto nie do końca im odpowiada. Ludzie też się po latach rozstają, zdradzają. Szukasz dziury w całym i jakieś romantycznej miłości, która w realnym życiu mało kiedy występuje.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 15:04   #9
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Bądź sobą, a nie czytaj poradniki, bo prędzej czy później nie dasz rady udawać. Jak ktoś jest domatorem, to nie pokocha nagle ciągłych wyjść i wyjazdów, jak ktoś nie jest demonem seksu, to nagle się nim nie stanie, jak ktoś nie potrzeby dominacji to dominować nie będzie.


Skoro nie jesteś leniwa w łóżku to czemu nie przejmujesz inicjatywy? W czym ten problem leży? On od zawsze miał okresy, że tracił ochotę na seks?


Czemu on całkowicie nie chce się odciąć od przeszłości skoro wie, że Ciebie to uwiera?


Ale jakie poczucie niesprawiedliwości? Mało który pierwszy związek przetrwa całe życie, a jak przetrwa to często jest nieudany. Ludzie są ze sobą z przyzwyczajenia, tak naprawdę zakochali się jak byli młodzi i zupełnie inni, więc potem są w związku z kimś kto nie do końca im odpowiada. Ludzie też się po latach rozstają, zdradzają. Szukasz dziury w całym i jakieś romantycznej miłości, która w realnym życiu mało kiedy występuje.
1. Staram się, ale to proces.

2. Tak, miał takie okresy. Może nie do końca dobrze to wyjaśniam tutaj.

3. Bo to nie w jego stylu, ona jest w jakiś sposób ważna dla niego. A ja też w sumie nie chcę naciskać, sama mam kontakt ze swoimi byłymi. Nie do końca wiem o co mu chodzi, zwłaszcza, że wcześniej miałam inne podejście do tego tematu.

4. Wiem. Nie wiem dlaczego, wcześniej aż tak nie tęskniłam za takimi historiami, dopiero teraz tak sobie myślę, jakby było wspaniale, jakbyśmy wcześniej na siebie trafili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 15:12   #10
pustkaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 66
Dot.: Zielonooki potwór

Miałam kiedyś podobna sytuację. I co do seksu i byłej (o tyle, że nie mieli że sobą kontaktu ale za każdą widać było na swój sposób że wiecznie rozpomina). Spadek libido to najprawdopodobniej powrót do hobby czyt.pornografii. Minely pierwsze fascynację, więc jest powrót. No sorry, ale jak facetowi spada libido to w niewielkim procencie wina jest zdrowia, główne powody to albo inna kobieta albo rączka, ew. Jakieś mocne kłótnie w związku lub mocny stres
pustkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 15:16   #11
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
1. Staram się, ale to proces.

2. Tak, miał takie okresy. Może nie do końca dobrze to wyjaśniam tutaj.

3. Bo to nie w jego stylu, ona jest w jakiś sposób ważna dla niego. A ja też w sumie nie chcę naciskać, sama mam kontakt ze swoimi byłymi. Nie do końca wiem o co mu chodzi, zwłaszcza, że wcześniej miałam inne podejście do tego tematu.

4. Wiem. Nie wiem dlaczego, wcześniej aż tak nie tęskniłam za takimi historiami, dopiero teraz tak sobie myślę, jakby było wspaniale, jakbyśmy wcześniej na siebie trafili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No, ale nie trafiliście wcześniej na siebie, więc takie myślenie jest bez sensu 🤷☠♀️. Ja znam bardzo mało związków tych pierwszych, które przetrwały. Raczej większość osób miała przejścia z nieudanymi związkami czy przelotnymi znajomościami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 15:17   #12
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez pustkaaa Pokaż wiadomość
Miałam kiedyś podobna sytuację. I co do seksu i byłej (o tyle, że nie mieli że sobą kontaktu ale za każdą widać było na swój sposób że wiecznie rozpomina). Spadek libido to najprawdopodobniej powrót do hobby czyt.pornografii. Minely pierwsze fascynację, więc jest powrót. No sorry, ale jak facetowi spada libido to w niewielkim procencie wina jest zdrowia, główne powody to albo inna kobieta albo rączka, ew. Jakieś mocne kłótnie w związku lub mocny stres
Masz jakieś badania na poparcie takich twierdzeń czy instytut danych z ?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 18:36   #13
pustkaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 66
Dot.: Zielonooki potwór

Z d...y to co innego wychodzi. A wypowiadam się w tematach, o których coś wiem a nie medrkuje. Ale nie moja Brocha...
pustkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-21, 20:34   #14
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez pustkaaa Pokaż wiadomość
Z d...y to co innego wychodzi. A wypowiadam się w tematach, o których coś wiem a nie medrkuje. Ale nie moja Brocha...
Twoje doświadczenia anegdotyczne są tyle warte przy wyciąganiu wniosków jak to co faktycznie wychodzi
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 07:49   #15
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez pustkaaa Pokaż wiadomość
Miałam kiedyś podobna sytuację. I co do seksu i byłej (o tyle, że nie mieli że sobą kontaktu ale za każdą widać było na swój sposób że wiecznie rozpomina). Spadek libido to najprawdopodobniej powrót do hobby czyt.pornografii. Minely pierwsze fascynację, więc jest powrót. No sorry, ale jak facetowi spada libido to w niewielkim procencie wina jest zdrowia, główne powody to albo inna kobieta albo rączka, ew. Jakieś mocne kłótnie w związku lub mocny stres
Przykro mi. Możesz rozwinąć? To podobieństwo mnie interesuje.

Co do reszty to nie wykluczam, chociaż dowodów nie mam. Mam za to dostęp do telefonu, komputera, więc na dobrą sprawę mogę sprawdzić w każdym momencie. Nie chcę się jednak uciekać do takich środków, mimo, że telefon chciał nawet przy mnie ze mną sprawdzić (żebym nie czuła się źle robiąc takie rzeczy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Cytat:
Napisane przez goslawka Pokaż wiadomość
No, ale nie trafiliście wcześniej na siebie, więc takie myślenie jest bez sensu 🤷♀️. Ja znam bardzo mało związków tych pierwszych, które przetrwały. Raczej większość osób miała przejścia z nieudanymi związkami czy przelotnymi znajomościami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem, wszystko wiem. To jest jakiś zupełnie głupi i irracjonalny rodzaj żalu.

Ale chyba nie jakoś bardzo wyjątkowy, dzisiaj rano tu na Wizażu, w wątku "Powiedz to tutaj" inna użytkowniczka pisała, że późno poznała swojego chłopaka (a może męża?) i brakuje jej tych kilku lat, a poznała go mając 25 lat i już 7 lat są razem 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 08:57   #16
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
Wiem, wszystko wiem. To jest jakiś zupełnie głupi i irracjonalny rodzaj żalu.

Ale chyba nie jakoś bardzo wyjątkowy, dzisiaj rano tu na Wizażu, w wątku "Powiedz to tutaj" inna użytkowniczka pisała, że późno poznała swojego chłopaka (a może męża?) i brakuje jej tych kilku lat, a poznała go mając 25 lat i już 7 lat są razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A według mnie jakbyście się poznali np te 5 lat wcześniej bylibyście w tamtym momencie innymi ludźmi i być może wcale byście się w sobie nie zakochali. Jednak człowiek dojrzewa i zmienia się w czasie - może oboje bylibyście zbyt niedojrzali żeby budować związek i po roku byłaby klapa? Jedyne co wiesz to, że jesteście dobrani tu i teraz. Nie ma pewności że w przeszłości byłoby tak samo

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 09:13   #17
pustkaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 66
Dot.: Zielonooki potwór

Leany - Może ustaw hormony najpierw, bo jad to się wylewa. Może podziel się zwoimi doświadczeniami, ale życiowymi a nie tymi z bravo girl, to może też się pośmiejemy, bo u ciebie chyba nie najlepiej w życiu skoro takie buractwo z ciebie wychodzi

Edytowane przez pustkaaa
Czas edycji: 2022-02-22 o 09:15
pustkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 09:36   #18
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Zielonooki potwór

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89127928]A według mnie jakbyście się poznali np te 5 lat wcześniej bylibyście w tamtym momencie innymi ludźmi i być może wcale byście się w sobie nie zakochali. Jednak człowiek dojrzewa i zmienia się w czasie - może oboje bylibyście zbyt niedojrzali żeby budować związek i po roku byłaby klapa? Jedyne co wiesz to, że jesteście dobrani tu i teraz. Nie ma pewności że w przeszłości byłoby tak samo

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]



Może to ciebie by zdradzał na portalach erotycznych, gdybyście związali się wcześniej. Nie ma co żałować.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 09:46   #19
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez mikroorganizm Pokaż wiadomość
Przykro mi. Możesz rozwinąć? To podobieństwo mnie interesuje.

Co do reszty to nie wykluczam, chociaż dowodów nie mam. Mam za to dostęp do telefonu, komputera, więc na dobrą sprawę mogę sprawdzić w każdym momencie. Nie chcę się jednak uciekać do takich środków, mimo, że telefon chciał nawet przy mnie ze mną sprawdzić (żebym nie czuła się źle robiąc takie rzeczy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Wiem, wszystko wiem. To jest jakiś zupełnie głupi i irracjonalny rodzaj żalu.

Ale chyba nie jakoś bardzo wyjątkowy, dzisiaj rano tu na Wizażu, w wątku "Powiedz to tutaj" inna użytkowniczka pisała, że późno poznała swojego chłopaka (a może męża?) i brakuje jej tych kilku lat, a poznała go mając 25 lat i już 7 lat są razem 🤷♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mojego męża poznałam mając 24 lata. Jestem pewna, że gdybym poznała go wcześniej to nie byłby dziś moim mężem 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 10:21   #20
mikroorganizm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
Dot.: Zielonooki potwór

Macie rację. 5, czy w idealnym świecie 10 czy nawet 15 lat temu miałam fiu bździu w głowie, a i on był całkiem inny i odwalał słabe akcje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez goslawka Pokaż wiadomość
Ja mojego męża poznałam mając 24 lata. Jestem pewna, że gdybym poznała go wcześniej to nie byłby dziś moim mężem 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My się poznaliśmy jakieś 10 lat później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mikroorganizm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-22, 11:20   #21
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Zielonooki potwór

Leany,
proszę Cię o łagodniejszy ton wypowiedzi.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-01, 13:05   #22
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Zielonooki potwór

Cytat:
Napisane przez pustkaaa Pokaż wiadomość
Spadek libido to najprawdopodobniej powrót do hobby czyt.pornografii. Minely pierwsze fascynację, więc jest powrót. No sorry, ale jak facetowi spada libido to w niewielkim procencie wina jest zdrowia, główne powody to albo inna kobieta albo rączka, ew. Jakieś mocne kłótnie w związku lub mocny stres
Matko boska, co za bzdury tu sie puszcza. Powodów do spadku libido moze być milion, od zmian zachodzących w organizmie (np. przyrost wagi), przez niedobory snu aż po długofalowy stres czy zmęczenie albo po prostu postepującą depresję czy przyjmowanie odpowiednich środkó farmakologicznych. Sprowadzanie całosci do "nie no, na pewno sie masturbuje albo ma inną" i lekceważenie reszty czynników nie pomoże nikomu.
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-03-01 14:05:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.