Naturalne produkty przeciwzmarszczkowe

[hey]

Napisane przez auraria

Teoria głosi, że ze względu na potencjalna obecność metali ciężkich w ekstraktach roslinnych nie powinno się jej łączyć, jeżeli są one z pewnych źródeł zawartość tych metali jest oznaczona i jest znikoma, w hydrolatach, ktore są otrzymywane poprzes destylację z para wodą roslin lub ich części, poza tym występują w postaci rozcieńczonej i trudno odnaleźć tu metale ciężkie. No i są nie tylko hydrolaty ale i ekst. roslinne które wspaniele pasują do wiC to ekstr. z owoców róży lub hydrolat różany.
Oczywiście każdy powinien zadecydować sam z czym i jak powinien zrobić swój specyfik.

Obecność metali ciężkich w roślinach nie jest potencjalna, zawsze jest jakaś, choćby najbardziej śladowa. W FAQ-u BU jest napisane że taka woda destylowana na stacjach benzynowych ma nieco większą zawartość zanieczyszczeń niż hydrolaty z BU (w laboratoriach mamy i wode destylowaną i redestylowaną).
I masz tez racje że niektóre ekstrakty swietnie sie uzupełniaja z wit. C

[Desigual]

Napisane przez hey

Obecność metali ciężkich w roślinach nie jest potencjalna, zawsze jest jakaś, choćby najbardziej śladowa. W FAQ-u BU jest napisane że taka woda destylowana na stacjach benzynowych ma nieco większą zawartość zanieczyszczeń niż hydrolaty z BU (w laboratoriach mamy i wode destylowaną i redestylowaną).
I masz tez racje że niektóre ekstrakty swietnie sie uzupełniaja z wit. C

Ten temat już tu przerobiliśmy
Dlatego w serach z wit c używamy chelatorów, które wiążą metale ciężkie, wtedy możemy czuć się bezpieczniej dodając ekstrakty roślinne. Zauważ, że serum flavo z BU ma w skladzie kwas ferulowy.
Na hydrolat cytrynowy radziłabym uważać, mnie nie zaszkodził ale niektórzy mogą być jest uczuleni (olejki eteryczne).
Woda destylowana taka kupowana w markecie w dziale samochodowym czy ze stacji jest jedną z opcji podawaną na forach. Natomiast ja wolę wodę do iniekcji, z apteki w ampułkach. Jest to woda przeznaczona do rozcieńczania lekarstw. Nie znam poziomu jej zanieczyszczenia, sprzedawana jest jako sterylna i to mnie bardziej przekonuje (bardziej niż stacja benzynowa ).

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez auraria

Nie robiłam spiruliny z jogurtem, ciekawi mnie efekt, napisz cos więcej. Chętni spróbuję.

Proszę
Ja próbowałam spirulinę na takie sposoby:
1. Proszek zmieszany z hydrolatem albo wodą (np mineralną). Taka mieszanka dość szybko zasycha na buzi, a podobno maseczka działa najlepiej w środowisku wodnym (można w czasie kąpieli ale wtedy np mi s kolei szybko spływa z buzi pod wpływem pary - czyli też nie jest to idealny sposób).
Ta mieszanka przez to, że silnie zasychała a zazwyczaj trzymam maseczki co najmniej 20 min, powodowała u mnie solidne podrażnienie.
2. Proszek zmieszany z hydrolatem (wodą) i jogurtem. Przepis jest na Mazidłach. Jogurt powoduje, że maseczki jest więcej , łatwiej się ją aplikuje, bo tworzy się taka puszysta, śmietankowa masa. Poza tym jogurt ma właściwości rozjaśniające.
3. Proszek zmieszany z hydrolatem (wodą), jogurtem i olejem. to mój ulubiony sposób, oprócz oleju wzbogacam też mieszankę np cynkiem, czy mocznikiem. Olej powoduje, że maseczka jest łagodniejsza - to znaczy jest potem mniejsze podrażnienie, nie zasycha momentalnie, jest też treściwsza.

Jeszcze wyjaśnię co to znaczy, że maseczka mnie podrażnia. Spirulina jest bardzo silna. Dlatego sądzę, że lekki burak zaraz po jej zmyciu to reakcja dość normalna. Aczkolwiek podrażnienia nie są dobre nigdy dla systemu obronnego skóry. Dlatego staram się minimalizować ryzyko podrażnienia i żeby nie rezygnować z wartościowych produktów - mieszam je z czymś co spowoduje, że produkt będzie nieco łagodniejszy. Można też potem nałożyć jakieś serum kojące np z d-pantenolem, alantoiną, ekstraktem z owsa itd.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez sylvia_doll

Też mnie to zainteresowało Sklepy jak mazidla, doz, zsk przerabiałam już, ale jeszcze nie zamawiałam nic z nich... pragnę dostać kilka olejów : konopny, lniany, jojoba i wlansie spiruline - dobrze by bylo to w jendym miejscu znalezc. ktos zna takowe?

Na Mazidlach - na pewno z tych co wymieniłaś - olej konopny, jojoba i spirulina. Tak nawiasem mówiąc fajny duet - konopny i jojoba! To moja ulubiona mieszanka olejowa - wchłania się prawie całkowicie i cera po niej jest zdrowsza. Olej konopny jest nietrwały ale jojoba go naturalnie konserwuje - ja moją mieszankę mam już ze 4 miesiące (w lodówce przechowuję) i nie zepsuła się.

Jeżeli zależy Ci na oleju lnianym to takowy też można kupić w markecie, z tym, że pewnie będzie większa butelka - najwyżej zjesz

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez auraria

Zakochana natomiast jestem w pudrze różanym, cudo jako maseczka, tego nie da się opowiedzieć. Wiem też , że niektóre dziewczyny używają go do barwienia minerałów ale ja nie próbowałam, powiem w tajemnicy że mi szkoda (wolę barwniki z kolorówki).

Aurario a mogłabyś zdradzić swój przepis na maseczkę z pudrem różanym?
Czy dobrze myślę, że są to sproszkowane płatki róży?

[hey]

Napisane przez Desigual

Ten temat już tu przerobiliśmy
Dlatego w serach z wit c używamy chelatorów, które wiążą metale ciężkie, wtedy możemy czuć się bezpieczniej dodając ekstrakty roślinne. Zauważ, że serum flavo z BU ma w skladzie kwas ferulowy.

Rzeczywiści było już pisane o tych stężeniach metali cieżkich w wodzie destylowanej i hydrolatach. Chciałam zaznaczyć ze nie należy sie bać produktów roślinnych w serum z wit.C , kiedy w wodzie destylowanej moze być podobna zawartość zanieczyszczeń.
Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoją wypowiedz. Jeśli bierzesz kwas ferulowy za chelator to tak nie jest, to jest antyoksydant i działa tak jak inne ekstrakty roślinne dodawane do serów z wit. C, czyli ochrona (przed szybkim utlenianiem) wit. C i wspomaganie jej działania.

Napisane przez Desigual

Serum z witaminą c powinno mieć możliwie niskie ph (2,5-3) - zwiększa to jego stabilność oraz przyswajalność witaminy.
Hydrolat cytrynowy ma ph na poziomie 5. Bardziej bym się martwiła o te ph, bo destabilizacja wit c oznacza, że nie będzie ona działała.
Poza tym akurat hydrolat cytrynowy zawiera nieco olejków eterycznych, które czasem powodują fotouczulenie (a wiadomo, że serum z c najlepiej jest stosować na dzień, bo ma także wspomagać ochronę skóry przed promieniowaniem). Dlatego ja osobiście wybieram sterylną wodę do iniekcji.

I tu również nie jestem pewna jak rozumieć Twoją wypowiedź
Czy Ty sie martwisz tym pH hydrolatu cytrynowego? Bo jeśli tak to zupełnie nie potrzebnie. Już 5% kw. askorbinowego dodanego to czystej wody o pH 7 ustala pH takiego r-ru na poziomie 2,2-2,5. Hydrolat cytrynowy ma jak niższe pH niż woda, a o własciwościach buforowych nie słyszałam. A w serach przecież używa sie nawet 15-20% kw. ask. - nie sądze żeby nawet hydrolat różany był w stanie zbuforować taka ilość kwasu. pH serum to nie problem jeśli nie naładuje sie do nie go za dużo zasadowych składników jak mocznik, soda itp a nikt tego nie robi.

Jeszcze co do hydrolatów, to wszystkie one, ze względu na proces pozyskiwania, zawierają śladowe ilosci olejków eterycznych, a że nie tylko olejek cytrusowy moze byc fotouczulajacy, ale też pomarańczowy czy grejpfrutowy to zastanawiałabym sie tez nad innymi cytrusowymi hydrolatami, ale w sumie nigdzie nic nie piszą o tym.

[sylvia_doll]

Desigual, dzięki za odzew! Wciąż czekam na BU zamówienie, niestety jeszcze się z 2 / 3 tygodnie wstrzymam, bo dalej nie zdecydowałam w jakim sklepie zamówić te oleje... aby nie przepłacić, bo jeszcze ta cholerna przesyłka. Może upatrzę sobie w tym czasie inne 'must have!'
najbardziej zsk.pl mnie zachęca. przejrzysta strona, ilość do wyboru

[Desigual]

Napisane przez hey

Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoją wypowiedz. Jeśli bierzesz kwas ferulowy za chelator to tak nie jest, to jest antyoksydant i działa tak jak inne ekstrakty roślinne dodawane do serów z wit. C, czyli ochrona (przed szybkim utlenianiem) wit. C i wspomaganie jej działania.

Tak, wiem że to antyoksydant, natomiast to, że działa jak chelator to informacja z BU, cytuję: "Dodatkowo obecny w serum z wit.C kwas ferulowy działa jak naturalny czynnik chelatujący (wiążący metale ciężkie), podobnie jak syntetyczny związek EDTA." (linku nie będę podawała bo hmm nie wiem czy można)

[hey]

Napisane przez Desigual

Tak, wiem że to antyoksydant, natomiast to, że działa jak chelator to informacja z BU, cytuję: "Dodatkowo obecny w serum z wit.C kwas ferulowy działa jak naturalny czynnik chelatujący (wiążący metale ciężkie), podobnie jak syntetyczny związek EDTA." (linku nie będę podawała bo hmm nie wiem czy można)

Można, można...chyba...kazdy wkleja
Szukałam na BU takiej info, ale nei znalazłam. Za to w jakimś artykule badano kwasy fenolowe bo wzgledem zdolonści do chelatacji i akurat ferulowy jej nie posiadał

[Desigual]

Napisane przez hey

I tu również nie jestem pewna jak rozumieć Twoją wypowiedź
Czy Ty sie martwisz tym pH hydrolatu cytrynowego? Bo jeśli tak to zupełnie nie potrzebnie. Już 5% kw. askorbinowego dodanego to czystej wody o pH 7 ustala pH takiego r-ru na poziomie 2,2-2,5. Hydrolat cytrynowy ma jak niższe pH niż woda, a o własciwościach buforowych nie słyszałam. A w serach przecież używa sie nawet 15-20% kw. ask. - nie sądze żeby nawet hydrolat różany był w stanie zbuforować taka ilość kwasu. pH serum to nie problem jeśli nie naładuje sie do nie go za dużo zasadowych składników jak mocznik, soda itp a nikt tego nie robi.

Dziękuję za informacje w sprawie ph

właśnie zabieram się do kręcenia nowej porcji serum z wit. c

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez hey

Można, można...chyba...kazdy wkleja
Szukałam na BU takiej info, ale nei znalazłam. Za to w jakimś artykule badano kwasy fenolowe bo wzgledem zdolonści do chelatacji i akurat ferulowy jej nie posiadał

Na BU to info jest w dziale FAQ: http://www.biochemiaurody.com/faq.html#serumC15EF
przy pytaniu: Czy hydrolat można łączyć z witaminą C, czytałam, że nie wolno łączyć roślinnych wyciągów z witaminą C?

może to przekłamanie? sama jestem ciekawa...

[auraria]

Desigual do maseczki ze spiruliną dodawałam jakiś fajny olej i faktycznie lepiej skora to tolerowała. Do brunatnych dodaje mleko w proszku i jest ok.
Co do pudru różanego, tak masz racje to sproszkowane płatki róż. Bardzo wydajny takie puder jest przy stosowaniu na maseczki. Ja łączę z hydrolatem różanym (taka papka powstaje i na twarz, szyje i dekolt) po ok. 20 min. zmywam, nawilża cudownie, czuje się aż taki chłód na twarzy jak po spacerze we mgle.

[mhm0808]

Dziewczyny! Szukam spółki do podziału kosztów zamówienia z BU Na terenie warszafki,rzecz jasna,coby koszty przesyłki rzeczywiście dało się zredukować

[sylvia_doll]

Napisane przez hey

Rzeczywiści było już pisane o tych stężeniach metali cieżkich w wodzie destylowanej i hydrolatach. Chciałam zaznaczyć ze nie należy sie bać produktów roślinnych w serum z wit.C , kiedy w wodzie destylowanej moze być podobna zawartość zanieczyszczeń.
Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoją wypowiedz. Jeśli bierzesz kwas ferulowy za chelator to tak nie jest, to jest antyoksydant i działa tak jak inne ekstrakty roślinne dodawane do serów z wit. C, czyli ochrona (przed szybkim utlenianiem) wit. C i wspomaganie jej działania.

I tu również nie jestem pewna jak rozumieć Twoją wypowiedź
Czy Ty sie martwisz tym pH hydrolatu cytrynowego? Bo jeśli tak to zupełnie nie potrzebnie. Już 5% kw. askorbinowego dodanego to czystej wody o pH 7 ustala pH takiego r-ru na poziomie 2,2-2,5. Hydrolat cytrynowy ma jak niższe pH niż woda, a o własciwościach buforowych nie słyszałam. A w serach przecież używa sie nawet 15-20% kw. ask. - nie sądze żeby nawet hydrolat różany był w stanie zbuforować taka ilość kwasu. pH serum to nie problem jeśli nie naładuje sie do nie go za dużo zasadowych składników jak mocznik, soda itp a nikt tego nie robi.

Jeszcze co do hydrolatów, to wszystkie one, ze względu na proces pozyskiwania, zawierają śladowe ilosci olejków eterycznych, a że nie tylko olejek cytrusowy moze byc fotouczulajacy, ale też pomarańczowy czy grejpfrutowy to zastanawiałabym sie tez nad innymi cytrusowymi hydrolatami, ale w sumie nigdzie nic nie piszą o tym.

Hmm. Dostałam swój kochany hydrolat oczarowy, przede mną pierwsza próba. Nie jestem na tyle obeznana by łączyć z innymi cudami, więc tylko kwas hialurynowy wzięłam...
Mam nadzieję, że taka pielęgnacja nie okaże się za bardzo minimalistyczna

Napisane przez auraria

Desigual do maseczki ze spiruliną dodawałam jakiś fajny olej i faktycznie lepiej skora to tolerowała. Do brunatnych dodaje mleko w proszku i jest ok.
Co do pudru różanego, tak masz racje to sproszkowane płatki róż. Bardzo wydajny takie puder jest przy stosowaniu na maseczki. Ja łączę z hydrolatem różanym (taka papka powstaje i na twarz, szyje i dekolt) po ok. 20 min. zmywam, nawilża cudownie, czuje się aż taki chłód na twarzy jak po spacerze we mgle.

Yhh żałuję, że nie skusiłam si na ten puder bambusowy! Już bym go miała... a już kończy się mi przecież oriflame! [szczerze powiem Wam, mam go już ponad rok]

[auraria]

Robię sobie od jakiegoś czasu serum na bazie hialuronów, gliceryna, pantenol, sorbitol, jakiś składnik aktywny, kolagen z elastyną, liposomy. Jestem zachwycona działaniem, lekką konsystencją, wspaniale nawilża, głęboko wnika w skórę i nadaje się pod różne kremy lub oleje