Studia podyplomowe, jakie wybrać? - WĄTEK ZBIORCZY

[Morka1]

Ostatnio też myślałam o studiach podyplomowych i mnie zachęca najbardziej np opcja studiowania w innym języku. Wiem, że na uczelni Vistula można studiować w języku angielskim. Zresztą jest ona tak wielokulturowa, że i inne języki w rozmowach między-studenckich można poznać.

[KDych]

Też słyszałem o Vistuli. Sam się nawet swego czasu zastanawiałem nad studiami właśnie na tej uczelni, bo bardzo mi odpowiadał ten międzynarodowy klimat. Niestety jak się urodziło u nas dziecko to było tyle wydatków, że o podyplomówce mogłem zapomnieć.

[czescwszystkim]

Witaj!
Ja też się tym interesuję.
Acha, więc to nowość.
Piszą, że można składać dok. do 30 września.

[Epenteza]

Chciałabym się przekwalifikowac i zastanawiam się nad wyborem studiów podyplomowych. Biorę pod uwagę logopedię albo PR lub marketing internetowy. Zaznaczam, że każdy z tych kierunków mnie interesują i gdybym tylko mogła to zdecydowałabym się na wszystkie Który z tych kierunków będzie lepszym wyborem ? Czy któraś z Was studiowała te kierunki i mogłaby ocenic czy było warto i czy znalazła pracę w zawodzie ? Bardzo dziękuje za wszystkie opinie i rady

[Epenteza]

Puk Puk, nikt nie ma doświadczenia z tymi kierunkami i pracą po nich ?

[sistermorphine]

a co studiowałaś? fajnie, gdyby podyplomówka uzupełniała Twój poprzedni kierunek. np. logopedia po filologii polskiej/pedagogice to dobre rozwiązanie.

[Rarita]

Hej,
poważnie rozważam rozpoczęcie studiów podyplomowych na kierunku Kadry i Płace. Cały problem polega na tym, że w co drugą sobotę pracuję - na wielu uczelniach znalazłam podyplomówki zaoczne, ale zazwyczaj okazuje się, że zajęcia są częściej niż co drugi tydzień (np. 3 razy w miesiącu), a jak już mam za coś płacić, to wolałabym móc chodzić na zajęcia.
Zaczęłam więc szukać studiów online i choć jest ich sporo, to Kadry i Płace znalazłam póki co tylko na Akademii Polinijnej w Częstochowie. Z tego co widzę, cała strona studiów online jest dopiero w budowie, czyli kierunek pewnie będzie otwarty po raz pierwszy. W związku z tym mam trochę obaw, bo wiadomo, że to będzie rok eksperymentalny, pewnie będzie sporo chaosu, o Akademii Polonijnej też widuję raczej głównie negatywne opinie. Nie chcę jednak tracić roku na czekanie, aż sytuacja się wyjaśni, mam możliwość rozwoju zawodowego, potrzebuję tego dyplomu i wiedzy przede wszystkim (!), ale nie widzę za bardzo innych możliwości...
W związku z tym moje pytania - czy któraś z Was studiowała cokolwiek online i może się podzielić opiniami? Może wiecie, czy na jakiejś innej uczelni są te studia online? I czy któraś z Was miała do czynienia z Akademią Polonijną?
Czekam na jakiekolwiek odpowiedzi!

[Fortuna1]

Czesc Julcia, ja w tym roku obroniłam licencjata z fil. włoskiej i teraz wybieram się na mgr na logistykę A później może na podyplomowe z księgowości czy czegoś, by być wszechstronnie wykwalifikowaną.

[Wercalena]

Moim zdaniem jeśli znasz jakiś język obcy (szczególnie taki, który nie jest bardzo popularny) to masz szansę załapać się w jakimś korpo. Warto więc zrobic jakieś studia np. związane z marketingiem czy własnie public relations czy też własnie logistykę.

[Glaamour]

Napisane przez KDych

Też słyszałem o Vistuli. Sam się nawet swego czasu zastanawiałem nad studiami właśnie na tej uczelni, bo bardzo mi odpowiadał ten międzynarodowy klimat. Niestety jak się urodziło u nas dziecko to było tyle wydatków, że o podyplomówce mogłem zapomnieć.

Poznałam trochę ludzi z tej uczelni, podejrzewam, że uczelnia jest dobra - zważywszy na to jak "skończyli". Podobno szkoła zapewnia dobre praktyki. Niewiele więcej wiem, ale warto wziąć pod uwagę tę uczelnie jak ktoś planuje studia ekonomiczne/zarządzanie etc

[Madziunia_A]

Studia dyplomowe mają w założeniu pomóc się rozwijać. Ja na takie studia poszłam dopiero jak dostałam po studiach pierwszą pracę, i wiedziałam już że się chcę rozwijać w tym konkretnym kierunku (dziennikarstwo i PR).
Druga sprawa, to wybierze to co Cię zainteresuje, jest sporo interesujących kierunków.

[ludvika]

Marketing w Internecie to dobry pomysł - pracy związanej z tym kierunkiem na pewno nie zabranie. Internet stale się rozwija a jego potencjał rośnie, jak ze wszystkim jesteśmy 10 lat za Europą. Przykładowa propozycja UE chyba nie rozwiewa twoich wątpliwości xxx - powstają chyba nowe pytania, bo działań marketingowych związanych z internetem jest bardzo wiele, pytanie czy chcesz się zająć tylko jedną częścią czy ogólnie.

[Glaamour]

Miałaś fart, że dostałaś pracę od razu po studiach - niestety to rzadkość dzisiaj. Dlatego moim zdaniem podyplomówkę warto jednak robić z tego co przyszłościowe i przydatne w życiu a nie "interesujące". Bo ciekawy to powinien być kierunek 5 letnich studiów, żeby na nich wytrzymać - a prawda jest taka, że nie zawsze zapewnia pracę. Poza tym jeśli coś mnie interesuje to mogę się tego uczyć poza uczelnią.

[madzik19878]

Hej, zastanawiam się nad wyborem studiów podyplomowych w Warszawie. Chciałabym coś po czym realnie będę mogła pracować, wyrwać się z korporacji i zająć się czymś swoim, otowrzyc jakąś działalność, mieć coś swojego po prostu. Studiowałam psychologię, ale nie pracuję w zawodzie (pracuję w korporacji). Potrzebuje zmiany, bo obecna praca mnie po prostu nudzi i nie sprawia satysfakcji.
Myślałam o coachingu, ale nie wiem na ile podyplomówka z tej dziedziny przygotuje mnie do pracy. Przeglądam oferty warszawskich uczelni i nie wiem co wybrać, gdzie warto studiować?

Co myślicie? Może jakiś inny pomysł?

[ama]

Napisane przez madzik19878

Hej, zastanawiam się nad wyborem studiów podyplomowych w Warszawie. Chciałabym coś po czym realnie będę mogła pracować, wyrwać się z korporacji i zająć się czymś swoim, otowrzyc jakąś działalność, mieć coś swojego po prostu. Studiowałam psychologię, ale nie pracuję w zawodzie (pracuję w korporacji). Potrzebuje zmiany, bo obecna praca mnie po prostu nudzi i nie sprawia satysfakcji.
Myślałam o coachingu, ale nie wiem na ile podyplomówka z tej dziedziny przygotuje mnie do pracy. Przeglądam oferty warszawskich uczelni i nie wiem co wybrać, gdzie warto studiować?

Co myślicie? Może jakiś inny pomysł?

Nie obraź się, ale coaching to ściema. I to taka konkretna. Jeśli chcesz iść na swoje to rób szkołę psychoterapii. Ale to jest drogie, czasochłonne i juz wcale nie takie dochodowe. A droga do własnego gabinetu jest w ogóle długa i niewdzięczna.
Masz środki na własną działalność? Chcesz koniecznie żeby była to działalność jako psycholog, czy rozważasz odejście od zawodu?

[blue houdini]

Ama, czemu uważasz, że to ściema? Na szczęście coraz lepiej rozwija się evidence-based coaching. Mam nadzieję, że niedługo liczba guru-szarlatanów się zmniejszy

Autorko, interesowałaś się wcześniej tą działkę czy tak nagle przyszło Ci do głowy? Co pasjonowało Cię na studiach? Masz jakąś specjalizację?

[ama]

Napisane przez blue houdini

Ama, czemu uważasz, że to ściema? Na szczęście coraz lepiej rozwija się evidence-based coaching. Mam nadzieję, że niedługo liczba guru-szarlatanów się zmniejszy

Autorko, interesowałaś się wcześniej tą działkę czy tak nagle przyszło Ci do głowy? Co pasjonowało Cię na studiach? Masz jakąś specjalizację?

Doświadczenie mi to podpowiada. Serio, obecnie, przy braku JAKICHKOLWIEK regulacji tego zawodu coachem może zwać się każdy. A kursy z reguły są nastawione na branie kasy od kursantów, a nie wiedzę. Zresztą, moim zdaniem coś takiego jak coach to twór sztuczny i bezsensowny. Mamy psychologów i terapeutów i te zawody w sumie pokrywają się z zawodem coacha.

[dryda]

Napisane przez ama

Zresztą, moim zdaniem coś takiego jak coach to twór sztuczny i bezsensowny. Mamy psychologów i terapeutów i te zawody w sumie pokrywają się z zawodem coacha.

Ale nie są tak otwarte i dostępne dla ludzi jak "coach".
Osobiście z coachingiem nie mam nic wspólnego, natomiast oglądam wypowiedzi i nagrania paru coachów z youtube'a - i to za darmo, bez płacenia. I uważam, że są szalenie przydatne, pozwalają coś zmienić w mentalności człowieka, otworzyć go, pozwalają uwierzyć w siebie (tak, to jest potrzebne) nie płacąc przy tym za wizytę u psychologa na kozetce...

A co do kursów, które są przez coachów sprzedawane - to jesli coś jest komuś potrzebne, wartościowe, lub da kopa do życia, to czemu nie?
Niektórzy ludzie płacą tylko za to, żeby przyjść coacha posłuchać - bo daje im to dawkę motywacji, którą nie każdy sam w sobie potrafi znaleźć. W dobie ludzi zaganianych, zapracowanych, nie mających na nic czas, a często mocno sfrustrowanych takie spotkania/nagrania/książki tworzone przez coachów czy zwał jak zwał bywają dla wielu bezcenne.

No w każdym razie każdy z nas ma własny wybór: Ty uważasz, że to ściema, ale wielu innych wręcz przeciwnie.
I mamy prawo do własnego wyboru - jeśli dziewczyna czuje, że dobrze by się w roli coacha sprawdziła, niech idzie w tym kierunku - i to niekoniecznie na studia czy coś, bo tak jak powiedziałaś - jak ktoś ma misję i to coś, to coachem może być każdy

[blue houdini]

Napisane przez ama

Doświadczenie mi to podpowiada. Serio, obecnie, przy braku JAKICHKOLWIEK regulacji tego zawodu coachem może zwać się każdy. A kursy z reguły są nastawione na branie kasy od kursantów, a nie wiedzę. Zresztą, moim zdaniem coś takiego jak coach to twór sztuczny i bezsensowny. Mamy psychologów i terapeutów i te zawody w sumie pokrywają się z zawodem coacha.

Aha, wobec tego jakie regulacje ma zawód psychoterapeuty?
Naprawdę uwierz mi, że masz braki w wiedzy. Szczególnie mówiąc, że to twór sztuczny (co to w ogóle znaczy? psycholog to twór naturalny?) albo, że zawód psychologa i terapeuty się pokrywa z zawodem coacha. No, nie pokrywa się, tak samo jak zawody psychologa i terapeuty to nie są identyczne (ani nawet bardzo podobne) twory.
I na tym kończy się moja odpowiedź, bo nie mogę dyskutować z brakiem wiedzy podstawowej.

Czekam wobec tego na odpowiedzi autorki. Autorko, odpowiedz, bo jam też psychologii student i postaram Ci się sensownie doradzić.

[BasiaSmoter]

Oj psycholog w Polsce to zawód z przyszłością. Ludzie jeszcze sie wstydza tego tematu ale nie potrafią sobie radzić z problemami

[casus_belli]

Napisane przez blue houdini

Aha, wobec tego jakie regulacje ma zawód psychoterapeuty?
[...]
I na tym kończy się moja odpowiedź, bo nie mogę dyskutować z brakiem wiedzy podstawowej. .

Tak, masz rację. Z takim pojęciem o psychoterapii faktycznie nie ma o czym rozmawiać.

[neia]

ama braków wiedzy nie ma, bo sama jest mgr psychologii, natomiast ma straszną niechęć do tej profesji, z którą się nie kryje niestety.

Napisane przez ama

Doświadczenie mi to podpowiada. Serio, obecnie, przy braku JAKICHKOLWIEK regulacji tego zawodu coachem może zwać się każdy. A kursy z reguły są nastawione na branie kasy od kursantów, a nie wiedzę. Zresztą, moim zdaniem coś takiego jak coach to twór sztuczny i bezsensowny. Mamy psychologów i terapeutów i te zawody w sumie pokrywają się z zawodem coacha.

Przecież z psychologami i psychoterapeutami jest podobnie.

[casus_belli]

Żeby zwać się psychoterapeutą trzeba mieć certyfikat, a wymagania na konkretnych szkoleniach bardzo łatwo sprawdzić. do tego terapia własna, superwizja. Trochę tego więcej niż ładny garnitur i szeroki uśmiech

[blue houdini]

Dobra, mało mnie już obchodzi jakie ma opinie ama, chciałabym coś usłyszeć od autorki. Autorko, zniknęłaś?

[morsmordre]

Napisane przez casus_belli

Żeby zwać się psychoterapeutą trzeba mieć certyfikat

Nie, nie trzeba.

[neia]

Napisane przez casus_belli

Żeby zwać się psychoterapeutą trzeba mieć certyfikat

No właśnie nie. Nie ma ustawy o zawodzie psychoterapeuty, zawód nie jest regulowany prawnie w żaden sposób. Więc w teorii każdy ma prawo do nazwania się psychoterapeutą. Nawet taki pan Franek spod budki z piwem po 4 klasach podstawówki.

[madzik19878]

Napisane przez blue houdini

Dobra, mało mnie już obchodzi jakie ma opinie ama, chciałabym coś usłyszeć od autorki. Autorko, zniknęłaś?

jestem jestem

Napisane przez blue houdini

Ama, czemu uważasz, że to ściema? Na szczęście coraz lepiej rozwija się evidence-based coaching. Mam nadzieję, że niedługo liczba guru-szarlatanów się zmniejszy

Autorko, interesowałaś się wcześniej tą działkę czy tak nagle przyszło Ci do głowy? Co pasjonowało Cię na studiach? Masz jakąś specjalizację?

Lubię pracować z ludźmi, lubię ich słuchać, czuję się dobrze mogąc w jakiś sposób pomagać im. Moja obecna praca co prawda też jest poniekąd z ludźmi, ale nie mam okazji jakoś głębiej z nimi porozmawiać, rozwiązać coś i tego mi brakuje.

Psychoterapia to chyba nie dla mnie, wydaje mi się, że to tego trzeba mieć naprawdę dar.

Przeglądam sobie studia podyplomowe, kursy. A co myślicie o doradztwie zawodowym? Wiem, że można po tym pracować i samodzielnie, ale też np z młodzieżą w szkole. Wydaje mi sie to ciekawe

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez ama

Nie obraź się, ale coaching to ściema. I to taka konkretna. Jeśli chcesz iść na swoje to rób szkołę psychoterapii. Ale to jest drogie, czasochłonne i juz wcale nie takie dochodowe. A droga do własnego gabinetu jest w ogóle długa i niewdzięczna.
Masz środki na własną działalność? Chcesz koniecznie żeby była to działalność jako psycholog, czy rozważasz odejście od zawodu?

Rozważam różne drogi, byleby z ludźmi i o ludziach
Mam trochę oszczędności, żeby rozwinąć coś swojego

[ama]

Napisane przez neia

ama braków wiedzy nie ma, bo sama jest mgr psychologii, natomiast ma straszną niechęć do tej profesji, z którą się nie kryje niestety.



Przecież z psychologami i psychoterapeutami jest podobnie.

Owszem, ale formalnie ustawa jest. Poza tym, środowisko mocno naciska na zmiany i jest szansa, że będą regulacje w niedługim czasie. Regulacji zawodu coacha nie będzie.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez neia

No właśnie nie. Nie ma ustawy o zawodzie psychoterapeuty, zawód nie jest regulowany prawnie w żaden sposób. Więc w teorii każdy ma prawo do nazwania się psychoterapeutą. Nawet taki pan Franek spod budki z piwem po 4 klasach podstawówki.

Nie wiem jaką masz praktykę, ale ja jest po psychologii, moja mama jest psychoterapeutką i ludzi pytają o certyfikaty. Czyli pan Franek może zwać się psychoterapeutą, ale ludzie, ktorzy przychodzą pytają o to, jaka szkołę i w jakim nurcie specjalista skończył. Mówię to o klientach, którzy przychodzą prywatnie.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Oraz chciałam jeszcze dodać, że nie jest też tak, że psycholog jest zupełnie poza regulacją. W sądzie może się powołać na tajemnicę poza tym obowiązuje go kodeks etyki PTP, jest sąd koleżeński. Działa jak działa, czyli beznadziejnie, ale jest się chociaż gdzie zwrócić jak psycholog naruszy zasady zawodu. Fakt, że skuteczność tego jest słaba, ale środowisko znowu nie jest takie wielkie i powtarzające się na kogoś skargi mogą takiemu specjaliście w środowisku zaszkodzić. Zawód coacha to zupełnie wolna amerykanka. Plus brak wiedzy, bo co jak coach trafi na kogoś zaburzonego, kto mu się posypie? Albo po prostu coś się w życiu jego klienta zacznie zmieniać na gorze, a on jako niespecjalista nie będzie wystarczająco przygotowany? Sorry, ale coache nie są przygotowani do takich sytuacji, a ludzie naprawdę potrafią mieć jazdy (tak wiem, coache nie są od tego, ale oni jako osoby długo prowadzące klienta będą na pierwszym froncie). Jeśli chodzi o poradnictowo, czy doradztwo to też coach nie dysponuje żadnymi profesjonalnymi narzędziami diagnostyki (a przecież diagnozuje się zdolności, temperament, a nie tylko zaburzeni), nie zna zasad obserwacji (tego się uczy kilka lat), więc bardzo dużo robi na oślep. Także naprawdę coaching odradzam.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez madzik19878

Rozważam różne drogi, byleby z ludźmi i o ludziach
Mam trochę oszczędności, żeby rozwinąć coś swojego

A nie myślałaś o założeniu fundacji? Albo zatrudnieniu się w jakiejś?

[blue houdini]

Rozumiem, ze referencji coacha absolutnie nikt nie sprawdza? A jak ktos jest coachem i terapeuta jednoczesnie? Wiadomo, coachowie sa rozni i dlatego sie sprawdza do jakiego coacha sie idzie. Tez nie mam szacunku do coachow po weekendowym szkoleniu, ale takie zacietrzewienie mnie juz po prostu dziwi. Znam mase swietnych coachow i mase beznadziejnych. Ale to samo tyczy sie psychologow. Nie wiem jak niektorym z nich udalo sie skonczyc studia, a dalej grzeja tzw. stolek.

Edit;
Do autorki: patrząc na Twoje posty, ja też odradzam Ci zajęcie się coachingiem. Widać, że interesujesz się tym pobieżnie dość, a wg. mnie trzeba się tym po prostu jarać.
Poza tym Twoje posty troszkę mi przypominają niektóre rozważania maturzystek, czyli: poszłabym na filologię angielską albo może na leśnictwo, lubię też projektować modę i... no nie wiem, wizażanki, pomóżcie!
Jak chcesz się zorientować w ofertach i zostać w tzw. zawodzie to może przejrzyj portal psychopraca.net.

[neia]

Napisane przez ama

Owszem, ale formalnie ustawa jest. Poza tym, środowisko mocno naciska na zmiany i jest szansa, że będą regulacje w niedługim czasie.

"Środowisko mocno naciska na zmiany" już od kilkunastu lat. Nic nie zapowiada tego, że w najbliższym czasie miałoby cokolwiek się w tej kwestii zmienić. Tak tez twierdzą znane mi osoby, które są bezpośrednio związane z ustawą i obecnie naprawdę mało osób wierzy, że jest to w ogóle realne.

Napisane przez ama

ale ja jest po psychologii, moja mama jest psychoterapeutką i ludzi pytają o certyfikaty. Czyli pan Franek może zwać się psychoterapeutą, ale ludzie, ktorzy przychodzą pytają o to, jaka szkołę i w jakim nurcie specjalista skończył. Mówię to o klientach, którzy przychodzą prywatnie.

Niektórzy pytają, niektórzy nie pytają. Z coachingiem jest tak samo - tu również są certyfikaty różnych stowarzyszeń.

Napisane przez ama

Oraz chciałam jeszcze dodać, że nie jest też tak, że psycholog jest zupełnie poza regulacją. W sądzie może się powołać na tajemnicę poza tym obowiązuje go kodeks etyki PTP, jest sąd koleżeński. Działa jak działa, czyli beznadziejnie, ale jest się chociaż gdzie zwrócić jak psycholog naruszy zasady zawodu. Fakt, że skuteczność tego jest słaba, ale środowisko znowu nie jest takie wielkie i powtarzające się na kogoś skargi mogą takiemu specjaliście w środowisku zaszkodzić.

Ale to nie jest tak, że psycholog musi należeć do PTP (czy innego towarzystwa). Jest to całkowicie dobrowolne i cała masa psychologów (większość?) do niego nie należy.
Z coachingiem jest tak samo - są stowarzyszenia, są zasady etyczne, są sądy koleżeńskie.

Napisane przez ama

Plus brak wiedzy, bo co jak coach trafi na kogoś zaburzonego, kto mu się posypie? Albo po prostu coś się w życiu jego klienta zacznie zmieniać na gorze, a on jako niespecjalista nie będzie wystarczająco przygotowany? Sorry, ale coache nie są przygotowani do takich sytuacji, a ludzie naprawdę potrafią mieć jazdy (tak wiem, coache nie są od tego, ale oni jako osoby długo prowadzące klienta będą na pierwszym froncie).

Jedyne co coach musi zrobić w takiej sytuacji, to odesłać klienta do terapeuty/psychiatry. Coach nie ma prawa zajmować się w żaden sposób problemami emocjonalnymi czy zaburzeniami pacjenta - to jest niezgodne z etyką.

Napisane przez ama

Jeśli chodzi o poradnictowo, czy doradztwo to też coach nie dysponuje żadnymi profesjonalnymi narzędziami diagnostyki (a przecież diagnozuje się zdolności, temperament, a nie tylko zaburzeni)

Jeśli coach jest mgr psychologii (a większość jest), to dysponuje takimi samymi narzędziami diagnostycznymi jak psycholog.