Szukam przyjaciół, czuję się samotna:( Odsłona trzecia.

[Maddis]

Napisane przez klaudiad18

ja też jestem jedynaczką ;p a ile masz lat ?

20

[Klaudiad18]

Napisane przez Maddis

20

i nie możesz wychodzić z domu ?

[Maddis]

Mogę, tylko rodzice bardzo się mną interesują Jak ich nie ma, to sobie idę, gdzie chcę, z kim chcę, bez tłumaczenia, a kiedy są, to z kim idziesz? gdzie idziesz? o której wrócisz? Wiadomo, przejmują się

[Klaudiad18]

Napisane przez Maddis

Mogę, tylko rodzice bardzo się mną interesują Jak ich nie ma, to sobie idę, gdzie chcę, z kim chcę, bez tłumaczenia, a kiedy są, to z kim idziesz? gdzie idziesz? o której wrócisz? Wiadomo, przejmują się

u mnie to jedynie mama zadaje pytania, tata tylko " idz i baw sie dobrze"

[sandrek]

Napisane przez Maddis

Mogę, tylko rodzice bardzo się mną interesują Jak ich nie ma, to sobie idę, gdzie chcę, z kim chcę, bez tłumaczenia, a kiedy są, to z kim idziesz? gdzie idziesz? o której wrócisz? Wiadomo, przejmują się

U mnie też tak jest. Nie przejmuj się

[Maddis]

Nie przejmuję się. My mamy bardzo dobry kontakt, ale ja też z racji tego, że jestem jedynaczką, to lubię robić sobie wszystko po swojemu, bez tłumaczenia się itd, ale też ich rozumiem, chociaż mama czasem troszkę przesadza

[Klaudiad18]

Napisane przez Maddis

Nie przejmuję się. My mamy bardzo dobry kontakt, ale ja też z racji tego, że jestem jedynaczką, to lubię robić sobie wszystko po swojemu, bez tłumaczenia się itd, ale też ich rozumiem, chociaż mama czasem troszkę przesadza

mamy chyba tak mają

[sandrek]

Napisane przez Klaudiad18

mamy chyba tak mają

No dokładnie. Moja ostatnio była zła, jak jej nie chciałam powiedzieć, gdzie idę. Zaczęłam się śmiać i mówię, że jest ciekawskie jajo ze tak dopytuje. A mama się wkurzyła i mówi "pf, zaraz nigdzie nie pójdziesz i się skończy". Biedna. Myślała, że się przejme.

[201608241255]

O rany, dziewczyny, ale Wy postów nabijacie. Mam dwie strony do nadrobienia

Widzę, że rozmawiacie o rodzeństwie. Ja też jestem jedynaczką. Jak byłam młodsza to strasznie się o mnie martwili, ale jak poszłam na studia to się w końcu przyzwyczaili, że nie jestem małym bezradnym dzieciątkiem.

Napisane przez sandrek

Cześć. Opowiadaj skąd jesteś, co robisz na co dzień?

Na co dzień mieszkam w Krakowie gdzie studiuję, ale na szczęście jeszcze mogę się pobyczyć w rodzinnym mieście.
W tym roku czeka mnie pisanie pracy inżynierskiej. Miałam się wziąć za nią przez wakacje, ale mój promotor stwierdził, że też ma prawo do wakacji.

[Brunetka_5]

Napisane przez sandrek

Masażysta wbrew pozorom nie ma ładnych, zadbanych dłoni.

Eee, nie zgodzę się, jestem masazystka i moje dłonie są piękne i mieciutkie jak kocia łapka. :3 wiesz, masażysta masuje nie tylko dłońmi

[sandrek]

Napisane przez Brunetka_5

Eee, nie zgodzę się, jestem masazystka i moje dłonie są piękne i mieciutkie jak kocia łapka. :3

Ile czasu pracujesz już w zawodzie i jakiego typu robisz masaże?

[Brunetka_5]

Napisane przez sandrek

Ile czasu pracujesz już w zawodzie i jakiego typu robisz masaże?

Ja jestem 2 lata, moi nauczyciele i ludzie u których mam praktyki nie narzekają na dłonie, co widzę praktycznie codziennie i są to osoby dobijajace do emeryturki.

[sandrek]

Napisane przez Brunetka_5

Ja jestem 2 lata, moi nauczyciele i ludzie u których mam praktyki nie narzekają na dłonie, co widzę praktycznie codziennie i są to osoby dobijajace do emeryturki.

To szczęściarze

[Brunetka_5]

Napisane przez sandrek

To szczęściarze

Ty trafiasz może na takich którzy operuja np samymi opuszkami palców albo zgietymi paliczkami poprzez głaskanie, ugniatanie i rozcieranie. W takim wypadku się nie dziwię.

[Maddis]

Napisane przez sandrek

No dokładnie. Moja ostatnio była zła, jak jej nie chciałam powiedzieć, gdzie idę. Zaczęłam się śmiać i mówię, że jest ciekawskie jajo ze tak dopytuje. A mama się wkurzyła i mówi "pf, zaraz nigdzie nie pójdziesz i się skończy". Biedna. Myślała, że się przejme.

U mnie aż tak, to nie, a ile masz lat?

[lolek9000]

Napisane przez lusianna

A które miasto?

Tak tak licencjat.

Rany, jak dzisiaj nie jest odpowiedni moment na chorowanie... A ja tutaj z gardłem bolącym podejrzanie sie czuje, a do 22 w robocie... Masakra.

Wro

[mc266]

U mnie w domu większość czasu spędzam na piętrze, a rodzice na dole. Czasem mama przyjdzie na górę, jak potrzebuje skorzystać z komputera, no i jak rodzeństwo przyjedzie w weekend, to też siedzą na górze. A tak to większość czasu spędzam tam sama.

Napisane przez Klaudiad18

u mnie to jedynie mama zadaje pytania, tata tylko " idz i baw sie dobrze"

U mnie mama zawsze dopytuje się jak, gdzie, z kim, do której itd. Oprócz tego jeszcze kazanko, mające przestrzec przed robieniem głupot i zagrożeniami, które mogą na mnie czyhać. A tata o nic się nie pyta. W sumie to go mało interesuje, jak gdzieś wychodzę z domu

[lolek9000]

A ja od 6 lat nie mieszkam z rodzicami

[sandrek]

Napisane przez Brunetka_5

Ty trafiasz może na takich którzy operuja np samymi opuszkami palców albo zgietymi paliczkami poprzez głaskanie, ugniatanie i rozcieranie. W takim wypadku się nie dziwię.

No, tak uczą.

Napisane przez Maddis

U mnie aż tak, to nie, a ile masz lat?

19 lat. Dlatego mało się interesuje tym, co mi zakazują. A ich jedyna odpowiedź na wszystko to "jak się wyprowadzisz to będziesz robić, co chcesz".

Napisane przez mc266

U mnie w domu większość czasu spędzam na piętrze, a rodzice na dole. Czasem mama przyjdzie na górę, jak potrzebuje skorzystać z komputera, no i jak rodzeństwo przyjedzie w weekend, to też siedzą na górze. A tak to większość czasu spędzam tam sama.

U mnie mama zawsze dopytuje się jak, gdzie, z kim, do której itd. Oprócz tego jeszcze kazanko, mające przestrzec przed robieniem głupot i zagrożeniami, które mogą na mnie czyhać. A tata o nic się nie pyta. W sumie to go mało interesuje, jak gdzieś wychodzę z domu

Moi też rzadko przychodzą do mnie i siedzę tam sama. Teraz myślę nad remontem, szukam inspiracji Mój tata tylko słucha jak mama wypytuje. Czasem wolę skłamać, żeby się za długo nie tłumaczyć.

[Klaudiad18]

siemanko

[Maddis]

[Klaudiad18]

co tam, jak tam ?

[Maddis]

Strasznie się nie wyspałam, bo do 4 czytałam książkę, a teraz musze się zleć z łóżka, bo mam spotkać się z koleżanką.

[Klaudiad18]

Napisane przez Maddis

Strasznie się nie wyspałam, bo do 4 czytałam książkę, a teraz musze się zleć z łóżka, bo mam spotkać się z koleżanką.

jaka ksiazke ?
Jezuuuu ile ja bym dala za takie slodkie lenistwo w sensie ze czytam/ogladam sobie cos do nocy, rano wstaje tylko odlatego ze musze sie z kims spotkac, no baja

[201608241255]

Dzień dobry

Maddis, co to za książka Cię tak wciągnęła? :p

[sandrek]

[deserova]

Ja też się nie wyspałam. Do mojej współlokatorki przyjechała mama i chodzi spać i wstaje z kurami. Chyba od 6 rano krzątała się w kuchni i brzdąkała garnkami a u mnie na górze wszystko było słychać... Eh, a tu zaraz do pracy trzeba jechać ;/

[Klaudiad18]

Napisane przez deserova

Ja też się nie wyspałam. Do mojej współlokatorki przyjechała mama i chodzi spać i wstaje z kurami. Chyba od 6 rano krzątała się w kuchni i brzdąkała garnkami a u mnie na górze wszystko było słychać... Eh, a tu zaraz do pracy trzeba jechać ;/

o matko wspolczuje :/ ja chyba delikatnie bym zwrocila uwage kolezance

[sandrek]

Napisane przez deserova

Ja też się nie wyspałam. Do mojej współlokatorki przyjechała mama i chodzi spać i wstaje z kurami. Chyba od 6 rano krzątała się w kuchni i brzdąkała garnkami a u mnie na górze wszystko było słychać... Eh, a tu zaraz do pracy trzeba jechać ;/

Współczuje. Nic tak z rana nie wkurza jak hałas, gdy można jeszcze pospać.

[deserova]

No dokładnie, tym bardziej, że budzik na 9 a tu już nie da rady spać bo co przysnę to zaraz "☠☠☠s" garem haha. Zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach, jak się będzie powtarzało to powiem, że trochę przeszkadza.