Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. XI

[Ruwi]

U mnie nie ma czegoś takiego, że wszyscy wszystkim kupują prezenty, raczej zawsze wiadomo kto komu kupuje prezent, tak, żeby każdy miał przynajmniej jeden. Przykładowo ja kupuję prezent mamie a mama mi, pary kupują sobie nawzajem prezenty itp. Wydaje mi się, że to spoko rozwiązanie, bo kupując wszystkim raz, że to sporo kosztuje, a dwa czasem nie zna się osoby na tyle, żeby trafić dobrze z prezentem.

[mika93]

Napisane przez bronhilda

Ja dzisiaj cala nasza ogromna szafe wysprzatalam wymienialam juz rzeczy letnie najesienno- zimowe (no dobra nie wszystko zrobilam tak uczciwie ,jeszcze trzeba dokonczc)ale mysle ze mozna to juz podciagnac pod porzadki swiateczne
Po drugie nie wytrzymalam i moja silna wola poszla sie bujac weszlam do Kika a tam kobietki wyjmowaly z milona kartonow swiateczne ozdoby i ukladaly ,chcialam jakis drobiazg z dekoracji jesiennych kupic ale przejde sie tam za kilka dni Tylko poogladac oczywiks swiateczne deko moze beda mieli wianki ze sztucznej choinki

Czy nie macie wrażenia że w tym roku w KIKu mało jest świątecznych rzeczy? W zeszłym roku o tej potrze pół sklepu było zawalone a teraz ledwo 2 półki

[bronhilda]

Napisane przez mika93

Czy nie macie wrażenia że w tym roku w KIKu mało jest świątecznych rzeczy? W zeszłym roku o tej potrze pół sklepu było zawalone a teraz ledwo 2 półki

Ja bylam wczoraj w kiku w poszukiwaniu jesiennych dekoracji i sie zawiodlam,zostaly same resztki z ktorych nie bylo co wybierac ,swiateczne byly jakies ale nie duzo,kobietki cos tam z kartonow wyciagaly i ukladaly wydaje mi sie ze swiateczne rzeczy to byly,no nic sprawdze za jakis czas czy maja wience z choinki bo taki chcialam do kuchni kupic ,jak beda kupuje od razu (chociaz do swiat jeszcze daleko)ale u nas wszystko od razu znika

[j_fly]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88170371]Hej
Może to dziwnie zabrzmi, ale jestem szczera. Wiecie co? Tak czytam Was, ilu osobom robicie prezenty i dziwię się, że Was na to stać. Nie zaglądam nikomu do portfela, nie zakładam, że osoby tu piszące to ludzie żyjący z mopsu i zarabiający najniższą krajową, ale ja tylko kupuję prezent chłopakowi i ewentualnie jakiś drobiazg, zestaw herbat czy coś słodkiego do domu rodzinnego i tyle. Ale może to też wynika z tego, że u nas nigdy nie było takiego obdarowywania się, bo nie ukrywam, że pochodzę z biednej rodziny w której nie było też tych więzi rodzinnych.
Oczywiście- nie sugeruję, że to jest głupota/ idiotyzm lub zły pomysł, żeby kupować dość drogie prezenty dla wielu ludzi (dla jasności).
Jeśli kogoś uraziłam, to z góry przepraszam....[/QUOTE]Wiesz co, my nie robimy drogich prezentów. Dla rodziców wychodzi mi 2x 100 zł, bratu ok. 150 zł. Dla męża rezerwuję 150-200 zł, a jeśli chce coś droższego, to sobie dokłada. Prezenty kupujemy też dwóm bratankom i dwóm siostrzenicom męża (ma jeszcze trzy, ale dorosły, więc już im nie kupujemy ), ale tutaj jest do 50 zł na dziecko. Naszemu synowi kupimy coś droższego, ale na swoim dziecku nie będę oszczędzać. Mój prezent, tatuaż, wyniesie do 400 zł, ale mąż da połowę, bo 200 zł zostało mi z poprzedniej wizyty w studio (miałam robić dwa tatuaże na raz, ale zrobiłam jeden). To nie są chyba wygórowane kwoty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martyna_tina]

Napisane przez mika93

Martynku, jakie radyjko już lata ?

Super, ja już drugi raz podchodzę do tematu ale jakoś odłożona kasa w specjalnej kopercie gdzieś mi się rozchodzi

RMF Święta w aplikacji lata calutki rok


Kochana, następnym razem zamiast koperty kup sobie najzwyklejszą skarbonkę - puszkę, którą musisz zniszczyć by dostać się do zawartości - może wtedy kasa na prezent się uchowa?

Napisane przez mika93

Czy nie macie wrażenia że w tym roku w KIKu mało jest świątecznych rzeczy? W zeszłym roku o tej potrze pół sklepu było zawalone a teraz ledwo 2 półki

Gdy ostatnio byłam widziałam mnóstwo kartonów ze świątecznymi pierdółkami (mąż cichaczem zaglądał ), więc pewnie jeszcze wszystko przed nami


Jutro chyba jadę do lasu na grzyby - trzeba uzupełnić zapasy, bo w zamrażarce tylko jeden woreczek się ostał


Wiecie może, czy Lidl wystartował już ze świątecznymi słodyczami?

[j_fly]

Napisane przez martyna_tina

RMF Święta w aplikacji lata calutki rok


Kochana, następnym razem zamiast koperty kup sobie najzwyklejszą skarbonkę - puszkę, którą musisz zniszczyć by dostać się do zawartości - może wtedy kasa na prezent się uchowa?



Gdy ostatnio byłam widziałam mnóstwo kartonów ze świątecznymi pierdółkami (mąż cichaczem zaglądał ), więc pewnie jeszcze wszystko przed nami


Jutro chyba jadę do lasu na grzyby - trzeba uzupełnić zapasy, bo w zamrażarce tylko jeden woreczek się ostał


Wiecie może, czy Lidl wystartował już ze świątecznymi słodyczami?

Masz na myśli takie zwykłe skarbonki puszki? Ja takie bez problemu otwieram, wystarczy podważyć wieczko Syn taką ma, ale mu nie podbieramy, bo zbieramy na urządzenie jego pokoju w nowym domu, a resztę odłożymy na jego przyszłość Otwieramy ją tylko po to, by policzyć ile już ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

Napisane przez martyna_tina

Jutro chyba jadę do lasu na grzyby - trzeba uzupełnić zapasy, bo w zamrażarce tylko jeden woreczek się ostał

Ja byłam dzisiaj. Poza jakimiś pięcioma robaczywymi nie znaleźliśmy nic! Ale u nas ostatnio było bardzo sucho, w sobotę dopiero zaczęło padać po długiej suszy. I wczoraj i dziś pada. A poza tym nasze najlepsze miejscówki i najpiękniejszy las pełen grzybów zamienili na poligon wojskowy i nie można wchodzić !!! Jestem taka zła ! Tak tam lubiłam jeździć !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martyna_tina]

Napisane przez j_fly

Masz na myśli takie zwykłe skarbonki puszki? Ja takie bez problemu otwieram, wystarczy podważyć wieczko Syn taką ma, ale mu nie podbieramy, bo zbieramy na urządzenie jego pokoju w nowym domu, a resztę odłożymy na jego przyszłość Otwieramy ją tylko po to, by policzyć ile już ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, chodzi mi o takie zwykłe puszki z otworkiem Dotychczas miałam dwie żeby wrzucać drobniaki i nie dało się ich otworzyć bez zniszczenia - blaszki były tak pozaginane wewnątrz, że trzeba było dłubać kombinerkami albo ciąć

W każdym razie nawet jeśli trafi się na taką, w której można podważyć wieczko - zawsze jest jakaś tam psychologiczna bariera, że trzeba przy tym pogrzebać, a nie po prostu wyciągnąć z koperty
Kurde, aż przypomniała mi się moja pierwsza w życiu skarbonka - z Kubusiem Puchatkiem

Napisane przez Ondiine

Ja byłam dzisiaj. Poza jakimiś pięcioma robaczywymi nie znaleźliśmy nic! Ale u nas ostatnio było bardzo sucho, w sobotę dopiero zaczęło padać po długiej suszy. I wczoraj i dziś pada. A poza tym nasze najlepsze miejscówki i najpiękniejszy las pełen grzybów zamienili na poligon wojskowy i nie można wchodzić !!! Jestem taka zła ! Tak tam lubiłam jeździć !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W moich okolicach ponoć też szału nie ma, ale mi przyjemność sprawia już samo łażenie po lesie Gdyby jeszcze nie te tabuny pajęczyn i pająków

[Ondiine]

Napisane przez martyna_tina

W moich okolicach ponoć też szału nie ma, ale mi przyjemność sprawia już samo łażenie po lesie Gdyby jeszcze nie te tabuny pajęczyn i pająków

O tak. Dzisiaj chętnie sobie podchodziłam, to nic, że lało jak z cebra i wróciłam przemoczona Ale las wycisza mimo frustracji związanej z brakiem grzybów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Dziękuję Wam za szczerość i odpowiedzi odnoście kupna prezentów dla rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bronhilda]

W naszych lasach tez sucho,teraz pare dni padalo ale to za malo ,pomimo wszystko spacer po lesie czy nad jezioro sama przyjemnosc

[mika93]

Napisane przez martyna_tina

RMF Święta w aplikacji lata calutki rok


Kochana, następnym razem zamiast koperty kup sobie najzwyklejszą skarbonkę - puszkę, którą musisz zniszczyć by dostać się do zawartości - może wtedy kasa na prezent się uchowa?



Gdy ostatnio byłam widziałam mnóstwo kartonów ze świątecznymi pierdółkami (mąż cichaczem zaglądał ), więc pewnie jeszcze wszystko przed nami


Jutro chyba jadę do lasu na grzyby - trzeba uzupełnić zapasy, bo w zamrażarce tylko jeden woreczek się ostał


Wiecie może, czy Lidl wystartował już ze świątecznymi słodyczami?

Martyna obawiam się że nic mnie nie powstrzyma
A jeżeli już kupiłabym skarbonkę jednorazową to potem pojawia się żal co doopę ściska żeby ją rozwalić na amen

[MieciowaRuda]

Dziewczyny no a jak robicie krokiety na wigilię? U nas zawsze były pierogi. Ale krokiety może zrobię tak któregoś dnia



U mnie w domu nigdy makowca nie było.. Zresztą nigdy nie robili zbytnio makowych ciast. A ja uwielbiam



j_fly u mnie w domu zawsze były ziemniaki. Za to u teściowej są w mundurkach. Mało tego nawet jedzą w mundurkach. I też tak czasami wcinam. U siebie na wigilii tez robie w mundurkach. Do śledzia w cieście pasuje idealnie.

Ile ma synek? Masz już oko na jakąś kolejkę?



Martyna_tina nie wiem jak w Pl ale w De są już od 2 tygodni jak i nie dłużej.



Ala0711 my np teraz rodzicom czy braciom robimy prezenty tak do 20€. Sobie z mezem robimy drozsze choc czasami bywa ze jest to koperta z kasą choc ja wiem co chce w tym roku pod choinke. Musze starego zapytac choc pewnie uslysze 'nic' no ale moze cos wymysli.... A Synkowi to w sumie nie wiem. Co wymyslimy i znajdziemy to kupujemy. W tamtym roku dostal kuchnie z Lidla + do tego zestaw warzyw i zestaw owocow. To wyszlo bodajze 70€. A w tym roku jakoś nie specjalnie mam pomysł. Myślałam o kolejce ale stary coś marudził ze jest jeszcze za maly i zniszczy.. A tak moze byc. No i nie wiem. Innego pomyslu poki co to brak. Zabawek milion ale to wiem ze nasza wina ..

[j_fly]

Napisane przez MieciowaRuda

Dziewczyny no a jak robicie krokiety na wigilię? U nas zawsze były pierogi. Ale krokiety może zrobię tak któregoś dnia



U mnie w domu nigdy makowca nie było.. Zresztą nigdy nie robili zbytnio makowych ciast. A ja uwielbiam



j_fly u mnie w domu zawsze były ziemniaki. Za to u teściowej są w mundurkach. Mało tego nawet jedzą w mundurkach. I też tak czasami wcinam. U siebie na wigilii tez robie w mundurkach. Do śledzia w cieście pasuje idealnie.

Ile ma synek? Masz już oko na jakąś kolejkę?



Martyna_tina nie wiem jak w Pl ale w De są już od 2 tygodni jak i nie dłużej.



Ala0711 my np teraz rodzicom czy braciom robimy prezenty tak do 20€. Sobie z mezem robimy drozsze choc czasami bywa ze jest to koperta z kasą choc ja wiem co chce w tym roku pod choinke. Musze starego zapytac choc pewnie uslysze 'nic' no ale moze cos wymysli.... A Synkowi to w sumie nie wiem. Co wymyslimy i znajdziemy to kupujemy. W tamtym roku dostal kuchnie z Lidla + do tego zestaw warzyw i zestaw owocow. To wyszlo bodajze 70€. A w tym roku jakoś nie specjalnie mam pomysł. Myślałam o kolejce ale stary coś marudził ze jest jeszcze za maly i zniszczy.. A tak moze byc. No i nie wiem. Innego pomyslu poki co to brak. Zabawek milion ale to wiem ze nasza wina ..

Dla mnie te ziemniaki to był szok
Młody ma prawie 15 m-cy. Kolejkę wymyślił mąż, ale nie wiem jaką, tak tylko rzucił pomysłem. Ja skłaniam się ku Duplo, bo lubi układać klocki
Co do krokietów, to ja robię z kapustą i grzybami oraz z pieczarkami i żółtym serem. Normalnie zawijam, maczam w rozrzedzonym cieście naleśnikowym, obtaczam w bułce i smażę☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

Napisane przez MieciowaRuda

Dziewczyny no a jak robicie krokiety na wigilię? U nas zawsze były pierogi. Ale krokiety może zrobię tak któregoś dnia



U mnie w domu nigdy makowca nie było.. Zresztą nigdy nie robili zbytnio makowych ciast. A ja uwielbiam



j_fly u mnie w domu zawsze były ziemniaki. Za to u teściowej są w mundurkach. Mało tego nawet jedzą w mundurkach. I też tak czasami wcinam. U siebie na wigilii tez robie w mundurkach. Do śledzia w cieście pasuje idealnie.

Ile ma synek? Masz już oko na jakąś kolejkę?



Martyna_tina nie wiem jak w Pl ale w De są już od 2 tygodni jak i nie dłużej.



Ala0711 my np teraz rodzicom czy braciom robimy prezenty tak do 20€. Sobie z mezem robimy drozsze choc czasami bywa ze jest to koperta z kasą choc ja wiem co chce w tym roku pod choinke. Musze starego zapytac choc pewnie uslysze 'nic' no ale moze cos wymysli.... A Synkowi to w sumie nie wiem. Co wymyslimy i znajdziemy to kupujemy. W tamtym roku dostal kuchnie z Lidla + do tego zestaw warzyw i zestaw owocow. To wyszlo bodajze 70€. A w tym roku jakoś nie specjalnie mam pomysł. Myślałam o kolejce ale stary coś marudził ze jest jeszcze za maly i zniszczy.. A tak moze byc. No i nie wiem. Innego pomyslu poki co to brak. Zabawek milion ale to wiem ze nasza wina ..

U mnie nigdy ziemniaków nie było na wigilii, co akurat mnie cieszy, bo nie lubię ziemniaków
Krokietów tez. Ale dałaś mi pomysł na obiad! W sobotę robię krokiety z pieczarkami!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[roksiaczekk05]

Napisane przez MieciowaRuda

Dziewczyny no a jak robicie krokiety na wigilię? U nas zawsze były pierogi. Ale krokiety może zrobię tak któregoś dnia



U mnie w domu nigdy makowca nie było.. Zresztą nigdy nie robili zbytnio makowych ciast. A ja uwielbiam



j_fly u mnie w domu zawsze były ziemniaki. Za to u teściowej są w mundurkach. Mało tego nawet jedzą w mundurkach. I też tak czasami wcinam. U siebie na wigilii tez robie w mundurkach. Do śledzia w cieście pasuje idealnie.

U mnie z racji tego że mam dwie wigilie jednego wieczoru, na jednej mam tradycyjnie barszcz czerwony, uszka, ryby, pierogi itd za to na drugiej (żeby się nie przejadło ) barszcz biały (!) bez dodatków z chlebem z masłem, a później ziemniaki potłuczone z sosem grzybowym, do tego ryba i kapusta. Później na deser wjeżdżają miski pierogów. Nie wiem dokładnie z jakich rejonów taka tradycja tych potraw ale moja babcia robi taką wigilie od zawsze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez roksiaczekk05

U mnie z racji tego że mam dwie wigilie jednego wieczoru, na jednej mam tradycyjnie barszcz czerwony, uszka, ryby, pierogi itd za to na drugiej (żeby się nie przejadło ) barszcz biały (!) bez dodatków z chlebem z masłem, a później ziemniaki potłuczone z sosem grzybowym, do tego ryba i kapusta. Później na deser wjeżdżają miski pierogów. Nie wiem dokładnie z jakich rejonów taka tradycja tych potraw ale moja babcia robi taką wigilie od zawsze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dla mnie jeszcze większy kosmos, bo barszcz biały, to u mnie Wielkanoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

Napisane przez j_fly

To dla mnie jeszcze większy kosmos, bo barszcz biały, to u mnie Wielkanoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tez!
Lubie czytac o tym jak roznie jest u nas, mimo, ze kraj ten sam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j_fly]

Napisane przez Ondiine

U mnie tez!
Lubie czytac o tym jak roznie jest u nas, mimo, ze kraj ten sam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W domu rodzinnym męża nie ma np. barszczu czerwonego, uszek i pierogów (jak mam czas, to sama robię), za to są właśnie ziemniaki, rosół rybny z grzankami i krem z czerwonej fasoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[roksiaczekk05]

Napisane przez j_fly

To dla mnie jeszcze większy kosmos, bo barszcz biały, to u mnie Wielkanoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie na Wielkanoc też! Tyle że na Wielkanoc klasycznie z jajkiem, kiełbasą itd, a na wigilię sam barszcz, sama "woda" i do tego osobno chleb.
Też mnie zawsze zadziwia to, jak różnią się nasze tradycje mimo że wszystkie jesteśmy z tego samego kraju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cornelia86]

U rodziny TŻ zaskoczyła mnie ( a właściwie powaliła ) jedna wigilijna potrawa: śledź w sosie śmietanowo -cytrynowo - mleczowym z gotowanymi w mundurkach ziemiankami. Oboje urodziliśmy się w Gdańsku, ale o takiej tradycji nigdy nie słyszałam.

[asik1503]

Napisane przez Ondiine

U mnie nigdy ziemniaków nie było na wigilii, co akurat mnie cieszy, bo nie lubię ziemniaków
Krokietów tez. Ale dałaś mi pomysł na obiad! W sobotę robię krokiety z pieczarkami!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie ziemniaków tez nigdy nie było za to bratowa z Poznania i u niej musza być. A najlepsze, że my wszyscy z Wielkopolski a i tak takie różnice
Co do barszczu to u mnie czasem bywał ten rybny ale normalnie z ziemniakiem

[j_fly]

Napisane przez Cornelia86

U rodziny TŻ zaskoczyła mnie ( a właściwie powaliła ) jedna wigilijna potrawa: śledź w sosie śmietanowo -cytrynowo - mleczowym z gotowanymi w mundurkach ziemiankami. Oboje urodziliśmy się w Gdańsku, ale o takiej tradycji nigdy nie słyszałam.

Takiego śledzia mieliśmy ostatnio w Wigilię. Przyniósł go gość spod Warszawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez asik1503

U mnie ziemniaków tez nigdy nie było za to bratowa z Poznania i u niej musza być. A najlepsze, że my wszyscy z Wielkopolski a i tak takie różnice
Co do barszczu to u mnie czasem bywał ten rybny ale normalnie z ziemniakiem

U mnie są ziemniaki do śledziówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez mika93

A ja go uwielbiam i chyba robię dobry bo szybko znika i u mnie i u teściowej, jeśli uda mi się dowieźć

Lubię, ale nie mogę pić, bo jest mi niedobrze, ogólnie nie mogę mocno wędzonych rzeczy a susz jest wędzony

Napisane przez j_fly

Jak pierwszy raz byłam na Wigilii u teściów (8 lat temu), to zaliczyłam zdziwko, gdy na stół wjechały ziemniaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podaje się z olejem takim od chłopa jako dodatek do kapuśniaku. Właśnie, u nas kapuśniak nie barszcz czerwony.

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88170371]Hej
Może to dziwnie zabrzmi, ale jestem szczera. Wiecie co? Tak czytam Was, ilu osobom robicie prezenty i dziwię się, że Was na to stać. Nie zaglądam nikomu do portfela, nie zakładam, że osoby tu piszące to ludzie żyjący z mopsu i zarabiający najniższą krajową, ale ja tylko kupuję prezent chłopakowi i ewentualnie jakiś drobiazg, zestaw herbat czy coś słodkiego do domu rodzinnego i tyle. Ale może to też wynika z tego, że u nas nigdy nie było takiego obdarowywania się, bo nie ukrywam, że pochodzę z biednej rodziny w której nie było też tych więzi rodzinnych.
Oczywiście- nie sugeruję, że to jest głupota/ idiotyzm lub zły pomysł, żeby kupować dość drogie prezenty dla wielu ludzi (dla jasności).
Jeśli kogoś uraziłam, to z góry przepraszam....[/QUOTE]

Dlatego wcześniej rozgląda się za prezentami by potem nie było szoku. Ja przeznaczam w sumie na 5 osób jakieś 600 zł, jeśli kupuję od paźdiernika to wychodzi po 200 zł/mc. I pisze to osoba zarabaiająca najniższą krajową A jak kupić coś to po to by sprawić przyjemność i dopasować się do gustu odbiorcy, nie kupić na odczenego.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Jak jest u Was z karpiem? U mnie kiedyś mama robiła co wigilia, ale teraz od jakiegoś czasu już go nie ma bo nikt tak naprawdę oprócz ojca za nim nie przepadał. Dla mnie karp śmierdzi błotem ;/

[Ondiine]

Napisane przez j_fly

W domu rodzinnym męża nie ma np. barszczu czerwonego, uszek i pierogów (jak mam czas, to sama robię), za to są właśnie ziemniaki, rosół rybny z grzankami i krem z czerwonej fasoli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow! Mogę podpytać co to za region?

U mnie po dwóch cudownych jesiennych deszczowych dniach znów słońce i brak deszczu na horyzoncie Cały weekend powyżej 20 stopni i słońce...

oddajcie moją jesień.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaledonia]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88176466]Jak jest u Was z karpiem? U mnie kiedyś mama robiła co wigilia, ale teraz od jakiegoś czasu już go nie ma bo nikt tak naprawdę oprócz ojca za nim nie przepadał. Dla mnie karp śmierdzi błotem ;/[/QUOTE]

Dziadek bez karpia nie wyobrażałby sobie Wigilii, reszta by jakoś przeżyła

[Misia452]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88176466]Jak jest u Was z karpiem? U mnie kiedyś mama robiła co wigilia, ale teraz od jakiegoś czasu już go nie ma bo nikt tak naprawdę oprócz ojca za nim nie przepadał. Dla mnie karp śmierdzi błotem ;/[/QUOTE]Jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynkag10]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88176466]Jak jest u Was z karpiem? U mnie kiedyś mama robiła co wigilia, ale teraz od jakiegoś czasu już go nie ma bo nikt tak naprawdę oprócz ojca za nim nie przepadał. Dla mnie karp śmierdzi błotem ;/[/QUOTE]U mnie jest zawsze. To moja ulubiona potrawa wigilijna i cały rok czekam na karpia, bo wtedy mi najlepiej smakuje Ale u nas w zasadzie wszyscy lubią karpia także nie ma problemu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka