Wiarygodne perfumerie internetowe cz. II (lista w pierwszym poście)

[Karkki]

Napisane przez LeejdiNaati

Co sadzicie o perfumerii Gandalf? Znalazlam opinie ale nie na temat zakupu perfum tylko ksiazek i nie wiem czy o perfumy moge sie nie bac i kupic?

Można się nie bać.

Napisane przez liv87

Z tego co kiedys przegladalam wydawala sie ok, nie wiem czy nie byl przypadkiem ten sam wlasciciel co Merlin

Nie był. Gandalfa miał Empik.

[liv87]

Napisane przez Karkki

Można się nie bać.

Nie był. Gandalfa miał Empik.

O dzieki, wiedzialam, ze jakis wiekszy sklep

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ButterflyFlyAway]

Odradzam z całego serca Tagomago.pl. Napisałam im, że odradze każdemu więc piszę wszędzie gdzie mogę. Niech wiedzą, że nie są bezkarni,a j słów na wiatr nie rzucam.

Na ich fb opisalam wszystko.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez ButterflyFlyAway

Odradzam z całego serca Tagomago.pl. Napisałam im, że odradze każdemu więc piszę wszędzie gdzie mogę. Niech wiedzą, że nie są bezkarni,a j słów na wiatr nie rzucam.

Na ich fb opisalam wszystko.

Może opisz bardziej tę sytuację, nie każdy ma Fejsa.
Dodam tylko, że ostatnimi czasy duże perfumerie nie mają najlepszej passy, bardzo dużo wpadek

[ButterflyFlyAway]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;79113766]Może opisz bardziej tę sytuację, nie każdy ma Fejsa.
Dodam tylko, że ostatnimi czasy duże perfumerie nie mają najlepszej passy, bardzo dużo wpadek [/QUOTE]

szczerze - odechciało mi się juz.. wrzuciłam na kilka stron z perfumoholikami o co chodzi, to niestety ludzie nie kumają i jeszcze mnie atakują..

w skrócie - odesłałam nieużywane, nieodfoliowane 2 perfumy, obiecali oddać kasę szybciej niż 14 dni
paczkę odebrali w poniedziałek, codziennie pytam grzecznie co z kasą, bo mi zależy.. no to najpierw, że paczka w sklepie stacjonarnym, potem, że to, tamto, wczoraj już był etap, że księgowe mają dane do zwrotu i mają zrobić przelew.
Natomiast dzisiaj ni z gruszki ni pietruszki kobieta pisze, że musi być weryfikacja, bo perfumy były otwierane !!!!????
Piszę z nią od 5 dni, paczka przeszła tyle rąk i nagle się same otwarły? Bo przeze mnie zostały odesłane fabrycznie zamknięte..

to na fb mnie linczują, że a ) miały tak samo bo odesłała laska perfumy, które już otworzyła i musieli sprawdzać.. - no chyba nie to samo, bo moje były zamknięte, jakbym otwarła to bym nie odsyłała jako odstąpienie, ale skoro już to bym się liczyła z weryfikacją,
b) atakują, że jak śmiem się rzucać, mają 14 dni na zwrot - no mają, ale umawialiśmy się inaczej i zapewniali..
c) mi nie chodzi ani o 14 dni, ani o weryfikację.. tylko o to, że obudzli się po 5 DNIACH!!?? ja sumienie mam czyste.. więc - kto otwarł te perfumy ? :/ o ile w ogóle je ktoś otwierał..

perfumeria kłamie od początku.. najperw zapewniali mnie, że paczki spakowane wyjdą w jeden dzień - złożyłam 2 zamówienia.. specjalnie pytałam, bo mi zależało.. okaząło się, że przyszły każda w inny dzień.. jak napoisałam dlaczego, to napisali, że to zależy gdzie je mają.. no tak, ale jakoś pisali na początku, że tak sa obie sopakowane i kurier je doręczy na drugi dzień.. jakbym wiedziała, że nie dojdą to bym kupiła gdzie indziej..

no ale widocznie jestem zbyt prawa i uczciwa albo co, że ludzie nie rozumieją co mnie w tej sytuacji boli.. nawet jakbym zrobiła dokładne zdjęcia krok po kroku odpakowania paczki, wypisania oświadczenia o zwrocie, odesłania.. i tak pewnie by napisali, że perfumy otwarłam tuż po zrozbieniu zdjęć..
mam poczucie, że jestem na straconej pozycji.. niech jeszcze napiszą, że był flakon otwierany.. i może jeszcze psikany?

:pro si:

pousuwałam wszystko z fb, bo aż mi przykro, że nikt nie rozumie o co mi chodzi.. ciekawe co by gadali jakby o nich kasę chodziło i przede wszystkim honor..

[muguetka]

Napisane przez ButterflyFlyAway

szczerze - odechciało mi się juz.. wrzuciłam na kilka stron z perfumoholikami o co chodzi, to niestety ludzie nie kumają i jeszcze mnie atakują..

w skrócie - odesłałam nieużywane, nieodfoliowane 2 perfumy, obiecali oddać kasę szybciej niż 14 dni
paczkę odebrali w poniedziałek, codziennie pytam grzecznie co z kasą, bo mi zależy.. no to najpierw, że paczka w sklepie stacjonarnym, potem, że to, tamto, wczoraj już był etap, że księgowe mają dane do zwrotu i mają zrobić przelew.
Natomiast dzisiaj ni z gruszki ni pietruszki kobieta pisze, że musi być weryfikacja, bo perfumy były otwierane !!!!????
Piszę z nią od 5 dni, paczka przeszła tyle rąk i nagle się same otwarły? Bo przeze mnie zostały odesłane fabrycznie zamknięte..

to na fb mnie linczują, że a ) miały tak samo bo odesłała laska perfumy, które już otworzyła i musieli sprawdzać.. - no chyba nie to samo, bo moje były zamknięte, jakbym otwarła to bym nie odsyłała jako odstąpienie, ale skoro już to bym się liczyła z weryfikacją,
b) atakują, że jak śmiem się rzucać, mają 14 dni na zwrot - no mają, ale umawialiśmy się inaczej i zapewniali..
c) mi nie chodzi ani o 14 dni, ani o weryfikację.. tylko o to, że obudzli się po 5 DNIACH!!?? ja sumienie mam czyste.. więc - kto otwarł te perfumy ? :/ o ile w ogóle je ktoś otwierał..

perfumeria kłamie od początku.. najperw zapewniali mnie, że paczki spakowane wyjdą w jeden dzień - złożyłam 2 zamówienia.. specjalnie pytałam, bo mi zależało.. okaząło się, że przyszły każda w inny dzień.. jak napoisałam dlaczego, to napisali, że to zależy gdzie je mają.. no tak, ale jakoś pisali na początku, że tak sa obie sopakowane i kurier je doręczy na drugi dzień.. jakbym wiedziała, że nie dojdą to bym kupiła gdzie indziej..

no ale widocznie jestem zbyt prawa i uczciwa albo co, że ludzie nie rozumieją co mnie w tej sytuacji boli.. nawet jakbym zrobiła dokładne zdjęcia krok po kroku odpakowania paczki, wypisania oświadczenia o zwrocie, odesłania.. i tak pewnie by napisali, że perfumy otwarłam tuż po zrozbieniu zdjęć..
mam poczucie, że jestem na straconej pozycji.. niech jeszcze napiszą, że był flakon otwierany.. i może jeszcze psikany?

:pro si:

pousuwałam wszystko z fb, bo aż mi przykro, że nikt nie rozumie o co mi chodzi.. ciekawe co by gadali jakby o nich kasę chodziło i przede wszystkim honor..

o kurcze mam nadzieje ze sie wszystko rozwiaze pozytywnie dla Ciebie

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez ButterflyFlyAway

szczerze - odechciało mi się juz.. wrzuciłam na kilka stron z perfumoholikami o co chodzi, to niestety ludzie nie kumają i jeszcze mnie atakują...

Eh, skąd ja to znam, jak mi się przytrafiły problemy z proste zakupy/iperfumy to ludzie potrafili szydzić, że co ja od nich chcę właściwie, że wydzwanianie do nich i wyjaśnianie sprawy było wręcz nieładne z mojej strony. A ja chciałem zwyczajnie wyjaśnić sprawę po upływie czasu na załatwienie reklamacji. A że byłem non stop okłamywany i zwodzony to się wkurzyłem na ich obsługę, bo była skandaliczna. Złamali wszystkie warunki i nie potrafili wytłumaczyć jak się to stało (2 tygodnie paczka od doręczenia do nich leżała i czekała aż ktoś się nią zajmie, dopiero po moim telefonie ruszyli zadki, po uwzględnieniu reklamacji czekałem ponad tydzień na przelew, który jak się okazało nie był puszczony, a kilka konsultantek mnie zapewniało, że pieniądz w drodze, kuźwa, to kogo oni tam mają w tej obsłudze, że nie są w stanie się zorientować, że przelew nie poszedł?). Byłem co krok zapewniany, że łatwią mnie priorytetowo, a mnie okłamywali przez 3 tygodnie. Ale dnia niektórych koleżanek i kolegów wspaniałych to ja się tylko czepiałem. Tylko kilka osób było w stanie zrozumieć, że mogłem się czuć kompletnie olany przez sklep. Ale z drugiej strony to takie osoby lamentują na Fejsie stadami jakie to sklepy niedobre kiedy im anulują zamówienia, bo się walnęli dając zbyt niską cenę, no kuźwa. Im się w sumie nic nie stało, bo najczęściej nawet przelewu nie zdążyli puścić, to koniec świata. Ale jak kogoś oszukują, słowa danego nie dotrzymują, to się nic nie stało, bo ich to nie dotyczy, bo ich to nie spotkało. Do czasu, ciekawe jak ich w końcu ktoś zrobi w bambuko to będą uważać, że nic nie nie stało.

Mam nadzieje,że Twoja sprawa zakończy się pozytywnie

[squirrelqa]

Napisane przez ButterflyFlyAway

szczerze - odechciało mi się juz.. wrzuciłam na kilka stron z perfumoholikami o co chodzi, to niestety ludzie nie kumają i jeszcze mnie atakują..

w skrócie - odesłałam nieużywane, nieodfoliowane 2 perfumy, obiecali oddać kasę szybciej niż 14 dni
paczkę odebrali w poniedziałek, codziennie pytam grzecznie co z kasą, bo mi zależy.. no to najpierw, że paczka w sklepie stacjonarnym, potem, że to, tamto, wczoraj już był etap, że księgowe mają dane do zwrotu i mają zrobić przelew.
Natomiast dzisiaj ni z gruszki ni pietruszki kobieta pisze, że musi być weryfikacja, bo perfumy były otwierane !!!!????
Piszę z nią od 5 dni, paczka przeszła tyle rąk i nagle się same otwarły? Bo przeze mnie zostały odesłane fabrycznie zamknięte..

to na fb mnie linczują, że a ) miały tak samo bo odesłała laska perfumy, które już otworzyła i musieli sprawdzać.. - no chyba nie to samo, bo moje były zamknięte, jakbym otwarła to bym nie odsyłała jako odstąpienie, ale skoro już to bym się liczyła z weryfikacją,
b) atakują, że jak śmiem się rzucać, mają 14 dni na zwrot - no mają, ale umawialiśmy się inaczej i zapewniali..
c) mi nie chodzi ani o 14 dni, ani o weryfikację.. tylko o to, że obudzli się po 5 DNIACH!!?? ja sumienie mam czyste.. więc - kto otwarł te perfumy ? :/ o ile w ogóle je ktoś otwierał..

perfumeria kłamie od początku.. najperw zapewniali mnie, że paczki spakowane wyjdą w jeden dzień - złożyłam 2 zamówienia.. specjalnie pytałam, bo mi zależało.. okaząło się, że przyszły każda w inny dzień.. jak napoisałam dlaczego, to napisali, że to zależy gdzie je mają.. no tak, ale jakoś pisali na początku, że tak sa obie sopakowane i kurier je doręczy na drugi dzień.. jakbym wiedziała, że nie dojdą to bym kupiła gdzie indziej..

no ale widocznie jestem zbyt prawa i uczciwa albo co, że ludzie nie rozumieją co mnie w tej sytuacji boli.. nawet jakbym zrobiła dokładne zdjęcia krok po kroku odpakowania paczki, wypisania oświadczenia o zwrocie, odesłania.. i tak pewnie by napisali, że perfumy otwarłam tuż po zrozbieniu zdjęć..
mam poczucie, że jestem na straconej pozycji.. niech jeszcze napiszą, że był flakon otwierany.. i może jeszcze psikany?

:pro si:

pousuwałam wszystko z fb, bo aż mi przykro, że nikt nie rozumie o co mi chodzi.. ciekawe co by gadali jakby o nich kasę chodziło i przede wszystkim honor..

Mam wrażenie, że nie do końca wiesz, jak funkcjonują ogromne sklepy INTERNETOWE. To nie jedna osoba prowadzi sprawę problematycznego klienta tylko wiele osób, które nawet często się na oczy nie widziały. Call center tu, magazyn pod miastem, a dział reklamacji w jeszcze innym miejscu.

Naprawdę myślisz, że oni Ci na złość robią i pieniędzy nie oddadzą za odstąpienie od umowy? Ja nie. Też nie rozumiem, dlaczego po 5 dniach (jeśli dobrze rozumiem?) masz ogromne pretensje do sklepu za to, że się rozmyslilas z zakupem i na gwałt trzeba Ci kasę oddawać (szybciej niż ustawowe 14 dni), a oni tego w podskokach nie robią.

Trochę zrozumienia. To naprawdę nie jest tak, że ogarnia to jedna osoba w małym pokoiku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez squirrelqa

Mam wrażenie, że nie do końca wiesz, jak funkcjonują ogromne sklepy INTERNETOWE. To nie jedna osoba prowadzi sprawę problematycznego klienta tylko wiele osób, które nawet często się na oczy nie widziały. Call center tu, magazyn pod miastem, a dział reklamacji w jeszcze innym miejscu.

Naprawdę myślisz, że oni Ci na złość robią i pieniędzy nie oddadzą za odstąpienie od umowy? Ja nie. Też nie rozumiem, dlaczego po 5 dniach (jeśli dobrze rozumiem?) masz ogromne pretensje do sklepu za to, że się rozmyslilas z zakupem i na gwałt trzeba Ci kasę oddawać (szybciej niż ustawowe 14 dni), a oni tego w podskokach nie robią.

Trochę zrozumienia. To naprawdę nie jest tak, że ogarnia to jedna osoba w małym pokoiku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja mam wrażenie, że nie przeczytałaś wszystkiego do końca, bo sklep kręci ewidentnie. Perfumy były wysyłane w nienaruszonym stanie, a tu nagle są otwarte...
Skoro sklep zadeklarował, że mogą oddać szybciej niż w 14 dni to w czym problem?
My wiemy mniej więcej jak to działa, że dział reklamacji jest w innym miejscu niż magazyn, że od reklamacji jest cały sztab ludzi, tylko dlaczego z tego całego sztabu ludzi niewiele jest w stanie naprawdę w czymś pomóc czy wyjaśnić sprawę? Rozumiem, że mają natłok spraw, ale tak naprawdę, mnie jako konsumenta nie powinno to bardzo obchodzić.

To, że sklepy internetowe oferują towary taniej nie daje im to prawa do kiepskiej obsługi i olewania klientów. Kiedy można być wyrozumiałym to można, ale ostatnio dużo tych wpadek mają te sklepy. Rozumiem, że to przez nas mają tyle roboty

[squirrelqa]

Z tym, że nagle perfumy są otwarte to dziwna sprawa, ale jeśli pieniądze zostaną zwrócone to bym się tym nie przejmowała. Może ktoś z reklamacji pomieszał sprawy i na szybko odpisał autorce o tej weryfikacji na przykład.

Posiadanie wymagań do profesjonalnej obsługi przez sklep jest jak najbardziej uzasadnione, ale jednak oczernianie dobrej drogerii WSZEDZIE gdzie się da za coś takiego uważam za spora przesade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ButterflyFlyAway]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;79131356]A ja mam wrażenie, że nie przeczytałaś wszystkiego do końca, bo sklep kręci ewidentnie. Perfumy były wysyłane w nienaruszonym stanie, a tu nagle są otwarte...
Skoro sklep zadeklarował, że mogą oddać szybciej niż w 14 dni to w czym problem?
My wiemy mniej więcej jak to działa, że dział reklamacji jest w innym miejscu niż magazyn, że od reklamacji jest cały sztab ludzi, tylko dlaczego z tego całego sztabu ludzi niewiele jest w stanie naprawdę w czymś pomóc czy wyjaśnić sprawę? Rozumiem, że mają natłok spraw, ale tak naprawdę, mnie jako konsumenta nie powinno to bardzo obchodzić.

To, że sklepy internetowe oferują towary taniej nie daje im to prawa do kiepskiej obsługi i olewania klientów. Kiedy można być wyrozumiałym to można, ale ostatnio dużo tych wpadek mają te sklepy. Rozumiem, że to przez nas mają tyle roboty [/QUOTE]

Cieszę się, że jedna osoba prawidłowo zrozumiała to co pisze. Ja opisuje sytuację i podkreślam, że chodzi mi o fakt rzekomego otwarcia, a inni ciagle że jak mogę mię pretensje, że nie oddawaj kasy.. jak widać powyżej ludzie kompletnie nie rozumieją przesłania mojej wiadomości..
Dodam tylko, że od początku piszę z jedną konkretną osoba. Osobą, która najpierw mnie zapewniała, że paczki są spakowane i będą jutro. Potem zapewniała, że przez to, że jednak wyszło szydlo w worka i wcale zapakowane nie byly przez co przyszły każda w inny dzień to jak tylko oddam perfumy to zwróci kase.. I cała dalsza część historii..
Akurat mój mąż pracuje w ogromnej firmie handlowej i dokładnie wiem jak to wszystko wygląda. Dlatego nie dam sobie sobie kasze dmuchać, że po 5 dniach się otwarly. Tym bardziej, że jak już pisałam, paczka szla przez wiele rąk.
Jak Ktos szanuje klienta, gdzie przy okazji wyszło kłamstwo handlowca o dostawie to by sie postarali. Eglamour w takich tematach nie zawodzi nigdy. Kiedyś anulowalam zamówienie bo nie było wszystkiego i kas oddali oddali ten sam dzień pomimo pisania maili z kilkoma osobami, a nie jak tagomago z jedną.

Lucho z iperfumy.pl też miałam kiedyś przykra sytuację i co o nich źle napisze to jest lincz.. Czasami mam takie poczucie, że na tych wszystkich forach perfumerie maja dużo kretow.. Bo jak czytam te odpowiedzi to albo ludzie kompletnie nie rozumieją co się pisze albo piszą zupełnie inaczej niż stan faktyczny i wszystko przekrecaja..

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez squirrelqa

Z tym, że nagle perfumy są otwarte to dziwna sprawa, ale jeśli pieniądze zostaną zwrócone to bym się tym nie przejmowała. Może ktoś z reklamacji pomieszał sprawy i na szybko odpisał autorce o tej weryfikacji na przykład.

Posiadanie wymagań do profesjonalnej obsługi przez sklep jest jak najbardziej uzasadnione, ale jednak oczernianie dobrej drogerii WSZEDZIE gdzie się da za coś takiego uważam za spora przesade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczernienie? Wszedzie?
Ale jazda..
Napisalam w miejscach gdzie szanuje ludzi żeby brali poprawkę. Jestem aktywnym użytkownikiem kilku miejsc gdzie zbierają się perfumoholicy. Jak inni ostrzegaja to również czytam i wyciągam wnioski. Niektórym pomaga to uniknąć przykrych sytuacji.
Ale ok.
I jeszcze oczerniam? . Opisując całe zdarzenie jak faktycznie wyglądało?
Powoli strach cokolwiek napisać 😊

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;79129866]Eh, skąd ja to znam, jak mi się przytrafiły problemy z proste zakupy/iperfumy to ludzie potrafili szydzić, że co ja od nich chcę właściwie, że wydzwanianie do nich i wyjaśnianie sprawy było wręcz nieładne z mojej strony. A ja chciałem zwyczajnie wyjaśnić sprawę po upływie czasu na załatwienie reklamacji. A że byłem non stop okłamywany i zwodzony to się wkurzyłem na ich obsługę, bo była skandaliczna. Złamali wszystkie warunki i nie potrafili wytłumaczyć jak się to stało (2 tygodnie paczka od doręczenia do nich leżała i czekała aż ktoś się nią zajmie, dopiero po moim telefonie ruszyli zadki, po uwzględnieniu reklamacji czekałem ponad tydzień na przelew, który jak się okazało nie był puszczony, a kilka konsultantek mnie zapewniało, że pieniądz w drodze, kuźwa, to kogo oni tam mają w tej obsłudze, że nie są w stanie się zorientować, że przelew nie poszedł?). Byłem co krok zapewniany, że łatwią mnie priorytetowo, a mnie okłamywali przez 3 tygodnie. Ale dnia niektórych koleżanek i kolegów wspaniałych to ja się tylko czepiałem. Tylko kilka osób było w stanie zrozumieć, że mogłem się czuć kompletnie olany przez sklep. Ale z drugiej strony to takie osoby lamentują na Fejsie stadami jakie to sklepy niedobre kiedy im anulują zamówienia, bo się walnęli dając zbyt niską cenę, no kuźwa. Im się w sumie nic nie stało, bo najczęściej nawet przelewu nie zdążyli puścić, to koniec świata. Ale jak kogoś oszukują, słowa danego nie dotrzymują, to się nic nie stało, bo ich to nie dotyczy, bo ich to nie spotkało. Do czasu, ciekawe jak ich w końcu ktoś zrobi w bambuko to będą uważać, że nic nie nie stało.

Mam nadzieje,że Twoja sprawa zakończy się pozytywnie [/QUOTE]


Wlasnie ludziom się fajnie pisze/krytykuje, bo nie o nich chodzi i o ich pieniądze.
A my mamy tylko siedzieć potulnie, bo ich kłamstwa i wszystkie afery są wpisane w to, że mają tyle pracy, jesteśmy tylko jednym klientem z wielu i tak w ogóle to oni są biedni, a my ich szykanujemy. Jak w ogóle możemy sie ich czepiać..

[zania]

Napisane przez squirrelqa

Z tym, że nagle perfumy są otwarte to dziwna sprawa, ale jeśli pieniądze zostaną zwrócone to bym się tym nie przejmowała. Może ktoś z reklamacji pomieszał sprawy i na szybko odpisał autorce o tej weryfikacji na przykład.

Posiadanie wymagań do profesjonalnej obsługi przez sklep jest jak najbardziej uzasadnione, ale jednak oczernianie dobrej drogerii WSZEDZIE gdzie się da za coś takiego uważam za spora przesade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jakie oczernianie WSZEDZIE? Czy napisala, ze sprzedaja podrobki? Nie. Jest zwyczajnie zbulwersowana tym co zaszlo i jaka postawe przyjal wobec Butterfly sklep. A tekst po 5 dniach, ze perfumy byly otwierane to juz wogole masakra. Moze byly otwierane,ale przez pracownika tagomago, jeden nie wie co robi drugie i potem wychodza takie kwiatki gdzie to sklep oskarza klienta. A w tym przypadku to wierze Butterfly.
Poza tym, jako klient ma prawo WSZEDZIE wydac opinie o sklepie.

Napisane przez ButterflyFlyAway

Cieszę się, że jedna osoba prawidłowo zrozumiała to co pisze. Ja opisuje sytuację i podkreślam, że chodzi mi o fakt rzekomego otwarcia, a inni ciagle że jak mogę mię pretensje, że nie oddawaj kasy.. jak widać powyżej ludzie kompletnie nie rozumieją przesłania mojej wiadomości..
Dodam tylko, że od początku piszę z jedną konkretną osoba. Osobą, która najpierw mnie zapewniała, że paczki są spakowane i będą jutro. Potem zapewniała, że przez to, że jednak wyszło szydlo w worka i wcale zapakowane nie byly przez co przyszły każda w inny dzień to jak tylko oddam perfumy to zwróci kase.. I cała dalsza część historii..
Akurat mój mąż pracuje w ogromnej firmie handlowej i dokładnie wiem jak to wszystko wygląda. Dlatego nie dam sobie sobie kasze dmuchać, że po 5 dniach się otwarly. Tym bardziej, że jak już pisałam, paczka szla przez wiele rąk.
Jak Ktos szanuje klienta, gdzie przy okazji wyszło kłamstwo handlowca o dostawie to by sie postarali. Eglamour w takich tematach nie zawodzi nigdy. Kiedyś anulowalam zamówienie bo nie było wszystkiego i kas oddali oddali ten sam dzień pomimo pisania maili z kilkoma osobami, a nie jak tagomago z jedną.

Lucho z iperfumy.pl też miałam kiedyś przykra sytuację i co o nich źle napisze to jest lincz.. Czasami mam takie poczucie, że na tych wszystkich forach perfumerie maja dużo kretow.. Bo jak czytam te odpowiedzi to albo ludzie kompletnie nie rozumieją co się pisze albo piszą zupełnie inaczej niż stan faktyczny i wszystko przekrecaja..[COLOR="Silver"]

08:56 ----------[/SIZE]
.

Ja tez cie rozumiem. Ja wszak nie mialam (odpukac) problemow ze wzrotem pieniedzy od perfumerii, ale od innego sklepu internetowego juz tak. Kasa miala byc po 3-5 dniach, byla po 14.
I juz pal czesc jesli chodzi o zwrot, tez bym sie wkurzyla, gdyby to mnie posadzano o cos, czego nie zrorbilam.

I wszedzie jest tak: sklepy oferuja zlote gory, szybkie zwroty i reklamacje, ale gdy pojawia sie problem to zaczyna sie jazda pod gorke.

Lucho, a z toba sie zgadzam co do joty w tym co napisales

[squirrelqa]

Napisane przez ButterflyFlyAway

Odradzam z całego serca Tagomago.pl. Napisałam im, że odradze każdemu więc piszę wszędzie gdzie mogę. Niech wiedzą, że nie są bezkarni,a j słów na wiatr nie rzucam.

Na ich fb opisalam wszystko.

Napisałaś coś takiego, więc stąd wysnulam, że opisujesz te drogerie negatywnie gdzie tylko się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez zania

Ale jakie oczernianie WSZEDZIE? Czy napisala, ze sprzedaja podrobki? Nie. Jest zwyczajnie zbulwersowana tym co zaszlo i jaka postawe przyjal wobec Butterfly sklep. A tekst po 5 dniach, ze perfumy byly otwierane to juz wogole masakra. Moze byly otwierane,ale przez pracownika tagomago, jeden nie wie co robi drugie i potem wychodza takie kwiatki gdzie to sklep oskarza klienta. A w tym przypadku to wierze Butterfly.
Poza tym, jako klient ma prawo WSZEDZIE wydac opinie o sklepie.


Ja tez cie rozumiem. Ja wszak nie mialam (odpukac) problemow ze wzrotem pieniedzy od perfumerii, ale od innego sklepu internetowego juz tak. Kasa miala byc po 3-5 dniach, byla po 14.
I juz pal czesc jesli chodzi o zwrot, tez bym sie wkurzyla, gdyby to mnie posadzano o cos, czego nie zrorbilam.

I wszedzie jest tak: sklepy oferuja zlote gory, szybkie zwroty i reklamacje, ale gdy pojawia sie problem to zaczyna sie jazda pod gorke.

Lucho, a z toba sie zgadzam co do joty w tym co napisales

Dziękuję kochana. Przywracasz mi wiarę w ludzi. Gdyby nie posadzenie o otwarcie po takim czasie nie robiłabym dymu. Ale tym przegieli całkowicie..
Wlasnie to nie o ten szybki zwrot chodzi. Dokładnie. Jedynie o to posadzenie. I jeżeli ktokolwiek tu kogokolwiek oczernia to oni mnie. A osób nie pomylili bo to podtrzymywali w kolejnych wiadomościach. Ale mój dym pomógł. Niech nie myślą że trafili na debila, który da się wyrolowac.
Poki co mocno się wyleczylam z zakupów perfum. Feler sprawy w dodatku taki z to dla tescia były na prezenty bo wyjeżdżał do rodziny z którą się widzi Raz na x lat. Dlatego tak nam zależało żeby przyszły jak najszybciej. Czyt przed ich wyjazdem tam.

❤️

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez squirrelqa

Napisałaś coś takiego, więc stąd wysnulam, że opisujesz te drogerie negatywnie gdzie tylko się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszedzie gdzie mogę = tam gdzie się udzielam. Specjalnie na jakieś strony sie nie zapisywalam żeby to opisać. Wbrew pozorom mam swoje życie jeszcze poza internetem😅

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez squirrelqa

Z tym, że nagle perfumy są otwarte to dziwna sprawa, ale jeśli pieniądze zostaną zwrócone to bym się tym nie przejmowała. Może ktoś z reklamacji pomieszał sprawy i na szybko odpisał autorce o tej weryfikacji na przykład.

Posiadanie wymagań do profesjonalnej obsługi przez sklep jest jak najbardziej uzasadnione, ale jednak oczernianie dobrej drogerii WSZEDZIE gdzie się da za coś takiego uważam za spora przesade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jednak uważasz, że coś jest nie tak w zachowaniu perfumerii, ale opisanie sprawy uważasz za oczernianie? Rynce opadujo Ty znasz znaczenie tego określenia? Koleżanka opisała tylko zaistniałe nieprawidłowości i krętactwa, to Twoim zdaniem oczernianie? Serio? To, że dany splep sprzedaje oryginały nie znaczy, że w innych płaszczyznach nie ma niczego za uszami.

Setki razy tu broniliśmy sklepy sprzedające oryginały przed oskarżeniami, że sprzedają podróby (bo ktoś trafił flachę po reformie, która nie pachnie już jak egzemplarz sprzed 5-10 lat,ale dla niektórych to już podróby), czyli przed oczernianiem i szkalowaniem. A Ty wyjeżdżasz z tekstami, że jak śmiemy perfekcyjnie idealne sklepy oczerniać? Otóż nie oczerniamy tylko dzielimy się z innymi tym, że te idealne sklepy też potrafią dać zwyczajnie dupy i się jeszcze wykpić. I moim zdaniem mamy do tego prawo, a nawet obowiązek. Mam maile na potwierdzenie wyczynów prostych zakupów, więc dowodziki są. To o jakim oczernianiu mówisz? Jeśli masz zamiar nadal takie rzeczy wypisywać to może daj sobie spokój, bo się trochę ośmieszasz.

Dla mnie koniec tematu.

[Silloe]

Natrafiłam dziś na dwie perfumerie ->http://perfumyitestery.pl i http://perfumytestery.pl
Znacie? Podróbki? Bo ceny nad wyraz niskie

[Krutynianka]

Podejrzane te sklepy, ich strony wyglądają jak na kolanie robione W jednym w ogóle brak danych rejestrowych firmy, w drugim inf, że zarejestrowany w Czechach. Poza tym asortyment... Przejrzałam zdjęcia niektórych zapachów i ja bym tam nie kupowała Po Chloe od razu widać, czy podróbka, czy nie. Tak samo My Burrbery, przyjrzyj się wstążkom tych "testerów" No i ceny, w jednym większość po 109, niezależnie od marki, a w drugim 129 W tym wszystkie "szanele", na czele z Gabrielle w cenie 129?

[liv87]

Napisane przez Silloe

Natrafiłam dziś na dwie perfumerie ->http://perfumyitestery.pl i http://perfumytestery.pl
Znacie? Podróbki? Bo ceny nad wyraz niskie

W obu podroby.
W pierwszej obojetnie jakie perfumy - ta sama cena 129 - nigdy w zyciu... a juz szczegolnie za Armani Prive

Druga - rozne ceny, ale to samo, Armani Prive za cene ponizej 300zl??? Nigdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silloe]

Napisane przez Krutynianka

Podejrzane te sklepy, ich strony wyglądają jak na kolanie robione W jednym w ogóle brak danych rejestrowych firmy, w drugim inf, że zarejestrowany w Czechach. Poza tym asortyment... Przejrzałam zdjęcia niektórych zapachów i ja bym tam nie kupowała Po Chloe od razu widać, czy podróbka, czy nie. Tak samo My Burrbery, przyjrzyj się wstążkom tych "testerów" No i ceny, w jednym większość po 109, niezależnie od marki, a w drugim 129 W tym wszystkie "szanele", na czele z Gabrielle w cenie 129?

Napisane przez liv87

W obu podroby.
W pierwszej obojetnie jakie perfumy - ta sama cena 129 - nigdy w zyciu... a juz szczegolnie za Armani Prive

Druga - rozne ceny, ale to samo, Armani Prive za cene ponizej 300zl??? Nigdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak też myślałam, że lipa

[sensitive17]

Znacie perfumerię Miracolo.pl ? Mają świetną cenę Coco Chanel a nie mogę znaleźć żadnej informacji o nich. Proszę o pomoc

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez ButterflyFlyAway

szczerze - odechciało mi się juz.. wrzuciłam na kilka stron z perfumoholikami o co chodzi, to niestety ludzie nie kumają i jeszcze mnie atakują..

w skrócie - odesłałam nieużywane, nieodfoliowane 2 perfumy, obiecali oddać kasę szybciej niż 14 dni
paczkę odebrali w poniedziałek, codziennie pytam grzecznie co z kasą, bo mi zależy.. no to najpierw, że paczka w sklepie stacjonarnym, potem, że to, tamto, wczoraj już był etap, że księgowe mają dane do zwrotu i mają zrobić przelew.
Natomiast dzisiaj ni z gruszki ni pietruszki kobieta pisze, że musi być weryfikacja, bo perfumy były otwierane !!!!????
Piszę z nią od 5 dni, paczka przeszła tyle rąk i nagle się same otwarły? Bo przeze mnie zostały odesłane fabrycznie zamknięte..

to na fb mnie linczują, że a ) miały tak samo bo odesłała laska perfumy, które już otworzyła i musieli sprawdzać.. - no chyba nie to samo, bo moje były zamknięte, jakbym otwarła to bym nie odsyłała jako odstąpienie, ale skoro już to bym się liczyła z weryfikacją,
b) atakują, że jak śmiem się rzucać, mają 14 dni na zwrot - no mają, ale umawialiśmy się inaczej i zapewniali..
c) mi nie chodzi ani o 14 dni, ani o weryfikację.. tylko o to, że obudzli się po 5 DNIACH!!?? ja sumienie mam czyste.. więc - kto otwarł te perfumy ? :/ o ile w ogóle je ktoś otwierał..

perfumeria kłamie od początku.. najperw zapewniali mnie, że paczki spakowane wyjdą w jeden dzień - złożyłam 2 zamówienia.. specjalnie pytałam, bo mi zależało.. okaząło się, że przyszły każda w inny dzień.. jak napoisałam dlaczego, to napisali, że to zależy gdzie je mają.. no tak, ale jakoś pisali na początku, że tak sa obie sopakowane i kurier je doręczy na drugi dzień.. jakbym wiedziała, że nie dojdą to bym kupiła gdzie indziej..

no ale widocznie jestem zbyt prawa i uczciwa albo co, że ludzie nie rozumieją co mnie w tej sytuacji boli.. nawet jakbym zrobiła dokładne zdjęcia krok po kroku odpakowania paczki, wypisania oświadczenia o zwrocie, odesłania.. i tak pewnie by napisali, że perfumy otwarłam tuż po zrozbieniu zdjęć..
mam poczucie, że jestem na straconej pozycji.. niech jeszcze napiszą, że był flakon otwierany.. i może jeszcze psikany?

:pro si:

pousuwałam wszystko z fb, bo aż mi przykro, że nikt nie rozumie o co mi chodzi.. ciekawe co by gadali jakby o nich kasę chodziło i przede wszystkim honor..

Ja mam tylko jedno pytanie. Po jaką cholerę zamawiać coś i potem nie otwarte odsyłać ??? No nie ogarniam. Jak coś chcę kupić ,to kupuję.
Jaki cel w kupowaniu , nie otwieraniu i odsyłaniu. Rozumiem jakby jakiś wybrak, obiekcje co do zapachu .Jak stara jestem ,tak nie pojmuję. A w Tagomago często robię zakupy i zawsze wszystko ok.

Edit. Zrozumiałam ,że zależało Ci na czasie ? To zwracam honor. Mimo to nie oczerniałabym perfumerii. Ludzie są temu winni. Współczuję.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez sensitive17

Znacie perfumerię Miracolo.pl ? Mają świetną cenę Coco Chanel a nie mogę znaleźć żadnej informacji o nich. Proszę o pomoc


Ja mam tylko jedno pytanie. Po jaką cholerę zamawiać coś i potem nie otwarte odsyłać ??? No nie ogarniam. Jak coś chcę kupić ,to kupuję.
Jaki cel w kupowaniu , nie otwieraniu i odsyłaniu. Rozumiem jakby jakiś wybrak, obiekcje co do zapachu .Jak stara jestem ,tak nie pojmuję. A w Tagomago często robię zakupy i zawsze wszystko ok.

Edit. Zrozumiałam ,że zależało Ci na czasie ? To zwracam honor. Mimo to nie oczerniałabym perfumerii. Ludzie są temu winni. Współczuję.

Następna wyjeżdża z oczernianiem, ludzie myślcie co piszecie. Głoszenie niepochlebnej opinii to nie żadne oczernianie, polecam skorzystanie ze słownika
https://sjp.pwn.pl/slowniki/oczernianie.html
oczerniać - rozgłosić o kimś nieprawdziwe informacje, przedstawiające go w niekorzystnym świetle.
Ja się pytam, gdzie Ty w tym wypadku widzisz oczernianie?
Czasem zamiast pisać głupoty, to lepiej nie się odzywać.
Tak, ludzie są temu winni, ci zatrudniani przez tę perfumerie, którzy pracują na jej wizerunek...
Mi nie jest potrzebne tłumaczenie dlaczego koleżanka chciała zwrócić nieużywany produkt, to bardziej eleganckie zachowanie niż poużywać i oddać, bo nie pasuje (co jest nagminne, wiele razy dostałem flaszkę ze zwrotu, gdzie była psikana) i to nie jest fajne. Prawo Polskie przewiduje coś takiego, co się nazywa odstąpienie od umowy, więc każdy konsument ma do niego prawo i nie musi się tłumaczyć dlaczego z niego korzysta. Dla Ciebie to może być głupie, że ktoś oddaje nieużywany przedmiot, ale widocznie ktoś uznał takie rozwiązanie za sensowne.
https://ensiskancelaria.com/odstapie...sowac-czesc-i/

[zania]

Napisane przez sensitive17

Ja mam tylko jedno pytanie. Po jaką cholerę zamawiać coś i potem nie otwarte odsyłać ??? No nie ogarniam. Jak coś chcę kupić ,to kupuję.
Jaki cel w kupowaniu , nie otwieraniu i odsyłaniu. Rozumiem jakby jakiś wybrak, obiekcje co do zapachu .Jak stara jestem ,tak nie pojmuję. A w Tagomago często robię zakupy i zawsze wszystko ok.

Edit. Zrozumiałam ,że zależało Ci na czasie ? To zwracam honor. Mimo to nie oczerniałabym perfumerii. Ludzie są temu winni. Współczuję.

Ale przeciez nas to nie powinno obchodzic i mnie nie obchodzi. Przeciez rownie dobrze (gdyby byl inny powod) mogla dostac takie same perfumy w prezencie, dzien pozniej niz sama kupila. To normalne, ze by zwrocila. I pewnie jest milion innych powodow
[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;79196476]Następna wyjeżdża z oczernianiem, ludzie myślcie co piszecie. Głoszenie niepochlebnej opinii to nie żadne oczernianie, polecam skorzystanie ze słownika
https://sjp.pwn.pl/slowniki/oczernianie.html
oczerniać - rozgłosić o kimś nieprawdziwe informacje, przedstawiające go w niekorzystnym świetle.
Ja się pytam, gdzie Ty w tym wypadku widzisz oczernianie?
Czasem zamiast pisać głupoty, to lepiej nie się odzywać.
Tak, ludzie są temu winni, ci zatrudniani przez tę perfumerie, którzy pracują na jej wizerunek...
Mi nie jest potrzebne tłumaczenie dlaczego koleżanka chciała zwrócić nieużywany produkt, to bardziej eleganckie zachowanie niż poużywać i oddać, bo nie pasuje (co jest nagminne, wiele razy dostałem flaszkę ze zwrotu, gdzie była psikana) i to nie jest fajne. Prawo Polskie przewiduje coś takiego, co się nazywa odstąpienie od umowy, więc każdy konsument ma do niego prawo i nie musi się tłumaczyć dlaczego z niego korzysta. Dla Ciebie to może być głupie, że ktoś oddaje nieużywany przedmiot, ale widocznie ktoś uznał takie rozwiązanie za sensowne.
https://ensiskancelaria.com/odstapie...sowac-czesc-i/[/QUOTE]
Lucho, znowu przyznaje ci racje.
I zauwzylam pewne podobienstwo, niepochlebna opinia (np w zwiazku z obsluga klienta, a nie z podrobkami) jest uwazana za oczernianie, tak samo jak np na instagramie (fb nie posiadam) kazdy komentarz nie ociekajacy slodycza, rozplywaniem sie nad kims/czyms to hejt. Nie mozna pisac, ze cos sie nie podoba bo oczerniasz i hejtujesz. Masakra

[ButterflyFlyAway]

1. Nie czytają całości. Lepiej wsadzić szpile po pierwszych zdaniach niż poczytać historię od a do z.
Z podobnym zjawiskiem spotykam się na YT gdzie ludzie komentują film po kilku sekundach pytając o to o czym było pod koniec. Inni natomiast nie czytają ze zrozumieniem.
2. Notorycznie spotykam się z używaniem przez ludzi słów, których znaczenia nie rozumieją.
3. Przysługujące w Polsce, jak i obowiązujące prawo to chyba jakaś wyższa szkoła jazdy?
4. Takie wnioski mnie nadchodzą jak to wszystko oglądam.
5. Szkoda nerwów na to wszystko..

A perfumeria znowu dała ciała i kolejny raz nie dotrzymała słowa. Po aferze dowiedziałam się, że to JEDNAK nie moja wina. Pieniądze już miały być na koncie. Oczywiście nie ma.
Brak słów, brak sił.


P. S. Też uważam, że jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia to lepiej milczeć niż się ośmieszac.




1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;79196476]Następna wyjeżdża z oczernianiem, ludzie myślcie co piszecie. Głoszenie niepochlebnej opinii to nie żadne oczernianie, polecam skorzystanie ze słownika
https://sjp.pwn.pl/slowniki/oczernianie.html
oczerniać - rozgłosić o kimś nieprawdziwe informacje, przedstawiające go w niekorzystnym świetle.
Ja się pytam, gdzie Ty w tym wypadku widzisz oczernianie?
Czasem zamiast pisać głupoty, to lepiej nie się odzywać.
Tak, ludzie są temu winni, ci zatrudniani przez tę perfumerie, którzy pracują na jej wizerunek...
Mi nie jest potrzebne tłumaczenie dlaczego koleżanka chciała zwrócić nieużywany produkt, to bardziej eleganckie zachowanie niż poużywać i oddać, bo nie pasuje (co jest nagminne, wiele razy dostałem flaszkę ze zwrotu, gdzie była psikana) i to nie jest fajne. Prawo Polskie przewiduje coś takiego, co się nazywa odstąpienie od umowy, więc każdy konsument ma do niego prawo i nie musi się tłumaczyć dlaczego z niego korzysta. Dla Ciebie to może być głupie, że ktoś oddaje nieużywany przedmiot, ale widocznie ktoś uznał takie rozwiązanie za sensowne.
https://ensiskancelaria.com/odstapie...sowac-czesc-i/[/QUOTE]

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez zania

Ale przeciez nas to nie powinno obchodzic i mnie nie obchodzi. Przeciez rownie dobrze (gdyby byl inny powod) mogla dostac takie same perfumy w prezencie, dzien pozniej niz sama kupila. To normalne, ze by zwrocila. I pewnie jest milion innych powodow

Lucho, znowu przyznaje ci racje.
I zauwzylam pewne podobienstwo, niepochlebna opinia (np w zwiazku z obsluga klienta, a nie z podrobkami) jest uwazana za oczernianie, tak samo jak np na instagramie (fb nie posiadam) kazdy komentarz nie ociekajacy slodycza, rozplywaniem sie nad kims/czyms to hejt. Nie mozna pisac, ze cos sie nie podoba bo oczerniasz i hejtujesz. Masakra

Też nie rozumiem.. Mogłam dostać, kupić taniej, rozmyślic się, stracić pracę.. Czy tak jak w tym przypadku oddałam częśc, która nie była dla mnie i przyszła kiedy ta osoba już wyjechala. Milionerem nie jestem żeby zostawić sobie perfumy za kilka stów w dodatku nie w moim guście 😱

Prawo odstąpienia jest prawem BEZ PODANIA PRZYCZYNY.

Jestem hejterka. A może fajterka? 😂

Oki ja już kończę dyskusje.
Lucho, Zania dziękuję ❤️

[zania]

Napisane przez ButterflyFlyAway

1. Nie czytają całości. Lepiej wsadzić szpile po pierwszych zdaniach niż poczytać historię od a do z.
Z podobnym zjawiskiem spotykam się na YT gdzie ludzie komentują film po kilku sekundach pytając o to o czym było pod koniec. Inni natomiast nie czytają ze zrozumieniem.
2. Notorycznie spotykam się z używaniem przez ludzi słów, których znaczenia nie rozumieją.
3. Przysługujące w Polsce, jak i obowiązujące prawo to chyba jakaś wyższa szkoła jazdy?
4. Takie wnioski mnie nadchodzą jak to wszystko oglądam.
5. Szkoda nerwów na to wszystko..

A perfumeria znowu dała ciała i kolejny raz nie dotrzymała słowa. Po aferze dowiedziałam się, że to JEDNAK nie moja wina. Pieniądze już miały być na koncie. Oczywiście nie ma.
Brak słów, brak sił.


P. S. Też uważam, że jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia to lepiej milczeć niż się ośmieszac.

Poczekaj te 14 dni, bo przeciez szkoda twoich nerwow na dopraszanie sie swoich pieniedzy przed terminem, pomimo ze taka informacje otrzymalas. Jak widac nie dotrzymuja slowa, wiec sama rozumiesz.
Jesli po 14 dniach nie dostaniesz kasy to poinformuj, ze jesli do tego i tego dnia nie dostaniesz pieniedzy to powiadomisz odpowiednie organy o bezpodstawnym przetrzymywaniu twoich pieniedzy.
U mnie kiedys to poskutkowalo.

[sensitive17]

Napisane przez ButterflyFlyAway

A perfumeria znowu dała ciała i kolejny raz nie dotrzymała słowa. Po aferze dowiedziałam się, że to JEDNAK nie moja wina. Pieniądze już miały być na koncie. Oczywiście nie ma.
Brak słów, brak sił.

Już nie krzyczcie na mnie. ButterflyFlyAway napisz im ,że zgłosisz sprawę na policję , to od razu Ci kasę zwrócą. W końcu Ty wysłałaś im towar ,a oni bezprawnie Twoje pieniądze trzymają , to jak kradzież.

[ButterflyFlyAway]

Napisane przez zania

Poczekaj te 14 dni, bo przeciez szkoda twoich nerwow na dopraszanie sie swoich pieniedzy przed terminem, pomimo ze taka informacje otrzymalas. Jak widac nie dotrzymuja slowa, wiec sama rozumiesz.
Jesli po 14 dniach nie dostaniesz kasy to poinformuj, ze jesli do tego i tego dnia nie dostaniesz pieniedzy to powiadomisz odpowiednie organy o bezpodstawnym przetrzymywaniu twoich pieniedzy.
U mnie kiedys to poskutkowalo.

Nic im jeszcze nie pisałam. Miałam mieć najpóźniej w poniedziałek. Poczekalam sobie aż transza wtorkowa będzie gdyby tak ktoś zaspal, zrobił przelew wieczorem w poniedziałek itd.
Napisze im że znowu nie dotrzymali słowa kolejny raz i tak jak mówisz poczekam do 14 dnia. Wtedy już będą mieli problem. Podsukowalabym ich jednym słowem, ale zachowam je dla siebie żeby nie było, że zniesławienie 😂😱

[nataliaanna83]

Zraziłam się trochę. Nie mam twardych dowodów, więc nie podaję nazw. Były zwietrzałe. Zamawiałam Lanvin i Dior. Ostatnio kupuję już na wyprzedażach w Hebe.

[zania]

Napisane przez nataliaanna83

Zraziłam się trochę. Nie mam twardych dowodów, więc nie podaję nazw. Były zwietrzałe. Zamawiałam Lanvin i Dior. Ostatnio kupuję już na wyprzedażach w Hebe.

Rili?


EDIT:
Butterfly, anulowalam wczoraj zamowienie z eMag. Zobacze jak dlugo bede czekac na zwrot kasy, ponoc cyt. "maksymalnie do 14 dni (zwykle szybciej)". Kto bedzie mial pierwszy, ty czy ja?

[Panthalones]

Złożyłam pierwszy raz zamówienie w tagomago i w ten sam dzień przeczytałam posty ButterflyFlyAway. Miałam wtedy jakieś złe przeczucie co do tego sklepu. No i dziś po przeczytaniu opinii na opineo straciłam nadzieję. Na razie nie będę opisywać sytuacjii, czekam na rozwój wydarzeń

[liv87]

Napisane przez Panthalones

Złożyłam pierwszy raz zamówienie w tagomago i w ten sam dzień przeczytałam posty ButterflyFlyAway. Miałam wtedy jakieś złe przeczucie co do tego sklepu. No i dziś po przeczytaniu opinii na opineo straciłam nadzieję. Na razie nie będę opisywać sytuacjii, czekam na rozwój wydarzeń

Ale stalo sie cos czy tylko sie boisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz