Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 14

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Paprotka_

Covid niestety. U niego to 4/5 doba od pierwszych objawów. Dziś już coś zaczyna czuć. Przytępione ale jednak. Ciekawe dlaczego jedni tracą węch na dzień lub dwa, inni na tydzień a jeszcze inni na kilka miesięcy lub lat. W ogóle wydawało mi się, że wariant upośledzający węch już przeminął.

tez mi sie wydawało, że to ten pierwszy wariant była taki 'neurologiczny' i tak częsciej węch upośledzał.

mi w trakcie covidu wszystko co kwaśne śmierdziało zmywaczem do paznokci. teraz przed Bożym narodzneiem też tak miałam - moje ukochane śledziki w occie tak smierdziały, ze fuj! na szczęście po kilku dniach zaczęło wszystko znów pachniec occikiem

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez natalia_t

Ja myślałam, że mój węch nie ucierpiał (przy pierwszym covid miałam utratę węchu jak przy klasycznym przeziębieniu, smak był ok), ale ostatnio stwierdziłam, że być może straciłam zdolność czucia żuli. Wszelkie perfumy, mydła, potrawy itp. czuję raczej jak kiedyś, ale jak ludzie się krzywią, bo ktoś śmierdzi, to ja nie czuję... Tak właściwie to dość przydatne u mnie w pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale miałaś szczęście

[Imperfecta]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89548916]tez mi sie wydawało, że to ten pierwszy wariant była taki 'neurologiczny' i tak częsciej węch upośledzał.



mi w trakcie covidu wszystko co kwaśne śmierdziało zmywaczem do paznokci. teraz przed Bożym narodzneiem też tak miałam - moje ukochane śledziki w occie tak smierdziały, ze fuj! na szczęście po kilku dniach zaczęło wszystko znów pachniec occikiem [/QUOTE]Mi w trakcie covida wszystko co z miętą śmierdziało benzyną, prawie wymiotowałam myjąc zęby.

[Vivienne]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89548971]Ale miałaś szczęście[/QUOTE]No nie wiem, ja też straciłam zdolność wyczuwania brzydkich zapachów, fakt, że bywa przydatne, ale przede wszystkim upierdliwe. Wszyscy czują, ja nie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Nieprawdopodobne jak różne doznania węchowe funduje covid Ale śledzie w czasie Gwiazdki jadące zmywaczem do paznokci... to już wyższa forma tortury.
Podczas pierwszego covida, rok temu, żadne z nas nie straciło węchu.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[robcia]

Do tej pory nie jem zupy jarzynowej w skladzie i formie ,jak ugotowalam na koncówce pierwszego covida.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez robcia

Czy ja wiem ,czy niektore teorie były takie bez pokrycia ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a propos rozmowy o teoriach spiskowych, tak dziś przy porządkach wpadłam na mema

[robcia]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89549516]a propos rozmowy o teoriach spiskowych, tak dziś przy porządkach wpadłam na mema [/QUOTE]Pewnie oczywiście są ludzie ,którzy biorą to na poważnie . Osobiście nie spotkałam nikogo kto by opowiadał takie rzeczy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89549516]a propos rozmowy o teoriach spiskowych, tak dziś przy porządkach wpadłam na mema [/QUOTE]Ja byłam u znajomego kardiologa. Pierwsze pytanie, czy modlę się o zdrowie. Dostałam szoku, bo to przecież człowiek wykształcony. Uświadomiłam go o nauce bazującej na dowodach. Przy mnie dokonał apostazji. Na koniec powiedział "spadłaś mi z kosmosu, bo przecież nieba nie ma".
Tak było, naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...eciw-covid-19/
Taka ciekawostka od sąsiadów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez robcia

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...eciw-covid-19/
Taka ciekawostka od sąsiadów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

7tys osób które uważają ze mają syndrom post-vac. Jaki % z nich ma go naprawdę? Jeszcze nie wiadomo. A jaki to % wszystkich zaszczepionych ? Marginalny.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[robcia]

Napisane przez milka_70

7tys osób które uważają ze mają syndrom post-vac. Jaki % z nich ma go naprawdę? Jeszcze nie wiadomo. A jaki to % wszystkich zaszczepionych ? Marginalny.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Tak ale jest wreszcie jakaś szansa ,że niezależna placówka ( mam nadzieje) to zweryfikuje w sposób naukowy ,usystematyzuje i opisze. Czy podejrzenia 7 tys osób są zasadne czy nie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez robcia

Tak ale jest wreszcie jakaś szansa ,że niezależna placówka ( mam nadzieje) to zweryfikuje w sposób naukowy ,usystematyzuje i opisze. Czy podejrzenia 7 tys osób są zasadne czy nie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta placowka istnieje juz od kilku miesiecy, dla ludzi ktorzy choruja na post vac dostanie sie do niej to cala nadzieja. Ale jako ze jest tylko jedna na caly kraj praktycznie, BARDZO ciezko sie tam dostac.
Pisalam juz niedawno ze post vac jest oficjalnie juz uznane i opisane w Niemczech, nawet minister zdrowia juz przyznaje, ze to nie sa historie wyssane z palca.
ARTE niedawno na swoim kanale youtube przetlumaczylo na polski filmiki pokazujace historie kilku osob ktore maja post vac.
https://www.youtube.com/watch?v=6TCqbwmfZ3M

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez milka_70

7tys osób które uważają ze mają syndrom post-vac. Jaki % z nich ma go naprawdę? Jeszcze nie wiadomo. A jaki to % wszystkich zaszczepionych ? Marginalny.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

I wlasnie to jest przyklad tego jakie podejscie do osob, ktore sie zaszczepily i przez to cierpia, maja inni ludzie.
Zamiast powiedziec ''o jezu, to trzeba sprawdzic, trzeba tym ludziom pomoc, przeciez zaszczepili sie zeby pomoc spoleczenstwu, a teraz nie sa w stanie pracowac i normalnie zyc - to straszne'', mamy wieczne negowanie ''nie no, to na pewno nie tak; a jesli, to to margines''.
Margines ludzi zagotowal sie od srodka po przyjeciu kilkanascie lat temu tabletek na odchudzanie, czy to sprawilo, ze nadal sie podawalo ten srodek i machnelo reka na tych ludzi, ktorzy w wyniku przyjmowania tego leku zmarli? No nie. W kazdym innym przypadku jak sa skutki uboczne, to bierze sie na powaznie; w przypadku covidu jak masz problemy po szczepieniu to jestes foliarzem.

[natalia_t]

Nikt nigdy nie twierdził, że szczepienie nie wiąże się z jakimikolwiek skutkami ubocznymi. Doskonale pamiętam rozkminy, również na wizażu, czy lepiej być w 0,01% ze skutkami ubocznymi po szczepieniu, czy w 2% zmarłych po covid. Fajnie, że ktoś się zainteresował i chce to przebadać, jeszcze fajniej, że z rozróżnieniem na powikłania po szczepieniu i powikłania po samej chorobie. Jednak nie rozumiem, czemu ta wiadomość u tak wielu osób wywołała taki entuzjazm, jakby wcześniej o powikłaniach szczepień (jakichkolwiek, nie tylko na covid) się nie mówiło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez natalia_t

Nikt nigdy nie twierdził, że szczepienie nie wiąże się z jakimikolwiek skutkami ubocznymi. Doskonale pamiętam rozkminy, również na wizażu, czy lepiej być w 0,01% ze skutkami ubocznymi po szczepieniu, czy w 2% zmarłych po covid. Fajnie, że ktoś się zainteresował i chce to przebadać, jeszcze fajniej, że z rozróżnieniem na powikłania po szczepieniu i powikłania po samej chorobie. Jednak nie rozumiem, czemu ta wiadomość u tak wielu osób wywołała taki entuzjazm, jakby wcześniej o powikłaniach szczepień (jakichkolwiek, nie tylko na covid) się nie mówiło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie to w ogóle traktują szczepionkę na covid jakby to była jedyna szczepionka na świecie. Albo negują, że może mieć skutki uboczne, albo wydaje im się, że je ma jako jedyna i w ogóle jest jakaś zabójcza. Wiadomości o powikłaniach z góry traktuje się jako przesadzone w dużej mierze przez natężenie antyszczepionkowej histerii...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[robcia]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89550604]Ludzie to w ogóle traktują szczepionkę na covid jakby to była jedyna szczepionka na świecie. Albo negują, że może mieć skutki uboczne, albo wydaje im się, że je ma jako jedyna i w ogóle jest jakaś zabójcza. Wiadomości o powikłaniach z góry traktuje się jako przesadzone w dużej mierze przez natężenie antyszczepionkowej histerii...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jedyną, tak szeroko reklamowaną i tak szybko wprowadzoną . Co w tym dziwnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

Nikt nigdy nie twierdził, że szczepienie nie wiąże się z jakimikolwiek skutkami ubocznymi.

Ale problem polega na tym, że niestety stwierdził. Twierdzili "specjaliści" i "eskperci" w telewizji nie raz i nie dwa, że "nic się nie ma prawa stać".

Ja to cytuję dokładnie tak jak usłyszałam.

I to jeden z powodów, dla którego się nie zaszczepiłam. Takiego kłamstwa i zastraszania po prostu nie toleruję.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez robcia

Jedyną, tak szeroko reklamowaną i tak szybko wprowadzoną . Co w tym dziwnego?

Drugą. Pierwsza tak szybka była szczepionka na świńską grypę. Wtedy też nic nie miało prawa się nikomu stać.

Plot twist.

Swoją drogą ciekawe to, że na stronie Pfeizera nie mogę znaleźć wyników ostatniej fazy badań, która miała być ukończona w grudniu 2022. Widział ktoś to? Przyznaję, że super dokładnie nie szukałam, ale już któryś raz wchodzę i nie widzę.

[robcia]

Limonka 2738
[Drugą. Pierwsza tak szybka była szczepionka na świńską grypę. Wtedy też nic nie miało prawa się nikomu stać.]

Ale pierwsza kiedy presja na szczepienie była tak duża .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Ja uznałam, że dopóki nie będzie porządku z tym szczepieniem, dopóki nie zostanie wszystko ugruntowane tak jak trzeba, dopóki nie wymyślą sensownego szczepienia x1 w roku, tak dziękuję, postoję i więcej nie przyjmę. Nie mam czasu ani ochoty jeździć na szczepionkę 4 razy na rok. To jest obłęd.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89551131]Ja uznałam, że dopóki nie będzie porządku z tym szczepieniem, dopóki nie zostanie wszystko ugruntowane tak jak trzeba, dopóki nie wymyślą sensownego szczepienia x1 w roku, tak dziękuję, postoję i więcej nie przyjmę. Nie mam czasu ani ochoty jeździć na szczepionkę 4 razy na rok. To jest obłęd.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Czemu 4x na rok? Były takie pomysły?

Ja to w ogóle nie zamierzam się już szczepić, jeśli nie będzie epidemii albo dopóki nie będę miała problemów zdrowotnych, które zwiększą ryzyko powikłań po covid, czyli może kiedyś, ale póki co nie planuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez natalia_t

Czemu 4x na rok? Były takie pomysły?

Ja to w ogóle nie zamierzam się już szczepić, jeśli nie będzie epidemii albo dopóki nie będę miała problemów zdrowotnych, które zwiększą ryzyko powikłań po covid, czyli może kiedyś, ale póki co nie planuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No czekaj, 3 razy w roku - pierwsze 3 dawki w jednym roku, czwarta już chyba na następny przechodziła. Ja miałam 2 w tym samym w marcu czy w kwietniu, a potem w czerwcu. Nawet 2 w ciągu roku jest dla mnie nie do przyjęcia.
Też się nie będę szczepić, jedynie faktycznie kolejna epidemia (odpukać) mnie ewentualnie może zmusić. Przeszłam covid (tak sobie było, 2 tygodnie i chyba wszystkie możliwie objawy), mój maz też (gorzej, ledwo zipiał, ale w domu chorował) I syn 2 razy. Dziecka też nie szczepiliśmy i przyznam szczerze, że mnie tak doradził nasz lekarz - powiedział mi dokładnie, że skoro już przeszedł to dać mu spokój. Zresztą coś kojarzę, że niektóre kraje się wycofały że szczepienia dzieci?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[emiliais]

Napisane przez Limonka2738

Ale problem polega na tym, że niestety stwierdził. Twierdzili "specjaliści" i "eskperci" w telewizji nie raz i nie dwa, że "nic się nie ma prawa stać".

Ja to cytuję dokładnie tak jak usłyszałam.

I to jeden z powodów, dla którego się nie zaszczepiłam. Takiego kłamstwa i zastraszania po prostu nie toleruję.

Tak i było takie namawianie każdego wszędzie na szczepienia i nieuznawanie żadnych wątpliwości, jakby rzeczywiście to było w 100% bezpiecznie. I jak potem ma się człowiek czuć jak się okaże, że jednak nie jest w 100% bezpiecznie? Nawet na wizażu kojarzę, że któraś pisała, że namówiła koleżankę na szczepienie i potem miała wyrzuty sumienia, bo koleżanka miała nieciekawe powikłania.

[pempek]

Chyba zapomnialyscie dziewczyny ze historia szczepień nie zaczyna się w XXI wieku i masowe akcje szczepień nie do końca przebadanych szczepionek to przede wszystkim początek XX wieku, szczepionka na dur brzuszny, krztusiec, polio to wszystko było wdrażane masowo niedługo po wynalezieniu i nawet nikt się o działania niepożądane nie pytał. Ważne było dobro ogółu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez pempek

Chyba zapomnialyscie dziewczyny ze historia szczepień nie zaczyna się w XXI wieku i masowe akcje szczepień nie do końca przebadanych szczepionek to przede wszystkim początek XX wieku, szczepionka na dur brzuszny, krztusiec, polio to wszystko było wdrażane masowo niedługo po wynalezieniu i nawet nikt się o działania niepożądane nie pytał. Ważne było dobro ogółu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale teraz wszyscy są specjalistami od wszystkiego i na wszystkim znają się najlepiej

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[robcia]

No tak ,cuda na kiju,nie ma juz analfabetyzmu i każdy ma dostęp do nauki i informacji.
Skandal mieć własne zdanie i pytać .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pempek]

Napisane przez robcia

No tak ,cuda na kiju,nie ma juz analfabetyzmu i każdy ma dostęp do nauki i informacji.
Skandal mieć własne zdanie i pytać .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardziej chodziło mi o sprostowanie błędu rzeczowego jakoby pierwsza szybko wprowadzona na rynek szczepionka była ta na grypę w 2008🤷🏻☠♀️ niby każdy ma dostęp do informacji ale chyba nie każdy z tego korzysta


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez robcia

No tak ,cuda na kiju,nie ma juz analfabetyzmu i każdy ma dostęp do nauki i informacji.
Skandal mieć własne zdanie i pytać .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No jednak nie każdy ma odpowiednią wiedzę, żeby umieć odpowiednio interpretować dostępne (czesto zupełnie sprzeczne) informacje.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[robcia]

Napisane przez milka_70

No jednak nie każdy ma odpowiednią wiedzę, żeby umieć odpowiednio interpretować dostępne (czesto zupełnie sprzeczne) informacje.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Nie kazdy np dr Martyka ,ktory mial proces ( nie wiem z jakim skutkiem) za inny poglad niz narzucony. Lekarz w wieloletnim doswiadczeniem i kilku innych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89551247]No czekaj, 3 razy w roku - pierwsze 3 dawki w jednym roku, czwarta już chyba na następny przechodziła. Ja miałam 2 w tym samym w marcu czy w kwietniu, a potem w czerwcu. Nawet 2 w ciągu roku jest dla mnie nie do przyjęcia.
Też się nie będę szczepić, jedynie faktycznie kolejna epidemia (odpukać) mnie ewentualnie może zmusić. Przeszłam covid (tak sobie było, 2 tygodnie i chyba wszystkie możliwie objawy), mój maz też (gorzej, ledwo zipiał, ale w domu chorował) I syn 2 razy. Dziecka też nie szczepiliśmy i przyznam szczerze, że mnie tak doradził nasz lekarz - powiedział mi dokładnie, że skoro już przeszedł to dać mu spokój. Zresztą coś kojarzę, że niektóre kraje się wycofały że szczepienia dzieci?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pierwsza dawka, druga po miesiącu czy dwóch tygodniach, kolejna po pół roku. Chyba jakoś tak. Potem była mowa o możliwej konieczności szczepienia się co roku, jak na grypę. Żadnych planów na szczepienie 4x w roku nie było.
Ja i moja rodzina bardzo dobrze, lekko przeszliśmy covid, może mamy jakieś dobre geny pod tym względem. Z tego co wiem to nikt nie zamierza się już szczepić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez natalia_t

Pierwsza dawka, druga po miesiącu czy dwóch tygodniach, kolejna po pół roku. Chyba jakoś tak. Potem była mowa o możliwej konieczności szczepienia się co roku, jak na grypę. Żadnych planów na szczepienie 4x w roku nie było.
Ja i moja rodzina bardzo dobrze, lekko przeszliśmy covid, może mamy jakieś dobre geny pod tym względem. Z tego co wiem to nikt nie zamierza się już szczepić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Niemczech troche sie bardziej cisnelo na czeste szczepienie zwlaszcza osob starszych i w grupie ryzyka.
Ja znam ludzi ktorzy juz 5 razy sa zaszczepieni.