2007-05-15, 19:18 | #1 |
Miuoshowa
|
K E N I A
Czy byla juz ktoras z Was w Kenii? Bo mnie od pewnego czasu ten kraj strasznie fascynuje i marze, zeby tam pojechac, niestety pewnie nie predko sie to stanie
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." |
2008-01-15, 18:13 | #2 |
Raczkowanie
|
Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Drogie wizażanki
Na przełomie lutego i marca chcemy z TŻ i paczką znajomych poleciec gdzieś, gdzie jest ciepło Najpierw myśleliśmy o Kubie, ale jest kilka ale...po pierwsze wycieczki troche drogie, po drugie, jak lubisz imprezować (a my lubimy) to też nie najtaniej, po trzecie jak ci jedzonko w hotelu smakować nie będzie to w sklepie nie kupisz No i ostatnio zaczęliśmy zastanawiać się nad Kenią. Z tego, co czytam na róznych forach to ludzie są nią zachwyceni- przede wszystkim safari i przepieknymi plażami, ehh... już się rozmarzyłam... Jedzenie w hotelach ponoć bardzo dobre i ogólnie relatywnie tanio. No i mam dylemat- zaryzykowałybyście podróż do Kenii po tych ostatnich zamieszkach? Wiem, że część ludzi porezygnowała i cena wycieczek spadła. Z jednej strony to okazja, z drugiej- trochę się boję. Co Wy o tym myślicie? Pojechałybyście?:noniewie m: Dodam, że Kenia mnie fascynuje odkąd przeczytałam Kapuścińskiego i wiem, żeby mi się tam podobało, no ale... Pomóżcie w podjęciu decyzji. |
2008-01-15, 18:22 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Sama ostatnio wpadłam na pomysł, że jak oni teraz mają w Kenii przewrót, to wycieczki byly by taniej.
Tylko co to za wakacje, jesli codziennie rano trzeba sie zastanawiać, czy dozyje sie do wieczora A tan na serio to trudno powiedzieć, jaka jest tam faktyczna sytuacja. Trzeba by było zadzwonic do ambasady w Polsce, dowiedzieć się, czy w Kenii zrobili ewakuację Polskiej ambasady (o ile taka istnieje) i innych przedstawicieli międzynarodowych. |
2008-01-15, 18:59 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Dziękuję za szybką odpowiedź
Na stronie naszej ambasady znalazłam takie info z 14.01.2008, więc chyba nie jest źle Tak sobie myślę, że skoro amerykanie stwierdzili, ze jest oki, to chyba sytuacja faktycznie się stabilizuje, a ja wybieram się w podróż życia dopiero pod koniec lutego, więc jestem dobrej myśli Wklejam, może ktoś jeszcze jest Kenią zainteresowany: "Niedziela była kolejnym dniem spokoju w Nairobi i Mombasie, nie doniesiono o żadnych problemach ani incydentach. Nie są znane żadne niedogodności, które miałyby się przydarzyć turystom w którymkolwiek z kenijskich parków ani rezerwatów, jak również na wiodących do nich drogach. Dzisiaj sytuacja w Nairobi, Mombasie oraz wszelkich parkach wygląda tak samo. Kolejną oznaką powrotu do normalności jest otwarcie dziś większości szkół. Parlament zostanie zainaugurowany jutro, a w czasie ceremonii otwarcia przewiduje się zamknięcia wybranych dróg, jak również wzmocniona zostanie ochrona policyjna. Kenya Tourism Federation będzie monitorowała stan rzeczy w celu informowania operatorów turystycznych o objazdach, aby umożliwić im unikanie opóźnień przy przejazdach z lotniska. Główna partia opozycyjna potwierdziła swoje plany zorganizowania demonstracji w różnych rejonach kraju w środę, czwartek i piątek. Zadeklarowała jednak, że z założenia mają one mieć charakter pokojowy. Z uwagi na przedłużający się stan uspokojenia w rejonach uczęszczanych przez turystów, Kenya Tourist Board i Kenya Tourism Federation wyraziły nadzieję, że te rządy państwowe, które wydawały ostrzeżenia przed wyjazdami do Kenii, niezwłocznie zrewidują ich treść, a otrzymano pewne pozytywne przesłanki, by sądzić, że faktycznie tak się stanie. Rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki nie umieścił ostrzeżenia przed „wyjazdami, które nie są konieczne” do całej Kenii, ograniczając komunikat do określonych miejsc, które powinny być unikane (trójkąt Kisumu- Kericho- Eldoret), a Kenia wyraziła nadzieję, że śladem USA pójdą również inne kraje." |
2008-01-16, 07:54 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Do lutego jeszcze może sie dużo zmienić, wiec dobrze, żebyś była na bieżąco.
Nawet jak juz będzie spokojnie, to ludzie z rok nie będą chcieli tam jeździć, mam nadzieje, że wpłynie to pozytywnie na ceny wycieczek. Sama sie nakręciłam Masz juz upatrzone jakieś konkretne biuro podróży i hotel? |
2008-01-16, 10:37 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
nie ryzykowałabym, powiedz za własne pieniądze? generalnie wyjazdy do miejsc, które aktualnie objęte są stanem wojny/zamieszek to nie jest dobry pomysł.
jest naprawdę wiele innych, pięknych miejsc, które warto zobaczyć. a na kenie przyjdzie jeszcze czas |
2008-01-16, 13:26 | #7 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
Do tej pory nam Kuby szukała, bo ta Kenia to mi dopiero wczoraj do głowy przyszła Znalazła dla nas ofert takie za ok. 5tys w ****, ALL i ponoć fajne, sprawdzone hotele (te same oferty na wakacje.pl sa po 7 tys wiec róznica znaczna). No, ale znajomy właśnie wrócił i namieszał, że żeby "sobie niczego nie odmawiać i nie ograniczać się do plaży tylko zwiedzać" to drugie tyle na miejscu trzeba mieć, no i zrobiło się więcej niż zamierzaliśmy wydać No i nie wiem, Kenia wychodzi duzo taniej, jesli chodzi o ceny na miejscu, a i wycieczki staniały, kusi, nęci, wabi mnie |
|
2008-01-16, 13:45 | #8 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
A jakie miejsca proponujesz? Moje kryteria są takie: 1. Żeby było ciepło pod koniec lutego 2. I w sumie, żeby impreza nie kosztowała więcej niz 15 tys. na 2 osoby Dodam, że w Egipcie byłam, Tunezja odpada bo mnie w ogóle nie kręci, a ze względów osobistych przez kolejne 3 lata raczej nie będę mogła sobie pozwolić na wyjazdy w tak egzotyczne kraje (mamy baby w planach) |
|
2008-01-17, 13:22 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
bipia, nie wiem co prawda jakie teraz są ceny, bo wyjazdy zawsze organizuje sobie sama i gdyby nie to, że wybieram się za jakiś czas do Indii, to szukałabym czegoś w Ameryce Południowej np. Argentyna czy Brazylia
a takie jeszcze inne pytanie, czemu to musi być impreza zorganizowana przez jakieś biuro? |
2008-01-17, 15:33 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
A nie mysllaas o wyspach Kanaryjskich ??? Klimat sie duzo nie zmienia... cena jest szokujaco niska... ostatnio te wycieczki bardzo spałdy... ogolnie wycieczki gdzie nie ma euro sa taniuskie jak barszcz... mysle ze w 10 000 byscie sie zmiescili luzem!!
a Kenia...to jednak afryka... całkiem inny klimat... bedziecie sie meczyc z brudna wodą, wymiotami i biegunka... do tego afrykanskie choroby... brrrrr.... a wyspy kanaryjskie... mrrrr.... tez jest piknie oczywiscie ani tu i ani tu nie bylam, ale mam znajomych doswiadczonych a afrykanskimi wycieczkami....
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
2008-01-17, 23:42 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Dzięki za rady
Yeah- nie jeździmy na tzw. "własną rękę" z dwóch powodów - braku czasu i lenistwa Przygotowanie do niezorganizowanej przez biuro wycieczki wymaga chyba wiekszego zaangażowania i niekoniecznie wychodzi taniej Poza tym pewnie bym się martwiła szczególnie wyjeżdzając w obce kulturowo miejsca, czy dopełniłam wszystkich formalności, czy o czymś nie zapomniałam itp. Nie znaczy to, ze wyjezdzając nie studiujemy przewodnikow, albo nie interesujemy sie historią regionu, ignorantami nie jestesmy, co to, to nie! Może brak nam po prostu odwagi, a może za starzy jesteśmy, no w każdym razie nigdy nie bralismy tego pod uwagę. Freddy296- Kanary były brane pod uwagę, a jakże! ale ludziki zadecydowały, że jednak za zimno i że, tam (z racji małych różnic miedzy dniem a nocą) bedziemy bawić na emeryturze A afrykańskie klimaty bardzo dobrze znosimy, pfu, pfu, co by nie zapeszyć, w końcu zawsze sie moze jakieś paskudztwo przypętać Na domiar wszystkiego, ktos rzucił dzis hasło Tajlandia Mam coraz wiekszy mętlik w głowie, a czasu coraz mniej.... |
2008-01-18, 02:12 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Kenia jest względnie bezpieczna bo żyje z turystyki. Radzę się zaszczepić,nie nosić przy sobie na wierzchu zbyt wiele gotówki ani widocznej biżuterii czy zegarka,nie pić nie przegotowanej wody.Bezpieczniej jechać z biurem lub przynajmniej wynająć lokalnego przewodnika. Niebezpiecznie jest jechać do mojego wymarzonego Peru i do Kolumbii (jedyny na świecie rezerwat Kolibrów) bo na lotniskach często przemytnicy podrzucają przypadkowym turystom narkotyki do bagażu a za to ląduje się w koszmarnych miejscowych więzieniach, z których można się już nigdy nie wydostać.Osobiście marzę o wyprawie na Machu Picchu ale narazie nie jest to zbyt bezpieczne właśnie ze wspomnianych powodów. Bezpieczne, tanie i piękne są Tybet i Indie. A z ciepłych polecam Hiszpanię i Portugalię.Hiszpania cudowna jest w maju.Wtedy m.in. w Kordobie jest festiwal patio-wszystko kwitnie,patia prywatnych domów są otwarte i jest konkurs na najpiękniej ukwiecone patio.Polecam!
|
2008-01-18, 16:45 | #13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
Wiem, że nie mozna lekceważyc zasad, o których pisałaś. A orientujesz się może, ile kosztuje komplet szczepień? |
|
2008-01-24, 09:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mam ładny widok na Tyniec :-)
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Witaj,
ja w najbliższych tygodniach lecę do nairobi, ale planujemy szybko "uciec" do Tanzanii (bo tam planujemy spędzić większość czasu). Może lećcie na zanzibar ? (my bedziemy kilka dni - tego nie mogę się doczekać !) Odpowiem o szczepieniach, bo mam to za sobą. Wirusowe zapalenie wątroby AiB się przydaje (i to nie tylko przy wyjeździe w obce kraje) koszt jakies 300 zł (wizyta u lekarza i 3 dawki, ale nie pamiętam dokładnie). Do Tanzanii musisz sie zaszczepic na zółtą febrę, ja jeszcze dołożyłam dur brzuszny i tęzec (to kosztowało 350 zł). Lekarze proponują jakies 10 szczepionek, ale ja nie jestem przekonana że to jest konieczne, więc odpusciłam. Kenia nie ma zadnych obowiązkowych szczpień, więc teoretycznie nic nie musisz w tym temacie robić. Jest jeszcze lek przeciwmalaryczny - na 21 dni potrzebuje 30 tabletek (koszt około 45 zł). Pomyslcie o zanzibarze, albo innych tanzańskich wyspach - jest przepięknie no i nie ryzykujesz tak jak w kenii. Mam nadzieję że pomogłam pozdrawiam iwona
__________________
"Korzystajmy z dachów, bowiem nie ma naprawdę powodów, dla których mielibyśmy chodzić tylko po ziemi..." O. Tokarczuk |
2008-01-24, 14:02 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
moi znajomi wrocili tydzien przed zamieszkami w kenii,jakos 10grudnia,po pierwsze jest szczepionka na malarie,robiona tydzien przed wyjazdem,po drugie jest strasznie duzo naciagaczy,jakis lancuszek na pobliskim bazarku czy na deptaku sprzedawany przez kinejczykow w strojach ludowych,przysiegajacych ze jest zrobiony przez nich za 50$,w sklepiku hotelowym kosztuje jakies 10$,ale co do opowiesci znajomych warto bylo tam pojechac
Edytowane przez ira21 Czas edycji: 2008-03-03 o 19:01 |
2008-01-24, 15:43 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: mam ładny widok na Tyniec :-)
Wiadomości: 87
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
- bo nie ma szczepionki na malarią - zażywa się lek. pozdrawiam iwona
__________________
"Korzystajmy z dachów, bowiem nie ma naprawdę powodów, dla których mielibyśmy chodzić tylko po ziemi..." O. Tokarczuk |
|
2008-01-24, 17:14 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
to znaczy mialam na mysli lek,a to jest swojego rodzaju szczepienie,kazdy kto chcial zrozumiec zrozumial
|
2008-03-01, 09:38 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Ira, lecąc do Kenii nie ma obowiązku szczepień ani brania tabletek zabezpieczających przeciw malarii (o ile nie było się wcześniej w krajach zagrożonych infekcją,a Polska nie jest takim krajem).
Ja lecę do Kenii 9 marca. Koszt tygodniowego pobytu to 2491 zł (oferta last minute, wylot z Warszawy). Lecąc do Kenii zalecane jest szczepienie przeciwko żółtej febrze (na 10 dni przed wylotem), polio, żółtaczce (ochrona również po 10 dniach). O wyjeździe dowiedziałam się wczoraj, dlatego nie zdąże się zaszczepić, Natomiast kupię lek przeciwmalaryczny Malarone, który przyjmuje się raz dziennie o tej samej porze (zaczyna się go stosować 24 lub 48 godzin przed podróźą, następnie w trakcie pobytu i 7 dni po powrocie). Koszt opakowania (12 tabletek) to 170 zł, ja potrzebuję 2 opakowania. Co do ryzyka, to jeśli chodzi o zamieszki, to w rejonach turystycznych było spokojnie (znam ludzi, którzy odważyli się polecieć 13.01). Teraz w Kenii już się pod tym względem uspokoiło. Ja się zdecydowałam na wyjazd, po powrocie opiszę jak było Edytowane przez luizka__ Czas edycji: 2008-03-01 o 11:04 |
2008-03-03, 19:00 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
no i udanego wyjazdu |
|
2008-03-09, 09:04 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia ;)
Wiadomości: 242
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Jedź i się nie zastanawiaj. Media nagłaśniają różne sprawy, ale nie zawsze warto się nimi tak przejmować.
Byłam w Egipcie 2 tygodnie po zamachach na Sharm El Sheikh, w Izraelu tuż przed zamieszkami, w Anglii, kiedy były zamachy, a Maroko poznawałam w czasie, kiedy było najbardziej zagrożonym krajem. Za parę miesięcy jadę do Holandii, która teraz jest podobno pod obserwacją terrorystów. No chyba, że mam po prostu szczęście. Ale nigdy nie przejmuje się groźbami. I nigdy nie żałowałam.
__________________
Habibi ya nour el-ain, ya sakin khayali, A’ashek bakali sneen wala ghayrak bibali |
2008-03-19, 18:31 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Wróciłam i było wspaniale!!! Kenia jest cudowna, piękne krajobrazy, sawanna, slonie, żyrafy... Piękne, białe plaże z drobniutkim piaskiem jak mąka, rafa koralowa, ciepłe morze (temperatura wody ok. 27 stopni), słońce... czego chcieć więcej
Co do sutuacji w kraju: - Zamieszki po wyborach miały miejsce na terenach oddalonych od strefy turystycznej o jakieś 600 km, cały czas w Mombasie było bezpiecznie! - Przemysł turystyczny w Kenii strasznie ucierpiał, obłożenie w wielu hotelach było bardzo niskie (ok. 10%), wielu ludzi zatrudnionych w turystyce straciło pracę (hotele musiały zwolnić ok. 50% pracowników z powodu braku klientów). - Dziennikarze to czwarta władza, wyrządzili ogromną krzydę Kenii (główne źródło dochodów tego kraju to turystyka). W gazetach pojawiła się informacja, że w Mombasie w swyniku zamieszek został zabity niemiecki turysta. A ten "turysta" mieszkał w Kenii, zginął w wyniku jakichś porachunków. - Kenijczycy są baaaardzo pozytywnie nastawieni do turystów. W kraju czułam się bezpiecznie, tubylcy przyjaźni, uśmiechnięci. Kiedy np. jechaliśmy autokarem wielu ludzi nam machało i się uśmiechało. Bardzo nas zachęcają do odwiedzania ich kraju, moim zdaniem naprawdę warto Co do chorób - w Kenii jest bardzo mało owadów, ja nie widziałam żadnego komara i nie byłam nigdzie pogryziona. Na początku wieczorami zakładaliśmy długie rękawy, pryskaliśmy się jakimiś offami, a potem już bez żadnego pryskania i z prawie gołym ciałem. Noce są cieplutkie, nie tzreba brać ze sobą żadnego swetra. - można myć zęby wodą z kranu. Jeśli ktoś się boi, to zawsze w pokojach były butelki z wodą mineralną, które codziennie były dokładane. Ja przez pierwszy dzień używałam wody butelkowanej do mycia zębów, a potem już normalnie. - jedzenie jest pyszne, nie ma problemu ze zmianą diety. Kenijczycy używają więcej przypraw od nas (zwłaszcza pieprzu), ale to nie we wszystkich daniach. W hotelach bardzo urozmaicone bufety, każdy znajdzie coś dla siebie. Szczególnie duży wybór mięs i owoców morza. - jeśli chodzi o Słońce, to napewno warto używać kremów z filtrem. Ja kupiłam 25 co było wystarczające. Jedyniwe mocniej mnie spiekło kiedy się w ogóle nie smarowałam, albo raz nogi posmarowałam sobie 2, co było małą głupotą Oczywiście jak każdy kraj, Kenia ma też minusy: - plaże są piękne, ale są przypływy i odpływy, przez co plaże bywają zanieczyszczone glonami. Południowe wybrzeże (Diani Beach) jest czystsze i lepsze do pływania w morzu. - morze ma kamieniste dno, warto kupić buty do wody (możne je nabyć w sklepikach hotelowych) - na plaży są beach boysi, którzy sprzedają różne pamiątki i zaczepiają plażowiczów. Są sympatyczni, ale troche nachalni. - Kenia to kraj kontrastów jeśli chodzi o warunki życia. Są tu wspaniałe wille, ekskluzywne hotele, ale również biedne wioski. W Mombasie w niektórych miejscach (szczególnie w okolicach targu) jest bardzo brudno. Mieszkańcy wyrzucają śmiecie na ziemie albo ulice, nie zbierają ich, jedynie palą. - trzeba się targować, w większości sklepów z pamiątkami sa elastyczne ceny i często można wytargować cenę 5 razy niższą od zaproponowanej na początku przez sprzedawcę. |
2008-11-03, 08:47 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 357
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Kenia to moje marzenie. Nie zastanawiałabym się ani chwili, gdybym miała z kim i oczywiście odpowiednie fundusze. W ogóle Afryka to moje wielkie marzenie. Zamieszki?? mogą nas dopaść wszędzie. Kto się spodziewał ich w Londynie czy w Madrycie? choroby? u nas też można śmiertelnie zachorować, a jeśli chodzi o tropikalne, to też w Polsce możemy się zarazić od kogoś kto przywiózł jakąś tropikalną chorobę. A one są nie tylko na kontynencie afrykańskim, bo również w Ameryce Płd, czy też Azji. Takie jest moje zdanie qrcze, aż bym pojechała
__________________
Każdy dzień ma swój aromat /Melchior Wańkowicz/ "..Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć, sto lat niech chociaż minie, nim spotkam Cię znów, proszę Cię, zostaw juz..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247773 propozycje na wypady z naszymi psiakami, zapraszam do wpisów |
2008-11-18, 17:05 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 790
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
suuuper watek!!
moje marzenie...kenia safari, plaze...ech...rozbudzilys cie moje marzenia planuje po nowym roku leciec luty/marzec!!doczekac sie nie moge kupilam przewodnik dzis!!moj TZ zapalony podroznik juz zaczyna robic plan podrozy ciesze sie, ze WAS tu znalazlam... pozdrawiam |
2008-11-19, 07:58 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Bardzo chętnie znowu bym tam pojechała... Lida, życzę udanego wyjazdu!
|
2008-11-19, 09:17 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
polecam mimo wszystko Kenie!
Safari super, nurkowania extra- wszystko na tak w miejscowościach gdzie znajdują sie hotele nie odczuwa się jakiegokolwiek tematu związanego z aktywnością wojenną tego kraju. i tak w ogóle jak ktoś chce jechać do Kenii to nie rozumiem, jak można w zamian zaproponować Kanary? przecież one różnią się wszystkim, poczynając od teneryfy kończąc na gran canarii. wszystko jest inne- klimat, przyroda (!) i przede wszystkim kultura mieszkańców:/ Kenia, Kenia |
2008-11-20, 13:55 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 790
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Cytat:
ale kazda ma inne cele podrozy jak ktos jedzie po zloto opalenizne to czemu by nie moj kolego wrocil z keni spedzil tam 6 m-cy ( on pracuje jako reporter dla gazet) obejrzalam, zdjecia ,filmy przez niego nakrecone...cudownie..a jakie sliczne slonie!! dostalam bardzo fajna mape keni...ach pieknie z tego co sie dowiedzialam jest bezpiecznie hmm...musze sie dobrze przygotowac do tego wyjazdu...licze na WASZA pomoc.. zycze milego dnia.. |
|
2008-11-20, 13:58 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 790
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
luizka dziekuje Ci za cenne informacje
pozdrawiam |
2011-11-01, 17:15 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 48
|
Kenia!!! :)
Witam wszystkich,
w ten weekend wyjeżdżam na wyjazd do kenii,a dokładniej mówiąc do malindi i stąd moje pytania do tych, którzy wrócili: jakie rzeczy polecacie zabrac (pomijając oczywiście leki przeciwmalaryczne)? korzystaliście może z usług miejscowych biur podróży? mam na myśli głównie safari albo miejscowe atrakcje jak nurkowanie na jakie rzeczy trzeba uważac a co lekceważyc? Z góry dziękuje za cenne uwagi i wskazówki |
2012-06-25, 11:21 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 529
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Odświeżam wątek. Ktoś był ostatnio w Kenii? Jak wrażenia?
|
2012-06-30, 16:10 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Kenia- zaryzykowałybyście teraz?
Ja byłam w listopadzie, więc nie wiem czy można to uznac jako "ostatnio"
__________________
TP 18.09.2015 |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.