Czysta micha cz. 11

[Wolha wRedna]

Poddalam sie, bo ten deszcz juz nie przejdzie. Takze juz w domu. Wszystko od pasa w dol przemoczone. Lacznie z butami.

Za to inni mieli gorsze problemy.

Facetowi padl silnik, most opadl (jest zwodzony i go podnosza dla zagluwek i jschtow), a on sobie zostal z masztem opartym o most i go znosilo wiec sie przechylal. Chwile pozniej juz go na szczescie holowali. 20230730_145633.jpg

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Ups, dubel.

[Imperfecta]

Są już wyniki biegowe i byłam 147 (przy czym 39 w klasyfikacji kobiet) na 177 osób z wynikiem 33:52

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Imp gratulacje,

Wolha dobrze, że nic gorszego się nie stało. Współczuję ulewy.

45 min spóźniony autobus. Grecja <3

Załącznik 7792402
Załącznik 7792403
Załącznik 7792404
Załącznik 7792405
Moja dzisiejsza wycieczka do miejscowości obok.

A wczoraj do wody weszłam. Potem 3h chodziłam w soli, bo obok nie było prysznica. Wystarczyło mi aż do dzisiaj. Chociaż dzisiejsza plaża byłaby lepsza, bo piaszczysta i długo jest płytko.
Ale muszę sobie kupić kółko, bo wolę je mieć jak znika dno.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Ale tam jest pięknie i to jedzenie! Aż nie mogę się doczekać mojego urlopu

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Imp to dorzucę do greckich przygód
Teraz stoję autobusem, bo ktoś sobie zastawił drogę
Załącznik 7792409
Pan klaksonem dzwonił przed 5 min aż wyszli mieszkańcy i nie wiadomo czyj

Także dobrze, że pracę zaczynam o 10 lokalnego czasu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Imp, dzik będzie Twój, coś tak czuje

kqq, to masz atrakcje widoki jak zawsze kojące.

Wolha, tu tez bipolarna pogoda.

[Imperfecta]

Kqq, ale jaja i co teraz? Ruszyło?

Magbeth też coś tak czuję, bo mi się spodobało.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kqq nieźle. Ja nie zapomnę jak mnie jakiś as zastawił pod blokiem babci. Ja z dziećmi, już był powoli czas karmienia i kładzenia małego spać (karmiłam jeszcze piersią wtedy), ja do auta a jakiś agent przede mną, gdzie do przodu się nie dało pojechać. Trąbiłam ile wlazło i nic. Dopiero jak wezwałam policję to się znalazł właściciel. Szczęście mieli, że po 1 obca rejestracja, po 2 to była droga osiedlowa i nie mogli dostać mandatu. Ale stałam tam ponad godzinę na pewno... A jeszcze męża nie było, bo był w pracy.

Ja dzisiaj wlazłam na orbitreka na 35 minut 🫣 jakoś tak mi się zachciało ruszyć dupę po nocnym spacerze (byliśmy wczoraj u znajomych i wracaliśmy na nogach 8km) także fajny dzień dzisiaj.

Wkurza mnie ten lipiec w tym roku, zimno jak nie wiem i sierpień lepiej się nie zapowiada

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ruszyło.
Ale to inna mentalność. W mieście na głównej ulicy zwykle wszystkie miejsca parkingowe zajęte. Ludzie stają sobie na pasie drogowym na awaryjnych. To do apteki, kwiaciarni itp. Za nimi stoi sobie korek, nikt już nawet nie trąbi. A z drugiej strony rusz na światłach sekundę za późno od razu klakson.

Mag pogoda wygląda na normalną, czyli ani ciepło ani zimno

Gryzia jeszcze z dziećmi to słabo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pelagia_W]

O nie, ja chcę do Grecji.........
Imp, gratulacje i po cichu zazdroszczę
Wolha, skorzystałam w sobotę z Twojego przepisu na sałatkę ziemniaczaną, pyszna! Zniknęła prawie cała, ostatnią porcję TŻ zjadł wczoraj na kolację. Zapisuję proporcje do ponownego wykorzystania i chyba dorzucę ogórka kiszonego

[SanaPL]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89637328]Ruszyło.
Ale to inna mentalność. W mieście na głównej ulicy zwykle wszystkie miejsca parkingowe zajęte. Ludzie stają sobie na pasie drogowym na awaryjnych. To do apteki, kwiaciarni itp. Za nimi stoi sobie korek, nikt już nawet nie trąbi. A z drugiej strony rusz na światłach sekundę za późno od razu klakson.

Mag pogoda wygląda na normalną, czyli ani ciepło ani zimno

Gryzia jeszcze z dziećmi to słabo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Nie dla mnie taka kultura drogowa. Byłabym wiecznie zestresowana jakby na mnie titali, bo bym o sekunde później ruszyła na światłach. Mnie ogólnie stresują kierowcy, którzy pędzą, cisną tymi klaksonami, jadą agresywnie. Nie każdy zna super miasto, a oni się wściekają, bo jedziesz 45 km a nie 50 xD

[Aisha_Q]

Zimno? A ja na gorąco narzekam Choć wiem, że mogłoby być gorzej.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Pelagia mega sie ciesze ze podpasowalo z dodatkami i sosem mozna idealnie kombinowac pod siebie.

Co do kultury drogowej. Poznan to stan umyslu. 5 lat mieszkania, nie pamietam tygodnia bez info ze jakis kierowca zaparkowal tarasujac droge tramwajom. O wiezdzaniu na podklady tramwajowe i niemozliwosci wyjechania- nawet nie wspominam.

Generalnie im bardziej na wschod tym gorzej. Po zobaczeniu Lwowa docenialam polskich kierowcow. Juz nie doceniam. Polscy tez kultura nie grzesza.

Ledwo zyje. Wracamy z Legolandu. Jeszcze 2 h pociagiem.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Aisha_Q]

Ja bardzo psioczyłam na kierowców w mojej dzielnicy, ale po powrocie z Gruzji jednak ich doceniłam. I jeszcze we Włoszech, zwłaszcza w Rzymie, byłam przerażona sposobem jazdy.
Co mnie zadziwią w polskim internecie to, że pod każdym filmikiem z wypadku albo potrącenia, niezależnie od tego ile przepisów złamał kierowca i jak bardzo była to jego wina, w komentarzach zawsze jakieś osły piszą, że winni są piesi i przepisy dające im pierwszeństwo.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Wolha, jak się Wam podobało w Legolandzie? (tu wyznam, ze kocham to miejsce, a niektóre karuzele zaliczałam po sto razy, bawiłam się chyba lepiej niż dzieci, z którymi byłam )

Po jeżdżeniu długo w Skandynawii mam zawsze lekki szok w ojczyźnie, w innych miejscach bardziej na południe czy wschód nie wspominając. O dziwo Teneryfa była ok, choć zabawa z parkowaniem przednia. W Turcji tez jakoś mnie szoki omijały, ale Albania to zaprawdę inny stan umysłu drogowego. Ze oni tam masowo nie giną to ja serio nie wiem...

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja jeszcze potrzebuję pół dnia na przestawienie sposobu przechodzenia przez ulicę.
Tu ludzie przechodzą na czerwonym nawet przy policji. Nie wiem czy specyfika regionu czy po prostu tak jest. Ale jak ktoś podejdzie do zwykłych pasów to bardzo rzadko przepuszczą, w sumie jak przepuszczą to aż dziwnie.
Potem wracam do Polski i patrzę nic nie jedzie i przez 4 pasy ulicy chciałam przejść. Dobrze, że Tż mnie złapał

Pospacerowałam i w domu już. W weekend jest jakiś festiwal piwa kraftowego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Aisha tez tego nienawidze, ale w Polsce po prostu nie ma dobrej kultury jazdy, poruszania sie po drogach i chodnikach i rozumienia tego ze ani kierowca, ani pieszy, ani rowerzysta nie sa pepkiem swiata. Za to "kocham" te trabienie, bo zdaniem krola szos jedziesz za wolno, wyprzedzanie na wariata, jechanie lewym pasem przez 3 km, hulajnogi ktore probuja Cie zabic.

Magbeth- ogolnie mi sie podobalo, ale jakos zuper zachwycona nie jestem, bo nigdy mnie do lego nie ciagnelo najbardziej mi sie podobal park miniatur, chodzilismy glownie tam gdzie dzieciaki chcialy. Prawie umarlismy, bo musielismy poprzenosic ciezary miedzy plecakami. Mimo tego, ze ich mama zrobila nam wczesniej paczke z polski z rzeczami i pilnowala co wpychaja do podrecznego, to te diably niepilnowane dorzucialy pozniej niestworzonych rzeczy. I trzeba to bylo nosic. Takze 13 kola krokow z obciazeniem.

Aha i rano lalo, pojechalam w glanach bo adidasy nadal mi schly, a pozniej bylo takie slonce ze mam spalone ramiona. Bleeee bede to paskudztwo dzierac peelingami.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Mnie irytuje każdy uczestnik ruchu, w zależności którym ja akurat jestem
Jak jeżdżę autem, to się wkurzam na rowerzystów i pieszych, jak rowerem to na kierowców samochodów i pieszych i tak dalej

Najbardziej nie lubię, kiedy jest ścieżka rowerowa a rowerzysta jedzie i tak ulicą, no ja pierdziele

[Imperfecta]

Zmierzyłam się dzisiaj i to co się odwaliło w górnej części mojego ciała to jakiś kosmos. trzy razy się mierzyłam i TŻtowi też kazałam, bo coś mi się to dziwne wydawało. Wiedziałam, że coś tam spadło, bo spodnie coraz luźniejsze, ale aż tak?

Jedynie nie wiem czemu w "bicku" coś więcej wyszło, a nie ćwiczę za bardzo siłowo ostatnio.

IMG_20230801_201953.jpg

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Imp gratuluję spadków! Fajnie, że cały czas do przodu idzie!

Wolha współczuję noszenia ciężarów. Ja już nawet jestem zdolna z wielu rzeczy zrezygnować oby tego nie nosić. Moja torebka na codzień jest prawie pusta.

Spalonych ramion nie lubię. Doszło nawet do tego, że jak dzień i słońce to noszę rękawki. Kilka lat temu dorobiłam się przebarwień przez słońce. Na wyspie Hydra. Przynajmniej w ładnych okolicznościach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Imp gratulacje a bicki to wiesz. Magia.

Kqq ja nigdy nie nosilam ciezarow w torebkach. Czasami wiecej czasami mniej, ale nie lubie byc wielbladem. No ale tutaj to byly zabawki na nielegalu. Wczoraj dostali polecenie, ze jak juz to wzieli to teraz maja sie tym bawic.

W ogole moje talerze z drugiej reki wyladowaly na insta, bo sis A. zachwyca sie i dzieli wszyztkim, a ona ma obserwatorow w tysiacach. Teraz iles osob z Polski chce takie same juz bylismy w second handzie wiec kupila sobie inne.

Ja wyszlam z nowa skorzana kurtka i w koncu porzadna szkatulka na bizuterie.

Dzisiaj zoo.



Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Dziękuję dziewczyny

Ja to mam torebkę pod tytułem - mam tu wszystko później się dziwię, że mnie przekrzywia na jedną stronę i ramiona bolą.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Imp gratuluję spadków, pięknie lecisz

Moja torebka też że wszystkim w środku, więc się przerzuciłam na plecak

Byłam dzisiaj uzgodnić z panią prezes ostatnie szczegóły dotyczące pracy w sądzie, czekają na mnie do listopada, innego wyjścia nie ma pochwalili mnie, znowu, że wypadłam super na konkursie i nie mogą się doczekać aż przyjdę. To mnie tak podbudowało, że czuję jakby mi skrzydła urosły mam nadzieję, że wreszcie będę doceniana w pracy

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Gryzia dziękuję i życzę Ci, żeby Ci się cudownie pracowało a jak atmosfera w obecnej pracy?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Imperfecta

Gryzia dziękuję i życzę Ci, żeby Ci się cudownie pracowało a jak atmosfera w obecnej pracy?

Z załogą super, szefowej nie ma od poniedziałku nie będzie mnie przez 3 tygodnie, wracam na ostatnie 3 dni sierpnia, zostanie tylko wrzesień a październik to albo mi skrócą okres wypowiedzenia albo i tak mnie nie będzie

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

A to zleci Ci szybciutko

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Tak, dość szybko. Na początku mnie to przerażało, ale faktycznie listopad nie tak daleko

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Gryzia, powodzenia

Imp, gratulacje

Wolha, gratulacje dla gwiazdorskich talery w SM Czy to zoo to to gdzie lwy hasają luzem i trzeba je z auta oglądać?

Ja mysle gdzie by tu zadziczyc. Jest piękna pogoda, idealna wręcz, ale jestem zmęczona po wielu treningach pod rząd.

[Wolha wRedna]

Gryzia - to juz z gorki

Magbeth njeee, to tutejsze zoo. Troche za male na takie atrakcje. Bardzo je lubie, bylismy juz rok temu sami.

Na foto pingwin ktory bardzo polubil pewien telefon

Bylismy tez na wierzy widokowej gdzie jest restauracja i widok na cale miasto.20230802_144917.jpg20230802_121322.jpg

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka