Nie trafił przez przypadek czy z premedytacją?

[kropkenn]

Anal z zaskoczenia?
W długi weekend byłam z chłopakiem na wyjeździe, było bardzo miło. Jednak wczoraj trochę poimprezowaliśmy i dosyć się upiłam (mało snu, całodzienna wyprawa w góry). Profilaktycznie więc poszłam spać, a chłopak pojechał na miasto coś zjeść.

Kiedy wrócił, oczywiście zebrało mu się na czułości, których ja nie chciałam podejmować z racji zmęczenia i poalkoholowej chęci snu.

Wcześniej kilka razy namawiał mnie na seks analny, jednak mam kategoryczne zdanie na ten temat. Nie chciałam i nie chcę. Próbował z palcami, ale to było jeszcze ok. Kiedyś, również po alkoholu, chciał zainicjować coś takiego, ale wyraźnie się obruszyłam i jak go poczułam (przez sen) wiadomo gdzie, to od razu dostał ochrzan. Tłumaczył się, że przecież było ciemno i przypadkowo nie trafił, przepraszał. Innym razem śpiąc razem, próbował działać palcami.

Natomiast wczoraj tak na wpół spałam, nie wiedziałam czy mi się to śni, czy tak było faktycznie, jednak bardzo mocno mnie tam nawilżył i poczułam tylko jedno pchnięcie wiadomo gdzie. Trochę mnie to zabolało, ale nie bardzo, z racji nawilżenia. Ode mnie nie było żadnej reakcji, bo po tym jednym razie wstał, przeniósł się na inne łóżko (w pensjonacie były bardzo małe, a przecież były dwa łóżka w pokoju).

Rano byłam bardzo poirytowana, kiedy ogarnęłam co się stało. On nie wiedział dlaczego, powiedziałam mu, że wczoraj "nie trafił" i że mnie boli. Przepraszał strasznie, znów mówił, że przez przypadek. Nie wierzę mu. Boli mnie to, że wykorzystał okazję ku temu, a wiedział, że przecież tego nie chcę. Że zrobił to wbrew mojej woli, wykorzystując okazję po alkoholu. I jeszcze ten "przypadek" (mieliście takie "przypadki"?). Nie rozumiem takiego przypadku. Zwłaszcza że użył dużo żelu przed.

Teraz jestem strasznie zła i zawiedziona, bo skoro coś takiego zrobił, to po jakiejś kolejnej imprezie znów może próbować i on nie widzi w tym nic złego, bo przecież nie chciał, pomylił się, nawet nie zauważył różnicy, przeprosił i nie powinnam mieć do niego pretensji.

On się tłumaczy tym, że nie chciał, że przecież nawet w zwykłym seksie zdarza się, że się nie trafi, tylko wtedy po mojej reakcji wie, że coś nie tak. A wczoraj ode mnie było zero reakcji (alkohol/zmęczenie stan zobojętnienia na wszystko), to nie wiedział. Powiedział, że przestał po 1 razie, bo widział zero reakcji z mojej strony.

Poza tym mówił, że przecież ciemno i można się pomylić... ale sorry, jak się wpycha palce w pochwę i w odbyt to chyba jest różnica

Nie wiem co mam teraz z tym robić.
Powiedział, żebym się odezwała jak się odbrażę albo zatęsknię, to przyjedzie do mnie.

Czy to możliwe tak się pomylić bez premedytacji? Powiedzcie mi?

[Madia]

Wiesz, że to był gwałt?

[KawaMarcepanowa]

Wątpię w taką pomyłkę szczerze mówiąc, a z tym bardziej z tym żelem, no proszę Cię.

[Vivienne]

Kij z tym czy przez pomyłkę czy nie. Jezu, Ty praktycznie śpisz, a on sobie bez pardonu w Ciebie wchodzi?

[Merys]

Napisane przez kropkenn

Anal z zaskoczenia?
W długi weekend byłam z chłopakiem na wyjeździe, było bardzo miło. Jednak wczoraj trochę poimprezowaliśmy i dosyć się upiłam (mało snu, całodzienna wyprawa w góry). Profilaktycznie więc poszłam spać, a chłopak pojechał na miasto coś zjeść.

Kiedy wrócił, oczywiście zebrało mu się na czułości, których ja nie chciałam podejmować z racji zmęczenia i poalkoholowej chęci snu.

Wcześniej kilka razy namawiał mnie na seks analny, jednak mam kategoryczne zdanie na ten temat. Nie chciałam i nie chcę. Próbował z palcami, ale to było jeszcze ok. Kiedyś, również po alkoholu, chciał zainicjować coś takiego, ale wyraźnie się obruszyłam i jak go poczułam (przez sen) wiadomo gdzie, to od razu dostał ochrzan. Tłumaczył się, że przecież było ciemno i przypadkowo nie trafił, przepraszał. Innym razem śpiąc razem, próbował działać palcami.

Natomiast wczoraj tak na wpół spałam, nie wiedziałam czy mi się to śni, czy tak było faktycznie, jednak bardzo mocno mnie tam nawilżył i poczułam tylko jedno pchnięcie wiadomo gdzie. Trochę mnie to zabolało, ale nie bardzo, z racji nawilżenia. Ode mnie nie było żadnej reakcji, bo po tym jednym razie wstał, przeniósł się na inne łóżko (w pensjonacie były bardzo małe, a przecież były dwa łóżka w pokoju).

Rano byłam bardzo poirytowana, kiedy ogarnęłam co się stało. On nie wiedział dlaczego, powiedziałam mu, że wczoraj "nie trafił" i że mnie boli. Przepraszał strasznie, znów mówił, że przez przypadek. Nie wierzę mu. Boli mnie to, że wykorzystał okazję ku temu, a wiedział, że przecież tego nie chcę. Że zrobił to wbrew mojej woli, wykorzystując okazję po alkoholu. I jeszcze ten "przypadek" (mieliście takie "przypadki"?). Nie rozumiem takiego przypadku. Zwłaszcza że użył dużo żelu przed.

Teraz jestem strasznie zła i zawiedziona, bo skoro coś takiego zrobił, to po jakiejś kolejnej imprezie znów może próbować i on nie widzi w tym nic złego, bo przecież nie chciał, pomylił się, nawet nie zauważył różnicy, przeprosił i nie powinnam mieć do niego pretensji.

On się tłumaczy tym, że nie chciał, że przecież nawet w zwykłym seksie zdarza się, że się nie trafi, tylko wtedy po mojej reakcji wie, że coś nie tak. A wczoraj ode mnie było zero reakcji (alkohol/zmęczenie stan zobojętnienia na wszystko), to nie wiedział. Powiedział, że przestał po 1 razie, bo widział zero reakcji z mojej strony.

Poza tym mówił, że przecież ciemno i można się pomylić... ale sorry, jak się wpycha palce w pochwę i w odbyt to chyba jest różnica

Nie wiem co mam teraz z tym robić.
Powiedział, żebym się odezwała jak się odbrażę albo zatęsknię, to przyjedzie do mnie.

Czy to możliwe tak się pomylić bez premedytacji? Powiedzcie mi?

Masakra jakas
Nastepnym razem Ty wsadz mu nawilzonego palca w dupe i powiedz, ze zrobilas to przez przypadek.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

to był gwałt, masz prawo wyciągnąć konsekwencje.

[Dotka90]

Nie wierzę - facet co i rusz wykorzystuje Cię kiedy śpisz albo jesteś pijana, a Ty nadal z nim jesteś?!
Fujj, w życiu bym nie była z kimś takim, normalnie nie mieści mi się to w głowie.
Już nie o to chodzi czy trafił czy nie, ale nie wyobrażam sobie, że ja śpię / jestem pijana, a mój facet po prostu we mnie wchodzi, bo 'jemu się chce'.
Boże, co za poniżenie i totalny brak szacunku (z jego strony do Ciebie, ale też brak szacunku wobec samej siebie).

Jeśli to nie prowo, to jestem w głębokim szoku, że można dać się tak traktować

[shirleyyy]

mnie to zakrawa na gwałt.....jak tak wogole można?

[Kingulaaa]

Nie obraź się, ale facet traktuje Cię jak obiekt do zaspokajania swoich potrzeb, kiedy mu się zachce.

Dużo żelu i kolejna pomyłka ... Nie chce mi się w to wierzyć.
Po co być z facetem, który Cię nie szanuje?

Jak wyżej - to podchodzi pod gwałt. Wyraźnie mówisz nie, a facet robi swoje, tłumacząc się tym, że nie trafił...

[Lea_ny]

Napisane przez Vivienne

Kij z tym czy przez pomyłkę czy nie. Jezu, Ty praktycznie śpisz, a on sobie bez pardonu w Ciebie wchodzi?

No właśnie
Jeśli Ty śpisz, a on nawet nie próbuje Cię obudzić, tylko smaruje Cię nawilżaczem, to sorry - facet traktuje Cię jak dmuchaną lalę

[Terrence]

Nie obraź się Autorko, ale jakieś to wszystko obleśne dla mnie. Fuj. Chyba powinnaś raz a zawsze rozmówić się z facetem. Powiedz mu, że takie analne ataki z przyczajki nie nastrajają cię pozytywnie do niego i do seksu z nim.

[skazana_na_bluesa]

ten facet cie gwalci!

[Sissi7]

Może powiedz mu raz a dobrze- albo z tym skończysz, albo się pożegnamy. Dziewczyny mówią, ze gwałt- mocne słowo, ale robi to wbrew twojej woli, więc trudno użyć innego...

[Madia]

Napisane przez Sissi7

Może powiedz mu raz a dobrze- albo z tym skończysz, albo się pożegnamy. Dziewczyny mówią, ze gwałt- mocne słowo, ale robi to wbrew twojej woli, więc trudno użyć innego...

"Albo idę na policję" wg mnie to jest najlepsze rozwiązanie.

[Noelka_]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Wątpię w taką pomyłkę szczerze mówiąc, a z tym bardziej z tym żelem, no proszę Cię.

Dokładnie Facet ostro przegina i popieram poprzedniczki. Wykorzystał Twoją senną nieświadomość i już samo to jest nie w porządku. Dodatkowo usilnie namawia na anal, choć dobrze wie jakie jest Twoje zdanie na ten temat. A te puste tłumaczenia, że niechcący, może sobie o kant d.upy roztrzaskać. To chore jak dla mnie. Nie dość, że nie szanuje Twojego zdania, to jeszcze perfidnie kłamie.

[Weronikapr]

Przecież to JEST gwałt! Przecież Ty spałaś! Przecież mu mówiłaś że anal nie wchodzi w grę! I do tego Cię okłamuje! I Ty się jeszcze zastanawiasz???

[Fubizka]

On Cie gwałci. Nie ma do tego prawa. NIKT nie ma prawa robić Ci czegoś takiego.

[Weronikapr]

Napisane przez Sissi7

Może powiedz mu raz a dobrze- albo z tym skończysz, albo się pożegnamy. Dziewczyny mówią, ze gwałt- mocne słowo, ale robi to wbrew twojej woli, więc trudno użyć innego...

Pytanie czy takiemu typowi można zaufać, że kiedyś nie będzie próbował znowu... Przerażające, budzić się po nocy w wspólnym pokoju/łóżku z chłopakiem i zastanawiać się (i nie ważne czy pod wpływem alkoholu czy nie) nie zostało się "użytym".

[monika1001]

Tragedia
Koles robi cos w brew Twojej woli.Ty nie chcesz kochac sie analnie,a on (piszesz,ze to nie pierwszy raz) szuka okazji i to jeszcze w takich momentach gdy spisz,jestes pijana zreszta nie chodzi tylko o to,ze to anal ale ogolnie?! I klamac,ze to niechacy! W ogole jak on moze probowac uprawiac z Toba seks-praktycznie bez Twojego zezwolenia jakiejkolwiek ochoty/odwzajemnienia !?
Znalazl sytuacje jak bylas pijana i Cie wykorzystal.Tez uwazam,ze to gwalt.

[Lianca]

Dokładnie autorko... i fakt, że jesteście parą sytuacji nie zmienia... bo są żony gwałcone przez mężów...bo można zgwałcić prostytutkę... albowiem gwałt to obcowanie sexualne bez wyraźnej zgody drugiej osoby.... twoja nieświadomość podczas upojenia alkoholowego bądź snu uniemożliwia twoją racjonalną zgodę... to tak jakby ci ktoś w klubie dosypał czegoś do drinka... tracisz świadomość..ktoś zaciąga Cię do kibla... i co.. nic się nie stało?

Natychmiast to przerwij... a jak on nie przestanie to odejdź... jesteś dla niego niczym zabawka... bawi się gdy tylko mu się zachce...

Straszne. Ile on ma lat? (ciekawość)

[Narrhien]

Napisane przez kropkenn

Anal z zaskoczenia?
W długi weekend byłam z chłopakiem na wyjeździe, było bardzo miło. Jednak wczoraj trochę poimprezowaliśmy i dosyć się upiłam (mało snu, całodzienna wyprawa w góry). Profilaktycznie więc poszłam spać, a chłopak pojechał na miasto coś zjeść.

Kiedy wrócił, oczywiście zebrało mu się na czułości, których ja nie chciałam podejmować z racji zmęczenia i poalkoholowej chęci snu.

Wcześniej kilka razy namawiał mnie na seks analny, jednak mam kategoryczne zdanie na ten temat. Nie chciałam i nie chcę. Próbował z palcami, ale to było jeszcze ok. Kiedyś, również po alkoholu, chciał zainicjować coś takiego, ale wyraźnie się obruszyłam i jak go poczułam (przez sen) wiadomo gdzie, to od razu dostał ochrzan. Tłumaczył się, że przecież było ciemno i przypadkowo nie trafił, przepraszał. Innym razem śpiąc razem, próbował działać palcami.

Natomiast wczoraj tak na wpół spałam, nie wiedziałam czy mi się to śni, czy tak było faktycznie, jednak bardzo mocno mnie tam nawilżył i poczułam tylko jedno pchnięcie wiadomo gdzie. Trochę mnie to zabolało, ale nie bardzo, z racji nawilżenia. Ode mnie nie było żadnej reakcji, bo po tym jednym razie wstał, przeniósł się na inne łóżko (w pensjonacie były bardzo małe, a przecież były dwa łóżka w pokoju).

Rano byłam bardzo poirytowana, kiedy ogarnęłam co się stało. On nie wiedział dlaczego, powiedziałam mu, że wczoraj "nie trafił" i że mnie boli. Przepraszał strasznie, znów mówił, że przez przypadek. Nie wierzę mu. Boli mnie to, że wykorzystał okazję ku temu, a wiedział, że przecież tego nie chcę. Że zrobił to wbrew mojej woli, wykorzystując okazję po alkoholu. I jeszcze ten "przypadek" (mieliście takie "przypadki"?). Nie rozumiem takiego przypadku. Zwłaszcza że użył dużo żelu przed.

Teraz jestem strasznie zła i zawiedziona, bo skoro coś takiego zrobił, to po jakiejś kolejnej imprezie znów może próbować i on nie widzi w tym nic złego, bo przecież nie chciał, pomylił się, nawet nie zauważył różnicy, przeprosił i nie powinnam mieć do niego pretensji.

On się tłumaczy tym, że nie chciał, że przecież nawet w zwykłym seksie zdarza się, że się nie trafi, tylko wtedy po mojej reakcji wie, że coś nie tak. A wczoraj ode mnie było zero reakcji (alkohol/zmęczenie stan zobojętnienia na wszystko), to nie wiedział. Powiedział, że przestał po 1 razie, bo widział zero reakcji z mojej strony.

Poza tym mówił, że przecież ciemno i można się pomylić... ale sorry, jak się wpycha palce w pochwę i w odbyt to chyba jest różnica

Nie wiem co mam teraz z tym robić.
Powiedział, żebym się odezwała jak się odbrażę albo zatęsknię, to przyjedzie do mnie.

Czy to możliwe tak się pomylić bez premedytacji? Powiedzcie mi?

Chłop cię zwyczajnie wykorzystuje, takie działania wbrew twojej woli to gwałt. Na pewno nie pomylił się bez premedytacji! Zrobił to specjalnie, z premedytacją, liczył na to,że albo w trakcie się zgodzisz, albo się nie zorientujesz!!!

Jeśli nie chcesz isc z tym na policję, to rzuć precz palanta.


Po takiej akcji W ŻYCIU!!! bym temu facetowi nie zaufała, choćby na kolanach przepraszał i zaklinał na niebo i ziemię, że to był przypadek i więcej się nie powtórzy.

[martorka]

pojscie na policje nic nie da, dziewczyny no... Ona ma tylko slowa, zadnych sladow itd.
ja bym go rzucila, bo takie zachowanie jakies chore jest :/ nie umialabym mu zaufac nawet gdyby powiedzial ze wiecej tego nie zrobi. Autorka juz mu mowila ze nie chce tego robic analnie a ten dalej swoje...

[kropkenn]

Ma 22 lata. Tak samo z resztą jak i ja.
Cały czas wałkuje wersję z pomyłką...
Dzięki, Dziewczyny za odpowiedzi.

[Madia]

Napisane przez martorka

pojscie na policje nic nie da, dziewczyny no... Ona ma tylko slowa, zadnych sladow itd.
ja bym go rzucila, bo takie zachowanie jakies chore jest :/ nie umialabym mu zaufac nawet gdyby powiedzial ze wiecej tego nie zrobi. Autorka juz mu mowila ze nie chce tego robic analnie a ten dalej swoje...

Oj podejrzewam, że doniesienie można złożyć, a może to chłopu durnemu coś rozjaśni (w co wątpię)

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

A tak poza tym popieram pomysł Merys, tylko coś większego, bo palec to każdy przetrzyma

[Merys]

Napisane przez Madia

Oj podejrzewam, że doniesienie można złożyć, a może to chłopu durnemu coś rozjaśni (w co wątpię)

A tak poza tym popieram pomysł Merys, tylko coś większego, bo palec to każdy przetrzyma

Tak, zeby dostal nauczke, gorzej jak mu sie spodoba.

A tak serio, autorko co zamierzasz teraz zrobic?

[klaki]

To nie mógł być "przypadek". Takie "przypadki"(jakieś dodatkowe nawilżenie i inne cuda w tym miejscu) się nie zdarzają.

Ja bym po takim czymś miała wstręt do faceta i do seksu z nim

[Narrhien]

Napisane przez kropkenn

Ma 22 lata. Tak samo z resztą jak i ja.
Cały czas wałkuje wersję z pomyłką...
Dzięki, Dziewczyny za odpowiedzi.

I przez pomyłkę cię nawilżył?

[Lea_ny]

Napisane przez kropkenn

Ma 22 lata. Tak samo z resztą jak i ja.
Cały czas wałkuje wersję z pomyłką...
Dzięki, Dziewczyny za odpowiedzi.

Nawet jeśli przyjmiesz wersję, że seks analny był przez pomyłkę, to nie zmienia to faktu, że facet wykorzystuje Cię i taktuje jak przedmiot - kochająca osoba nie załatwia swoich potrzeb seksualnych na śpiącym partnerze.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Narrhien

I przez pomyłkę cię nawilżył?

O to samo miałam zapytać.

Jeśli to nie prowokacja, to:
Autorko, wiesz w co się pakujesz?

[AnQś]

Co za palant. Kopnij go w jądra, a potem powiedz,że to przez pomyłkę-chciałąś się tylko w kolano podrapać.

Zachowanie faceta niedopuszczalne. Sugeruję poważną rozmowę. On nie jest jakimś zwierzakiem żeby Cię molestować jak chce, bo poczuł na to ochotę.