Ile macie oszczędności?

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Pantegram

Najlepiej jest po prostu zaplanować manko na nieprzewidziane wydatki
Ja zawsze jak planuję, ile mam oszczędzać, to sobie zaokrąglam tą kwotę trochę w dół (ok. 10%), by mieć w budżecie jakiś margines na manko.
Robię ten margines mniejszy (ewentualnie żaden) tylko jak wiem, że będę miała jakąś dodatkową kasę (np. bony na święta, na wczasy pod gruszą itd.), którą w razie czego będę mogła ten swój budżet załatać.*

Dodatkowo może pomóc robienie planów minimum... Np. moim celem jest odłożyć 12k w rok, z czego tylko 10k "muszę minimalnie" odłożyć... Chociaż w praktyce zazwyczaj u mnie to jest raczej w drugą stronę, tzn. że gdybym uwzględniła wszystkie premie itp., to mogłabym odłożyć z 15k, ale że z góry wiem że cośtam będę sobie chciała sobie kupić albo mi wypadnie, to sobie ustalam cel na "12k, ale jak Ci się uda odłożyć 15k,to dostaniesz 6+"

Czasem robię też tak, że takie nieprzewidziane wydatki pokrywam po prostu z oszczędności z poprzednich lat, ale nadal trzymam się twardo planu typu 1000 zł/msc... Mam zazwyczaj na to oddzielne konta, by mi się nie mieszało, więc nie tracę motywacji

*Przy czym chodzi o sytuacje, gdzie z góry nie planuję wyjechać na wakacje (albo jakaś totalna cebulaopcja), a tylko wziąć dofinansowanie, czy nie planuję kupować prezentów (albo jakieś zupełnie symboliczne), ale dostanę bon... Jak z góry wiem, że (najprawdopodobniej) wydam ten dodatkowy hajs, to go oczywiście nie policzę jako kasę, która "w razie czego będzie w portfelu" - to by było głupie planowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja i tak oszczędzam ok 40% wypłaty. Niespodziewane wydatki mi w ogóle nie rujnują budżetu. Rzadko coś zabieram z oszczędnościowego. Ostatnio wzięłam 7 k na zachciankę. Ale to pierwszy raz od x czasu.
We wrześniu jeżdżę zwykle na długie wakacje, więc wtedy nic nie odkładam.
Ale generalnie po prostu lubię przelewać na oszczędnościowe. Nie bawi mnie wydawanie całej kasy i nie lubię tego robić.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Pantegram]

Napisane przez aante_e

Ale wszystko to stosuje, tylko tak czy tak mnie boli, chociaż mam do tego dystans kiedyś do oszczędzania podchodziłam na luzie, a teraz staram się cisnąć do celu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli to motywuje do oszczędzania, to może i dobrze ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88808535]Ja i tak oszczędzam ok 40% wypłaty. Niespodziewane wydatki mi w ogóle nie rujnują budżetu. Rzadko coś zabieram z oszczędnościowego. Ostatnio wzięłam 7 k na zachciankę. Ale to pierwszy raz od x czasu.
We wrześniu jeżdżę zwykle na długie wakacje, więc wtedy nic nie odkładam.
Ale generalnie po prostu lubię przelewać na oszczędnościowe. Nie bawi mnie wydawanie całej kasy i nie lubię tego robić.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Gratulacje, bardzo dobry wynik!

Ja aktualnie jestem bardzo zadowolona z mojej sytuacji finansowej, chyba pierwszy raz w życiu nie świruję z oszczędzaniem, tylko trzymam taki złoty środek między planowaniem wydatków vs jednak folgowaniem trochę swoim zachciankom i póki co dobrze się to u mnie sprawdza.

Bardzo doceniam to, że udało się przejść przez COVID suchą stopą, że nie straciłam dochodów, jak wielu znajomych, że miałam poduszkę w razie czego...

COVID mi trochę mimo wszystko udowodnił, że jestem na dobrym kursie z jednej strony (biorąc pod uwagę, że po czasach tłustych mogą nadejść chude, a w związku z tym warto oszczędzać i nie wydawać 100% zarobków), a z drugiej - że nie można wszystkiego przewidzieć, więc też nie ma co przesadzać z czarnowróżeniem i układaniem sobie planów od A do Z "w razie gdyby..." Wystarczy od A do D
A także, że trzeba cieszyć się tym, co mamy w życiu fajnego, bo nie wiemy, jak długo to będziemy mieć... Więc z tymi wyrzeczeniami w imię lepszej przyszłości to też trzeba uważać, by się nie zapędzić w gonieniu króliczka, całkowicie poświęcając teraźniejszość na rzecz lepszego jutra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PSMPS]

Mój narzeczony skończył niedawno 30 lat, zaoszczędzone ma 620 tyś.

[stotek]

Napisane przez PSMPS

Mój narzeczony skończył niedawno 30 lat, zaoszczędzone ma 620 tyś.

Biorąc pod uwagę inflację dobrze byłoby, gdyby szybko coś z tym zrobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Oj tak, niech kupuję chociażby mieszkanie na wynajem od ręki, bo inflacja będzie szybko uszczuplać oszczędności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liloouu]

PSMPS A Ty coś oszczędziłaś? Narzeczony -rzecz ruchoma. Ale fakt ładna suma

[PSMPS]

A ja też coś tam mam, nie aż tak dużo jak on ale tez nienajgorzej - coś ponad 100 tyś.