Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[zastrzezona]

Napisane przez Reign of light

Czesc dziewczyny

Zapraszam na lampke urodzinowego szampanika
Tak, ja tez Lew, a wczoraj mialam urodziny.
Moj kochany maz wzial mnie do mojej ulubionej resto na ostrygi i kaczke i dostalam sliczna torebke MK
U mnie ok, choc nadal stresowo. Mamusia miala wszystko wyciete, czekaja na bioppsje i potem zacznie chemie, ale jest dzielna i kochana <3

Szczeniaczek sie zadomowi i bardzo wyrosl, dokazuje z kociskami


Shisha witaj sliczna kiciunia <3

Pozdrawiam

nadrobilam Was zdjeciowo, choc na nie wszystkie sie zalapalam, niestety... przepiekne fotki

Wszystkiego co dobre Reign na urodziny dużo zdrowia dla mamy i profesjonalnej opieki w każdym momencie leczenia

[Pani_Robot]

Kqq podłoga to lawa... chodze na boso tylko 2-3h po generalnym myciu. Tak to zawsze są ze mną flip flops Crocsa, supermięciutkie, więc wygodniej niż na boso.

Reign super, że mamusia już po operacji!

Zastrzeżona moja myśl też wędrowała niekoniecznie w stronę rodziny na boku, choć opcjonalna, a raczej "dziewczyny w każdym miescie"

Kasztanka, jak te żelowe i te z brokatem do schnięcia względem Expressie?
https://www.zalando.pl/essie-essie-g...1f00c-j12.html
https://www.zalando.pl/essie-nail-ca...1f030-j11.html

[magbeth]

Kita poszla do domu, więc mogę pisać.

Reign, wszystkiego najlepszego, pięknych chwil i spokoju ducha oraz oczywiście tylko zdrowia dla Mamy.
Fajnie ze zwierzaki się lubią, musi być trochę wesoło?

Całej bandzie Lwów z wątku życzę samych najlepszości i radości (trochę częstochowski rym mi wyszedł, ale ok).

Tak, Goliat w tym samym kolorze co Bowie, piękne są Ginger koty. Ten tu jest olbrzymi, spokojnie z 12 kg kota, ale przytulaśny i towarzyski, siedzi często na mojej trasie spacerowej i czasami - tak jak dziś - mi towarzyszy. I naprawdę ma na imię Goliat.

Shisha, witaj razem z kicia. jako imię proponuje Siri

Pani R, a jak twoja wataha? Już się odbrazili co poniektórzy? I jak zapachowo?

Soso i zastrzeżona, tak Rohacze są na ostro i jeszcze Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem (byłyście? tam ekspozycyjne ponoć truuuudno). W ogóle dzięki Waszym relacjom wzięło mnie na sentymenty Tatrzańskie i znalazłam fajny kanał na YT - Na grani - i tak sobie karmie dusze na odległość.

Ava, jest jakis dalszy ciąg historii? Tych ciucholandow i Camden to zazdroszczę jak cholera. W ogóle możliwości ubraniowych w porównaniu z kraina reniferów, choć tu tez bez staników chodzimy :brzyda l:
to co, robimy klub nieanonimowych kosmetykoholiczek?

Cinde, udanego urlopu.

Mari, a Ty na co masz ochotę w tym salonie?

Kqq, ile czasu spędzasz w Grecji/albo jak często tam jesteś?

Kama, cierpliwości i powodzenia z robotami.

Miałam dziś dzień wybitnie ćwiczebny, przesłuchałam w tle chyba wszystkie podcasty świata i konwersowałam z Goliatem, potem jeszcze spotkałam śliczna trikolorke i tez podrapałam za uszkiem.

Pusheen, odnosnie determinujących dat urodzenia - ja i ten moj znikajacy eks mieliśmy urodziny tego samego dnia a jakby hmmm...jakby to ująć, wychodzi na to, ze jestesmy jak grudzień i maj

Jeszcze jedno: miałam niedawno taka gorzka rozmowę z koleżanką i znowu mnie uderzyła myśl, ze dobrze, ze przynajmniej ja siebie nie zdradzę, nigdy. Ale tak mi...zwyczajnie, po ludzku, przykro. Jeśli ktoś mówi, ze to co mi powie mnie zrani, to dokładnie chce to zrobić i nie mogę mu/jej nie wierzyc, prawda? No więc dowiedzialam się, ze jestem od kojenia cudzej samotności (dokładnie to kiedy mąż wyjeżdża) i tyle. Bo ktoś sobie ze sobą nie radzi, więc się nadam, nie dlatego, ze może mnie lubi, lubi moje towarzystwo, chce ze mną rozmawiać czy przebywać etc. Nie. Nie lubi, ale z braku laku...

Ja ogólnie umiem panować nad sobą i mieć poker face, nie rzucam ludzi talerzami czy coś, więc pojechałam obojętnością w tamtym momencie, ale później, już sama, zwyczajnie się popłakałam. Nie jestem z kamienia wbrew pozorom.
I tak oto żegnam kolejna osobę, bo nie wyobrażam sobie dalszej znajomosci po czymś takim. Ale powiem to na spokojnie, jak już mi emocje popadają na właściwie miejsca.

[Ava_]

Kasztanka, congrats pozbycia sie gory prania. W moim koszu na brudy kisza sie jeszcze zimowe swetry, a mamy sierpien. Kiedys nadejdzie ten dzien…

Podobaja mi paznokciowy trend. Kto by pomyslal, ze Hailey Bieber stanie sie taka trend setterka. Poszperalam w moim niebezpiecznie rozrastajacym sie zbiorze lakierow, znalazlam cos co sie moze nada - Essie Limo-scene i A touch of sugar. Mleczny i rozowy z drobinkami.
Bardzo kocham tez TEN lakier, w sumie efekt jest podobny.

Shisha, witaj! Sliczna kicia, coz to za odmiana kolorystyczna? Czy ja dobrze widze dlugie bialy wlosy na czarnym kocie?

Reign, fajnie ze sie odezwalas. Same dobre wiadomosci, mam nadzieje, ze trend sie utrzyma. Z zazdroscia patrze na palmy z Twoich i Kasztanki zdjec. I oczywiscie wszystkiego najlepszego!

Mag, piekny rudzielec. Bowie ma konkurencje. Uwielbiam Maine Coony, bardzo chcialabym takie bydle, ale jak wiadomo nie mam zadnej decyzyjnosci w sprawie kocich wspollokatorow.

Trudno mi sobie wyobrazic te rozmowe. Tzn w ktorym momencie kolezanka uzala, ze warto sie dzielic taka informacja? Nie wiem czy istnieje oficjalna nazwa przeciwienstwa inteligencji emocjonalnej, ale mysle, ze dziewczyna plasowalaby sie wysoko. Oczywiscie, ze nie warto takiej osoby trzymac blisko, zreszta czy mialas z tej znajomosci cos dla siebie?

Jutro zamierzam zabrac garazowa kicie do weta. Nie wiem co o niej myslec. Zaczela mi przychodzic do ogrodu jako malutki kociak, miala obroze, wiec musiala do kogos nalezec. Teraz - 2 lata pozniej, obrozki nie ma. Czy lato czy zima, czeka na oknie kazdego ranka, maszeruje prosto do jedzenia. Czasami godzinami spi nieprzytomna. I przede wszystkim nie zauwazylam, zeby ktos jej szukal przez te 5 dni. Nie pojawily sie zadne kartki z “missing cat”, sprawdzalam sasiedzka aplikacje, tez zero wzmianki. Chce sprawdzic czy moze ma czip, chociaz szczerze mowiac nie wydaje mi sie, ze powinna zostac zwrocona wlascicielom, ktorzy tak swietnie o nia dbaja. Albo ktos ja porzucil? Wyprowadzil sie, a kota zostawil? Pojecia nie mam co to za historia.

Aaa, i klub. Jasne. Uroczyscie przyrzekam, ze w miesiacu sierpien 2022 nie kupie zadnego produktu pielegnacyjnego/makijazowego. Poza tym, co sie na biezaco konczy, bo chodzic miesiac bez mascary na rzesach byloby slabo.

Zrobilam dzisiaj 18k krokow, w tym zrealizowalam wspanialy pomysl biegania przy 28 stopniach. Na kacu. Padam na ryjek i z gory przepraszam za wszystkie literowki, ktorych teraz nie dostrzegam.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

O Hesus, ile ciekawych tematów A mi zostalo tylko klepanie z telefonu.

Dziekuje, ze zyczycie mi udanego urlopu. To bardzo miłe .

Ale tak pokrotce z tego co udalo mi sie zapamietac:

Zastrzezona, co do tego pana, to ktos juz wyzej napisal o łechtaniu sobie ego i z rozgryzieniem go poszlabym tez w tym kierunku. Nie lubie takich malo konkretnych typow; tu pisze, tu cisza… tu cos znowu. Trzeba znac swoja wartosc i ucinac to i olewać. Jakby napisal po takiej ciszy, to bym napisala, zeby przestal juz do mnie pisac i poszukal sobie innych fanek swojej osoby. It ain’t me Zazwyczaj wtedy jest tak, ze nastepuje zwrot akcji i panu w koncu konkretniej chce sie podchodzic do tematu, no ale to takie dziecinne, bye. Fajny facet i zainteresowany facet kuje zelazo poki gorace od samego poczatku, bo boi sie, ze mu uciekniesz. No ale Ty juz teraz masz trzezwy poglad na cala sytuacje

Ava, mega decyzja z wlamaniem na ten garaz! Fajna z Ciebie dziewczyna. Bardzo . Mam nadzieje, ze kotka juz napojona i najedzona i stanela na nogi.

Pani_R, to prawda co Ava pisze - podlinkowane przez Ciebie kuse outfity z PLT, normalnie tam kobiety zakladaja do klubow i to na nikim nie robi wrazenia, oprocz nowoprzyjezdnych. I to juz od dawna tak jest. Pamietam jak juz w 2008 pojechalam z kolega ze studiow polazic noca po Londynie - oprocz tych ubran, biegaly te dziewczeta i kobiety na boso po ulicach, pijane w sztok, turlały sie po chodnikach… Pamietam, ze bylam w szoku, ale raczej pozytywnym, bo poczulam, ze te kobiety tam sa wolne, ze robia co chca, nosza co chca, chca sie dobrze bawic i maja cala reszte gleboko w d.

Soso, piekne zdjecia .

Reign, wszystkiego naj, naj Fajnie, ze sie odezwalas!

Kqq, a co Ty bedziesz sie sama szwędać po fajnych knajpach? Bierz TZ za bety z tego baru mlecznego i idzcie gdzies razem. On tez na tym zyska. Ilez mozna jesc to samo - w dodatku srednio dobre, jak sama piszesz.

Witam nowe dziewczyny

I na koncu, Mag ten slonecznik z dzisiejszego spaceru jest specjalnie dla Ciebie. Jacys dziwni ludzie sie wokol Ciebie kreca. W ogole generalnie to ona nic zlego o Tobie nie powiedziala, a o samej sobie - rozumiesz? Przyznala, ze jest samolubem i mysli tylko o sobie. Ty wyszlas na ta dobra. Mam nadzieje, ze to rozumiesz? Decyzja o ucieciu tego bardzo dobra. Szczerze Ci powiem, ze moja tolerancja z wiekiem tez bardzo maleje na przerozne dziwne zachowania, ale jest mi z tym bardzo dobrze! Szkoda zycia. Glowa do gory, super z Ciebie dziewczyna.


Załącznik 7777197


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Podrzucę jeszcze podcast Słowiańskie Demony, bo już ledwo mam oczy otwarte.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

A jeszcze chcialam Wam pokazac zajawke z wczorajszego fashion show z moja siostrzenica. No nic innego nie chce robic tylko przebieranki, wybiegi, i strzelanie fotek. Ja jej nawet nie ustawiam do zdjecia, sama wymysla takie pozy.

Załącznik 7777198


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Wszystkim Lwicom najlepszego Ja jestem Waga, ale nie wierzę w to, żeby fakt ten nadawał jakikolwiek kierunek mojemu życiu, wolę całą sprawczość przypisywać sobie

Reign of light cieszę się bardzo, że z Mamą lepiej Pieseł taki zaczepny trochę, co? )

Shisha nie uwierzysz, ale także pomyślałam o Lunie! Piękne imię dla pięknego kota

magbeth Zastrzeżona ja Wam się przyznam, że mnie się te łańcuchy ani ekspozycje wcale nie wydają straszne, zakładając, że jest sucho. Obawiam się jedynie (nie)sławy Orlej Perci, ale też bardziej dlatego, że tak mówią (no i te tłumy), ale jak oglądam relacje to nie jest tak źle. Zastanawiam się na ile to kwestia nastawienia, znam ludzi (i to wcale nie mało), którzy bezrefleksyjnie poszli, weszli, zeszli i na końcu dopiero dowiedzieli się, co zrobili . W każdym razie Rohacze z bliska wyglądają bardzo ok i mam nadzieję kiedyś je zdobyć! We wrześniu wybieram się w Tatry ponownie, ale tym razem liczę na szlaki po słowackiej stronie, które - było nie było - wydają się być o niebo piękniejsze niż po polskiej, a i tu przecież cudowne

magbeth dołączam do zdumienia Avy, zupełnie nie jestem w stanie pojąć, co dzieje się (lub niedzieje właśnie ) w umyśle osoby, która postanawia obdarzyć kogoś takimi rewelacjami. Świetnie to Cinde podsumowała - to nie o Tobie, a o niej właśnie.

Cinde urocza dziewuszka Ja obok czasu w górach spędziłam sporo czasu z moimi siostrzeńcami - pięciolatki to takie urocze stworzenia! Kocham bardzo moją przyjaciółkę, która jest najlepszym dziecięcym animatorem ever, dzięki czemu ja nie muszę udawać kogoś, kim nie jestem, a mogę za to uczestniczyć w stworzonej przez nią prześwietnej atmosferze zabawy i śmiechu. I obserwuję te śliczne małe ryjki pełne skupienia, okrągłe, starannie wypowiadane zdania (przesłodkie kalki dorosłych sformułowań!), podziwiam umiejętność przekazywania emocji (ciocia Ty mnie już tak wysoko nie huśtaj, bo czuję wiatr w brzuszek, a to znaczy, że się trochę boję albo Ja będę trochę smutny jak pojedziesz, ale potem ucieszę się bardzo, jak cię znowu zobaczę) No rozpływam się bardzo

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Kita poszla do domu, więc mogę pisać.

Reign, wszystkiego najlepszego, pięknych chwil i spokoju ducha oraz oczywiście tylko zdrowia dla Mamy.
Fajnie ze zwierzaki się lubią, musi być trochę wesoło?

Całej bandzie Lwów z wątku życzę samych najlepszości i radości (trochę częstochowski rym mi wyszedł, ale ok).

Tak, Goliat w tym samym kolorze co Bowie, piękne są Ginger koty. Ten tu jest olbrzymi, spokojnie z 12 kg kota, ale przytulaśny i towarzyski, siedzi często na mojej trasie spacerowej i czasami - tak jak dziś - mi towarzyszy. I naprawdę ma na imię Goliat.

Shisha, witaj razem z kicia. jako imię proponuje Siri

Pani R, a jak twoja wataha? Już się odbrazili co poniektórzy? I jak zapachowo?

Soso i zastrzeżona, tak Rohacze są na ostro i jeszcze Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem (byłyście? tam ekspozycyjne ponoć truuuudno). W ogóle dzięki Waszym relacjom wzięło mnie na sentymenty Tatrzańskie i znalazłam fajny kanał na YT - Na grani - i tak sobie karmie dusze na odległość.

Ava, jest jakis dalszy ciąg historii? Tych ciucholandow i Camden to zazdroszczę jak cholera. W ogóle możliwości ubraniowych w porównaniu z kraina reniferów, choć tu tez bez staników chodzimy :brzyda l:
to co, robimy klub nieanonimowych kosmetykoholiczek?

Cinde, udanego urlopu.

Mari, a Ty na co masz ochotę w tym salonie?

Kqq, ile czasu spędzasz w Grecji/albo jak często tam jesteś?

Kama, cierpliwości i powodzenia z robotami.

Miałam dziś dzień wybitnie ćwiczebny, przesłuchałam w tle chyba wszystkie podcasty świata i konwersowałam z Goliatem, potem jeszcze spotkałam śliczna trikolorke i tez podrapałam za uszkiem.

Pusheen, odnosnie determinujących dat urodzenia - ja i ten moj znikajacy eks mieliśmy urodziny tego samego dnia a jakby hmmm...jakby to ująć, wychodzi na to, ze jestesmy jak grudzień i maj

Jeszcze jedno: miałam niedawno taka gorzka rozmowę z koleżanką i znowu mnie uderzyła myśl, ze dobrze, ze przynajmniej ja siebie nie zdradzę, nigdy. Ale tak mi...zwyczajnie, po ludzku, przykro. Jeśli ktoś mówi, ze to co mi powie mnie zrani, to dokładnie chce to zrobić i nie mogę mu/jej nie wierzyc, prawda? No więc dowiedzialam się, ze jestem od kojenia cudzej samotności (dokładnie to kiedy mąż wyjeżdża) i tyle. Bo ktoś sobie ze sobą nie radzi, więc się nadam, nie dlatego, ze może mnie lubi, lubi moje towarzystwo, chce ze mną rozmawiać czy przebywać etc. Nie. Nie lubi, ale z braku laku...

Ja ogólnie umiem panować nad sobą i mieć poker face, nie rzucam ludzi talerzami czy coś, więc pojechałam obojętnością w tamtym momencie, ale później, już sama, zwyczajnie się popłakałam. Nie jestem z kamienia wbrew pozorom.
I tak oto żegnam kolejna osobę, bo nie wyobrażam sobie dalszej znajomosci po czymś takim. Ale powiem to na spokojnie, jak już mi emocje popadają na właściwie miejsca.

Stymulatory tkankowe!

[Soso]

Napisane przez Marigold19

Stymulatory tkankowe!

Jakie i co mają robić?

[magbeth]

Pisz Mari bo tez jestem ciekawa.

Napisze potem więcej, dostałam wysypki z nerwów po ciężkiej sytuacji w pracy, ale wszystko jest ok, moje ciało musi odreagować.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Mag koleżanka z mocno sadystycznym rysem... Przykro mi, że Cię to spotkało. I jeszcze sytuacja w pracy. Ściskam wirtualnie jeśli Ci się to przytulenie przyda. Jak nie, to siedzę sobie koło Ciebie i słucham jeśli masz ochotę mówić, a jak nie, to sobie tak milczymy, przy kawie i ciastku na balkonie patrząc w dal na morze.

Kolezanka mi zarezonowała z przyjaciołka, ktora kilka lat w sposob passive agressive mnie nastoletniej pokazywała jak mało dla niej znaczę - ja, już dzieciak z poczuciem bycia gorszej od rówieśników. W wieku, kiedy grupa byla niezwykle wazna, "zapominała" zapraszac mnie regularnie na organizowane przez siebie imprezy i zapraszała... pokazac zdjecia i filmiki z owych na dowód tego, jak świetnie się nasza ekipa bawiła. Na spotkaniach zawsze wisiała na telefonie na ploteczkach, a ja gapiłam się w stolik.

Soso ja też waga, mój ex przemocowiec też waga, moj drugi ex nie umiejacy byc sam, wiec puszczajacy jedna galaz dopiero jak chwyci druga, bo nie umie sie nawet ogolić też waga. Moja ukochana babcia bez której grzałabym materac w bidulu to za to ten rzekomo "trudny skorpion"

Tak, stymulatory to ciekawa nowość, ale pod oczy bym jednak ich nie zrobiła. Dzięki kwasowi hialuronowemu nie mam tam żadnych zmarszczek w wieku 38 lat... Nie chcę go na nic zamieniać. Służy mi.

Ja chyba przestanę juz walczyć ze smrodem w domu Odkąd Felkowi się pogorszyło zdrowie jest po prostu powalający. Musiałabym go myć 10x dziennie.

[Pani_Robot]

Tymczasem w świecie równoległym:

IMG_7748.jpg


Wzięłam się za rosół, bo czuć już przyjemna optymalizacje temperatury. Od pt znowu gorąco.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Pani R, ale co myśmy Ci zrobiły ze nas dręczysz Edzią? Watahę dawaj, nawet może być Obrażon
A w jakim Felek jest ogólnie stanie na tu i teraz?

Soso, może faktycznie z Orlą to jest więcej strachu w głowie niż wysiłku, tak jak piszesz. Z drugiej strony durnych ludzi w górach, którzy nie mierzą sił na zamiary widziałam dużo, za dużo - więc niech ta narracja wokół może pozostanie niezbyt zachęcająca.
Bardzo fajnie, ze się wybierasz kolejny raz, Tatry zawsze na propsie
Nb, apropos ludzi na szlaku - tu na naszym Preikestolen w ubiegłym tygodniu zawracali ludzi z drogi bo takie dzikie tłumy szły na półkę skalną. Na szczęście wakacje się kończą i niedługo znowu zrobi się luźniej.

Ava, trzymam kciuki za kicię.
Tez nie kupuje NIC - póki co, nie mogę obiecać ze na wakacjach będę równie wytrwała.

Cinde, podglądaj nas z telefonu i odpoczywaj za wszystkie czasy.

Czyli mamy tu lwy versus wagi. jacyś inni reprezentaci? Raczki czy inne byki?

Dziękuje Wam za przemyślenia, tak, wiem ze to był jej kawałek, nie mój. Umiem to już puszczać, co nie znaczy ze jest to łatwe. Pójdę dalej jak zawsze - i tyle.

Sytuacja w pracy o tyle trudna, ze czasami zderzamy się ze ściana, nic nie mogę zrobić - i mnie to zwyczajnie boli, bo wiem, ze tam po drugiej stronie jest ktoś kto potrzebuje pomocy - i jednocześnie nie jest w stanie jej przyjąć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Ależ proszę bardzo. Odpoczywan, Oblizan-Obsikan oraz Głowonóg

Feluś jest osłabiony mocno, ale raczej nic go nie boli. Tylko sika na potęgę i zapach jest mocno przykry. Wywaliłam go do kuchni, bo jak sie kladzie kolo mnie, to czuć pieluchę.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ja jestem wrażliwy i uczuciowy raczek


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kamlisa]

Ava super, uratowałas koteczke
Reign, wszystkiego najlepszego...i oby wszystko dobrze sie skonczyło z rzeczy, ktore Cie martwia
Shisha, hej, sliczny maluch.
Kasztanka, te roznice temperatur to jak w Polsce- zero stabilnosci, rano 12, w południe 24...

[zastrzezona]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89311028]A jeszcze chcialam Wam pokazac zajawke z wczorajszego fashion show z moja siostrzenica. No nic innego nie chce robic tylko przebieranki, wybiegi, i strzelanie fotek. Ja jej nawet nie ustawiam do zdjecia, sama wymysla takie pozy.

Załącznik 7777198


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Słodziak

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Ależ proszę bardzo. Odpoczywan, Oblizan-Obsikan oraz Głowonóg

Feluś jest osłabiony mocno, ale raczej nic go nie boli. Tylko sika na potęgę i zapach jest mocno przykry. Wywaliłam go do kuchni, bo jak sie kladzie kolo mnie, to czuć pieluchę.

Fajne stado

Mag kusi mnie, żeby przy okazji opisać pewną historię. Też z koleżanką. Tylko chyba za dużo emocji jeszcze wzbudza. Podobny wydźwięk jak Twoja, jeszcze nie odbiłam piłeczki, bo nie wiem nawet, czy mi się chce...

O Edzi gdzieś mi mignęło, nie dowierzam

Też nakładam bana na zakupy. Obserwuję na insta taki profil, gdybym poczuła, że jednak muszę, a muszę tylko białą marynarkę oversize...

https://www.instagram.com/pickandbuy.secondhand/

natomiast swoje zbędne zawiozę dla:
https://www.ubraniadooddania.pl/

A ten zestaw kupiłam już miesiąc temu i jeszcze nie użyłam, może w tym tygodniu się skuszę. lifting.png

Idę na imprezę pod koniec sierpnia, jakby co to może akurat się nada... czy miałyście taki zabieg? Używałyście może?

Widziałam kilka filmików instruktażowych, zależy mi na brwiach, rzęs nie tykam, są spoko, mogłyby być lepsze, ale nie czuję potrzeby, wystarczą mi chyba same brwi.

[Pani_Robot]

Czwarta sztuka.

Zastrzeżona ja tego używam do rzęs. Działa ale trzeba ostrożnie bo to płyn do trwałej. I po uzyciu na te plastikowe korki w srodku naloz folie spozywcza, ona je uszczelni, docisnie, dopiero na to nakrętkę. Inaczej zwietrzeją.

IMG_7801_jpg.jpg

Ja już nie wierzę w żadne bany na zakupy Wytrzymuję... miesiąc. I ciach, nowe szmaty Mięsa nie potrzebuję, futer, skór nie potrzebuję, kosmetyki tylko sprawdzone, mam swoje minimum. Miałam takie chyba dwa lata, kiedy nie kupowałam ubrań, koło 30-stki. Z drugiej strony, nosząc ecru, beż i brąz, w porywach czerń oraz khaki oraz raptem 10-15 krojów ciuchów, ile można tego kupować? W końcu wszystko co znajdę online, będę miała już w domu.

[Soso]

Ale pyzaty kotek

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Zastrzeżona, ja robiłam kilka razy lifting rzęs i tak szczerze, w porządku ale efekt nie urwał mi wiadomo czego. Brwi niestety nie mam jak liftingowac bo mam trzy włosy na krzyż i muszę się poprawiać permanentnym co jakiś czas.

Opisz historię kiedy będziesz po prostu gotowa.

IMG_9294.jpg
(Kurcze, mam nagle problem ze wszystkie zdjęcia za duże kiedy widzę w rozmiarach ze nie są, ten Tapatalk to jakieś badziewie…)


Sent from my iPhone using Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Margot ja zdjęcia Twoje normalnie widzę.

Mi też Tapatalk się nie podoba. Webowa aplikacja też nie. Dodaje mi znaki które muszę usuwać i jak zacznę pisać rano, jak dzisiaj, a kliknę wyślij wieczorem to znika mi wiadomość.


A ze znajomymi i rodziną mam inny problem . Jak coś mi nie pasowało to powoli ograniczałam kontakt. Z niektórymi sam kontakt się rozwiązał z upływem lat. I teraz w sumie za bardzo nie mam gdzie poznawać nowych ludzi (albo nie wiem gdzie) i tak sobie siedzę z Tżtem. Czasem spotkamy się z jego znajomymi, albo dawnymi kolegami ze studiów i to tyle.

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89310890]
Pamietam jak juz w 2008 pojechalam z kolega ze studiow polazic noca po Londynie - oprocz tych ubran, biegaly te dziewczeta i kobiety na boso po ulicach, pijane w sztok, turlały sie po chodnikach…
Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Człowiek się zdarzył przyzwyczaić, dopiero po przeczytaniu tego zdania miałam moment pt boze gdzie ja mieszkam…

Pani R, piękne stado. Felke tylko za te poliki złapać i wymiętosić.

Przyznam się Wam, ze jestem już okropnie zmęczona. Nie miałam prawdziwego urlopu od marca, tylko pare dni urwanych to tu to tam. Tydzień za tygodniem mi się wlecze, weekendy przelatują nie wiadomo kiedy i zaś ten poniedziałek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Soso

Jakie i co mają robić?

Napisane przez magbeth

Pisz Mari bo tez jestem ciekawa.

Napisze potem więcej, dostałam wysypki z nerwów po ciężkiej sytuacji w pracy, ale wszystko jest ok, moje ciało musi odreagować.


Sent from my iPhone using Tapatalk

W zasadzie to nie wiem, jakie U mnie w salonie jest kilka do wyboru i kosmetyczki bardzo zachwalają, że naprawdę robią różnicę Więc może to bym zrobiła tak na próbę. Zawsze w odwodzie mam masaże, w tym czekoladą

Napisane przez Pani_Robot

Mag koleżanka z mocno sadystycznym rysem... Przykro mi, że Cię to spotkało. I jeszcze sytuacja w pracy. Ściskam wirtualnie jeśli Ci się to przytulenie przyda. Jak nie, to siedzę sobie koło Ciebie i słucham jeśli masz ochotę mówić, a jak nie, to sobie tak milczymy, przy kawie i ciastku na balkonie patrząc w dal na morze.

Kolezanka mi zarezonowała z przyjaciołka, ktora kilka lat w sposob passive agressive mnie nastoletniej pokazywała jak mało dla niej znaczę - ja, już dzieciak z poczuciem bycia gorszej od rówieśników. W wieku, kiedy grupa byla niezwykle wazna, "zapominała" zapraszac mnie regularnie na organizowane przez siebie imprezy i zapraszała... pokazac zdjecia i filmiki z owych na dowód tego, jak świetnie się nasza ekipa bawiła. Na spotkaniach zawsze wisiała na telefonie na ploteczkach, a ja gapiłam się w stolik.

Soso ja też waga, mój ex przemocowiec też waga, moj drugi ex nie umiejacy byc sam, wiec puszczajacy jedna galaz dopiero jak chwyci druga, bo nie umie sie nawet ogolić też waga. Moja ukochana babcia bez której grzałabym materac w bidulu to za to ten rzekomo "trudny skorpion"

Tak, stymulatory to ciekawa nowość, ale pod oczy bym jednak ich nie zrobiła. Dzięki kwasowi hialuronowemu nie mam tam żadnych zmarszczek w wieku 38 lat... Nie chcę go na nic zamieniać. Służy mi.

Ja chyba przestanę juz walczyć ze smrodem w domu Odkąd Felkowi się pogorszyło zdrowie jest po prostu powalający. Musiałabym go myć 10x dziennie.

A czemu nie pod oczy? Ja właśnie pod oczy chce

[magbeth]

Pani R, kawa, ciastko i spokojna obecność to kombinacja doskonała, dziękuje

Nie wiem co z tymi zdjęciami jest nie halo, cóż, ciesze się ze widać.

Masaż czekolada tez w sumie brzmi niezle.

Uff, jeszcze pół dnia i masa pisaniny z przyjęciami i trzy dni do urlopu…


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Mari tylko dlatego, że wolę tam wypelniacz, bo robię go już 15 lat i jestem mega zadowolona. Stymulatory są bardzo polecane

Mam nową kartę do banku, ale ciężko było mi wybrać.

[magbeth]

Ja bym brała obie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Shisha91]

Cześć dziewczyny ponownie
Kurcze, czy Wam też ten czas tak szybko leci? Im się jest starszym to coraz szybciej dopiero co czekałam na urlop a tu już po i nawet nie zorientowałam się tak naprawdę na czym ten urlop spędziłam... energii do czegokolwiek dalej brak. Miałam nadrobić ćwiczenia na orbitreku, angielski i dupa blada człowiek wiecznie z ekranem w telefonie, a potem wyrzuty że tyle czasu się marnuje. a teraz siedzę z covidem

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Doszedł mi odkurzacz. Dobra zabawka. Odkurzyłam materac, krzesło, kratki wentylacyjne. I będzie pod ręką. Tylko obawiam się, że bateria może być niedogodnością jak się wyczerpie w połowie odkurzania.

Testuję inhalator. Może w końcu pozbędę się tego kaszlu.

Jeszcze urlopu dłuższego nie miałam. Muszę się zastanowić na kiedy go wziąć.

[Pani_Robot]

Trafiłam na fajnego TEDx, psychoterapeutka od snu o tym, jak wieczornemu chronotypowi w świecie przystosowanym dla porannego skracane jest życie i pogarszane zdrowie (ryzyko chorob takich jak cukrzyca). I że najzdrowiej było by się wypisać z pracy od rana jeśli jesteśmy tzw nocnymi markami.

https://www.youtube.com/watch?v=eANk...nnel=TEDxTalks



Facet petarda!Poszukam więcej jego wystąpień.
https://www.youtube.com/watch?v=qHur...nnel=TEDxTalks


Jest też TEDx z Jakubem Bielem od kreatywnego marketingu, o tym jak działa fascynacja. Gdybym miała takich wykładowców, to pewnie skończyłabym pierwsze studia.

Shisha to troche automatyzacja naszego działania w dorosłosci w miare doskonalenia umiejetnosci. Wtedy czas leci sam jakby obok nas. Przez to o wiele mniejsza uważnośc niż u dzieci przeżywających w 100% każdy moement. Są używane takie 4 fazy umiejetności - nieświadoma niekompetencja, świadoma niekompetencja, świadoma kompetencja i nieświadoma kompetencja - czyli jak robisz juz cos tak automatycznie, ze o tym zapominasz. Wtedy jest to uczucie "o matko i caly dzien minal nawet nie wiem kiedy", bo jesteś w czymś na tyle biegła (np prowadzenie auta), że robisz to na autopilocie.