2022-09-02, 13:31 | #2011 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Kasztanka, ile czasu mozna zaoszczedzic jesli wiadomo, gdzie szukac ubran. I rzeczywiscie, z tych wieczorowych sukienek chyba kazdy moglby cos wybrac. Bardzo mi sie podobaja te Twoje roznokolorowe kardigany. Magbeth, jaka pozytywna historia. Szacun, ze mama dala sie namowic na terapie. Ludzie tej generacji potrafia byc uparci. Mama sama doszla do decycji o terapii? Powoli zamykam ciezki tydzien w pracy, co oczywiscie bardzo cieszy. Pozniej jade na laser i wypadaloby odwiedzic sklep spozywczy, aktualnie w lodowce mam parmezan, pasztet z baklazana i przeterminowany jogurt. Nawet mleka zabraklo na popoludniowa kawe. Ah i sprawilam sobie kremowy bronzer Nars Laguna. Pieknie sie wtapia w skore. Nie musze jechac na wakacje, opalenizne juz mam. |
|
2022-09-02, 13:46 | #2012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Ava, no włąsnie sie pluje o historyczne, o proby zmiany tego, co juz było. Jezus był Aramejczykiem, wiec oczywiscie powinien miec karnacje i włosy odpowiednie, blondyn to juz nadinterpretacja Ale Cezar nie był Chinczykiem, Karol Wielki nie był ciemnoskory, a Kopernik nie była kobieta, kropka
Kasztanka, dobrze, ze znalazłas swoj sklep i pewnie dobrze, ze nie ma Review w Polsce, bo mi sie iles rzeczy podoba, pomijajac słodkie kiecki - dzinsy dobrze wygladaja |
2022-09-02, 15:21 | #2013 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Czesc dziewczyny
bardzo mi milo, ze podobaja Wam sie moje wlosy, ja nie do konca jestem w pelni usatysfakcjonowana, bo nie zrobila dokladnie tak jak chcialam, ale jest ok Za pol h wujezdzamy na lotnisko. Musialam z rana leciec zreperowac jeden paznokiec, bo mi pacjent wczoraj zlamal. Pojechalam do innego niz zwykle salonu (byl najblizszy) wiec nie mieli tego koloru, ale dobralismy bardzo podobny, roznica minimalna, ale jest, i troche mnie to denerwuje Niestety nie zdazylam nic nadrobic, ale odnosnie Pani R, choc poczatkowo nie chcialam sie odzywac, zeby nie dolewac oliwy do ognia, ale coz... owszem, zgadzam sie z Wami, ze jak cos komus przeszkadza, ma z czyms problem, to lepiej przekluc wrzoda i porozmawiac, zwlaszcza, gdy sie ta osobe lubi i darzy szacunkiem, takze powiedziec co sie ma na watrobie, ale na priva, nie na publicznym forum. IMO, bo teraz jedna cos napisala, druga dopisala, trzecie zgodzila i PaniR mogla sie poczuc osaczona, tak jakby byla na nia nagonka czy cos. A ona przeciez i tak strasznie sie starala z ta kotka, a nigdy jej nie planowala, ot nie chciala rozdzielac jej od Felka, bo zawsze byli razem, no ale nie mam czasu, bo zaraz jedziemy na lotnisko. Mam nadzioeje, ze tu wroci i dalej bedzie pisac i ja rozumiem, ze moglo jej sie zwycxzajnie zrobic przykro. Pozdrawiam i lece na wesele milego weekendu! |
2022-09-02, 16:30 | #2014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Reig, baw sie dobrze
|
2022-09-02, 17:46 | #2015 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Reign, czy Ty nas masz za jakies glupie, zlosliwe baby? Nie uwazasz, ze skoro wiekszosc z nas miala bardzo podobne zdanie w tym temacie, to moze cos w tym faktycznie bylo? Jezeli czytam juz od wielu miesiecy w kolko to samo: ze kot cuchnie, ze jest brudasem, ze irytuje, ze sie go szczerze nie lubi i nie toleruje, itd. dostaje rady, ciagle to samo, to ilez to mozna bylo pasywnie czytac? Dla zwierzoluba te posty byla mega smutne i przykre. Skoro byly pisane publicznie na forum gdzie kazdy je czytal, to sie liczy z tym, ze sie na nie odpowiada? I jak sie Pani_R starala by poprawic problemy i relacje z kotem? Wymien, prosze, bo ja nie pamietam. Zreszta, nic niewiadomo jak obrazajacego sie nie napisalo, bylo duzo dobrych rad, dobrych intencji. Mam inne zdanie od Ciebie w tym temacie. Kazdy tu lubi Pania_R, znamy sie kupe czasu, moze wystarczylo nam zaufac, ze jak gros osob na watku ma podobne zdanie, to cos w tym musi byc. Nikt nie chcial zle. Zal bylo kota, zal bylo wlascicielki, ze az tak sie z nim morduje kazdego dnia.
Niestety po raz 3 juz poszlo o zwierzaki. Byly papuzki, miszki szczeniaki, teraz to…eh Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-09-02, 18:21 | #2016 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Cinde zawsze się rozchodzi o zwierzaki, bo jesteśmy emocjonalne z nimi związane i często krytykę odbiera się jako personalny atak. Ktoś kiedyś mi (złośliwie) powiedział, ze zle opiekuje się swoimi i byłam gotowa nabijać na pale. Trudno się od tego zdystansować. Moim skromnym zdaniem dziewczyny tutaj nie są zlosliwe i jeśli cokolwiek to próbują w dobrej wierze pomoc. Tyle tematów bardziej i mniej osobistych było już poruszanych na forum, ze trudno się dziwić, ze ktoś szczerze i w kulturalny sposób pisze co na x temat uważa. Chyba nie chciałybyśmy, żeby zrobiło się tutaj kółko wzajemnej adoracji i poklepywania po plecach. I widziałam, ze Pani R bardzo fajnie zareagowała, bo w sumie zgodziła się, ze można coś z tym fantem zrobić. Mam nadzieje, ze wszystko będzie po staremu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-09-02, 18:29 | #2017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Zaczac trzeba od tego, ze nie wiadomo, czemu pani R nie ma, było gdzies, ze sie obraziła i jest zła...? I konkretnie o tego biednego kota? Bo nie zauwazyłam...Moze jest chora, moze nie ma nastroju na pisanie...?
To, ze sie nie polubiły to zupełnie inna sprawa, pani R miałą wiecej sentymentu do Jacka, sikajacego w łozko, niz do Felki, czego ja akurat nie mogłam pojac...Przeszłąm przez kompletny remont domu typu zrywanie drewnianych schodow przez koty sikajace w roznych miejscach...Nadal sa ze mna. Ale pewne rzeczy musiały sie zmienic i to zupełnie inna bajka...Zatem wiem, ze nie zawsze jest słodko i cukierkowo i puszyscie |
2022-09-02, 18:39 | #2018 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Kurcze, nie wiem o co chodzi z papużkami (bo jestem z Wami krócej) i nie będę czytać w myślach ani Pani R ani komukolwiek, napisze krótko: Pani R, mi tu Ciebie brakuje i to bardzo.
I jeszcze tylko dodam, ze przeżyłam rurkę, więc będę was dalej dręczyć. Ava, dzięki za dobre słowo, ja jestem dumna z mojej mamy, ze w końcu się zdecydowała. Trochę jej trulam wcześniej, ale wiadomo, nie można komuś robić dobrze na sile, wybrała sama. |
2022-09-02, 19:11 | #2019 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
a z innej bajki - w srode wylatuje do Turcji, a juz kupiłam Korfu na przyszły rok
https://www.itaka.pl/wczasy/grecja/k...t,CFUAEOL.html inaczej niz wiekszosc z Was - wole podroze zorganizowane, z biurem, z dowozem z pkt a do b, potem ewentualnie wybieram wycieczki fakultatywne. natomiast nie znosze animacji, no moze gimnastyka, jesli ciekawa i mam ochote, ale to tyle...I wiem, ze o jeszcze 10 miesiecy...ale juz sie ciesze Na Turcje za kilka dni tez, zawsze jestem zadowolona... Przegladajac oferty i czytajac opinie - trafilam na dwie, rozne, o tym samym hotelu. Jedna osoba sie zachwycałą, ze wsrod bujnej roslinnosci mozna spotkac sliczne, spacerujace koty, a druga pluła jadem, ze obrzydliwe koty ocierajace sie o krzesła i spacerujace po stołowce odbierały jej chec na jedzenie... |
2022-09-02, 19:14 | #2020 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Wracajac do innych tematow, bo ten watek jest tak fajny, ze aż żal jak sie w nim cos sporadycznie ulewa…
Kasztanka wygrala w totka z tym sklepem, w ktorym moze znalezc wszystko, w dodatku kazda jedna rzecz jej sie podoba! Ona ma zreszta tak sprecyzowany styl, ktory nie jest ogolnodostepny - w sieciowkach tego na pewno nie ma, bo podazaja za trendami. Mnie sie coraz mniej rzeczy podoba w sklepach, malo co teraz kupuje. Jest jeden sklep, z ktorego prawie wszystko co do joty mi sie podoba (Joah Brown), ale wysylki z Los Angeles, a i ceny tez nie do konca małe. Mag, milo sie czyta, ze relacja z mama Ci sie poprawila Jak zawsze super fotki i słodki kot. Ava, dobrze to napisalas. Zgadzam sie ze wszystkim. Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Kama, czekamy na fotki z Turcji. Korfu brzmi super. Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-09-02, 20:02 | #2021 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Mnie też nie było kilka dni a nawet nie zauważyłyście ;(
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2022-09-02, 20:48 | #2022 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Nie zapominam o nikim w tym wątku, szczególnie o osobach przewidujących przyszłość. Tylko nie zawsze wszystkich wymieniam i w moim galopie myśli często jest tak, ze napisze, a potem mi się przypomni, ze miałam coś jeszcze komuś wspomnieć. Tak miałam np. z Reign, ciagle myślałam co z Mama, a zapytałam dopiero w jakimś sześćsetnym poście, bo ciagle mi coś uciekało.
Caffe tez zniknela jakiś czas temu i milczy powakacyjnie Caffe, zaglądasz tu jeszcze? Bo nie widzę Cię nigdzie. Du kan svare på norsk hvis ønskelig Dzwonilam właśnie na WhatsApp do rodziców i gadałam z psem Normalnie tęsknię za tym Uszatkiem, kto mnie będzie przychodził budzić z piłeczką, no kto? |
2022-09-02, 21:37 | #2023 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
A kot się chyba starzeje wlazlam do domu i go wolałam, dopiero mama mi zwrocila uwagę, że kot spi w najlepsze pod stołem. Spał tak mocno, że mnie nie słyszał, rzadko tak spi. Trochę mnie to wzruszyło, bo taki był zywo zaskoczony jak się obudził i mnie zobaczył.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2022-09-02, 21:55 | #2024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Kamlisa gratuluję wycieczki (obu!), a co do stylu (organizowane vs solo) to nie ma nic gorszego niż jeden podróżnik mówiący drugiemu jak podróżować ;-) Ważne że Wam tak pasuje Nigdy nie byłam w Turcji, zazdroszczę!
Mój wyjazd dobiega końca, jutro wracamy z Como ruszyliśmy na pólnoc i ostatnie dni to włoczenie się po miastach - Mantova, Padwa i dziś Werona, plus parę mniejszych miasteczek, jak np. Soave, gdzie produkują własne wino, bardzo dobre zresztą! A tak w ogóle to od zeszłorocznej Sycylii towarzyszy mi szczep Grillo, bardzo lubię, coraz częściej widzę też w restauracjach, polecam spróbować, jeśli nie piłyście. Dobre jest też jedzenie, albo nawet napisałabym - obłędne! Jadłam dziś m.in. tak fantastyczną pizzę: na cieście z pełnej mąki, z kremem z karczochów, szynką cotto (unikam mięsa, ale kelner przekonał mnie, że tutaj warto) i suszonymi pomidorami w oleju, że napisałam do najlepszej (moim zdaniem ofc ) trójmiejskiej pizzeri z pytaniem, czy nie chcieliby się zainspirować Odpisali mi, że zrobią z niej pizzę miesiąca w październiku i zamierzam to sprawdzić A Pani R może po prostu potrzebuje odetchnąć, przecież dopiero co odszedł jeden z jej owczarków Mam nadzieję, że nic innego (złego) się u niej nie wydarza. DSC03967-01.jpgDSC03779-01.jpgDSC03937-01.jpg Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka |
2022-09-02, 21:59 | #2025 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka |
|
2022-09-02, 22:19 | #2026 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Kurczę Cinde naprawdę nie mam siły ani ochoty czytać wszystkiego, bo widzę, że tylko coraz bardziej się zacietrzewiasz, a ja mam wystarczającą ilość codziennych problemów z matką, żeby sobie jeszcze dokładać. Nie podeszłaś do tematu rozsądnie, tylko emocjonalnie, a to zawsze wykrzywia komentującemu obraz, często solidnie - np twój wymysł, że nie mam drapaka. Skąd w ogóle ten pomysł? Wspominałaś czy się na WAS nie obraziłam i w PW jeszcze podkreślałaś, że masz rację. No nie miałam powodu się na WAS obrazić, bo Ty jedyna umniejszyłaś i unieważniłaś moje straty i związane z tym uczucia, bo Twój kot lekko podrapał kanapę kupioną przez Twojego bogatego faceta w mieszkaniu kupionym przez Twojego bogatego faceta i Ciebie to nie obeszło, więc inni muszą mieć tak samo.
Syty głodnego nie zrozumie niestety. Ty nie masz chyba specjalnie hobby (to nie jest zarzut, nie każdy je musi mieć), a na pewno nie wnętrzarskiego, bo sama mówisz, że cały czas się nie umeblowaliście, bo Wam to wisi, więc jak mam w ogóle wyciągać argument o swojej pasji, o najpopularniejszej serii nie do odkupienia, bo kilka miesięcy temu zniknęła z rynku po kilkunastu latach produkcji, a którą to kot wybrał zniszczyć. Nie dlatego, że był chory i zaniemógł, bo wtedy nie było by tematu, przecież mam same chore zwierzęta, ale dlatego, że lubił i nie słuchał ostrzegawczych krzyków, choć doskonale wie, że nie wolno drapać, a przy próbach obcięcia pazurów wpadał w furię, bo chciałam po dobroci, usiąść obok kotka, wziąć jego łapkę i do niego gadać. A okazuje się, że trzeba jak w gabinecie, łeb pod pachę, unieruchomić na sztywno i dopiero ciąć. Jak rozumiem ta wizja Cię ostatecznie rozwścieczyła. W przeciwieństwie do kota, któremu stała się taka straszna krzywda, że poszedł po obcięciu pazurów leżeć rozciągnięty na kuchennym blacie i czekać na kolację. Za to po próbach z elektrycznym pilnikiem, po dobremu, przytulonym, za łapkę, godzinami siedział pod łóżkiem. Raczej nigdy nie musiałaś zastanawiać się w Żabce co wybrać, żeby za 10zł wystarczyło na zapachnie żołądka na 3 dni, bo słaby koniec miesiąca, więc zniszczone nowe kostiumy za 1000zł, które miałam nadzieję sprzedać w Pyskatym to jest dla mnie znacząca strata i tak, miałam prawo się wściec, wściekłabym się tak samo na ukochanego psa, gdyby je zjadł i na faceta, który zniszczyłby je w praniu. Nie masz prawa oceniać o co mogę się zdenerwować. Może Twoje pieniądze rosną na drzewie, moje niestety nie. Powiesz mi, żebym pracowała więcej? Pochodź kilak lat w moich butach - mam dwa zaburzenia związane z nieprawidłowym rozwojem mózgu z uwagi na maltretowanie i znęcanie się przez circa 20 lat, a tyle rozwija się płat czołowy. Biorę stertę leków. Na plus jeszcze podejrzenie guza mózgu (niespodzianka, nie mam tego tysiaka z hakiem na badanie), a na bank zniszczoną przysadkę bez znaczenia, czy coś w niej rośnie (niezłośliwego), czy nie, bo albo guz ją lekko "zmiażdżył", albo po prostu sama nie jest w stanie pracować jak powinna. Sama mówisz, że nigdy nawet nie byłaś w szpitalu (ja byłam dzisiaj - ale sterydy, które miałam w domu zadziałały jak weszłam na SOR i wyszłam przepraszając, bo dotarłam już zdrowa), więc naprawdę Twoja rzeczywistość i moja rzeczywistość to nie są te same rzeczywistości, a oceniasz ze swojego miejsca. Nie dam się cenzurować, bo Ty widzisz jakieś drastyczne sceny w głowie. To jest Twoje i Ty musisz sobie z tym poradzić, a nie wylewać na innych. Jeśli oczywiście masz podejrzenie, że kot jest zaniedbany i chcesz, żeby jakaś organizacja przyjechała z interwencją, ja Ci chętnie podam adres na PW. Nie jesteś osobą empatyczną, o tym przekonałam się, jak pisałaś tu dawno, ale zapamiętałam, że feministki, to zgorzkniałe kobiety skrzywdzone przez życie. Napisałaś to w odpowiedzi na mój post, w którym stwierdziłam, że się z tym ruchem identyfikuję - czasy ok wyroku TK chyba. Czy poczułam niesmak? Zgadnij. Tym bardziej, że nie napisała mi tego osoba, której nie lubię. Wiadomo, na opinie takich się gwiżdże, Twoja mnie zabolała. Kiedy zwrócono Ci uwagę (nie ja), stwierdziłaś, że zdania nie zmienisz. Pokazałaś ostatnio niefajny poziom dojrzałości stwierdzając przy okazji sprawy kociej, że kobieta bezdzietna ma prawo mówić matkom jak mają wychowywać swoje dzieci i niech to będzie puenta, którą sobie na tę okazję sama napisałaś. Bo ja, mając jakiś zalążek wiedzy o rozwoju i komunikacji, bo psychologia dziecięca, ani pedagogika mnie nie interesuje, nie bardzo miałabym czelność mówić matce małego dziecka jak ma żyć, bo guano o tym wiem. Ja sobie mogę co najwyżej mieć pewne wyobrażenie w temacie, ale ile ono ma wspólnego z prawdą - nie dowiem się nigdy, chyba, że z taką zamieszkam i będziemy dzielić opiekę. Zamiast cokolwiek poradzić, doradzić, Ty się wściekłaś. Tak, kot śmierdział pierwsze kilka tygodni mimo kąpieli jak wiele zwierząt ze schroniska, mniemam nie masz z tym żadnego doświadczenia, bo np kupujesz zamiast adoptować, ale jak każdy Polak, zdanie mieć musisz. Gdybyś miała wiedzę i była bardziej rozważna, zamiast wyciągać armaty, doradziłabyś np szampon dermatologiczny, pobranie zeskrobiny, czy zmianę diety, bo tak często objawiają się nietolerancje pokarmowe oraz alergie. I wtedy mozolna dieta eliminacyjna. Tylko Ty nie chciałaś naprawdę pomóc, Ty byłaś sfrustrowana, że nie zachowuję się tak jak sobie tego życzysz i chciałaś upuścić ciśnienie, żeby poczuć się lepiej. Bo Twój kot nie śmierdzi. Jest też z hodowli i z papierami, a nie z jakiejś meliny po dziadku, który nawet krewnych nie miał, bo nikt nie znał imion zwierząt. Znowu nie startujemy z tego samego miejsca. Ja Cię częściowo rozumiem, bo sama niestety potrafię tak zareagować, tym bardziej, że mózg jaki mam cechuje impulsywność (czyli działanie/pisanie/mówienie bez zastanowienia) jak ktoś moim zdaniem źle opiekuje się psem (przy innych zwierzętach się nie odzywam, bo co ja wiem np o opiece nad końmi). Tylko pod koniec dnia mam się jednak za głupka, bo de facto nikomu tym nie pomagam. Nikomu, ktoś może po takim ataku wyżyć się jeszcze na swoim zwierzaku. Tak to działa - na ojca krzyczy szef, na matkę krzyczy ojciec, na dziecko krzyczy matka. Zła byłam po Twoim agresywnym wpisie również na kota, nie tylko Ciebie. Tak właśnie działamy jako ludzie. To to samo co kobita, która zwyzywała mnie kiedyś na ulicy, że nie karmię psa i przewraca się z głodu, po czym sobie poszła dalej. Myślisz, że realnie temu psu pomogła? Tobie samej wytknięto używanie wobec kota bodźca awersyjnego, który nie jest ok wobec zwierzaka i może mu zaszkodzić, bo w treningu wszystkich zwierząt używa się tylko pozytywnych wzmocnień (nie dokładnie czegoś dodanego, bo to może być odjęcie, jak odpięcie smyczy, ale w sensie podbijania częstotliwości zachowań dla nas korzystnych, systemu nagród, nie kar), więc znowu oceniasz cudzy ogródek, a w swoim masz śmieci zamiecione w kąt. Psikając kota możesz u niego spowodować zachowania agresywne i całą listę innych zaburzeń kontaktu z otoczeniem, więc nie wiem na ile jesteś na właściwym miejscu, żeby czynić listę moich zaniedbań. I nie, z tej twojej porady nie skorzystałam, a to była jedyna, jaką dałaś... I szczerze... kiedy pisałaś jaką Twoja kotka ma traumę, bo była u weterynarza, to chciałam się puknąć w głowę, bo to nie jest delikatnie mówiąc zdrowy osąd sytuacji. Nieraz byłam z kotami u weterynarza - matki, swoimi, podrzutkami, teściowej i jest to wizyta jak każda inna. Kot w torbę, do auta, do weta, do torby, do domu. Albo pogada, albo jest spokojny, albo się wystraszy i nabrudzi (to bardzo rzadko), albo wyłazi i siada z psami w poczekalni. Pod koniec dnia jego psychika jest w jak najlepszym porządku. Trauma to coś, co leczy się latami, jak np PTSD u ofiar przemocy i żołnierzy. Traumę ma się po zostaniu zgwałconym, a nie po tym ja Ci lekarz w zęby zajrzy. Ale widzę to u części kociarzy, np szorowanie kotu zębów zamiast zapisania go na zdjęcie kamienia, bo jeszcze się coś kotkowi stanie. Jeden nawet nie wykastrował swojej, bo kotkowi zrobią krzywdę. I z ręką na sercu widzę to tylko u kociarzy. Kiedys facet wyznał mi na Tinderze, że jego ex była zazdrosna o jego kotkę "córeczkę", którą wszędzie nosił i w końcu odeszła. To taka dygresja, bo widzę u Ciebie tę emocjonalną przesadę, jakbyś miała w domu wcześniaka, który może w każdej chwili umrzeć, a masz udomowione dzikie zwierzę, które sobie doskonale radzi. Gdybyś była taką kociarą, za jaką się masz, dawno próbowałabyś dać dom drugiemu kotu bez argumentów, że to unieszczęśliwi Twoją kotkę. Rozmawiałam nawet z babką od kotów w schronisku o dokacaniu i Twoich obawach (dawno, przed sprawą z Felką), i prychnęła pogardliwie na taką teorię. Jest to po prostu jedno z wytłumaczeń typu "pomogłabym, ALE", żeby wciąż patrzeć w lustro z odznaką "dobrego człowieka". Oczywiście, że chcesz się uważać za tę dobrą, która postępuje właściwie. Każdy chce być spójny. Pytanie ile śmieci chowa Twój własny ogródek i czy nie powinno się ich najpierw uprzątnąć. No to masz, teraz ja Ci wylałam, co mi na wątrobie leży. W jednym masz absolutną rację - warto sobie wylać, to oczyszcza. Reign dziękuję za zrozumienie Na spokojnie już nadrobię resztę tematów z wątku.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-09-02, 22:40 | #2027 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Pani_R, z tego wynika jedno: ze bylas caly czas bardzo fałszywa wzgledem mnie na tym watku. Dawalas odczuc, ze mnie lubisz, przynajmniej ja tak to nieslusznie czulam, a tymczasem Ty mnie szczerze nie cierpisz. Jest mi bardzo przykro.
Tak w ogole, skad pomysl, ze to moj facet kupil mieszkanie, a nie kupilismy go wspolnie? Nie wiesz o tym, bo skad, po co mialabym tutaj o tym pisac, ale ja przez pare lat mieszkajac w UK zarabialam w mojej pracy lepiej niz on w swojej. Sporo udalo mi sie w tym okresie odlozyc. Jest mi naprawde bardzo przykro. Jezeli Tobie ulzylo, lepiej sie czujesz dzieki temu, to okay, ale ja w takim razie sie ewakuuje z tego watku, no bo chyba nikomu nie mozna juz zaufac, bo niewiadomo co sobie ludzie mysla? Calej reszcie zycze duzo powodzenia, szczescia, zdrowia, spelniania marzeń, wspanialych podrozy. Dziekuje za ciekawe dyskusje, za wszystkie nowe rzeczy, o ktorych sie dzieki Wam dowiedzialam. Na mnie juz czas Sent from my iPhone using Tapatalk |
2022-09-02, 22:44 | #2028 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Pani R straaasznie ostro (i niesprawiedliwie!) pojechałaś. Nie uderzyło to we mnie, w każdym razie nie bezpośrednio, a bardzo nieprzyjemnie się to czytało.
Cinde rozumiem, że jest Ci przykro, ale wdech - wydech i proszę - zostań z nami. Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka |
2022-09-03, 00:19 | #2029 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89337145]Pani_R, z tego wynika jedno: ze bylas caly czas bardzo fałszywa wzgledem mnie na tym watku. Dawalas odczuc, ze mnie lubisz, przynajmniej ja tak to nieslusznie czulam, a tymczasem Ty mnie szczerze nie cierpisz. Jest mi bardzo przykro.
Tak w ogole, skad pomysl, ze to moj facet kupil mieszkanie, a nie kupilismy go wspolnie? Nie wiesz o tym, bo skad, po co mialabym tutaj o tym pisac, ale ja przez pare lat mieszkajac w UK zarabialam w mojej pracy lepiej niz on w swojej. Sporo udalo mi sie w tym okresie odlozyc. Jest mi naprawde bardzo przykro. Jezeli Tobie ulzylo, lepiej sie czujesz dzieki temu, to okay, ale ja w takim razie sie ewakuuje z tego watku, no bo chyba nikomu nie mozna juz zaufac, bo niewiadomo co sobie ludzie mysla? Calej reszcie zycze duzo powodzenia, szczescia, zdrowia, spelniania marzeń, wspanialych podrozy. Dziekuje za ciekawe dyskusje, za wszystkie nowe rzeczy, o ktorych sie dzieki Wam dowiedzialam. Na mnie juz czas Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE] I niestety nadal odpisałaś po prostu emocjonalnie... I to jeszcze z manipulacja i szantażem emocjonalnym, a ja Ci punkt po punkcie przedstawiłam istniejące sytuacje, które moim zdaniem nie były fair. Slowa o tym, że Cię nie lubię nie było. Ty mnie jechać - cacy, ja Ciebie jechać - zła i niedobra Ale w zasadzie liczyłam właśnie na to, po Twoich poprzednich, starych wypowiedziach, że będzie jak grochem o ścianę. Szkoda, bo Cię lubię i cenię. W 100% popierać naprawdę nie muszę. Jesteś nie fair, nadal zacietrzewiona do walki ze mną. A ja Ci nic nie zrobiłam, ale jeśli czujesz potrzebę, bo przecież musisz być tą dobrą, to wieszaj na mnie psy zamiast zastanowić się, czy Twoje wypowiedzi były takie ok. Przeżyję jakoś. Miłego wieczora! Ps. Tak szczerze, czego oczekiwałaś jadąc po mnie od kilku dni? Że będę się uśmiechać i komplementować Twój nowy lakier do paznokci? ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:49 ---------- Cytat:
Cinde wielokrotnie zachęcała sama do metody wywalenia sobie wszystkiego nawzajem, podając to jako najzdrowsze wyjście z kłótni i powtarzając że znamy się tu na wątku już bardzo długo, więc tak należy robić. Zastosowałam się. W moim odczuciu np oddałam jej to, co sama robiła mnie od kilku dni i jesteśmy absolutnie kwita. Nie jestem za żadnym obrażaniem się i odchodzeniem na pięcie, ani walką która ma zostać w wątku. No ile my mamy lat, żeby tak robić?
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-09-03 o 00:24 |
|
2022-09-03, 00:54 | #2030 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Oj dziewczyny, serio?
Wrzuce swoje 3 grosze, jesli ktos uwaza ze przesadnie - przepraszam! Pani R, wszystkie tutaj uwazamy, ze masz ogromna empatie do zwierzakow, Twoje posty sa mega dowcipne i w punkt. Ale, ale! Chyba nie jest milo wypominac komus skad ma meble i mieszkanie. Publikujemy tu fragmenty swojego zycia, nikt nie ma dostepu do calosci, tak bardzo niesprawiedliwie byloby punktowac skad ma jedna czy druga to i owo. Przepraszam, ze to powiem, ale mega seksistowkie jest punktowac komus kasiatego faceta. Czemu? Musimy sie znizac tak nisko? Odebralam Twoj post wobec Cinde strasznie ofenstwnie. Moze mialyscie jakies niezalatwione sprawy miedzy soba, nie wiem, ale z wczesniejszych postow zrozumialam, ze dziewczyna chciala pomoc, a a koniec zostala zjechala od gory do doly od kupowania kota z hodowli do checi pomocy przy behawioralnych problemach. Nie fair. Mozna sie nie zgadzac i miec fajna dyskusje, ale takie cos? Stac nas na wiecej. |
2022-09-03, 01:13 | #2031 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Być może zwyczajnie nie pasuję na grupę osób zakochanych w kotach i robiących z nich niemowlęta i tyle. Bo jeśli ktoś daje nam jasny komunikat, że jesteśmy nieważne, to trzeba mu pokazać palec i iść dalej.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-09-03 o 01:21 |
|
2022-09-03, 01:31 | #2032 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Pogrubione jest imo naduzyciem. Serio musimy sobie nawzajem wchodzic do portfela, zeby miec prawo wypowiedziec pewne zdania? Patrzac z perspektywy forum ktos moze miec rowniez wrazenie, ze swietnie sobie radzisz finansowo biorac pod uwage ilosc kupowanych ubran i kosmetykow. Nie moj interes i nie opieram swojej opini na tych postach, ale mysle, ze wiele osob obiektywnie chcialoby moc tyle zainwestowac w siebie. |
|
2022-09-03, 02:17 | #2033 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Jeszcze dodam, bo to za mną chodzi:
Kiepskim interesem jest grupa kolezanek, która gdy przyjdziesz się wyżalić na kota/szczeniaka/krolika który dokonał wielotysięcznych zniszczeń zjedzie Cię, bo źle mówisz o zwierzaczku. Jasne! Przyjdzie, przeczyta i będzie mu smutno! Wcale by mnie nie zdziwiło, gdybym pisząc np, ze miałam wypadek jadąc z kotem do weterynarza, dostała od kilku osób pytanie „czy z kotkiem wszystko ok?” Absurd to jest fajny, ale u Monthy Pythona. Naprawdę nie chcę mieć w życiu osób, które wymienilyby swoją koleżankę na randomowego kota/krolika etc, którego w życiu nie widziały. Jak wy chcecie, to ok. Każdy sobie sam ścieli jak umie. Ja chcę prawdziwych ludzi, którzy liczą się z moimi emocjami, a nie domniemanymi uczuciami kota, którego nawet nie widzą, ale on na pewno według nich cierpi. A absurd mojego „znęcania się nad kotem” zaczął się od tego, ze śmiałam go kąpać. Może naprawdę czas poczytać cokolwiek o kotach zamiast prowadzić krucjaty w internecie…
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-09-03 o 02:24 |
2022-09-03, 03:56 | #2034 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Drogie Panie,
proszę opanować emocje i albo zarzucić spór, albo wyjaśnić sprawę na priv. Pani Robot, jako zadeklarowana kociara (jak wiesz, stan naszej kociej rodziny to 10 ogonów, bo po Walentynkach przybył nam 10 kot. Kurczę, słyszałam, że niektóre kobiety dostają od facetów perfumy ) rozumiem, co czujesz ale panuj nad emocjami. Co do mebli, no cóż. Albo koty, albo meble a jak wiadomo jedno z kocich praw mówi jasno, że koty drapią meble w sposób i z częstotliwoscią proporcjonalną do ich wartości. Rada: kup kocimiętkę w sprayu, spryskaj drapaki. Taki pozytywny bodziec. Na kocimiętke polecą
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2022-09-03, 09:53 | #2035 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Cytat:
Co do rady Mijanou to nie na każdego kota kocimiętka działa- mój ma na nią totalne niecenzuralne słowo. Podobnie jak nie działa na niego spinanie klamrą na karku. W kontekście sytuacji z kotem zaczęło się wyciąganie wszystkich info z wątku, po co, na co i dlaczego- nie wiem. Nie można tworzyć obrazu drugiej osoby tylko po tym, co pisze na forum. Rady też mogą być różnie odebrane. Ja, tak jak Cinde, uważam, że Felki nie lubisz. Czy musisz? Nie musisz. Niejeden kot ma gorzej, ale chciałam Ci zasugerować rozwiązanie dobre dla Ciebie, bo może się zdarzyć, że Feli, jak to kot, jeszcze nasieje jakichś zniszczeń i będzie Ci znowu przykro. I ja rady dziewczyn o kotach rozumiem tak jak sama myślę- będę teraz adoptować kota (nawet myślałam o Felicji, ale TŻ ma trochę inny pomysł na kota, więc nawet nic nie pisałam) i w związku z tym nie kupuję kanapy za 4.000 zł (co w moim odczuciu jest dużo) tylko pewnie skończę z czymś z Ikei, bo idę o zakład, że kot zatopi w tym pazury mimo moich starań.
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
2022-09-03, 14:05 | #2036 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Mari, zatopi pazury na pewno.
My radzimy sobie tak, że co roku kupujemy z second hand jakiś komplet kanapa plus fotele za naprawdę niewielkie pieniądze. I pod koniec roku jeśli weszłabyś do salonu to naprwdę można się przeżegnać prawą ręką przez lewe ramię na widok obdrapanej kanapy i foteli, z których wyłazi podściółka. Generanie- przyjmując zwierzaka do rodziny trzeba się serio liczyć z tym, że w domu nigdy nie będzie idealnie czysto i wystąpią mniejsze lub większe zniszczenia. Co do spryskiwania- wiesz, ja tam nie spryskuję. Ale ja i David mamy KZM, więc tutaj absolutnie nie sugeruj się moim zdaniem. W naszym domu gospodarzami są koty i w sumie dom jest dla nich przystosowany. Natomiast, Pani Robot, zgadzam się z Mari. Nawet jako osoba z daleko posuniętym KZM uważam, że zbyt emocjonalnie podeszłaś tutaj do sprawy. Bez urazy.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2022-09-03, 16:14 | #2037 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Dziewczyny, ode mnie znowu krótko: jesteście tu wszystkie ważne i osobiście nie chciałabym, żeby którejś z Was tu zabrakło. Wiadomo, ze każda zrobi jak chce - no ale chciałam to jasno napisać.
Edytowane przez magbeth Czas edycji: 2022-09-03 o 16:15 |
2022-09-03, 16:16 | #2038 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
Marii niekoniecznie, przeca koty są różne Jeśli polubi swój drapak to duża szansa, że to na nim się skupi. I mówię to ja, ktora serio miała kilkadziesiąt kotów na tymczasie (ofc nie na raz ) i skórzane kanapy w domu. Nie ostały się bez zniszczeń, przyznaję, ale to były pojedyncze zadrapania. Za to drapaków i angażujących zabawek przerobiliśmy sporo.
Poza tym nie ma co demonizować kotów. Mnie na przykład pies przyjaciółki zniszczył drogi kaszmirowy szalik i ulubioną sukienkę, bo jak się ze mną wita to po mnie skacze, czego szczerze nie lubię. Regularnie jak się z nią widzę, to drżę o płaszcz czy torebkę, generalnie uważam, że pies jest raczej okropny , ale siedzę cicho, bo raz, że wiem, że ona chodzi z nim na jakieś dodatkowe szkolenia, a dwa, nie zakładam, że ta bestia robi to celowo. Podobnie, zawoziłam kiedyś karmę do karmicielki kotów, chciałam z nią nawiązać relację, żeby lepiej zrozumieć/wiedzieć czego potrzebuje. Kobieta leciwa, mega sympatyczna, ale w jej domu przywitał mnie ogromny, totalnie nie szkolony młody owczarek, nad którym ona nie miała totalnie kontroli, a który widząc mnie zaczął po mnie skakać i niemalże mnie przewracać. Dobrze że był ze mną TŻ, bo serio się przestraszyłam. Btw drugi kaszmirowy szalik poszedł do skrócenia, bo dziury . Ale znów, przecież to nie wina tego psa, że tak się zachowuje. Pisanie, że kot/pies niszczy coś celowo brzmi, co najmniej dziwnie w ustach osoby, która ma taką wiedzę o zwierzakach. Stanę tu jeszcze murem za Cinde odnośnie dokocenia się - jak najbardziej może się zdarzyć, że kot źle zniesie dokocenie i ostatecznie powinien zostać jedynakiem. Byłam nie raz świadkiem sytuacji, w której pojawienie się nowego kota w domu było bardzo trudnym procesem dla 'starego', mimo działań zgodnych ze wszystkimi zaleceniami behawiorystów. Mój dobry kolega musiał się nawet poddać i po jakimś czasie oddali nowego kociaka, bo po początkowej, wydawałoby się, akceptacji młodego, pierwszy kot przestał jeść. Po odprawieniu nowego (co cała rodzina mocno przeżyła, bo serio była ogromna miłość, w dodatku to rod kociarzy z dziada pradziada) stary wrócił do formy. Na koniec - ja w sumie rozumiem, że Pani Robot mogło być przykro, mimo że pamiętam akcję ze szczeniakami Miszki i właściwie szukając analogii mogłoby się wydawać, że Cinde (i ja i parę innych dziewczyn na wątku) zachwala się o niebo bardziej fair, bo napisała to wprost, kierując treść posta bezpośrednio do zainteresowanej. Natomiast post, który Pani R napisała do Cinde zwyczajnie jest podły i serio, nie udawajmy, że jest inaczej. Cinde serio mam nadzieję, że nas nie porzucisz Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka Edytowane przez Soso Czas edycji: 2022-09-03 o 16:18 |
2022-09-03, 17:37 | #2039 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
A ja mam nadzieję, że żadna nas tu nie porzuci i zawsze stosuję zasadę męską- dajcie sobie po mordzie i jedziemy dalej.
Ja od początku rozumiem Panią R. i dlatego starałam się zrozumieć też jej punkt widzenia, teraz też rozumiem Cinde, bo ta analiza nie była ani fajna ani miła.
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2022-09-03, 17:37 | #2040 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.
A zmieniając temat - zaczęłam czytać reportaż o Podhalu (i jeśli ten samolot dalej będzie czekał na buk wie co zamiast lecieć, to pewnie go i skończę) i dowiedziałam się, że cena za wynajem stoiska pod Gubałówką w 2019 to ok 20 k per miesiąc, przy rocznym wynajmie. Przypominam że sprzedają tam głównie chińskie bambetle, żadne tam wysokiej sztuki rękodzieło Screenshot_20220903-183644_Legimi e-books.jpg
Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:04.