2009-08-15, 23:41 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Jutro mam urodziny.
Moj tż mnie właśnie poinformowal ze wpadnie gdzieś tak 20-21. DLaczego ? bo ma mecz- mecz towarzyski taki jak co tydzień , a czasami nawet i w tygodniu i musi gdzieś tam pojechać. Nie wiem dlaczego , ale uważałam to ze będziemy w tym dniu razem , za coś tak oczywistego ... ze to co napisał wywołało we mnie lawine łez ... i żal. Sądziłam ze coś zaplanujemy, wyjdziemy ,pobedziemy razem, nawet nie umawialam sie ze znajomymi bo to bylo takie ... oczywiste. Nawet mi przez mysl nieprzeszlo ze po raz kolejny jakiś mecz będzie ważniejszy -to już nie pierwszy raz . Zawsze pilka jest ważniejsza , zawsze. Moze przeginam , ale jest mi tak smutno jak pomysle ze wpadnie o tej 20 i napewno nie bedzie mial w planach nic ciekawszego niz siedzenie i ogladanie tv . Ja tez nic nie bede proponowala bo po co . Nie wiem nawet czy bede w domu o tej godzinie o ktorej bedzie mial przyjsc . Czemu to jest takie przykre. Mial ktos kiedys tak? Można mi przywalić ,potrząsnąć mna jezeli przeginam . Cokolwiek. |
2009-08-16, 00:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: London
Wiadomości: 67
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Dziewczyno, nie przeginasz. Marny ten TŻ, oj marny. Nie wiem, czy jest jakaś jedna dobra rada, która od razu rozwiąże ten problem. Jeśli nie da się z nim o tym po prostu otwarcie pogadać, lub nie przyniesie to skutku, w takim wypadku może TŻta trzeba zacząć tak traktować. Dla niego jest ważna piłka, a może i Ty masz jakieś hobby które uwielbiasz i możesz się nim zająć. Facet nigdy nie powinnien być jedynym sposoben na zagospodarowanie czasu wolnego, bo po pierwsze to niekorzystne dla Ciebie, a po drugie może poczuć się jak Pan i Władca, bez którego umarłabyś w cierpieniach nie mając nic innego do roboty. Osobiście nie jestem zwoleniczką jakichkolwiek poradników ale polecam 'Mężczyźni kochają zołzy', nie ze wszystkim co jest napisane w tej książce się zgadzam, jednak jest w przekazie autorki spoore ziarno prawdy. Oczywiście jeśli wszystkie środki zawiodą to nie pozostaje nic innego jak wymiana powyższego pana na lepszy model, który raczy wyściubić nosek poza TV/boiska i łaskawie zauważać własną dziewczynę. Każdy w normalnym związku zasługuje na szacunek, a urodziny są dniem, który powinno się wyjątkowo obchodzić. Tak w ogóle to wszystkiego najlepszego! Nie martw się pajacem tylko zacznij działać i się uśmiechnij!
|
2009-08-16, 00:29 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Urodziny to tylko urodziny, nie ślub. Ja tam nigdy ich specjalnie nie świętowałam. Może on nie wie jakie to dla ciebie ważne.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-08-16, 00:42 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Ja też nie obchodzę bo większość mi się jakoś smutno kojarzy , mam tylko jedne urodziny które zapamiętałam jako coś extra i było to w podstawówce.
Innych albo nie pamiętam, albo nie chce pamiętać. Myślałam że mój tż coś zrobi , że nawet pójdziemy gdzies i pospędzamy razem czas. Nawet sama bym zaplanowała coś extra , ale jak - kiedy wiem że po raz kolejny przegrywam z meczem? I kiedy moje urodziny po raz kolejny będą takie jak każdy inny dzień. I jak , co roku mam się użerać i walczyć o zainteresowanie ? O poświecenie mi czasu ? |
2009-08-16, 00:42 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
współczuję, zwł ze zachował się tak w Twoje urodziny
ja miałam podobnie, doszło do tego, że jak chciałam się moim TŻ spotkać to najpierw patrzyłam czy przypadkiem w tv nie leci jakis mecz (czy tam skoki narciarskie, f1, snooker...), mógłby nawet lecieć mecz między jakimiś plemionami afrykańskimi grającymi zwięrzecym pęcherzem to i tak byłoby to ważniejsze ...żeby je jeszcze oglądał ze mną (zawsze lepsze to niż w ogóle nie widzenie się z nim)...ehh szkoda słów dlatego już jest to ex-TŻ (no nie tylko dlatego...) |
2009-08-16, 00:44 | #6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Jest Ci przykro, bo poczułaś się olana w ważnym dla Ciebie dniu... Wcale Ci się nie dziwię, chociaż źle, że wzięłaś za pewnik że spędzicie dzień razem - widać dla niego to nie był pewnik... Może gdybyś coś zaplanowała - on by z tego meczu zrezygnował?
W każdym razie się nie popisał |
2009-08-16, 00:49 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Chyba każdy by wziął za pewnik że w urodziny ukochana osoba poświęci max czasu. W końcu to nie jest tak jak mecz czy trening 3 razy w tygodniu , ale raz na rok . Wydaje mi się że zawsze będzie coś ważniejszego ode mnie. I to nie jest pierwszy raz kiedy jestem na 2 miescu zaraz po piłce. Rozumiem że to jego pasja, ale bez przesady.
I ta jego postawa , on nie rozumie zupełnie. |
2009-08-16, 01:39 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 104
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
A może mu po prostu powiedz, że Cię zawiódł? Poza tym nie musisz siedzieć i czekać, aż on się zjawi. Wyjdź sobie gdzieś na imprezę urodzinową z koleżankami, zabaw się. I poinformuj go o tym dopiero, jak będziesz wychodziła. Może to podziała na niego lepiej niż Twoja smutna mina.
|
2009-08-16, 01:56 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Nie wiem czy rozumiem dobrze, ale przecież to jeszcze przed urodzinami faktycznymi. Czyli jeszcze Cię nie zawiódł. Swoją drogą, 100 lat i weselszych kolejnych urodzin
|
2009-08-16, 06:45 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
|
|
2009-08-16, 07:00 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
autorko, czy powiedziałaś mu że chciałaś spędzić ten dzień razem? parę dni wcześniej, albo podczas tej rozmowy? jeśli tak, to czemu nie pojawiły się w niej słowa w stylu: czy nie możesz zrezygnować z meczu ten jeden raz w roku? facet nie wie co Ci siedzi w głowie
__________________
|
|
2009-08-16, 07:22 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
Radze poprawić komunikacje w związku, bo Twój TŻ nie czyta w myślach. Z facetami trzeba porosto z mostu a nie owijać w bawełne - i zadawać sobie pytania: czemu się nie domyślił, przeciez to oczywiste było? Dla Ciebie oczywiste - dla Niego jak widać nie. Pogadaj z Nim o tym i mów mu wiecej - a będzie dobrze. P.S. Sto Lat Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2009-08-16 o 07:24 |
|
2009-08-16, 08:53 | #13 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
Zadzwoń do niego, nawet teraz i powiedz, jak bardzo Ci na tym zależy. Wszystkiego najlepszego
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2009-08-16, 09:06 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
a zaplanowałaś coś z nim, mówiłaś, ze chcesz czegoś specjalnego, zarezerowałaś czas ??!?
sorry ale jeżeli nic z tych rzeczy nie zrobisz i tylko siedziałaś i marzyłaś że on przybiegnie o 10 rano na białym koniu i cię porwie bo taka jego rola to sen prysł... ty nic nie zaplanowałaś, on robi co robił zawsze bo nie szykowało się nic specjalnego... faceci nie wróżki jak im jasno nie powiesz to nie zrozumieją
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2009-08-16, 09:30 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
A ja bym na Twoim miejscu rzuciła TŻtowi tekst "jakąś niespodziankę urodzinową szykujesz mi wieczorem?" Jak będzie operatywny to fajny wieczór Ci zorganizuje. On będzie na meczu, Ty będziesz miała "wyprawione" urodziny. Wilk syty i owca cała. Fochanie się nic nie da, bo on nie będzie wiedział o co masz pretensje.
|
2009-08-16, 09:55 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 316
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
wszystkiego naj! |
|
2009-08-16, 10:10 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Nie o to chodzi ze ja od niego wymagam tego żeby zaplanował mi urodziny tylko po to żeby poprostu był ze mną. Tak napisałam mu to i raczej specjalnie się nie przejął , ja przeginam , nic sie nie stanie jak przyjedzie wieczorem , nie ma zamiaru zrezygnować z meczu bo to moje widzimisie.
Nie uważam żebym wymagała wiele. A jego pasję cenię i wybacz , ale przez pół roku znosiłam prawie codziennie terningi i mecze ( gdzie czasami - i to nie zawsze miał wolną sobotę) i tylko czasami było mi przykro. I tak wczoraj myślałam o tym co zrobić, ale co z tego jak jeszcze nawet nic nie wymyśliłam a on mnie poinformował że będzie ok 21 . Chyba faktycznie wyjde gdzieś z koleżankami o ileuda się je zmotywować do wyjscia . Dzięki za wiadomosci. aaa. kiedy bylismy po 1 rozstaniu ( takim na dluzej) przyjechal z niemiec , chcial mnie gdzies zabrać , przywiózł jakiś zabawny alkohol i jakieś inne rzeczy które ubóstwiam typu , żelki itp Ciekawe czemu porzucony wykazywał więcej chęci na spędzenie tego dnia ze mną niż teraz kiedy jestem z nim. Edytowane przez GorzkaJakMokka Czas edycji: 2009-08-16 o 10:14 |
2009-08-16, 10:22 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Cntr.Śl.
Wiadomości: 550
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
rozumiem Cie doskonale.. moje urodziny to dla mnie dzien jak co dzien, co roku tak samo, w tym roku urodziny spedzilam sama,wieczorem przyszedł tata na kawe, Tż po pracy i tyle.. nigdy nie mysle o tym dniu jak o czyms wyjatkowym, bo nigdy nikt tak tego nie traktował...stety albo niestety. urodziny urodziny i po. rozumiem Twój smutek, bo mi równiez bylo przykro, po prostu pogadaj o tym ze swoim facetem i powiedz mu wprost o co kaman. Mój tez nie umiał czytac w myślach idz na zakupy z przyjaciolka, kawe, ciasto, lody, basen, pizze czy cokolwiek co by sprawilo ze poczujesz sie lepiej i powiedz mu, ze czasem są rzeczy i sprawy wazniejsze od meczu, tv, kumpli or smthn. i sądze, że lepszej rady od rozmowy z Nim nie dostaniesz
Wszystkiego co najlepsze i trzymaj sie
__________________
Live Life given now.! Tomorrow can wait . -z czystym sumieniem stwierdzam, że jestem szczęśliwa. sty-love.blogspot.com |
2009-08-16, 10:30 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
w takiej sytuacji umówiłabym się z koleżankami a z Nim w ogóle, możesz się dobrze bawić przez cały dzień bez Niego.
Swoją drogą, dla mnie urodziny są mega ważne, za to imienin nie obchodzę dlatego też na Twoim miejscu wściekłabym się niesamowicie.
__________________
Szczęśliwa... |
2009-08-16, 10:31 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
1)potraktował ten dzień jak zwykły / zresztą w jakimś poście napisałaś że nie obchodzisz urodzin bo ci się smutno kojarzą - może on też tak pomyślał? 2)zdecydował iść na mecz- na który chodzi co tydzien -czyli coś zwykłego następnym razem daj mu wyraźnie do zrozumienia że pewne dni są dla Ciebie bardzo ważne i chciałabyś je spędzać razem; mało tego - sama możesz zaplanować coś na cały dzień lub wieczór, żeby nie skończyło się na siedzeniu na kanapie przed tv i było ciekawą alternatywą dla meczu EDIT: jak najbardziej spotkaj się tego dnia z koleżankami ; wprawisz się w dobry humor a jak przyjdzie TŻ ( skoro chciałaś spędzić z nim cały dzień a się nie udało to spędź wieczór- bądź konsekwentna) powiedz mu że się dobrze bawiłaś (bo napewno tak będzie) ale jeszcze lepiej by bylo gdyby on był z Tobą
__________________
Edytowane przez sandrina Czas edycji: 2009-08-16 o 10:36 |
|
2009-08-16, 10:58 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 37
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
GorzkaJakMokka idealnie Cię rozumiem. Przeżywałam to samo z moim EX. Nawet go nie widziałam w moje urodziny bo stwierdził że nie ma czasu. Zbyt dużo kosztowałoby go 4 zł na autobus gdyby przyjechał i odebrał mnie z pracy. No ale jak widzisz teraz to już mój EX
|
2009-08-16, 11:33 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
|
|
2009-08-16, 12:00 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
a ja bym zorganizowała coś w domu. hehe tak o godz 16 i zaprosiła znajomych. jak TŻ wpadnie do Ciebie o 20-21 i zobaczy imprezkę zapewne się zdziwi i zapyta dlaczego nie powiedziałaś mu, że coś organizujesz.
wówczas możesz odpowiedzieć, że PRZECIEŻ MÓWIŁEŚ ŻE MASZ MECZ zrób sałatkę, jakieś tapasy i zapraszaj znajomych. spontaniczne zabawy są najlepsze. nie ma sensu siedzieć w domu i czekać do godz 21 bo facet o tej godzinie przyjdzie. dzień stracony jak dla mnie. no chyba, że coś planuje wieczorem dla Ciebie, ale ... wątpie. pewnie będzie zmęczony po meczu i będzie stękał tylko no nie popisał się. rzeczywiście możesz też z nim pogadać. i jak już któraś z dziewczyn napisała, zapytać "jaką szykujesz dla mnie jutro niespodziankę?"
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2009-08-16, 13:03 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Ejjj no nie przesadzajcie...Skąd facet miał wiedzieć że ona chce go mieć przy sobie przez 24 godziny swojego urodzinowego dnia? Mój TŻ też jest piłkarzem, i pogodziłam się z tym że są mecze. Miał mecz i w moje urodziny, i przed moją studniówką. I był na obu, trudno, trzeba to zrozumieć.
To nie jest tak że jesteś dla niego mniej ważna niż piłka. Jesteś jego partnerką, osobą która powinna go dobrze znać i być wyrozumiała. On grając w piłkę w jakimś klubie ma pewne zobowiązania, a zrezygnowanie z meczu bez wyraźnego powodu nie wygląda dobrze ani przed trenerem, ani przed kolegami z drużyny. Może później ponieść tego konsekwencje (nie zagra w następnym meczu). Takie są uroki życia z piłkarzem. Jeśli on Ci to w jakiś godny sposób wynagrodzi , nie wieszaj na nim psów Szczególnie, że przecież przyjdzie, tylko trochę później.
__________________
|
2009-08-16, 13:17 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wszędzie
Wiadomości: 199
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
podpisuje się obiema rekami!!! faceci są prości jak budowa cepa, dlaczego z nim nie porozmawiasz, może on nie wie jakie to dla Ciebie ważne. Poza tym, jeżeli jesteście już jakiś czas razem, znasz jego przyzwyczajenia i on wie, ze je akceptujesz. Dlatego nie widzi nic złego w tym, ze pójdzie na mecz. Naprawdę do faceta trzeba podchodzić z luzem i posługiwać się schematami sukces gwarantowany
__________________
....::Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli::...
|
|
2009-08-16, 13:17 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Uwierz ja też już wiele przeszłam z tą jego pasją, kiedy to codziennie jezdzil na treningi, mecze, czesto wyjazdy ,ale nie wyobrazam sobie dalszego zycia z nim kiedy to zawsze pilka bedzie wazniejsza bez jakichkolwiek swietosci, kiedys będą dzieci i co ,powie mi że przyjdzie wieczorem bo.-mecz? Komunia - nie ,bo mecz? Ja rodząca -sorry ale poslka gra z kimś tam i niebardzo ? W takim razie wole być sama ,skoro i tak nawet w urodziny nie mogę na niego liczyc. Nawet teraz kiedy powiedziałam mu że mi na tym strasznie zależy.
|
2009-08-16, 13:18 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Cytat:
|
|
2009-08-16, 13:22 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wszędzie
Wiadomości: 199
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
skąd wie? powiedziałaś mu? w takim razie trzeba było napisać w pierwszym poście, ze przeszłaś z nim taka rozmowe a mimo to Cie olał- a to zmienia postać rzeczy!
no chyba ze Ty tylko się domyślasz , ze on wie...?
__________________
....::Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli::...
|
2009-08-16, 13:31 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Czemu jest mi tak koszmarnie przykro?
Facetom zawsze trzeba mówić wprost, bo duża część z nich nie potrafi się domyślić o co nam, kobietom, chodzi :P Mnie jednego dnia strasznie bolał brzuch. Miałam wielką ochotę się przytulić do mojego Ciacha, ale on siedział kilka kilometrów dalej u siebie w domu. Pisałam mu jak mi źle, itd, ale nawet nie wpadł na to, że bardziej od tabletek i butelki ciepłej wody (pomaga mi:P) potrzebuję jego. Parę dni później rozmawiałam z nim na ten temat (gadaliśmy o zupełnie innych rzeczach i nagle o tym napomknęłam). Powiedział, że gdybym tylko go zapytała, czy mógłby mnie odwiedzić, to z pewnością by to zrobił. Dlatego postanowiłam, że następnym razem będę mówić wprost, zamiast zastanawiać się czemu nie postąpił tak, jak chciałam.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.