Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały- część 24.!

[tamtaglista]

Ja bym w życiu z wedding plannerki nie skorzystała bo to dla mnie zbędny koszt sama niby bym mogła bo języki znam i niby planować lubię ale te zestresowane babki to nie mój klimat, No chyba ze ktoś by chciał wesele „po naszemu” czyli na luzie to tak xd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zuzka0]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89698797]mi się marzy teraz wypad do Beskid Sądeckiego. Byłam tam kiedyś na jesień, ostatnio przy porządkowaniu zdjęć trafiłam właśnie na fotki z tego wyjazdu i ojej, co za miejsce fajnie pomarzyć, ale nie wiem skąd tyle urlopu bym miała teraz wziąć [/QUOTE]


Pandorka Zapraszam jakbyś się wybierała w Beskid Sądecki daj znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Ja Katowic jako miasta też nie lubię za bardzo
Brakuje mi typowego rynku, jakiejś starówki, owszem jest Nikisz i pełno innych ładnych miejsc, ogólnie uważam Śląsk za świetne miejsce do życia, ale zdecydowanie wolę na przykład Bielsko

[Higurashi]

Ja lubię moją Łódź, ale to może być syndrom sztokholmski i kwestia mojego zamiłowania do urbeksu. Mam tu ukochaną herbaciarnię w niepowtarzalnym klimacie, jest stosunkowo niedrogo, niedużo ludzi i blisko do Wawy, więc można znaleźć pracę w stolicy przy powszechnej zdalnej co prawda myślałam o zmianie pracy na taką z biurem w Łodzi i nawet dostałam ofertę, no ale niestety muszę ją odrzucić przez warunki. No trudno

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89698773]Mnie własnie Kraków też nie urzekł, a mam wrażenie, że każdy się zachwyca. Jednak chciałabym tam pojechać raz jeszcze i zwiedzić także okoliczne miejscowości, bo woj. małopolskie ma wiele do zaoferowania

Byłam dwa dni na zwolnieniu i faktycznie mi pomogło, bo czuję się lepiej (choć wciąz nieidealnie, ale raczej pójdę już jutro do pracy) i mam głupie wyrzuty sumienia, że wzięłam to zwolnienie... ostatnio mam wrażenie, że siadła trochę atmosfera w zespole, ale nie wiem na ile to fakty, a na ile mój overthinking[/QUOTE]Mam to samo z Krakowem, wszyscy zachwyt a dla mnie jest nie do życia. Mój Tż tam studiował i nienawidzi do dziś. Ale oboje uważamy, że jest tam co robić, więc czasem jadąc na Podhale zatrzymujemy się na dzień czy dwa

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez Higurashi

Ja lubię moją Łódź, ale to może być syndrom sztokholmski i kwestia mojego zamiłowania do urbeksu. Mam tu ukochaną herbaciarnię w niepowtarzalnym klimacie, jest stosunkowo niedrogo, niedużo ludzi i blisko do Wawy, więc można znaleźć pracę w stolicy przy powszechnej zdalnej co prawda myślałam o zmianie pracy na taką z biurem w Łodzi i nawet dostałam ofertę, no ale niestety muszę ją odrzucić przez warunki. No trudno

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Mam to samo z Krakowem, wszyscy zachwyt a dla mnie jest nie do życia. Mój Tż tam studiował i nienawidzi do dziś. Ale oboje uważamy, że jest tam co robić, więc czasem jadąc na Podhale zatrzymujemy się na dzień czy dwa

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Bywam czasem w Łodzi u przyjaciółki i w mojej ocenie to całkiem fajne miasto.
W Krakowie jeszcze nigdy nie byłam i pewnie się w najbliższych latach nie wybiorę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

Ja bardzo chciałabym Łódź zobaczyć

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

Ja bardzo chciałabym Łódź zobaczyć

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

Ja też, zbieram się już ze dwa lata.

[Sz05]

Napisane przez Imperfecta

Ja też, zbieram się już ze dwa lata.

Ja tylko zoo widziałam jak byłam, a tak to nic

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Łódź jest super tam jest fajny klimat i brak pośpiechu. Niestety ciągle stereotyp jest jaki jest. Mój TŻ ma tam biuro i czasami jeździ na jakieś integracje itd i jemu też łódź się bardzo podoba.

Jaka to herbaciarnia Higu? Chętnie odwiedzę następnym razem, który może już niedługo

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Napisane przez zuzka0

Pandorka Zapraszam jakbyś się wybierała w Beskid Sądecki daj znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeju mieszkasz w cudownym miejscu!

[brianstorm]

To ja się wyłamię, dla mnie Łódź jest na szarym końcu listy top miast w Polsce. Ile ja tam miałam dziwnych sytuacji podczas tych ledwie kilku razy, gdy tam byłam, to nie zliczę Serio w Warszawie, gdzie mieszkałam chyba z 8 lat, nie miałam tylu "przygód" i czułam się o wiele bezpieczniej. A szkoda, bo mam blisko i mogłabym tam bywać częściej, no ale niekoniecznie mam ochotę

Wysłane z mojego XQ-CC54 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Ale z wszystkich miast to chyba najbardziej byłam zachwycona Toruniem. Miałam wrażenie, że czas się tam zatrzymał i można było usiąść z jakąś refleksja.

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja byłam w Toruniu tylko raz i też mnie zachwycił. Chętnie bym pojechała jeszcze raz

[Misia452]

Mieliśmy jechać na ten długi weekend w listopadzie do Torunia,ale niestety hotel już nie miał wolnych miejsc też mi się to miasto podobało,byliśmy z tz już dawno, jeszcze na początku związku
Ale jedziemy do Warszawy,tam to ostatnio byłam w 1 klasie podstawówki
Ale ten Toruń cały czas chodzi mi po głowie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

My po świętach jedziemy na 2 dni do Warszawy. Byłam raz w delegacji i mi się też bardzo podobało.

[Imperfecta]

My byliśmy w marcu ze znajomymi na weekend w Warszawie i mam mieszane odczucia. Podoba mi się to pomieszanie architektoniczne, do zwiedzania super, ale dla mnie ilość ludzi tak przytłaczająca, że nie chciałabym tam mieszkać raczej
W Toruniu nie byłam nigdy, ale widziałam na zdjęciach że jest pięknie, więc pewnie się wybierzemy kiedyś.

Ostatnio byliśmy w Lublinie i też super, bardzo fajne miasto spokojne takie się wydaje, tak ze wschodu kusi mnie jeszcze Kazimierz Dolny, Sandomierz, Zamość i tamte rejony, no i Roztocze

Zarezerwowałam wczoraj nocleg w Trójmieście na urodziny męża poświętujemy sobie nad morzem, nigdy nie byłam zimą.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja pamiętam, że zanim się przeprowadziłam do Warszawy to też mi się tu podobało - właśnie wypad na dzień czy dwa teraz już tego nie czuję, bo dla mnie życie jest tu męczące, ale rozumiem, że może się podobać

[Sz05]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89699123]Ja pamiętam, że zanim się przeprowadziłam do Warszawy to też mi się tu podobało - właśnie wypad na dzień czy dwa teraz już tego nie czuję, bo dla mnie życie jest tu męczące, ale rozumiem, że może się podobać[/QUOTE]

Coś w tym jest chyba, myślę, że żyć bym nie mogła, ale jako odskocznia jakaś to spoko

[Misia452]

Ja w ogóle nie jestem miastowa,więc dla mnie taki wyjazd to na max kilka dni
W styczniu mamy plan polecieć na Wyspy Kanaryjskie,czyli naszą podróż poślubna nr 2. Pierwsza to było polskie morze na przełomie sierpnia i września


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Mnie z kolei takie ciepłe kraje nie kręca. Wolę miasta polskie zwiedzać

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Ja w ogóle jestem dzikus, bo mało co mnie interesuje z zagranicy

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

Mnie z kolei takie ciepłe kraje nie kręca. Wolę miasta polskie zwiedzać

A ja to chyba lubię jedno i drugie choć nejlepiej jak temperatura nie przekracza 27-28 stopni powyżej 30 to już zupełnie odpada. Dlatego totalnie nie kręcą mnie kraje Afrykańskie.
Teraz w Grecji mieliśmy tak max 26 stopni cały czas i było idealnie

[Misia452]

Napisane przez Sz05

Mnie z kolei takie ciepłe kraje nie kręca. Wolę miasta polskie zwiedzać

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Ja w ogóle jestem dzikus, bo mało co mnie interesuje z zagranicy

My byliśmy tylko raz w Pradze
Ja już dużo miejsc w Polsce zwiedziłam,a ta podróż to tak typowo leżenie i nic nie robienie. Lecimy na dłużej,więc pewnie też coś się zwiedzi,ale głównie odpoczynek
Zimą będzie super się gdzieś wygrzać

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Sz05]

Ojej, leżenie i nic nie robienie mnie strasznie męczy, nudzę się ja muszę łazić

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

[brianstorm]

Napisane przez Sz05

Ale z wszystkich miast to chyba najbardziej byłam zachwycona Toruniem. Miałam wrażenie, że czas się tam zatrzymał i można było usiąść z jakąś refleksja.

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

O, no właśnie, Toruń Mam tam kumpelę, więc też bywam regularnie i lubię to, nawet wybieram się w ten weekend Starówka jest przepiękna, uwielbiam pierniki, ale jednak nie wiem czy bym chciała tam żyć. Rynek pracy podobno nie jest najlepszy, no i pamiętam też jak wybraliśmy się tam raz z P. autem i chcieliśmy wejść do knajpy to musieliśmy zmienić plany, bo nie szło znaleźć miejsca do parkowania, no gorzej niż w Warszawie w centrum

Napisane przez Imperfecta

A ja to chyba lubię jedno i drugie choć nejlepiej jak temperatura nie przekracza 27-28 stopni powyżej 30 to już zupełnie odpada. Dlatego totalnie nie kręcą mnie kraje Afrykańskie.
Teraz w Grecji mieliśmy tak max 26 stopni cały czas i było idealnie

Ja lubię się wygrzać jak w Polsce jest szaro i ponuro Ale temperaturowo też nie lubię skrajności, te 30 to taki max. Choć przyznam, że ostatnio się zaskoczyłam, bo zaczęłam zgłębiać temat jaka pogoda jest np na Zanzibarze i myślałam, że jak to praktycznie równik to temperatury będą zabójcze, a tam podobno te 30 stopni to raczej max, więc w sumie w takiej Grecji czy Hiszpanii w wakacje jest goręcej, już nie wspominając o Egipcie I ogółem teraz ciągnie mnie bardziej w dalekie kierunki, stwierdziłam, że trzeba się wyszaleć zanim będziemy chcieli powiększyć rodzinę. Wiem, że sporo osób podróżuje daleko z małymi brzdącami, ale ja sobie tego nie wyobrażam, więc chciałabym teraz polatać w dalsze destynacje, a później może skupić się na Polsce i bliższej zagranicy, takiej osiągalnej autem

Wysłane z mojego XQ-CC54 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Sz05

Ojej, leżenie i nic nie robienie mnie strasznie męczy, nudzę się ja muszę łazić

Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka

Mnie też
My nawet będąc na all inclusive poszliśmy w góry, bo bym chyba z nudów padła leżąc bez przerwy. Na 7 dni, tylko dwa nic nie robiliśmy ale to i tak godzina leżenia, trochę pływania, spacer.
Widziałam niektóre dziewczyny, które jak rano zaległy przy basenie to wstawały tylko na posiłki

No i już pomijam fakt, że w piątym dniu już mnie zaczęły męczyć te luksusy i zaczęłam przebąkiwać o powrocie do domu

Napisane przez brianstorm

O, no właśnie, Toruń Mam tam kumpelę, więc też bywam regularnie i lubię to, nawet wybieram się w ten weekend Starówka jest przepiękna, uwielbiam pierniki, ale jednak nie wiem czy bym chciała tam żyć. Rynek pracy podobno nie jest najlepszy, no i pamiętam też jak wybraliśmy się tam raz z P. autem i chcieliśmy wejść do knajpy to musieliśmy zmienić plany, bo nie szło znaleźć miejsca do parkowania, no gorzej niż w Warszawie w centrum Ja lubię się wygrzać jak w Polsce jest szaro i ponuro Ale temperaturowo też nie lubię skrajności, te 30 to taki max. Choć przyznam, że ostatnio się zaskoczyłam, bo zaczęłam zgłębiać temat jaka pogoda jest np na Zanzibarze i myślałam, że jak to praktycznie równik to temperatury będą zabójcze, a tam podobno te 30 stopni to raczej max, więc w sumie w takiej Grecji czy Hiszpanii w wakacje jest goręcej, już nie wspominając o Egipcie I ogółem teraz ciągnie mnie bardziej w dalekie kierunki, stwierdziłam, że trzeba się wyszaleć zanim będziemy chcieli powiększyć rodzinę. Wiem, że sporo osób podróżuje daleko z małymi brzdącami, ale ja sobie tego nie wyobrażam, więc chciałabym teraz polatać w dalsze destynacje, a później może skupić się na Polsce i bliższej zagranicy, takiej osiągalnej autem

Wysłane z mojego XQ-CC54 przy użyciu Tapatalka

Bardzo dużo osób z malutkimi dziećmi było w tym hotelu, w którym byliśmy. Nawet się zdziwiłam z jak malutkimi. Ja bym się chyba też nie szarpnęła.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

ja też bym chyba nie umiała tak leżeć przez tydzień na wakacjach. Zazdroszcze ludziom, co tak potrafią Jak byliśmy 2 tygodnie we Włoszech to byliśmy nad morzem raz i to tylko na połowę dnia, bo plaża to strata czasu ale jak tam mieszkaliśmy to jeździliśmy częściej (no w porywach zdarzało mi się być 2 razy w tygodniu), ale jak mam 2 tygodnie to chcę zwiedzać jak najwięcej

Mnie za granicę kiedyś mocno ciągnęło, a teraz tak średnio. Chciałabym zobaczyć więcej Europy - Nazare w Portugalii, Galicję w Hiszpanii, południową Francję, a także Bałkany. Ale w Polsce mam też jeszcze dużo do zobaczenia Moje odkrycie tego roku to Suwalszczyzna. Marzą mi się jeszcze Kaszuby i dłuuuugi trip po Śląsku i Dolnym Śląsku ah, fajnie pomarzyć

a ja póki co dalej na zwolnieniu i podróżuję tylko sypialnia-kuchnia

[Misia452]

My lecimy na 12 dni chyba
Więc na pewno wykupimy jakieś wycieczki albo wynajmiemy auto. Ale sam tz mówił,że to ma być głównie odpoczynek, oboje mamy taką pracę,że przyda nam się oczyścić umysł i po prostu nic nie robić
Mam nadzieję,że wypali.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

To trzymam kciuki żebyście mieli pogodę! Bo wiem, że jak tam zawieje, to niestety z plażowania nici. Ale chyba właśnie poza plażowaniem jest tam co robić, są jakieś miasteczka itp. Moja znajoma ma tam babcię i jeździ co roku, właśnie grudzień/styczeń. Zawsze zazdrościłam osobom, które miały rodzinę w ciepłych krajach

[Norluka]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja uwielbiam Warszawę, Kraków i Wrocław.

Ja Warszawy nie cierpię. Za duża i przede wszystkim za głośna. Nie dałabym rady tam mieszkać. Po dwóch dniach tam jestem zmęczona.

Napisane przez tamtaglista

Ja bym w życiu z wedding plannerki nie skorzystała bo to dla mnie zbędny koszt sama niby bym mogła bo języki znam i niby planować lubię ale te zestresowane babki to nie mój klimat, No chyba ze ktoś by chciał wesele „po naszemu” czyli na luzie to tak xd

Ja teraz szukam sali i tak szczerze, to gdybym miała większy budżet to chętnie bym z wedding planerki skorzystała. Wystarczyłoby mi, że ogarnęłaby za mnie salę i dj, bo to będzie drugi problemowy element.
Póki co sale widziałam dwie i nie wiem, co o tym myśleć. W pierwszej bardzo fajna babka, ale trochę nie mój klimat, w drugiej sala bardzo mój klimat, ale do łazienki trzeba po schodach.

Napisane przez Sz05

Ja bardzo chciałabym Łódź zobaczyć

Ja też. Raz nawet "próbowałam", w pandemii. Miałam plan, że pojadę sobie rano pociągiem, trochę pozwiedzam i wrócę wieczorem. Plan upadł, bo się okazało, że z mojego miasta nie ma bezpośredniego połączenia - co jest dla mnie absurdalne, bo IMO miasta wojewódzkie powinny mieć połączenia między sobą.
A z przesiadkami to za długo podróż trwała jak na jednodniowy wypad. Ale może się jeszcze zbiorę, tym razem samochodem.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89699112]Ja byłam w Toruniu tylko raz i też mnie zachwycił. Chętnie bym pojechała jeszcze raz[/QUOTE]

Mam tak samo, raz byłam w Toruniu i się zakochałam, piękne miasto. Jeszcze tam sobie kiedyś wrócę.

Napisane przez Imperfecta

Ostatnio byliśmy w Lublinie i też super, bardzo fajne miasto spokojne takie się wydaje, tak ze wschodu kusi mnie jeszcze Kazimierz Dolny, Sandomierz, Zamość i tamte rejony, no i Roztocze

Lublin faktycznie jest super, według mnie najbardziej niedocenione polskie miasto.

Napisane przez Sz05

Ojej, leżenie i nic nie robienie mnie strasznie męczy, nudzę się ja muszę łazić

Mam tak samo, też mnie to męczy i nudzi. Na dodatek szkoda mi czasu na leżenie, wolę gdzieś pochodzić, pozwiedzać, coś zobaczyć, czegoś spróbować. A nie że leżenie, piasek i woda. Zresztą ja się nie lubię smażyć i nie lubię gorąca.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Norluka

Ja Warszawy nie cierpię. Za duża i przede wszystkim za głośna. Nie dałabym rady tam mieszkać. Po dwóch dniach tam jestem zmęczona.


Lublin faktycznie jest super, według mnie najbardziej niedocenione polskie miasto.

Bardzo mi miło jako rodowitej lubliniance kiedyś nie doceniałam Lublina, wyjechałam z niego 4.5 roku temu i gdy wracam co jakiś czas, to widzę jak bardzo się zmienia i rozwija Często jeździliśmy tam na weekendy wiosna/lato, fajnie było. No i cebularze

Do Warszawy czuję to samo. A to mój 3 rok tutaj i obiecałam sobie, że jak wyniesiemy się stąd wiosną, to nie ma opcji - nigdy już tu w życiu nie wrócę.

[Misia452]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89699169]To trzymam kciuki żebyście mieli pogodę! Bo wiem, że jak tam zawieje, to niestety z plażowania nici. Ale chyba właśnie poza plażowaniem jest tam co robić, są jakieś miasteczka itp. Moja znajoma ma tam babcię i jeździ co roku, właśnie grudzień/styczeń. Zawsze zazdrościłam osobom, które miały rodzinę w ciepłych krajach [/QUOTE]Temperatura jest okej, zwłaszcza dla tzta,bo on już przy 30 stopniach ma ciężko no i nawet jak wieje czy pada to raczej chwila i dalej jest okej

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka