Dojrzała kobieta :) cz. 2

[LaMary]

Napisane przez gosia261282

LaMary, coś Ty ja skromnego IPhone 13 mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Naprawdę? A wydawało mi się, że dopiero co kupowałaś!

[gosia261282]

Napisane przez LaMary

Naprawdę? A wydawało mi się, że dopiero co kupowałaś!

Prawie 2 lata już go mam i jak na razie sprawuje się bardzo dobrze, jeszcze długo posłuży myślę. Ja nie lubię zmieniać telefonów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

Napisane przez gosia261282

Prawie 2 lata już go mam i jak na razie sprawuje się bardzo dobrze, jeszcze długo posłuży myślę. Ja nie lubię zmieniać telefonów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pisząc o telefonie miałam na myśli iPhone 14 pro, szybko piszę i mi się palec omsknął

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

I tak czas płynie za szybko

[Michell72]

La Mary nie znam się,zaufałam moim doradzcom.
Zestarzeje się ze mnąbo drugi raz tyle nie wydam


Aussie kociak cudowny.
I macie teraz wesoło z dwojką.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Podkład La Mary na pewno przetestuję,jak tylko dotrę do galerii.

[aussiewoman]

Przeżyłam zabieg ale nie było za bardzo komfortowo. Czego to człowiek nie robi dla piękności

Ciekawe czy będzie siniak/i czy nie. Póki co trudno mi się uśmiecha

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[Michell72]

Aussie co to za zabieg?
Pewnie pisałyscie,ale ta moja pamięć..
W grudniu idę do estetycznej.
Jeszcze nie wiem na co.
Byle młodziej i ładniej...


Kawa .
Minus 4 u nas,biało za oknem...

[aussiewoman]

Dzień dobry
Siniaków brak. Leciutka opuchlizna na jednej kości policzkowej, ale tylko ja ją widzę. Poza tym bez efektów 🫣
Czekam na te efekty na plus oczywiście


Miszka robiłam harmonyCA

U nas chłodno, ale prawie bez śniegu. Dobrego dnia

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[LaMary]

Aussie na pewno dostałaś ulotkę/zalecenia po zabiegu. Ten niesymetryczny obrzęk może mieć związek ze spaniem na jednym boku. Gdyby się utrzymywał dłużej zgloś się do lekarza.

Podjechałam dziś wcześniej po córkę pod szkołę bo umówione byłyśmy do naszej przychodni na pierwsze szczepienie przeciw HPV. W planach miałam zrobić w końcu użytek z bezpłatnego programu, ale szczepionka jest uboga w genotypy. Za to płatna, było do przewidzenia, jest na bogato czyli albo 2 genotypy albo 9. Wybór zależy od twojego portfela

Miłego dnia

[Michell72]

Z udanych prezentów ,które doszły
Zamówiłam mężowi też buty

https://www.wittchen.com/meskie-trze...B&gclsrc=aw.ds
Zamiast koszuli dostanie portfel i brelok.

[aussiewoman]

LaMary oczywiście, moja dr szczegółowo wszystko omówiła. Ten lekki obrzęk już nie istnieje to pewnie ponkaniuli Nic nie boli, nie piecze. Nic też nie prześwieca wszystko wzorcowo

Właśnie zabieram się za swój trening. Wczorajszy odpuszczony zrobię w sobotę.
Dopiero 16, a już ciemna noc u mnie 🫣


Miszka fajna walizka, a buty eleganckie.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

LaMary oczywiście, moja dr szczegółowo wszystko omówiła. Ten lekki obrzęk już nie istnieje to pewnie po kaniuli Nic nie boli, nie piecze. Nic też nie prześwieca wszystko wzorcowo

Właśnie zabieram się za swój trening. Wczorajszy odpuszczony zrobię w sobotę.
Dopiero 16, a już ciemna noc u mnie 🫣


Miszka fajna walizka, a buty eleganckie.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

U mnie mama sie rozchorowałą i szybko sie pogorszyło. ten wiek i ten stan ogolny - to neistety w chorobach czesto rownia pochyłą...Od prozaicznego bolu ucha po umyciu głowy przeszło w zapalenie ucha zewnetrznego, albo juz środkowego, a do tego juz galopem dołaczyło serce - arytmia, wypadanie tetna...Ja nie mowie o kiepskim samopoczuciu w ogole, tylko o chwilowym odpływaniu czesciowo na druga strone...I poczucie bezradnosci, bo niewiele mozna pomoc. Antybiotyk na ucho, rytmonorm na serce, ograniczenie jej normalnych lekow i opieka w łozku. W małym moim miasteczku laryngologa nie ma, jakis gdzies dojezdza, ale najblizsze terminy wizyt prywatnych - na koniec lutego. A nawet gdyby przyjmował w przychodni - mama z trudem siadała na łozku, do zadnego transportu sie nie nadawała. szpital to samo, osoba w jej wieku jest pacjentem słąbo rokujacym, specjalnie nikt by sie nie przejmował. O ile serce jakos, jakos sie uregulowało( nie wrociło do stanu sprzed tygodnia, ale jest w miare stabilnie - to ucho jej boli. I jej cierpliwosc na bol sie wyczerpała, przy czym moja twardzielka zrobiła sie juz mało wytrzymała na bol i marudna. O ile pacjenta bym bardziej umiała spacyfikowac, gdybym wiedziała, ze to dla jego dobra, to z włąsna matka we własnym domu trudno Umowiłam sie z kolezanka z Kołobrzegu, ale czy mama w piatek bedzie sie nadawała na jazde i czy zechce...? Nie wiem Upewniłam sie, ze leki odpowiednie, antybiotyk tez, tyle, ze nalezy byc bardziej bezwzglednym przy aplikacji lekow...
A Bonifacy wyglada jak kupka nieszczescia, wyniki nie wskazuja na cukrzyce, ale moze byc niewydolnosc nerek...
Poki co nie rajcuja mnie mysli o swietach i prezentach, ani troche...
Aussie, na pewno bedziesz wygladała swietnie
Miszka, fajne zakupy.
O telefonach sie nie wypowiem, bo nie ejstem team apple, poki co pospolity i skromny vivo. robi swoje , to czego od telefonu wymagam. Aczkolwiek nie wyklucze, ze kiedys sie zdecyduje na bardziej ekskluzywny i trwały iphone

[aussiewoman]

Kamlisa no to masz kłopot z mamą. Niestety z wiekiem coraz gorzej. Współczuję kochana i życzę dużo cierpliwości. Mamie życzę dużo zdrowia.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Kama, współczuję Ci, wszystko na raz, i mama i kot. Zdrowia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michell72]

Kama współczuję.
Zdrowia dla mamy i kotka.


Mnie też cos rozkłada.
Chusteczkowo się czuję.


Walizkę mam juz taką w bieli(moja)
Czarna (mąż)
Tą zakupiłam dla przyjaciółki pod choinkę.


Na estetykę umówiłam się 13 grudnia.
Pod te smażenie karpi,żeby wyglądać na bardziej zadowolono-szczęśliwą
Co będe robić,nie wiem.
Zadecydujemy na miejscu.

[LaMary]

Piątek, piąteczek. Mam kawę i kawałek ciasta. Obchodzimy dziś koleżanki imieniny, stąd tort bezowy czyli dakłas z cukierni od Sowy. Przykładam się w opisie ciasta żeby nie wybrzmiało, ze ciasto od naszej Sovy

Kama współczuję Rówiez mało co by mnie cieszyło. Wszystkie tu mamy coraz starszych rodziców, a w konsekwencji prędzej czy później starość będzie stawiała przed nami nie lada wyzwania.

Miszka fajne zakupy Przypomniałaś mi, że też powinnam zaopatrzyć się w średnią walizkę. Po latach użytkowania blokuje się kolko a raz juz było wymieniane. Same wiecie, że walizki psują się najczęściej, kiedy są potrzebne, a oderwana od rzeczywistości teoria o złośliwości rzeczy martwych ma w takich momentach rację bytu
U nas nikt nie ma przypisanej walizki. Wszystkie dla wszystkich, tym samym nie kupujemy różowych No nie wiem, czy Tż podjąłby się ryzyka i paradował z walizką w kolorze fuksji A poważniej kolor nie jest tak istotny jak materiał. U mnie przed laty ten plastik abs nie zdał egzaminu. W zamierzchłych czasach ( a ja je pamiętam doskonale hehe), gdy ciężko było zdobyć walizkę z PC i do tego jeszcze w dobrej cenie, kupowało się prędzej z nylonu. Zresztą bardzo wytrzymałe, mam dwie i chociaż rzadziej w obiegu, służą do dziś.

Otrzymałam wczoraj przesyłkę z Topestetic. Przypomniałam sobie, jakie wcześniej miałam serum. Poznałam po opakowaniu Za to serum z Dermalogica to kosmetyczne cacuszko (juz kocham) Opakowanie dopracowane, wzorem perfum. Konsystencją (żelowe) i kolorem (mleczne) podobne do serum Pauli Choice. I na tym podobieństwa się kończą. Serum D. szybciej się wchłania, pozostawiając skórę nieściągniętą. Może to zasługa emolientów? Działanie... się okaże za jakiś czas...

Miłego weekendu życzę

[LaMary]

.

[Kamlisa]

POmarudze troche, ale potem bedzie bardziej pozytywnie, obiecuje...
jestem dzis baaardzo zmeczona, planuje wczesnie pojśc spac, bo stres mnie trzyma, a ostatnie noce były zarywane. mama uparcie wstawała do ubikacji, ja leciałam ja podtrzymywac w drodze, potem nie mogłam zasnąc...Na dłuższą metę tak się nie da, albo moze ja jestem na to za stara...Dzis udało nam sie zorganizowac wizyte, wliczajac wypozyczenie wózka inwalidzkiego. mama przetrwała, opatrunek zrobiony, odetchnełam i sie odprezyłam...ale iles godzin mineło i znowu ból, choc nie tak silny...No coz, łatwiej juz było...Nadal mam nadzieje, ze stopniowo zacznie sie poprawiac bo nic wiecej nie wymysle.
Kot Bonifacy..odchodzi powoli. Niestety jednak postep choroby nowotworowej wydaje sie najbardziej prawdopodobna przyczyna jego wyniszczenia. Wiadomo, pocieszamy sie, ze miał u nas 14 szczesliwych lat, ale nie wiem, czy to pomaga, gdy sie na niego patrzy. Rwie sie do ogrodu, ale juz nie wyjdzie - jest zimno, on chudy, z łysym brzuszkiem...A wiosny juz nie zobaczy. pewnie swiat tez.
Dzis senior Kajtek zaczał narzekac na zęby. Z jego wiekiem i sercem, zabiegi nie sa bezpieczne, miał jeden nie tak dawno, ale najwidoczniej nie wszystko usunieto. A dopiero co Sprytek po drugim zabiegu zaczał sie cieszyc jedzeniem...Fajnie miec gromade zwierzakow, ale z biegiem czasu wszyscy zaczynaja chorowac...
Miało byc pozytywnie, wiem, a tu same ponurosci...No to dam wam zdjecia, bo sie zmobilizowałam i podłaczyląm do kompa. Maciej kot zadowolony z zycia i maksymalnie rozpuszczony ostatnimi czasy - wszyscy tak sie cieszyli z jego powrotu do zdrowia, ze kocisko zeszło na zła droge żebractwa w kuchni, tudziez wymuszania uwagi ludzi przez przerazliwe miauki, sugerujace wybitne cierpienie A tu kot siedzi sobie i myje łape...
I zdjecia z naszych codziennych spacerow, teraz w aurze bieli. I wystawa w cukierni szczecinskiej, ktora mnie zachwyciła - ta wszystkie słodkosci były po prostu sliczne i maksymalnie kuszace I drogie...Za 3 ciastka, nie jakies duze, zapłaciłam 56 zł, to mi sie wydaje spora kwota. Ale moze to moje tylko odczucie...? na pewno były nie tylko urocze, ale i bardzo smaczne, na bogato, z dobrej jakosc skąłdnikow. Jako elegancki prezent dla kogos jak znalazł, nie wiem, Aussie, czy znasz ta malutka cukierenke, Muss bodajze, niedaleko urzedu rady miasta...

[Reign]

Kama bardzo mi przykro! Sciskam Cie i zdrowia dla Mamy i Bonisia wiem przez co przechodzisz

Miszka masakra z ta kanapa za to super te inne prezenty. Zwlaszcza walizka mi sie podoba, pamietam jak kupowalas dla siebie i strasznie mi sie spodobala, chcialam nawet spapugowac, ale u mnie takiej nie znalazlam, kupilam wiec inna I tez ja lubie

LaMary fajne zakupy a nowy iPhone niech sluzy, ja kupilam mojego 13 pro max w kwietniu 2022, jakos i jestem bardxo zadowolona.

Tak ja wiem, ze mialas niedawno HarmonyCa, ale mnie chodzilo o usta, bo cos napimknelas, ze Ci sie kwas wchlonal w ustach I musisz isc do korekty.
A wracajac do ust to moje wygojone i siniaki poginely

Sowa ma swietne makowce

Aussie mam nadzieje ze jestes zadowolona z zabiegu, a jak kociaki sie zaklimatyzowaly?

Gosiu Rolo wymita, super fotki z wycieczek

A gdzie Sova?


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Kama minelysmy sie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[SovaEvree]

Reign jestem kochana... zasypalo mnie lekko...
A tak serio to podczytuje
Kama mega mi przykro...
LaMary prezenty swiateczne super... ja tym roku skusilam sie na iphona 11 na sluzbowy nr, stwierdzajac ze jak mi podejdzie to kto wie, moze swoj zmienie tez na jablko... no i miesiac temu zmienilam, ale jednak zostalam wierna samsungowi osobiscie nie widze jakiejs kolosalnej roznicy w uzywaniu...
Za to w czwartek bylam na zalozeniu holtera... wyniki w styczniu na wizycie, jeszcze przed nia echo serca... a potem w lipcu ekg wysilkowe...
W zeszlym tyg odwiedzilam gina... moje miesniaki sobie sa, nie rosna ale i tak sa dokuczliwe... zastanowie sie co z tym faktem zrobic
Przynioslam dzisiaj z mloda choinke, skoro pogoda swiateczna to niech sobie juz stoi... co prawda ja ze swiat najbardziej lubie to, ze nie ide do pracy i sie moge wyspac...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamlisa]

przyniosłam opakowania swiateczne, prezenty leza w garderobie, ale poki co nastroju nie mam...Jakos nie wydaje mi sie, by te swieta miały byc specjalnie radosne. ale to moze taki pesymizm.

[gosia261282]

Kama, mam nadzieję, że niebawem nastrój się poprawi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosia261282]

U mnie w tym roku mała choinka, chcę ją do ogródka później wkopać

IMG_4803.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aussiewoman]

Właśnie dzisiaj sobie uświadomiłam, że już czas pomyśleć o dekoracjach. Może coś w tygodniu wyciągnę w ramach odprężenia po pracy. Jak się nie uda to zrobię to w weekend.
Choinki oczywiście nie będzie że względu na koty

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Dzień dobry ☕️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aussiewoman]

Dzień dobry
Głowa mi pęka dzisiaj
Miszka co tam u ciebie? Jak to się stało? Dużo zdrowia kochana

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Aussie, łączę się z Tobą m, ja też z bólem głowy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

Modlitewna cisza na wątku... a może eksplorujecie już świat discorda?

Gosia, cudowna Twoja choineczka

Kama, ceny w cukierniach osiągnęły chyba próg bólu Moje ukochane makaroniki poszybowały cenowo x 2. jeden makaronik cena 5-6-7 zł
A propos choinki, przystroiłam świątecznie z córką dom, tzn. ja z córka udekorwałysmy choinkę i ustawiłyśmy świąteczne durnostojki a mąż w tym czasie przystroił dom na zewnątrz. Tak że czekamy na święta

mam od kilku dni chorą córkę. Podejrzewam covid, niestety testu na covid nie zdobyliśmy, ma być dostępny na jutro.
Dziś szybki obiad, jak mawia mąż: mieszanka kuchni starego i nowego świata czyli obiad włosko-turecko-indyjsko-meksykanski Mój autorski przepis: maccheroni (my b.lubimy włoski di Carlo, z Auchan), smażę kawałki mięsa z piersi kurczaka czy indyka, na końcu smażenia dodaję przyprawą kebab oraz garam masala, sos Łowicza: meksykański. By nabić kalorie posypuję wszystko potartym parmezanem. Aaa... nie mieszam, oddzielnie kładę na talerz mięso, makaron i sos. Naprawdę szybkie danie. Polecam

...po jedzeniu trening zapisałam się na zajęcia. Nie żebym narzekała na brak ruchu, ćwiczę, rozciągam się... ale widzę i czuję, ze z wiekiem coś robię nie tak... jędrność nie taka, jaką bym sobie życzyła, kondycja również . Sama nie wiem, co robię źle A ta cholerna zima nie pomaga. Nie lubię zimna, gdybym mogła to autem wjeżdżałabym wprost do łóżka

Która z Was używa zalotki do rzęs...pytam, bo dostałam razem ze szczotka do ciała z Topestetic. Nigdy zalotki nie używałam, nie mam doświadczenia, Zalotka wygląda groźnie więc nie wiem, czy sobie nią nie połamię rzęs

Miszka przetestuj podkład Estee Lauder Futurist. Dostałam próbkę 2N2. Kolor w punkt ale dla mojej skóry mało komfortowy. Mocno napina, może twoja cera by pokochała?

Aussie, zauważasz jakieś zmiany po zabiegu? Na moim lewym policzku pojawiła się nieznaczna ale ja ją widzę, mikroskopijną linia, którą w dodatku trudno przykryć bronzerem. zadzwoniłam do pani Dr. Podobno zaczyna pracować preparat i mam uzbroić się w cierpliwość czekam teraz na dalsze przesadnie działające skutki

Czytam, a właściwie kończę książkę(wypożyczona z biblioteki) Ostatnie dni Ptolemeusza Greya. https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5009...lemeusza-greya
Obejrzałam wcześniej serial https://www.filmweb.pl/serial/Ostatn...-2022-10008113 i bardzo zapragnęłam przeczytać powieść. To chyba najlepsza rola Samuela Jacksona. Cudowna historia starego człowieka, która chwyta za serce. Nie można oderwać się od książki i serialu. Niby stary człowiek, ale w ciągłym procesie, niby mający problemy z identyfikacją emocji a w odrealniony (ezoteryczny?) sposób przekazuje nam informacje, jak można przygotować się na przyszłość (bo przeszłości jak wiadomo nie da się zmienić). Niby przekaz co do starości dołujący a jednak głód życia nadal ogromny. Przepiekna powieść i serial także poprzez konstrukcję. Polecam!

Przeczytałam i trochę mnie rozczarowała książka (moja) "Złota dama. Gustaw Klimt i tajemnica..." https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5062...kiej-mona-lisy Tyle Klimta w tej książce, ile w książce "Historia piękna" Umbero Eco A tak lubię jego sztukę, czytając popijałam herbatę z kubka z reprodukcją obrazu Pocałunek będąc w Wenecji miałam ochotę na zwiedzanie muzeum, w którym wisi obraz Salome ale życie niosło mnie do innych emocji, tych bardziej przyziemnych

[Kamlisa]

Gosia, bardzo łądna choinka, u mnie poki co nie ma niczego, jak juz - to własnie mała postawie.
LaMary, jak przyblizysz zdjecia z cukierni to te sliczne makaroniki tez po 7 zł
Ta sliczna, mrozna, sniezna zima powoli mija - ida roztopy..
Mama czuje sie juz troche lepiej, z naciskiem na troche - ciagle lawiruje miedzy uchem, sercem, a nerkami, wiec mam zycie na bacznosc od rana do nocy juz ponad 2 tygodnie. Meczace, dopiero teraz widac, jak lajtowo było przed jej chorobą.
A z rzeczy smutnych - dzis odszedł Bonifacy...Nasz kochany, łagodny, czarny miś, wiecznie mruczący optymista..Miał tylko 14 lat.

[Reign of light]

Czesc dziewczyny

Wrocilam wczoraj wieczorem do Stanow,

Kama sciskam Cie mocno , wiesz, wczoraj wlasnie jak czekalam na lotnisku we Frankfurcie, zadzwonilam do meza, to maz mial dziwny glos, zmusilam go, zeby mi powiedzial co sie stalo, okazalo sie, ze Oscarek zmarl z 5 na 6-go we snie. nie chorowal, wiec chyba ze starosci, bo w marcu by mial 18 lat. Wylam na tym lotnisku, zreszta wciaz poplakuje, to byl moj kochany synek. Strasznie mi ciezko, bede konczyc, bo znow mi sie chce wyc

[Kamlisa]

Reign, przytulam i ściskam, popłaczemy razem...