2010-05-03, 22:29 | #181 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
Jako żem słabego zdrowia i nie raz i nie dwa witałam się już z zaświatem więc i w szpitalu często leżałam, to jak już, to tam w tych dramatycznych okolicznościach spotykałam dorosłe dzieci...powiedziałabym nawet, że bardzo przedwcześnie postarzałe. To zawsze jest smutny widok...tak jak młoda dziewczyna, która próbuje zakrzyczeć fakty - jak ta tutaj. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-05-03 o 22:31 |
|
2010-05-04, 05:02 | #182 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Dyskusja nie zła. Oceniłam autorkę po jej wypowiedziach, nie będę jej besztać, jej życie, niech sobie robi z nim co chce, nawet z siebie idiotkę na forum.
Napisze tylko tyle... miałam kiedyś problem z bratową i żoną (nie żyli wtedy już razem od roku) tż- identyczne charakterki, identyczne zachowania, identyczne nieroby i brudasy ... zwierzyłam się na wizażu to zostałam okrzyknieta prowokatorką. Jak siadło na mnie pare laluni, to człowiek nie był w stanie się w żaden sposób obronić. Odstraszyło mnie to od wizażu na parę ładnych lat. Przez to moja reakcja jest taka a nie inna, niech laska piszę i robi co chce, ja już mam o niej własne zdanie i wiem jak podchodzić do jej wypowiedzi. Rzucać kamieniami w nią nie będę. Miłej dyskusji życzę Edytowane przez Biejatka Czas edycji: 2010-05-04 o 05:03 |
2010-05-04, 10:19 | #183 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Poiglot, Poiglot...ale niepotrzebnego bałaganu sobie i tutaj narobiłaś Tak to jest jak sie nie potrafi przyjmować krytyki!
Ja Cie kojarze z wątku, który założyłaś kiedy zaszłaś w ciąże. Od tamtego czasu czytałam w wolnych chwilach watki w których się udzielałaś....głównie mamusiowe....tak z czystej ciekawości co u Ciebie slychać i jak potoczyly się sprawy. Jak sobie radzi młoda dziewczyna, 17 letnia ktora ma zostac mama, przenosi sie na obczyzne itd. Po tym co przeczytałam mogę smiało stwierdzić. że jesteś bardzo dobra matką, przynajmniej starasz sie nią byc....na pewno ponad życie kochasz swojego synka i tu raczej nie można Ci nic zarzucić. Kochasz tez bardzo swojego TZ i jak tu juz jedna zauważyła na siłe probujesz podtrzymać tą chorą relacje, na sile zbudować szczęsliwa rodzine...probujesz na sile kontrolowac TZ, bo intuicja Ci podpowiada, ze nie jest fair w stosunku do Ciebie. O waszych kłótniach, jego klamstwach nie bede wspominac tu, bo to nie o tym watek. Szczerze to bardzo mu sie dziwie....bo ślicza z Ciebie kobieta, zgrabna...mogaca smialo byc modelka, albo poświecić sie spiewaniu.... mloda...zmuszona do tego, zeby dojrzec wczesniej niz Twoje rówieśniczki. Powinien zabiegac o Ciebie, dbac żeby ktoś inny nie sprzatnał mu Ciebie sprzed nosa....bo sam niestety ( o gustach nie powinno sie dyskutowac ) sie takim czymś pochwalić nie może...niestety. Powinien na kolanach do Czestochowy się przejsc za to, że w ogole zwróciłaś na niego uwage i tolerujesz wciaż jego zachowanie. I tak widzisz...czytajac juz jakis czas Twoje wypowiedzi, znajac Twoj specyficzny sposob pisania śmiało i na 100% mogę napisać ,ze z konta panga i poiglot pisała jedna i ta sama osoba Przeciez na obu kontach poruszalas takie same tematy....w tym samym czasie zakladane watki o cilescie i pomyleniu tabletki...o oziebłości TZ tez pisalas na obu kontach. Twoje przyjaciolka z tego co pamietam jest w Polsce i nie ma dziecka....w Londynie przecież byłaś osamotniona i nie mialas zadnej bliskiej kolezanki wiec jak ona mogla pisać z Twojego kompa Historii z siostrą komentować nie będę, bo tym sie tylko pogrązyłaś. Polubiłam Cie Klaudia i życzę Ci żebys znalazła jakiegos kochajacego faceta, na którego będziesz mogła zawsze liczyć, zeby wszystko poukładało sie po Twojej mysli ... i bez takich glupich numerów wiecej ! |
2010-05-04, 11:09 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
moniczorek dziekuje ci za mile slowa widze ze chociaz ty sledzilas moje posty i mniej wiecej mnie ''znasz'' i nie oceniasz z gory
tylko ze widzisz osamotniona,bez jezyka...kolezanek bylam kiedys Teraz mam kolezanki ktore maja dzieci, mam tu przyjaciolke ktora ma podobna sytuacje do mnie jej coreczka jest mlodsza od mojego synka zaledwie o dwa dni wspominalam o niej kilka razy na swoim watku mamusiowym(watek cilest napisalam z jej konta a o zaniedbywaniu przez tz pisala o sobie mialysmy dosc podobne sytuacje wtedy) (gdyby ktos nie wierzyl-moze to sprawdzic wspominalam o tym na watku mamus)Siostra naprawde do mnie przyjezdza , ja przyjezdzam do mamy mieszkamy niedaleko siebie wiec bardzo czesto sie widujemy trudno mi udowodnic to ze to prawda dlatego juz nie bede sie tlumaczyla chce tylko napisac jeszcze ze z tztem mialam problemy /kryzys.. ktory zaczal sie pod koniec ciazy i troche trwal teraz smialo moge powiedziec ze u nas jest juz naprawde dobrze,uklada sie a kryzys zazegnalismy mysle ze bylam zagubiona zabardzo pochlonieta macierzynstwem... zreszta to juz nie istotne,naszczescie.. jednak teraz kiedy sie odnalazlam w Londynie jestem naprawde szczesliwa osoba oczywiscie jeszcze nie mieszkamy sami ale jeszcze kilka tygodni i juz wogole bede mogla sie czuc swobodnie bo bede na swoim jak to sie mowi nie moge sie juz tego doczekac nigdy nie robilam takiego zamieszania i niezrobilabym naprawde.chociaz wiadomo ze i tak beda tu osoby madrzejsze no ale kto mnei tak naprawde zna wiedzialby ze bym tego nie zrobila .. zreszta gdybym chciala siebie bronic to na logike zawolalabym tu kolezanki ze swojego watku ktore by sie za mna wstawily lecz po co? No ale jezeli ktos ciagle mysli ze to bylam ciagle.. ja no to ok juz nie bede sie w to wglebiac
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
2010-05-04, 11:36 | #185 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Osamotniona to byłaś jak przyjechałaś do Londynu, owszem ...a posty pangi sa z zeszłego roku...a Twoja przyjaciolka ma chyba wiecej niz 20 lat. Ze Twoja rodzina jest z Toba na obczyźnie to też wiem. Zreszta nie wazne...ja nie mam potrzeby drążenia tego tematu nie chce być taka hieną cmentarną, bo wiem ze to dotyczy czyjegoś życia. Życze Ci żeby wszystko poukładało sie po Twojej myśli, może TZ rzeczywiscie zrozumial jaka ma fajna laske, cudownego synka i będzie się staral żebyście stworzyli kochającą sie rodzinke No i jeszcze powiekszającego się wciąż grona przyjacioł |
2010-05-04, 11:46 | #186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
bardziej nie umiemz mojej strony juz temat zamkniety dziekuje ci bardzo i zycze ci tego samego
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
2010-05-04, 12:37 | #187 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A nie przyszło ci do głowy, że może nieczyste intencje to mają te osoby, które opowiadają co to ona o tobie nie wygaduje? Może jej dla odmiany opowiadają co ty o niej wygadujesz? (a nic miłego o niej tu nie napisałaś...). Może mają świetną zabawę z podjudzania dzieciatej małolaty na starą pannę? Zarzucasz tej osobie plotkarstwo, a skąd ty wiesz kto u niej na noce zostaje, dlaczego więcej nie przychodzi i co ona w związku z tym czuje? Jesteś również plotkarą - pora spojrzeć prawdzie w oczy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||||
2010-05-04, 12:57 | #188 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
ona czyjes tajemnice rozpowiada na lewoi prawo swoje zreszta tez Nie pisalam tu duzo rzeczy.. ale bylo duzo sytuacji kiedy np. podluchiwala wiele razu pod moimi drzwiami jak ktos u mnie byl raz otworzylam drzwi a ona pod drzwiamitroszke sie jej glupio zrobilo no ale nic Powiedziala ze w domu nie ma plesni okazalo sie ze dom jest caly zwilgotnialy i splesnialy przez co z dzieckiem bylam kilka razy w szpitalu... miala pretensje i wyzywala mnie za to ze po 22 moj Tz wracajac zmeczony z pracy robi sobie herbate albo ja dziecku mleko bo dzwiek elektrycznego czajnika ja budzil.. Nie moge miec zabardzo gosci w domu bo jej to przeszkadza no ogolnie by wymieniac wymieniac.. watek stworzylam tylko o plotkach ale to wszystko sie ciagnie i ciagnie a odpowiedz na pytaniue :czemu tak dlugo to wytrzymalam? ? dlatego ze przez ten rok odkladalismy pieniadze na swoje mieszkanie kolejna przeprowadzka kosztowalaby troche kasy .wolelismy sie pomeczyc troche i miec spokoj juz nazawsze. zreszta ona jest raz mila raz jej cos odbija i sie zaczyna. Nauczylam sie ja ignorowac , nie wchodzic w zadne rozmowy itp bo to nie ma sensu Z ta zazdroscia moglam napisac delikatniej ale bylam wtedy zdenerwowana i pod wplywem emocji teraz napisalabym to troche inaczej pewnie.
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
2010-05-04, 13:00 | #189 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-05-04, 21:19 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Była Twierdza Wrocław... są jeziora...
Wiadomości: 3 393
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Poiglotku kochana,trochę się pośmiałam czytając ten wątek,a potem zrobiło mi się przykro . Nie wiem co sądzić o tym wszystkim co tutaj się wydarzyło. Wiesz,że bardzo Ciebie lubię i zawsze uważałam za świetną dziewczynę. Doskonale radzisz sobie z macierzyństwem,szczególni e biorąc pod uwagę twój wiek. Nie wyciągam pochopnych wniosków,znam cie trochę,więc mimo pewnych obiekcji spróbuję uwierzyć w wersję z siostrą i włamywaniem się do kompa . I mam tylko jedną radę: na przyszłość,w razie problemów,zamiast zakładać nowy watek,może spytaj się nas o radę (mamusiek z klasą ). Już nie raz tak robiłaś .
Trzymam za ciebie kciuki i proponuję,abyś już odpuściła sobie ten wątek i wróciła na stare śmieci . |
2010-05-05, 15:48 | #191 |
Zadomowienie
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Hmmmm
Nie komentuje!! Edytowane przez marika2121 Czas edycji: 2010-05-05 o 20:36 |
2010-05-11, 09:42 | #193 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: zlosliwa wspolokatorka
Cytat:
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:22.