Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 część V

[cynamon_]

Ja tez smarowalam czystą lanolina akurat mialam z medeli, świetna jest, uzywalam pierwsze 2 tygodnie teraz już nie ma potrzeby

[poznanianka1990]

Napisane przez wonderka

A zmywasz ja potem? Bo ja też mam i smaruje. Położna mówi ze to ładnie uelastycznia brodawki.

Czasem lekko ścieram, ale nie trzeba, tak jest napisane na opakowaniu.
Ja mam próbki lanoliny z lansinoha. Już mi się kończą, muszę kupić. Ale tak myślę o kremie na brodawki, który kiedyś tu polecałyście - tylko jak on się nazywał?

[frida26]

Dziewczyny ciągle was podczytuje. Ja jako mama czuje się bardzo dobrze w tej roli. Też miewam gorsze dni kiedy nie wierzę w siebie, ale trzeba iść na przód dla naszych maluszków.
Co do bolących sutek to mi bardzo pomaga bepanthen maść. A z tymi sutkami to fakt wielkie są i ciągną się jak guma do żucia
Polecam wam też wietrzenie piersi, ją ciągle z jedną odsłoniętą chodzę i grubo posmarowaną maścią.
Od dzisiaj jestem sama bo TŻ poszedł już do pracy. Nie wiem jak na spacer jutro pójdę, bo mieszkam na drugim piętrze i nie wiem czy dam radę z wózkiem. A wy jak sobie radzicie?

[cynamon_]

Napisane przez frida26

Dziewczyny ciągle was podczytuje. Ja jako mama czuje się bardzo dobrze w tej roli. Też miewam gorsze dni kiedy nie wierzę w siebie, ale trzeba iść na przód dla naszych maluszków.
Co do bolących sutek to mi bardzo pomaga bepanthen maść. A z tymi sutkami to fakt wielkie są i ciągną się jak guma do żucia
Polecam wam też wietrzenie piersi, ją ciągle z jedną odsłoniętą chodzę i grubo posmarowaną maścią.
Od dzisiaj jestem sama bo TŻ poszedł już do pracy. Nie wiem jak na spacer jutro pójdę, bo mieszkam na drugim piętrze i nie wiem czy dam radę z wózkiem. A wy jak sobie radzicie?

Ja mieszkam na 1 piętrze, i Tz codziennie znosi rano wozek a wieczorem wnosi go do góry na pół piętro i tak sobie jakos radzimy

[wonderka]

Ja ramę trzymam w aucie i schodzę tylko z gondola. Ale i tak jest ciężka i mało to wygodne.

[Aasikk]

Hej!
Na bolace sutki uzywalam masci maltan. Super jak dla mnie.

Cynamon u nas bieganie z wozkiem na 4 pietro... takze tego..

Ooo widze ze ostatnie maluszki dolaczaja do nas. Powodzenia!!


Dziewczyny ktory linomag jest dobry do smarowania posladkow?

Pisalyscie tez o wargach sromowych u dziewczynek. Mi polozna kazala czyscic te biala maz... juz sama nie wiem.


Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Ja mam Maltan na brodawki właśnie i zwykła wqzelinke ze szpitala. W szpitalu miałam ranki na skutkach i Maltanu położna nie polecała bo ma jakiś składnik nie za bardzo na poranione sutki.

Aasik tak biała maź lekko przecierać ale wszystkiego nie wyciągać.

[olilina]

Czesc dziewczyny,

wpadam tylko na chwilę, bo u nas ostatnio kiepsko.
Dostałam zapalenia lewej piersi, nad ranem ból niesamowity, dreszcze, drgawki, gorączka, ból mięśni.
Ale nie to było najgorsze, najgorsze ze przez to praktycznie straciłam pokarm w obu piersiach...
Dostałam antybiotyk na szczęście taki przy którym można karmić ale pokarmu u mnie jak na lekarstwo.. Na wszelki wypadek kupiliśmy mm, ale ja mam prawie depresję z powodu tej małej ilości pokarmu

[fasterka90]

agne19s kciuki!! Chociaż pewnie już po wszystkim

[czekooczekolada]

Napisane przez poznanianka1990

Mnie też bolą sutki po karmieniu, ale smaruje wtedy lanolina i to przynosi ulgę Mam kapturki w domu, ale jeszcze ani razu ich nie użyłam.

ja probowalam kapturkow ale niestety nie leci mi przez nie, jakos mało ssie chyba.

Napisane przez cynamon_

Mnie trochę bolą jak mała zasysa, później juz nie, i też mam jedną pierś wrazliwsza, mała mi tak suty wyciągnęła ze ich nie poznaje, stercza na 2 cm

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Mam samotny wieczór z dwójką dzieci, Tz na wigilii pracowniczej eh:/

mi tez tak sterczą... czy one potem wroca do normalnosci ?

[Aasikk]

Wonderka u mnie jak polozna zobaczyla ranke na sutku to polecila wlasnie maltan, ze niby bezpieczna, szybko goi i dziecko spokojnie moze pic z cyca bez zmywania.
Ehh widac kazdy ma jakies swoje ulubione produkty, ktore poleca.

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Napisane przez olilina

Czesc dziewczyny,

wpadam tylko na chwilę, bo u nas ostatnio kiepsko.
Dostałam zapalenia lewej piersi, nad ranem ból niesamowity, dreszcze, drgawki, gorączka, ból mięśni.
Ale nie to było najgorsze, najgorsze ze przez to praktycznie straciłam pokarm w obu piersiach...
Dostałam antybiotyk na szczęście taki przy którym można karmić ale pokarmu u mnie jak na lekarstwo.. Na wszelki wypadek kupiliśmy mm, ale ja mam prawie depresję z powodu tej małej ilości pokarmu

Olilina ten pokarm wróci. Masz laktator? Pracuj nim, nawet jeśli nic nie leci. Ja kilka dni pracowałam laktatorem i było pusto. Ani kropli. Teraz zalewam małą mlekiem. Nawet nie mogłam małej w trakcie tego braku pokarmu przystawic dla stymulacji bo ja denerwowała pusta pierś strasznie.

[poznanianka1990]

Napisane przez frida26

Dziewczyny ciągle was podczytuje. Ja jako mama czuje się bardzo dobrze w tej roli. Też miewam gorsze dni kiedy nie wierzę w siebie, ale trzeba iść na przód dla naszych maluszków.
Co do bolących sutek to mi bardzo pomaga bepanthen maść. A z tymi sutkami to fakt wielkie są i ciągną się jak guma do żucia
Polecam wam też wietrzenie piersi, ją ciągle z jedną odsłoniętą chodzę i grubo posmarowaną maścią.
Od dzisiaj jestem sama bo TŻ poszedł już do pracy. Nie wiem jak na spacer jutro pójdę, bo mieszkam na drugim piętrze i nie wiem czy dam radę z wózkiem. A wy jak sobie radzicie?

Ja mieszkam na parterze, wózek mam w domu, więc nie muszę go dźwigać. Za to się namecze na spacerze, bo wychodzę razem z psem, a mój pies strasznie ciągnie, także muszę go trzymać na krótkiej smyczy.

Napisane przez olilina

Czesc dziewczyny,

wpadam tylko na chwilę, bo u nas ostatnio kiepsko.
Dostałam zapalenia lewej piersi, nad ranem ból niesamowity, dreszcze, drgawki, gorączka, ból mięśni.
Ale nie to było najgorsze, najgorsze ze przez to praktycznie straciłam pokarm w obu piersiach...
Dostałam antybiotyk na szczęście taki przy którym można karmić ale pokarmu u mnie jak na lekarstwo.. Na wszelki wypadek kupiliśmy mm, ale ja mam prawie depresję z powodu tej małej ilości pokarmu

Współczuję... Trzymaj się! Oby laktacja szybko wróciła do normy

[JoyceSky]

Olilina, jeszcze raz bo mi zezarlo odpowiedz :-I moze to chwilowy kryzys laktacyjny? sprobuj pobudzic laktacje laktatorem.

Pytalas tez o szczepienia. 5w1 i pneumo sa darmowe dla dzieci urodzonych przed 37 tc LUB z waga ponizej 2500. Z ciekawosci, bo nie pamietam: Twoja jest z ktorego tygodnia?

[olilina]

Dzięki dziewczyny

WONDERKA laktatorem właśnie nic nie leci
Przystawiam mala ale ona jak nie leci rezygnuje i przysypia.
Serio moje dziecko dałoby się zagłodzić.

JOYCE SKY u nas był 37tc skończony tylko waga poniżej 2500g.

Właśnie wybudziłam mala na karmienie ale je tylko jak jej samo zacznie lecieć a teraz samo rzadko leci

[poznanianka1990]

No to wszystkie się rozpakowałyśmy Przenosimy sie już na odchowalnie czy kończymy ten wątek?

[JoyceSky]

No wlasnie nie wiem jakie sa wizazowe zwyczaje - czy sie konczy watek czy od razu na odchowalnie

[wonderka]

Olilina u mnie nic nie leciało. Zero null ale pompuj to wróci. U mnie wróciło.

[agne19s]

szybko opisze wam szybko porod. o 4 napisalam ale sie nie dodal. tak wiec od rana byla kroplowka o.14 odeszly wody. do 16:30 mialam pelne rozwarcie. glowka caly czas sie cofala. zaczelismy przec ale ona schodzila i wchodzila. bole z kregoslupa nie do opisania tym bardziej ze kazde jego zejscie jechalo mi po kregoslupie. skurcze zaczely sie wyciszac wiec dostalam kroplowke ale przerwa miedzy skurczami byla za dluga. parlam na stojaco. lekarz 3razy kladl mi sie na brzuch ale niestety nic . wkoncu decyzja cc. i wtedy kroplowka zaczela dzialac. bol ogromny przy skurczu a nie moglam juz przec zeby sobie ulzyc. okazalo sie ze bruno caly czas mial glowke przyciagnieta do klatki zamiast wychodzic przez kanal nosem to.on pchal potylice. lekarz mowil ze bardzo trudne ulozenie. raczej nie dla pierwiastki. teraz jestem juz po pionizacji. rana ciagnie jak nie wiem. wygladam strasznie. naczynka od parcia popekane no ale mam juz to za.soba

[olilina]

WONDERKO jaki masz laktator ręczny czy elektryczny?
Z jaką częstotliwością odciągałaś i co ile godzin?

[karoseria]

Agnes dobrze ze juz po Gratulacje, bylas bardzo dzielna!

[fasterka90]

olilina ja laktatorem w 2 dni od ani kropli doszłam do nawału- co 3 godziny serię 7-5-3 polecam
agne19s gratuluję! Ciężki poród miałaś, ale juz po wszystkim szybko Cie spionizowali, mnie po prawie dobie dopiero :/ Ale może dlatego się tak dobrze czułam...

[olilina]

Dziewczyny ja tak laktatorem pobudziłam laktację na początku jak byłyśmy w szpitalu.
Przeszłam już też kryzys laktacyjny i jakoś wyszłyśmy z niego, ale teraz jest jakoś inaczej, jakby coś się zblokowało:/ może to przez mój stres bo strasznie mnie to zdołowało, że tyle razy już walczyłam o kp i zawsze jak już jesteśmy na dobrej drodze, jakiś kop w tyłek

[wonderka]

Olilina lovi prolactis elektryczny, po Każdym karmieniu pompowalam co trzy godziny. Mała miałam blisko albo i nie, to u mnie nie miało znaczenia. Metoda jak fasterka 753. Teraz jak mam zbyt pełne piersi to tez odciągam.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Olilina tak to jest stres, trzeba odpuścić, wiem ze to trudne ale spróbuj.

[tylkokasia]

Napisane przez agne19s

szybko opisze wam szybko porod. o 4 napisalam ale sie nie dodal. tak wiec od rana byla kroplowka o.14 odeszly wody. do 16:30 mialam pelne rozwarcie. glowka caly czas sie cofala. zaczelismy przec ale ona schodzila i wchodzila. bole z kregoslupa nie do opisania tym bardziej ze kazde jego zejscie jechalo mi po kregoslupie. skurcze zaczely sie wyciszac wiec dostalam kroplowke ale przerwa miedzy skurczami byla za dluga. parlam na stojaco. lekarz 3razy kladl mi sie na brzuch ale niestety nic . wkoncu decyzja cc. i wtedy kroplowka zaczela dzialac. bol ogromny przy skurczu a nie moglam juz przec zeby sobie ulzyc. okazalo sie ze bruno caly czas mial glowke przyciagnieta do klatki zamiast wychodzic przez kanal nosem to.on pchal potylice. lekarz mowil ze bardzo trudne ulozenie. raczej nie dla pierwiastki. teraz jestem juz po pionizacji. rana ciagnie jak nie wiem. wygladam strasznie. naczynka od parcia popekane no ale mam juz to za.soba

O kurde. Poród ciężki bardzo. Ale już to za Wami

[cornflower_girl]

Napisane przez wonderka

Poszukam info o kubeczku i popytam doradcy laktacyjnego. Mam blokadę żeby dać cokolwiek innego niż cyc.

Kubeczek jest bardzo bezpieczny - moja polożna od laktacji poleca.

Napisane przez wonderka

Czy wasze maluszki Spędzają czas same? Nie wiem jak myśl sformułować, moja coraz mniej śpi i nakarmie ja, przewine, znowu cycek i ona jakby zasypia to ja kładę do bujaczka a tam oczy jak pięć złotych ale nie placze. Leży sobie, gugla i steka i czasem zaśnie a czasem zaplacze

Nasz Młody tylko je i śpi. Czasem ma czas czuwania - tak jak piszesz - patrzy się, rusza łapkami.

Napisane przez agne19s

wody odeszly

Powodzenia

Napisane przez czekooczekolada

cześć ! długo się nie odzywalam ale co chwile coś wychodziło, i nie miałam już sił. siedziałam w tym szpitalu i ryczałam, bo chciałam już być w domu. w końcu dzisiaj nas wypuścili - pierwsza podróż za nami

zaczynam mieć problem z karmieniem - sutki bolą mnie okropnie, do tego małą jak przystawiam to possie 5 min i śpi - odstawie ją do lóżeczka a po 30 min kwęk. w nocy nie spałam do 4.. dopiero jak ją dokarmiłam butelką to usnęła i spała do rana.. na cycu zaraz śpi i sobie nie poje :/ nie wiem jak temu zaradzić.. kupiłam mleko modyfikowane na noc, jakby dziś znowu tak było to chyba będę skazana dawać jej na noc z butelki mleko, przynajmniej tak soie poje i śpimy.

Obstawiam, że może być źle przystawiona (za plytko). Co do zasypiania - jeśli zależy Ci na wyłącznym kp - sprawdź, czy ssie efektywnie. Jeśli tak i przyrasta na wadze, te 5 minut może wystarczyć. Z metod budzenie - laskotanie, stymulowanie pod bródką - trzeba szukać.

Napisane przez JoyceSky

Nam też się zaczął maraton. We wtorek byłam u pediatry osiedlowe i te szczepienia robiliśmy, dzisiaj pediatra z medicover i wzięłam skierowanie na usg bioderek i jeszcze w przyszłym tygodniu robimy usg głowy żeby skontrolować po tym wylewie śródczaszkowym.
Niby wiem w teorii jak małą prawidłowo przystawiać, naoglądałam się filmików i szkiców i co z tego? Ona nie otwiera tak szeroko buźki i normalnie tak mi ściska brodawki dziąsełkami, że chce mi się płakać. I powiem Wam, że przez kapturki (mam medela rozm. s) też mnie boli!

Trzymam kciuki za usg - oby wszystko było ok.

Z karmieniem piersią mam.ten sam problem. Mogę przystawiac prawidłowo po 20 razy i Młody swoje. Czasami bawi się piersią i to dopiero masakra.

Napisane przez poznanianka1990

Czasem lekko ścieram, ale nie trzeba, tak jest napisane na opakowaniu.
Ja mam próbki lanoliny z lansinoha. Już mi się kończą, muszę kupić. Ale tak myślę o kremie na brodawki, który kiedyś tu polecałyście - tylko jak on się nazywał?

Używam Maltanu - jest ok, ale nie ma u mnie jakichś wybitnych zdolności łagodzący ból.

Napisane przez frida26

Dziewczyny ciągle was podczytuje. Ja jako mama czuje się bardzo dobrze w tej roli.
Od dzisiaj jestem sama bo TŻ poszedł już do pracy. Nie wiem jak na spacer jutro pójdę, bo mieszkam na drugim piętrze i nie wiem czy dam radę z wózkiem. A wy jak sobie radzicie?

My jeszcze nie chodzimy na spacery - wózek będę zostawiać albo w bagażniku auta, albo na polpietrze. Chcę wypróbować chustę - będzie łatwiej ze spacerami.

Napisane przez olilina

Czesc dziewczyny,

wpadam tylko na chwilę, bo u nas ostatnio kiepsko.
Dostałam zapalenia lewej piersi, nad ranem ból niesamowity, dreszcze, drgawki, gorączka, ból mięśni.
Ale nie to było najgorsze, najgorsze ze przez to praktycznie straciłam pokarm w obu piersiach...
Dostałam antybiotyk na szczęście taki przy którym można karmić ale pokarmu u mnie jak na lekarstwo.. Na wszelki wypadek kupiliśmy mm, ale ja mam prawie depresję z powodu tej małej ilości pokarmu

Zdrowiej... Czy możesz karmić z tej chorej piersi? Czasami to pomaga - chodzi o stymulację. Ciepła kąpiel lub okłady na biust też dużo dają. Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez agne19s

szybko opisze wam szybko porod. o 4 napisalam ale sie nie dodal. tak wiec od rana byla kroplowka o.14 odeszly wody. do 16:30 mialam pelne rozwarcie.

Dzielna jesteś - bardzo trudny poród. Szybkiego powrotu do formy

Napisane przez olilina

Dziewczyny ja tak laktatorem pobudziłam laktację na początku jak byłyśmy w szpitalu.
Przeszłam już też kryzys laktacyjny i jakoś wyszłyśmy z niego, ale teraz jest jakoś inaczej, jakby coś się zblokowało:/ może to przez mój stres bo strasznie mnie to zdołowało, że tyle razy już walczyłam o kp i zawsze jak już jesteśmy na dobrej drodze, jakiś kop w tyłek

Ze stresem ja Cię dobrze rozumiem, bo u mnie przez pobyt w szpitalu i problemy zdrowotne malucha mojego mleka jest mało. A kiedy teraz latamy po lekarzach, nie zawsze mam czas na stymulację laktatorem.

[tylkokasia]

Napisane przez olilina

Czesc dziewczyny,

wpadam tylko na chwilę, bo u nas ostatnio kiepsko.
Dostałam zapalenia lewej piersi, nad ranem ból niesamowity, dreszcze, drgawki, gorączka, ból mięśni.
Ale nie to było najgorsze, najgorsze ze przez to praktycznie straciłam pokarm w obu piersiach...
Dostałam antybiotyk na szczęście taki przy którym można karmić ale pokarmu u mnie jak na lekarstwo.. Na wszelki wypadek kupiliśmy mm, ale ja mam prawie depresję z powodu tej małej ilości pokarmu

Współczuję. prawie 2 tyg temu przechodziłam to samo i też lewa pierś.
Temperatura do 40 st., drgawki, ogromny ból... Wylądowałam w szpitalu od poniedziałku do czwartku. Tam pod kroplówkami non stop bo nie mogli zbić temp. i CRP mi słabo spadało. W końcu dali mi na raz 2 antybiotyki i podziałało.
Ja cały czas dostawiałam Antka do piersi (do tej chorej nawet częściej) i jedynie co to sutek mnie zaczął boleć bo ciągle z niej jadł.
Ale pokarm mam i miałam cały czas.
Ty może przez to że nie przystawiasz to mniej się produkuje?
Zrówka

[olilina]

Z tej chorej mogę też karmić i co karmienie przystawiam ją do obu piersi.
Przed karmieniem biorę gorący prysznic, masuje piersi, piję te wszystkie wszystkie wspomagacze. I dupa, mleka jak na lekarstwo.
Jedyna nadzieja jeszcze w tym laktatorze po każdym karmieniu.

TYLKO KASIA współczuję pobytu w szpitalu.
U mnie gorączka zmalała po antybiotyku.

Mala jeszcze na dodatek całą noc nie umiała zrobić kupy a zawsze robiła po każdym karmieniu.
Od razu mi się przypomniało to co pisała CORNFLOWER że się nie najada pewnie.

[czekooczekolada]

muszę dziś ściągnąć na noc laktatorem bo nie mam wyjścia. mała nie spała od 21 do 4 nad ranem - no, drzemala po 30 min. nakarmiłam ją przed spaniem ( ok 22) z dwóch cycków, potem jeszcze raz jak nie mogła spać i nic. ssała dość długo.. nie usnęła, kwękała do 4. o 4 dałam jej 60ml mm i spała do 8 rano bez kwęknięcia :/ ja nie wiem, czy ten mój pokarm w nocy jest jakiś taki o dupe rozbić czy co.. w ciągu dnia jak je to śpi i jest ok, a w nocy nie uśnie i tyle, ciągle głodna. rano jak się obudziłam to miałam mokrą bluzkę, wiec pokarmu jest wystarczająco . dziś ściągnę na noc do butelki tak z 60 ml bym chciała jak się uda i zobaczymy .

mała ssie dobrze, bo przy tym nawet sobie pomrukuje i słychać dość głośno jak połyka, jestem pewna że leci jej dobrze. od wczoaj wpycham więcej piersi do buzi i mniej też mnie boli. ssie dobrze, w ciągu dnia jest spoko, w nocy wiecznie głodna..

[Iclosemyeyes]

Agne19s jeszcze raz gratuluję ale się kobieto nameczylas, szacun!


To jak, przechodzimy na odchowalnie?

Czeko moja w nocy też tak by jadła, w dzień śpi długo a w nocy często po 2 h się budzi... Albo budzi się i wisi na mnie dosłownie 2 h, dzisiaj tak było i mi się oczy już same zamykaly. Poza tym w ogóle w nocy nie chce się odkleic ode mnie, nie ma mowy żeby ja do łóżeczka odłożyć, śpi z nami. Ciekawe czy jak odciagniesz i podasz z butli to jakoś pomoże.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka