|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-08-28, 08:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z komputera
Wiadomości: 5
|
Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Witajcie...
Jestem tu nowa ale forum Wizazu przeglądam już od wielu lat, często korzystając z porad, których tu udzielacie. Jest to jeden z nielicznych portali, gdzie górą są dojrzałe wypowiedzi i dlatego wreszcie postanowiłam i ja dołączyć do Waszego grona. Mam nadzieję że mnie przyjmiecie Dlaczego zdecydowałam się napisać? Otóż od pewnego czasu mam problem który wygląda tak: Jest nas dwoje: ja - mało doświadczona w sprawach damsko-męskich i on - po rozwodzie. Wiek nieistotny różnica dwóch lat. Nie jesteśmy dziećmi. Znamy się od paru lat. Przez jakiś czas byłam w nim strasznie zauroczona. Wiedział o tym ograniczył kontakty, twierdził że nie chce mnie skrzywdzić, że ceni mnie za bardzo że nie pasujemy do siebie. Oczywiście zrozumiałam, co to znaczy... umiem czytać między wierszami. Chciał, żebyśmy zostali przyjaciółmi i kontaktowali się na stopie koleżeńskiej. Zgodziłam się na to. Jest fajnym facetem i dobrze mieć takiego przyjaciela... Potem z różnych względów nasza znajomość się rozluźniła. Ja kogoś tam sobie znalazłam, on też się z kimś spotykał. Nie wyszło... Jakieś dwa miesiące temu odnowiliśmy kontakt. Zaczęliśmy się spotykać i znowu te teksty, że nie chce mnie skrzywdzić, że spotykamy się na stopie koleżeńskiej itd. Ale jego zachowanie mówi co innego. Ciągnie nas do siebie. Cały czas dąży do kontaktu fizycznego ze mną, cały czas mnie niby to przypadkiem dotyka, patrzy na mnie w taki dziwny sposób, ciągle czuję na sobie jego wzrok, dąży do bliskości, obejmuje mnie niby mimochodem jak gdzieś idziemy.Jednocześnie zapiera się, że to tylko przyjaźń. Jest świetnym facetem, super nam się rozmawia mamy wiele wspólnych tematów. Powiedział, że nie zrobimy niczego, czego bym nie chciała... I na razie się tego trzymamy Problem w tym, że on też nie jest mi obojętny. Próbuję mu dać to delikatnie do zrozumienia... O co mu właściwie chodzi? Pomóżcie, bo w głowie mam taki mętlik, że szok... |
2010-08-28, 08:30 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Cytat:
Dziwię się, że dajesz mu sobą tak manipulować. Pokaż mu, że masz swój honor i godność i niech powie w końcu, jak dorosły normalny człowiek, czy chce z Tobą tworzyć związek.
__________________
|
|
2010-08-28, 08:50 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Nie trać na niego czasu i nie rób sobie nadziei.
Znowu mu "nie wyszło", więc w atrakcyjny sposób spędzi czas z Tobą, jak widać - w pewien sposób atrakcyjną dla niego kobietą. Jednak nie na tyle (lub nie w taki sposób) by zakochać się i umrzeć lub tp. Każ mu iść gdzie pieprz rośnie, zanim będzie Ci baaaaardzo przykro. A gdyby wówczas wytrwale kruszył o Ciebie kopie ... mogłabyś ponownie przemyśleć sprawę Edytowane przez Klaudyna44 Czas edycji: 2010-08-28 o 08:53 |
2010-08-28, 09:38 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z komputera
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Właśnie tego się obawiam, że on traktuje mnie jak zapchajdziurę... Co prawda niedawno jak rozmawialiśmy na poważnie o tym wszystkim stwierdził, że ceni mnie na tyle, że nie chce, żebym była przecinkiem w jego życiu. Ale to jego zachowanie....
Do niczego między nami nie doszło, bo zachowuję jeszcze tę odrobinę rozsądku Niedawno go przystopowałam, bo na za dużo sobie pozwalał (moim zdaniem). Stwierdziłam, że na coś się umawialiśmy i trzymajmy się tego. On:OK. I za chwilę znowu to samo. Kurczę! Zachowuję się jak nastolatka, a już dawno nią nie jestem |
2010-08-28, 10:01 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 17
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Nie bądź masochistką.
Skoro jest dla Ciebie tak pociągający ... to masz chyba tylko dwie opcje: natychmiast ucinasz kontakt (bo .."szkoda Twoich lat dziewczyno.../../.."), albo ... ... wykorzystaj go i porzuć Idę już. Miłego weekendu Edytowane przez Klaudyna44 Czas edycji: 2010-08-28 o 10:04 |
2010-08-28, 10:30 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
a może on sie boi jak zareagujesz, bo wstępnie umówiliście się na coś innego i teraz nie wie jak daleko może sie posunąć i jak ty to przyjmiesz.Jeżeli masz ochotę a nie boisz się potem cierpieć to spróbuj, żyje sie tylko raz.Pozdrawiam, a może i cierpienia nie będzie.
|
2010-08-28, 10:44 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
" Powiedział, że nie zrobimy niczego, czego bym nie chciała.."- ten tekst to KLASYKA bajeru faceta, który chce uwieść kobietę. Bo potem już nie będziesz mogła mówić, że wykorzystał cię, sama przecież tego chciałaś. Może jednak przyjrzyj się panu dobrze.
|
2010-08-28, 12:48 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z komputera
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Przyglądam się temu panu już od paru lat. Nie zapominajcie, że nie znamy się od wczoraj i trochę wiemy na co stać jedno i drugie.
Jeszcze się nie zaangażowałam i trzymam swoje emocje i uczucia na wodzy. Po prostu lubię z nim przebywać i widzę, że on tez. Poza tym, co dziwne, to on wychodzi z propozycją spotkań. Wcześniej tego nie robił... Hmm... Wiem, że to klasyczny bajer. W końcu nie bez przyczyny piszę na forum 30+ Trochę w życiu przeszłam. Tym razem wydaje mi się że jest inaczej... A może ja po prostu chcę, żeby było inaczej? Może to rzeczywiście tani bajerant, bawidamek i uwodziciel... |
2010-08-28, 13:12 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
A wiesz, znasz prawdziwą przyczynę rozwodu? Bo może pan miał skłonności do zdrady albo coś poważnego na tyle, że małżeństwo zakończyło się rozwodem?
|
2010-08-28, 13:24 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z komputera
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Znam przyczynę rozwodu. Co więcej - znam również jego byłą żonę.
I wiem, że to nie on był przyczyną rozwodu. To wiem na 100%. Nie od niego, żeby nie było |
2010-08-28, 15:49 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Cytat:
Na mój gust on nie chce sie wiązać na poważnie. Podsumowując, jeśli masz ochotę na sexfriendship-to wal w to jak w dym. |
|
2010-08-28, 22:29 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Patrząc z boku, zupełnie obiektywnie to moim zdaniem on dąży do tego, żebyś "sama chciała" (bo przecież on nie zrobi nic, czego byś nie chciała ) spotykać się z nim na seks, a jak jemu przestanie to pasować to on ci wtedy przypomni, że przecież mówił szlachetnie, że skrzywdzić cię nie chce, że chciał być przyjacielem i te inne standardowe bzdury.
Ja to tak widzę niestety . Gadka stara jak świat i stary jak świat schemat...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2010-08-29, 16:21 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Cytat:
Może byc tak, że podniecasz go w sposób fizyczny, natomiast na planie mentalnym to nie to... Facet własnie został sam, ma swoje potrzeby, Ty jesteś blisko i jesteś dla Niego atrakcyjna, poza tym- jak mniemam- sama wysyłasz sygnały, bo jak piszesz On Ci sie podoba, a nad mową ciała cięzko zapanowac....
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2010-08-29, 16:56 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z komputera
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Dziękuję za wszystkie opinie
Jak widzę w Waszych wypowiedziach przeważa to, o czym od dłuższego czasu sama myślałam. Tylko bez sensu próbuję go usprawiedliwiać... Pytanie tylko, co mam robić? Bo nie chcę tracić tej przyjaźni. A z drugiej strony krew nie woda... |
2010-08-29, 18:25 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Tylko czy to rzeczywiście z jego strony jest przyjaźń-wiesz, taka piękna, czysta i bezinteresowna. Raczej nie, bo on wyraźnie leci na Ciebie. Widzi pewnie, że masz do niego słabośc, dlatego wykorzystując znajomość kobiecej natury i Twoją podatność na piekne słowa, swoimi tekstami próbuje zyskać Twoje zaufanie, zmiękczyć Cię (hm, uśpić Twoją czujność. A tu przeciez nie słowa sa ważne, tylko czyny. Gdyby rzeczywiście tak bardzo Cię szanował i troszczył o Twoją przyszłosć jak mówi, dałby Ci spokój zamiast podtrzymywać dwuznaczną relację, napierać na Ciebie i się dostawiać w coraz śmielszy sposób. Gdyby mu na Tobie zależało, mialby odwagę zawalczyć o Twoje uczucie i choćby próbował stworzyć z Tobą związek. Słuchaj, zrobisz jak uważasz, może będzie lepiej gdy sama się przekonasz jak to jest z tym konkretnym osobnikiem. Dla mnie to on wpierw powinien zrobić ze sobą porządek (związkofobię mozna leczyć) zamiast zapełniac pustkę w sobie coraz to innymi kobietami. Ale jak widać, dobrze mu tak ze sobą. Ty w każdym razie w miłosierną terapeutkę się nie zabawiaj, bo to nie ma sensu. A, i co do powodu rozwodu-kazdy kij ma dwa konce, nie zapominaj o tym.
Piszesz, że znasz zycie, więc mniemam, że podobne historie nie są Ci obce. Ja na Twoim miejscu stanowczo ukróciłabym znajomość i pokazała ile mam szacunku dla własnej osoby. Zdecyduj sama na czym Ci najbardziej zależy - na samym seksie, czy na związku opartym na uczuciu i twardo się tego trzymaj. Teraz to on wyczuwa Twoje wahanie i to, że sama nie wiesz czego chcesz, więc to normalne, że ma do Ciebie taką śmialosć. Jeśli marzysz o milości i stabilizacji, a mimo to, zgodzisz się na warunki, które on proponuje, to jest spore ryzyko, że wyjdziesz na desperatkę, bo sorry, ale jego propozycja jest po prostu uwłaczająca. A że desperatów nie traktuje się serio, to potem może byc naprawde smutno . Edytowane przez wandaweranda Czas edycji: 2010-08-29 o 18:31 |
2010-09-04, 09:05 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
A może on po prostu się boi utraty kontroli, nieraz faceci po przejściach tak mają. I chce i boi się. Ale może nie jest świnią, o co go tu podejrzewacie...
|
2010-09-04, 17:17 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: za siedmioma górami i siedmioma lasami:)
Wiadomości: 836
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
kalincia bez obrazy ale to trochę naiwne co piszesz. To dorosły facet a oni raczej wiedzą czego chcą. Z tego co pisze lepatriinu raczej o związku mowy nie ma. Facet skacze sobie z kwiatka na kwiatek wykorzystując przy tym znany bajer (jeszcze powinien dodać, że nie zasługuje na Ciebie, tudzież, że on nie jest Ciebie wart )
lepatriinu jeśli mogę coś doradzić to daj sobie z nim spokój, nie wiem jakim jest przyjacielem, ale przyjaciel się tak nie zachowuje. Zresztą mężczyzna powinien uszanować Twoje nie, a nie naciskać, lub robić to samo. Ale jeśli faktycznie jest Twoim dobrym przyjacielem to ustal z nim zasady, a jak nie będzie ich przestrzegał to przez jakiś czas się z nim nie spotykaj. Tylko bądź uczciwa jeśli nic nie chcesz od niego to mu to powiedz a nie, że Ty mówisz co innego a on widzi co innego. Faceci też pewne rzeczy nad interpretują. A jeśli to ma być przyjaciel do łóżka to mu to powiedz i ustal to na swoich zasadach.
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość." już jest "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
Dante Alighieri |
2010-09-19, 22:29 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
dostalas naprawde dobre rady na otrzezwienie bo tego Ci trzeba, z tego co piszesz to dawne zauroczenie sie nadal w Tobie tli, a on pewnie o tym wie.
Jesli faktycznie masz poczucie ze ta relacja przypomina zabawe nastolatkow, to moze warto wrocic do artykulow z prasy dla nastolatek/kobiet "jak sprawic by on sie mna zauroczyl" "101 sposobow na to by on nie mogl oderwac ode mnie wzroku", " no i go rozkochac jesli zabrniecie w sam seks to moze i przyjazn sie skonczy
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
2010-09-24, 19:17 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Hulaj dusza,piekła nie ma
Wiadomości: 274
|
Dot.: Czyto tylko sex, czy coś więcej...? Pogubiłam się...
Proponowałabym "przespać się" z tym problemem i będzie po problemie
__________________
69,99 - 69,6 - 69,3 - 68,4 - 66,6 |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.