Studia medyczne na Ukrainie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-10, 21:13   #1
amaamaama3
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 261

Studia medyczne na Ukrainie.


Hej

Może któraś z Was studiuje na Ukrainie ?
W internecie jest mało informacji, a coraz poważniej o tym myślę.
amaamaama3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 21:22   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
Hej

Może któraś z Was studiuje na Ukrainie ?
W internecie jest mało informacji, a coraz poważniej o tym myślę.
moj bardzo dobry kumpel studiuje we lwowie, wiec trochu sie nasluchalam o ich medycynie dodam, ze kolega ma porownanie z polska medycyna... jakie masz pytania - moze uda mi sie pomoc?
troche informacji jest na forum biolog.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 21:23   #3
Ona.
Raczkowanie
 
Avatar Ona.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 319
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Z tego co słyszałam od znajomych to idą tam osoby, które nie dostały się na studia medyczne w Polsce a mają ogromne parcie na medycynę ja osobiście nie poszłabym do lekarza wiedząc, że skończył studia na Ukrainie Mam znajomych, których koledzy z liceum szli na medycynę na Ukrainę ze słabymi wynikami z matury, a na studiach powodzi im się świetnie:P
Dodatkowo, miałam współlokatorkę z Ukrainy, która studiowała w Polsce bo mówiła, że papier z Ukrainy liczy się tylko na Ukrainie, a w żadnym innym państwie go nie uznają Mówiła, że nie musi tam studiować tylko może sobie iść i kupić dyplom magistra czy jaki tam jej się zamarzy Więc nie wiem czy warto tam tracić czas i później mieć nic nie warty papier
__________________
"Kochać kogoś - znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne." Mauriac Francois.

KOCHAM książki Harlana Cobena...

"Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wierność nie jest żadną zasługą."

Ona. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 21:39   #4
amaamaama3
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 261
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Nie uznają go pod względem prawnym, czy "że jest mało warty-bo słaby poziom" ?

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
moj bardzo dobry kumpel studiuje we lwowie, wiec trochu sie nasluchalam o ich medycynie dodam, ze kolega ma porownanie z polska medycyna... jakie masz pytania - moze uda mi sie pomoc?
troche informacji jest na forum biolog.

1.Na jakim poziomie trzeba zdać maturę ?
2.To prawda że egzamin wstępny jets bardzo łatwy ?
3.Lepiej mieszkać w akademiku czy wynająć mieszkanie ?
4.To prawada że egzaminy można zdawać po polsku ?
amaamaama3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 21:45   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez Ona. Pokaż wiadomość
Z tego co słyszałam od znajomych to idą tam osoby, które nie dostały się na studia medyczne w Polsce a mają ogromne parcie na medycynę ja osobiście nie poszłabym do lekarza wiedząc, że skończył studia na Ukrainie Mam znajomych, których koledzy z liceum szli na medycynę na Ukrainę ze słabymi wynikami z matury, a na studiach powodzi im się świetnie:P
Dodatkowo, miałam współlokatorkę z Ukrainy, która studiowała w Polsce bo mówiła, że papier z Ukrainy liczy się tylko na Ukrainie, a w żadnym innym państwie go nie uznają Mówiła, że nie musi tam studiować tylko może sobie iść i kupić dyplom magistra czy jaki tam jej się zamarzy Więc nie wiem czy warto tam tracić czas i później mieć nic nie warty papier
no popatrz - moj kumpel dostal sie na polska medycyne, a na ukrainie mu sie bardziej podoba system. jest troche wiecej zajec klinicznych i on sie uczy, bo mu zalezy na wiedzy. wiec nie kazdy kupuje dyplom.
i z tym "nic niewartym papierem" to tez nie do konca tak.
Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
Nie uznają go pod względem prawnym, czy "że jest mało warty-bo słaby poziom" ?
jak ktos skonczy medycyne na ukrainie to musi zdobyc nostryfikacje na polskiej uczelni - wtedy moze pracowac w pl.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
1.Na jakim poziomie trzeba zdać maturę ?
2.To prawda że egzamin wstępny jets bardzo łatwy ?
3.Lepiej mieszkać w akademiku czy wynająć mieszkanie ?
4.To prawada że egzaminy można zdawać po polsku ?
1. egzamin maturalny u nich podobno jest na poziomie gimnazjum, jest latwy. de facto egzamin maturalny z pl jest nieistotny...
2. tak, bardzo latwy.
3. kumpel mieszkal w akademiku dlugi czas, pozniej znalazl mieszkanie w fajnej okolicy. mieszka razem z chlopakami z pl, placa jakies 350zl za pokoje 1-osobowe
4. wielu wielu wykladowcow mowi po polsku. masz do wyboru 3 jezyki, w ktorych sie uczysz- angielski, ukrainski, rosyjski i raczej w tych jezykach zaliczasz egzaminy. pomijam egzamin wstepny.

mam nadzieje, ze jestes swiadoma tego, ze studia na UA sa platne.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 21:51   #6
amaamaama3
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 261
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
no popatrz - moj kumpel dostal sie na polska medycyne, a na ukrainie mu sie bardziej podoba system. jest troche wiecej zajec klinicznych i on sie uczy, bo mu zalezy na wiedzy. wiec nie kazdy kupuje dyplom.
i z tym "nic niewartym papierem" to tez nie do konca tak.

jak ktos skonczy medycyne na ukrainie to musi zdobyc nostryfikacje na polskiej uczelni - wtedy moze pracowac w pl.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------


1. egzamin maturalny u nich podobno jest na poziomie gimnazjum, jest latwy. de facto egzamin maturalny z pl jest nieistotny...
2. tak, bardzo latwy.
3. kumpel mieszkal w akademiku dlugi czas, pozniej znalazl mieszkanie w fajnej okolicy. mieszka razem z chlopakami z pl, placa jakies 350zl za pokoje 1-osobowe
4. wielu wielu wykladowcow mowi po polsku. masz do wyboru 3 jezyki, w ktorych sie uczysz- angielski, ukrainski, rosyjski i raczej w tych jezykach zaliczasz egzaminy. pomijam egzamin wstepny.

mam nadzieje, ze jestes swiadoma tego, ze studia na UA sa platne.

tak wiem , że są płatne.
Tzn żę nawet jeśli nie zdawałabym matury z biologii i chemi i tak miałabym szansę na przyjęcie ?
amaamaama3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 22:00   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
tak wiem , że są płatne.
Tzn żę nawet jeśli nie zdawałabym matury z biologii i chemi i tak miałabym szansę na przyjęcie ?
na 99% tak, bo u nich sa egzaminy wstepne. radze sie dobrze zastanowic nad ta opcja.
nie wiem, gdzie mieszkasz, ale powroty do domu moga byc mocno utrudnione. glupie przejscie graniczne -mozna sie wk... czekajac na odprawe.
po drugie - nostryfkacja do tej pory nawet rok sie na nia czekalo. nie wiadomo jak to bedzie pozniej, bo zmienia sie plan ksztalcenia na polskich uczelniach.
po trzecie - nie wiem, czy bylas na ukrainie i jestes swiadoma tego, co tam sie dzieje... generalnie - bieda, spora korupcja. taka polska w PRLu... nie kazdemu takie warunki moga odpowiadac...

zdawaj/popraw mature, startuj na polska uczelnie, a jak sie nie dostaniesz to wtedy kombinuj z UA.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-10, 22:19   #8
amaamaama3
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 261
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Jestem w połowie 2 kl, jestem na profilu językowym, więc nawet nie wiadomo ile bym się uczyła, nie zdam matury na tyle aby dostać się na Polską uczelnię.

A wiesz może jak wygląda sesja ?
Mają ferie zimowe , jakies inne dłuższe wolne ?
amaamaama3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 22:51   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
Jestem w połowie 2 kl, jestem na profilu językowym, więc nawet nie wiadomo ile bym się uczyła, nie zdam matury na tyle aby dostać się na Polską uczelnię.

A wiesz może jak wygląda sesja ?
Mają ferie zimowe , jakies inne dłuższe wolne ?
jestes w polowie 2 klasy, wiec spokojnie mozesz sie nauczyc na mature biologii i chemii. jak sobie wyobrazasz pozniej nauke na lekarskim? tyle materialu ile jest na mature (z 3 lat) masz do nauki na egzamin! na tydzien masz czesto gesto po 100stron do przerobienia=wykucia na blache. bez takich podstaw, ktore masz przy rozszerzonej biologii/chemii mozesz zginac, bo to podstatwy podstaw na leki, a na czyms bazowac trzeba. jesli nie jestes w stanie nauczyc sie na mature przez 1,5 roku to serio - odpusc sobie medycyne. zawsze mozesz wziac korki z chemii, robic testy z obu przedmiotow czy konsultowac sie z nauczycielami.

u nich nie ma typowej sesji, sa zaliczenia materialu z danej partii. po 3 roku maja egzamin -krok 1 - z dotychczasowej nauki. sporo osob ten egzamin oblewa. po 6 roku jest krok 2 - z 6 lat nauki.

semestr zaczyna sie we wrzesniu, wiec jest miesiac mniej wakacji. do tego od 4 roku sa miesieczne praktyki, wiec de facto jest tylko miesiac wakacji. z racji religii prawoslawnej swieta, np. BN sa pozniej, wiec mozna potraktowac to jako dodatkowe wolne. chociaz wtedy, kiedy my mamy swieta- oni normalnie chodza na zajecia.
__________________
-27,9 kg


Edytowane przez skazana_na_bluesa
Czas edycji: 2011-12-10 o 22:55
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-10, 23:33   #10
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez Ona. Pokaż wiadomość
Z tego co słyszałam od znajomych to idą tam osoby, które nie dostały się na studia medyczne w Polsce a mają ogromne parcie na medycynę ja osobiście nie poszłabym do lekarza wiedząc, że skończył studia na Ukrainie Mam znajomych, których koledzy z liceum szli na medycynę na Ukrainę ze słabymi wynikami z matury, a na studiach powodzi im się świetnie:P
Dodatkowo, miałam współlokatorkę z Ukrainy, która studiowała w Polsce bo mówiła, że papier z Ukrainy liczy się tylko na Ukrainie, a w żadnym innym państwie go nie uznają Mówiła, że nie musi tam studiować tylko może sobie iść i kupić dyplom magistra czy jaki tam jej się zamarzy Więc nie wiem czy warto tam tracić czas i później mieć nic nie warty papier
chłopak mojej koleżanki z roku, dwa tygodnie temu przeszedł operację oczu - miał problemy z widzeniem, odwiedził wielu okulistów a pomogła mu dopiero okulistka Ukrainka Oksana - co ty na to?

także do choinki - nie generalizujmy.
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-12-10 o 23:38
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 07:11   #11
Diableria
Raczkowanie
 
Avatar Diableria
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 106
GG do Diableria
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Kiedyś do mieszkania w którym mieszkałam przychodziła dziewczyna która miała parcie by być dentystką i chciała studiować na Ukrainie. Pamiętam że maturę z biologii zdawała na podstawowym poziomie, rozszerzony miała tylko angielski. Trochę mnie to zdziwiło ale są dwie możliwości: albo po prostu nie miała pojęcia jakie są wymagania (podstawowa biol. na kierunku medycznym? ) albo tam po prostu nic więcej nie potrzeba.
Diableria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-11, 09:39   #12
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez Ona. Pokaż wiadomość
Z tego co słyszałam od znajomych to idą tam osoby, które nie dostały się na studia medyczne w Polsce a mają ogromne parcie na medycynę ja osobiście nie poszłabym do lekarza wiedząc, że skończył studia na Ukrainie Mam znajomych, których koledzy z liceum szli na medycynę na Ukrainę ze słabymi wynikami z matury, a na studiach powodzi im się świetnie:P
Dodatkowo, miałam współlokatorkę z Ukrainy, która studiowała w Polsce bo mówiła, że papier z Ukrainy liczy się tylko na Ukrainie, a w żadnym innym państwie go nie uznają Mówiła, że nie musi tam studiować tylko może sobie iść i kupić dyplom magistra czy jaki tam jej się zamarzy Więc nie wiem czy warto tam tracić czas i później mieć nic nie warty papier

Po pierwsze - a to niby czemu lekarz z Ukrainy (a rozumiem, że chodzi Ci tu ogólnie o lekarzy zza wschodniej granicy) miałby być gorszy? Przyjaciel mojego ojca skonczył studia na Białorusi (i to w jakich czasach - ze 25lat temu), po jakimś czasie zaczął pracować w Polsce. Jest Białorusinem z polskimi korzeniami i jednym z bardziej cenionych kardiologów inwazyjnych w województwie

Po drugie - jak Ci już wyjaśniła skazana, dyplom można nostryfikować. Na takiej samej zasadzie dyplom z USA będzie nic nie warty - bo również do nostryfikacji....


Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
jestes w polowie 2 klasy, wiec spokojnie mozesz sie nauczyc na mature biologii i chemii. jak sobie wyobrazasz pozniej nauke na lekarskim? tyle materialu ile jest na mature (z 3 lat) masz do nauki na egzamin! na tydzien masz czesto gesto po 100stron do przerobienia=wykucia na blache. bez takich podstaw, ktore masz przy rozszerzonej biologii/chemii mozesz zginac, bo to podstatwy podstaw na leki, a na czyms bazowac trzeba. jesli nie jestes w stanie nauczyc sie na mature przez 1,5 roku to serio - odpusc sobie medycyne. zawsze mozesz wziac korki z chemii, robic testy z obu przedmiotow czy konsultowac sie z nauczycielami.

u nich nie ma typowej sesji, sa zaliczenia materialu z danej partii. po 3 roku maja egzamin -krok 1 - z dotychczasowej nauki. sporo osob ten egzamin oblewa. po 6 roku jest krok 2 - z 6 lat nauki.

semestr zaczyna sie we wrzesniu, wiec jest miesiac mniej wakacji. do tego od 4 roku sa miesieczne praktyki, wiec de facto jest tylko miesiac wakacji. z racji religii prawoslawnej swieta, np. BN sa pozniej, wiec mozna potraktowac to jako dodatkowe wolne. chociaz wtedy, kiedy my mamy swieta- oni normalnie chodza na zajecia.
Skazana, nie demonizuj tak strasznie studiów medycznych.
Jasne, podstawy trzeba mieć (ale np. materiał chemii rozszerzonej jest powtórzony na pierwszym roku, żeby dać radę z biochemią na drugim), z biologii - nie przydadzą jej się na nic ewolucjonizm, roślinki czy zwierzęta, a tego jest własnie mnóstwo na rozszerzeniu. Ja osobiście nie kojarzę, żeby więcej niż 25% rzeczy z materiału na maturę rozszerzoną przydało mi się na studiach
Jasne, trzeba się uczyc - ale jak ktos sie uczy na bieżąco, jeśli ma taki nawyk - to da radę. Ja osobiście nie przypominam sobie, żebym czesto gęsto musiała wkuwać na pamięć po 100 stron Owszem, jak ktoś nie rozumie czego sie uczy to ryje na blache - ale jak troche się wysili żeby zrozumieć temat - to nie musi nic zakuwać na pamięć. Na pamięć to ja sie uczyłam nazw łacińskich na anatomii (co jak załapiesz zasadę wcale niewiadomo jak trudne nie jest) i wzorów na biochemię. Reszta jest ze sobą tak mocno powiązana, że - jesli uczysz sie uczciwie i na bieżąco - bierzesz wiele rzeczy na logikę...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 10:08   #13
dr_ka
Rozeznanie
 
Avatar dr_ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Musisz być przygotowana na to, że kończąc studia na Ukrainie będziesz musiała nostryfikować dyplom na polskiej uczelni. Mój kolega jest właśnie w takiej sytuacji i ma z w związku z tym troszkę problemów. Na maturze zdawał tylko matematykę (!!), więc uczelnie Polskie odpadały. Zauważyłam , że jego wiedza medyczna jest mocno ograniczona i nijak nie przystaje do rzeczywistości w naszym kraju.
Ja bym odradzała i wzięła się za solidne przygotowania do matury.
__________________
My..

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.."

Edytowane przez dr_ka
Czas edycji: 2011-12-11 o 10:10
dr_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 10:39   #14
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
Jestem w połowie 2 kl, jestem na profilu językowym, więc nawet nie wiadomo ile bym się uczyła, nie zdam matury na tyle aby dostać się na Polską uczelnię.

Żartujesz? Przecież to jest mnóstwo czasu, mniej jęczenia więcej pochylania się nad książką i może się uda Dodatkowo masz jeszcze jedne wakacje. Dwa miesiące bez szkoły, można naprawdę zrobić wiele jeśli tylko się chce. Przecież są u nas różne szkoły medyczne, z różnymi progami, nie musisz zdac wszystkeigo na 100%

Z mojej, ekhem, "kulturowej" ultra humanistycznej klasy ludzie się podostawali na SGH, SGGW (i to na typowe ścisłe kierunki, nie zapychacze), jedna osoba na CM UJ, więc da się
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 11:13   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Skazana, nie demonizuj tak strasznie studiów medycznych.
Jasne, podstawy trzeba mieć (ale np. materiał chemii rozszerzonej jest powtórzony na pierwszym roku, żeby dać radę z biochemią na drugim), z biologii - nie przydadzą jej się na nic ewolucjonizm, roślinki czy zwierzęta, a tego jest własnie mnóstwo na rozszerzeniu. Ja osobiście nie kojarzę, żeby więcej niż 25% rzeczy z materiału na maturę rozszerzoną przydało mi się na studiach
Jasne, trzeba się uczyc - ale jak ktos sie uczy na bieżąco, jeśli ma taki nawyk - to da radę. Ja osobiście nie przypominam sobie, żebym czesto gęsto musiała wkuwać na pamięć po 100 stron Owszem, jak ktoś nie rozumie czego sie uczy to ryje na blache - ale jak troche się wysili żeby zrozumieć temat - to nie musi nic zakuwać na pamięć. Na pamięć to ja sie uczyłam nazw łacińskich na anatomii (co jak załapiesz zasadę wcale niewiadomo jak trudne nie jest) i wzorów na biochemię. Reszta jest ze sobą tak mocno powiązana, że - jesli uczysz sie uczciwie i na bieżąco - bierzesz wiele rzeczy na logikę...
moze i demonizuje, ale jestem zdania, ze jesli ktos nie jest w stanie nauczyc sie na mature przez 1,5 roku to sobie nie poradzi na medycynie. kij z podstawami, chodzi o ilosc materialu, jaki potrafi przyswoic (na ukrainie uczysz sie dodatkowo w obcym jezyku przeciez!). no i tez nie kazdy uczy sie na biezaco - np. ja, wiec wiem co to znaczy musiec spiac tylek, zeby nauczyc sie kobylastego materialu
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 11:42   #16
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Po pierwsze - a to niby czemu lekarz z Ukrainy (a rozumiem, że chodzi Ci tu ogólnie o lekarzy zza wschodniej granicy) miałby być gorszy?
otóż to, chciałabym usłyszeć odpowiedź na to pytanie. bo tu kłania się stereotyp "wszystko co na Wschodzie jest gorsze". czyli polscy lekarze w porównaniu do niemieckich to dno, a ludzie na Ukrainie nie chorują albo leczą się miodem i herbatą bo do przychodni strach pójść, jeszcze cię uśmiercą
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 11:49   #17
wymaiginowana
Raczkowanie
 
Avatar wymaiginowana
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Hej może i trochę nie w temacie, ale ta nostryfikacja ma się także i co do studiów w Pl Na mojej uczelni (kul) tytułów naukowych nie trzeba już nostryfikować za granicą, ale na umcsie np juz tak.
Jesteś w 2 klasie więc spokojnie możesz zacząć się uczyć n rozsz. bio i chemię. Jak się nie dostaniesz na med możesz startować na jakiś inny ciekawy kierunek fizjoterapię, dietetykę itp niekoniecznie na medycznym.
wymaiginowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 12:57   #18
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
moze i demonizuje, ale jestem zdania, ze jesli ktos nie jest w stanie nauczyc sie na mature przez 1,5 roku to sobie nie poradzi na medycynie. kij z podstawami, chodzi o ilosc materialu, jaki potrafi przyswoic (na ukrainie uczysz sie dodatkowo w obcym jezyku przeciez!). no i tez nie kazdy uczy sie na biezaco - np. ja, wiec wiem co to znaczy musiec spiac tylek, zeby nauczyc sie kobylastego materialu

Jeśli na medycynie ktośsię nie uczy na bieżąco, to nie ma opcji, żeby skonczył te studia.
Na kazdym ćwiczeniu jest wejściówka. Nierealne, żeby zacząć przed kołem i je zaliczyc

Poza tym- jeesli ktos nie uczy sie na bieżąco, to jaki z niego bedzie lekarz? Po studiach nie bedzie juz bata nad głową - no chyba ze egzamin specjalizacyjny - a uczyc sie trzeba przciez całe życie. To jak to niby ma funkcjonowac?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-11, 13:47   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Jeśli na medycynie ktośsię nie uczy na bieżąco, to nie ma opcji, żeby skonczył te studia.
Na kazdym ćwiczeniu jest wejściówka. Nierealne, żeby zacząć przed kołem i je zaliczyc

Poza tym- jeesli ktos nie uczy sie na bieżąco, to jaki z niego bedzie lekarz? Po studiach nie bedzie juz bata nad głową - no chyba ze egzamin specjalizacyjny - a uczyc sie trzeba przciez całe życie. To jak to niby ma funkcjonowac?
u nas tez sa wejsciowki na cwiczeniach, wiec jasne, ucze sie. ale "zaczac przed kolem" to pojecie wzgledne przed kolem, czyli ile? tydzien? dzien?

i trzeba tez tutaj zdefiniowac "nauke na biezaco" - codziennie? raz w tygodniu? raz w miesiacu?
__________________
-27,9 kg


Edytowane przez skazana_na_bluesa
Czas edycji: 2011-12-11 o 13:48
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-11, 15:33   #20
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
u nas tez sa wejsciowki na cwiczeniach, wiec jasne, ucze sie. ale "zaczac przed kolem" to pojecie wzgledne przed kolem, czyli ile? tydzien? dzien?

i trzeba tez tutaj zdefiniowac "nauke na biezaco" - codziennie? raz w tygodniu? raz w miesiacu?

No cóż, to zależy jaki przedmiot. Ale z wiekszości nawet rozpoczęcie nauki na tydzien czy półtora przed kołem nie pozwoli ogarnąć materiału (przypominam - inne zajecia w trakcie )

Nauka na bieżąco oznacza naukę z ćwiczenia na ćwiczenie. Czyli w moim przypadku uczę się czegoś codziennie, a preferuję taki system, że codziennie ucze sie wszystkiego po trochu, więc powtarzam.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-12, 21:46   #21
amaamaama3
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 261
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

dziękuję za odpowiedzi

konkretnie myślałam o studiach stomatologicznych.
amaamaama3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 13:35   #22
aptrp
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 542
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Jeśli na medycynie ktośsię nie uczy na bieżąco, to nie ma opcji, żeby skonczył te studia.
Na kazdym ćwiczeniu jest wejściówka. Nierealne, żeby zacząć przed kołem i je zaliczyc

Poza tym- jeesli ktos nie uczy sie na bieżąco, to jaki z niego bedzie lekarz? Po studiach nie bedzie juz bata nad głową - no chyba ze egzamin specjalizacyjny - a uczyc sie trzeba przciez całe życie. To jak to niby ma funkcjonowac?
I kto tu demonizuje? :P
Po pierwsze - nie masz racji - tak sobie może jest na niektórych ćwiczeniach i to na początkowych latach. Potem nie. Zresztą - każda uczelnia jest inna.
Po drugie - po co ktoś ma zakuwać urologię i genetykę, jak chce zostać np. kardiologiem?
A z tym, że po studiach nie ma bata nad głową, to już mylisz się kompletnie. Wtedy to dopiero jest bat. Na studiach jest luz
Poza tym przeprowadzono badania - lekarze uczą się najwięcej na specjalizacji. Tak więc zamiast zakuwać non stop "dla dobra pacjentów" idź lepiej na kawę, albo odpowiedz sobie, że to dla dobra Twojej ambicji
aptrp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 13:41   #23
Oh Peggy Brown
Zakorzenienie
 
Avatar Oh Peggy Brown
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez aptrp Pokaż wiadomość
I kto tu demonizuje? :P
Po pierwsze - nie masz racji - tak sobie może jest na niektórych ćwiczeniach i to na początkowych latach. Potem nie. Zresztą - każda uczelnia jest inna.
Po drugie - po co ktoś ma zakuwać urologię i genetykę, jak chce zostać np. kardiologiem?
A z tym, że po studiach nie ma bata nad głową, to już mylisz się kompletnie. Wtedy to dopiero jest bat. Na studiach jest luz
Poza tym przeprowadzono badania - lekarze uczą się najwięcej na specjalizacji. Tak więc zamiast zakuwać non stop "dla dobra pacjentów" idź lepiej na kawę, albo odpowiedz sobie, że to dla dobra Twojej ambicji
Studiujesz medycynę, tak? Dlaczego przy każdej/prawie każdej wypowiedzi starasz się dowieść, że medycyna to kierunek, który nie wymaga nauki, nie jest wymagający? Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Jak czytam Twoje wypowiedzi to czuję się jak głąb, bo rzadko gdzieś wychodzę, bo jest dużo nauki A według Ciebie na medycynie nauki prawie nie ma
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy.

cudo <3
Oh Peggy Brown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 13:49   #24
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez amaamaama3 Pokaż wiadomość
dziękuję za odpowiedzi

konkretnie myślałam o studiach stomatologicznych.
zastanow sie dobrze nad samym krajem, serio. bo dam sobie reke uciac, ze nie kazdy wytrzyma. najprostszy przyklad - w akademiku ciepla woda jest tylko w okreslonych godzinach. czesto cieplej wody w pewnym momencie po prostu nie ma. nie mowie tu o jakis dziurach i zadupiach - Lwow. miasto biorace udzial w euro 2012.
do tego np. jakosc niektorych produktow, chociazby miesnych. trudno nazwac to miesem, porownujac do naszego. kolega nie kupuje miesa na UA, przywozi z PL.
komunikacja miejska, nacjonalisci i pewnie kilka innych kwestii sie znajdzie, gdzie wieje PRLem i czesc by nie potrafila zyc bez wygod, jakie ma w domu.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 15:20   #25
aptrp
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 542
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez Oh Peggy Brown Pokaż wiadomość
Studiujesz medycynę, tak? Dlaczego przy każdej/prawie każdej wypowiedzi starasz się dowieść, że medycyna to kierunek, który nie wymaga nauki, nie jest wymagający? Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Jak czytam Twoje wypowiedzi to czuję się jak głąb, bo rzadko gdzieś wychodzę, bo jest dużo nauki A według Ciebie na medycynie nauki prawie nie ma
Nie piszę, że nie ma, tylko, że niewiele (jeśli już) więcej niż na innych kierunkach. Poza tym nie trzeba trzaskać sprawozdań, pisać magisterki itp. I uważam, że np. farmacja czy weterynaria są dużo trudniejsze. I opinię tę opieram na tym co widziałem i słyszałem, bo mam dość dużo znajomych z wszystkich wymienionych dziedzin. A z niewymienionych - większość moich znajomych z Politechniki, Rolniczej itp. uczyła się mniej więcej porównywalnie z przyszłymi lekarzami.
aptrp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 15:38   #26
Oh Peggy Brown
Zakorzenienie
 
Avatar Oh Peggy Brown
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez aptrp Pokaż wiadomość
Nie piszę, że nie ma, tylko, że niewiele (jeśli już) więcej niż na innych kierunkach. Poza tym nie trzeba trzaskać sprawozdań, pisać magisterki itp. I uważam, że np. farmacja czy weterynaria są dużo trudniejsze. I opinię tę opieram na tym co widziałem i słyszałem, bo mam dość dużo znajomych z wszystkich wymienionych dziedzin. A z niewymienionych - większość moich znajomych z Politechniki, Rolniczej itp. uczyła się mniej więcej porównywalnie z przyszłymi lekarzami.
Jestem dodatkowo na politechnice i fakt, jest dużo do robienia (sprawozdania, projekty, rysunki), ale nie ma porównania z lekarskim. Uważam, że nie ma co oceniać ilości nauki na kierunkach opierając się na osobach, które siedzą tylko w ''jednej dziedzinie''.
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy.

cudo <3
Oh Peggy Brown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 15:51   #27
aptrp
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 542
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Hmm... Nawet jeśli tak, to w takim razie tylko ci, którzy studiują kilka kierunków mogliby mówić, że gdzieś jest dużo nauki, a gdzieś mało
Natomiast ja mieszkałem wiele lat z ludźmi studiującymi co bądź i jakoś myślę, że się orientuję. Choć na pewno masz racje - jedna osoba lepiej to oceni, gdzie jest jej łatwiej. I też pewnie zależy wiele od uczelni.
Natomiast i tak uważam, że nauka na medycynie jest lansiarsko przereklamowana :P Za to nauka po studiach dziwnie niedoceniana - patrz post klempy.
aptrp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 15:55   #28
Oh Peggy Brown
Zakorzenienie
 
Avatar Oh Peggy Brown
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Ale nie możesz oceniać ''bo widziałeś'', bo każdy potrzebuje innego czasu na naukę czegoś. To że ktoś się uczy do wejściówki ok. godziny, a kolega uczy się 5 godzin to nie znaczy, że on ma więcej materiału/to jest trudniejsze.
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy.

cudo <3
Oh Peggy Brown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 17:02   #29
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez aptrp Pokaż wiadomość
I kto tu demonizuje? :P
Po pierwsze - nie masz racji - tak sobie może jest na niektórych ćwiczeniach i to na początkowych latach. Potem nie. Zresztą - każda uczelnia jest inna.
Po drugie - po co ktoś ma zakuwać urologię i genetykę, jak chce zostać np. kardiologiem?
A z tym, że po studiach nie ma bata nad głową, to już mylisz się kompletnie. Wtedy to dopiero jest bat. Na studiach jest luz
Poza tym przeprowadzono badania - lekarze uczą się najwięcej na specjalizacji. Tak więc zamiast zakuwać non stop "dla dobra pacjentów" idź lepiej na kawę, albo odpowiedz sobie, że to dla dobra Twojej ambicji
No cóż, u mnie wejściówki są i w tym nic dziwnego nie widze. A jak nie ma - to po prostu wyrzucają z ćwiczen, bo pytają zawsze. A wiadomo, co się dzieje, jak nie masz zaliczonego ćwiczenia

A po to się na studiach uczy wszystkich specjalizacji, żeby 1 - móc wybrać ta, która cię interesuje; 2 - mieć podstawy ze wszystkiego; mój ojciec jest kardiochurirgiem i sam mówi, że włansie chocby genetyka nie raz jest przydatna; ja jestem na stażu na OITcie i tu przydaje się dosłownie wszystko. Od urologii, przez ortopedię i kardiologię do ginekologii. Cóż

I nie zakuwam non stop - nie wiem, skąd taki wniosek. Jak sobie dobrze zorganizujesz pracę i naukę, to masz dużo czasu - bo jestes własnie zorganizowany.


Cytat:
Napisane przez aptrp Pokaż wiadomość
Hmm... Nawet jeśli tak, to w takim razie tylko ci, którzy studiują kilka kierunków mogliby mówić, że gdzieś jest dużo nauki, a gdzieś mało
Natomiast ja mieszkałem wiele lat z ludźmi studiującymi co bądź i jakoś myślę, że się orientuję. Choć na pewno masz racje - jedna osoba lepiej to oceni, gdzie jest jej łatwiej. I też pewnie zależy wiele od uczelni.
Natomiast i tak uważam, że nauka na medycynie jest lansiarsko przereklamowana :P Za to nauka po studiach dziwnie niedoceniana - patrz post klempy.
Hm, jak to możliwe, ze studiujesz medycynę i nie umiesz czytac ze zrozumieniem?
Nie napisałam, że nauki po studiach nie ma. Nie napisałam, że jest niedoceniana czy cokolwiek innego. Napisałam, że po studiach to już jesteś zdany na samego siebie - nikt za język nie ciągnie - chcesz sie uczyc, to sie uczysz. Nie chcesz/jesteś leniem to się nie uczysz i najwyżej nie zdasz specjalizacji/nie znajdziesz pracy/bedziesz pośmiewiskiem szpitala (a kilku takich znam). Praca po studiach różni się zupełnie od tego co masz na studiach - bo wtedy nikt nad tobą juz nie stoi
A po specjalizacji - to już zupełnie. Mnóstwo osób sobie odpuszcza - bo juz własnie nie ma żadnego bata. Mają pracę, jakieś tam lepsze czy gorsze stanowisko i tak sobie funkcjonują. Doskonalę widzę, ilu jest takich, którzy z własnej woli doczytują, szukają nowych artykułów, jeżdżą (bo chcą) na konferencje, kupują książki i przeszukują internet.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-14, 18:48   #30
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Studia medyczne na Ukrainie.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
zastanow sie dobrze nad samym krajem, serio. bo dam sobie reke uciac, ze nie kazdy wytrzyma. najprostszy przyklad - w akademiku ciepla woda jest tylko w okreslonych godzinach. czesto cieplej wody w pewnym momencie po prostu nie ma. nie mowie tu o jakis dziurach i zadupiach - Lwow. miasto biorace udzial w euro 2012.
do tego np. jakosc niektorych produktow, chociazby miesnych. trudno nazwac to miesem, porownujac do naszego. kolega nie kupuje miesa na UA, przywozi z PL.
komunikacja miejska, nacjonalisci i pewnie kilka innych kwestii sie znajdzie, gdzie wieje PRLem i czesc by nie potrafila zyc bez wygod, jakie ma w domu.
popieram w całości. W te wakacje, miałam okazję być na kursie naukowym we Lwowie, który był organizowany przez ich lokalną grupę z Politechniki. Byliśmy zakwaterowani w jednym z największych akademików tamtejszej polibudy i mogę potwierdzić to, co napisała skazana. Myślałam, że to u nas w Łodzi ludzie niekiedy słusznie narzekają na ich pokoje w akademikach etc, ale... no właśnie. Tam pomieszczenia przydzielone typowo dla studentów (bo nie mówię o tej małej części turystycznej), wołały o pomstę do nieba. Otoczenie dookoła budynków - także bez rewelacji. Serio. To raz, a dwa - zgadzam się także z jakością takich zwykłych produktów spożywczych, jak chociażby soki czy mięso - naprawdę przeciętnie... Po trzecie - nie wiem jak z tamtejszym uniwerkiem medycznym, ale z naszego akademika było dosyć daleko na uczelnię - (często docieraliśmy tam pieszo ) - to nie to co u nas w PL, że w większości akademiki są oddalone 'rzut beretem' od wydziałów.

Żeby nie było -> abstrahując od wszystkich wyżej wymienionych rzeczy, sam pobyt na Ukrainie był świetny, ale oczywiście była to zasługa ludzi, z którymi spędzałam tam czas. My tam byliśmy tylko w trakcie wakacji, ale wiem, że ludziom młodym, wcale nie żyje się tam tak kolorowo na co dzień (chyba, że ktoś jest super bogaty). , choć nie można odmówić im pogody ducha pomimo tych problemów

Jeżeli interesowałby Cię akurat Lwów, to o tyle dobrze, że w samym mieście my - jako grupka Polaków, czuliśmy się tam świetnie.

Btw. bardzo dziwi mnie Twoje podejście do sprawy... masz jeszcze tyle czasu do matury, a twierdzisz, że nie zdążysz się nauczyć? No litości, jeśli odpowiednio zorganizujesz sobię czas, to chyba te 2 przedmioty (bo już wykluczam jakby co matmę, tudzież fiz) dasz radę w miarę opanować. Przejrzyj wątek o medycynie, o metodach nauki etc, nie zakładaj z góry najgorszej wersji. Ukraina niech będzie dla Ciebie furtką wyjścia, po ewentualnej porażce się wtedy zastanowisz co zrobić, a nie...

ach, przypomniało mi się szukaj na forum biolog informacji o Ukrainie na grono.net też była jakaś grupa poświęcona temu tematowi.
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."

Edytowane przez Pampalini
Czas edycji: 2011-12-14 o 18:54
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-14 20:47:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:44.