Masz pytanie a nie wiesz gdzie je zadać, pisz TUTAJ

[Erena]

Napisane przez MorganLeFay

Jakoś ciężko mi uwierzyć w oponkę przy takiej wadze może to skóra po prostu co?

Może jesteś na głodowej diecie i organizm się broni i magazynuje każda kalorię??? To że zrezygnowałaś ze słodyczy nic nie mówi nt Twojej diety... ile jesz kalorii, białka, węgli, tłuszczy? Możesz podać jakiś przykładowy jadłospis.

Chyba że ktoś ma nadwagę 50kg to w początkowym etapie jest to możliwe Ale to pewnie nie ten przypadek

1. Nie znam osoby, która nie miałaby oponki ("skórzanej") jak siada

2. Też założyłam, że raczej za duże obcięcie kalorii i organizm zareagował w najwłaściwszy dla siebie sposób. Tzn. dotąd spotkałam tutaj (przynajmniej na fitnessie) naprawdę pojedyncze przypadki osób z taką nadwagą jak mówisz, za to mnóstwo z wyimaginowaną, więc jestem podejrzliwa

[coccinelle_88]

Napisane przez coccinelle_88

To chyba oczywiste- nadwaga/ problemy hormonalne, wiec czeste wahania wagi. Teraz zamierzam ja trzymac w ryzach dzieki cwiczeniom.

Ostatnie pytanie:wykonuję ćwiczenie leżąc na plecach, rece wzdłuż tułowia, nogi złączone. Podnoszę je do pozycji prostopadłej do podłoża, i przy opuszczaniu z powrotem w dół coś mi "przeskakuje" na szczycie uda, w jego środkowej części. To zaczęło się około roku temu przy ćwiczeniach z "Ewcią", i przy każdym cwiczeniu z podnoszeniem nóg czy to lezac, czy stojąc to "przeskakiwanie" sie pojawia. Nie jest ono bolesne, ale na tyle niekomfortowe, ze nog nie opuszczam do ziemi, tylko do pozycji mniej wiecej 45 stopni nad nią.
Co to takiego? Czy mozna temu jakos zaradzic?
Z góry dzięjuję!!!!

Ponawiam moje pytanie: to "przeskakiwanie" czegos znajduje sie raczej blizej wewnetrznej czesci uda, u gory. Nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu, przeskakiwanie pojawia sie tylko podczas ww. cwiczen. Z czego moze to wynikac??

[Rzabba]

Napisane przez coccinelle_88

Ponawiam moje pytanie: to "przeskakiwanie" czegos znajduje sie raczej blizej wewnetrznej czesci uda, u gory. Nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu, przeskakiwanie pojawia sie tylko podczas ww. cwiczen. Z czego moze to wynikac??

To chyba pytanie do lekarza albo fizjoterapeuty

[coccinelle_88]

Napisane przez Rzabba

To chyba pytanie do lekarza albo fizjoterapeuty

Dziękuję
Czyli to niestety nie błahostka

[Rzabba]

Napisane przez coccinelle_88

Dziękuję
Czyli to niestety nie błahostka

nie jestem żadnym z powyższych, nie potrafie więc ocenić

[coccinelle_88]

Napisane przez Rzabba

nie jestem żadnym z powyższych, nie potrafie więc ocenić

Fajnie, ze zawsze mozna na Ciebie liczyc.
Dziekuje raz jeszcze za odpowiedzi!

[Rzabba]

Napisane przez coccinelle_88

Fajnie, ze zawsze mozna na Ciebie liczyc.
Dziekuje raz jeszcze za odpowiedzi!

Wiesz, u mnie tak przeskakuje bo mam zblokowaną miednicę z jednej strony, nie jest to nic groźnego, wynika z wady postawy i skrzywienia kręgosłupa, jedynie jest upierdliwe przy niektóych ćwiczeniach bo mam inny zakres ruchu niż z drugiej strony.
U Ciebie może być to samo albo możesz mieć problem z panewką stawową albo jeszcze jakiś inny. Bez obejrzenia przez specjalistę na prawdę cieżko stwierdzić

[Agnieszkaaxd]

"Może jesteś na głodowej diecie i organizm się broni i magazynuje każda kalorię??? To że zrezygnowałaś ze słodyczy nic nie mówi nt Twojej diety... ile jesz kalorii, białka, węgli, tłuszczy? Możesz podać jakiś przykładowy jadłospis."


Niee, nie głoduje za bardzo lubie jeść Nie licze ile kalori zjadam ale jem 4 posiłki dziennie. Na śniadanie 2kromki chleba graham z pomidorem i sałatą, jakaś owsianka lub jabłko z musli. II śniadanie w szkole to jakiś jogurt zazwyczaj lub wafle ryżowe. Na obiad to prawie codziennie gotowane warzywa, gotowany kurczak lub ryba na parze, troche brązowego ryżu, jakieś surówki, salatki z ryżem i tuńczukiem zależy co jest w domu. na kolacje przeważnie takie same rzeczy jak na śniadanie. na początku bardzo sie ograniczałam , nie wkładałam do ust nic co nie było zaplanowane jako posiłek.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Coś nie wyszło mi to cytowanie ;/

[Erena]

Napisane przez Agnieszkaaxd

"Może jesteś na głodowej diecie i organizm się broni i magazynuje każda kalorię??? To że zrezygnowałaś ze słodyczy nic nie mówi nt Twojej diety... ile jesz kalorii, białka, węgli, tłuszczy? Możesz podać jakiś przykładowy jadłospis."


Niee, nie głoduje za bardzo lubie jeść Nie licze ile kalori zjadam ale jem 4 posiłki dziennie. Na śniadanie 2kromki chleba graham z pomidorem i sałatą, jakaś owsianka lub jabłko z musli. II śniadanie w szkole to jakiś jogurt zazwyczaj lub wafle ryżowe. Na obiad to prawie codziennie gotowane warzywa, gotowany kurczak lub ryba na parze, troche brązowego ryżu, jakieś surówki, salatki z ryżem i tuńczukiem zależy co jest w domu. na kolacje przeważnie takie same rzeczy jak na śniadanie. na początku bardzo sie ograniczałam , nie wkładałam do ust nic co nie było zaplanowane jako posiłek.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Coś nie wyszło mi to cytowanie ;/

No to właśnie jest bardzo mało. Gdzie tu białko, gdzie tu tłuszcze

[MorganLeFay]

Napisane przez Erena

No to właśnie jest bardzo mało. Gdzie tu białko, gdzie tu tłuszcze

Właśnie i już wiemy dlaczego "waga stoi w miejscu a cm tez sie nie zmniejszają"

Agnieszkaaxd wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne np na stronie potreningu i porównaj z tym co jesz. Białka trochę jest u Ciebie, natomiast dlaczego nie jesz żadnych tłuszczy? Organizm potrzebuje wszystkich makroskładników do prawidłowego funkcjonowania.

[Agnieszkaaxd]

Własnie boję się jeść produkty ktore zawierają tłuszcz.. Boję się, że od tego znowu przytyję i cały mój wysiłek pojdzie na marne ..

[krolewnazmarcepana]

Napisane przez MorganLeFay

Jakoś ciężko mi uwierzyć w oponkę przy takiej wadze może to skóra po prostu co?

Może jesteś na głodowej diecie i organizm się broni i magazynuje każda kalorię??? To że zrezygnowałaś ze słodyczy nic nie mówi nt Twojej diety... ile jesz kalorii, białka, węgli, tłuszczy? Możesz podać jakiś przykładowy jadłospis.

Chyba że ktoś ma nadwagę 50kg to w początkowym etapie jest to możliwe Ale to pewnie nie ten przypadek

Zdecydowanie jest to oponka nie sama skóra.. wygląda to źle.. chcesz zdjęcie jaki dowód :-D

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Mam pytanie. W tygodniu biegam 3 razy + raz chodzę na akrobatykę i raz na taniec na szarfie. Do czego zaliczać tę akrobatykę i taniec na szarfie? To ćwiczenia siłowe, aerobowe, cardio? Co to jest? Ogólnie więc ćwiczę 5 razy. Czy powinnam coś jeszcze dorzucać? Odjąć, zmienić? Nie chciałabym sobie zrobić krzywdy, dlatego pytam.

Ponawiam swoje pytanie i ładnie proszę o pomoc.

[Erena]

Napisane przez Agnieszkaaxd

Własnie boję się jeść produkty ktore zawierają tłuszcz.. Boję się, że od tego znowu przytyję i cały mój wysiłek pojdzie na marne ..

A dlaczego miałabyś przytyć właśnie od tłuszczy jako takich

Przepraszam, że tak ostro, ale temat był już nie raz i nie dwa wałkowany - nawet jeśli po zwiększeniu kcal waga lekko wzrośnie, to będzie to gorszy problem od katastrofy hormonalnej, którą fundujesz sobie dietą całkiem bez tłuszczu?
Morgan dobrze gada - wylicz zapotrzebowanie kcal i zacznij jeść zgodnie z nim. A w ogóle - ile ważysz i ile masz wzrostu?

Teczanapatyku, moim zdaniem 5 razy w tygodniu to absolutny maks. Ewentualnie jeśli coś zmieniać, to część biegania na siłówkę albo coś Ale niech się wypowie osoba bardziej doświadczona.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Erena

SekretnyWachlarz, a np. Zuzka?

Jak chcesz spróbować siłówki, to wyszukaj sobie np. na sfd trening dla początkującej Lady (sporo z nas od niego zaczynało ). Jak nie masz sprzętu, to na początek wystarczą Ci różnych gabarytów butelki z wodą, piaskiem itp., plecak i meble dające się zaadaptować na step i ławeczkę.

Dziękuję za propozycję. Zuzka u mnie odpada, bo mieszkam w kamienicy, co ma 124 lata i jakiekolwiek podskoki powodują, że lata mi wszystko (raz, kiedyś nam szafka już spadła, więc wolę nie ryzykować), ale o tym z sfd pomyślę tylko muszę ogarnąć poszczególne ćwiczenia.
Jeszcze mam 2 pytania:
1. Robię teraz wyzwanie krzesełko i tutaj
1a) Czy jeżeli nie jestem w 100% pod kątem 90 stopni to źle czy nie?
1b) Po ćwiczeniu przez ok. 10-15 sekund bolą mnie kolana, ale zaraz potem przestają i potem już nie bolą, o czym to może świadczyć? Przerwać ćwiczenie, robić dalej? W trakcie robienia kolana mnie nie bolą, tylko po wstaniu.
2. Robię też wyzwanie plank, ale tylko raz na drugi dzień miałam zakwasy na brzuchu, a tak bardziej czuję ręce, więc pewnie źle się układam, ale... nie mam lustra w domu aby móc się przyjrzeć sylwetce w tym planku. Jak na oko się ułożyć aby to brzuch pracował? Mam dużą świadomość własnego ciała (chodzę na jogę, gdzie nie ma luster i muszę sobie zaufać i ciału), a mimo to tu ni hu hu mi to nie wychodzi.

[Rzabba]

1a angażujesz wtedy mięśnie w innych proporcjach
1b ból kolan może wynikać właśnie z tego, że np czworogłowe pracują znacznie bardziej niż dwugłowe i ciągną

co do planku to moze zrób sobie zdjęcie?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Rzabba

1a angażujesz wtedy mięśnie w innych proporcjach
1b ból kolan może wynikać właśnie z tego, że np czworogłowe pracują znacznie bardziej niż dwugłowe i ciągną

co do planku to moze zrób sobie zdjęcie?

Dziękuję Rzabbo za odpowiedzi, a o zdjęciu nie pomyślałam. Odkurzę aparat i zrobię.

[coccinelle_88]

Napisane przez Rzabba

Wiesz, u mnie tak przeskakuje bo mam zblokowaną miednicę z jednej strony, nie jest to nic groźnego, wynika z wady postawy i skrzywienia kręgosłupa, jedynie jest upierdliwe przy niektóych ćwiczeniach bo mam inny zakres ruchu niż z drugiej strony.
U Ciebie może być to samo albo możesz mieć problem z panewką stawową albo jeszcze jakiś inny. Bez obejrzenia przez specjalistę na prawdę cieżko stwierdzić

U mnie dokladnie tak to wyglada: nie przeszkadza mi to w codziennym funkcjonowaniu, tylko przeszkadza przy niektorych cwiczeniach- i niestety powoduje koniecznosc modyfikacji cwiczenia, no i wspomniane ograniczenie zakresu ruchu prawej nogi
Muszę sie zatem wybrac... pozdrawiam

[Liliannaaaa]

Czy zwykły trening cardio ( ja robiłam fitness blender ) można zastąpić np 40minutami tańca ? Czy będą słabsze efekty ? Taniec, np zumba męczy mnie tak samo, ale mniej to czuję i odczuwam więcej przyjemności z takiej formy ćwiczeń

[MorganLeFay]

Napisane przez Liliannaaaa

Czy zwykły trening cardio ( ja robiłam fitness blender ) można zastąpić np 40minutami tańca ? Czy będą słabsze efekty ? Taniec, np zumba męczy mnie tak samo, ale mniej to czuję i odczuwam więcej przyjemności z takiej formy ćwiczeń

Pewnie że można. W cardio liczy się przecież poziom HR.

[whip]

Proszę o porade, chciałabym podjąć się wyzwania przysiadowego . Mam zamiar kupić kettlebell 12 kg i robić codziennie (lub prawie codziennie) sumo squat.
Jak to najrozsądniej zaplanować? Codziennie robić więcej? Ile? W seriach?

[Rzabba]

Napisane przez whip

Proszę o porade, chciałabym podjąć się wyzwania przysiadowego . Mam zamiar kupić kettlebell 12 kg i robić codziennie (lub prawie codziennie) sumo squat.
Jak to najrozsądniej zaplanować? Codziennie robić więcej? Ile? W seriach?

Poszukaj wątku "sumo Squat challenge"

[Agnieszkaaxd]

Napisane przez Erena

A dlaczego miałabyś przytyć właśnie od tłuszczy jako takich

Przepraszam, że tak ostro, ale temat był już nie raz i nie dwa wałkowany - nawet jeśli po zwiększeniu kcal waga lekko wzrośnie, to będzie to gorszy problem od katastrofy hormonalnej, którą fundujesz sobie dietą całkiem bez tłuszczu?
Morgan dobrze gada - wylicz zapotrzebowanie kcal i zacznij jeść zgodnie z nim. A w ogóle - ile ważysz i ile masz wzrostu?

już sama nie wiem , chciała bym jeszcze zrzucić z 2-3 kg . i być posiadaczką zgrabnej sylwetki nad która pracuje . Wczoraj byłam u lekarza , rozmawiałam z nim o tym co jej i wgl , nie miał żadnych zastrzeżeń . Jutro idę po wyniki krwi na które dostalam skierowanie by sprawdzić czy niczego nie brakuje . Ważę teraz 60 kg przy wzroście 165 cm .Wiem że to waga prawidłowa ale nie zmienia to faktu, że jeszcze brakuje do mojego celu który sobie zamierzyłam .

[Maddie]

Cześć, mam pytanie Chyba nieco głupie, ale nurtuje mnie ta sprawa od jakiegoś czasu.
Korzystam z programu liczącego kalorie i makro (konkretnie myfitnesspal, ale to chyba nieistotne). Zakładając konto podajemy swoje dane - wzrost, waga, wiek, poziom aktywności, waga docelowa itd, dzięki czemu program wylicza bmr i całkowitą przemianę materii; później zaznaczamy w jakim tempie chcemy schudnąć i program tworzy nam deficyt. Program wyliczył mi 2200 kcal na utrzymanie wagi. 1600 kcal na redukcję. 1400 bmr.
I teraz moja wątpliwość: tworząc dzienne zestawienie wpisujemy zjedzone posiłki i ćwiczenia, które danego dnia wykonaliśmy. Więc przykładowo wczoraj zjadłam ok 1640 kcal, spaliłam ok 440kcal, co wg programu daje netto 1200 kcal. I nie wiem, czy te "zyskane" dzięki ćwiczeniom kalorie trzeba uzupełniać jedzeniem, czy też te kalorie są jakby już wliczone w deficyt wyliczony przez program, z uwagi na zaznaczony wcześniej poziom aktywności. Zamotałam się kompletnie w tym wszystkim

[Erena]

Napisane przez Maddie

Cześć, mam pytanie Chyba nieco głupie, ale nurtuje mnie ta sprawa od jakiegoś czasu.
Korzystam z programu liczącego kalorie i makro (konkretnie myfitnesspal, ale to chyba nieistotne). Zakładając konto podajemy swoje dane - wzrost, waga, wiek, poziom aktywności, waga docelowa itd, dzięki czemu program wylicza bmr i całkowitą przemianę materii; później zaznaczamy w jakim tempie chcemy schudnąć i program tworzy nam deficyt. Program wyliczył mi 2200 kcal na utrzymanie wagi. 1600 kcal na redukcję. 1400 bmr.
I teraz moja wątpliwość: tworząc dzienne zestawienie wpisujemy zjedzone posiłki i ćwiczenia, które danego dnia wykonaliśmy. Więc przykładowo wczoraj zjadłam ok 1640 kcal, spaliłam ok 440kcal, co wg programu daje netto 1200 kcal. I nie wiem, czy te "zyskane" dzięki ćwiczeniom kalorie trzeba uzupełniać jedzeniem, czy też te kalorie są jakby już wliczone w deficyt wyliczony przez program, z uwagi na zaznaczony wcześniej poziom aktywności. Zamotałam się kompletnie w tym wszystkim

To duży Ci ten deficyt wyszedł.
Ja nie jestem mega doświadczona, ale powiedziałabym, że lepiej ten deficyt zbudować połączeniem diety i ćwiczeń. Czyli odejmij sobie jakieś 10-15% od bilansu zerowego, a resztę deficytu uzyskaj aktywnością fizyczną. Przeczytaj wątek - mam nadzieję, że dobrze podaję tytuł - "Policzmy co się bardziej opłaca" (jeden z podklejonych w tym dziale), Rzabba to tam fajnie tłumaczy.

A teraz moje pytanie, a raczej prośba o podniesienie na duchu, bo zwątpiłam Wreszcie zdecydowałam się na pomierzenie sobie skinfolds i dochodzę do wniosku, że manualnie jestem beztalencie totalne - mam lustro i widzę jak wyglądam, a mimo prób zgarniania całego sadła, nieściskania nadmiernie itp. wychodzą mi absurdalne wyniki i bf podejrzanie niski

[Maddie]

Napisane przez Erena

To duży Ci ten deficyt wyszedł.
Ja nie jestem mega doświadczona, ale powiedziałabym, że lepiej ten deficyt zbudować połączeniem diety i ćwiczeń. Czyli odejmij sobie jakieś 10-15% od bilansu zerowego, a resztę deficytu uzyskaj aktywnością fizyczną. Przeczytaj wątek - mam nadzieję, że dobrze podaję tytuł - "Policzmy co się bardziej opłaca" (jeden z podklejonych w tym dziale), Rzabba to tam fajnie tłumaczy.

A teraz moje pytanie, a raczej prośba o podniesienie na duchu, bo zwątpiłam Wreszcie zdecydowałam się na pomierzenie sobie skinfolds i dochodzę do wniosku, że manualnie jestem beztalencie totalne - mam lustro i widzę jak wyglądam, a mimo prób zgarniania całego sadła, nieściskania nadmiernie itp. wychodzą mi absurdalne wyniki i bf podejrzanie niski

Ok, już doczytałam trochę na anglojęzycznych stronach i wyszło na to, że ten program wylicza deficyt na podstawie obcięcia kalorii z pożywienia, nie uwzględniając ćwiczeń. Deficyt z ćwiczeń dodajemy codziennie i wtedy wychodzi suma kalorii netto. Czyli jeśli dobrze rozumiem, przy wartości netto 1200kcal robię sobie krzwydę, bo jem poniżej bmr i powinnam 'dojeść', tak?

[whip]

Przeglądam sobie blogi fintessowe i zastanawiam się czy to normalne ze skóra się tak ... wyciąga?
http://3.bp.blogspot.com/-IOIiionJur...600/anigif.gif

z bloga http://fitdevangel.blogspot.com

[tekila901]

Napisane przez whip

Przeglądam sobie blogi fintessowe i zastanawiam się czy to normalne ze skóra się tak ... wyciąga?
http://3.bp.blogspot.com/-IOIiionJur...600/anigif.gif

z bloga http://fitdevangel.blogspot.com

tak, ale trzeba mieć bardzo niską zawartość tłuszczu w organizmie. kiedyś widziałam filmik na youtube z panem, który miał bodajże 3% bf i właśnie naciągał w ten sposób skórę. okropnie o wygląda...

[sonnenschein37ab]

Tak w zasadzie to mialabym tysiace pytan i to najpewniej codziennie,ale mam nadzieje,ze chociaz na kilka dostane odpowiedz. Im wiecej czytam,tym mniej wiem i jestem coraz bardziej zamotana. Moja historia w skrocie: 4 miesiace temuvrzucilam palenie. Fantastyczne uczucie i bylabym przeszczesliwa niepalaczka,gdyby nie to ze po paru tygodniach zaczelam "rosnac" w niesamowitym tempie...Wiec coz,wyposazylam sie w stroj i buty do silowni,wykupilam karnetcna 3 miesiace (bo przeciez tyle mi starczy na schudniecie,myslalam) i zaczelam intensywny trening. 5-6 razy w tygodniu silownia ,1 w tyg.zumba,a gdy slonce swiecilo nordic walking 5-7 km. I co? I oczywiscie nic. Zbyt pozno odkrylam watki na wizazu Jasne,ze nie jadlam duzo,bo przeciez mialam cwiczyc i chudnac,nie? 3 miesiace wysilku na nic! No ale sama jestem sobie winna. Od tyg.staram sie postepowac zgodnie z Waszymi wskazowkami. Wyliczylam bmr,prowadze dziennik posilkow,nigdy w zyciu tyle nie jadlam...Zero slodyczy,pilnuje posilkow okolotreningowych i pije ok 3 litrow wody dziennie. Moj plan treningowy: PO silownia,WT cwiczenia aeroboe z tancem,SR boks ( oczywiscie nie walcze,ale cwicze intensywnie 2 h),CZW przerwa,PI silownia,,SOB lub NIEDZ nordic walking. I moje pytanie: wiem,ze to duzo sportu,ale nie chcialabym z niczego rezygnowac. Czy w dni wolne od sportu tez mam sie jesc 1500 kalorii? Od tygdnia jem wiecej i mam wrazenie ze nadal tyje,mimo sportu! No dobra,zrobilam sie "twardsza",ale nie mniejsza Czuje sie doskonale po sporcie,no ale nie chudne. Cos robie nadal zle,tylko co?

[akot80]

Po pierwsze: nie waga jest najważniejsza (możesz ważyć dużo, a ładnie wyglądać). Po drugie: 1500 kcal to nadal za mało przy tak dużym wysiłku fizycznym. BMR to podstawowa przemiana materii, czyli tyle potrzebujesz, by zwyczajnie przeżyć i jakoś funkcjonować. Ile masz wzrostu i ile ważysz? Ja już się nie odchudzam, ćwiczę mało, a poniżej 1700 kcal waga spada (ważę 47 kg), więc muszę pilnować, by jeść więcej.