Problem z pożyczką - jak stać się asertywną - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-28, 13:21   #1
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985

Problem z pożyczką - jak stać się asertywną


Cześć!
Liczę na trzeźwą ocenę sytuacji, z którą mam obecnie do czynienia.
Mam koleżankę, dość dobrą, chociaż nie bliską. Pracujemy razem.
W zeszłym tygodniu w pracy rozmawiałyśmy, jakoś tak wyszło, że zaczęła mi się zwierzać, że chce się wyprowadzić od faceta, że ten bierze od niej pieniądze i je przegrywa, że miała odłożone pieniądze na wyrobienie paszportu dla dziecka, ale jej facet je wziął, a ma termin na spotkanie w ambasadzie ustalony i nie wie co ma zrobić. Zapytałam czy potrzebuje dużej sumy, bo jeśli to jest w granicach moich możliwości to mogę jej pożyczyć. Ok, pożyczyłam najpierw 50Ł. Miała oddać do końca tygodnia.
Zadzwoniła do mnie w zeszły weekend, z płaczem, że jej facetowi zepsuł sie samochód, ona swoim boi się jechać do ambasady na spotkanie, a jej facet nie może nim jechać (kwestia ubezpieczeń samochodów w UK) i że chciałaby pojechać pociągiem, bo boi się jechać sama z dzieckiem autem tak daleko i czy nie pożyczyłabym jej na podróż. Zgodziłam się, kolejne 90Ł, wszak sama z dzieckiem też bym się bała jechać autem taki kawał drogi. Problem ukazał się wieczorem, kiedy to weszłam na facebooka i zobaczyłam fotorelację z wyjazdu - oczywiście samochodem, wizyta w Mcdonalds, zoo, galeria. Nie żebym siedziała komuś w kieszeni, ale dziwnie mi się zrobiło, że za moje pieniądze, które miałam odłożone na bilety do Polski na urlop, koleżanka urządziła sobie całkiem fajny wypad. Sądziłam, ze jest naprawdę w podbramkowej sytuacji i tylko dlatego te pieniądze jej pozyczyłam. Mimo wszystko, całej sytuacji nie skomentowałam, uznałam, ze nie powinno mnie interesować na co ona wydaje pieniądze, byleby tylko je zwróciła.
Kolejny dzień, 3 połączenia nieodebrane, 2 wiadomości, czy nie pożyczę jej 10Ł, po północy zrobi przelew. No ok, jak po północy zwróci to zrobiłam jej przelew. Chwila potem sms, czy nie mam jeszcze 10Ł, bo jakieś odsetki jej z konta pobrali. Wkurzyłam się, odpisałam, ze przepraszam, ale nie pożyczę jej więcej, bo musi mi coś zostać na koncie. Zadzwoniła z płaczem, że to pieniądze dla dziecka na pieluchy i jedzenie, bo facet znowu wszystko przegrał i ona nie ma za co żyć. Obiecywała, ze to ostatni raz. Głupia jestem, pożyczyłam.
Wieczorem zadzwoniła do mnie i mówi "zgadnij co właśnie robię". Pytam, "co?" A ona "jem pizzę i piję piwko, jest mi taaak dobrze". Ciśnienie mi skoczyło, że pieniądze na pieluchy poszły na pizzę i piwko, zapytałam kiedy odda mi pieniądze, a ona, że "dopiero po wypłacie, nie gniewaj się, przecież wiesz, ze teraz nie mam z czego".
Kolejny dzień w pracy, ubiegła sobota - koleżanka znowu płacz, chodzi za mną i w kółko albo trze oczy, albo "masakra, pieluchy, jedzenie, za jakie grzechy, co ja takiego zrobiłam". Zacisnęłam zęby, nie komentowałam, miałam dość. W połowie zmiany powiedziała do mnie "Aga, bedziesz musiała mi pomóc, obiecuję, ze to ostatni raz". Powiedziałam, ze ostatni raz był już wcześniej i naprawdę nie jestem w stanie pożyczyć jej więcej. 160Ł to jest naprawdę dużo pieniędzy i nie chcę powiększać tej kwoty. Chyba się obraziła, bo przestała do mnie mówić W sumie było mi to na rękę.
W niedzielę i w poniedziałek były dostępne nadgodziny w pracy, zadzwoniłam do niej, zeby ją o tym poinformować, może będzie chętna, skoro potrzebuje pieniędzy. Powiedziała, ze przyjdzie, nie przyszła.
Dziewczyny, co moge zrobić w tej sytuacji? Jak nauczyć się asertywności? Mięknę po tekstach, ze to dla dziecka, bo co jak co, ale nie chciałabym, żeby przez moje niepożyczenie dziecko chodziło głodne.

Dziękuję za przeczytanie tego elaboratu i za każdą radę
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:27   #2
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Nie rozumiem dlaczego nie zareagowałas od razu po zobaczeniu tego co widziałaś na FB. Przecież to było ewidentne kłamstwo a Ty nie zrobiłaś niczego niezwykłego żeby to odkryć. Masz bardzo dobry powód by odmówić - mówisz ,,Chciałam Ci pomóc ale widzę ze pożyczone pieniądze wydajesz w innym celu niż powinnaś. Dlatego więcej Ci nie pożycze bo zawiodłas moje zaufanie". Nie ciągnij tego dłużej bo potem może być gorzej.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:30   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość
Cześć!
Liczę na trzeźwą ocenę sytuacji, z którą mam obecnie do czynienia.
Mam koleżankę, dość dobrą, chociaż nie bliską. Pracujemy razem.
W zeszłym tygodniu w pracy rozmawiałyśmy, jakoś tak wyszło, że zaczęła mi się zwierzać, że chce się wyprowadzić od faceta, że ten bierze od niej pieniądze i je przegrywa, że miała odłożone pieniądze na wyrobienie paszportu dla dziecka, ale jej facet je wziął, a ma termin na spotkanie w ambasadzie ustalony i nie wie co ma zrobić. Zapytałam czy potrzebuje dużej sumy, bo jeśli to jest w granicach moich możliwości to mogę jej pożyczyć. Ok, pożyczyłam najpierw 50Ł. Miała oddać do końca tygodnia.
Zadzwoniła do mnie w zeszły weekend, z płaczem, że jej facetowi zepsuł sie samochód, ona swoim boi się jechać do ambasady na spotkanie, a jej facet nie może nim jechać (kwestia ubezpieczeń samochodów w UK) i że chciałaby pojechać pociągiem, bo boi się jechać sama z dzieckiem autem tak daleko i czy nie pożyczyłabym jej na podróż. Zgodziłam się, kolejne 90Ł, wszak sama z dzieckiem też bym się bała jechać autem taki kawał drogi. Problem ukazał się wieczorem, kiedy to weszłam na facebooka i zobaczyłam fotorelację z wyjazdu - oczywiście samochodem, wizyta w Mcdonalds, zoo, galeria. Nie żebym siedziała komuś w kieszeni, ale dziwnie mi się zrobiło, że za moje pieniądze, które miałam odłożone na bilety do Polski na urlop, koleżanka urządziła sobie całkiem fajny wypad. Sądziłam, ze jest naprawdę w podbramkowej sytuacji i tylko dlatego te pieniądze jej pozyczyłam. Mimo wszystko, całej sytuacji nie skomentowałam, uznałam, ze nie powinno mnie interesować na co ona wydaje pieniądze, byleby tylko je zwróciła.
Kolejny dzień, 3 połączenia nieodebrane, 2 wiadomości, czy nie pożyczę jej 10Ł, po północy zrobi przelew. No ok, jak po północy zwróci to zrobiłam jej przelew. Chwila potem sms, czy nie mam jeszcze 10Ł, bo jakieś odsetki jej z konta pobrali. Wkurzyłam się, odpisałam, ze przepraszam, ale nie pożyczę jej więcej, bo musi mi coś zostać na koncie. Zadzwoniła z płaczem, że to pieniądze dla dziecka na pieluchy i jedzenie, bo facet znowu wszystko przegrał i ona nie ma za co żyć. Obiecywała, ze to ostatni raz. Głupia jestem, pożyczyłam.
Wieczorem zadzwoniła do mnie i mówi "zgadnij co właśnie robię". Pytam, "co?" A ona "jem pizzę i piję piwko, jest mi taaak dobrze". Ciśnienie mi skoczyło, że pieniądze na pieluchy poszły na pizzę i piwko, zapytałam kiedy odda mi pieniądze, a ona, że "dopiero po wypłacie, nie gniewaj się, przecież wiesz, ze teraz nie mam z czego".
Kolejny dzień w pracy, ubiegła sobota - koleżanka znowu płacz, chodzi za mną i w kółko albo trze oczy, albo "masakra, pieluchy, jedzenie, za jakie grzechy, co ja takiego zrobiłam". Zacisnęłam zęby, nie komentowałam, miałam dość. W połowie zmiany powiedziała do mnie "Aga, bedziesz musiała mi pomóc, obiecuję, ze to ostatni raz". Powiedziałam, ze ostatni raz był już wcześniej i naprawdę nie jestem w stanie pożyczyć jej więcej. 160Ł to jest naprawdę dużo pieniędzy i nie chcę powiększać tej kwoty. Chyba się obraziła, bo przestała do mnie mówić W sumie było mi to na rękę.
W niedzielę i w poniedziałek były dostępne nadgodziny w pracy, zadzwoniłam do niej, zeby ją o tym poinformować, może będzie chętna, skoro potrzebuje pieniędzy. Powiedziała, ze przyjdzie, nie przyszła.
Dziewczyny, co moge zrobić w tej sytuacji? Jak nauczyć się asertywności? Mięknę po tekstach, ze to dla dziecka, bo co jak co, ale nie chciałabym, żeby przez moje niepożyczenie dziecko chodziło głodne.

Dziękuję za przeczytanie tego elaboratu i za każdą radę
Miej przed oczami jej zdjecia w wypadow za twoja kase albo niech brzecza ci w uszach slowa, ze wlasnie je pizze (za twoje :p). Jak ci odda kase to powiedz jej, ze wiecej jej nie pozyczysz, bo zbierasz kase na np. bilet do polski.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:30   #4
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Jeżeli chcesz pomóc dziecku to ewentualnie możesz jeszcze zrobić tak ze kupisz jej konkretna rzecz której potrzebuje, a nie będziesz dawać kasę. Ale też bym w to nie brnela bo zostaniesz jej sponsorem. Jak ma faktycznie problem z kasa to niech załatwia to po pierwsze z facetem, a jak potrzebuje zastrzyku gotówki to niech idzie po pożyczkę do banku. Ty nie jesteś instytucja charytatywna.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:39   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

To nie jest twoje dziecko.

Także albo miekniesz albo masz kase spowrotem.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:45   #6
ag87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Trzeba było jej odmówić już po tej wycieczce. Przecież sama doskonale wiesz, że te pieniądze nie są dla dziecka, a ona cię okłamuje. Ja bym jej powiedziała dokładnie to co napisała Azhaar:


Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
,,Chciałam Ci pomóc ale widzę ze pożyczone pieniądze wydajesz w innym celu niż powinnaś. Dlatego więcej Ci nie pożycze bo zawiodłas moje zaufanie".

i w dniu wypłaty poprosiła oz zwrot pieniędzy. Widać jak na dłoni, że znalazła twój słaby punkt i to wykorzystuje. Pewnie się obrazi, ale to nie będzie twoja wina, ani w sumie twoja sprawa.


Jak obawiasz się, że jednak nie będziesz w stanie jej tego powiedzieć wprost to wymyśl jakiś pretekst np. że nie masz kasy bo twój brat się buduje w Polsce i jemu udzielasz regularnych pożyczek, albo, że rodzice się remontują i im przesyłasz pieniądze, albo że kuzyn rozkręca firmę i będzie potrzebował pożyczki. Tak szczerze to ona pewnie się skapnie, że w rzeczywistości po prostu nie chcesz jej pożyczyć, ale przynajmniej da ci spokój.
ag87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 13:50   #7
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego nie zareagowałas od razu po zobaczeniu tego co widziałaś na FB. Przecież to było ewidentne kłamstwo a Ty nie zrobiłaś niczego niezwykłego żeby to odkryć. Masz bardzo dobry powód by odmówić - mówisz ,,Chciałam Ci pomóc ale widzę ze pożyczone pieniądze wydajesz w innym celu niż powinnaś. Dlatego więcej Ci nie pożycze bo zawiodłas moje zaufanie". Nie ciągnij tego dłużej bo potem może być gorzej.
Właśnie to mnie chyba najbardziej boli, te kłamstwa i to, ze komuś zaufałam, a tu takie cyrki. Nie wiem dlaczego nie zareagowałam, chyba po prostu uznałam, że nie skoro już pożyczyłam, to nie powinnam się wtrącać po co i na co.


Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Miej przed oczami jej zdjecia w wypadow za twoja kase albo niech brzecza ci w uszach slowa, ze wlasnie je pizze (za twoje :p). Jak ci odda kase to powiedz jej, ze wiecej jej nie pozyczysz, bo zbierasz kase na np. bilet do polski.

Wiedziała, ze te pieniądze mam odłożone na bilety, powiedziałam jej to od razu. Zaznaczyłam, ze rozumiem, ze jest w ciezkiej sytuacji więc jej pożyczę.

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Jeżeli chcesz pomóc dziecku to ewentualnie możesz jeszcze zrobić tak ze kupisz jej konkretna rzecz której potrzebuje, a nie będziesz dawać kasę. Ale też bym w to nie brnela bo zostaniesz jej sponsorem. Jak ma faktycznie problem z kasa to niech załatwia to po pierwsze z facetem, a jak potrzebuje zastrzyku gotówki to niech idzie po pożyczkę do banku. Ty nie jesteś instytucja charytatywna.
Ma dwie karty kredytowe, zapytałam czy nie może ich użyć, powiedziała, ze może, ale będzie musiała dużo wiecej spłacić i nie chciałaby tego robić, bo na chwilę obecną jej na to nie stać i woli pożyczyć od kogoś.
Plus początkowo widać było, ze jest jej naprawdę głupio i wstyd pożyczać, dopiero potem przestała się "certolić" i było "Aga, musisz mi pomóc".
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-28, 14:09   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Jeżeli chcesz pomóc dziecku to ewentualnie możesz jeszcze zrobić tak ze kupisz jej konkretna rzecz której potrzebuje, a nie będziesz dawać kasę. Ale też bym w to nie brnela bo zostaniesz jej sponsorem. Jak ma faktycznie problem z kasa to niech załatwia to po pierwsze z facetem, a jak potrzebuje zastrzyku gotówki to niech idzie po pożyczkę do banku. Ty nie jesteś instytucja charytatywna.
Ale wiesz, w sumie wszystko jedno, na co dostanie kase. Jesli ktos kupi cos konkretnego dziecku, bo potrzebuje to bedzie miala wiecej kasy do przewalenia. Takie bledne kolo wychodzi.

Mozesz jeszcze poprosic kogos, zeby pocwiczyl z toba scenki, kiedy z nia rozmawiasz i odmawiasz kolejnej pozyczki.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Mozesz tez powiedziec, ze nie mozesz jej pozyczyc kasy, bo masz ja na koncie, z ktorego mozna wyplacac kase raz w roku.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 14:14   #9
201701121500
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość
Mięknę po tekstach, ze to dla dziecka, bo co jak co, ale nie chciałabym, żeby przez moje niepożyczenie dziecko chodziło głodne.

Dziękuję za przeczytanie tego elaboratu i za każdą radę
Ech, naiwność lvl expert.

Dziewczyno, jej dziecko nie chodziłoby głodne przez twoje niepożyczenie, a co najwyżej przez durnych rodziców. O ile w ogóle, bo wątpię w to bidowanie skoro i zoo jest, i fakdonald. Ok czasem można/trzeba(?) pomóc, ale raz się sparzyłaś i starczy. Twoje pieniądze zamiast na pieluchy to szły na piwo i pizzę. Sama to pisałaś. Mało ci bezczelności koleżanki? Serio?
201701121500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 14:34   #10
Kokoroko1
Raczkowanie
 
Avatar Kokoroko1
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 157
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Nie bez powodu mówią, że ja ma się miękkie serce to trzeba mieć twardą d***

Znam ten ból, też raczej należe do osób empatycznych i żal mi każdego, który ma gorzej niż ja i prosi o pomoc. Ostatnio ciotka (nie powodzi im się najlepiej, są wręcz biedni) pisze do mnie na fb czy nie pożyczę kuzynce (jej córce) apartau bo jedzie na wycieczkę do Włoch Odmówiłam, bo są to osoby, które nie dbają o rzeczy i jestem pewna że albo by aparat zgubiła (czytaj sprzedała) albo wróciłby uszkodzony. No niestety a i tak mają już u nas dług ponad 1000 zł, ale to było na pewną operację, dzięki której wuja pokonał raka, także tata nie mógł mu odmówić chociaż reszta rodzeństwa (jeszcze 4 osoby) kazały mu poczekać jeszczę trochę...

Ja na Twoim miejscu bez skrępowania przypominałabym koleżance o spłacie długu, jak będzie Ci łatwiej to mów jej że tego i tego rezerwujesz bilet do Pl i pieniądze są Ci potrzebne, a i tak je trzyma dłużej niż obiecywała. Od takich koleżanek lepiej z daleka..
Kokoroko1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 14:34   #11
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Prawdziwa bieda nie urządza takiego teatru jak Twoja koleżanka i nie krzyczy. To pasożyt, nie daj się więcej. I stale przypominaj jej o konieczności zwrotu tego, co już pożyczyła.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-28, 14:37   #12
mancia9301
Rozeznanie
 
Avatar mancia9301
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 875
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Chciałaś dobrze,chciałaś pomóc,a tu klops. Wykorzystywała Ciebie,i ciekawe czy tylko CiebiePowiedz definitywnie nie,że nie pożyczysz więcej,bo wcale nie pożyczała od Ciebie na nic dla dziecka,tylko na swoje przyjemności które do życia niezbędna nie są To są Twoje pieniądze,więc Ty decydujesz,i na Twoim miejscu nie dałabym już ani grosza.
__________________
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
mancia9301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 14:53   #13
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Obawiam się, że tych 160 funtów już nie zobaczysz.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 15:39   #14
NattiTt
Wtajemniczenie
 
Avatar NattiTt
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

W sumie zdziwię się, jak odda...
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz

-7kg
NattiTt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 17:12   #15
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Dziewczyna zobaczyła, że zgodziłaś się parę razy, to teraz będzie chciała ciągnąć z Ciebie kasę, ile się da... Zamiast na dalszym pożyczaniu, to skup się na tym, żeby w ogóle odzyskać te 160 funtów, bo może być to naprawdę ciężka przeprawa...
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 17:41   #16
Nevena
Raczkowanie
 
Avatar Nevena
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Współczuje koleżanki - manipulantka. Jak nie potrafisz twardo odmówić "nie, bo nie", to skłam jej, że zbierasz na coś pieniądze albo masz drobny kryzys finansowy bo cośtam. Nie możesz dać się tak doić. Też mi się wydaje, że ta lekcja od życia będzie Cię kosztować 160Ł...
I nie bój się, że się przypadkiem koleżanka obrazi - z pewnością wyjdzie Ci to na dobre
__________________
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Chciałabyś usłyszeć, że miłość najważniejsza, ale ode mnie nie usłyszysz. Miłość nie jest najważniejsza. Ważniejsze jest szczęście. Jeśli miłość nie daje szczęścia, to kij z nią.
bloguję nevena.pl
Nevena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 18:55   #17
extrawendy2561
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 5
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

No niestety z opisu wynika, ze ta koleżanka to cwana bestia. Manipulantka. Wyczuła, że trafiła na podatny grunt i chce ciebie wykorzystać na maksa. Znam takie bezczelne typy. Mówią prawdę tylko wtedy kiedy się pomylą. Myslą tylko o sobie. Daj sobie spokój z takim pasożytem.
extrawendy2561 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 21:02   #18
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Znalam podobna osobe, dzis juz jej 'nie znam' bo sie smiertelnie poklocilysmy. Zgadnij o co
Bylo tak samo jak u ciebie, ze: 'po wyplacie oddam' a potem: 'nie mam jeszcze przelewu, ale jak do mnie bedziesz jechac to kup mi (...) a ja ci oddam wszystko razem pozniej'. Ta, jasne.
Pieniadze zobaczylam dopiero po tej wielkiej klotni, po ktorej dowiedzialam sie jak beznadziejna jestem, jak odbieram jej i jej dziecku od ust, bo chce zwrotu kasy, gdy ona jej NIE MA (a czekalam kilka miesiecy, proponowalam nawet, zeby oddala po troche, w ratach...).
Problem w tym, ze ja sama znalazlam sie w trudnej sytuacji, bo stracilam prace, a to co jej pozyczalam bylo mi pilnie potrzebne. Tak samo jak twoje pieniadze na bilet...
Nie daj sie. Nie pozyczaj wiecej, nawet jesli poprosi. Po prostu mow, ze nie masz i tyle, nie musisz sie tlumaczyc. To pasozyt, ktory chce zyc na koszt innych. Nie powiem, ze ja nigdy nie pozyczylam od nikogo kasy, ale oddawalam zawsze od razu jak moglam, a nie liczylam na to, ze sie upiecze.
Po wyplacie od razu upomnij sie o dlug i nie daj sie zbyc.
A na przyszlosc po prostu nie dawaj. Jak bedzie cos gadac to powiedz, ze to co pozycza nie wydaje na dziecko, wiec ty jej wiecej nie dasz, a zreszta nie masz juz funduszy na zadne nieprzewidziane wydatki.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-28, 21:06   #19
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez NattiTt Pokaż wiadomość
W sumie zdziwię się, jak odda...
Ja też...
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-28, 21:15   #20
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość

Dziewczyny, co moge zrobić w tej sytuacji? Jak nauczyć się asertywności? Mięknę po tekstach, ze to dla dziecka, bo co jak co, ale nie chciałabym, żeby przez moje niepożyczenie dziecko chodziło głodne.

Dziękuję za przeczytanie tego elaboratu i za każdą radę
W sumie to nie rozumiem, raz można zmięknąć. Dwa. Ale jeśli widzisz, że Twoja kasa nie idzie na żadne dziecko, a dziecko żyje i ma się dobrze (o ile może po żarciu w McDonaldzie) to jak to nazwać? Jesteś maksymalnie nieracjonalna. Po prostu użyj rozumu i przedstaw sobie wywód logiczny: kasa--> piwo/pizza dla mamy/McDonalds/dziecko żyje i ma się dobrze --> prośba o pożyczkę, bo dziecko --> WTF?

Btw, jeśli dziecko jest zaniedbane, głodne, choruje ze względu na zaniedbanie/skrajną biedę - zawiadom odpowiednie służby!
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-29, 00:57   #21
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi

Wiem, że jestem naiwna, mam i miękkie serce, i miękki tyłek.
Ale chyba czas najwyższy się ogarnąć, bo zrobiłam z siebie ofiarę manipulantki. Chciałam dobrze, chciałam pomóc, a tu masz babo placek.
Jedno jest pewne, pieniędzy więcej nie pożyczę, choćby nie wiem co się działo.
Wypłata jutro, więc zobaczymy czy odda dobrowolnie czy będę toczyła boje.
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-29, 12:24   #22
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Nie daj się doić z kasy, bo trafiłaś na pasożyta. Trzymam mocno kciuki że nie ulegniesz więcej jej jękom i narzekaniom.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-29, 13:09   #23
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Nie sądzę, by oddała.
Poza tym, jak będziesz chciała jej ulec kolejny raz ze względu na dziecko to pomyśl, że Twoja kasa dłużej utrzymuje przy życiu jej chory związek z hazardzistą (o ile to prawda). Lepiej dla dziecka, by mamusia się sama ogarnęła, nie?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-29, 13:50   #24
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Moja mama miała też miała taką sytuację. Przez przypadek okazało się, że ta osoba pożycza dosłownie od wszystkich. I jest doskonałą aktorką (prośby, kłamstwa, niestworzone historie, płacz na zawołanie). Mało tego - nie oddaje i niemal wszyscy o tym wiedzą. Mama jako, że ma miękkie serce uległa a potem musiała dopraszać się o zwrot. Trochę to trwało. Ostatecznie postawiła tę osobę pod ścianą, była stanowcza i raczej mało przyjemna, również wspomogła się kłamstwami, że potrzebuje tego zwrotu na wczoraj, itp. Kobieta oddała od razu. Miała te pieniądze, by oddać. Poszła i zwyczajnie wybrała z bankomatu. Przepraszała. Nigdy nie było tak, że ta osoba była faktycznie bez pieniędzy, jak twierdziła. Po prostu znalazła i wciąż wyszukiwała sobie grupkę osób, dzięki którym zawsze miała ekstra sumkę, taką drugą wypłatę.

Wiedz, że możesz tych pieniędzy nie odzyskać. Chyba, że narobisz jej afery, ale z tego co piszesz, wynika, że jesteś raczej spokojna i pewnie by było ciężko. Ale może warto spróbować, niech to będzie ważna życiowa lekcja pt. nie pożyczaj kasy Nie miej żadnych skrupułów - dziecko nie chodzi głodne!, a nie Twoim problemem są finansowe braki koleżanki. Myśl o sobie i tyle.
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 01:29   #25
thealee
Zakorzenienie
 
Avatar thealee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 13 985
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Dziewczyny, chciałam Wam podziękować za wszystkie rady i komentarze

Pieniądze dziś odzyskałam w całości, chociaż nie obyło się bez próby zatrzymania ich na dłużej pt. "czy mogę opłacić sobie rachunki i zobaczę ile zostanie mi na koncie i czy będę ci w stanie oddać całość naraz".
Idąc za Waszymi radami, odpowiedziałam, ze przykro mi, ale ja także mam własne zobowiązania finansowe, umawiałyśmy się inaczej, pieniądze miałam mieć zwrócone w zeszłym tygodniu, ale ona nie zrobiła przez ten czas nic, zeby poprawić swoją sytuację. Stwierdziłam, ze sądzę, ze jeśli faktycznie potrzebowałaby pieniędzy to przyszłaby na nadgodziny, które były dostępne w dowolnych porach + chodziła normalnie do pracy, a nie dzwoniła i wciskała kit, ze dziecka nie ma z kim zostawić. Oczywiście oberwałam, że ja nic nie wiem, bo nie mam dziecka i pogadamy w przyszłości, a na nadgodziny nie przyszła, bo przecież za 3 dni "dostaniemy pensję". Powiedziałam, ze skoro tak uważa i skoro ma takie podejście do tematu to niech nie liczy, że jej pomogę kolejny raz.
Pewnie teraz będę tą złą i niedobrą, a "Polak-Polakowi za granicą wrogiem", ale macie rację - jeśli ta znajomość ma na tym polegać, to ja dziękuję, postoję.

Dziękuję Wam jeszcze raz za danie "kopa w tyłek" na ogarnięcie się!
__________________
Aga.
Odchudzam się:
58kg - 49kg

thealee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 03:10   #26
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chciałam Wam podziękować za wszystkie rady i komentarze

Pieniądze dziś odzyskałam w całości, chociaż nie obyło się bez próby zatrzymania ich na dłużej pt. "czy mogę opłacić sobie rachunki i zobaczę ile zostanie mi na koncie i czy będę ci w stanie oddać całość naraz".
Idąc za Waszymi radami, odpowiedziałam, ze przykro mi, ale ja także mam własne zobowiązania finansowe, umawiałyśmy się inaczej, pieniądze miałam mieć zwrócone w zeszłym tygodniu, ale ona nie zrobiła przez ten czas nic, zeby poprawić swoją sytuację. Stwierdziłam, ze sądzę, ze jeśli faktycznie potrzebowałaby pieniędzy to przyszłaby na nadgodziny, które były dostępne w dowolnych porach + chodziła normalnie do pracy, a nie dzwoniła i wciskała kit, ze dziecka nie ma z kim zostawić. Oczywiście oberwałam, że ja nic nie wiem, bo nie mam dziecka i pogadamy w przyszłości, a na nadgodziny nie przyszła, bo przecież za 3 dni "dostaniemy pensję". Powiedziałam, ze skoro tak uważa i skoro ma takie podejście do tematu to niech nie liczy, że jej pomogę kolejny raz.
Pewnie teraz będę tą złą i niedobrą, a "Polak-Polakowi za granicą wrogiem", ale macie rację - jeśli ta znajomość ma na tym polegać, to ja dziękuję, postoję.

Dziękuję Wam jeszcze raz za danie "kopa w tyłek" na ogarnięcie się!
Uslyszalas niemalze dokladnie to, co ja, gdy sie upominalam o swoje
A wczesniej tez bylo biadolenie, ze dziecko wyroslo z ubran a ona nie ma za co nowych kupic. Potem, ze jak mi odda to nie bedzie miala za co dac jesc dziecku.

Czemu takie osoby zawsze zaslaniaja sie dzieckiem? Mysle, ze matki ktore rzeczywiscie maja problem z finansami nie ogladaja sie na innych tylko biora dodatkowa prace, szczegolnie jesli ona po prostu jest. To znow tylko swiadczy o tym na jakiego pasozyta trafilas.
Dobrze, ze odzyskalas cale pieniadze. Teraz ona pewnie poszuka nowej osoby do naciagania, a ty bedziesz juz miala spokoj.

Dobrze,
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 08:24   #27
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Czemu takie osoby zawsze zaslaniaja sie dzieckiem? Mysle, ze matki ktore rzeczywiscie maja problem z finansami nie ogladaja sie na innych tylko biora dodatkowa prace, szczegolnie jesli ona po prostu jest. To znow tylko swiadczy o tym na jakiego pasozyta trafilas.
Dobrze, ze odzyskalas cale pieniadze. Teraz ona pewnie poszuka nowej osoby do naciagania, a ty bedziesz juz miala spokoj.
Dokładnie. Mówię to właśnie z perspektywy takiej matki.
Wtedy łapie się każdą możliwą okazję do zarobku.
Tak jak ktoś wcześniej pisał, prawdziwa bieda nie robi awantur i przedstawień z błaganiem o pomoc.
Mnie byłoby łatwiej w takiej sytuacji poprosić koleżankę o przypilnowanie dziecka (jeśli rzeczywiście byłoby to przeszkodą do podjęcia pracy), żebym mogła iść na nadgodziny i sama zarobić niż iść na łatwiznę i prosić o kasę.

Super że odzyskałaś kasę.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 08:26   #28
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z pożyczką - jak stać się asertywną

Cytat:
Napisane przez thealee Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chciałam Wam podziękować za wszystkie rady i komentarze

Pieniądze dziś odzyskałam w całości, chociaż nie obyło się bez próby zatrzymania ich na dłużej pt. "czy mogę opłacić sobie rachunki i zobaczę ile zostanie mi na koncie i czy będę ci w stanie oddać całość naraz".
Idąc za Waszymi radami, odpowiedziałam, ze przykro mi, ale ja także mam własne zobowiązania finansowe, umawiałyśmy się inaczej, pieniądze miałam mieć zwrócone w zeszłym tygodniu, ale ona nie zrobiła przez ten czas nic, zeby poprawić swoją sytuację. Stwierdziłam, ze sądzę, ze jeśli faktycznie potrzebowałaby pieniędzy to przyszłaby na nadgodziny, które były dostępne w dowolnych porach + chodziła normalnie do pracy, a nie dzwoniła i wciskała kit, ze dziecka nie ma z kim zostawić. Oczywiście oberwałam, że ja nic nie wiem, bo nie mam dziecka i pogadamy w przyszłości, a na nadgodziny nie przyszła, bo przecież za 3 dni "dostaniemy pensję". Powiedziałam, ze skoro tak uważa i skoro ma takie podejście do tematu to niech nie liczy, że jej pomogę kolejny raz.
Pewnie teraz będę tą złą i niedobrą, a "Polak-Polakowi za granicą wrogiem", ale macie rację - jeśli ta znajomość ma na tym polegać, to ja dziękuję, postoję.

Dziękuję Wam jeszcze raz za danie "kopa w tyłek" na ogarnięcie się!
Bardzo dobrze!

I tego się trzymaj, nie daj się wykorzystywać.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-30 09:26:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.