Czy powinnam to zakończyć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-17, 17:25   #1
sm4g
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1
Unhappy

Czy powinnam to zakończyć?


Witam Wizażanki,

Jestem tutaj nowa, nie potrafię poradzić sobie z moim problemem, więc pomyślałam, że zwrócę się do was z prośbą o pomoc.

Jestem z moim facetem od wielu lat, właściwie to poznaliśmy się już w szkole. Jestem do niego bardzo przywiązana, jednak czuję że nie ma już między nami takiej chemii jak kiedyś. Mieliśmy wspólnie wiele planów, jednak żadne się nie spełniły i mimo że kilka lat jesteśmy razem to nie szykują się nam ani ślub, ani dzieci, ani zaręczyny, ani nawet wspólne mieszkanie. Sprawy łóżkowe tez przestały nam się układać, bo popadliśmy w rutynę, którą niestety ciężko przełamać. Starałam się pokazywać mu poradniki seksualne, proponować rozwiązania, ale niestety - nieskutecznie. Zaczynam się bać, że resztę życia spędzimy siedząc na kanapie przed telewizorem i strasznie mnie to przeraża biorąc pod uwagę to że nigdy nie potrafiłam usiedzieć w miejscu i byłam dość narwana. Kiedyś jeszcze próbowałam ładnie się ubrać, zadbać o siebie, ale nie byłam zauważana, więc nawet tego już mi się nie chce. Z jednej strony nie czuję się szczęśliwa, z drugiej nie wyobrażam sobie życia bez niego...
sm4g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 17:34   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Cytat:
Napisane przez sm4g Pokaż wiadomość
Witam Wizażanki,

Jestem tutaj nowa, nie potrafię poradzić sobie z moim problemem, więc pomyślałam, że zwrócę się do was z prośbą o pomoc.

Jestem z moim facetem od wielu lat, właściwie to poznaliśmy się już w szkole. Jestem do niego bardzo przywiązana, jednak czuję że nie ma już między nami takiej chemii jak kiedyś. Mieliśmy wspólnie wiele planów, jednak żadne się nie spełniły i mimo że kilka lat jesteśmy razem to nie szykują się nam ani ślub, ani dzieci, ani zaręczyny, ani nawet wspólne mieszkanie. Sprawy łóżkowe tez przestały nam się układać, bo popadliśmy w rutynę, którą niestety ciężko przełamać. Starałam się pokazywać mu poradniki seksualne, proponować rozwiązania, ale niestety - nieskutecznie. Zaczynam się bać, że resztę życia spędzimy siedząc na kanapie przed telewizorem i strasznie mnie to przeraża biorąc pod uwagę to że nigdy nie potrafiłam usiedzieć w miejscu i byłam dość narwana. Kiedyś jeszcze próbowałam ładnie się ubrać, zadbać o siebie, ale nie byłam zauważana, więc nawet tego już mi się nie chce. Z jednej strony nie czuję się szczęśliwa, z drugiej nie wyobrażam sobie życia bez niego...
A może na początek powinnaś z nim po prostu szczerze porozmawiać, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 18:25   #3
urodzona13lutego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 69
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Otóż to-szczera rozmowa. A jeśli to nie przyniesie chociażby poprawy to zastanów się czy taki styl życia ma jakąkolwiek przyszłość. Posiedzieć na kanapie to można po pracy żeby odpocząć. Jeśli nie lubisz nudy i jesteś osobą z dużym powerem uciekaj od niego jak najszybciej.
__________________
Razem od 31.12.2012
urodzona13lutego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 19:10   #4
SorbetMalinowy
Zakorzenienie
 
Avatar SorbetMalinowy
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham//Białystok
Wiadomości: 4 958
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Popieram dziewczyny powyżej - po pierwsze szczera rozmowa. Jeśli ona nie pomoże to wtedy na Twoim miejscu zdecydowałabym się na "przerwę" (ciekawe tylko, co powie na to partner), zobaczyłabym jak wyglądałoby życie, które chce prowadzić bez niego i dopiero wtedy wysnułabym wnioski. Jeśli rzeczywiście byłoby mi lepiej samej to zostałabym sama.
SorbetMalinowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 20:51   #5
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Cytat:
Napisane przez SorbetMalinowy Pokaż wiadomość
Popieram dziewczyny powyżej - po pierwsze szczera rozmowa. Jeśli ona nie pomoże to wtedy na Twoim miejscu zdecydowałabym się na "przerwę" (ciekawe tylko, co powie na to partner), zobaczyłabym jak wyglądałoby życie, które chce prowadzić bez niego i dopiero wtedy wysnułabym wnioski. Jeśli rzeczywiście byłoby mi lepiej samej to zostałabym sama.
Przerwa to jest najgorsze co może być i okazanie totalnego braku szacunku partnerowi, z którym jest się tyle czasu. Jak jej będzie źle to powie `wracaj misiaczku`, a jak będzie jej lepiej samej to odłoży go jak misia na półeczkę? Bez przesady! Mniemam, że autorka jest już dorosłą kobietą i podejmie decyzję na zasadzie `albo w tę albo w tamtą`. Nie można myśleć tylko o sobie. Jak rozmowa nic nie zmieni, to warto się rozjeść. Nawet jeśli na początku będzie źle to minie to z czasem. Zwłaszcza, że z opisu wynika tutaj, że zauroczenie młodzieńczych lat minęło, a teraz jest przyzwyczajenie. To właśnie powstrzymuje przed odejściem, ale tak można sobie życie zmarnować.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 07:42   #6
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Tak bywa, że po kilku latach w związku ,,to coś" umyka i nie jest już tak cudownie. Nie wiem czy chciałabyś się zastosować do moich rad, ponieważ mam dość specyficzny charakter. Jeśli czułabym, że to jednak nie to, jeśli wiedziałabym, że nie będę szczęśliwa w tym związku to zwyczajnie bym go zakończyła...a tak właśnie jakiś czas temu zrobiłam i wiem, że to była najlepsza decyzja z możliwych. Ja zwyczajnie nienawidzę się męczyć, siedzieć w relacji która już się wypaliła, choć mogę mieć wrażenie, że coś tam stracę. Jeśli bilans wychodzi na ,,nie" to znaczy, że trzeba to zakończyć. Pierwsze pytanie jakie bym sobie zadała to to, co mi ten związek daje? Partnera można kochać, można być do niego przywiązanym (bo to normalne, ludzkie uczucia), ale uważam, że trzeba na chłodno przemyśleć czy na pewno spełniam się w tym związku i czy to jest to czego szukam i czy chcę poświęcić więcej czasu tej osobie. Ile jest związków, gdzie żona szaleje za swoim mężem, robi mu obiadki, pierze ubranka, ale stoi w miejscu, nie spełnia się jako kobieta, nie realizuje marzeń. Ja bym tego nie zniosła.
Moim zdaniem powinniście szczerze porozmawiać i zastanowić się jak naprawicie związek i czy w ogóle chcecie go naprawiać. Jeśli będąc ze sobą tyle lat relacja wygląda generalnie kiepsko to nie liczyłabym na nagłą poprawę po ślubie czy po pojawieniu się ewentualnych dzieci. Posłuchaj co partner ma do powiedzenia, posłuchaj też przede wszystkim sama siebie.
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 12:46   #7
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

a zastanawiałaś się może, czy ten brak spełnienia nie wynika z faktu, że masz kłopot sama ze sobą? Nie realizujesz się, nie spełniasz nigdzie poza związkiem? Masz jakieś pasje? Robisz coś? Bo często winimy partnera za to, że sami pozwoliliśmy, by nasze życie stało się nudne. Ja polecam rozmowę z partnerem oraz rachunek sumienia w kwestii samorealizacji.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-18, 12:51   #8
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Nie zgodzę się z tym, że po paru latach związek robi się nudny. Inni tak, ale nie nudny. Jeśli się dba o relację i nie spoczywa na laurach. Autorko jeśli kochasz swojego faceta to porozmawiaj z nim szczerze o swoich odczuciach.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 13:07   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

A dlaczego nie realizujecie tych wspólnych (?) planów, nie rozwijacie związku np. poprzez zamieszkanie ze sobą? Przecież ileż się można spotykać na zasadzie "chodzenia ze sobą"? Brakuje chęci z którejś ze stron, nie umiecie o tym rozmawiać, nie potraficie tak kierować swoim życiem i finansami, żeby coś rozwinąć w kierunku chociażby wynajęcia mieszkania?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 13:33   #10
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy powinnam to zakończyć?

Cytat:
Napisane przez sm4g Pokaż wiadomość
Witam Wizażanki,

Jestem tutaj nowa, nie potrafię poradzić sobie z moim problemem, więc pomyślałam, że zwrócę się do was z prośbą o pomoc.

Jestem z moim facetem od wielu lat, właściwie to poznaliśmy się już w szkole. Jestem do niego bardzo przywiązana, jednak czuję że nie ma już między nami takiej chemii jak kiedyś. Mieliśmy wspólnie wiele planów, jednak żadne się nie spełniły i mimo że kilka lat jesteśmy razem to nie szykują się nam ani ślub, ani dzieci, ani zaręczyny, ani nawet wspólne mieszkanie. Sprawy łóżkowe tez przestały nam się układać, bo popadliśmy w rutynę, którą niestety ciężko przełamać. Starałam się pokazywać mu poradniki seksualne, proponować rozwiązania, ale niestety - nieskutecznie. Zaczynam się bać, że resztę życia spędzimy siedząc na kanapie przed telewizorem i strasznie mnie to przeraża biorąc pod uwagę to że nigdy nie potrafiłam usiedzieć w miejscu i byłam dość narwana. Kiedyś jeszcze próbowałam ładnie się ubrać, zadbać o siebie, ale nie byłam zauważana, więc nawet tego już mi się nie chce. Z jednej strony nie czuję się szczęśliwa, z drugiej nie wyobrażam sobie życia bez niego...
wypisz - wymaluj moja sytuacja sprzed 6 lat. I też z przyzwyczajenia nie potrafiłam sobie wyobrazić życia bez niego. Byliśmy razem 9 lat w końcu.
Lepiej odejdź, bo i tak już iskry boże j w tym nie ma. Nie zamykaj sobie drogi do prawdziwego szczęścia z kimś innym.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-18 14:33:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:14.