2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[martucha84]

Napisane przez gabisun

Co do byków to mój tż na szczęście piszę tylko na kompie i błędy mu podkreśla, ale czasem mnie woła zdziwiony czemu mu podkresliło, jak dobrze napisał ale on to jest dyslektyk...

a jeśli jesteśmy przy czepianiu się hahah to mąż dyslektyk czy dysortografik? bo dysleksja to kłopoty z czytaniem a dysortografia z błędami

Napisane przez bibet

supeerr jaki to cudny widok siedzący maluszek teraz tylko czekać jak maluchy niebawem zaczną siadać jeden po drugim, Patryk przeciera szlaki na wątku

ja ostatnio pisałam, że zuzki nie interesuje podnoszenie głowy na pleckach i co dzisiaj mała zaczęła coś kombinować w tym kierunku

dziękuję a widzisz... codziennie coś nowego

Napisane przez Paula SHIN

O widzisz ja jeszcze nie widzialam pomidora w skladzie sloiczkow, znalazlam w jakims po 7 miesiacu, a przegladac fora kiedy mozna dac zupke pomidorowa tez znalazlam, ze dopiero po 7 miesiacu dawali... No nie wiem o co chodzi Najwyzej podaj ugotowanego, pewnie tez niedlugo sprobuje Ale nie mialam pojecia, ze w sloiczkach juz jest pomidor...

są na bank bo w Patrykowych też znalazłam i to nie w kuchniach świata a w jarzynkach

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

ooo tu http://www.hipp.pl/?id=327 i tu http://www.hipp.pl/?id=443

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

a tu znalazłam przecier http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...ductid/21.aspx

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...ductid/22.aspx

i tu są pomidory to chyba tyle
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...ductid/38.aspx

[Paula SHIN]

Wlasnie ja na HiPPa glownie patrze jak gotuje i tylko w tym po 5 miesiacu znalazlam No coz, czlowiek cale zycie sie uczy

[bibet]

Napisane przez gabisun

Już jestem, małej płucka czyste ale gardełko zaczerwienione, dostała syropek jakiś na receptę, ufffff...teraz jestem już spokojna ja dalej zdechlak i lecę na apapie dzięki dziewczyny za kciuki, przydały się

Anilkadro u nas katarek mały, ale dzięki za radę

aaneczka ja każdy błąd widze i wyłapuję, ale nic mi do tego, mój tż tyle byków robi ,że już się zdąrzyłam przyzwyczaić ja za to przez ciąże robię mnóstwo literówek to znaczy literki mi się w wyrazach przestawiają

Dziuba no mi też dziewczyny pisały, że mała coś mało je, bo słóiczke to góra 100ml na obiadek, ale widocznie tyle jej trzeba. dorośli też przecież różnie jedzą na lipcówkach też dziewczyny piszą ,że duży słoiczek ( 190 to na dwa dni

super, że z małą ok, teraz tylko Ty się wykuruj U nas też duży słoiczek na dwa razy do tego mała miała okres, że mleko jej też nie wchodziło ale w ośrodku powiedzieli mi, że to ok i dziecko to inteligentna istota która dokładnie wie czego jej potrzeba.

Napisane przez Weronisia

A zioła jakie daję, to tylko koperek i zielona pietruszka.

PAULA a co z pomidorkiem?
Sorki, że cię tak męczę
Ale ja nigdy nie dodawałam dzieciom pomidorków, a dziś udało mi się kupić pomidorki BIO i chciałabym mu dać, tylko nie wiem czy surowego wrzucić, czy lepiej też na parę? Jestem w temacie pomidorowym zielona

Pytanie nie do mnie ale ja dzisiaj właśnie dałam zupkę z hippa z pomidorkiem w składzie. Na słoiczku który podałam małej pisze że jest on od 6 mies a w składzie ma 43% warzyw takich jak pomidor, marchewka i groszek.

[Paula SHIN]

My dzisiaj mamy ziemniaki z brokulami, kalafiorem, groszkiem, malutka iloscia marchewki, natka pietruszki, piersia z kurczaka i olejem rzepakowym tylko cos mi dziecko sie obudzic nie chce

[gabisun]

Napisane przez martucha84

a jeśli jesteśmy przy czepianiu się hahah to mąż dyslektyk czy dysortografik? bo dysleksja to kłopoty z czytaniem a dysortografia z błędami

ha ha no i odezwał się pedagog robi tylko błędy..,a widzisz a ja myślałam, że dysleksja jest od byków
on napisze coś, ja się brechtam z niego, a on kompletnie nie ma pojęcia, w którym miejscu zrobił błąd

[martucha84]

Napisane przez gabisun

ha ha no i odezwał się pedagog robi tylko błędy..,a widzisz a ja myślałam, że dysleksja jest od byków
on napisze coś, ja się brechtam z niego, a on kompletnie nie ma pojęcia, w którym miejscu zrobił błąd

takie me zboczenie zawodowe ale faktycznie to on ma dysortografie... bo jest jeszcze dysgrafia ale to już pisanie tak najprościej mówiąc jak "kura pazurem"
a przestawianie liter podczas czytania tworzenie nowych słów z literek itd to dysleksja
oczywiscie wszystko mocnooooo uprościłam

Paula zaszalałaś my mięliśmy dziś ziemniak marchew brokuł masło i koperek ooo i pół żółtka
dziś wyszło bez mięcha zapomniałam powiem szczerze

[Weronisia]

Napisane przez Paula SHIN

O widzisz ja jeszcze nie widzialam pomidora w skladzie sloiczkow, znalazlam w jakims po 7 miesiacu, a przegladac fora kiedy mozna dac zupke pomidorowa tez znalazlam, ze dopiero po 7 miesiacu dawali... No nie wiem o co chodzi Najwyzej podaj ugotowanego, pewnie tez niedlugo sprobuje Ale nie mialam pojecia, ze w sloiczkach juz jest pomidor...

Może po prostu w Polsce są inne niż w Niemczech?

Napisane przez martucha84

ooo tu http://www.hipp.pl/?id=327 i tu http://www.hipp.pl/?id=443

A to dopiero dziwne. Ja właśnie te 2 słoiczki dawałam Pascalowi, ale u nas na nich pisze : po 4 m-cu, a nie po 5.

[martucha84]

Napisane przez Weronisia

Może po prostu w Polsce są inne niż w Niemczech?


A to dopiero dziwne. Ja właśnie te 2 słoiczki dawałam Pascalowi, ale u nas na nich pisze : po 4 m-cu, a nie po 5.

bo widocznie niemieckie dzieci są "zahartowane" bardziej niż polskie hahaha
a tak na prawdę to u was są pewnie inne kalendarze żywienia i te wszystkie wytyczne niż u nas.. więc...

[bibet]

Napisane przez Weronisia

Może po prostu w Polsce są inne niż w Niemczech?


A to dopiero dziwne. Ja właśnie te 2 słoiczki dawałam Pascalowi, ale u nas na nich pisze : po 4 m-cu, a nie po 5.

Napewno skład się rózni w zależności od kraju nie wiem dlaczego ale tak jest.

No i jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy zwróćcie uwagę że link martuchy jest do opisu słoiczka na stronie producenta. Pisze że to risotto jest dla dzieci po 6 miesiącu (na górze w opisie) a na słoiczku etykietka po 5 miesiącu. Dlatego ja już się nie dziwię nikomu kto nie rozumie od czy po którymśtam miesiącu jak sam producent zdecydowany nie jest bo dla mnie to bzdura zamiast konkretnej informcji jest. Najlepsza intuicja i zdrowy rozsądek.

Zuza po zupce z pomidorkiem pospała 2 godzinki, jak na razie nic jej nie ma a zupka smakowała jej bardzo

[martucha84]

Napisane przez bibet

Napewno skład się rózni w zależności od kraju nie wiem dlaczego ale tak jest.

No i jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy zwróćcie uwagę że link martuchy jest do opisu słoiczka na stronie producenta. Pisze że to risotto jest dla dzieci po 6 miesiącu (na górze w opisie) a na słoiczku etykietka po 5 miesiącu. Dlatego ja już się nie dziwię nikomu kto nie rozumie od czy po którymśtam miesiącu jak sam producent zdecydowany nie jest bo dla mnie to bzdura zamiast konkretnej informcji jest. Najlepsza intuicja i zdrowy rozsądek.

Zuza po zupce z pomidorkiem pospała 2 godzinki, jak na razie nic jej nie ma a zupka smakowała jej bardzo

masz całkowitą racje czad jak nic aż im wiadomość napisałam, jak to z tym risottem jest ciekawe czy nam odpiszą

[dzidzia_aim]

Napisane przez bibet

Napewno skład się rózni w zależności od kraju nie wiem dlaczego ale tak jest.

No i jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy zwróćcie uwagę że link martuchy jest do opisu słoiczka na stronie producenta. Pisze że to risotto jest dla dzieci po 6 miesiącu (na górze w opisie) a na słoiczku etykietka po 5 miesiącu. Dlatego ja już się nie dziwię nikomu kto nie rozumie od czy po którymśtam miesiącu jak sam producent zdecydowany nie jest bo dla mnie to bzdura zamiast konkretnej informcji jest. Najlepsza intuicja i zdrowy rozsądek.

Zuza po zupce z pomidorkiem pospała 2 godzinki, jak na razie nic jej nie ma a zupka smakowała jej bardzo

Napisane przez aaneczka1984

Witam

Chyba bede mogła być już z WAmi na bierząco bo moim chłopakom lepiej
Na fb dziewczyny strasznie krytykuja osoby co ortografy popełniaja..ja z ortografi byłam i jestem kiepska wiec jak was razi jakis mój błąd to z góry przepraszam

Super, że dzieciaczki mają się już lepiej
Co do błenduf to naprawdę nie masz się czym przejmowac. Myślę, że każdej się czasami zdarzy

Napisane przez gabisun

Już jestem, małej płucka czyste ale gardełko zaczerwienione, dostała syropek jakiś na receptę, ufffff...teraz jestem już spokojna ja dalej zdechlak i lecę na apapie dzięki dziewczyny za kciuki, przydały się

Bardzo się cieszę, że to nic poważnego

Napisane przez gabisun

A z tym jedzonkiem tak zaczęłam czytać, bo Szcześliwa napisała, że jej mała zjada 150ml i że moja trochę mało, więc się wystraszyłam. Ale po prostu więcej jej nie trzeba wreszcie ma coś po mnie

Gabisun powtorzę, po raz kolejny, że nie sugeruję się schematami (może czasami, ale baaaaaaaaardzo rzadko) a już napewno nie przejmowałabym sie gdyby mi któras z dziewczyn napisala, że skoro jej zjadła tyle a moja tyle to znaczy że moja za mało czy za dużo. Skoro Kinia je tyle to znaczy, ze tyle jej starcza

Napisane przez aaneczka1984

Dziewczyny..czy dawałyście dzieciom polizać jakies zakazane produkty typu lizak? bo Jak ja jem albo Dominik to Patryk prawie zuca sie na et nasze pyszności...ostatio włąsnei Dominiś miał lizaczka i dał Patryczkowi polizać..ale miał mine

aha i jakie dodajecie zioła do obiadków??

Ja też dałam Wiktorii polizac mojego chupa-chupsa ( czy jak to się tam pisze) dokładnie o smaku jogurtowym i UWAGA moje dziecko zyje i ma się całkiem nieźle Nie uważam też, żeby była to jakaś zbrodnia. Przecież nie zje tego lizaka a dosłownie muśnie go języczkiem ze dwa razy i tyle.
Aaneczka spoko, masz już starszego synka, który jest zdrowiutkim dzieckiem, więc z młodszym rób tak jak z poprzednim a wszystko bedzie ok.

[Pomidora]

Martuś, dziękuję bardzo w imieniu Tymcia Jaki Patryk już duży jest! Niesamowite - zazdroszczę tego siedzenia, mój nawet tej główki nie podnosi Ale w czwartek neurolog to sie dowiem co i jak - już sie boję. No i chcę oznajmić, ze wszystko dobrze z nereczką Strasznie się cieszę, podobno takie rzeczy u małych dzieci się same często naprawiają. Kontrola we wrześniu i ma być dobrze
No i po cichu się pochwalę, że wszystkie moje aniołki z jednej galerii poszły - normalnie chodzę 10 cm nad ziemią

A tak poza tym to własnie morduję moje dziecko, bo drugi dzień drze się jak opętany - nie wiem co mu jest, ale wiem, co może być mu za chwilę

[dra]

bibet pij szałwie to pokarm zaniknie,mi to położna mówiła,a ostatnio kumpeli pytałam to piła 3czy 4 dni szałwie i pokarm szybko zanikł,a zeby nie bolało to odciagnij aby poczuc ulge i reszte zostawic

martucha no ślicznie już synek siedzi a jaki przystojniak
Molina mi nie chodzi już o to wiazanie,ale jak coś robie to wole aby synek był okob,a nie zawiazany w chuste,bo za dużo się nie zrobi,ale jest wiazanie na plecy,ale wole widziec co dziecko robi,więc wózek czy leżaczek bardziej mi odpowiada,chusta jedynie się sprawdza,gdy synuś marude załaczy a ja sił już go nosić nie mam to wielka ulga dla rąk,ale za to kręgosłup obciążony.
Ja też daje wode,ale on herbatek czy soków to nie bardzo pije,a wode lubi.
Paula ja wypełniałam i ankiete i na ich stronie i już nie wierze,że coś mi przyślą,zapomnieli o mnie i tyle.
aneczka witaj w klubie to ja też z góry przepraszam za moje błędy,ale niestety z ortografii noga byłam,literówki przemiana liter też sie zdaża jak szybko chcę napisać,a i kropki i przecinki też nie w tym miejscu co trzeba,ale niestety j.polski to noga na całego.
Ale jak ktoś to wyłapuje to go razi to wszystko,ale trzeba też zrozumieć,że są ludzie którzy nie umieją tego.Mi to nie przeszkadza czy jest błąd czy nie nie zwracam na to uwagi,literówki jak się przypatrze to są,a tak to nie widze,a jak ktoś przecinka czy kropki nie zrobi też potrafie zdanie rozszyfrować nie potrzebne mi znaki,ale jak ktoś musi miec to to nie umie zrozumieć.
o martucha dobrze wiedzieć że mam dysgrafie bo pisze jak kura pazurem człowiek po latach się dowiaduje
Pomidora dla Tymusia z okazji pół roczku najlepszego

Weronisia a u was czasem nie ma słoiczków co 2 miesiace ze 4,6,8itd

My na pomidory musimy uważać,bo go uczuliły

a ja jestem wykończona synuś taki dziś koncert mi dał,ze padam od godziny 14 do tej pory przed chwilą padł płakał i płakał i nic nie pomagało nawet ręce były be.

[Klarissa]

My uciekamy na weekend, także życzę wam miłej zabawy, my już spakowani, jeszcze czekam żeby nakarmić Natkę i będziemy jechać.

----------------
Gabisun w sumie jak mówisz, że nafta ok, to może po weekendzie się skuszę...

[malwina1204]

Napisane przez Paula SHIN

My dzisiaj mamy ziemniaki z brokulami, kalafiorem, groszkiem, malutka iloscia marchewki, natka pietruszki, piersia z kurczaka i olejem rzepakowym tylko cos mi dziecko sie obudzic nie chce

Skąd czerpiesz przepisy na dania dla synka??Wrzucasz co popadnie czy np ze słoiczków też ściagasz?

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez kotekk81

Hej

dawno sie nie odzywalam ale na nic nie mam czasu

chcialam sie pochwalic ze bylismy dzis na ostatnim szczepieniu i Maja taki dala popis ze az sie spocilam haha a zaczela juz plakac na przewijaki jak lekarka jej klate mierzyla zimnym metrem a potem zimna waga to juz calkiem wqrzyla moja corke haha chyba nawet nie poczula jak dostala szczepionke bo tak sie darla aa no i wazy rowne 8 kg (za 4 dni skonczy 5 mcy)

no i teraz mam prosbe lekarka kazala nam wprowadzac gluten (pewnie przerabialyscie to juz tu tysiac razy ) a ja zupelnie nie wiem jak i co. Tzn wiem ze okolo 1 lyzeczke albo do mleka albo do deserku czy zupy ale co polecacie kupic??jakiej firmy macie??moja lekarka powiedziala ze mam se na necie poczytac

lekarke to masz heee a moja nie lepsza jak Ami na początku wymiotowała moim mlekiem to jak poszlam z małą to nawet jej nie zbadała tylko powiedziała z 10 razy odstawić piers podawac BEBIKO odstawić piers,nie dawać-a ja dawałam i karmie do tej pory <fffuuuj>zmienie ją tylko 30 marca mamy 3 szczepienie ,po szczepieniu przepiszemy się -ważna się zrobiła bardzo,jak mnie leczyła x lat temu to była fajna,miła itp

Co do glutenu jak zaczne to będę do zupek podawać na początku-kasze manne

[gabisun]

Napisane przez Klarissa

My uciekamy na weekend, także życzę wam miłej zabawy, my już spakowani, jeszcze czekam żeby nakarmić Natkę i będziemy jechać.

----------------
Gabisun w sumie jak mówisz, że nafta ok, to może po weekendzie się skuszę...

próbuj próbuj miłego wyjazdu życzę

Boszzzz ja umieram przez ten katar zamiast iść spać to siedzę na necie

[malwina1204]

Napisane przez Molina

Uff jednak nie mam bana. To idę z kolejnym pytaniem, bo właśnie się zastanawiam czy nie zabrać Małej do neurologa. Kiedy indziej nawet bym się nie zastanawiała, ale przez te latające wirusy 5 razy się zastanawiam zanim gdzieś wyjdę (zwłaszcza w kierunku służby zdrowia) - oprócz spacerów oczywiście.

No więc sprawa jest taka, że moja Mała za 2 tyg skończy 6 miesięcy a nadal nie przewraca się na brzuszek i generalnie nie cierpi leżeć na brzuszku. Dotąd cierpliwie czekałam, kładłam ją jak najczęściej ona wytrzymywała max 10 min. i w ryk. Pozycję ma dobrą - nie przewraca się głowę dźwiga ładnie, ale po chwili widzę że się męczy.
No i teraz do tego doszło prostowanie nóżek. Tzn leżąc na plecach dźwiga główkę jakby do wstawania i wtedy prostuje i blokuje nóżki. A gdzieś wyczytałam, że to nie jest dobre. Czy wasze dzieciaczki też tak mają? Czy powinnam z tym biec do lekarza?

W dodatku przestała gadać - tzn ćwiczy jakieś dziwne dźwięki ale tylko przy... robieniu kupki (po tym poznaję że coś się szykuje). Czy wasze dzieci miały jakąś przerwę w mówieniu zanim zaczęły prawdziwe gaworzenie?

a Rozmawiasz do swojego dziecka??Ja od urodzenia gadam całymi dniami do niej i śpiewamy sobie razem ja jestem w kuchni ona w pokoju ja jakiś dzwiek wydobywam np yyyyyyyyy a Amelia robi to samo tak sobie gadamy naprzykład, śpiewamy sobie całymi dniami i gadam do niej tak ze japa mi sie nie zamyka wiec gadaj do dziecka.Amelia moja bardzo lubi leżec na brzuszku od poczatku uczyłam , baw sie z nią rozłóż koc na podłodze i obracaj ją z plecków na brzuszek z brzuszka na plecki itp smiej sie przy tym napewno jej sie spodoba.....a jak bedziesz na wizycie powiedz o swoich obawach.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez gabisun

próbuj próbuj miłego wyjazdu życzę

Boszzzz ja umieram przez ten katar zamiast iść spać to siedzę na necie

suuuper,że z małą lepiej )) a ty się kuruj zdrowia!!!

[gabisun]

Malwina dzięki kuruję się, zjadłam dzisiaj kanapkę z czosnkiem tż nie moze do mnie podejść a ja nic nie czuję, poza tym że w jęzor mnie pali

[Weronisia]

Napisane przez dra

Weronisia a u was czasem nie ma słoiczków co 2 miesiace ze 4,6,8itd

Tak, właśnie są po 4 m-cu, potem po 6m-cu, po 8, 10, 12.
Sprawdzałam inne firmy niż HIPP i też są pomidory po 4 m-cu.
A więc chyba dam mu jutro. Dorzucę do zupki, którą dałam mu dziś.
A odnośnie zupek, to Pascal nadal gardzi łyżeczką. No nie mam już siły z nim walczyć. Głodny jest okropnie ale nie chce jeść z łyżeczki. Odruch ma wymiotny, aż oczy się robią czerwone i go cofa.
Jak już coś do buzi trafi, to i tak to wypluwa.
Po walce przelałam zupkę do butelki, dodałam wody bo za gęste i wypił wszystko.
Próbowałam karmić na głodnego, na nie głodnego, na gęsto, na rzadko... a on jak nie chciał tak nie chce.

[malwina1204]

Napisane przez gabisun

Malwina dzięki kuruję się, zjadłam dzisiaj kanapkę z czosnkiem tż nie moze do mnie podejść a ja nic nie czuję, poza tym że w jęzor mnie pali

inhalacje z ziół sobie zrob

[anilkadro]

Napisane przez aaneczka1984

anilkadro..mysle ze kurteczka i cienki polarkowy kocyk wystarczą

Dziękuję za podpowiedź

Na fb dziewczyny strasznie krytykuja osoby co ortografy popełniaja..ja z ortografi byłam i jestem kiepska wiec jak was razi jakis mój błąd to z góry przepraszam

W tym szaleństwie jest metoda, czyli przez Twoje błędy zaczęłam zwracać baczniejszą uwagę na Twoje posty (ale nie myśl, że czytałam je ze słownikiem w ręku, bo mi też jakiś chochlik potrafi się wkręcić ) i wciągam się w "życie" Twoich łobuzów
Swoją drogą super, że już się lepiej czują

Napisane przez martucha84

bo widocznie niemieckie dzieci są "zahartowane" bardziej niż polskie hahaha
a tak na prawdę to u was są pewnie inne kalendarze żywienia i te wszystkie wytyczne niż u nas.. więc...

Ja też mam akurat te słoiczki z HIPPa i jest w nich pomidor i tutaj są od 4 mca
Więc angielskie dzieci są chyba zahartowane jak niemieckie
(co jest dziwne bo powiedzieli mi że mam Małej nic nie dawać aż do 6 mca )

Napisane przez dzidzia_aim

Ja też dałam Wiktorii polizac mojego chupa-chupsa ( czy jak to się tam pisze) dokładnie o smaku jogurtowym i UWAGA moje dziecko zyje i ma się całkiem nieźle Nie uważam też, żeby była to jakaś zbrodnia. Przecież nie zje tego lizaka a dosłownie muśnie go języczkiem ze dwa razy i tyle.
Aaneczka spoko, masz już starszego synka, który jest zdrowiutkim dzieckiem, więc z młodszym rób tak jak z poprzednim a wszystko bedzie ok.

Ale nie chodzi o to że dziecko jakoś nagle zachoruje po dwóch lizach ale o złe nawyki żywieniowe. I o to że cukier osadza się wewnątrz jamy ustnej i próchnica gotowa. Starsze dziecko pogonisz żeby wyszorowało zęby a takiego maluch nie.
Ostatnio słyszałam o 2-latce która pod narkozą miała usuwane mleczaki, bo były już tak popsute, że nie było sensu męczyć dziecka i ich leczyć.
Ale decyzja należy do matki...

Miłego łikendu () życzę Wam kochane

[Molina]

gabi1985, Paula SHIN, martucha84 - dzięki za pocieszenie, może nie popędzę od razu do neurologa poobserwuję ją poćwiczymy a za 10 dni mam wizytę szczepienną to zapytam.
dzidzia_aim - chyba dość podobne z zachowania te nasze dzieciątka

Napisane przez bibet

Witaj dla własnego spokoju lepiej sprawdzić jak tam z napięciem itd. ja będąc w Pl skorzystałam z usług fizjoterapeuty pokazał nam parę ćwiczeń i od tej pory mój leniuszka która nie lubiła leżeć na brzuszku, że już nie wspomnę o ułożeniu przy tej pozycji, do tego stopnia polubiła brzuszek że potrafi na nim leżeć baardzo długo i każdą okazję wykorzystuje do przekręcania się i oglądania świata z tej pozycji.

Sprawdzę na pewno

Napisane przez malwina1204

a Rozmawiasz do swojego dziecka??Ja od urodzenia gadam całymi dniami do niej i śpiewamy sobie razem ja jestem w kuchni ona w pokoju ja jakiś dzwiek wydobywam np yyyyyyyyy a Amelia robi to samo tak sobie gadamy naprzykład, śpiewamy sobie całymi dniami i gadam do niej tak ze japa mi sie nie zamyka wiec gadaj do dziecka.Amelia moja bardzo lubi leżec na brzuszku od poczatku uczyłam , baw sie z nią rozłóż koc na podłodze i obracaj ją z plecków na brzuszek z brzuszka na plecki itp smiej sie przy tym napewno jej sie spodoba.....a jak bedziesz na wizycie powiedz o swoich obawach.

Pewnie że rozmawiam, od samego urodzenia ale widzę że ona bardziej uczy się jak jest dużo osób w domu - kiedy mamy gości i ona tak posłucha jak ludzie rozmawiają między sobą to potem taka dość nakręcona jest i coś więcej powie. A tak to ja całymi dniami sama z nią w domu - może juz po prostu dość ma mojego gadania . Kocyk na podłodze to nasze stałe umeblowanie - leży na nim zwłaszcza rano - wieczorem częściej kładę ją na łóżku.

Aaneczka jak mi wcięło tego posta to się przestraszyłam że dostałam bana i zaczęłam się zastanawiać za co - przeczytałam więc regulamin forum. Nic zakazanego oczywiście nie napisałam. Ale wiesz co tam wyczytałam? Że nie wolno na forum zwracać innym uwagi na złą ortografię! Jak widać jest to w bardzo złym guście bo co niby taka osoba zwracająca ci uwagę oczekuje? Że pokonasz dla niej swoje problemy z ortografią czy że przestaniesz pisać?

[aaneczka1984]

Napisane przez martucha84

masz całkowitą racje czad jak nic aż im wiadomość napisałam, jak to z tym risottem jest ciekawe czy nam odpiszą

noo własnie ale moze poprostu jest pomyłka 'PO 5mc" albo "OD 6mc ' bo to niby to samo

Napisane przez dzidzia_aim

Aaneczka jak mi wcięło tego posta to się przestraszyłam że dostałam bana i zaczęłam się zastanawiać za co - przeczytałam więc regulamin forum. Nic zakazanego oczywiście nie napisałam. Ale wiesz co tam wyczytałam? Że nie wolno na forum zwracać innym uwagi na złą ortografię! Jak widać jest to w bardzo złym guście bo co niby taka

osoba zwracająca ci uwagę oczekuje? Że pokonasz dla niej swoje problemy z ortografią czy że przestaniesz pisać?

wiem..czytałam regulamin..ale mysle ze moje błędy nie sa az tak bardzo razące..no moze czasem czasem tez pisze wieczorem przy lampce nocnej i nie zwracam wtedy wiekszej uwagi na błędy


anilkadro a tak apropo moich łobuzów..to Domik nauczył sie słowów "pośe , kuje, paśam" prosze dziekuje przepraszam..i dzis se bąka walnoł i mówi "POŚE"

gabisun..a moze syropek z cebuli wyprobujesz ponoc działa

Weronisi..chyba przyzwyczaiłas Pascalka do butli..moj ma odwrotnie..butla gardzi ale z łyzeczki je ładnie i masz babo placek

[ninaad]

Napisane przez martucha84

znalazłam samą manną kaszkę bez gotowania,

ja kiedyś o tej kaszce pisałam- ale może na fb a nie tutaj U nas niestety odpada, bo z bananami (no i Ola trochę za młoda na to)

Napisane przez Molina

No więc sprawa jest taka, że moja Mała za 2 tyg skończy 6 miesięcy a nadal nie przewraca się na brzuszek i generalnie nie cierpi leżeć na brzuszku. Dotąd cierpliwie czekałam, kładłam ją jak najczęściej ona wytrzymywała max 10 min. i w ryk. Pozycję ma dobrą - nie przewraca się głowę dźwiga ładnie, ale po chwili widzę że się męczy.
u nas też tak jest. Jak byłyśmy ostatnio u neurologa to Ola miała 5 m-cy i 3 dni. Lekarka powiedziała, że nie mam się czym przejmować ale pokazała jak mogę podczas zabawy pokazywać Oli jak przekręcać się na brzuszek- położyć dziecko na boczku (albo zaczekać aż samo się przekręci), złapać za pupę i udo i ciągnąć do przodu - za nóżkami powinna pójść też górna część ciała. Za jakiś czas dziecko zajarzy o co chodzi. Przynajmniej teoretycznie, bo Ola też nie lubi leżeć na brzuszku, więc nie jestem pewna czy sama będzie chciała się tak obracać- ale takie turlanie się z moją pomocą podoba jej się
No i teraz do tego doszło prostowanie nóżek. Tzn leżąc na plecach dźwiga główkę jakby do wstawania i wtedy prostuje i blokuje nóżki. A gdzieś wyczytałam, że to nie jest dobre. Czy wasze dzieciaczki też tak mają? Czy powinnam z tym biec do lekarza?
Ola też tak blokuje nóżki, spina się- ale wydaje mi się, że tak ma być
W dodatku przestała gadać - tzn ćwiczy jakieś dziwne dźwięki ale tylko przy... robieniu kupki (po tym poznaję że coś się szykuje). Czy wasze dzieci miały jakąś przerwę w mówieniu zanim zaczęły prawdziwe gaworzenie?

u nas jest różnie- raz więcej, raz mniej gadania. Najczęściej przy jedzeniu, z paćką w buzi albo ze smoczkiem
gabisun dobrze, że to tylko "zwykłe" przeziębienie. A u nas obiadku też nie schodzi więcej jak 100 ml. A czasem i to na dwie tury w ciągu dnia.

A- i z karmieniem słoiczkami i tarkowanym jabłkiem jest lepiejjest lepiej

[aaneczka1984]

martucha ..co do mannej to ja juz tu dawałm linka do ekspresowej
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...zna_manna.aspx
tą Domikowi dawałam..ale ona jets na mleczku..

http://www.lubella.pl/pl/Produkty/Ka...a_blyskawiczna a t a nozesz na wodzie zrobic i do mleka dodac

[ycnan]

Przeczytałam co napisałyście ostatnio, ale musicie mi wybaczyć, bo odpisywać nie będę z racji podłego nastroju.

Ogólnie, to Borysek od poniedziałku ma coraz brzydszą buzię, do tego dziś doszła jakaś nowa wysypka na brzuszku i klatce. I nie wiem, czy to od zmiany Oilatum z mydła na emulsję, marchewy od innej kobietki, wprowadzenia glutenu, czy może drugiego słoiczka jabłka Gerber... A może to od czegoś, co głupia matka zjadła.
Męczy się to moje dziecko w problemami skórnymi od 2 msca życia i jak już raz się poprawi to za dwa dni jest znów gorzej. Nie radzę sobie i nie mam nad tym żadnej kontroli. Nie ważne, co ja jem, co Boryskowi daje, czym go smaruje, myję - wysypka i zaczerwienienie jest. Ogólnie to du*a, du*a, du*a

Mam MEGA doła, z du*y ze mnie matka, idę spać. Dobrej nocki wszystkim. Może mnie jutro najdzie na konkretne wyżalanie.

[gabisun]

Napisane przez ycnan

Przeczytałam co napisałyście ostatnio, ale musicie mi wybaczyć, bo odpisywać nie będę z racji podłego nastroju.

Ogólnie, to Borysek od poniedziałku ma coraz brzydszą buzię, do tego dziś doszła jakaś nowa wysypka na brzuszku i klatce. I nie wiem, czy to od zmiany Oilatum z mydła na emulsję, marchewy od innej kobietki, wprowadzenia glutenu, czy może drugiego słoiczka jabłka Gerber... A może to od czegoś, co głupia matka zjadła.
Męczy się to moje dziecko w problemami skórnymi od 2 msca życia i jak już raz się poprawi to za dwa dni jest znów gorzej. Nie radzę sobie i nie mam nad tym żadnej kontroli. Nie ważne, co ja jem, co Boryskowi daje, czym go smaruje, myję - wysypka i zaczerwienienie jest. Ogólnie to du*a, du*a, du*a

Mam MEGA doła, z du*y ze mnie matka, idę spać. Dobrej nocki wszystkim. Może mnie jutro najdzie na konkretne wyżalanie.

Ycnan w pierwszej kolejności odstaw gluten i oilatum a myj jakimś zwykłym mydełkime dla dzieci, i jak zejdzie wysypka to wprowadź powoli znowu gluten. Ja bym jednak obstawiał na oliatum, bo wysypka jest też na klatce, a pokarmowa jest głównie na buzi i uszkach. U na po oliwce była na brzuszku, a pokarmowa właśnie tylko na buzi

[hagar1]

hej dziewczyny,

nie było mnie jeden dzień a tu trzy strony do nadrobienia

a u nas jakaś wysypka małą coś uczula i teraz nie wiem co. czy to jedzenie czy coś innego. wysypkę ma tylko na karku mocno i trochę na buzi. nie wiem może to od jakiegoś ciucha, albo od płynu do prania, ale trochę to dziwne by było skoro piorę w tym samym od początku. albo na barwnik z tego materiału od chusty jest uczulona. kurcze sam już nie wiem

do tego od wczoraj mała robi kupę jak plastelinę, dziś zrobiła 2 bobki. to chyba przez to że tak mało pije.

szczęśliwa dzięki za link

Napisane przez Klarissa

U mnie jest to samo - to znaczy wszędzie w domu, w łóżku, na ubraniach, a czasem nawet w pampersie małej znajduję włosy. A raz jednego ewidentnie połknęła bo był w jej kupie a jedzenie włosów, szczególnie długich jest niebezpieczne. Nie jestem w stanie tego opanować, wiąże je itd. ale i tak wszędzie leżą, jak tak dalej będzie to chyba zacznę po domu w czepku pływackim chodzić...

masakra, mam to samo. też znajduje czasami w pieluszce moje włosy. nie wiem czy to się przy przewijaniu zaplątało czy ona zjada te włosy. nie wiem jak tego uniknąć. staram się jak najczęściej szczotkować włosy wtedy więcej jest na szczotce a mniej w całym domu.

Napisane przez kotekk81

no i teraz mam prosbe lekarka kazala nam wprowadzac gluten (pewnie przerabialyscie to juz tu tysiac razy ) a ja zupelnie nie wiem jak i co. Tzn wiem ze okolo 1 lyzeczke albo do mleka albo do deserku czy zupy ale co polecacie kupic??jakiej firmy macie??moja lekarka powiedziala ze mam se na necie poczytac

ja też mam wprowadzać gluten. moja lekarka powiedziała że mam dodawać do zupek zwykłą kaszę manną, kupić zagotować i dawać po pół łyżeczki albo kupić dania już z dodatkiem glutenu.

Napisane przez Paula SHIN

Hagar U nas herbatek nie chce za bardzo pic, ale daje soczki, najczesciej domowe - jablko, marchew, albo kupne - jablko, marchew, banan. I tez mamy zarloczka. Na jeden posilek potrafi zjesc mniej wiecej pojemnosc 2 sloiczkow. Dzisiaj byla u mnie znajoma i w szoku byla jak zobaczyla ile mu naszykowalam Mozesz normalnie ugotowac, chociaz gotowane na parze ma wiecej witamin i lepszy smak, nawet dla nas. Uwielbiamy warzywka gotowane na parze I jak najbardziej mozesz ugotowac razem. Jedynie nie powinno sie

no moja ma tak samo zjada cały słoiczek i zapewne zjadłaby i drugi jakbym jej dała, tylko nie wiem czy to nie za dużo dla takiego malucha. dlatego chce dawać jeden słoiczek i coś do popicia.

Napisane przez onevittoria

hagar ciekawe jak Wam pójdzie ta dynia z ziemniakiem, bo u nas porażka, młody jest absolutnie na nie, próbowaliśmy go wczoraj oszukać i podsuwać na zmianę z owockami, ale po pierwszej łyżeczce dyni się zorientował i drugiej już sobie nie pozwolił podać Skąd te maluchy takie cwane są

jak otworzyłam słoiczek to zapach tej dyni aż mnie odrzucił nie mówiąc o smaku a mała zjadła ze smakiem. śmiem twierdzić że ona wszystko by zjadła nie zależnie od tego co bym jej dała.

Napisane przez Molina

No i tu pojawiają się pierwsze pytania. Kupiłam słoiczek "Moja pierwsza marchew" Hippa. Mała nie miała nic przeciwko, zjadła a potem dostała uczulenia... Trudno na razie marchew odstawiłam ale zastanowiło mnie to że ta marchew pachnie tak jakby dodano do niej jabłka. Na składzie pisze 90% marchew 10% woda. Nic o jabłku. Czy miałyście może ten słoiczek i jak wasze wrażenia? Czy mam już jakieś zwidy?

witam
my jadłyśmy marchewkę z hippa ale ja tam jabłka tam nie wyczułam.

Napisane przez Molina

Ja będę starać się nie dawać soczków ani herbatek - zamiast soczków owoce a do picia woda.

no ja też chciałam małą do wody przyzwyczaić ale niestety ona samej wody pić nie chce. weźmie łyka i się krzywi.

[dzidzia_aim]

Napisane przez anilkadro

Ale nie chodzi o to że dziecko jakoś nagle zachoruje po dwóch lizach ale o złe nawyki żywieniowe. I o to że cukier osadza się wewnątrz jamy ustnej i próchnica gotowa. Starsze dziecko pogonisz żeby wyszorowało zęby a takiego maluch nie.
Ostatnio słyszałam o 2-latce która pod narkozą miała usuwane mleczaki, bo były już tak popsute, że nie było sensu męczyć dziecka i ich leczyć.
Ale decyzja należy do matki...

Miłego łikendu () życzę Wam kochane

Eeeeeee tam, nie będę się kłócic że polizanie lizaka dwa razy raczej do próchnicy nie doprowadzi, pozatym nie robię tego notorycznie żeby miało byc to nawykiem
Nic nie poradzę, że ja mam troszkę inne metody niż większośc mam. Uważam że przez takie cackanie sie, że tego nie dam spróbowac, tamtego też bo za wcześnie często później odbija się różnego rodzaju uczuleniami u dzieci gyż okazuje się, że za poźno zostały niektóre rzeczy wprowadzone a maluch jest juz na tyle duży i jego organizm nie przyzwyczajony do "nowości" i potem reaguje wysypka, biegunka itp.
Powtorzę Twoje słowa: ale decyzja należy do matki.... i tu sie z Tobą absolutnie zgadzam

Życzę wzajemnie miłego wekendu

[kotekk81]

Napisane przez hagar1

ja też mam wprowadzać gluten. moja lekarka powiedziała że mam dodawać do zupek zwykłą kaszę manną, kupić zagotować i dawać po pół łyżeczki albo kupić dania już z dodatkiem glutenu.

na poczatku mam zamiar zrobic tak jak Ty a potem bede jej dawac sloiczki z dodatkiem glutenu juz nawet jeden taki mamy ooo taki http://www.hipp.pl/?id=195

dzieki dziewczyny za odp odnosnie glutenu

a ja wlasnie gotuje Mlodej zupke pierwszy raz bedzie jadla moje dzielo zobaczymy czy jej podejdzie wiec trzymajcie kciuki

a ja dzis znowu zalatany dzien nawet nie mam czasu kawy wypic tylko taka zimna z doskoku