Bzik na punkcie erotyki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-07, 17:40   #1
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33

Bzik na punkcie erotyki?


Hej kobitki Sprawa jest taka - związek 1.5 roku, jeteśmy nieznacznie po 30-tce, mam wszelkie dowody na to, że on mnie kocha - okazał to również w sytuacji, w której udzielił mi wielkiej pomocy mimo, iż wcale nie musiał czuć się do tego zobowiązany, nie chcę o tym pisać ale to był gest bardzo wiele mówiący. Jest zaangażowany, lubi mnie zaskakiwać, ma ambicje, pasje, no facet na piątkę
Zaczęliśmy razem mieszkać, przy wspólnych wieczorach spędzanych z laptopami na kolanach szybko zauważyłam, że mój chłopak wykazuje hiper zainteresowanie tematami o seksie, czyta wszystko, co mu wpadnie w oko na temat seksu,erotyki, masturbacji, jakieś artykuły poświęcone pornografii, obserwuje na stronaxh typu filmweb filmy o mocnym zabarwieniu erotycznym.

Że ogląda porno to wiem, mówił mi o tym i ani tego nie pochwalam, ani nie zabraniam, wolałabym aby tego nie robił ale moge z tym żyć. Nasz seks jest satysfakcjonujący o ile wiem dla obu stron, jesteśmy otwarci na różne rzeczy, dobrze bawimy się w łóżku.
Mimo to trochę mi to przeszkadza, co zobaczyłam. Kiedy wpisuje adresy internetowe, to przyuważyłam, że w podpowiedziach odwiedzanych stron wyskakują mu adresy z nazwami filmów porno typu "wide open", krótko mówiąc szuka w porno ginekologicznego widoku kobiet.

Pytanie jest krótkie - czy byłoby to dla Was w jakiś sposób niepokojące, czy uznałybyście takiego mężczyznę za "wszystko z nim ok" czy raczej "nie podoba mi się to"?
Ja się trochę zjeżyłam, ale nie poruszałam tematu, bo i o czym tu rozmawiać, przeciez nie postawię mu zakazów a nie zależy mi na tym, żeby to był związek obłożony tabu seksu czy erotyki.

Chciałabym poznać Wasz punkt widzenia. No i, jacy są Wasi panowie pod tym względem?
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 18:39   #2
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Jaki masz problem? Odpłać się mu tą samą monetą nawet jeśli temat Cię zbytnio nie interesuje i obserwuj jak reaguje. Daj mu odczuć na własnej skórze jak to jest
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 18:54   #3
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

A nie możesz go po prostu spytać, dlaczego to robi?

I obserwować, jak bardzo jest to kompulsywne.

Ja obawiałabym się, że idzie to w kierunku seksoholizmu (obejrzyj Shame, jeden z najbardziej niesamowitych filmów o uzależnieniu), ale pewnie trochę zależy od jego odpowiedzi na pytanie dlaczego to robi i tego, jak często to robi.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2017-01-07 o 19:06
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 19:17   #4
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
Jaki masz problem? Odpłać się mu tą samą monetą nawet jeśli temat Cię zbytnio nie interesuje i obserwuj jak reaguje. Daj mu odczuć na własnej skórze jak to jest
Chyba nie chcę iść metodą ząb za ząb, tymbardziej, że jeśli zobaczy że robię tak samo to tym bardziej uzna, że to jest najnormalniejze w świecie. Dla mnie to jest dziwne i nie chcę okazywać, ze jest inaczej.

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
A nie możesz go po prostu spytać, dlaczego to robi?

I obserwować, jak bardzo jest to kompulsywne.

Ja obawiałabym się, że idzie to w kierunku seksoholizmu (obejrzyj Shame, jeden z najbardziej niesamowitych filmów o uzależnianiu), ale pewnie trochę zależy od jego odpowiedzi na pytanie dlaczego to robi i jak często to robi.
To wygląda tak, że np wchodzi na onet / gazetę / wp czy coś tam i kliknie każdy nagłówek z odniesieniem do seksu / masturbacji, przykładowo dziś na gazecie w dziale weekend tekst o penisach -już przeczytany, w newsach gazety tekst o filmie "smoleńsk" z pornografią z tytule, już preczytany. Według mnie jest to kompulsywne, ale mieszkamy razem parę tygodni, a ja nie patrzę mu na ręce bardziej niż widzenie zwyczajnie tego, co widze jak siedzimy obok siebie. Głupio by bylo, gdybym zaczęła mu nagle gapić się w monitor czy komentować to co robi - no ja bym nie chciała być w takim położeniu.

On uwielbia seks (tak samo jak ja),kochamy się codziennie a mimo to wiem że masturbuje się pod moją nieobecność, nie wiem z jaką częstotliwością, mówił że "czasami".

Jak mam go spytać, dlaczego to robi? Mam go zapytać w tonie "kochanie, czemu przeczytałeś ten artykuł"? przecież bądź co bądź przeczytały go też zapewne setki ludzi, przecież to poczytny temat. Jak mu powiem, że widzę co robi na swoim komputerze, to będzie miał słuszne pretensje że mu się gapię. Nie wiem jak z tego wybrnać. Jak go zapytam co robi, to ma wszelkie prawo żeby odpowiedzieć mi w tonie "co cie to obchodzi".
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 19:25   #5
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość
To wygląda tak, że np wchodzi na onet / gazetę / wp czy coś tam i kliknie każdy nagłówek z odniesieniem do seksu / masturbacji, przykładowo dziś na gazecie w dziale weekend tekst o penisach -już przeczytany, w newsach gazety tekst o filmie "smoleńsk" z pornografią z tytule, już preczytany. Według mnie jest to kompulsywne, ale mieszkamy razem parę tygodni, a ja nie patrzę mu na ręce bardziej niż widzenie zwyczajnie tego, co widze jak siedzimy obok siebie. Głupio by bylo, gdybym zaczęła mu nagle gapić się w monitor czy komentować to co robi - no ja bym nie chciała być w takim położeniu.

On uwielbia seks (tak samo jak ja),kochamy się codziennie a mimo to wiem że masturbuje się pod moją nieobecność, nie wiem z jaką częstotliwością, mówił że "czasami".

Jak mam go spytać, dlaczego to robi? Mam go zapytać w tonie "kochanie, czemu przeczytałeś ten artykuł"? przecież bądź co bądź przeczytały go też zapewne setki ludzi, przecież to poczytny temat. Jak mu powiem, że widzę co robi na swoim komputerze, to będzie miał słuszne pretensje że mu się gapię. Nie wiem jak z tego wybrnać. Jak go zapytam co robi, to ma wszelkie prawo żeby odpowiedzieć mi w tonie "co cie to obchodzi".

Słuchaj, nie obraź się, ale zachowujesz się jak nastolatka. Trochę więcej pewności siebie!

Powiedziałabym coś w stylu, że odnosisz wrażenie, że uwielbia tematy związane z seksem, bo często widzisz, że coś takiego czyta. Bez zarzutu. I czekała co odpowie. Pewnie zaczęłabym taką rozmowę jak bym zauważyła, że siedząc obok mnie coś takiego czyta.

Zresztą skoro rozmawialiście już o porno to chyba jesteście w stanie rozmawiać o tych sprawach otwarcie.

Sprawdziłabym też - jeśli masz taką możliwość - czy wchodzi na jakieś strony służące do niezobowiązujących spotkań, albo tę stronę, jak się ona nazywa, gdzie płaci się, żeby się kobiety rozbierały albo robiły porno przed kamerkami (faceci pewnie też, ale ich jest mniej - tak sobie wyobrażam). To dla mnie byłby no-go, zrezygnowałabym z takiego związku.

W przeciwnym wypadku, dla mnie zależałoby to, od tego, ile czasu na tym spędza i właśnie w jakim stopniu jest to kompulsywne (czyli musi to robić, tęskni za tym jak tego nie robi). Jeśli czyta jak mu coś zwróci uwagę to jest to ok. Ale gdyby facet był seksoholikiem, spędzającym czas wolny wyłącznie na czymś takim, to miałabym z tym problem.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2017-01-07 o 19:32
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 19:26   #6
Adrianna4991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 77
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Widziałam już kilka wątków o oglądaniu filmów erotycznych przez mężczyzn i nadal nie rozumiem, co w tym jest niepokojącego. Czy jeśli kobieta czyta romanse to mężczyzna też powinien być niezadowolony z tego powodu?
Ja nie widzę nic niepokojącego w tym, że Twój narzeczony ogląda filmy erotyczne, a zabranianie tego wydaje mi kompletnie bezsensowne i w zasadzie nieadekwatne. Ale chciałabym się zapytać: dlaczego wolisz żeby tego nie robił?
Pytam, bo z mojej perspektywy to nie jest zdrada. Ani samo oglądanie, ani masturbacja, choć nie napisałaś nic o tym, tylko, że ogląda te filmy przy Tobie. Oczywiście piszę o prostej sytuacji, gdy porno nie zastępuje Twojemu narzeczonemu ciebie. W sensie nadal woli seks z Tobą od masturbacji przy filmie.
Adrianna4991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 19:33   #7
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Słuchaj, nie obraź się, ale zachowujesz się jak nastolatka. Trochę więcej pewności siebie!

Powiedziałabym coś w stylu, że odnosisz wrażenie, że uwielbia tematy związane z seksem, bo często widzisz, że coś takiego czyta. Bez zarzutu. I czekała co odpowie. Pewnie zaczęłabym taką rozmowę jak bym zauważyła, że siedząc obok mnie coś takiego czyta.

Zresztą skoro rozmawialiście już o porno to chyba jesteście w stanie rozmawiać o tych sprawach otwarcie.

Sprawdziłabym też czy wchodzi na jakieś strony służące do niezobowiązujących spotkań, albo tę stronę, jak się ona nazywa, gdzie płaci się, żeby się kobiety rozbierały albo robiły porno przed kamerkami (faceci pewnie też, ale ich jest mniej - tak sobie wyobrażam). To dla mnie byłby no-go, zrezygnowałabym z takiego związku.
Ad 1 - zapewne powie mi że owszem, uwielbia seks doda do tego, że to norlamne dla mężczzny, a poza tym ja też przecież go uwielbiam. Przeczytałem, bo byłem zainteresoiwany - w tym tonie będzie odpowiedź.

O porno rozmawialiśy, bo dla niego to taki temat swobodny, naturalny, no w sumie nie dziwne skoro otwarcie przyznał na początku że to robi bo lubi.

O kamerkach, anonsach czy tego typu stronach rozmawialiśmy, mówił mi że to dla niego zdrada oraz że nigdy go taka forma erotyki nie interesowała - ufam mu. Jestem też niemal pewna, że za czasów singielskich (kilka lat był sam) wchodził w relacje opartre tylko o seks oraz był bywalcem klubów, w których panie wiją się na rurach (tego ostatniego nie jetem pewna, ale tak mi się nasuwa pod wpływem tego, co słyszę gdy czasem rozmawia z kolegami, trudno to wytłumaczyć, ale łączę sobie takie strzępki w całość)

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Adrianna4991 Pokaż wiadomość
Widziałam już kilka wątków o oglądaniu filmów erotycznych przez mężczyzn i nadal nie rozumiem, co w tym jest niepokojącego. Czy jeśli kobieta czyta romanse to mężczyzna też powinien być niezadowolony z tego powodu?
Ja nie widzę nic niepokojącego w tym, że Twój narzeczony ogląda filmy erotyczne, a zabranianie tego wydaje mi kompletnie bezsensowne i w zasadzie nieadekwatne. Ale chciałabym się zapytać: dlaczego wolisz żeby tego nie robił?
Pytam, bo z mojej perspektywy to nie jest zdrada. Ani samo oglądanie, ani masturbacja, choć nie napisałaś nic o tym, tylko, że ogląda te filmy przy Tobie. Oczywiście piszę o prostej sytuacji, gdy porno nie zastępuje Twojemu narzeczonemu ciebie. W sensie nadal woli seks z Tobą od masturbacji przy filmie.
Ale ja nie piszę że on mnie zdradza ani że mnie niepokoją filmy erotyczne
niepokoi mnie, że on naprawdę dziko interesuje się każdym tekstem o seksie, lubi taką literaturę, lubi żarty z nawiązaniem do erotyki (pewnie każdy je lubi, ale tu jets duże natężenie), otwworzy każdy nagłówek ze słowem seks / porno itd w tytule.

I wątek założyłam po to,żeby przegadać to pod kątem - czy "każdy facet już tak ma"? (to pierwszy mężczyzna, z którym zdecydowałam się zamieszkać)
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-07, 19:38   #8
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość
Ad 1 - zapewne powie mi że owszem, uwielbia seks doda do tego, że to norlamne dla mężczzny, a poza tym ja też przecież go uwielbiam. Przeczytałem, bo byłem zainteresoiwany - w tym tonie będzie odpowiedź.

O porno rozmawialiśy, bo dla niego to taki temat swobodny, naturalny, no w sumie nie dziwne skoro otwarcie przyznał na początku że to robi bo lubi.

O kamerkach, anonsach czy tego typu stronach rozmawialiśmy, mówił mi że to dla niego zdrada oraz że nigdy go taka forma erotyki nie interesowała - ufam mu. Jestem też niemal pewna, że za czasów singielskich (kilka lat był sam) wchodził w relacje opartre tylko o seks oraz był bywalcem klubów, w których panie wiją się na rurach (tego ostatniego nie jetem pewna, ale tak mi się nasuwa pod wpływem tego, co słyszę gdy czasem rozmawia z kolegami, trudno to wytłumaczyć, ale łączę sobie takie strzępki w całość)[COLOR="Silver"]
No to musisz sama zdecydować, czy to dla ciebie ok czy nie. Ja nie lubię takich klimatów i dosyć mnie one odpychają - a już rozmowy o takich klubach byłaby dla mnie strasznie nieatrakcyjne (taka kultura alfa-samców), ale ciebie nie muszą. Są kobiety, które nawet coś takiego kręci.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 20:00   #9
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
No to musisz sama zdecydować, czy to dla ciebie ok czy nie. Ja nie lubię takich klimatów i dosyć mnie one odpychają - a już rozmowy o takich klubach byłaby dla mnie strasznie nieatrakcyjne (taka kultura alfa-samców), ale ciebie nie muszą. Są kobiety, które nawet coś takiego kręci.
Jestem w stanie to zaakceptowac (czyt. nie myslec o tym), jeżeli nigdy ten temat między nas nie wypłynie, tzn kiedy usłyszę, że idzie do takiego miejsca i nie interesuje go moje zdanie, to będzie koniec - ale skoro kiedyś tam nawet bywał, skoro był "psem na baby", trudno, to przeszłość i ja do tego wracać nie będę.

ale naprawde nie wiem co sądzić o tym jego upodobaniu dla erotyki. Nie wiem, co on robi kiedy zostaje sam i dopóki mieszkaliśmy osobno, nawet sie nad tym nie zastanawiałam. Teraz zaczyna mi to trochę wsiadać na głowę, pojawia się myśl, że "to ze mna coś nie tak", mimo że kochamy się codziennie (albo prawie codziennie, ale generalnie bardzo często, nie raz więcej niż raz dziennie - bo to lubimy).
Z mojej perspektywy - codzienny seks, sprośne smsy i naprawdę pełna pożądania atmosfera między nami, spełnienie na wszystkich związkowych frontach. Oczywiście jego perspektywa męska ma prawo być inna, zachodzę tylko w głowę czy to jest coś w miare powszedniego "u facetów", czy też trafiłam na wyjątek również pod tym względem?

o co się obawiam to to, że za ileś tam lat (bliżej mi do 40 niż 20) on mimo aktiualnych gorących zapewnień skupi większą uwagę na ciekawostkach z komputera niż na mnie.

ale nie wiem, może ja jetem jakaś pruderyjna, a ludzie już tacy są? niewiele mam bliskich koleżanek czy przyjaciółek, nie bardzo mam z kim to skonfrontować przy tak zwanej kawie.

ten człowiek jest dla mnie spełnieniem marzeń o idealnym mężczyźnie, naprawdę, jest cudownym partnerem. Jedydne co to właśnie ta erotyka, to że otworzy co do jednego każdy temat o tym. Niedawno patrzyłam, jak czytał tekst z onetu chyba o obrzezaniu kobiet gdzies na świecie, stamtąd kopiował kolejne wyrażenia (nazwiska wymienionych osób które się tym zajmowały, nazwy obrzędow itd) i każdą z tych rzeczy googlował ile się dało, żeby nasycić się chyba tą wiedzą. To jest dla mnie dziwne. Przez długi czas nie byłam w związku, tak jak on, i nie wyobrażam sobie żebym miała mu teraz opowiadać że zaglądam mu w tocorobi na kompie. no bo mnie by trafiło gdyby on mi tak oglądał monitor, przecież jestem mu wierna i uczciwa, więc nie chciałabym takiej w sumie kontroli - i nie chce wypaść na taką kontrolerkę. Bo przecież on też w gruncie rzeczy "nie pije, nie bije", nie zdradza, niejest nieuczciwy.

Tylko... dziwny.
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 20:21   #10
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość

Że ogląda porno to wiem, mówił mi o tym i ani tego nie pochwal

Pytanie jest krótkie - czy byłoby to dla Was w jakiś sposób niepokojące, czy uznałybyście takiego mężczyznę za "wszystko z nim ok" czy raczej "nie podoba mi się to"?
Ja się trochę zjeżyłam, ale nie poruszałam tematu, bo i o czym tu rozmawiać, przeciez nie postawię mu zakazów a nie zależy mi na tym, żeby to był związek obłożony tabu seksu czy erotyki.

Chciałabym poznać Wasz punkt widzenia. No i, jacy są Wasi panowie pod tym względem?
Panowie pewnie są różni. Może zaakcentuj co ci w związku nie pasuje, bo nie tędy droga. Do porusze
nia jest wiele, w końcu jest to facet z którym za pewne wiążesz jakieś plany.
<w sumie to czuje się z tobą pewnie, przeciwnie☠ do ciebie.
Reasumując nie, nie każdy facet tak ma i bez obrazy trzydziestoletnia kobieta powinna o tym wiedzieć roza:
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 20:28   #11
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Panowie pewnie są różni. Może zaakcentuj co ci w związku nie pasuje, bo nie tędy droga. Do porusze
nia jest wiele, w końcu jest to facet z którym za pewne wiążesz jakieś plany.
<w sumie to czuje się z tobą pewnie, przeciwnie☠ do ciebie.
Reasumując nie, nie każdy facet tak ma i bez obrazy trzydziestoletnia kobieta powinna o tym wiedzieć roza:
To takie bardziej zaklinanie rzeczywistosci chya z mojej strony, wiem, że panowie są rózni, jaki panie

Powiedz proszę, jako mężczyzna na tym forum, jak patrzec na atakiego mężczyzne? tak, to zdecydowanie typ samca alfa, taki lider, przywódca, przekonany o własnej wartości, lubiany, towarzyski no i lubiący popatrzeć na kobiety.

mówisz, że niektórzy faceci tacy są - no i mój jest taki jak na to patrzeć, jak nie wejść w myślrnie, że to mu rekompensuje jakieś braki we mnie?
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-07, 20:30   #12
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Ma pracę?
Uprawia sport?
Ma jakieś hobby oprócz tego?
Czyta cokolwiek oprócz takich rzeczy?

Ja też czasami czytam np. o różnych przestępstwach i potem googluję nazwiska. Nie oznacza to, że chciałabym kogoś zabić Tylko, że interesuję się psychologią i problemami społecznymi.

Ale dla mnie to co opisujesz to nie jest standard. Zwłaszcza w wieku 30+, bo jakby na to nie patrzeć poziom testosteronu u mężczyzn spada z wiekiem i większość mężczyzn 30+ nie zachowuje się jak napalone osiemnastolatki, dla których największym priorytetem jest zobaczenie fragmentu piersi i podobne...

Może przez to, że ty jesteś dla niego nowością jest tak napalony, że przenosi się mu to na zachowanie w necie.

Z drugiej strony, jeśli faktycznie zawsze taki był, znaczy zawsze przywiązywał tak ogromną wagę do erotyki, to chyba nie ma sensu liczyć, że się to zmieni. Rozumiem twoje obawy. Ja bym się w coś takiego raczej nie bawiła. Oczywiście z daleka trudno ocenić, nie wiemy tutaj, co między wami jest, jak się do siebie odnosicie, itp. Natomiast nie przeżyłabym chyba faceta, dla którego erotyka odgrywa tak wielką rolę. I mój stosunek do seksu nie ma tu nic do rzeczy - jest on mianowicie dosyć liberalny.

Poza tym, nie piszesz o tym zbyt wiele, ale dynamika w waszym związku wydaje mi się trochę nierówna - on dominuje, ty jesteś słabsza. Uważaj, żeby nie zaplątać się w związek z narcyzem.

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2017-01-07 o 20:34
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 20:36   #13
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Jej. Piszesz, jakim to on nie jest Twoim wspaniałym partnerem, jaki spełnieniem marzeń, a boisz się z nim porozmawiać o swoich wątpliwościach i uważasz, że nie podejdzie do nich poważnie. Coś tu nie gra. Naprawdę wolisz w tej kwestii polegać na słowach nieznanych sobie wizazanek i wizazanow, zamiast porozmawiać z własnym facetem, szczerze i bez ogródek powiedzieć, co Cię trapi i uzyskać odpowiedź? Masz do niej prawo. Nie wiem, dlaczego go sobie odmawiasz i usilnie próbujesz przekonać sama siebie, że wystarczy Ci wiedza o ogóle mężczyzn, a nie o tym jednym, który jest Twoim życiowym partnerem. Na niedopowiedzeniach nie zbudujesz dobrego związku. Trzeba rozmawiać. No bo co? Tutaj ktoś Ci napisze, że spoczko, nic się przecież nie dzieje, o co tyle rabanu, a Ty magicznie przestaniesz się zamartwiać? Jeśli sądzisz, że Twój partner nie będzie umiał być z Tobą szczery i Ty nie potrafisz być z nim szczera, to problem leży zupełnie gdzie indziej, niekoniecznie w zamiłowaniu faceta do erotyki wszelkiej maści
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 20:49   #14
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość
To takie bardziej zaklinanie rzeczywistosci chya z mojej strony, wiem, że panowie są rózni, jaki panie

Powiedz proszę, jako mężczyzna na tym forum, jak patrzec na atakiego mężczyzne? tak, to zdecydowanie typ samca alfa, taki lider, przywódca, przekonany o własnej wartości, lubiany, towarzyski no i lubiący popatrzeć na kobiety.

mówisz, że niektórzy faceci tacy są - no i mój jest taki jak na to patrzeć, jak nie wejść w myślrnie, że to mu rekompensuje jakieś braki we mnie?
Ludzie się łączą według pewnego klucza, on jest samcem alfa- jakkolwiek to brzmi, tylko z Twojego przyzwolenia.
Zaręczam że przy kobiecie pewnej własnej wartości, twój samiec alfa zachowywał by się z goła inaczej.
Kwestia inna czy potrzebujesz faceta dominującego, nie ma w tym nic złego jeżeli zgodne jest to z Twoim charakterem.
Oglądanie porno nie rekompensuje braków aktualnej partnerki, to taka odskocznia, jeżeli nie wpływa na pożycie seksualne, to wszystko jest oki.
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 21:47   #15
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Ja Tobie po prostu odpowiem na pytanie, chociaż odpowiedź pewnie znasz. Nie, nie każdy facet tak ma. Mój zazwyczaj w necie przegląda strony o samochodach, artykuły o polityce, artykuły i materiały o swojej branży, jakieś filmiki i bzdury na fb i youtube. Pewnie nieraz otworzy jakieś artykuły na temat seksu, jak go zaciekawi nagłówek, ale raczej nie częściej niż ja. Nie zabraniam mu oglądać porno, jakby chciał to by pewnie mnie namówił, żeby obejrzeć razem. Raczej po prostu nie czuje potrzeby. Oglądał chyba jak mieszkaliśmy na odległość, ale też raczej od czasu do czasu. Lubimy ze sobą spędzać czas, ale seks już nie codziennie, więc tu jest trochę róźnica.
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 22:15   #16
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Według mnie Twojemu facetowi niewiele można zarzucić. Żadnych stron typu kamerki, randki, tylko artykuły i filmy.

W sumie w mojej historii pewnie też pełno odnośników do erotyki, bo lubię poczytać, czasem coś obejrzeć, nawet na wizażu przecież wyświetlam regularnie część pt seks.

Tylko nie za bardzo rozumiem, dlaczego to miałoby martwić/ interesować mojego TŻ.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 22:52   #17
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Ma pracę?
Uprawia sport?
Ma jakieś hobby oprócz tego?
Czyta cokolwiek oprócz takich rzeczy?

Ja też czasami czytam np. o różnych przestępstwach i potem googluję nazwiska. Nie oznacza to, że chciałabym kogoś zabić Tylko, że interesuję się psychologią i problemami społecznymi.

Ale dla mnie to co opisujesz to nie jest standard. Zwłaszcza w wieku 30+, bo jakby na to nie patrzeć poziom testosteronu u mężczyzn spada z wiekiem i większość mężczyzn 30+ nie zachowuje się jak napalone osiemnastolatki, dla których największym priorytetem jest zobaczenie fragmentu piersi i podobne...

Może przez to, że ty jesteś dla niego nowością jest tak napalony, że przenosi się mu to na zachowanie w necie.

Z drugiej strony, jeśli faktycznie zawsze taki był, znaczy zawsze przywiązywał tak ogromną wagę do erotyki, to chyba nie ma sensu liczyć, że się to zmieni. Rozumiem twoje obawy. Ja bym się w coś takiego raczej nie bawiła. Oczywiście z daleka trudno ocenić, nie wiemy tutaj, co między wami jest, jak się do siebie odnosicie, itp. Natomiast nie przeżyłabym chyba faceta, dla którego erotyka odgrywa tak wielką rolę. I mój stosunek do seksu nie ma tu nic do rzeczy - jest on mianowicie dosyć liberalny.

Poza tym, nie piszesz o tym zbyt wiele, ale dynamika w waszym związku wydaje mi się trochę nierówna - on dominuje, ty jesteś słabsza. Uważaj, żeby nie zaplątać się w związek z narcyzem.
Ma pracę, ma pasję, uprawia sport, czyta i ma dosyć szerokie zainteresowania. Ma 34 lata, w sumie nie powiem ze szaleje jak zobaczy "kawałek cycka" bo to nieprawda

Nie jestem dla niego taką nowością, związek trwa nieco ponad półtora roku i seks uprawiamy właściwie od początku. Znałam go jaiś czas wcześniej i z tego co wiem, to już taki typ, z takimi upodobaniami.

Między nami jest coś naprawdę fajnego, uwielbiam tego chłopaka i wiem, że on to odwzajemnia. Co do podziału sił w związku, nie wiem, raczej daleko mu do narcyza, natomiast rzeczywiście ma mocny charakter,mnie z kolei dość łatwo zdominować, w sensie, lubię, kiedy to mężczyzna nadaje ton w związku i nie mam oczywiście na mysli jakiejś uległości, tylko takie przyzwolenie z mojej strony na to, żeby on czuł się w tym sensie panem. Ja mam swoje zainteresowania, pasje, zajęcia i prace i im się oddaję, on może "trzymać ster". Nie wiem, może jakoś koślawo to opisuję może w skrócie -on lubi grać pierwsze skrzypce, ja się skupiam na czymś innym niż równowaga sił.


Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Jej. Piszesz, jakim to on nie jest Twoim wspaniałym partnerem, jaki spełnieniem marzeń, a boisz się z nim porozmawiać o swoich wątpliwościach i uważasz, że nie podejdzie do nich poważnie. Coś tu nie gra. Naprawdę wolisz w tej kwestii polegać na słowach nieznanych sobie wizazanek i wizazanow, zamiast porozmawiać z własnym facetem, szczerze i bez ogródek powiedzieć, co Cię trapi i uzyskać odpowiedź? Masz do niej prawo. Nie wiem, dlaczego go sobie odmawiasz i usilnie próbujesz przekonać sama siebie, że wystarczy Ci wiedza o ogóle mężczyzn, a nie o tym jednym, który jest Twoim życiowym partnerem. Na niedopowiedzeniach nie zbudujesz dobrego związku. Trzeba rozmawiać. No bo co? Tutaj ktoś Ci napisze, że spoczko, nic się przecież nie dzieje, o co tyle rabanu, a Ty magicznie przestaniesz się zamartwiać? Jeśli sądzisz, że Twój partner nie będzie umiał być z Tobą szczery i Ty nie potrafisz być z nim szczera, to problem leży zupełnie gdzie indziej, niekoniecznie w zamiłowaniu faceta do erotyki wszelkiej maści
Takich rozmów było kilka i to nie tak, że ja się boję - ja raczej spoodziewam się, co usłyszę. on na początku zwiśązku określił się jako facet, któy lubi "męskie rozrywki", w skrócie - erotykę, goliznę i seks i to jest to, z czym go "biorę", to część jego osobowości. Na początku nie zwróciłam na to uwagi, było fantastyvznie, a potem się zakochałam w nim po uszy i okazało się, ze coraz bardziej chcę mieć go tylko dla siebie.

Zatem - spodziwam sę, że on mi odpoowie w stylu - widziały gały co brały, i kto wie, może będzie miał rację, botego przede mną nie krył, że taki jest.

Tu jest szczerość, tylko brakuje wzajemnego zrozumienia. On zdaje się nie rozumieć, że dla mnie seks w związku powinien być tam, gdzi intymność mędzy dwojgiem ludzi, bo dla niego seks jest wszędzie gdzie się spojrzy -w naszym łóżku, w telewizji, internecie, książkach, artykułach na portalach itd i on ma wszelkie prawo tam sięgać. Ja z kolei nie rozumiem, dlaczego tak mocno angażuje swoją energię w te wszystkie lektury i w masturbację przed komputerem, skoro wie, że mnie to kłuje.

Wiadomo, napisziecie teraz - po kit taki związek, rozstańcie się. Rzecz w tym, że my chcemy być razem

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Ludzie się łączą według pewnego klucza, on jest samcem alfa- jakkolwiek to brzmi, tylko z Twojego przyzwolenia.
Zaręczam że przy kobiecie pewnej własnej wartości, twój samiec alfa zachowywał by się z goła inaczej.
Kwestia inna czy potrzebujesz faceta dominującego, nie ma w tym nic złego jeżeli zgodne jest to z Twoim charakterem.
Oglądanie porno nie rekompensuje braków aktualnej partnerki, to taka odskocznia, jeżeli nie wpływa na pożycie seksualne, to wszystko jest oki.
Nie wiem, czy z mojego przyzwolenia. Ja na początku tego związku byłam pewna siebie jak mało to, zadzierałam nosa. Teraz dalej czuję się dobrze ze sobą, ale temat tu poruszony mnie dołuje, gnębi, sprawia mi problem w pełnym zaakceptowaniu mojego partnera.
Na początku związku miałam wybór, który przegapiłam, bo byłam zaślepiona. Bo on powiedział jasno, taki jestem (lubię seks i erotykę), choć nie miałam pojęcia jaki to ma wymiar dopóki nie zamieszkaliśmy razem.

Tu nie chodzi tylko o porno (które, jak mowiłam, jakoś tam toleruję), ale głównie o to natężenie erotyki i tych wszystkich materiałów. Nie chcę, żeby to rozwaliło ten związek, zależy mi na nim bardzo, przecież związek to nie tylko ta sfera. Po prostu trudno mi to zrozumieć, nie wiem, co mu tak do końca siedzi w głowie, co todla mnie może oznaczać, ze on potrzebuje tylu bodźców, tylu informacji.


Cytat:
Napisane przez aliani Pokaż wiadomość
Ja Tobie po prostu odpowiem na pytanie, chociaż odpowiedź pewnie znasz. Nie, nie każdy facet tak ma. Mój zazwyczaj w necie przegląda strony o samochodach, artykuły o polityce, artykuły i materiały o swojej branży, jakieś filmiki i bzdury na fb i youtube. Pewnie nieraz otworzy jakieś artykuły na temat seksu, jak go zaciekawi nagłówek, ale raczej nie częściej niż ja. Nie zabraniam mu oglądać porno, jakby chciał to by pewnie mnie namówił, żeby obejrzeć razem. Raczej po prostu nie czuje potrzeby. Oglądał chyba jak mieszkaliśmy na odległość, ale też raczej od czasu do czasu. Lubimy ze sobą spędzać czas, ale seks już nie codziennie, więc tu jest trochę róźnica.
Mój też przegląda tony artykułów związanych z jego hobby. Porno ze mną oglądac nie chcial, wykręcił sie, ja nie nastawalam. Nagłówki otwiera absolutnie wszystkie.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Według mnie Twojemu facetowi niewiele można zarzucić. Żadnych stron typu kamerki, randki, tylko artykuły i filmy.

W sumie w mojej historii pewnie też pełno odnośników do erotyki, bo lubię poczytać, czasem coś obejrzeć, nawet na wizażu przecież wyświetlam regularnie część pt seks.

Tylko nie za bardzo rozumiem, dlaczego to miałoby martwić/ interesować mojego TŻ.
To ciekawy wpis, dziękuję ja własnie nie upieram sie, zeby mu coś zarzucać chcę spojrzeć na to obiektywnie i wiedzieć, czy powinnam się w ogole tym przejmować. Nie chcę stać się sfiksowaną dziewczyną, która przesadnie interesuje się tym, co robi jej facet przy komputerze. jestem z nim szczęśliwa.

Na kamerki i randki wierze, ze nie wchodzi, nie chodzi tez do kibla z telefonem itd to dobry, wspanialy chlopak, naprawdę nie biore pod uwage "rozwodu" tylko chcę rozumieć, lubię wiedzieć, co się dzieje

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

[troche nie na temat] rozmawialiśmy przed chwilą, zapytałam go, w skojarzeniu z naszą rozmową sprzed kilku dni, co by potencjalnie zrobił, gdybym miała z jakiegos powodu ulec wypadkowi, wymagać opieki itd. Odpowiedzial, że nigdy by mnie nie zostawił, ale zapewne znalazlby sobie jakąs patrnerke do seksu. Zapytalam, czy sie przeslyszalam, on ze a co niby mialby zrobic, przeciez nie bedzie uprawial pieprzonego celibatu do końca życia i że co mnie tak dziwi. Odpowiedziałam że niech mnie zatem natychmiast opusci w takiej sytuacji, bo nie chce byc nigdy w takim "związku". I że dla mnie kocham = jestem twoja na wyłacznośc, dopóki żyje nas dwoje, że seks na pewno nie jest taki wazny dla mnie. On, że owszem, dla niego tez nie jest pierwaszoplanowy "ale przeciez nie bede walil konia w domowym zaciszu, zmieniajac tobie pampersy".

co Wy na takie podejscie nas obojga do życia?

ja usłyszałam juz że mam poglądy ze średniowiecza.
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 23:22   #18
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość
[troche nie na temat] rozmawialiśmy przed chwilą, zapytałam go, w skojarzeniu z naszą rozmową sprzed kilku dni, co by potencjalnie zrobił, gdybym miała z jakiegos powodu ulec wypadkowi, wymagać opieki itd. Odpowiedzial, że nigdy by mnie nie zostawił, ale zapewne znalazlby sobie jakąs patrnerke do seksu. Zapytalam, czy sie przeslyszalam, on ze a co niby mialby zrobic, przeciez nie bedzie uprawial pieprzonego celibatu do końca życia i że co mnie tak dziwi. Odpowiedziałam że niech mnie zatem natychmiast opusci w takiej sytuacji, bo nie chce byc nigdy w takim "związku". I że dla mnie kocham = jestem twoja na wyłacznośc, dopóki żyje nas dwoje, że seks na pewno nie jest taki wazny dla mnie. On, że owszem, dla niego tez nie jest pierwaszoplanowy "ale przeciez nie bede walil konia w domowym zaciszu, zmieniajac tobie pampersy".

co Wy na takie podejscie nas obojga do życia?

ja usłyszałam juz że mam poglądy ze średniowiecza.

to jest ten facet, który "wielokrotnie ci udowodnił", jak bardzo cię kocha???

I jeszcze coś: moje zdanie nie zgadza się ze zdaniem większości Wizażanek, ale powtórzę to po raz kolejny: moim zdaniem oglądanie filmów pornograficznych przez jedną stronę w związku jest zdradą i dla mnie przyłapanie na czymś takim równałoby się zakończeniu związku.
Ktoś, kto kocha, nie ogląda się za obcymi du..., sory.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 23:28   #19
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
to jest ten facet, który "wielokrotnie ci udowodnił", jak bardzo cię kocha???

I jeszcze coś: moje zdanie nie zgadza się ze zdaniem większości Wizażanek, ale powtórzę to po raz kolejny: moim zdaniem oglądanie filmów pornograficznych przez jedną stronę w związku jest zdradą i dla mnie przyłapanie na czymś takim równałoby się zakończeniu związku.
Ktoś, kto kocha, nie ogląda się za obcymi du..., sory.
tak, mialam kiedyś taki sam pogląd, potem stałam się bardziej "liberalna". echodząc w ten związek wiedziałam od startu, że on lubi porno (mnie nie jest potrzebne) i nie powstrzymalo nie to, troche sie więc z czasem znieczuliłam.

to od początku był pod kątem erotyki i seksu związek, w którym musiałam się podporzadkować lub nie iść dalej - szłam z klapkami na oczach, wiec musiałam miec "twardą dupę". mam nie do końca, stąd ten wątek
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-07, 23:40   #20
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

No to tutaj mamy duży problem, bo ty poszłaś na kompromisy, a on nie. Seks to nie jest kwestia tak trywialna jak zostawianie brudnych skarpetek po domu, tylko bardzo ważny i bardzo intymny aspekt związku. Nawet jeśli poszłaś na kompromis, może się okazać, że nie czujesz się z tym szczęśliwa, i masz prawo to głośno powiedzieć.
Według mnie sam fakt, że właśnie w kwestii seksu musiałaś się podporządkować (na zasadzie ultimatum jak rozumiem) świadczy o tym, że jest to dla niego obszar bardzo ważny, po jego ostatniej wypowiedzi o wypadku - wręcz najważniejszy. Pomyśl o tym.
Tutaj jesteś na wątku, w którym mamy tobie pomóc; nie oczekujemy twardej du...y, więc nie kręć już, tylko powiedz naprawdę szczerze - czy tak wyobrażasz sobie twój wymarzony związek? Czy nie bolą cię jego upodobania?
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-07, 23:52   #21
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
No to tutaj mamy duży problem, bo ty poszłaś na kompromisy, a on nie. Seks to nie jest kwestia tak trywialna jak zostawianie brudnych skarpetek po domu, tylko bardzo ważny i bardzo intymny aspekt związku. Nawet jeśli poszłaś na kompromis, może się okazać, że nie czujesz się z tym szczęśliwa, i masz prawo to głośno powiedzieć.
Według mnie sam fakt, że właśnie w kwestii seksu musiałaś się podporządkować (na zasadzie ultimatum jak rozumiem) świadczy o tym, że jest to dla niego obszar bardzo ważny, po jego ostatniej wypowiedzi o wypadku - wręcz najważniejszy. Pomyśl o tym.
Tutaj jesteś na wątku, w którym mamy tobie pomóc; nie oczekujemy twardej du...y, więc nie kręć już, tylko powiedz naprawdę szczerze - czy tak wyobrażasz sobie twój wymarzony związek? Czy nie bolą cię jego upodobania?
bolą... ale wiem, że jeśli podejmę temat pornografii, który on uwaaża za już przegadany, usłyszę, że mówił mi jaki jest i nic nie ukrywał i to jest prawda. z początku to naprawdę nie grało dla mnie roli, byłam pochlonięta innymi sprawami, miałam wtedy troche problemów a on był przy mnie, był oparciem, jakie znaczenie mogły mieć wtedy takie "pie*doły" jak porno. Wydawalo mi sie, że juz wyroslam z przykladania wagi do tych rzeczy, kiedyś mnie to drażniło, potem byłam w dość krótkim, ale jedak związkku, gdzie chłopak też to robił i miałam to w nosie. Tutaj się bardzo zaangazowałam, trafiłam na silną psychicznie osobę i musiałam ustąpić mu miejsca, chcąc być w tym związku. Jestem z nim szczśliwa jako z mężczyzną, na którym mogę polegać na co dzień, który jest ciepły, czuły, nie zawiodł mnie, mamy wspolne pasje i jest swietny w lozku. Czego chciec wiecej?

ja wiem, że jeżeli zacznę mu truć o tym, co Wam tutaj, to on się wreszcie wnerwi i powie, że nic nie ukrywał, być może również uzna że wchodzę mu na głowę i znów będzie ultimatum, dam mu żyć albo muszę dać mu spokój. To człowiek z gatunku niezależnych i takich prących do przodu, jadący przez życie swego rozdzaju opancerzonym pojazdem - przekonany o swojej wartosci i slusznosci tego,co robi.

ja nie chcę zmienić siebie pod jego wskazówki, chcę poznac obiektywne spojrzenia na jego "hobby" (mam na mysli golizne i erotyke w ogole) i dowiedziec sie, jak inne dziewczyny potraktowałyby taką sytuację.
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 00:29   #22
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Dla mnie przegladanie tych artykulow mysle, ze nie nyloby problemem, jezeli nie wplywa zle na zwiazek. Jednak to co powiedzial, ze gdybys miala wypadek i znalazlby sobie kobiete do seksu tez by mnie zaniepokoilo. Nie czulabym sie wtedy przy nim juz bezpiecznie, bo mam inna wizje milosci i to nie oznacza, ze na pewno nikogo nie zdradzimy, jezeli faktycznie bedzie ciezko, bedzie wypadek i bedzie brakowac bliskosci, ale chociaz sie postarac byc wiernym... Dziwne jest zakladac, ze zdradzi sie wtedy partnerke i nie miec wyrzutow sumienia. Tak jakby jednak ten seks liczyl sie tak bardzo, ze jak go nie ma, to wartosci moralne schodza na dalszy plan. Zreszta w ogole trzeba miec malo empatii, by cos takiego powiedziec dziewczynie, wiadomo, ze moze to ja zranic. Balabym sie, ze jak bede nawet nie po wypadku, ale bede chora innie bede mogla uprawiac seksu, to znajdzie inna do lozka i wymysli na to usprawiedliwienie.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 08:50   #23
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Balabym sie, ze jak bede nawet nie po wypadku, ale bede chora innie bede mogla uprawiac seksu, to znajdzie inna do lozka i wymysli na to usprawiedliwienie.
Albo jak utyję.
Albo jak po porodzie nie będę mogła przez chwilę uprawiać seksu.
Albo jak zacznę się starzeć.
Albo...
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 09:59   #24
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Seks mimo całej swojej prostoty jest odrobinę zbyt skomplikowany by ktoś Ci powiedział, ile artykułów o penisach dziennie to jeszcze jest norma, a ile juz nie

Tylko umówmy się. W tych wszystkich artykułach, a raczej fotogaleriach, od lat jest o jednym i tym samym, a one same służą głównie temu by je po prostu wyświetlać. Tak moim zdaniem. Wybitnej wiedzy psychologicznej czy technicznej to tam za wiele nie ma.

Uprawiacie seks codziennie lub prawie codziennie, i więcej niż raz dziennie, do tego on się jeszcze masturbuje i musi klikać wszystko co ma majtki w podglądzie.
Jego życie jest tym bardzo silnie zdominowane.
To już jest jak dla mnie nie tylko wysokie libido. Teraz jest fajnie, jesteście młodzi, ładni, jeszcze się nie znudził Twoim ciałem, Tobie się zawsze chce a on i tak szuka nowych podniet. Taki trochę trójkąt. I Twoje obawy są słuszne. Z biegiem czasu przyjdzie rutyna, chcesz czy nie braknie adrenaliny, mogą pojawić się dzieci, spadnie Ci ochota, a on może ciągle potrzebować szukać nowych wrażeń. Nie zdziwię się jeśli zacznie bywać u prostytutek lub wda się w romanse. Spokojnie oddzieli miłość czy przywiązanie do Ciebie od mechanicznego seksu z jakąś laseczką.

Niby co miałabyś mu powiedzieć. On tym swoim hobby żyje od lat, taką ma naturę. Pomijając, że zapuszczając mu ciągle żurawia do laptopa robisz to zwyczajnie chcąc mieć nad tym człowiekiem kontrolę, jedyne co mogłabyś uzyskać to to, że przestanie siedzieć obok Ciebie.
Nic nie powiesz będziesz siedzieć obok i Twoja frustracja zacznie narastać. Teraz jesteś miła i spokojna, ale będzie Ci to przeszkadzać coraz bardziej.
Z kolei on szuka partnerki która to zaakceptuje, dlatego się z tym nie kryje i jeszcze podkreśla na każdym kroku, jak ważne to dla niego jest. U niego na pierwszym miejscu jest seks, nie związek.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-01-08 o 10:01
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 10:10   #25
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

W takim razie, autorko, nie wiem, dlaczego Wy ze sobą jesteście, skoro tak bardzo się różnicie, a Ty musiałaś (i wciąż musisz) ciągle dostosowywać się do niego i wszystko akceptować. Po co Ci związek, w którym niedługo zatracisz wszystkie swoje przekonania?
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 10:46   #26
AnnaAleksndra
Raczkowanie
 
Avatar AnnaAleksndra
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Nawet facet wysokim libido powinien panować nad sobą. Byłabym ostrożna w takim związku. Sex nie jest sensem życia.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem.
Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz
Moje Legginsy sportowe

AnnaAleksndra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 12:24   #27
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez kaska842 Pokaż wiadomość


[troche nie na temat] rozmawialiśmy przed chwilą, zapytałam go, w skojarzeniu z naszą rozmową sprzed kilku dni, co by potencjalnie zrobił, gdybym miała z jakiegos powodu ulec wypadkowi, wymagać opieki itd. Odpowiedzial, że nigdy by mnie nie zostawił, ale zapewne znalazlby sobie jakąs patrnerke do seksu. Zapytalam, czy sie przeslyszalam, on ze a co niby mialby zrobic, przeciez nie bedzie uprawial pieprzonego celibatu do końca życia i że co mnie tak dziwi. Odpowiedziałam że niech mnie zatem natychmiast opusci w takiej sytuacji, bo nie chce byc nigdy w takim "związku". I że dla mnie kocham = jestem twoja na wyłacznośc, dopóki żyje nas dwoje, że seks na pewno nie jest taki wazny dla mnie. On, że owszem, dla niego tez nie jest pierwaszoplanowy "ale przeciez nie bede walil konia w domowym zaciszu, zmieniajac tobie pampersy".

co Wy na takie podejscie nas obojga do życia?

ja usłyszałam juz że mam poglądy ze średniowiecza.
To zmienia moje podejście do Twojego faceta.
Można być szczerym, sama bywam szczera do bólu, ale takie teksty są bardzo słabe.
Taki związek to maksymalnie trudna sytuacja, ale z góry zakładać, że się znajdzie kogoś innego do seksu to niedobrze wygląda.
Mam na myśli sam fakt, że to mówi (bo to że coś takiego mu przyjdzie do głowy to jeszcze nic), że nie ma oporów żeby powiedzieć ci to w oczy. Jakby seks był usługą - ty nie możesz, no to on sobie znajdzie inne źródło.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 14:30   #28
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

zauważ autorko, że on Cię do wszystkiego przygotowuje.
Musi być świadomy, że widzisz co przegląda, i się z tym w żaden sposob nie kryje.
Przy rozmowie o chorobach od razu uprzedza, że musi być opcja zapasowa.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 15:03   #29
kaska842
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 33
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Dla mnie przegladanie tych artykulow mysle, ze nie nyloby problemem, jezeli nie wplywa zle na zwiazek. Jednak to co powiedzial, ze gdybys miala wypadek i znalazlby sobie kobiete do seksu tez by mnie zaniepokoilo. Nie czulabym sie wtedy przy nim juz bezpiecznie, bo mam inna wizje milosci i to nie oznacza, ze na pewno nikogo nie zdradzimy, jezeli faktycznie bedzie ciezko, bedzie wypadek i bedzie brakowac bliskosci, ale chociaz sie postarac byc wiernym... Dziwne jest zakladac, ze zdradzi sie wtedy partnerke i nie miec wyrzutow sumienia. Tak jakby jednak ten seks liczyl sie tak bardzo, ze jak go nie ma, to wartosci moralne schodza na dalszy plan. Zreszta w ogole trzeba miec malo empatii, by cos takiego powiedziec dziewczynie, wiadomo, ze moze to ja zranic. Balabym sie, ze jak bede nawet nie po wypadku, ale bede chora innie bede mogla uprawiac seksu, to znajdzie inna do lozka i wymysli na to usprawiedliwienie.
Pociągnęłam tę rozmowę trochę dalej i powiedzial, że seks nie jest pierwszoplanowy, ale że moje poglądy (powiedziałam,że w sferze erotycznej miłośc dla mnie = wyłączność i oddanie) są z zamierzchłych czasów i że to nienormalne tak się ograniczyć seksualnie. Mówiąc szczerze mnie nie przyszloby dogłowy zeby w pieerwzym odruchu pomysleć o seksie na pytanie o taką (moze i durną, ale wypadki chodzą po ludziach) sytuację.

Nie wiem, co o tym sądzić. On rozmył temat, usłyszałam już trzy razy że mam go na wyłącznóść i co z tego. jak powiedziałam, że ta wyłacznóść trwa dopóki jestem sprawna i apetyczna, to się wkurzył, że gadam bzdury.

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Albo jak utyję.
Albo jak po porodzie nie będę mogła przez chwilę uprawiać seksu.
Albo jak zacznę się starzeć.
Albo...
Dzieci nie planujemy, ale podrzuciłam kilka przykładów jak złamanie nogi, rekonwalescencja pooperacyjna itd i to niby nie są te sytuacje w któych musiałby szukać dla mnie dublerki. Nie umiem się do tego ustosunkować tak na chłodno, na trzezwo. kocham go bardzo mocno i boję się ,że to będzie kolejna rzecz z cyklu "taki jestem i takiego mnie bierz". Bo jak zaakcentowac, ze się z tym nie zgadzam? wyłącznie "rozwodem"? czy naprawdę związek musi wyglądać w stylu "musisz to wszystko zniesc, zeby byc ze mna"? jak postawić granice? nie będę go straszyć rozstaniami, to idioyrczne a i tak nie zadziała.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Seks mimo całej swojej prostoty jest odrobinę zbyt skomplikowany by ktoś Ci powiedział, ile artykułów o penisach dziennie to jeszcze jest norma, a ile juz nie

Tylko umówmy się. W tych wszystkich artykułach, a raczej fotogaleriach, od lat jest o jednym i tym samym, a one same służą głównie temu by je po prostu wyświetlać. Tak moim zdaniem. Wybitnej wiedzy psychologicznej czy technicznej to tam za wiele nie ma.
no właśnie, czyli tak jakby nie klikał żeby dowiedziec się czegoś o czym jeszcze nie xzytał, tylko to taki jakiś bezmyślny impuls, bo jest chwytliwy tutuł?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Uprawiacie seks codziennie lub prawie codziennie, i więcej niż raz dziennie, do tego on się jeszcze masturbuje i musi klikać wszystko co ma majtki w podglądzie.
Jego życie jest tym bardzo silnie zdominowane.
To już jest jak dla mnie nie tylko wysokie libido. Teraz jest fajnie, jesteście młodzi, ładni, jeszcze się nie znudził Twoim ciałem, Tobie się zawsze chce a on i tak szuka nowych podniet. Taki trochę trójkąt. I Twoje obawy są słuszne. Z biegiem czasu przyjdzie rutyna, chcesz czy nie braknie adrenaliny, mogą pojawić się dzieci, spadnie Ci ochota, a on może ciągle potrzebować szukać nowych wrażeń. Nie zdziwię się jeśli zacznie bywać u prostytutek lub wda się w romanse. Spokojnie oddzieli miłość czy przywiązanie do Ciebie od mechanicznego seksu z jakąś laseczką.
dzieci się nie pojawią, ale boję się tego, o czym tu napisałaś. Że ta rutyna będzie i mogłabym przebierać się za sprzątaczki,kucharki policjantki i kobietę - kota a on i tak pójdzie szukać nowych wrażeń. Tym mi "pachnie" ta jego erotyka i tego się bardzo boję. Nie żadnej samotności w razuie rozstania, tylko tego, że z nim zostanę (bo bardzo mocno go kocham i bardzo mi na nim zależy) i że z czasem już tyle będę tolerować z musu, że żal będzie w lustro spojrzeć.

jak bylam młodą dziewczyną to miałam dość radykalne spojrzenie na kwestie intymnosci w zwiazku, absolutnie nie trzymalam dziewictwa do slubu i nie bylam pruderyjna, ale uważalam że pornoto zdrada, że oglądanie sie za innymi to nielojalnosc. Z wiekiem zaczęłam mieć poważniejsze problemy niż to ale gdzieś tam mi się to po głowie kołacze. Boję się że przegram z tą jego erotyką, z tymi paniami "open wide" (brzydzi mnie to!) i z tym, że choćbym stanęła na głowie to dalej będę mną i będę coraz w iększą rutyną dla niego. Dla mnie to jest dobre w związku, że ciągle jest ze mną ten sam mężczyzna, kocham jego ciało, jego każdą częsć i jest dla mnie piękne to, że robę to z nim i z nim cigle. O nim już wiem, że porno jest dla niego odskocznią od tego, co w związku. Powiedział mi to, ja się gniewałam, ale związek trwa...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Niby co miałabyś mu powiedzieć. On tym swoim hobby żyje od lat, taką ma naturę. Pomijając, że zapuszczając mu ciągle żurawia do laptopa robisz to zwyczajnie chcąc mieć nad tym człowiekiem kontrolę, jedyne co mogłabyś uzyskać to to, że przestanie siedzieć obok Ciebie.
Nic nie powiesz będziesz siedzieć obok i Twoja frustracja zacznie narastać. Teraz jesteś miła i spokojna, ale będzie Ci to przeszkadzać coraz bardziej.
Z kolei on szuka partnerki która to zaakceptuje, dlatego się z tym nie kryje i jeszcze podkreśla na każdym kroku, jak ważne to dla niego jest. U niego na pierwszym miejscu jest seks, nie związek.
łapię się na tym że czasem to robię i od razu odwracam głowę, nie chcę tego robić. mam masę swoich spraw i nie jets tak, że nagle mieszkamy razem i żyję jego komputerem. Ale jak się koło siebie siedzi, to przecież widać, kto co ogląda czy czyta, on widzi mój monitor a ja widzę jego, bo sobie razem siedzimy w jednym miejscu.

seks ważniejszy niż związek, ale przecież ma ze mną i jedno i drugie, po co to wartościować? aha, no tak, jak kiedyś mi sie zdrowotnie noga powinie to już wtedy wiadomo. on powiedział, ze gdyby tak sie stało, nie zostawilby mnie, opiekował się mna z milosci i poczuia obowiazku, ale nie uszanowalby mojej prosby o "celibat" i znalazłby sobie do tych celow jakąś inną panią.
dziewczyny, brzydzi mnie to i przeraza.

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
W takim razie, autorko, nie wiem, dlaczego Wy ze sobą jesteście, skoro tak bardzo się różnicie, a Ty musiałaś (i wciąż musisz) ciągle dostosowywać się do niego i wszystko akceptować. Po co Ci związek, w którym niedługo zatracisz wszystkie swoje przekonania?
to tak nie wyglądało od pooczątku. chyba jest tak, że on zsaczyna przesuwać moje granice, żeby sobi umościć więcej miejsca.

Cytat:
Napisane przez AnnaAleksndra Pokaż wiadomość
Nawet facet wysokim libido powinien panować nad sobą. Byłabym ostrożna w takim związku. Sex nie jest sensem życia.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
ja mam libido co najmniej tak samo wysokie, jest przy nim ogromne i ni skłamie mówiąc, że mogłabym nie wychodzić z łóżka. no ale muszę - do pracy, dokądś tam i on przypuszczalnie, kiedy sam jest już po obowiazkach, poswieca wtedy czas na stymulacje erotyka z internetu.

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
To zmienia moje podejście do Twojego faceta.
Można być szczerym, sama bywam szczera do bólu, ale takie teksty są bardzo słabe.
Taki związek to maksymalnie trudna sytuacja, ale z góry zakładać, że się znajdzie kogoś innego do seksu to niedobrze wygląda.
Mam na myśli sam fakt, że to mówi (bo to że coś takiego mu przyjdzie do głowy to jeszcze nic), że nie ma oporów żeby powiedzieć ci to w oczy. Jakby seks był usługą - ty nie możesz, no to on sobie znajdzie inne źródło.
tak samo to widzę.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
zauważ autorko, że on Cię do wszystkiego przygotowuje.
Musi być świadomy, że widzisz co przegląda, i się z tym w żaden sposob nie kryje.
Przy rozmowie o chorobach od razu uprzedza, że musi być opcja zapasowa.
czyli co, jestem na poziomie pani do wyrka?

mam z jego strony tyle gestów pomocy, okazywania miłości, szacunku i wszystkiego czego chcę w związku. nie uwierzę, że on mnie nie kocha. skoro więc kocha, to czemu nie liczy się z moimi zasadami, które są inne niż te jego?
kaska842 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-08, 15:09   #30
AnnaAleksndra
Raczkowanie
 
Avatar AnnaAleksndra
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
Dot.: Bzik na punkcie erotyki?

Tak się zastanawiam. Skoro macie takie samo wysoki libido i jak powiedziałaś jesteś otwarta w łóżku to może nie ma co się straszyć. Może zwyczajnie have fun i tyle w temacie.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem.
Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz
Moje Legginsy sportowe

AnnaAleksndra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-12 16:29:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.