Co sądzicie o Roksie?

[ruda_beksa]

Dołączam do dziewczyn, dla których facet korzystający z tego typu usług byłby skreślony na starcie. Oznaczałoby to podejście do ludzi które sprawia, że dany mężczyzna kompletnie nie nadaje się na mojego partnera.

[witam_tina]

Ja rozstałam się z facetem, który korzystał z tego typu usług. Więcej nawet możesz przeczytać w moim wątku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caudofemoralis]

Napisane przez edan84

Poza tym nieco mi zakrawa na hipokryzję uznawanie klientów prostytutek jako tych winnych przyczyniania się do przymuszania kobiet do takich kontaktów. Zakrawa kiedy to mówi taka mając na sobie ubrania made in china, zakrawa kiedy to pisze z iPhone'a, który jest składany za miskę ryżu w fabryce w Chinach, gdzie nad pracownikiem stoi jakiś ponury typ i sprawdza, czy ten dobrze wyrabia normę.

O to to, też zwróciłam na to uwagę.

[kwiat_pustyni92]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86560685]Jesteś żałosny.
Jeśli czerpiesz przyjemność z seksu z kobietą która śpi z tobą tyko dlatego że jej za to płacisz, a tak naprawdę pewnie powstrzymuje obrzydzenie i moze w ogole jest do tej profesji zmuszana to przykro mi, ale jesteś obrzydliwym podczlowiekiem. No ale co tam, ważna twoja przyjemność, bo przecież dziewczyna atrakcyjna...
Biorę punkty na klatę.

A, i wyobraź sobie, że nas kobiety też atrakcyjni czy mający "to cos" faceci potrafią podniecic od samego rozmawiania, wiec życia nikomu nie tlumaczysz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dalej potępiasz klientów a same prostytutki nie i z tego co widzę wcale ci nie chodzi o to, że potencjalna pani może być zmuszana, tylko rozchodzi ci się o czerpanie przyjemności z seksu z kimś, kto go uprawia dla kasy.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Dołączam do dziewczyn, dla których facet korzystający z tego typu usług byłby skreślony na starcie. Oznaczałoby to podejście do ludzi które sprawia, że dany mężczyzna kompletnie nie nadaje się na mojego partnera.

Twój argument, też jest taki " Bo może robić to z dziewczyną, którą źli ludzie zmuszają do seksu za pieniądze"?

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Twój argument, też jest taki " Bo może robić to z dziewczyną, którą źli ludzie zmuszają do seksu za pieniądze"?

Jeśli brakuje ci empatii do tego stopnia że jesteś w stanie głupio ironizować o "złych ludziach", to sądzę że mogłabym bardziej produktywnie spędzić czas rozmawiając ze ślepym o różnicy między indygo a błękitem królewskim.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez patrycjapatib

Ja bym skreslila. Wieje desperacja i traktowaniem ludzi przedmiotowo, a seksu jako jednostronnej przyjemnosci. Prostytucja jest obrzydliwa.

Klienci, czy prostytutki też są obrzydliwe.?

Wiele osób tutaj ocenia, tylko klientów negatywnie.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Jeśli brakuje ci empatii do tego stopnia że jesteś w stanie głupio ironizować o "złych ludziach", to sądzę że mogłabym bardziej produktywnie spędzić czas rozmawiając ze ślepym o różnicy między indygo a błękitem królewskim.

Nie po prostu chcę się dowiedzieć czemu skreślasz kogoś, kto z takich usług korzysta a same sprzedające takie usługi już nie.

Niczego nie ironizuje.

[ruda_beksa]

W takim razie pomińmy na razie możliwość wykorzystywania. Nawet jeśli prostytutka wchodzi w ten zawód dobrowolnie, to mężczyzna korzystający z jej usług fundamentalnie nie widzi problemu z uprawianiem seksu z kimś, kto UDAJE że go pożąda. On chce, on płaci, i to mu wystarcza do satysfakcji. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby, NAWET jeśli druga osoba się na to zgadza za kasę. Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

W takim razie pomińmy na razie możliwość wykorzystywania. Nawet jeśli prostytutka wchodzi w ten zawód dobrowolnie, to mężczyzna korzystający z jej usług fundamentalnie nie widzi problemu z uprawianiem seksu z kimś, kto UDAJE że go pożąda. On chce, on płaci, i to mu wystarcza do satysfakcji. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby, NAWET jeśli druga osoba się na to zgadza za kasę. Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

To w takim razie prostytutkę też musisz w ten sposób oceniać, bo tak samo uprawia seks z kimś, kto ja nie pociąga i pozwala się traktować przedmiotowo.

Nie wiem jakie jest twoje stanowisko wobec takich kobiet, bo wątku o seks kamerkach się nie wypowiadałaś a to też było poruszane.

[kasia5266]

Napisane przez Limonka2738

Ja bym gościa skreśliła, bo dla mnie jak ktoś musi płacić za seks, to coś jest mocno nie halo z jego umiejętnościami interpersonalnymi.

W 100% popieram. Ostatnio słyszałam o czymś co jeszcze bardziej świadczy o desperacji. Są takie strony na których faceci ogłaszają się, że zrobią kobiecie minetkę i jeszcze jej za to zapłacą.Sam nie oczekuje żadnego rewanżu. Kwoty od 100-200 zł. Dla mnie to prawdziwy akt desperacji.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez ruda_beksa

Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

Dla mnie byłoby uwłaczające płacić komuś za seks. Albo chce to zrobić ze mną bo ma taką ochotę, albo wcale. Nie mógłbym cały czas mieć w głowie "kurde, ona tylko udaje, czeka aż skończę i następny".

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

To w takim razie prostytutkę też musisz w ten sposób oceniać, bo tak samo uprawia seks z kimś, kto ja nie pociąga i pozwala się traktować przedmiotowo.

Nie wiem jakie jest twoje stanowisko wobec takich kobiet, bo wątku o seks kamerkach się nie wypowiadałaś a to też było poruszane.

Nie, bo prostytutka dysponuje SWOIM ciałem. Czyjeś podejście do własnego ciała a czyjeś podejście do cudzego ciała to dość zasadnicza różnica.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86563820]Dla mnie byłoby uwłaczające płacić komuś za seks. Albo chce to zrobić ze mną bo ma taką ochotę, albo wcale. Nie mógłbym cały czas mieć w głowie "kurde, ona tylko udaje, czeka aż skończę i następny".[/QUOTE]

No dokładnie, bo na tyle interesuje cię wewnętrzny świat drugiej osoby że zdajesz sobie sprawę, że jej pożądanie to pic na wodę.

[ARAKSJEL]

Napisane przez keiton

Badam opinie, zeby wiedzieć, czego mniej więcej mógłbym się spodziewać.

Idealnie byłoby kogoś poznać w realu, ale to mi się już nie zdarza

Skoro to już ci się nie zdarza, to temat do zamknięcia

[edan84]

Oj, ruda...

Napisane przez ruda_beksa

Nawet jeśli prostytutka wchodzi w ten zawód dobrowolnie, to mężczyzna korzystający z jej usług fundamentalnie nie widzi problemu z uprawianiem seksu z kimś, kto UDAJE że go pożąda.

Dziwne by płacił za coś, co mu nie odpowiada.
Ja osobiście z dziewczyną, której by się ze mną w łóżku nie podobało, albo gdybym zauważył, że udaje, nie byłbym w stanie kontynuować dalszej zabawy, bo to by było zabijające całą atmosferę.
ALE! Skoro są faceci, którym to nie przeszkadza, skoro są kobiety, które są w stanie taki swój dyskomfort wycenić (pomijam tu aspekt jakiegokolwiek wykorzystywania), to dlaczego niby miałbym się na ten temat wypowiadać? Dwoje dorosłych ludzi robi deal. I to ich sprawa. Widać im to pasuje. Ani nie potępiam klienta, ani prostytutki. Tak jak nie potępiam sprzedaży papierosów, choć papierosy wiadomo akurat, że szkodzą, a seks prostytutki z klientem niekoniecznie.

Napisane przez ruda_beksa

On chce, on płaci, i to mu wystarcza do satysfakcji. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby, NAWET jeśli druga osoba się na to zgadza za kasę.

???
!!!
Przedmiotowo traktuję hydraulika. Przyszedł, przepchał mi rurę, zainkasował stówę, wstał z kolan i poszedł. Zrobił mi dużą satysfakcję. Mogę używać zlewu.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, to prawie wszyscy się traktują przedmiotowo.

Chyba, że dalej pijesz do tego, że prostytutka robi to tylko dla kasy. Więc przychodzący klient ją w ten sposób uprzedmiatawia.
Znowu ALE! Prostytutki, które nie są pod kuratelą alfonsa całkiem dobrze prosperują na tym uprzedmiotowieniu się (choć będę się z tym spierał, że NIE JEST to najszczęśliwsze określenie). Poświęcają się na ogół w imię określonego celu, do którego chcą dobrnąć i wtedy zacząć od nowa.

Gorzej mają panie na kasie. One prawie na pewno swojej pracy nie kochają, siedzą tam sfrustrowane niczym w obozie koncentracyjnym i dostają psie pieniądze. Nadal jednak był to ich wybór.
Takich przykładów można mnożyć.

Napisane przez ruda_beksa

Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

Czyli w trakcie seksu facet winien wyciągać wykrywacz kłamstw?

[patrycjapatib]

Napisane przez edan84

Poza tym nieco mi zakrawa na hipokryzję uznawanie klientów prostytutek jako tych winnych przyczyniania się do przymuszania kobiet do takich kontaktów. Zakrawa kiedy to mówi taka mając na sobie ubrania made in china, zakrawa kiedy to pisze z iPhone'a, który jest składany za miskę ryżu w fabryce w Chinach, gdzie nad pracownikiem stoi jakiś ponury typ i sprawdza, czy ten dobrze wyrabia normę.

O, prosze, znowu argument w stylu 'aktywisci na rzecz praw zwierzat sa hipokrytami, bo nie walcza o prawa ludzi'. Albo 'weganie to hipokryci, bo zabijaja komary albo jedza awokado, przy transporcie ktorego gina zwierzeta'. Nie mozna dzialac na rzecz niczego, bo zawsze znajdzie sie ktos, kto Cie zwyzywa i powie, ze lepiej nie robic nic. To juz dawno stalo sie nudne

[Hultaj]

wozi taką panią od klienta do klienta i w razie kłopotów z klientem ratuje z opresji. pani odpala mu ustaloną działkę. ich układ jest dobrowolny, tak samo dobrowolnie pani weszła do branży

i ciekawostka - po pół roku takiej pracy miała w telefonie 2000 kontaktów do klientów

Po pół roku czyli 180 dniach musiałaby przyjmować po 11 klientów dziennie, 7 dni w tygodniu bez żadnych przerw, a skoro pani jest dojeżdzająca to jeszcze dolicz czas na dojazdy w ciągu dnia, w dodatku żadnych powtórek i stałych klientów, każdy 1 x.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Dalej potępiasz klientów a same prostytutki nie i z tego co widzę wcale ci nie chodzi o to, że potencjalna pani może być zmuszana, tylko rozchodzi ci się o czerpanie przyjemności z seksu z kimś, kto go uprawia dla kasy.

A ja widzę, że nadal nie idzie ci czytanie ze zrozumieniem. Próbuj dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Hultaj

Po pół roku czyli 180 dniach musiałaby przyjmować po 11 klientów dziennie, 7 dni w tygodniu bez żadnych przerw, a skoro pani jest dojeżdzająca to jeszcze dolicz czas na dojazdy w ciągu dnia, w dodatku żadnych powtórek i stałych klientów, każdy 1 x.

Może miała liczne grupensexy...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Klienci, czy prostytutki też są obrzydliwe.?

Nie po prostu chcę się dowiedzieć czemu skreślasz kogoś, kto z takich usług korzysta a same sprzedające takie usługi już nie.

Niczego nie ironizuje.

Milion razy już to było wyjaśniane w innym wątku w którym brałas udział, skoro dalej do ciebie nie dociera no to nie wiem, może masz jakieś uposledzone zdolności rozumienia słowa pisanego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez ruda_beksa

W takim razie pomińmy na razie możliwość wykorzystywania. Nawet jeśli prostytutka wchodzi w ten zawód dobrowolnie, to mężczyzna korzystający z jej usług fundamentalnie nie widzi problemu z uprawianiem seksu z kimś, kto UDAJE że go pożąda. On chce, on płaci, i to mu wystarcza do satysfakcji. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby, NAWET jeśli druga osoba się na to zgadza za kasę. Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

Dokładnie, tez myślę, że to kwestia mentalności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

Napisane przez edan84

ALE! Skoro są faceci, którym to nie przeszkadza, skoro są kobiety, które są w stanie taki swój dyskomfort wycenić (pomijam tu aspekt jakiegokolwiek wykorzystywania), to dlaczego niby miałbym się na ten temat wypowiadać? Dwoje dorosłych ludzi robi deal. I to ich sprawa. Widać im to pasuje. Ani nie potępiam klienta, ani prostytutki. Tak jak nie potępiam sprzedaży papierosów, choć papierosy wiadomo akurat, że szkodzą, a seks prostytutki z klientem niekoniecznie.

No i super, to ich sprawa. A kogo ja wpuszczam do mojego łóżka to również moja sprawa, i jeśli życzę sobie żeby to był ktoś kto nigdy nie był u prostytutki / nie śmierdział tytoniem / nie miał fetyszu stóp / miał penisa zwisającego w lewo, to nikomu nic do tego.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, to prawie wszyscy się traktują przedmiotowo.

W szeroko pojętym tego słowa znaczeniu, tak. Ale istnieją pewne niuanse, n'est-ce pas? Prostytucja sama z siebie wymaga dość intensywnego mijania się z prawdą - udawania, że klient się dziewczynie podoba, że ją kręci, że (w przypadku GFE) jej na nim zależy. Niektórym facetom ten sztuczny świat w kwestii seksu odpowiada. Innym nie. Osobiście preferuję tych, którzy są na nie.

Chyba, że dalej pijesz do tego, że prostytutka robi to tylko dla kasy. Więc przychodzący klient ją w ten sposób uprzedmiatawia.
Znowu ALE! Prostytutki, które nie są pod kuratelą alfonsa całkiem dobrze prosperują na tym uprzedmiotowieniu się (choć będę się z tym spierał, że NIE JEST to najszczęśliwsze określenie). Poświęcają się na ogół w imię określonego celu, do którego chcą dobrnąć i wtedy zacząć od nowa.

Ależ mnie nie przeszkadza istnienie prostytutek, tak samo jak nie przeszkadza mi istnienie meczów piłki nożnej. I mam nadzieję że zarówno prostytutki jak i piłkarze są bezpieczni i dobrze wynagradzani. Ale na partnera wolę faceta którego nie kręcą tego typu sporty i który nie chodzi do prostytutek.

Czyli w trakcie seksu facet winien wyciągać wykrywacz kłamstw?

Podejrzewam że spora część związków rozpadła by się przez to, w sumie dość zabawna wizja.

[patrycjapatib]

Napisane przez ruda_beksa

W takim razie pomińmy na razie możliwość wykorzystywania. Nawet jeśli prostytutka wchodzi w ten zawód dobrowolnie, to mężczyzna korzystający z jej usług fundamentalnie nie widzi problemu z uprawianiem seksu z kimś, kto UDAJE że go pożąda. On chce, on płaci, i to mu wystarcza do satysfakcji. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie drugiej osoby, NAWET jeśli druga osoba się na to zgadza za kasę. Odpowiedni partner dla mnie to facet, któremu odpowiada tylko i wyłącznie seks z kobietą, która go autentycznie pragnie, i który nie byłby w stanie uprawiać seksu z kimś, kto może czuć do niego niechęć czy obrzydzenie, ale przełamuje się dla pieniędzy. To kwestia mentalności.

Dokladnie o to mi chodzilo

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Nie, bo prostytutka dysponuje SWOIM ciałem. Czyjeś podejście do własnego ciała a czyjeś podejście do cudzego ciała to dość zasadnicza różnica.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------



No dokładnie, bo na tyle interesuje cię wewnętrzny świat drugiej osoby że zdajesz sobie sprawę, że jej pożądanie to pic na wodę.

Dla mnie to nie argument i nie rozumiem, że wy tak często tutaj mówicie, że każdego wyboru trzeba szanować i jak nie krzywdzi innej osoby to jest ok ,a tutaj taki pojazd na facetów, którzy w gruncie rzeczy nikomu nic nie robią, tylko płacą uprawiają seks i wychodzą.

[Hultaj]

Przedmiotowo traktuję hydraulika. Przyszedł, przepchał mi rurę, zainkasował stówę, wstał z kolan i poszedł. Zrobił mi dużą satysfakcję. Mogę używać zlewu.

Gorzej mają panie na kasie. One prawie na pewno swojej pracy nie kochają, siedzą tam sfrustrowane niczym w obozie koncentracyjnym i dostają psie pieniądze. Nadal jednak był to ich wybór.

Praca rąk jest w wielu zawodach. A ile znasz zawodów gdzie ludzie wylizują coś lub kogoś językiem? Ludzie którzy pracują fizycznie przynajmniej dosadnie mówiąc nie muszą nikomu lizać penisa ani innych części ciała czy przyjmować cudzych płynów ustrojowych.

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Dla mnie to nie argument i nie rozumiem, że wy tak często tutaj mówicie, że każdego wyboru trzeba szanować i jak nie krzywdzi innej osoby to jest ok ,a tutaj taki pojazd na facetów, którzy w gruncie rzeczy nikomu nic nie robią, tylko płacą uprawiają seks i wychodzą.

No to jak nie rozumiesz, to nie zrozumiesz

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

No i super, to ich sprawa. A kogo ja wpuszczam do mojego łóżka to również moja sprawa, i jeśli życzę sobie żeby to był ktoś kto nigdy nie był u prostytutki / nie śmierdział tytoniem / nie miał fetyszu stóp / miał penisa zwisającego w lewo, to nikomu nic do tego.



W szeroko pojętym tego słowa znaczeniu, tak. Ale istnieją pewne niuanse, n'est-ce pas? Prostytucja sama z siebie wymaga dość intensywnego mijania się z prawdą - udawania, że klient się dziewczynie podoba, że ją kręci, że (w przypadku GFE) jej na nim zależy. Niektórym facetom ten sztuczny świat w kwestii seksu odpowiada. Innym nie. Osobiście preferuję tych, którzy są na nie.



Ależ mnie nie przeszkadza istnienie prostytutek, tak samo jak nie przeszkadza mi istnienie meczów piłki nożnej. I mam nadzieję że zarówno prostytutki jak i piłkarze są bezpieczni i dobrze wynagradzani. Ale na partnera wolę faceta którego nie kręcą tego typu sporty i który nie chodzi do prostytutek.



Podejrzewam że spora część związków rozpadła by się przez to, w sumie dość zabawna wizja.

A jak ja napiszę, że facet z przygodami na jedną noc mnie nie interesuje, to ok jest, że takiego odrzucę?

Nie raz już tu było takie tematy wałkowane i wiele osób uważało, że przeszłość nie ma znaczenia i dobieranie takiego partnera pod względem przeszłości jest głupie.

[ruda_beksa]

Napisane przez kwiat_pustyni92

A jak ja napiszę, że facet z przygodami na jedną noc mnie nie interesuje, to ok jest, że takiego odrzucę?

Nie raz już tu było takie tematy wałkowane i wiele osób uważało, że przeszłość nie ma znaczenia i dobieranie takiego partnera pod względem przeszłości jest głupie.

Ja uważam że możesz mieć jakiekolwiek tylko kryteria doboru partnera jakie ci się podobają.

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez ruda_beksa

Ja uważam że możesz mieć jakiekolwiek tylko kryteria doboru partnera jakie ci się podobają.

Ok ciesze się, że tak myślisz.

Wracając do tematu w moim mniemaniu jeśli wy tutaj uważacie, że faceci chodzący do agencji towarzyskich są obrzydliwi, to my też możemy tak samo myśleć o prostytutkach co było negowane w wątku "seks kamerki"

[Frezja__]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Ok ciesze się, że tak myślisz.

Wracając do tematu w moim mniemaniu jeśli wy tutaj uważacie, że faceci chodzący do agencji towarzyskich są obrzydliwi, to my też możemy tak samo myśleć o prostytutkach co było negowane w wątku "seks kamerki"

Po co Ci liczba mnoga? Chcesz uważać, że prostytutki są fe to tak myśli. Kto Ci broni?

[Limonka2738]

Napisane przez kwiat_pustyni92

Dla mnie to nie argument i nie rozumiem, że wy tak często tutaj mówicie, że każdego wyboru trzeba szanować i jak nie krzywdzi innej osoby to jest ok ,a tutaj taki pojazd na facetów, którzy w gruncie rzeczy nikomu nic nie robią, tylko płacą uprawiają seks i wychodzą.

Bo pojazd to żadna krzywda.

Ja nie jestem za karaniem tych ludzi, ostracja społeczną, czy jakąkolwiek inną penalizacją mężczyzny korzystającego z tych usług czy kobiety je świadczącej.

Ja wyrażam swoje zdanie o związku z taką osobą.

Jest wiele zachowań, których nie akceptuje u partnera, które mi radośnie zwisają i powiewają u reszty populacji, dopóki nikt na tym nie cierpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez kwiat_pustyni92

Ok ciesze się, że tak myślisz.

Wracając do tematu w moim mniemaniu jeśli wy tutaj uważacie, że faceci chodzący do agencji towarzyskich są obrzydliwi, to my też możemy tak samo myśleć o prostytutkach co było negowane w wątku "seks kamerki"

Mnie tam nie było.

Ale tak, możecie tak myśleć o kim tylko zechcecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kwiat_pustyni92]

Napisane przez Frezja__

Po co Ci liczba mnoga? Chcesz uważać, że prostytutki są fe to tak myśli. Kto Ci broni?

Przeczytaj druga połowę wątku "seks kamerki"

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Limonka2738

Bo pojazd to żadna krzywda.

Ja nie jestem za karaniem tych ludzi, ostracja społeczną, czy jakąkolwiek inną penalizacją mężczyzny korzystającego z tych usług czy kobiety je świadczącej.

Ja wyrażam swoje zdanie o związku z taką osobą.

Jest wiele zachowań, których nie akceptuje u partnera, które mi radośnie zwisają i powiewają u reszty populacji, dopóki nikt na tym nie cierpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Mnie tam nie było.

Ale tak, możecie tak myśleć o kim tylko zechcecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Między innymi Celestine M i inne osoby pisały, że takie poglądy, które są takie, że ma się uprzedzenie do prostytutek i się uważa za obrzydliwe co one robią są ohydne i nie do przyjęcia.

[ruda_beksa]

No ale to jest ich opinia. Tobie nikt nie zabrania mieć pewnych opinii, innym osobom wolno mieć odczucia na temat twoich opinii. Wolny kraj i tyle.