Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

Wiesz jakby świat schodził na psy, to ja byłabym w skowronkach , niektórych ludzi to wstydziłabym się nawet do psów porównywać

Jak ty czasem coś walniesz.


Wiem, że to wynika z faktu, że jesteś po prostu dobrą, prostą osobą i to w sumie nie jest wada czy naśmiewanie się, ale normalnie cycki opadają.

[Mahdab]

Napisane przez groszek75

Wiesz jakby świat schodził na psy, to ja byłabym w skowronkach , niektórych ludzi to wstydziłabym się nawet do psów porównywać

Zero empatii komuś na tym wątku teraz wypominać przy tym co robią akuratnie nauczyciele

Napisz jeszcze coś na temat pogardy dla innych i jak trzeba dzieci uczyć szacunku dla ludzi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[21pyza]

Napisane przez Hultaj

Ogólnie system zorganizowany jest tak, że dzieci spędzają czas w szkołach czy przedszkolach, rodzice pracują i tym samym opieka jest organizowana sama przez się. Więc nie dziwne że ta kwestia jest drażliwa.
Ale te marudzenia że rodzice mają problem bo nie mają z kim dziecka zostawić - sorry ale to jest nauczyciel od uczenia i przekazywania wiedzy czy niańka od pilnowania bo to chyba nie jest to samo. Jak nauczyciel jest chory to się należy martwić że dziecko nie przyswaja wiedzy i będzie mieć braki, a nie że mama nie ma z kim dziecka zostawić.

W statucie naszej szkoły są wyszczególnione zadania i cele szkoły a mianowicie: dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze. Więc nikt mi łaski nie robi że świetlica zapewnia opiekę dla dzieci. Ja w tym czasie pracuje. W naszej szkole na świetlicy zapisane są tylko te dzieci których obydwoje rodzice pracują więc nie chodzi o marudzenie bo nie mam 3 lat tylko o realny problem.

[Trzpiotka91]

Podobno we wtorek ma zostac postanowione co z klasyfikacjami, zobaczymy. Podobno juz 2000 szkol z 15,5 tysiaca protestujacych odeszlo od strajku i mam wrażenie że ta liczba bedzie tylko wzrastać.

[Organa]

Tak jak uważam, że rząd prowadzi negocjacje skrajnie żałośnie, tak też odebrałabym bardzo negatywnie niesklasyfikowanie uczniów w szkołach.

[invisible_01]

Napisane przez Trzpiotka91

Podobno we wtorek ma zostac postanowione co z klasyfikacjami, zobaczymy. Podobno juz 2000 szkol z 15,5 tysiaca protestujacych odeszlo od strajku i mam wrażenie że ta liczba bedzie tylko wzrastać.

Będzie rosnąć. Wydaje mi się, że sprawa została przegrana w momencie odbycia się egzaminów gimnazjalnych. Rząd pokazał, że ma nauczycieli gdzieś i że wszystko może się odbyć bez nich. Nie zrozumcie mnie źle - nie miałam nadziei, że egzaminy się nie odbędą, ale myślałam, że odbędą się po tym, jak nauczyciele dostaną to, o co walczą.

Dzisiaj jadąc do pracy usłyszałam: "Skoro pensje nauczycieli takie słabe, to zobaczymy, ilu złoży wypowiedzenia i we wrześniu nie wróci, raczej mało który" i zdałam sobie sprawę, że ludzie teraz faktycznie będą na to tak patrzeć. Na zasadzie: chcieliście wyższych pensji, nie dostaliście, a dalej wykonujecie tę samą pracę, to chyba nie było tak źle. Zaletą szkolnictwa było to, że nauczycielem może być tylko osoba z uprawnieniami pedagogicznymi, więc nie można sobie ot tak nagle nauczycielem zostać. Niestety idzie to w drugą stronę - doświadczenie z pracy w szkole poza szkolnictwem ma niewielką wartość, stąd nauczycielom niezwykle trudno jest się przekwalifikować. Najlepiej oczywiście by było, gdyby wszyscy strajkujący złożyli wypowiedzenie, ale wiemy doskonale, że to utopia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez invisible_01

Będzie rosnąć. Wydaje mi się, że sprawa została przegrana w momencie odbycia się egzaminów gimnazjalnych. Rząd pokazał, że ma nauczycieli gdzieś i że wszystko może się odbyć bez nich. Nie zrozumcie mnie źle - nie miałam nadziei, że egzaminy się nie odbędą, ale myślałam, że odbędą się po tym, jak nauczyciele dostaną to, o co walczą.

Dzisiaj jadąc do pracy usłyszałam: "Skoro pensje nauczycieli takie słabe, to zobaczymy, ilu złoży wypowiedzenia i we wrześniu nie wróci, raczej mało który" i zdałam sobie sprawę, że ludzie teraz faktycznie będą na to tak patrzeć. Na zasadzie: chcieliście wyższych pensji, nie dostaliście, a dalej wykonujecie tę samą pracę, to chyba nie było tak źle. Zaletą szkolnictwa było to, że nauczycielem może być tylko osoba z uprawnieniami pedagogicznymi, więc nie można sobie ot tak nagle nauczycielem zostać. Niestety idzie to w drugą stronę - doświadczenie z pracy w szkole poza szkolnictwem ma niewielką wartość, stąd nauczycielom niezwykle trudno jest się przekwalifikować. Najlepiej oczywiście by było, gdyby wszyscy strajkujący złożyli wypowiedzenie, ale wiemy doskonale, że to utopia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Alez mogą iść do prywatnych szkół. Nawet więcej - mogą założyć własne prywatne szkoły i wypłacać sobie ile chcą nie patrząc już na rząd.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez invisible_01

Będzie rosnąć. Wydaje mi się, że sprawa została przegrana w momencie odbycia się egzaminów gimnazjalnych. Rząd pokazał, że ma nauczycieli gdzieś i że wszystko może się odbyć bez nich. Nie zrozumcie mnie źle - nie miałam nadziei, że egzaminy się nie odbędą, ale myślałam, że odbędą się po tym, jak nauczyciele dostaną to, o co walczą.

Dzisiaj jadąc do pracy usłyszałam: "Skoro pensje nauczycieli takie słabe, to zobaczymy, ilu złoży wypowiedzenia i we wrześniu nie wróci, raczej mało który" i zdałam sobie sprawę, że ludzie teraz faktycznie będą na to tak patrzeć. Na zasadzie: chcieliście wyższych pensji, nie dostaliście, a dalej wykonujecie tę samą pracę, to chyba nie było tak źle. Zaletą szkolnictwa było to, że nauczycielem może być tylko osoba z uprawnieniami pedagogicznymi, więc nie można sobie ot tak nagle nauczycielem zostać. Niestety idzie to w drugą stronę - doświadczenie z pracy w szkole poza szkolnictwem ma niewielką wartość, stąd nauczycielom niezwykle trudno jest się przekwalifikować. Najlepiej oczywiście by było, gdyby wszyscy strajkujący złożyli wypowiedzenie, ale wiemy doskonale, że to utopia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, jak będzie?
Nie będzie prowadzenia kółek zainteresowań.
Nie będzie wyjazdów na wycieczki poza godzinami pracy.
Nie będzie "zielonych szkół", za które nie mamy nic płacone, a odpowiedzialność przez 2 tygodnie niewyobrażalna.
Nie będzie kupowania z własnych finansów czegokolwiek.
Żadnych materiałów plastycznych, technicznych, nagród, książek, tuszu, papieru. Nie ma limitu na xero? No cóż. W takim razie zamiast fajnego zadania dzieci przepisują z tablicy.

Nakłady na oświatę są tragicznie niskie, nikt tego nie podnosi od lat, cofamy się do 20 wieku. Jest tyle super rzeczy, które można robić - ale sorry, nie za free.

[edan84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726723]Wiesz, jak będzie?

Nie będzie prowadzenia kółek zainteresowań.

Nie będzie wyjazdów na wycieczki poza godzinami pracy.

Nie będzie "zielonych szkół", za które nie mamy nic płacone, a odpowiedzialność przez 2 tygodnie niewyobrażalna.

Nie będzie kupowania z własnych finansów czegokolwiek.

Żadnych materiałów plastycznych, technicznych, nagród, książek, tuszu, papieru. Nie ma limitu na xero? No cóż. W takim razie zamiast fajnego zadania dzieci przepisują z tablicy.



Nakłady na oświatę są tragicznie niskie, nikt tego nie podnosi od lat, cofamy się do 20 wieku. Jest tyle super rzeczy, które można robić - ale sorry, nie za free.[/QUOTE]



Supcio. Większość moich dzieciatych znajomych koleżanek, wzorem koleżanki, która przeniosła swojego syna ok mc temu, zapowiedziało ze po zakończeniu roku szkolnego przenosi dziecko do prywatnej szkoły.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Możecie się fochac ile wlezie, ale sadze, ze mało kogo to będzie już obchodzic. Zostaną głównie dzieci osób ze wsi i małych miasteczek (bo nie ma innego wyboru) oraz osób których nie stać na prywatna szkole i osób zdeklarownych ze na złość PiSowi odmrożą swoim dzieciom uszy

[_Sliwka_6]

W ogóle z tymi świetlicami to dla mnie dziwne, jak tak patrzę na swoje dzieciństwo. Komu by się chciało tam siedzieć? Dla nas, dzieciaków, to było zawsze największe nudziarstwo, każdy wiał do domu lub na dwór, biegało się z kluczem do mieszkania zawieszonym na szyi.

[SanaPL]

Niestety, realia są takie że rząd na kasę tylko tym, ktorzy są dla niego istotni z wyborczego punktu widzenia. Nauczyciele, niepelnosprawni - wszystkie tego typu grupy nie dadzą PiS żadnej przewagi, w przeciwienstwie do rodzin, emerytów, rolnikow czy nawet mlodziezy u ktorej rząd ma bardzo niskie notowania.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez edan84

Supcio. Większość moich dzieciatych znajomych koleżanek, wzorem koleżanki, która przeniosła swojego syna ok mc temu, zapowiedziało ze po zakończeniu roku szkolnego przenosi dziecko do prywatnej szkoły.


Możecie się fochac ile wlezie, ale sadze, ze mało kogo to będzie już obchodzic. Zostaną głównie dzieci osób ze wsi i małych miasteczek (bo nie ma innego wyboru) oraz osób których nie stać na prywatna szkole i osób zdeklarownych ze na złość PiSowi odmrożą swoim dzieciom uszy

Ta, już widzę jak masowo dzieci będą w szkołach prywatnych.
Takie szkoły są za drogie na sporej grupy ludzi. I wg mnie to żadna metoda. Bo znowu nie dość że muszę płacić na oświatę z podatków, to i potem znowu dokładać drugie tyle i płacić prywatnie.
Jak z NFZ.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez _Sliwka_6

W ogóle z tymi świetlicami to dla mnie dziwne, jak tak patrzę na swoje dzieciństwo. Komu by się chciało tam siedzieć? Dla nas, dzieciaków, to było zawsze największe nudziarstwo, każdy wiał do domu lub na dwór, biegało się z kluczem do mieszkania zawieszonym na szyi.

No ja siedziałam w klasie 1-3.

[/COLOR][1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726723]Wiesz, jak będzie?

Nie będzie prowadzenia kółek zainteresowań.

Nie będzie wyjazdów na wycieczki poza godzinami pracy.

Nie będzie "zielonych szkół", za które nie mamy nic płacone, a odpowiedzialność przez 2 tygodnie niewyobrażalna.

Nie będzie kupowania z własnych finansów czegokolwiek.

Żadnych materiałów plastycznych, technicznych, nagród, książek, tuszu, papieru. Nie ma limitu na xero? No cóż. W takim razie zamiast fajnego zadania dzieci przepisują z tablicy.



Nakłady na oświatę są tragicznie niskie, nikt tego nie podnosi od lat, cofamy się do 20 wieku. Jest tyle super rzeczy, które można robić - ale sorry, nie za free.[/QUOTE]

Wg mnie koła zainteresowań, wycieczki, zielone szkoły to są rzeczy które powinniście organizować rodzice.
Co do ksera itd. to tak jest to żałosne.
Ale właśnie trochę kopiecie pod sobą dołki organizując to wszystko w swoim zakresie. Jakoś w innych pracach mało kto sponsoruje swojego pracodawcę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[_Bumblebee_]

Napisane przez SanaPL

Niestety, realia są takie że rząd na kasę tylko tym, ktorzy są dla niego istotni z wyborczego punktu widzenia. Nauczyciele, niepelnosprawni - wszystkie tego typu grupy nie dadzą PiS żadnej przewagi, w przeciwienstwie do rodzin, emerytów, rolnikow czy nawet mlodziezy u ktorej rząd ma bardzo niskie notowania.

Tak z ciekawości, skąd masz dane o bardzo niskich notowaniach wśród młodzieży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Triszuniek]

Doslownie chwile temu Broniarz wypowiedzial sie, że osobiście jest za klasyfikowaniem uczniów. Ciekawe czy to zapowiedż poświątecznych decyzji.

[Hultaj]

Napisane przez 21pyza

W statucie naszej szkoły są wyszczególnione zadania i cele szkoły a mianowicie: dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze. Więc nikt mi łaski nie robi że świetlica zapewnia opiekę dla dzieci. Ja w tym czasie pracuje. W naszej szkole na świetlicy zapisane są tylko te dzieci których obydwoje rodzice pracują więc nie chodzi o marudzenie bo nie mam 3 lat tylko o realny problem.

Tak jest to ułożone społecznie co nie znaczy że ktoś ma obowiązek zajmować się twoim dzieckiem. Konstytucja twojemu dziecku daje prawo do nauki a nie tobie opiekuna do dzieciaka.
Więc tak, jęczysz, bo zamiast wynająć opiekunkę sępisz i masz pretensje że ktoś nie chce zająć się twoim dzieckiem za ciebie.

Napisane przez edan84

Supcio. Większość moich dzieciatych znajomych koleżanek, wzorem koleżanki, która przeniosła swojego syna ok mc temu, zapowiedziało ze po zakończeniu roku szkolnego przenosi dziecko do prywatnej szkoły.

Są bogate to przenoszą.

Zostaną głównie dzieci osób ze wsi i małych miasteczek (bo nie ma innego wyboru) oraz osób których nie stać na prywatna szkole i osób zdeklarownych ze na złość

Tak tak. Skoro naród taki bogaty to po co kolejne 500+ na pierwsze dziecko, dopłaty do świń, krów i co tam jeszcze.
Prywatne szkoły, jasne jasne.

Bijesz rekordy demagogii w tym wątku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86726878]
Wg mnie koła zainteresowań, wycieczki, zielone szkoły to są rzeczy które powinniście organizować rodzice.
Co do ksera itd. to tak jest to żałosne.
Ale właśnie trochę kopiecie pod sobą dołki organizując to wszystko w swoim zakresie. Jakoś w innych pracach mało kto sponsoruje swojego pracodawcę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale to nie tylko kwestia organizacji, ale też opieki nad dziećmi w tym czasie.
Moja ostatnia "zielona szkoła" była świetna, naprawdę. I miejsce, i dzieci, i pogoda, no wszystko. Jedynym problemem było zachowanie dzieciaków późnopodstawówkowych i gimnazjalnych na 3dniowej wycieczce z Warszawy, łącznie z wzywaniem policji.

Ale już dość poświęcania darmowego czasu na rozrywkę uczniów. Przykro mi,

Tylko wiesz, oświata wiecznie była niedofinansowana. Ja BARDZO nie lubię uczyć na zasadzie "masz kartę pracy, kredę i tablicę i rób. Tym bardziej, że pracuję z młodszymi uczniami, w tym niepełnosprawnymi. Naoglądałam się zagranicznych blogów nauczycielskich, gdzie dziewczyny pokazują naprawdę świetne pomysły na naukę i też tak chciałam. Kupiłam sobie laminarkę, folie do laminowania różne, dobrą drukarkę, nawet za prywatną kasę wykupiłam sobie dostęp do strony z płatnymi materiałami do drukowania
To teraz te rzeczy wykorzystam dla prywatnych dzieci.

[invisible_01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726970]Ale to nie tylko kwestia organizacji, ale też opieki nad dziećmi w tym czasie.
Moja ostatnia "zielona szkoła" była świetna, naprawdę. I miejsce, i dzieci, i pogoda, no wszystko. Jedynym problemem było zachowanie dzieciaków późnopodstawówkowych i gimnazjalnych na 3dniowej wycieczce z Warszawy, łącznie z wzywaniem policji.

Ale już dość poświęcania darmowego czasu na rozrywkę uczniów. Przykro mi,

Tylko wiesz, oświata wiecznie była niedofinansowana. Ja BARDZO nie lubię uczyć na zasadzie "masz kartę pracy, kredę i tablicę i rób. Tym bardziej, że pracuję z młodszymi uczniami, w tym niepełnosprawnymi. Naoglądałam się zagranicznych blogów nauczycielskich, gdzie dziewczyny pokazują naprawdę świetne pomysły na naukę i też tak chciałam. Kupiłam sobie laminarkę, folie do laminowania różne, dobrą drukarkę, nawet za prywatną kasę wykupiłam sobie dostęp do strony z płatnymi materiałami do drukowania
To teraz te rzeczy wykorzystam dla prywatnych dzieci.[/QUOTE]A rodzice uczniów doceniali chociaż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

To teraz te rzeczy wykorzystam dla prywatnych dzieci.

Oj tam oj tam Groszek ci powie że obejdzie się, że o nic cię nie prosiła, i w ogóle bez łaski, i skoncz z fochami i nikomu nie gróź paluszkiem. I że panie u niej w szkole to coś tam.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez invisible_01

A rodzice uczniów doceniali chociaż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednostkowo.
Po "zielonej" zwykłe dziękuję usłyszałam od JEDNEGO rodzica.
Ale ja wiem, że rodzice są różni, absolutnie nie wrzucam do jednego worka wszystkich. Po prostu ja mam takie, a nie inne doświadczenia.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Szkoła nie może mieć wymogu wyższego niż przepisy
Po skończeniu 7 lat dziecko, za zgodą rodzica, może iść samo.

[_Bumblebee_]

Żenada:

https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo...c-wyleguja-sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez _Bumblebee_

Żenada:

https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo...c-wyleguja-sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisalam już ,że to wczasy , a nie strajk

Na zdrowie nauczyciele, wypoczywajcie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86727114]Jednostkowo.
Po "zielonej" zwykłe dziękuję usłyszałam od JEDNEGO rodzica.
Ale ja wiem, że rodzice są różni, absolutnie nie wrzucam do jednego worka wszystkich. Po prostu ja mam takie, a nie inne doświadczenia.





Szkoła nie może mieć wymogu wyższego niż przepisy
Po skończeniu 7 lat dziecko, za zgodą rodzica, może iść samo.[/QUOTE]
Nieprawda.

U nas pierwszaklasisty nie puszcza. Mają swój przepis i my musimy się dostosować.
Na gimbus czy jak wraca musi ktoś odebrać dziecko, nawet jak mieszka koło przystamku to nie wypuszcza jak nikr nie czeka i zabieraja do szkoly.

Tylko na odwrót robią co chcą bo raz skrocili sobie lekcje w jakiś dzień i gimbus był 20 minut wcześniej. Ani na stronie szkoły ani nigdzie żadnego info i córka sama przyszła. Zadzwoniłam się zapytać czy cos się stali, to tylko jednorazowo. Acha i wtedy nie mieli problemu jej zostawić

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726723]
Nie będzie kupowania z własnych finansów czegokolwiek.
Żadnych materiałów plastycznych, technicznych, nagród, książek, tuszu, papieru. Nie ma limitu na xero? No cóż. W takim razie zamiast fajnego zadania dzieci przepisują z tablicy.
[/QUOTE]

Pamietam ze szkoły, że zawsze robiło się zbiórki, jeden dzieciak był skarbnikiem i był odpowiedzialny za zbieranie i przechowywanie pieniędzy. Wszystkie materiały kserowane przez nauczycieli były w ramach budżetu klasowego, tak samo bloki, bibuły i inne materiały, jeżeli były potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez _Bumblebee_

Żenada:

https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo...c-wyleguja-sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pokazujesz jedną szkołę.
To ja przeciwstawię temu moje miejsce pracy - strajkujące osoby przychodzą codziennie, wszystkie.

Tak to się możemy przerzucać...

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;86727376]Pamietam ze szkoły, że zawsze robiło się zbiórki, jeden dzieciak był skarbnikiem i był odpowiedzialny za zbieranie i przechowywanie pieniędzy. Wszystkie materiały kserowane przez nauczycieli były w ramach budżetu klasowego, tak samo bloki, bibuły i inne materiały, jeżeli były potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Piszę o młodszych klasach, być może w starszych klasach są skarbnicy

Natomiast tak, RODZICE zbierają między sobą co miesiąc tzw klasowe - ale już tu pisalam, kupują jakiś poczęstunek z tego na okazje. Kilka razy o coś prosiłam, nie dostałam, więcej nie proszę.

Wyprawkę plastyczną teoretycznie każde dziecko ma mieć we wrześniu. Nie zawsze ma, czasem ma po 2 miesiącach, czasem ma tylko kilka rzeczy kupionych.

Niestety, jeśli ktoś nie pracuje w szkole to a) nie ma pojęcia o takich codziennościach, b) trudno uwierzyć w to, co piszę - mam tego świadomość.

Xero - mam limit miesięczny i tyle. To limit zarówno na dokumentację, jak i karty zadań dla dzieci.

[ARAKSJEL]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86727406]Pokazujesz jedną szkołę.
To ja przeciwstawię temu moje miejsce pracy - strajkujące osoby przychodzą codziennie, wszystkie.

Tak to się możemy przerzucać...



Piszę o młodszych klasach, być może w starszych klasach są skarbnicy

Natomiast tak, RODZICE zbierają między sobą co miesiąc tzw klasowe - ale już tu pisalam, kupują jakiś poczęstunek z tego na okazje. Kilka razy o coś prosiłam, nie dostałam, więcej nie proszę.

Wyprawkę plastyczną teoretycznie każde dziecko ma mieć we wrześniu. Nie zawsze ma, czasem ma po 2 miesiącach, czasem ma tylko kilka rzeczy kupionych.

Niestety, jeśli ktoś nie pracuje w szkole to a) nie ma pojęcia o takich codziennościach, b) trudno uwierzyć w to, co piszę - mam tego świadomość.

Xero - mam limit miesięczny i tyle. To limit zarówno na dokumentację, jak i karty zadań dla dzieci.[/QUOTE]Pozwól że zadam ci proste pytanie, gdybyś pracowała w szkole średniej, klasyfikowała byś uczniów do matury czy nie? Bronisz strajku, nauczycieli , ja to rozumiem, pytam jako rodzic tegorocznej maturzystki.

[Limonka2738]

Napisane przez 21pyza

W statucie naszej szkoły są wyszczególnione zadania i cele szkoły a mianowicie: dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze. Więc nikt mi łaski nie robi że świetlica zapewnia opiekę dla dzieci. Ja w tym czasie pracuje. W naszej szkole na świetlicy zapisane są tylko te dzieci których obydwoje rodzice pracują więc nie chodzi o marudzenie bo nie mam 3 lat tylko o realny problem.

Jak masz 500+, to sobie opłać opiekę.

Jak nie, to peszek. Widocznie rząd Ciebie też nie lubi.

Witamy w kraju, w którym dobrze być patolą, matką wielodzietną, rolnikiem, księdzem, krową albo świnią.

Inaczej masz przechlapane i nikogo nie interesują twoje problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726970]Ale to nie tylko kwestia organizacji, ale też opieki nad dziećmi w tym czasie.
Moja ostatnia "zielona szkoła" była świetna, naprawdę. I miejsce, i dzieci, i pogoda, no wszystko. Jedynym problemem było zachowanie dzieciaków późnopodstawówkowych i gimnazjalnych na 3dniowej wycieczce z Warszawy, łącznie z wzywaniem policji.

Ale już dość poświęcania darmowego czasu na rozrywkę uczniów. Przykro mi,

Tylko wiesz, oświata wiecznie była niedofinansowana. Ja BARDZO nie lubię uczyć na zasadzie "masz kartę pracy, kredę i tablicę i rób. Tym bardziej, że pracuję z młodszymi uczniami, w tym niepełnosprawnymi. Naoglądałam się zagranicznych blogów nauczycielskich, gdzie dziewczyny pokazują naprawdę świetne pomysły na naukę i też tak chciałam. Kupiłam sobie laminarkę, folie do laminowania różne, dobrą drukarkę, nawet za prywatną kasę wykupiłam sobie dostęp do strony z płatnymi materiałami do drukowania
To teraz te rzeczy wykorzystam dla prywatnych dzieci.[/QUOTE]No to już masz prawie szkołę, założysz i będziesz zarabiać.

Edan rozwiązał twoje problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ARAKSJEL

Pozwól że zadam ci proste pytanie, gdybyś pracowała w szkole średniej, klasyfikowała byś uczniów do matury czy nie? Bronisz strajku, nauczycieli , ja to rozumiem, pytam jako rodzic tegorocznej maturzystki.

Nie wiem.
Serio.
Nigdy nie pracowałam i raczej nie będę pracować na tym poziomie, nie moja bajka w ogóle. Dlatego też tak - na "uczucia", to pewnie bym klasyfikowała.
Patrząc na chłodno i jednak siedząc ogólnie w zawodzie - rozumiem też tych, co tego nie chcą zrobić. Konflikt rząd- nauczyciele dawno wyszedł już poza ramy "dajcie więcej kasy" (już pisałam - my nie możemy mieć postulatów strajkowych ogólnooświatowych, tylko płacowe, socjalne...) - i biorąc to pod uwagę, całokształt tego co robi rząd, co teraz sobą prezentuje - nie potrafię patrzeć na licealnych nauczycieli z naganą. I jednocześnie nie bardzo widzę opcję: co dalej? To jest mega patowa sytuacja. Dla maturzystów oczywiście również.

Szczerze? Cholernie się cieszę, że nie stoję przed takim dylematem. Ja nawet nie mam problemu, że podstawa nie zostanie zrealizowana - bo w 1-3 jest ona napisana na całe 3 lata, więc mam masę czasu jeszcze.

Napisane przez Limonka2738

[/COLOR]No to już masz prawie szkołę, założysz i będziesz zarabiać.

Edan rozwiązał twoje problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez invisible_01

Będzie rosnąć. Wydaje mi się, że sprawa została przegrana w momencie odbycia się egzaminów gimnazjalnych. Rząd pokazał, że ma nauczycieli gdzieś i że wszystko może się odbyć bez nich. Nie zrozumcie mnie źle - nie miałam nadziei, że egzaminy się nie odbędą, ale myślałam, że odbędą się po tym, jak nauczyciele dostaną to, o co walczą.

Dzisiaj jadąc do pracy usłyszałam: "Skoro pensje nauczycieli takie słabe, to zobaczymy, ilu złoży wypowiedzenia i we wrześniu nie wróci, raczej mało który" i zdałam sobie sprawę, że ludzie teraz faktycznie będą na to tak patrzeć. Na zasadzie: chcieliście wyższych pensji, nie dostaliście, a dalej wykonujecie tę samą pracę, to chyba nie było tak źle. Zaletą szkolnictwa było to, że nauczycielem może być tylko osoba z uprawnieniami pedagogicznymi, więc nie można sobie ot tak nagle nauczycielem zostać. Niestety idzie to w drugą stronę - doświadczenie z pracy w szkole poza szkolnictwem ma niewielką wartość, stąd nauczycielom niezwykle trudno jest się przekwalifikować. Najlepiej oczywiście by było, gdyby wszyscy strajkujący złożyli wypowiedzenie, ale wiemy doskonale, że to utopia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja niestety myślę, że była przegrana w momencie wyznaczenia terminu strajku. Powinien się zacząć przynajmniej 2 tygodnie wcześniej.
Zaczęli dwa dni przez egzaminami. Ja w sumie nie wiem, co sobie myślał ten ktoś, który to wymyślił. Że w ciągu 2 dni rząd zgodzi się na wszystko (zwłaszcza, że nauczycieli zaczęli z wysokiego c)? Państwo nigdy, NIGDY nie działa w dwa dni.
Poza tym no, co oni robią w sumie? Chyba przychodzą do szkoły i siedzą. I jak się kończą godziny to wychodzą chyba? Trzeba było okupować szkołę 24/7, albo - lepiej - urządzić sobie miasteczko pod sejmem, jak kiedyś pielęgniarki zrobiły.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86726723]Nie będzie "zielonych szkół", za które nie mamy nic płacone, a odpowiedzialność przez 2 tygodnie niewyobrażalna.
[/QUOTE]


No chyba nie macie wtedy urlopu bezpłatnego?

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No ale teraz to idzie w jakąś chorą przesadę. Syn koleżanki chodzi do podstawówki, gdzie niby rodzice mają odprowadzać do szkoły przez całe 8 klas. Chłopak jest w 8 klasie, 15 lat w tym roku kończy...

[Finlora]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86728116]
No chyba nie macie wtedy urlopu bezpłatnego?
[/QUOTE]No nie, ale pracuje wtedy 24h na dobę przez całe 2 tygodnie a pensja taka sama, jakby w ogóle tam nie pojechała.
Ja nie wyobrażam sobie pracować 24h na dobę za darmo. I to jeszcze przy takiej odpowiedzialności.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Finlora

No nie, ale pracuje wtedy 24h na dobę przez całe 2 tygodnie a pensja taka sama, jakby w ogóle tam nie pojechała.
Ja nie wyobrażam sobie pracować 24h na dobę za darmo. I to jeszcze przy takiej odpowiedzialności.

24 h za darmo nie pracuje. Najwyżej 16 h W sumie to nie wiem, jak u nich liczą się godziny, pełny etat.