szukam koleżanki z Katowic, Gliwic lub okolic ;-)

[piccola87]

Napisane przez Tycikata

No to widzimy się 28 grudnia pod empikiem o 17


Już kolęda? nie za wcześnie? hehe a to dobre ksiądz się przestraszył ciekawe co nasz ksiądz powie jak przyjdzie do nas, bo my to mamy mini zoo mam 2 psy i kota, w tym kota mamy od wakacji a psa od listopada więc jest niezły chaos z nimi
Oj Dziewczyny wiem co przeżywacie..też jeszcze nie tak dawno byłam sama, a czy jest facet czy nie, to i tak sie dołuje i to ostatnio coraz częściej.. i sama nie wiem czemu. Piccola wiesz, ja też bym chętnie odwiedziła wróżkę już od czasów gimnazjum się czaje ale nigdy się w końcu nie wybrałam.
Co do sukienki to jestem z niej zadowolona,tylko niewiem czy sie nadaje na taki bal..i czy nie lepsza by była długa. Kurde ani nie znam nikogo kto też tam idzie żeby sie podpytać, no ale trudno okazało się chociaż że ten sylwek to już na 100%, TŻ nas zapisał i ma on szczęscie
Oo prosze produkcja wyciszeń samochodowych no nie pogadasz


Też mam kolosa w środę..zaraz zabieram się za nauke..


Ja ogólnie jeżdżę tylko na 1 zajęcia codziennie i tylko w czwartek mam 5 zajec pod rząd..i to jeszcze na 8 mam:/ jak rano w czwartki wstaje to o mało co nie wyje z rozpaczy jaki mnie beznadziejny dzień czeka
A facebooka mam

Mam nadzieję, że do tego 28 nic żadnej z Nas nie wypadnie

No pierwszy raz jak długo żyję miałam tak wcześnie kolęde. Niestety, nie było szans, że mnie to ominie, bo u Nas chodzą tylko w weekendy, bo częściej zastać ludzi w domu. Dobrze już mieć to z głowy. Tycikata, u nas to tylko pies i królik, ale tego drugiego to nawet nie słychać a Tobie fajnie wesoło masz z nimi pewnie. Moja mama nigdy nie chciała mieć psa, tata też był przeciwny, więc jak zaczęłam zarabiać sama sobie kupiłam, no i teraz jest oczkiem w głowie rodziców.
Tycikata, nie ma faceta to źle, jest facet też nie dobrze. Kto nam dogodzi? Ale lepiej mieć problemy i móc na kogoś liczyć, niż je mieć i być z tym sama. Ja to już chyba w ogóle żyję jakąś abstrakcją, bo jest bliski mi kolega, ale on jest taaak daleko. I dokładnie też się długo zbieram do tej wróżki, ale powiedziałam sobie, że po nowym roku pójdę.
Dlaczego uważasz, że krótka sukienka nie pasuje na bal?? Napewno krótsza jest wygodniejsza i nie będzie Ci przeszkadzała w szaleństwie do białego rana.

Ja płaczę jak muszę wstawać o 4 kiedy mam na rano.
Tycikata podaj mi bejbe na PW dane Twoje do FB to Cie zaproszę

[Tycikata]

Napisane przez piccola87

Mam nadzieję, że do tego 28 nic żadnej z Nas nie wypadnie

No pierwszy raz jak długo żyję miałam tak wcześnie kolęde. Niestety, nie było szans, że mnie to ominie, bo u Nas chodzą tylko w weekendy, bo częściej zastać ludzi w domu. Dobrze już mieć to z głowy. Tycikata, u nas to tylko pies i królik, ale tego drugiego to nawet nie słychać a Tobie fajnie wesoło masz z nimi pewnie. Moja mama nigdy nie chciała mieć psa, tata też był przeciwny, więc jak zaczęłam zarabiać sama sobie kupiłam, no i teraz jest oczkiem w głowie rodziców.
Tycikata, nie ma faceta to źle, jest facet też nie dobrze. Kto nam dogodzi? Ale lepiej mieć problemy i móc na kogoś liczyć, niż je mieć i być z tym sama. Ja to już chyba w ogóle żyję jakąś abstrakcją, bo jest bliski mi kolega, ale on jest taaak daleko. I dokładnie też się długo zbieram do tej wróżki, ale powiedziałam sobie, że po nowym roku pójdę.
Dlaczego uważasz, że krótka sukienka nie pasuje na bal?? Napewno krótsza jest wygodniejsza i nie będzie Ci przeszkadzała w szaleństwie do białego rana.

Ja płaczę jak muszę wstawać o 4 kiedy mam na rano.
Tycikata podaj mi bejbe na PW dane Twoje do FB to Cie zaproszę

Hihi a długo już macie pieska? dla nas nasz najstarszy piesek tez jest oczkiem w głowie jest taaaaki kochany i posłuszny nie to co te rozwydrzone maluchy hehe a dodam jeszcze że mamy 2 chomiki(siostry wybryk) a te to sie w nocy trzaskają;| aa była jeszcze rybka ale one to wiadomo długo nie wytrzymują, na szczęscie
Fakt fajnie jest mieć na kogo liczyć, i ja mojemu TŻ wiele zawdzięczam, ale szczerze przyznam że o wiele mniej problemów by było na tym świecie gdyby faceci nie istnieli oo a kolega to jak daleko? miłość na odległość to też piękna sprawa
Co do sukienki to przekonuje się że jednak będzie ok i chyba nie zrobie obciachu idąc w niej gorzej teraz z butami hihi..kupiłam na obcasie 9cm(musiałam zmierzyć w domu;P) problem w tym że nie umiem chodzić w obcasach i ogólnie nie posiadam takowych butów w domu musze teraz ćwiczyć chodzenie ;]

Też mam nadzieję że nam nic nie wypadnie tego poniedziałku, ale w razie czego jest jeszcze wtorek, środa..

a co do FB, już wysłałam PW

[piccola87]

Napisane przez Tycikata

Hihi a długo już macie pieska? dla nas nasz najstarszy piesek tez jest oczkiem w głowie jest taaaaki kochany i posłuszny nie to co te rozwydrzone maluchy hehe a dodam jeszcze że mamy 2 chomiki(siostry wybryk) a te to sie w nocy trzaskają;| aa była jeszcze rybka ale one to wiadomo długo nie wytrzymują, na szczęscie
Fakt fajnie jest mieć na kogo liczyć, i ja mojemu TŻ wiele zawdzięczam, ale szczerze przyznam że o wiele mniej problemów by było na tym świecie gdyby faceci nie istnieli oo a kolega to jak daleko? miłość na odległość to też piękna sprawa
Co do sukienki to przekonuje się że jednak będzie ok i chyba nie zrobie obciachu idąc w niej gorzej teraz z butami hihi..kupiłam na obcasie 9cm(musiałam zmierzyć w domu;P) problem w tym że nie umiem chodzić w obcasach i ogólnie nie posiadam takowych butów w domu musze teraz ćwiczyć chodzenie ;]

Też mam nadzieję że nam nic nie wypadnie tego poniedziałku, ale w razie czego jest jeszcze wtorek, środa..

a co do FB, już wysłałam PW

nooo naszemu pieskowi 19 grudnia strzeli roczek:P:P:P. a siostra pewnie młodsza?? ja to skądś znam, bo królik to też jest pomysł mojej młodszej siostry i wszystko by było fajnie gdyby ona się nim trochę zajeła, a nie że do sprzątania jest tata, a do noszenia go ona. a Wasza najstrasza pociecha ile ma?? reszta załogi nie jest zazdrona??
teraz tak mówisz, że lepiej by było gdyby faceci nie istnieli, a gdyby Twojego zabrakło to by był płacz, płacz i płacz... a moja znajomość jest hmm włosko-polska, także naprawdę daleko... dłuższa historia opowiem Wam przy okazji spotkania.
sukienką sie nie mart, bo napewno bedziesz z niej zadowolona. a co do butów, to... zaszalałaś powiem Ci. masz jeszcze trochę czasu, więc w domu noś je ile możesz by się przyzwyczaić, ale również ze względu na to żeby potem tam na balu nie daj Boże nie zaczęły obcierac nogi... chyba nie ma nic gorszego... brr aż mi się zimno zrobiło na samą myśl.

[przytulanka87]

Jej Kochaniutkie teraz to ja jestem w tyle......hehe......
Spotkanko 28 o godz.17....no to fajno(już się postaram o to zeby mi nic nie wypadło tego dnia
Jeszcze muszę tylko obadać gdzie dokładnie jest ten empik,bo ja to w sumie mało zorientowana....ale jak to w centrum to dam radę...........
A jak my się poznamy????Bo ja w sumie żadnej z Was nie widziałam....żebyśmy obok siebie nie przeszły....hehehe.....

[piccola87]

Napisane przez przytulanka87

Jej Kochaniutkie teraz to ja jestem w tyle......hehe......
Spotkanko 28 o godz.17....no to fajno(już się postaram o to zeby mi nic nie wypadło tego dnia
Jeszcze muszę tylko obadać gdzie dokładnie jest ten empik,bo ja to w sumie mało zorientowana....ale jak to w centrum to dam radę...........
A jak my się poznamy????Bo ja w sumie żadnej z Was nie widziałam....żebyśmy obok siebie nie przeszły....hehehe.....

przytulanka87 tak empik jest w centrum, na ulicy równoległej do Mickiewicza, zaraz obok dworca PKP. napewno znajdziesz są dwa wejścia, jedno bliżej dworca właśnie, drugie bliżej targu i ja właśnie proponuje spotkać się przy tym drugim. moim zdaniem lepsze widokowo.
co Wy na to dziewczyny??
heheheh no właśnie... przejdziemy obok siebie i będziemy złe, że siebie nawzajem wystawiłyśmy. tzn. mnie możesz zobaczyć tu na miniaturce jak myślisz jak tu rozwiązać ten problem??

[modzianka]

nio ja kiedys tam zalozylam na fejsbuku (uwielbiam fonetyke) profil ale nie wchodze tam, chyba nawet nie pamietam hasla ani loginu. kiecusie masz superancką, niestety ja z moimi grubaśnymi kitami wyglądałabym jak baleron a mnie się dziewczęta upiekło bo babeczka napisała nam sms że jutro jej nie bedzie na uczelni i kolos bedziemy pisac dopiero po nowym roku ale za to w niedziele mam dwa kolosy więc nie narzekam na brak nauki dziewczynki a interesuje Was rozpoczęcie jakiś treningów sztuk walki np krav maga, kich boxing czy może chociażby siłownia? bo ja od nowego roku chciałabym chodzić ale nie bardzo mam z kim a wiele raźniej jest w pare osób chodzić niż samemu. Przytulanka, na proponuje wymienić się tel kom tak żeby w razie czego dzwonić do siebie i jakoś się spotkać jak by któraś miała problem z trafieniem tak mówicie o tych zwierzakach i znow we mie obudziło się porządanie psiaka marzy mi się labradorek biszkoptowy mmm stwierdzilam ze jak teraz juz pracuje i wiem ze bedzie mnie samą stac na to zeby dac na weteryniarza,jedzonko czy jakies dodatki typu smyczka czy cos na pcheły dla psiura to mogę sobie na niego pozwolic, bo wczesniej to nie chcialam ze wzgledu na rodzicow. sami nie maja za wiele kasy a jeszcze finansowali i utrzymywali nei tylko mnie ale i moje studia zaoczne a tak to psiak da wiele radosci rodzicom a ja bede na niego dawac pieniądzorki szczegolnie ze mama nie pracuje i psiur bedzie caly dzien z kims hihi zeby tylko nie bylo ze jak bedzie caly dzien z mamuska to mama bedzie go dokariac frykasami i nie bedzie chcial mnie sluchac Tycikata powodzenia jutro na kolosie

[piccola87]

Napisane przez modzianka

nio ja kiedys tam zalozylam na fejsbuku (uwielbiam fonetyke) profil ale nie wchodze tam, chyba nawet nie pamietam hasla ani loginu. kiecusie masz superancką, niestety ja z moimi grubaśnymi kitami wyglądałabym jak baleron a mnie się dziewczęta upiekło bo babeczka napisała nam sms że jutro jej nie bedzie na uczelni i kolos bedziemy pisac dopiero po nowym roku ale za to w niedziele mam dwa kolosy więc nie narzekam na brak nauki dziewczynki a interesuje Was rozpoczęcie jakiś treningów sztuk walki np krav maga, kich boxing czy może chociażby siłownia? bo ja od nowego roku chciałabym chodzić ale nie bardzo mam z kim a wiele raźniej jest w pare osób chodzić niż samemu. Przytulanka, na proponuje wymienić się tel kom tak żeby w razie czego dzwonić do siebie i jakoś się spotkać jak by któraś miała problem z trafieniem tak mówicie o tych zwierzakach i znow we mie obudziło się porządanie psiaka marzy mi się labradorek biszkoptowy mmm stwierdzilam ze jak teraz juz pracuje i wiem ze bedzie mnie samą stac na to zeby dac na weteryniarza,jedzonko czy jakies dodatki typu smyczka czy cos na pcheły dla psiura to mogę sobie na niego pozwolic, bo wczesniej to nie chcialam ze wzgledu na rodzicow. sami nie maja za wiele kasy a jeszcze finansowali i utrzymywali nei tylko mnie ale i moje studia zaoczne a tak to psiak da wiele radosci rodzicom a ja bede na niego dawac pieniądzorki szczegolnie ze mama nie pracuje i psiur bedzie caly dzien z kims hihi zeby tylko nie bylo ze jak bedzie caly dzien z mamuska to mama bedzie go dokariac frykasami i nie bedzie chcial mnie sluchac Tycikata powodzenia jutro na kolosie

heheh ja kiedyś chodziłam na siłownie, potem pomyślałam o basenie, a aktualnie już od dłuższego czasu myślę o jakiś tańcach wydaje mi się, że to skuteczniej wysmukla sylwetkę. kaman (fonetyka special for you) może na jakiś kursik pójdziemy?
to masz farta modzianka z tym kolosem. moja uczelnia nam w grudniu dała taki luz, że nawet nie wiem, że studiuję.
aaaa..... marzenia są po to by je spełniać ale mogę Ci zagwarantować, że piesek będąc z mamą w domku przywiąże się do niej bardziej niż do Ciebie. mam dokładnie tą samą sytuację, no ale trudno. przynajmniej jak mamy nie ma, mały nie zapomina kto jest jego Panią.

tak po chwili namysłu wydaje mi się, że faktycznie te numery telefonu to najlepsze rozwiązanie...

jejku dziewczyny, idzcie za mnie na nocke do pracy mnie się tak nie chce

[przytulanka87]

[QUOTE
jejku dziewczyny, idzcie za mnie na nocke do pracy mnie się tak nie chce[/QUOTE]


ojej Bidulko poszkodowuję .....
Wymiana numerami telefonu to dobry pomysł
Zawsze można wszcząć alarm w razie czego ...hehe....

[Tycikata]

Hehe jeden dzień mnie nie było a tu już takie zaległości
Piccola87 ojej to młodziutki piesek:) nasz najstarszy ma ponad 6 lat, i właściwie to on cierpi z zazdrości bo zawsze to jemu poświęcaliśmy całą uwagę a teraz niestety trzeba się podzielić Tak a siostra jest młodsza o 10 lat, ale chomiki na szczęście karmi, po małym psie też posprząta
Wiem wiem, gdyby TŻ zabrakło to byłby płacz, ale takie życie, raz przeżyłam to i drugi raz się przeżyje grunt to umieć żyć bez facetów;P oj włosko-polska mówisz..to fakt, daleko, ale nie niemożliwe zresztą wysłuchamy na spotkaniu
Sama w to nie wierze że kupiłam sobie takie buty hehe..ale ćwicze chodzenie po domu, mam nadzieję że się opłaci, choć palce bolą już po chwili noszenia
Modzianka, co do kiecki-dziękuję co do kolosa-nie dziękuję chociaż już jestem po;p hehe okazało się że ktoś życzliwy puścił w obieg pytania jakie miały być, teraz wiem że zdałam teraz to Tobie życze miłej nauki
Siłownia to fajny pomysł, ja w zeszłym roku chodziłam z paroma dziewczynami z grupy na siłke własnie tam koło empika, ale tylko miesiąc pochodziłam..leń ze mnie:P albo tak jak piccola87 mowiła, kurs tańca to też świetna sprawa przydałoby się nauczyć kiedyś tańczyć

Napisane przez piccola87

przytulanka87 tak empik jest w centrum, na ulicy równoległej do Mickiewicza, zaraz obok dworca PKP. napewno znajdziesz są dwa wejścia, jedno bliżej dworca właśnie, drugie bliżej targu i ja właśnie proponuje spotkać się przy tym drugim. moim zdaniem lepsze widokowo.
co Wy na to dziewczyny??
heheheh no właśnie... przejdziemy obok siebie i będziemy złe, że siebie nawzajem wystawiłyśmy. tzn. mnie możesz zobaczyć tu na miniaturce jak myślisz jak tu rozwiązać ten problem??

Mówisz o tym wejściu bliżej dworca PKS? no tam się jakoś mniej ludzi kręci
a co do zdjęć, to może rozeslemy swoje na maila czy cuś no my Piccola akurat już wiemy jak wyglądamy

Napisane przez przytulanka87

[QUOTE
jejku dziewczyny, idzcie za mnie na nocke do pracy mnie się tak nie chce

ojej Bidulko poszkodowuję .....
Wymiana numerami telefonu to dobry pomysł
Zawsze można wszcząć alarm w razie czego ...hehe....[/QUOTE]
Dobry pomysł, a nawet konieczny a btw Przytulanka87 skąd jestes?bo domyslam się że nie z Katowic

[modzianka]

hej hej hej no więc kurs tańca jest świetny nie żebym namawiała ale właśnie na tej silowni ( w sumie to jest jeden epny fitnes klub) po nowym roku maja otworzyc sekcje LATINO DANCE heh planuje kupic tam karnecik, bo to jest 150zł na miesiac i wchodzisz ile chcesz na ile chcesz i masz dostep do wszystkiego do silki, aerobow, cardio, instruktorów () i do czego jeszcze chcesz takze ja sie napalam ostatnio na to śnieżek sobie pada ale mam uśmieszek na buźce eeej dzis mam jeszcze wolne a jutro do pracy a weekend w szkole, musze dzis ogarnać moj pokoj lacznie z myciem okien a tam na dworku tak ziiiiimno aghrrr no nic zbieram się cos porobic milego dnia

[piccola87]

dzien dobry dziewczyny
właśnie sobie wstałam nie chciało mi się wychodzić z takiego ciepłego łóżka, ale kiedyś trzeba.... znając mnie to potem i tak się jeszcze położę, bo w końcu takie "balowanie" przez cały tydzień, to jest jednak wysiłek
przytulanka87 dziękuję za gest pocieszenia
prześlę Wam Moje Drogie mój numer na PW i proszę o jakieś specjalne smsy heheh

Tycikata no młodziutki jest, ale im starszy tym głupszy np. jak był mały, wiadomo brał się za buty, a teraz jak jest starszy, pociągają go już meble. no ale moja mama szybko mu to wyperswadowała. moja siostra też jest 10 lat młodsza ode mnie. aaa jak usłyszysz te melodramatowe opowieści o facetach i w ogóle te włosko-polskie to zastanowisz się z kim Ty się w ogóle zadajesz.
dasz kochana rade w tym butach. ja będę trzymała za Ciebie kciuki, do czasu kiedy nie zasne.
Tycikata nie nie miałam na myśli to wejście bliżej targu, bo wydawało mi się, że tam jest zawsze mniej ludzi ale w zasadzie wszystko jedno takie szczegóły dogadamy jak będzie już przed spotkaniem.

a to jest sprawdzona informacja z tym latino dance?? ja bym była nawet za i można by się było wybrać z modzianką. zainwestować trochę w siebie i przynajmniej będziemy pewniejsze siebie i przede wszystkim będziemy umiały tańczyć.... a wiecie jak fajnie śnieżek sypał o 2 w nocy? tak z ciekawości zerknełam na dwór w trakcie przerwy, zamarzłam, bo w krótkim rękawku tam wyszłam ale najważniejsze, że się obudziłam

[modzianka]

heh no ja o 2 jeszcze przed kompem siedzialam i widzialam jak cudonei prószył Piccola a z jakiej dzielnicy jestes?

[przytulanka87]

Tycikata zgadza się nie jestem z Katowic....ale mam niedaleko dosłownie 20minut autobusem

[modzianka]

a to pochwal się Przytulanko skąd jesteś wstaaaaaawaaaaaaaaać dziołszki!!!!!! modzianka idzie do pracy to wy też nie bedziecie spac miłego dnia

[piccola87]

jakie wstawać?? ja o 6:45 się dopiero układałam do snu modzianka Ty chyba chcesz zebym Ci w środku nocy wypaliła z telefonem tak, to jest groźba heheheh

ale tu cisza....

a tu sypie, sypie i nie umie przestać...

[modzianka]

ej no mnie tam śnieżek nie przeszkadza naprawdę uwielbiam śnig chociaż do tej pory nie lubialam zimy bo jestem zmarzluch ale uwielbiam takie bajkowe zasypane miasto mmmm romantico jak nic no więc mała prośba, zaczynam się rozgądać za akcesoriami do psiura ktorego jeszze nie mam ale na pewno bede miec tak wiec prosze pomozcie mi stworzyc liste potrzebnych rzeczy i najlepiej jakie rozmiary bo slyszalam ze sa rozne rozmiary..... aaa no i rasa psiura to Labrador

[Tycikata]

No, nareszcie mam już ten tydzień uczelniany z głowy ile się wczoraj nasiedziałam żeby esej napisać na dzisiaj ehhh i cud że znowu przeżyłam kolejny czwartek

Piccola, hihi to widze że niezła rozrabiara z tego Twojego psiaka ten mój mały na szczęście nie dobiera się do rzeczy do których nie powinien (narazie) i o prosze też masz siotre młodszą o 10 lat pewnie też jest między Wami ta "przepaść", ja z moją mamy zupełnie inne światy
eeee takie miłosne melodramaty fajnie się słucha ja lubię i ile sama się w życiu nagadałam eheh, teraz też bym mogła

Ja śniegu nieee lubie zimno ślisko i w ogóle be ale co do tego że jest ładnie i bajecznie to się zgadzam, ale tylko jeśli wyglądam zza okna w cieplutkim pomieszczeniu

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

aaa nie dopisałam sprawa z latino dance bardzo fajna

[modzianka]

no to jak sie tylko dwiem na 100% ze to tam jest to dam znac i fruuu lecim tańcować nic dziewczynki ja spadam na pks in oswiecim i na uczelnie milego dnia kochaniutkie

[Tycikata]

Napisane przez modzianka

no to jak sie tylko dwiem na 100% ze to tam jest to dam znac i fruuu lecim tańcować nic dziewczynki ja spadam na pks in oswiecim i na uczelnie milego dnia kochaniutkie

koniecznie daj znać życzę miłych zajęc i powodzenia na kolosach aż na Oświęcim Cię wywiało na studia?

[nielegalnaa]

Hej dziewczyny! Mogłabym się przyłączyć do spotkania? Tak się składa, że jestem z Zabrza. Jestem teraz na III roku studiów (studiuję w Sosnowcu) a dodatkowo robię jednoroczny Wizaż w Gliwicach. Mam 21, ale już od dawna miałam ochotę poznać jakieś fajne koleżanki i tak trafiłam na ten wątek Sama koleżanek mam niestety niewiele, więc jak potrzebuję pogadać z kimś czy się rozerwać to jest problem.

[przytulanka87]

Napisane przez modzianka

a to pochwal się Przytulanko skąd jesteś wstaaaaaawaaaaaaaaać dziołszki!!!!!! modzianka idzie do pracy to wy też nie bedziecie spac miłego dnia

Modzianko Siemianowice się kłaniają

[Tycikata]

Napisane przez przytulanka87

Modzianko Siemianowice się kłaniają

No to witamy Siemianowiczankę

Napisane przez nielegalnaa

Hej dziewczyny! Mogłabym się przyłączyć do spotkania? Tak się składa, że jestem z Zabrza. Jestem teraz na III roku studiów (studiuję w Sosnowcu) a dodatkowo robię jednoroczny Wizaż w Gliwicach. Mam 21, ale już od dawna miałam ochotę poznać jakieś fajne koleżanki i tak trafiłam na ten wątek Sama koleżanek mam niestety niewiele, więc jak potrzebuję pogadać z kimś czy się rozerwać to jest problem.

I witamy Zabrzańszczankę (czy jak się to tam odmienia) spotykamy się 28 grudnia o godzinie 17, chętna?

[nielegalnaa]

Napisane przez Tycikata

No to witamy Siemianowiczankę


I witamy Zabrzańszczankę (czy jak się to tam odmienia) spotykamy się 28 grudnia o godzinie 17, chętna?

Oczywiście, będę na pewno!

[modzianka]

no nielegalna siemaneczko od modzianki zapraszamy na nasz czarownicowy sabacik przytulanka hah chodzilam na siemce do liceum sa iczym moj drugi dom

Zabrzańszczankę? Zabrzaniankę? kurde noooo dylemat jak nic
Tycikata no tak wyszło w sumie bylam spakowana na niemiecki, do mojej uczelni ale w ostatnim momencie spanikowałam że po 1-nie dostanę się, po2- nie dam rady z jezykiem bo wszystko juz jest po niemiecku, tak wiec oto moje miłe trafiłam na rosyjski

[przytulanka87]

Napisane przez Tycikata

No to witamy Siemianowiczankę

W sumie rodowitą Siemianowiczanką to nie jestem.....no ale już 1,5 roku tu mieszkam i czuję się jak u siebie
Witam Nielegalnąą

[piccola87]

Witam nielegalnaa w naszym gronie nic się nie martw o koleżanki już niedługo będziesz miała przynajmniej 4 więcej o ileee... na spotkanku nie będzie nas jeszcze więcej ja już zaczynałam wątpić, że ten wątek się rozkręci i cieszę się, że byłam w błędzie.
Tycikata moja siostra i ja... heh ja się zastanawiam skąd ona się w ogóle wzięła. no ale jak przychodzi co do czego to jej nigdy nie odmówie pomocy mimo że jest dla mnie taka niedobra. kto wie może i one by się dogadały ze sobą.

modzianka pytałaś o akcesoria do pieska... będziesz musiała się zaopatrzyć w szmyczkę i obróżkę po wcześniejszym wymierzeniu, miski (jedna na wodę, druga na karmę) najlepiej od razu kupić większe, bo on też szybko urośnie i będzie coraz więcej jadł, nie wiem jak z legowiskiem...czy sama mu coś zorganizujesz... dalej... zabawki, kości prasowane itp. itd.

P.S. już widzę Nas na tym latino dance

[nielegalnaa]

modzianka - ani Zabrzańszczanka, ani Zabrzanianka tylko Zabrzanka

W każdym razie również witam Was wszystkie Zawsze fajnie pogadać czy spotkać się z kimś z okolic

[modzianka]

aaaaaa nielegalna dziękuję dobrze wiedzieć

kurde no ja zas nei pojechałam do szkoły ;/ to nawet nie z lenistwa ale mamuska powiedziala ze na dworze tak zimno ze lepiej jak moge zebym zostala w domu. no to zostalam i dobrze bo tylko 3 dziewczyny byly na zajeciach a w grupie jest nas 9 czyli 1/3 grupy obecna a w ogole co myslicie o naszym nastepnym spotkaniu ( bo pierwsze to takie zapoznawcze na piwko/kawa) a nastepne moze na lodowisko? odkrylam lodowisko niedaleko parku chorzowskiego pozniej wam napisze ile za godzine, ile za lyzwy i kiedy otwarte napiszcie co o tym sadzicie

[piccola87]

dzień dobry wieczór
a ja nie dojechałam do pracy także modzianka możemy sobie podać rączki. kolesiowi, z którym jeżdże nie odpaliło auto i co tu teraz zrobić pół h przed rozpoczęciem pracy? telefon do kierownika, że nieobecna będę i teraz grzeję się w domku.

co do drugiego spotkania... no zobaczymy kiedy ono w ogóle nastąpi, ale jak się poznamy fajnie by było utrzymywać kontakt. na łyżwach już byłam w tym roku mam zamiar iść znów... a dobrze dziewczyny jeździcie??

[nielegalnaa]

Łyżwy świetna sprawa, jestem za Świetnie nie jeżdżę, ale na tyle dobrze by ani razu nie upaść
Ja natomiast dziś nie miałam szkoły, ale teraz muszę kombinować co zrobić żeby nie musieć jechać w poniedziałek (ostatni dzień), a mam wtedy tylko jedne zajęcia, więc nie bardzo opłaca mi się jechać na nie specjalnie do Sosnowca.